Szanowni Państwo!

Było mi bardzo miło prowadzić te obrady. Jestem przekonany, że nikt na tej sali nie tęskni za ministerstwem handlu, a jak państwo pamiętają, było to jedno z najpotężniejszych ministerstw, co wynikało oczywiście z istoty minionego systemu. Niemniej jednak potrzeba takiego miejsca w strukturze rządowej, w którym można by zgłaszać się z postulatami, spotykać się i mówić o problemach tej części gospodarki, która zdaniem pani dyrektor Magdaleny Zimnej, stanowi 15% PKB, zdaniem z kolei różnych innych środowisk 20%. Nie sprzeczajmy się o to, to jest bardzo dużo, na tyle dużo, żeby takie miejsce istniało. Myślę, że taka potrzeba istnieje.

Dwukrotnie, powtarzam, rozmawiałem z panem ministrem Szejnfeldem i on sam wyczuwa potrzebę powstania tego typu biura czy departamentu. Myślę, że te postulaty, które państwo zawarli w apelu drugiego „okrągłego stołu” w tej sprawie, zostaną zrealizowane.

Chciałem bardzo serdecznie podziękować wszystkim prelegentom za dyscyplinę, za dobre przygotowanie do dyskusji. To, że większość z nas dotrwała do końca, świadczy, że było to interesujące spotkanie.

Chciałem bardzo serdecznie podziękować panu Radosławowi Rybińskiemu, który szczególnie się przysłużył do zorganizowania tej konferencji. Myślę, że postulat, który sformułował pan Jeremi Mordasewicz, aby reprezentacja środowisk handlowych była jak najszersza i żeby w związku z tym nabierała siły i znaczenia, winien być też wcielany w życie, w interesie przede wszystkim państwa, ale również  ogólnospołecznym.

Chciałem podziękować przedstawicielom rządu, w szczególności pani doktor Krystynie Wiaderny-Bidzińskiej, za obecność. Mam nadzieję, że na kolejnych spotkaniach oprócz pani doktor będą jeszcze inne osoby i że rola i znaczenie handlu w gospodarce będą podkreślane przez tę obecność.  Był tu z nami pan minister Maciej Grabowski, który niespodziewanie nas odwiedził, bo nie spodziewaliśmy się jego wizyty, ale myślę, że to jest dobry znak, być może jaskółka zmian w nastawieniu do tych spraw. Osobiście uważam, że tego czasu nie straciłem. Wiele się tu dowiedziałem i wraz z panem senatorem  Jurewiczem i, jak sądzę, panem posłem  Abramowiczem, który, jak nam sam wyznał, parał się handlem przez dziesięć lat, więc może być traktowany jako ambasador tych wszystkich spraw w Sejmie,  będziemy się starać ze zdwojoną energią państwa postulaty, tam gdzie to jest możliwe, realizować.

Na koniec chciałbym podziękować pracownikom naszego sekretariatu, pani Barbarze Kapis i panu Emilowi Tomali, za wysiłek włożony w przygotowanie tej konferencji. Zamykam naszą konferencję, dziękując państwu raz jeszcze za wizytę na terenie Sejmu. Dziękuję bardzo.