Konferencja "Parlamentarny wymiar polskiego przewodnictwa w UE w II połowie 2011 r."
17 grudnia 2010 r. w Senacie odbyła się konferencja na temat parlamentarnego wymiaru polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej w II połowie 2011 r. Miała ona charakter narady nad praktycznymi aspektami objęcia przez Polskę prezydencji unijnej.
Jej uczestnicy omówili działania, jakie muszą zostać podjęte, aby Senat mógł się przygotować do zadań na nań nałożonych. Wymiar parlamentarny prezydencji oznacza bowiem organizowanie spotkań w polskim parlamencie, a także współorganizowanie z Parlamentem Europejskim spotkań w Brukseli. Ich celem jest wzmocnienie roli parlamentów narodowych w UE, stworzenie dla nich platformy dyskusji, wzmocnienie dialogu z instytucjami unijnymi oraz stworzenie pozytywnego wizerunku parlamentu w kraju i za granicą.
Otwierając konferencję, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz zapowiedział, że w ramach wymiaru parlamentarnego zostanie podjęta dyskusja na tematy wyznaczone przez strategiczne priorytety rządowe. Przypomniał, że w Sejmie i Senacie odbyły się niedawno debaty poświecone priorytetom polskiej prezydencji, z których jasno wynika, że wśród nich jest wszechstronna promocja Unii Europejskiej. Marszałek podkreślił, że na specjalnej stronie internetowej poświęconej wymiarowi parlamentarnemu znajdą się też materiały przetłumaczone na języki krajów Partnerstwa Wschodniego, a także na język rosyjski.
Marszałek Borusewicz zwrócił uwagę na aspekt organizacyjny prezydencji, a mianowicie prawdopodobnie w Warszawie trzeba będzie przygotować osiem spotkań komisyjnych - cztery przez Kancelarię Sejmu i cztery przez Kancelarię Senatu. Duże spotkania (np. Konferencja Przewodniczących Parlamentów UE czy COSAC - Konferencja Komisji Wyspecjalizowanych w Sprawach Wspólnotowych) odbędą się w Sejmie. Pozostałe - spotkania przewodniczących pojedynczych komisji - w Senacie.
"Dla nas jest to pierwsza prezydencja, jest ona niezwykle ważna dla Polski, ale i Europy i Unii" - powiedział marszałek. Podkreślił, że fundamentem wymiaru parlamentarnego UE jest współpraca pozioma organów parlamentów narodowych i Parlamentu Europejskiego. Jego zdaniem, wymiar parlamentarny prezydencji to w istocie skrót myślowy, a w gruncie rzeczy chodzi o to, aby Sejm i Senat koordynowały prace parlamentów państw członkowskich i wzięły na siebie odpowiedzialność za ich współpracę w tym czasie, gdy polscy ministrowie przewodniczą spotkaniom w Radzie UE i je w naszym kraju organizują.
"Celem wymiaru parlamentarnego jest m.in. europeizacja prac parlamentów narodowych, a zwłaszcza wciągnięcie komisji do głównego nurtu europejskiej dyskusji. Nie chodzi o to, by spotkań było więcej, ani też o to, by wszystko, co się w UE dzieje, miało wymiar parlamentarny. Chodzi o to, aby w swojej pracy parlamenty narodowe uwzględniały kontekst unijny i perspektywę europejską" - wyjaśnił marszałek Borusewicz.
Gośćmi specjalnymi konferencji byli przedstawiciele krajów, które niedawno sprawowały prezydencję - Bengt-Anders Johansson, wiceprzewodniczący Komisji Ochrony Środowiska parlamentu szwedzkiego, i Ludek Sefzig, przewodniczący Komisji Spraw Europejskich czeskiego Senatu. Ten pierwszy podkreślił znaczenie współpracy z opozycją i koordynacji działań komunikacyjnych w budowie pozytywnego wizerunku Szwecji i jej przewodnictwa w UE. Ten drugi zwrócił uwagę na fakt, że kraje członkowskie UE nie interesują się problemami wewnętrznymi kraju sprawującego prezydencję, oczekują natomiast z jego strony dobrej organizacji i dobrego managementu.
Podczas konferencji odbyły się trzy sesje panelowe na temat stosunków ze Wschodem i rozszerzenia UE, zewnętrznej polityki energetycznej i rynku wewnętrznego oraz negocjacji wieloletnich ram finansowych 2014-2020.
Podczas sesji poświęconej polityce wschodniej i rozszerzeniu UE wystąpił poseł do Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz-Wolski, który większość swojego wystąpienia poświęcił Partnerstwu Wschodniemu (PW). W jego opinii fakt sprawowania prezydencji w pierwszej połowie 2011 r. przez Węgry - również traktujące PW jako priorytet - stwarza niepowtarzalną okazję do zapewnienia temu projektowi, przez dłuższy czas, uprzywilejowanej pozycji w unijnych debatach i ukształtowania go w sposób na tyle trwały, by kolejne prezydencje - mniej zainteresowane polityką wschodnią - musiały utrzymywać określony poziom aktywności. Europoseł Saryusz-Wolski podkreślił również, że przywiązując z oczywistych względów najwyższą wagę do PW, Polska powinna zwiększyć swoje zaangażowanie w innych rejonach, np. na Bałkanach, by uniknąć opinii kraju aktywnego tylko w wąskiej sferze swoich kluczowych interesów.
W trakcie sesji na temat zewnętrznej polityki energetycznej i rynku wewnętrznego posłanka do Parlamentu Europejskiego Małgorzata Handzlik podkreśliła, że obecnie rynek wewnętrzny nie spełnia oczekiwań ani obywateli ani przedsiębiorców. Dalsza dyskusja na temat budowy silniejszego rynku wewnętrznego powinna koncentrować się na rozwiązaniach, które to zmienią. Wzmocnienie rynku wewnętrznego jest istotne również dlatego, że pozwoli na szybsze wyjście z kryzysu i poprawi konkurencyjność UE w gospodarce światowej. Poseł do PE Konrad Szymański wyjaśnił, że porządek prawny wspólnego rynku ma znaczenie dla polityki energetycznej w jej zewnętrznym wymiarze, ponieważ wymusza na graczach zagranicznych spełnianie warunków w zamian za dostęp do rynku. Stąd zasady rynku wewnętrznego w istotny sposób ograniczają możliwość utrzymywania sztucznych monopoli. Eurodeputowany odniósł się do pojęcia zewnętrznej polityki energetycznej, przypominając, że zostało ono wprowadzone do słownika unijnego przez Polaków (m.in. Jacka Saryusza-Wolskiego). W swojej czystej formie zewnętrzna polityka energetyczna zakłada, że UE będzie reagować za pomocą swoich instrumentów w każdej sytuacji, kiedy przeszkody o charakterze politycznym utrudnią realizację celów handlowych. W ten sposób UE zwracałaby uwagę na kontekst polityczny towarzyszący kwestiom energetycznym. Dodał on, że takimi kwestiami mogłaby zająć się Europejska Służba Działań Zewnętrznych.
Tematem kolejnej sesji były zagadnienia związane z ustanowieniem wieloletnich ram finansowych UE na lata 2014-2020 w kontekście priorytetowych zadań polskiej prezydencji. Dzięki profesor Danucie Hübner, przewodniczącej Komisji ds. Rozwoju Regionalnego, oraz eurodeputowanej Sidonii Jędrzejewskiej uczestnicy sesji mieli wyjątkową okazję zapoznać się z procedurami i praktyką w tworzeniu unijnego budżetu. Obie panelistki odniosły się do takich kwestii, jak zagrożenie rozpadem strefy euro, konieczność ustanowienia wspólnej polityki fiskalnej krajów członkowskich jako sine qua non zrównoważonego wzrostu gospodarczego UE, działania Wielkiej Brytanii, Niemiec i Francji na rzecz ograniczenia przyszłych budżetów z pominięciem obowiązujących procedur, finansowanie flagowych inwestycji UE w oparciu o emisję papierów dłużnych gwarantowanych przez kraje członkowskie, czy wprowadzenie Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego dla krajów strefy euro. W trakcie debaty wielokrotnie podkreślano potrzebę podjęcia skuteczniejszych działań na rzecz dostosowania unijnego budżetu do coraz większych potrzeb i ambitniejszych celów UE, a także wzmocnienia roli Rady ds. Ogólnych w jego stanowieniu.
Konkluzje z konferencji
|