33. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu


Do spisu treści

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu drugiego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o czasie pracy kierowców oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na czterdziestym posiedzeniu w dniu 26 kwietnia 2007 r. Do Senatu została przekazana w dniu 27 kwietnia 2007 r. Marszałek Senatu w dniu 2 maja 2007 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Gospodarki Narodowej. Ponadto w dniu 4 maja 2007 r. marszałek Senatu skierował ustawę do Komisji Rodziny i Polityki Społecznej. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 428, a sprawozdania komisji w drukach nr 428A i 428B.

Proszę sprawozdawcę Komisji Rodziny i Polityki Społecznej, pana senatora Stanisława Koguta, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Stanisław Kogut:

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Szanowni Goście!

Mam zaszczyt w imieniu Komisji Rodziny i Polityki Społecznej przedstawić sprawozdanie dotyczące przedłożonego Senatowi projektu ustawy o zmianie ustawy o czasie pracy kierowców oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

Ustawa ta została uchwalona przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 26 kwietnia 2007 r. Podstawowym celem ustawy jest wykonanie prawa Unii Europejskiej. Państwa członkowskie zobowiązane są wprowadzić przepisy krajowe, które pozwolą na stosowanie od dnia 11 kwietnia 2007 r. określonych rozwiązań rozporządzenia Unii Europejskiej, rozporządzenia nr 561/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 15 marca 2006 r. w sprawie harmonizacji niektórych przepisów socjalnych odnoszących się do transportu drogowego oraz zmieniającego rozporządzenia Rady nr 3821/85 i 2135/98, jak również uchylającego rozporządzenie EWG nr 3820/85.

W związku z tym w niniejszym projekcie ustawy proponuje się nowelizację ustawy z 2004 r. o czasie pracy kierowców oraz ustawy - Prawo o ruchu drogowym, a także ustaw o transporcie drogowym i o systemie tachografów cyfrowych.

Do najważniejszych zmian należą: po pierwsze, objęcie kierowców pojazdów używanych do wykonywania regularnych przewozów osób, pojazdów, których trasa nie przekracza 50 km, przepisami krajowymi, co zapewni tym kierowcom ochronę w zakresie maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu oraz obowiązkowych przerw i okresów odpoczynku; po drugie, określenie częstotliwości kopiowania danych z tachografów cyfrowych i kart kierowców przez przedsiębiorstwa transportowe, co ma znaczenie organizacyjno-techniczne; po trzecie, określenie, czy i jakie wyłączenia kategorii pojazdów i przewozów z przepisów dotyczących czasu prowadzenia, przerw i odpoczynku kierowców wprowadza państwo członkowskie na swoim terytorium; po czwarte, ustanowienie krajowych przepisów dotyczących kar stosowanych w przypadku naruszeń przepisów rozporządzenia nr 561/2006.

Chciałbym także podkreślić, że przepisy zarówno rozporządzenia nr 561/2006, jak i projektu omawianej ustawy mają duże znaczenie dla organizacji pracy firm transportowych, w tym kierowców wykonujących przewozy drogowe. Odnoszą się one zarówno do kierowców zatrudnionych w przedsiębiorstwach transportowych, jak i do kierowców będących jednocześnie przewoźnikami, czyli jednoosobowymi firmami przewozowymi, których tak wiele funkcjonuje w Polsce i w innych krajach Unii Europejskiej.

Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Kończąc sprawozdanie, chciałbym jeszcze raz podkreślić, że przyjęcie tego aktu prawnego ma istotne znaczenie dla środowiska przewoźników i kierowców i jest przez to środowisko oczekiwane. Z drugiej strony jest to akt prawny o charakterze dostosowawczym, który powinien wejść w życie w połowie kwietnia bieżącego roku.

W imieniu Komisji Rodziny i Polityki Społecznej wnoszę, aby Wysoka Izba raczyła uchwalić przedstawiony projekt ustawy. Nadmieniam, że komisja jednogłośnie przyjęła ten projekt ustawy.

Serdecznie dziękuję panu marszałkowi i Wysokiej Izbie za wysłuchanie sprawozdania Komisji Rodziny i Polityki Społecznej, którą reprezentuję jako senator sprawozdawca. Dziękuję.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Dziękuję bardzo panu senatorowi.

Proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki Narodowej, pana senatora Bogdana Lisieckiego, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Bogdan Lisiecki:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Pan senator sprawozdawca Stanisław Kogut bardzo szczegółowo przedstawił stanowisko komisji w sprawie ustawy o czasie pracy kierowców. Ja bym nie chciał powtarzać i powielać tego, co pan senator mówił. Może tylko dodam, że na wniosek środowiska społecznego przepisy ustawy o czasie pracy kierowców rozciągnięto także na motorniczych tramwajów. Wejdą one w życie od dnia 1 stycznia 2009 r., co pozwoli tej grupie zawodowej przygotować się do tego pod względem liczebności kadr i wyszkolenia.

Jeżeli chodzi o Komisję Gospodarki Narodowej, to nie wnieśliśmy żadnych uwag, żadnych zastrzeżeń.

W imieniu Komisji Gospodarki Narodowej wnoszę o przyjęcie tej ustawy bez poprawek. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Dziękuję bardzo panu senatorowi sprawozdawcy.

Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu przed przystąpieniem do dyskusji senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatorów sprawozdawców.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie? Nie widzę chętnych.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została wniesiona jako projekt komisji sejmowych. Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu głos może zabrać obecny na posiedzeniu przedstawiciel rządu.

W tym miejscu chciałbym przywitać pana wiceministra transportu Piotra Stommę.

Czy pan minister pragnie zabrać głos?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Transportu Piotr Stomma: Jedno zdanie.)

Zapraszam.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Transportu
Piotr Stomma:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

To jedno zdanie ma polegać na tym, że Ministerstwo Transportu i rząd jednoznacznie popierają przedłożony projekt, wskazując na jego znaczenie społeczne, na pilność, na zobowiązania dotyczące implementacji prawa unijnego. To tyle, dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Dziękuję bardzo panu ministrowi.

Zgodnie z art. 44 ust. 6 Regulaminu Senatu senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do pana ministra dotyczące oczywiście rozpatrywanej materii, rozpatrywanej ustawy.

Panie Ministrze, zapraszam tutaj. Będą pytania, jak widzę.

Pan senator Antoni Szymański, bardzo proszę.

Czy ktoś jeszcze będzie chciał zadać pytanie?

(Głos z sali: Nie.)

Nie widzę zgłoszeń.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Antoni Szymański:

Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo!

Chciałbym zapytać pana ministra o ocenę, czy rozwiązania w tej ustawie są rozwiązaniami wyważonymi, jeżeli chodzi o pracodawców i pracobiorców, kierowców. Oczywiście one poprawiają sytuację kierowców, ale musimy brać pod uwagę również pracodawców, sytuację ekonomiczną, w jakiej znajdują się przedsiębiorstwa. A więc czy można sobie wyobrazić, że da się poprawiać sytuację jeszcze bardziej, niż to jest w tej ustawie, jeśli chodzi o pracę kierowców? Krótko mówiąc, czy te rozwiązania są umiarkowane? Czy biorą pod uwagę wszelkie uwarunkowania? I czy w naszej dzisiejszej sytuacji są właśnie takie, jak w tym zakresie być powinny?

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Proszę bardzo.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Transportu
Piotr Stomma:

Dziękuję bardzo.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Senatorze!

Odpowiedź w tej kwestii należy podzielić przynajmniej na dwie części.

Pierwsza część polegałaby na wskazaniu, że większość przepisów, w szczególności w zakresie warunków pracy kierowców, ma charakter ułatwiający pełne wykonanie przepisów rozporządzenia unijnego, czyli tych bezpośrednio obowiązujących. W tym zakresie Polska, jako jeden z krajów członkowskich, nie ma żadnego pola manewru. I rozumiem, że o tym nie ma już sensu prowadzić tutaj pogłębionej dyskusji. Wykonujemy obowiązek państwa członkowskiego.

To pytanie jest jednak w pełni uzasadnione w odniesieniu do regulacji zawartej w art. 4a przedkładanego projektu. To znaczy, w tym zakresie, w jakim zgodnie z rozporządzeniem każdy kraj członkowski powinien uregulować problem regularnych przewozów na liniach do pięćdziesięciu kilometrów. I tutaj to, jako pierwotny projekt rządowy - później to zostało powtórzone w inicjatywie komisji sejmowych - jest oparte na zasadzie analogii do tego, co wprowadza rozporządzenie 561, oczywiście we właściwym dostosowaniu do specyfiki tych przewozów. A więc wydaje się, że to wszystko jest oparte, przy tej okazji, na weryfikacji polskiego doświadczenia w zakresie tego rodzaju przepisów, to znaczy na obowiązującej do tej pory ustawie o czasie pracy kierowców, oraz na najlepszych doświadczeniach europejskich.

Oczywiście jest też kwestia uzgodnień ze stroną społeczną, już z tym aspektem uzyskania pewności co do równowagi między stroną pracobiorców i stroną pracodawców. Te przepisy były poddane, powiedziałbym, wyjątkowo pogłębionej i długotrwałej weryfikacji przez zainteresowane środowiska. A więc rząd dosyć śmiało rekomenduje to rozwiązanie jako ugruntowane i zrównoważone.

Pozostaje, być może, i to jest w zasadzie ta druga część mojej odpowiedzi, albo jeszcze następna, kwestia motorniczych tramwajów. Tu znowu chcę powiedzieć, że przedstawiciele zainteresowanych stron społecznych, pracodawcy i pracobiorcy, zgodnie przedstawili inicjatywę, która została podjęta, inicjatywę, żeby te przepisy rozciągnąć na grupę kierowców tramwajów. I to się stało. No, tutaj nie jesteśmy do końca pewni efektów. Same zainteresowane strony nie były pewne efektów ekonomicznych, wobec czego został przewidziany dosyć długi okres vacatio legis, jeśli chodzi o przepisy w tym zakresie, co zapewnia, wydaje się, pełne bezpieczeństwo miękkiego wprowadzenia tych przepisów, w szczególności po stronie pracodawców. Tutaj, jak pan senator słusznie zauważył, generalnie cała regulacja poprawia warunki pracobiorców, kierowców. I w związku z poprawą warunków socjalnych tej grupy, kierowców tramwajów, pracodawcy mają szczególnie wiele do zrobienia, mają też na to czas. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Dziękuję bardzo panu ministrowi.

Otwieram dyskusję.

Przypominam o wymogach regulaminowych dotyczących czasu przemawiania senatorów, o konieczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców, a przede wszystkim o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu do czasu zamknięcia dyskusji.

Informuję, że nikt z państwa senatorów nie zapisał się do głosu.

Do spisu treści

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o czasie pracy kierowców oraz o zmianie niektórych innych ustaw zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzeciego porządku obrad... I przechodzimy od razu do punktu czwartego, ponieważ do trzeciego nie ma jeszcze gotowego sprawozdania. Wrócimy do rozpatrywania punktu trzeciego, kiedy już dostaniemy gotowe sprawozdanie komisji.

Do spisu treści

A więc przystępujemy do rozpatrzenia punktu czwartego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na czterdziestym posiedzeniu w dniu 27 kwietnia 2007 r. Do Senatu została przekazana w dniu 30 kwietnia 2007 r. Marszałek Senatu w dniu 2 maja 2007 r. zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu skierował ją do Komisji Gospodarki Narodowej i Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie. Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 430, a sprawozdanie komisji w druku nr 430A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki Narodowej oraz Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska, pana senatora Marka Waszkowiaka, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Marek Waszkowiak:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

W imieniu połączonych Komisji Gospodarki Narodowej i Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska przedstawiam krótkie sprawozdanie, dotyczące ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

Celem ustawy jest stworzenie korzystniejszych warunków finansowych dla produkcji biokomponentów oraz biopaliw ciekłych. Ustawa wprowadza ustawowy mechanizm obniżania stawki akcyzy na wyroby powstałe ze zmieszania paliw z biokomponentami oraz ustawową stawkę na biokomponenty stanowiące samoistne paliwa. Ponadto ustawa zwalnia biokomponenty stanowiące samoistne paliwa z opłaty paliwowej oraz ustanawia dla rolników dodatkową, uzupełniającą płatność do uprawy roślin energetycznych.

Panie Marszałku, Wysoki Senacie, ustawa ta, albo raczej problematyka z nią związana, od dłuższego czasu dominowała w dyskusji dotyczącej biopaliw. Nad przygotowaną ustawą zakończyła się już praca legislacyjna w Sejmie. Ustawa trafiła do Senatu, połączone komisje uznały jednak, że jest potrzeba jej doprecyzowania lub dokonania poprawek, które będą stanowiły o większej sprawności tej ustawy w działaniu.

Poprawka pierwsza stanowi usunięcie niepotrzebnego zapisu dotyczącego definiowania biopaliw, które jest umieszczone w innych ustawach.

Poprawki druga, trzecia i czwarta również mają charakter legislacyjny, wynikający z potrzeby precyzyjnego wyrażania problemów związanych z biokomponentami.

Poprawka piąta związana jest z niewłaściwym legislacyjnie zapisem, przedstawionym w Sejmie, zapisem co do karania za wykroczenia lub przestępstwa związane z produkcją lub obrotem biopaliwami.

Istotnym elementem zmian jest poprawka szósta, a szczególnie ostatnia jej część, pkt 5, która mówi, że pomoc publiczna dla producentów biokomponentów powinna mieć charakter pomocy de minimis w rolnictwie i jest udzielana zgodnie z przepisami Unii Europejskiej. Istniało bowiem podejrzenie, że ustawa ta, w takim charakterze, w jakim wyszła z Sejmu, może nie uzyskać notyfikacji Komisji Europejskiej. Jakby konsekwencją poprawki szóstej, pkt 5, jest termin wejścia ustawy w życie. Uznaliśmy, że warunkowe wprowadzanie wejścia ustawy w życie w zależności od niekonstytucyjnego jednak organu, jakim jest Komisja Europejska, i uzależnianie tego od notyfikacji byłoby niewłaściwe z powodów konstytucyjnych. A zatem termin wejścia ustawy w życie określono na trzydzieści dni od daty ogłoszenia. Ustawa ta spełnia warunki przepisów Unii Europejskiej, nie budzi żadnych zagrożeń, jest oczekiwana przez polską gospodarkę. Proszę Wysoką Izbę o przyjęcie tej ustawy w wersji przedstawionej przez połączone komisje. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Dziękuję bardzo panu senatorowi.

Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu przed przystąpieniem do dyskusji senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatora sprawozdawcy.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie?

Bardzo proszę, pani senator Fetlińska.

Do spisu treści

Senator Janina Fetlińska:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Ja chciałabym zapytać pana senatora sprawozdawcę, na ile ta nowelizacja spełnia oczekiwania rolników.

(Senator Marek Waszkowiak: Z miejsca, tak?)

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Panie Senatorze, proszę na mównicę.

Do spisu treści

Senator Marek Waszkowiak:

Ta nowelizacja tak naprawdę otwiera możliwość dokonywania wypłat. A po zmianach dokonanych przez Komisję Gospodarki Narodowej i Komisję Rolnictwa i Ochrony Środowiska nie będzie wątpliwości co do zgodności z prawem europejskim. A zatem mechanizmy zostaną uruchomione od razu po ogłoszeniu ustawy, a nie po notyfikacji, która mogłaby być wątpliwa. Gdyby zaś pojawiły się w przyszłości jakieś problemy, to mamy okres jednego czy półtora roku na znalezienie rozwiązania.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Czy ktoś z pań i panów senatorów pragnie jeszcze zadać pytanie?

Nie widzę zgłoszeń.

Bardzo dziękuję panu senatorowi.

(Senator Marek Waszkowiak: Dziękuję bardzo.)

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została wniesiona jako poselski projekt ustawy. Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu głos może zabrać teraz przedstawiciel rządu.

Bardzo serdecznie witam pana ministra Jacka Dominika z Ministerstwa Finansów.

Czy pan minister pragnie zabrać głos w sprawie rozpatrywanej ustawy?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Jacek Dominik: Nie, dziękuję.)

Bardzo dziękuję.

Zgodnie z art. 44 ust. 6 Regulaminu Senatu senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do obecnego tu pana ministra w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Pan senator Paweł Michalak. Bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Paweł Michalak:

Panie Ministrze, mam pytanie. Ta wątpliwość pojawiła się już po spotkaniu komisji. Mianowicie właściwie na wniosek legislatora skreśliliśmy ten art. 1, który definiował biokomponenty, i zaszła wątpliwość, czy wykreślenie tej definicji nie spowoduje... Nie mam w tej chwili przed sobą ustawy, ale tam jest później zależność zdefiniowania roślin, które są kontraktowane do biokomponentów. A więc czy te biokomponenty będą mogły być sprowadzane z krajów trzecich, nie tylko z krajów Unii Europejskiej? Na ile te wątpliwości są zasadne?

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Dziękuję bardzo.

Czy ktoś jeszcze pragnie zadać pytanie? Nie widzę zgłoszeń.

Zapraszam pana ministra na mównicę w celu udzielenia odpowiedzi.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów
Jacek Dominik:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Odpowiadając na to pytanie chcę zwrócić uwagę na jedną rzecz: nie ma takiej możliwości prawnej, żebyśmy odrębnie traktowali produkty wytwarzane w Polsce z polskich biokomponentów, a odmiennie - produkty sprowadzone czy przywożone z innych państw członkowskich. Zresztą nawet w ustawie o biokomponentach...

(Senator Paweł Michalak: Mnie chodziło o kraje trzecie, spoza Unii.)

Ustawa o biokomponentach i biopaliwach ciekłych wprowadza pewien wymóg, który dotyczy specyficznej sytuacji. Chodzi o surowce pozyskiwane z gospodarstw rolnych położonych na obszarze co najmniej jednego państwa członkowskiego Unii Europejskiej. My się odwołujemy po prostu do tych definicji zawartych w ustawie. A więc jeżeli ta ustawa wprowadza takie ograniczenie, to automatycznie ustawa akcyzowa będzie się posługiwała tymi samymi definicjami i tymi samymi elementami.

(Senator Paweł Michalak: Właśnie o to wyjaśnienie mi chodziło: że ustawa akcyzowa tego nie definiuje, ale... A więc to wystarcza, tak?)

Tak, dlatego że my w swojej ustawie akcyzowej odwołujemy się do definicji biokomponentów: co jest biokomponentem i w jaki sposób biokomponent jest wyprodukowany, do definicji zawartej w ustawie o biopaliwach. A więc jeżeli tu jest zdefiniowane, że biokomponentami są właśnie te produkty wytworzone z roślin, z surowców pochodzących z Unii Europejskiej i kontraktowane na takich a nie innych zasadach, to dla nas jest to to samo. Nie zmieniamy definicji biokomponentów. Chodziło o to, żeby nie tworzyć fikcji prawnej, takiej, że istnieją równolegle dwie definicje biokomponentów, które mają służyć temu samemu celowi. Dziękuję bardzo.

(Senator Paweł Michalak: Wyjaśnia mi to sprawę. Dziękuję.)

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Bardzo dziękuję.

Jeszcze pan senator Trybuła pragnie zabrać głos.

Panie Ministrze, zapraszam na mównicę, będą jeszcze pytania.

Bardzo proszę, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Trybuła:

Panie Marszałku! Panie Ministrze!

Ja chciałbym się dowiedzieć, jaka jest stawka akcyzowa na biokomponenty w krajach Unii Europejskiej. To znaczy, jakie jest porównanie, może nie kwotowe czy procentowe, do stawki, która będzie teraz obowiązywała u nas w kraju.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów
Jacek Dominik:

Właściwie jest jedna zasada, którą posługują się państwa członkowskie. Ona jest zdefiniowana w art. 16 dyrektywy 2003/96. Reguła podstawowa jest taka, że w odniesieniu do biopaliw i biokomponentów państwo członkowskie może zastosować maksymalnie pełne zwolnienie z podatku akcyzowego, w przypadku biopaliw proporcjonalnie do ilości biokomponentu zawartego w danym produkcie, w przypadku paliw samoistnych - maksymalnie do pełnego zwolnienia, czyli stawki teoretycznie zerowej. Dotychczas z takiego rozwiązania korzystała generalnie większość państw członkowskich, które zdecydowały się na szerszą produkcję biopaliw i wspieranie tego rynku. Kwestia, jaka to jest na przykład kwota, zależy już zaś od tego, jaka jest stawka podstawowa akcyzy na dany produkt w danym kraju.

Pragnę przypomnieć, że Polska korzysta w tej chwili z okresu przejściowego na dostosowanie do maksymalnego poziomu opodatkowania, zwłaszcza w odniesieniu do oleju napędowego, a to ten typ paliwa, który jest najbardziej konkurencyjny dla biopaliw, zwłaszcza z użyciem oleju rzepakowego, i biopaliw samoistnych. W związku z tym w systemie polskim to zwolnienie kwotowe, które się pojawia, jest, powiedzmy, troszeczkę mniejsze, niż ma to na przykład miejsce u naszych zachodnich sąsiadów, w Niemczech. Ale to wynika tylko i wyłącznie z tego, że ich stawka podstawowa akcyzy jest dużo wyższa niż w Polsce. My mamy w tej chwili 1048 zł na tysiąc litrów oleju napędowego. I to jest ta stawka referencyjna, którą możemy obniżać, co stanowi równowartość mniej więcej 240 euro, albo 230 euro, w zależności, jaki przyjmiemy przelicznik. W Niemczech natomiast stawka podatku akcyzowego na podobny produkt wynosi ponad 400 euro, dlatego ich ulga może być dużo wyższa, nie zmienia to jednak zasady, że relacje są ustalone dokładnie w taki sam sposób, że jest to zwolnienie. Ostatnio w tym roku wprowadzili pewne ograniczenie, zaczęli się w ogóle wycofywać z tych zwolnień, wprowadzają tylko pewne obniżki, a nawet powiązali to z koniecznością wprowadzania na rynek biopaliw. Wprowadzili u siebie pewne normy i zastosowali taki mechanizm, że z ulgi akcyzowej korzysta się tylko w przypadku paliw wprowadzonych ponad limit. Do limitu nie korzysta się z żadnej ulgi, czyli paliwa są produkowane po kosztach i przedsiębiorca musi zastosować taką technologię produkcji, żeby była ona dla niego opłacalna i żeby mógł sprzedać ten produkt po cenach konkurencyjnych w stosunku do cen normalnego oleju napędowego.

Ta sprawa jest zresztą dość płynna. Z raportów Komisji Europejskiej wynika, że gdyby cena ropy naftowej sięgnęła około 70 euro za baryłkę, to nie miałoby ekonomicznego uzasadnienia stosowanie jakichkolwiek ulg w produkcji biopaliw. Koszt wyprodukowania tak zwanych paliw tradycyjnych byłby wtedy tak wysoki, że w 100% kompensowałoby to podwyższone koszty produkcji biopaliw. I wtedy one mogłyby ze sobą konkurować bez żadnego wsparcia ze strony państwa. Dziękuję.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Trybuła:

Jeśli można... Rozumiem, że ta stawka akcyzy - to wypada 1 gr za litr - jest symboliczna czy najniższa, jaką... Bo to jest w przeliczeniu na 1 tysiąc l, ale na litr to jest 1 gr, czyli najmniej, jak można, oczywiście bez dzielenia pieniądza...

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów
Jacek Dominik:

Nie, nie. Pozwolę sobie wyjaśnić pewien niuans, który pojawił się w tej ustawie. Otóż biokomponenty, zgodnie z tą propozycją, są całkowicie zwolnione z podatku akcyzowego. Kiedy biokomponent dolewamy do innych paliw i robimy biopaliwa, to on jest w 100% zwolniony, nawet grosza nie pobieramy. Dopiero gdy biokomponent zostanie wykorzystany jako paliwo samoistne, to wtedy pojawia się 1 gr. Jest to bardzo symboliczne i tak naprawdę to rozwiązanie ma na celu zupełnie co innego. Chodzi o zachowanie odpowiedniej kontroli nad produkcją tych paliw, bo to są paliwa bezpośrednio konkurujące z normalnymi paliwami kopalnymi oraz z olejem opałowym. Zależy nam na tym, żeby utrzymać pełną dokumentację akcyzową, związaną z produkcją biopaliw, żeby nie doprowadzić do nadużyć i szkodzenia legalnemu rynkowi paliw w Polsce. Dziękuję.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Dziękuję bardzo panu ministrowi.

Nie widzę więcej pytań.

Do spisu treści

Otwieram dyskusję.

Przypominam o wymogach regulaminowych dotyczących czasu przemawiania senatorów, o konieczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców, a przede wszystkim o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu do czasu zamknięcia dyskusji.

Nikt nie zapisał się do głosu.

Do spisu treści

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

W trakcie dyskusji został zgłoszony na piśmie wniosek o charakterze legislacyjnym, więc zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu proszę Komisję Gospodarki Narodowej oraz Komisję Rolnictwa i Ochrony Środowiska o ustosunkowanie się do przedstawionych w toku debaty nad tym punktem wniosków i przygotowanie wspólnego sprawozdania w tej sprawie.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz o zmianie niektórych innych ustaw zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu piątego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na trzydziestym dziewiątym posiedzeniu w dniu 13 kwietnia 2007 r. Do Senatu została przekazana w dniu 13 kwietnia 2007 r. Marszałek Senatu w dniu 16 kwietnia 2007 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Praw Człowieka i Praworządności. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 420, a sprawozdanie komisji w drukach nr 420A i 420B.

Proszę sprawozdawcę Komisji Praw Człowieka i Praworządności, pana senatora Janusza Kubiaka, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Janusz Kubiak:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Omawiana ustawa zmienia ustawę z 2003 r. o cudzoziemcach oraz inne ustawy. Modyfikacja dotyczy zmiany kompetencji organów państwa w zakresie polityki migracyjnej, również rozdział 13 tejże ustawy otrzymuje nowe brzmienie ze względu na to, że powstaje organ w postaci szefa Urzędu do spraw Cudzoziemców w miejsce prezesa Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców. To nie tylko zmiana nazwy, ale również zmiana zadań tegoż organu administracji rządowej, który będzie podlegał ministrowi spraw wewnętrznych i administracji państwowej. Sprawami wjazdu cudzoziemców na terytorium Polski, przejazdu oraz pobytu, a także nadawaniem statusu uchodźcy czy udzielaniem azylu oraz zgody na pobyt tolerowany od momentu wprowadzenia proponowanych zmian będzie zajmował się szef Urzędu do spraw Cudzoziemców.

Proponowana zmiana dotyczy ponadto wprowadzenia dwóch dyrektyw Unii Europejskiej, to jest dyrektywy z 13 grudnia 2004 r., dotyczącej odbywania studiów przez obywateli państw trzecich, oraz dyrektywy z 12 października 2005 r., dotyczącej prowadzenia badań naukowych.

Szanowni Państwo! Chciałbym zwrócić uwagę, że pobyt tolerowany został wprowadzony ustawą z 2003 r. i dotychczas zarówno nadawano status uchodźcy, jak i udzielano zgody na pobyt tolerowany. W 2006 r. czterystu dwudziestu trzem osobom udzielono zgody na status uchodźcy, a na pobyt tolerowany - ponad dwu tysiącom osób. Chcę też powiedzieć, że wśród uchodźców największą liczbę stanowią uchodźcy czeczeńscy, prawie 90%.

Komisja rozpatrzyła projektowaną zmianę i wprowadziła poprawki. W imieniu Komisji Praw Człowieka i Praworządności wnoszę o przyjęcie tej ustawy, zgodnie z drukiem nr 420, wraz z poprawkami tej komisji. Dziękuję.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Dziękuję bardzo panu senatorowi.

Proszę sprawozdawcę Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, pana senatora Andrzeja Jarocha, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Do spisu treści

Senator Andrzej Jaroch:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Szanowni Państwo!

Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej obradowała 26 kwietnia bieżącego roku, w posiedzeniu wzięli udział senatorowie członkowie komisji, przedstawiciele rządu, reprezentujący Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, przedstawiciel Biura Legislacyjnego Senatu, a także przedstawiciel Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

W poprzednim wystąpieniu znalazły się już pewne ogólne, generalne informacje na temat treści tego aktu prawnego. Rozpatrywaliśmy ten nowy akt, biorąc pod uwagę dwa zakresy zmian. Jeśli chodzi o pierwszy, instytucjonalny, to z dyskusji wynikało, że senatorowie ze zrozumieniem i z akceptacją przyjęli nowe usytuowanie kompetencji w zakresie prowadzenia polityki migracyjnej. Rzeczywiście koordynacja międzyresortowa wymaga istnienia naczelnego organu administracji. Minister spraw wewnętrznych, przejmując te kompetencje, w wystarczającym stopniu zapewni skuteczną realizację polityki migracyjnej. Przyznanie temu ministrowi uprawnień w zakresie spraw związanych z repatriacją i obywatelstwem polskim również usytuuje te kompetencje na właściwym poziomie. Rzeczywiście uzasadniano, że opiniowanie rozpatrywanych przez prezydenta Rzeczypospolitej wniosków o nadanie i zrzeczenie się obywatelstwa polskiego powinno być kompetencją naczelnego organu, a nie, tak jak dotychczas, organu centralnego, czyli prezesa Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców. Jak wynikało z dyskusji, jest to korzystna zmiana i w ten sposób chcę to państwu przekazać. Nowy urząd czy likwidacja starego to prosta konsekwencja tych zmian instytucjonalnych.

Jeśli chodzi o zakres wdrożenia regulacji wspólnotowych do polskiego porządku prawnego, to oprócz tych dwóch dyrektyw, które wymienił pan senator, wprowadzono zmiany uwzględniające to, że w niedalekiej przyszłości wejdzie do stosowania, do praktyki kodeks z Schengen. W związku z tym tam, gdzie on nie ma bezpośredniego zastosowania, to znaczy w przypadku tych cudzoziemców, którzy nie będą objęci tym postępowaniem, wprowadzono zapisy pozwalające w sposób jednoznaczny realizować dotychczasowe uprawnienia wynikające z ustawy o cudzoziemcach. Oczywiście po trzech latach stosowania poprzedniej ustawy zmiany uwzględniają również wszystkie wnioski wynikające z praktyki.

Trzeba powiedzieć, że oprócz zmiany ustawy o cudzoziemcach dokonano zmian w co najmniej dziesięciu ustawach związanych z tą zasadniczą. Dyskusja dotycząca tych zmian koncentrowała się wokół wątków zawartych w opinii Biura Legislacyjnego. Senatorowie te propozycje poprawek wynikających z opinii przyjęli jako uzasadnione i zostały one jednomyślnie poparte, stanowią one treść tych trzynastu poprawek, jakie państwo znajdą w sprawozdaniu komisji. Są to zmiany głównie o charakterze legislacyjnym, zwiększające precyzję zapisów. Na przykład poprawki jedenasta, dwunasta i trzynasta usuwają wykryte braki w ustawie o gromadzeniu, przetwarzaniu i przekazywaniu informacji kryminalnych oraz o Krajowym Systemie Informatycznym; następuje zmiana organu, w miejsce właśnie zlikwidowanego Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców pojawia się szef Urzędu do spraw Cudzoziemców. To zostało w tych poprawkach skorygowane.

Pozostałe poprawki, jak powiadam, miały na celu przede wszystkim dostosowanie do obowiązującej techniki legislacji oraz doprecyzowanie, ujednoznacznienie zapisów.

Żeby w pełni oddać treść dyskusji, powiem, że dotyczyła ona także kwestii wpływu pewnych nieostrych określeń, które pojawiają się tu w miejsce poprzednich, również wymagających uzgodnień czy też uzgodnionych z Unią Europejską. Jak stwierdzili przedstawiciele rządu, obecne uzgodnienia doprowadziły do zmiany - mówię tu o ustawie dotyczącej wjazdu, pobytu i opuszczenia terytorium. Dotyczy to kwestii określenia tego, jaką pomoc społeczną krajową trzeba brać pod uwagę przy rozpatrywaniu kosztów. Dotychczasowe określenie "bez potrzeby korzystania z pomocy społecznej" zastępuje się określeniem "nie stanowi obciążenia dla pomocy społecznej", co wprowadza nieostrość określenia, a to z kolei może utrudniać skalkulowanie, oszacowanie obciążeń, jakie system pomocy społecznej poniesie w wyniku tej zmiany.

Trzeba też powiedzieć, że znaczną część dyskusji prowadzono po przedstawieniu przez przedstawiciela ministra pracy i polityki społecznej pewnych kwestii, które wymagałyby poprawy z punktu widzenia właśnie problemów pracy cudzoziemców. Jednakże na etapie rozpatrywania przez komisję pojawiła się wątpliwość, czy nie wykraczamy poza materię nowelizacji sejmowej, i dlatego te sprawy nie znalazły konkluzji w postaci poprawek komisji, ale być może w trakcie dyskusji one zostaną wprowadzone. Tak więc, jak powiadam, powstało sprawozdanie w druku nr 420B.

Konkludując, Panie Marszałku, Wysoki Senacie, chciałbym w imieniu komisji, po rozpatrzeniu przez nią uchwalonej przez Sejm ustawy o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw, zaproponować, aby Wysoki Senat raczył przyjąć projekt uchwały dostarczony paniom i panom senatorom w sprawozdaniu w druku nr 420B. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Bardzo dziękuję panu senatorowi.

Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu przed przystąpieniem do dyskusji senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do panów senatorów sprawozdawców.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać pytanie? Nie widzę...

(Głos z sali: Pan Alexandrowicz...)

(Głos z sali: Jest, jest.)

Pan senator Alexandrowicz, bardzo proszę.

Proszę od razu powiedzieć, do kogo kieruje pan pytanie.

Do spisu treści

Senator
Przemysław Alexandrowicz:

Do sprawozdawcy Komisji Praw Człowieka i Praworządności.

Chodzi o zaproponowaną przez komisję poprawkę czternastą - "po art. 14 dodaje się art. 14a w brzmieniu". Poprzednie artykuły mówią o zmianach w przepisach konkretnych ustaw, art. 15-18 są przepisami przejściowymi, a art. 19 mówi o wejściu w życie ustawy. Czy art. 14a dotyczy zmiany w którejś z obowiązujących ustaw, czy jest to przepis przejściowy? To pierwsze pytanie.

I drugie: czy dobrze odczytuję intencje komisji, że zmiana w art. 14a zmierza do zaproponowania prostej procedury legalizacji pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej osób, które przybyły na to terytorium nielegalnie przed 1 stycznia 1997 r.?

Prosiłbym o odpowiedź na te dwa pytania.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Dziękuję bardzo.

Czy ktoś jeszcze chce zadać pytanie?

(Głos z sali: Pani Rafalska.)

To też będzie pytanie do pana senatora Kubiaka? To bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi.

Do spisu treści

Senator Janusz Kubiak:

Panie Marszałku! Panie i Panowie!

Art. 14a, wprowadzony przez komisję, dotyczy abolicji. Faktycznie jest to przepis przejściowy, to nie podlega dyskusji. Jeżeli zaś chodzi o odpowiedź na drugie pytanie, to dotyczy to okresu dziesięcioletniego, czyli od 1997 r. Dziękuję.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Jak rozumiem, to będzie jeszcze jedno, dodatkowe pytanie?

Bardzo proszę, pan senator Alexandrowicz.

Do spisu treści

Senator
Przemysław Alexandrowicz:

Wydaje mi się, że jeżeli chodzi o drugie pytanie, to albo ja byłem nieprecyzyjny, albo pan senator mi nieprecyzyjnie odpowiedział. Mam wrażenie, że ta poprawka zmierza do tego, żeby wprowadzić tryb legalizacji osób przybyłych na teren Rzeczypospolitej nielegalnie przed 1 stycznia 1997 r., ale w sposób dość mocny i zdecydowany. Jest tutaj sformułowanie, że jeśli nie zaszły pewne okoliczności dodatkowe obciążające daną osobę - chociaż już samo nielegalne przybycie na teren Rzeczypospolitej czy sam nielegalny pobyt na jej terenie jest takim zdarzeniem - to wojewoda udzieli zezwolenia na pobyt. Czyli nawet nie ma tu elementu uznaniowości, tylko jest tak, że o ile ta osoba nielegalnie przebywająca na terytorium Polski spełni pewne warunki, to wojewoda jest wręcz zobowiązany do udzielenia jej zezwolenia na pobyt. Czy jest to przemyślany element naszej polityki migracyjnej?

Do spisu treści

Senator Janusz Kubiak:

Ja myślę, że przez dziesięć lat służby uporały się z tym problemem i nie będzie już takich osób. Ale też nie można wykluczyć takiej sytuacji, żeby przez dziesięć lat ktoś w Polsce przebywał nielegalnie. Jak mówię, wykluczyć takiej sytuacji nie można. Niemniej jednak chodzi tutaj tylko i wyłącznie o to, że pozostaje to w gestii wojewody. No i były, że tak powiem, deportacje wielu osób, faktycznie w różnych sytuacjach były odsyłane poza granice Polski.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Dziękuję bardzo.

Pani senator Elżbieta Rafalska, tak? Chciała pani zabrać głos, zadać pytanie?

(Senator Elżbieta Rafalska: Tak, ale moje pytanie jest do pana ministra...)

A, do tego dopiero przejdziemy.

Jak rozumiem, nikt już nie ma pytań do senatorów sprawozdawców. Bo nie widzę zgłoszeń.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister spraw wewnętrznych i administracji.

Bardzo serdecznie witam pana Piotra Stachańczyka z Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców.

Czy pan prezes pragnie zabrać głos w tej sprawie?

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Prezes Urzędu
do spraw Repatriacji i Cudzoziemców
Piotr Stachańczyk:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

W związku z bardzo szczegółowym przedstawieniem przez panów senatorów sprawozdawców motywów przygotowania takiej ustawy, jak też w związku ze wskazaniem aktów unijnych, do których ustawa dostosowuje polskie prawodawstwo, chciałbym jedynie w tym momencie dodać, że rząd po analizie poprawek przedłożonych przez komisje senackie w pełni je popiera.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Dziękuję bardzo.

Jak rozumiem, pani senator Elżbieta Rafalska chce zadać pytanie.

Zgodnie z art. 44 ust. 6 Regulaminu Senatu senatorowie mogą teraz z miejsca zgłaszać do obecnego na posiedzeniu przedstawiciela rządu trwające nie dłużej niż minutę zapytania związane z omawianym punktem porządku obrad.

Głos ma pani senator Elżbieta Rafalska.

Do spisu treści

Senator Elżbieta Rafalska:

Panie Prezesie! Szanowni Państwo!

Mam pytanie w sposób pośredni łączące się z omawianą dziś ustawą czy też z nowelizacją ustawy, a dotyczące wczorajszej informacji prasowej o losach Janet Johnson, Nigeryjki, która pod pozorem prowadzenia działalności sportowej czy klubowej została w ramach kontraktów sportowych ściągnięta do Polski jako zawodniczka i powinna grać w piłkę ręczną w klubie sportowym w Lublinie, ale tak naprawdę był to pretekst do ściągnięcia dziewczyn, które zostały zatrudnione w domach publicznych. Czy ta nowelizacja w jakiś sposób zmienia sytuację takich osób? I czy mamy rozwiązanie na kontrolę rzetelności informacji czy na sprawdzenie informacji, które są podstawą do udzielania wiz?

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Dziękuję bardzo. Czy ktoś jeszcze...?

Pani senator Fetlińska, następnie pan senator Alexandrowicz i pani senator Rudnicka.

Bardzo proszę, pani senator Fetlińska.

Następnie pan minister udzieli odpowiedzi.

Do spisu treści

Senator Janina Fetlińska:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Panie Prezesie! Szanowni Państwo!

Ja chciałabym zapytać, tak na marginesie tej ustawy: jaka jest liczba - tak mniej więcej - uchodźców zatrzymujących się rocznie w Polsce? Ilu wśród nich to Czeczeni? I jak oni aklimatyzują się w Polsce? Czy pracują po otrzymaniu tutaj statusu uchodźcy, czy uczą się języka, czy też jest to dla nich tylko kraj przejściowy w ich dalszych losach? Jak wygląda ta sytuacja? Dziękuję.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi.

Do spisu treści

Prezes Urzędu
do spraw Repatriacji i Cudzoziemców
Piotr Stachańczyk:

Najpierw pytanie pani senator Rafalskiej. Jeśli chodzi o przyjazd i pobyt w Polsce pani Janet Johnson, to mógłbym powiedzieć tak: ona była absolutnie świadoma tego - tak przynajmniej wynika z dotychczasowych ustaleń - że nie jedzie tutaj grać w piłkę ręczną, co w kilku przynajmniej sytuacjach mówiła.

Jeśli zaś chodzi o kontrolę, to tutaj jest kontrola podwójna: wojewoda może kontrolować podmiot zapraszający, czyli w tym przypadku sprawdzać klub, dlaczego ten klub zaprasza konkretne osoby; również konsul na miejscu może, jeżeli uważa to za stosowne, analizować, czy osoba, która zgłasza się po wizę, rzeczywiście ma cokolwiek wspólnego z, dajmy na to, grą w piłkę ręczną. W tym przypadku ten system w którymś momencie zawiódł, bo pani Janet Johnson nigdy z piłką ręczną nie miała nic wspólnego - ona jest z wykształcenia czy z zawodu fryzjerką mieszkającą w Lagos.

Jeśli chodzi o opiekę nad nią, to sytuacja jest bardziej złożona. Od momentu przyjazdu do Polski, w trakcie pobytu tu, była ona przynajmniej pięciokrotnie przesłuchiwana przez polskie służby w różnych okolicznościach, w warunkach pozwalających jej na swobodę wypowiedzi, czyli bez udziału osób trzecich. I podczas żadnego z tych przesłuchań - a miały one miejsce w dniu przylotu, dwa tygodnie później, kiedy zatrzymano ją w okolicach granicy polsko-niemieckiej, pięć miesięcy później, kiedy składała wniosek o status uchodźcy, i miesiąc później, kiedy była przesłuchiwana pod kątem nadania jej tego statusu uchodźcy - ani razu nie mówiła, że jest ofiarą handlu ludźmi, że się kogokolwiek boi czy że ma jakiekolwiek obawy przed dalszym pobytem na naszym terytorium.

My mamy przepisy na okoliczność handlu ludźmi i dotyczące zabezpieczenia pobytu w Polsce takich osób. Mamy też pracowników i funkcjonariuszy, którzy są wyczuleni na tego typu informacje. Można podawać przykłady na to, że kiedy w różnych kontaktach z cudzoziemcami ustalono, na podstawie choćby prostych stwierdzeń, że ktoś się boi, że nie chce wyjść, że boi się pobytu w Polsce, że cokolwiek mu w Polsce zrobiono czy że coś mu grozi, to wprowadzano odpowiednią procedurę, brano tę osobę pod ochronę. No ale jakikolwiek sygnał musi wyjść od osoby zainteresowanej. Tymczasem jej przesłuchania były logiczne, spójne, prowadzone w znanym jej języku angielskim, języku oficjalnym w Nigerii, i nie padło z jej strony ani jedno słowo, że istnieje jakiekolwiek zagrożenie dla niej. Ta sprawa wyszła zupełnie później, w zupełnie innych już okolicznościach, ale tego wątku, również z uwagi na śledztwo prowadzone w tej sprawie przez prokuraturę, nie chciałbym rozwijać.

Tak że tylko w ramach odpowiedzi na pytanie chcę powiedzieć, że są odpowiednie procedury, są ludzie przeszkoleni i wyczuleni, niemniej jednak musi być też sygnał od samej zainteresowanej, że zachodzi w jej przypadku jakakolwiek obawa, bo bez takiego sygnału trudno się domyślać, że mamy do czynienia z handlem ludźmi.

Jeśli chodzi o liczbę uchodźców, to w zeszłym roku status uchodźcy uzyskało w Polsce nieco ponad czterysta osób, z tego około 90% stanowiły osoby narodowości czeczeńskiej. Jeśli chodzi o występowanie o status uchodźcy, to proporcje układają się podobnie, z tym że większość Czeczenów uzyskuje zgodę na pobyt tolerowany. Oni jak do tej pory źle się w Polsce aklimatyzują. Powiedzmy, że warunki, które są im proponowane, nie są dla nich satysfakcjonujące. Dlatego też w chwili obecnej przedmiotem prac Rady Ministrów jest obszerna nowelizacja przepisów dotyczących uchodźców i osób uzyskujących pomoc i ochronę innego rodzaju, która powinna w zdecydowany sposób poprawić sytuację tej grupy społecznej.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Alexandrowicz, następnie pani senator Rudnicka. I już więcej chyba nie ma...

(Głos z sali: Jeszcze senator Lasecki i senator Jaroch...)

(Senator Ryszard Bender: Ja jeszcze jestem zapisany.)

Jeszcze pan senator Lasecki i pan senator Jaroch...

(Głos z sali: I senator Bender.)

Jak grzyby po deszczu pojawiły się ręce.

Bardzo proszę, pan Alexandrowicz.

Do spisu treści

Senator
Przemysław Alexandrowicz:

Bardzo dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Prezesie, powiedział pan, że popiera poprawki zgłoszone przez obie komisje. Poprawki obu komisji - od pierwszej do trzynastej - są jednobrzmiące, ale poprawka czternasta została przedstawiona tylko przez Komisję Praw Człowieka i Praworządności. To jest właśnie ta poprawka, o którą pytałem sprawozdawcę. Czy także tę poprawkę - legalizującą nielegalne pobyty cudzoziemców w Polsce czy też zmierzającą do legalizacji tych długoterminowych nielegalnych pobytów - rząd popiera?

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Bardzo proszę, pani senator Rudnicka.

Do spisu treści

Senator Jadwiga Rudnicka:

Moje pytanie dotyczy spraw Ormian. W ich wypadku była jakaś abolicja, bodajże trzy lata temu. Mam teraz interwencje w takich sprawach. Tacy ludzie z jakichś powodów - nie wiem, czy nie zauważyli tego, przegapili to, czy nie umieli tego zrobić - po prostu nie poddali się tej abolicji. A są już w Polsce piętnaście czy nawet siedemnaście lat, dwoje ich dzieci urodziło się w Polsce, jedno małe zaś tu przyjechało. Dzieci te mówią już wyłącznie po polsku, nie znają języka ormiańskiego, są dziećmi wychowanymi w polskiej kulturze. Jak teraz... No, ja przeszłam już wszystkie możliwe szczeble interwencji. Właściwie wynika z tego, że jeżeli ci rodzice nie poddali się wtedy tej abolicji, to mają teraz jedyne wyjście: jest to po prostu ekstradycja. Czy jest przewidywany jakiś następny okres abolicji dla ludzi, którzy już tak długo są w Polsce? Dziękuję.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi.

Do spisu treści

Prezes Urzędu
do spraw Repatriacji i Cudzoziemców
Piotr Stachańczyk:

Jeśli chodzi o te dwa pytania, to odpowiedź jest jakby jedna, bo te sprawy bezpośrednio się łączą. W roku 2003 przeprowadzona został już taka abolicja, na wniosek rządu. Objęła ona grupę około trzech tysięcy ludzi, którzy zalegalizowali swój pobyt. Jak jednakże zauważono w toku prac sejmowych nad ustawą - ale dopiero w momencie, kiedy odbyło się już drugie czytanie i rozpatrzono poprawki - pewna grupa osób, właśnie takich, o jakich przed chwilą mówiła pani senator, nie poddała się tej abolicji, bo albo bała się, że ujawnienie nielegalnego pobytu spowoduje deportację, albo nie wierzyła w dobre intencje władz polskich, albo to przeoczyła z różnych przyczyn. Dlatego też została zgłoszona poprawka czternasta zawarta w sprawozdaniu Komisji Praw Człowieka i Praworządności, zaakceptowana przez rząd, wprowadzająca właśnie ponowną abolicję dla osób, które mogły skorzystać z poprzedniej, ale z niej nie skorzystały.

Doświadczenia z poprzedniej abolicji wskazują, że dotyczyła ona przede wszystkim osób, które rzeczywiście długo już przebywały w Polsce i które tak naprawdę są z Polską zżyte, których, że tak powiem, centrum życiowe zostało tutaj przeniesione. Zakładamy też, że zdecydowana większość osób, które mogły skorzystać z tej poprzedniej abolicji, skorzystała z niej. Tak że ta abolicja, wzorowana na tamtej poprzedniej, będzie tylko pewnym uzupełnieniem tego, co stało się trzy lata temu, i powinna dotyczyć czy też powinna służyć stosunkowo niewielkiej, acz zawsze jednak ważnej grupie cudzoziemców.

(Senator Jadwiga Rudnicka: A kiedy ona będzie?)

Czternaście dni... Okres na zgłaszanie wniosków rozpocznie się - oczywiście jeżeli Wysoka Izba przyjmie tę poprawkę, a Sejm ją zaakceptuje - czternaście dni po dniu ogłoszenia ustawy w "Dzienniku Ustaw".

(Senator Jadwiga Rudnicka: Dziękuję ślicznie.)

Proszę.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Bardzo dziękuję.

Pan senator Lasecki, następnie pani senator Rafalska, pan senator Jaroch - tak? - i pan senator Ryszard Bender. Bardzo proszę. W takiej kolejności, jak przeczytałem.

Do spisu treści

Senator Jarosław Lasecki:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Panie Prezesie, ja mam pytanie o to, czy w toku prac nad nowelizacją tej ustawy była rozważana następująca kwestia. Otóż w myśl polskiego prawa jeżeli cudzoziemiec żeni się z polską obywatelką lub wychodzi za polskiego obywatela, to ma prawo w ciągu trzech miesięcy od zawarcia związku małżeńskiego otrzymać obywatelstwo polskie, i to niejako z automatu. Z kolei jeżeli tenże obywatel już po zawarciu związku małżeńskiego zamieszka na terytorium Polski czy też innego kraju i zechce się ubiegać o przyznanie obywatelstwa polskiego po upływie na przykład jednego roku czy też dwóch, trzech czy nawet czterech lat od zamieszkania w Polsce, to wtedy przyznanie obywatelstwa podlega już zupełnie innej procedurze: to prezydent nadaje obywatelstwo, co jest sprawą bardzo trudną, skomplikowaną. Pytam o tę sprawę z tego powodu, że w art. 53 jest bardzo precyzyjnie opisane, kiedy można uzyskać zezwolenie na zamieszkanie na czas oznaczony na terytorium Polski. W przypadku, w którym doszłoby do zawarcia - w cudzysłowie: pozornego - małżeństwa, wydanie takiego zezwolenia następuje niejako z automatu. Cudzoziemiec zawiera więc związek małżeński, dostaje zezwolenie na zamieszkanie na czas oznaczony na terytorium Polski, dostaje polskie obywatelstwo, a później się rozwodzi. No, jest z tym pewien problem. Czy państwo na ten temat dyskutowali w toku prac nad tą ustawą? Dziękuję.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Dziękuję bardzo.

Pani senator Rafalska. Bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Elżbieta Rafalska:

Przykład tej Nigeryjki pokazał tylko, że możliwy jest pewien mechanizm obejścia przepisów poprzez skorzystanie z zaproszenia wystosowanego przez kluby. Gdyby ta sprawa dotyczyła sportu wyczynowego, to takie sytuacje nie miałaby miejsca. Czy Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji znana jest skala stosowania zaproszeń przez kluby, powiedzmy, trzecioligowe czy niższej klasy sportowej? Pytam, ponieważ ten mechanizm może być po prostu ponownie wykorzystywany. Czy państwo to monitorujcie? Bo to, że choć wojewoda miał możliwość sprawdzenia tego, nikt z tej możliwości nie korzysta, może wskazywać na to, że ten mechanizm może być sprytnie wykorzystywany w podobnych przypadkach.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi.

Do spisu treści

Prezes Urzędu
do spraw Repatriacji i Cudzoziemców
Piotr Stachańczyk:

Odpowiadając na pytanie pana senatora, pragnę zauważyć dwie sprawy.

Otóż przede wszystkim... No, nie mam przy sobie ustawy o obywatelstwie polskim w dzisiejszym jej brzmieniu, niemniej jednak przepis stwarzający, według swego pierwotnego kształtu, szczególne uprawnienie dla cudzoziemca, który zostawał małżonkiem obywatela polskiego - a właściwie, według pierwotnego zapisu, dla cudzoziemki, bo chodziło tylko o żony obywateli polskich, gdyż było to wykonanie jednej z konwencji dotyczących uprawnień kobiet zamężnych - został zmieniony. Ten przepis obecnie dotyczy i mężów, i żon, ale też stawia im znacznie szersze wymagania. Są to wymagania dotyczące posiadania zezwolenia na osiedlenie się w chwili zawarcia małżeństwa, przy czym wtedy obowiązuje nieco inny tryb; albo uzyskania tego zezwolenia na osiedlenie się po zawarciu związku małżeńskiego, i wtedy tryb też jest nieco inny. A tego przepisu, o którym pan senator mówił, że to są trzy miesiące i jest składane oświadczenie przed właściwym organem - według ostatniego brzmienia tego przepisu był to starosta lub konsul - w dzisiejszej ustawie o obywatelstwie już nie ma.

Jeśli chodzi o zawieranie małżeństw dla potrzeb uzyskiwania innych zezwoleń, to pragnę zwrócić uwagę na art. 57 ustawy o cudzoziemcach - on tu nie jest zmieniany - który obowiązuje od kilku lat i który zawiera taki między innymi zapis, iż odmawia się zezwolenia, jeżeli mamy do czynienia z fałszywym małżeństwem, małżeństwem zawartym w celu uzyskania zezwolenia, a to, o jakie małżeństwo chodzi, definiuje art. 55. I wojewodowie są uprawnieni do badania tego, czy małżeństwo nie zostało zawarte wyłącznie w celu obejścia prawa, jako małżeństwo fikcyjne, w celu uzyskania zezwolenia, tak że tutaj są właściwe uprawnienia dla organów państwa do działania.

Jeśli chodzi o zaproszenia uzyskiwane czy wystawiane przez kluby i monitorowanie tego procesu w kontekście zwalczania nielegalnej migracji, to prosiłbym panią senator o zgodę na udzielenie odpowiedzi na piśmie, ponieważ problem ten generalnie pozostaje w kompetencji Straży Granicznej. Oczywiście możliwość uzyskania takiej informacji istnieje. Każde zaproszenie wraz z podmiotem zapraszającym zostaje odnotowane w systemie informatycznym "Pobyt" i dane takie można uzyskać. Odpowiedź na pytanie, na ile dane te są wykorzystywane w zwalczaniu nielegalnej migracji i służą Straży Granicznej w tej działalności, wymagać będzie konsultacji z komendantem głównym Straży Granicznej, tak że ja się mogę zobowiązać do udzielenia pani senator odpowiedzi na to pytanie na piśmie.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Dziękuję bardzo.

Głos zabierze teraz pan senator Jaroch, a po nim pan senator Bender i pani senator Maria Pańczyk-Pozdziej jeszcze, tak?

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Andrzej Jaroch:

Dziękuję bardzo.

Ja tylko tak króciutko chciałbym zwrócić uwagę na określenie narodowości tego dzielnego kaukaskiego ludu - to są oczywiście Czeczeni, tak się ich określa, a nie Czeczeńcy, jak starają się nam wmówić publicyści, to jest rosyjska wersja. Ale to tylko tak na marginesie, w końcu odpowiadamy za język polski i w Roku Języka Polskiego powinniśmy też takiej refleksji dokonać.

Chciałbym zadać dwa pytania, bo nie uzyskałem w trakcie dyskusji na nie odpowiedzi. Skąd tego typu zmiana w art. 14 do ustawy z 2006 r. o wjeździe, pobycie i wyjeździe, w pewnym fragmencie wprowadzająca ostry zapis, który określa sposób oszacowania środków finansowych na pobyt w sposób jasny bez potrzeby korzystania ze świadczeń pomocy na nie wiadomo dlaczego w tej chwili już nieakceptowalny? Wprowadzany jest nowy sposób, nie stanowiący obciążenia dla pomocy społecznej. Czyżby chodziło o możliwość uwzględnienia jakiegoś typu pomocy społecznej, która nie jest obciążeniem, powiedzmy, dla państwa polskiego?

I druga sprawa: wprowadzamy obligatoryjną obsługę językową we wszystkich postępowaniach. Ale jakoś nie doszukałem się sposobu szacowania kosztów takiego rozwiązania, bo to jest nowe rozwiązanie, to jest ustawowo w tej chwili zagwarantowane. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Krzysztof Putra:

Bardzo proszę o zabranie głosu pana senatora Ryszarda Bendera.

Do spisu treści

Senator Ryszard Bender:

Panie Prezesie, jak mówimy tutaj o uchodźcach, którzy starają się o stały pobyt czy obywatelstwo, to zwykle są oni głównie z Dalekiego i Bliskiego Wschodu. Ciekawi mnie, czy i w jakiej mierze starają się o to obywatele państw zachodnich, spoza Unii Europejskiej, czy chociażby osoby z Ameryki Łacińskiej. Czy są takie wypadki? Rozumiem, że jeśli są, to pewnie są nieliczne.

(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Ryszard Legutko)

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Proszę panią senator Pańczyk o zabranie głosu.

Do spisu treści

Senator Maria Pańczyk-Pozdziej:

Panie Prezesie, znane są przypadki, dość częste w Polsce, tak zwanych fikcyjnych małżeństw, pytał już o to senator Lasecki. Dotyczy to głównie przybyszy ze Wschodu. Jaka jest skala tego zjawiska?

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Dziękuję bardzo.

Bardzo proszę o odpowiedzi.

Do spisu treści

Prezes Urzędu
do spraw Repatriacji i Cudzoziemców
Piotr Stachańczyk:

Odpowiem w kolejności zadawania pytań.

Jeżeli chodzi o zmianę wprowadzoną w zmienianej art. 14 ustawie dotyczącej wjazdu i pobytu na terytorium Polski obywateli Unii Europejskiej i członków ich rodzin, to zmiana w art. 16 tej ustawy była przedmiotem dłuższej wymiany korespondencji i debaty między rządem polskim a Komisją Europejską. Bo ustawa, o której mówimy, jest wdrożeniem unijnej dyrektywy dotyczącej prawa obywateli Unii i członków ich rodzin do swobodnego przemieszczania się i pobytu na terytorium innych krajów Unii.

W naszym tekście była mowa o korzystaniu z pomocy społecznej. Strona unijna wskazała, że zapis ten idzie za daleko i że przepisy powinny być bardziej elastyczne. Chodzi o to, że niekorzystanie z pomocy społecznej wprowadza pewien automatyzm postępowania, automatyzm, który w tym wypadku kończyłby się negatywnie dla cudzoziemca. Tymczasem, zdaniem Komisji Europejskiej, nie każde korzystanie z funduszy pomocy społecznej jest obciążeniem dla pomocy społecznej. Obciążeniem dla pomocy społecznej, ich zdaniem, jest taki cudzoziemiec, który, mając możliwość niekorzystania, jednak korzysta. W stosunku do tego, z czym dzisiaj mamy do czynienia, liczba cudzoziemców, którym będziemy odmawiać, będzie mniejsza, bo wojewoda w każdej sytuacji przed wydaniem decyzji będzie musiał przeprowadzić nie automatyczną analizę, taką, że skoro ktoś skorzystał ze środków pomocy społecznej, to należy mu odmówić, tylko analizę przyczyn tego skorzystania. Jeżeli cudzoziemiec skorzystał, bo rzeczywiście zaistniała taka sytuacja życiowa, której nie mógł przewidzieć, to wtedy nie można mu odmówić tego zezwolenia. Gdyby się okazało, że wszystko wskazuje na to, że mógł nie korzystać, a jednak skorzystał, to jest to obciążenie sytemu pomocy społecznej i w takim wypadku powinien być on pozbawiony uprawnienia, o którym mowa w art. 16 zmienianej ustawy.

Jeśli chodzi o kwestię języka, to nie przypuszczamy, żeby tu były specjalnie zwiększone koszty. Już dzisiaj cudzoziemcy uzyskują informacje w językach, które są dla nich właściwe czy które rozumieją. Zgodnie z k.p.a. przesłuchiwanie cudzoziemców odbywa się przy udziale tłumacza, a tłumaczenie dodatkowych informacji czy fragmentów decyzji nie spowoduje znaczących kosztów. Te tłumaczenia najczęściej są dokonywane przez urząd, którym kieruję, a następnie przekazywane do wykorzystania organom wojewódzkim.

Co do pytania pana senatora Bendera - przyjazdy na dłuższe pobyty ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, a zwłaszcza Ameryki Łacińskiej są ograniczone. Przypadki przyjazdów ze Stanów Zjednoczonych i Kanady dotyczą najczęściej albo personelu firm, które prowadzą te kraje tutaj, albo przyjazdów osób polskiego pochodzenia, byłych polskich obywateli, a obecnie obywateli amerykańskich, czy osób mających dwa obywatelstwa i przyjeżdżających jako obywatele amerykańscy, bo wtedy tak jest to odnotowywane. W stosunku do innych części świata, zwłaszcza Ameryki Łacińskiej, obecność ludzi stamtąd jest w Polsce zjawiskiem marginalnym.

Jeżeli chodzi o pytanie pani senator, to fikcyjne małżeństwa, według naszych analiz, nie stanowią znaczącego problemu. Ja nie mam teraz przy sobie danych, ale możemy przedstawić na piśmie, jaka jest ilość odmów z tego powodu. Odnotowane dotychczas przypadki dotyczyły głównie obywateli nie krajów wschodnich, a Wietnamu. To od nich w ogóle ta sprawa się zaczęła, na ich przypadkach została wykryta, to są obywatele kraju, z którego tego typu przypadków przez dłuższy czas stwierdzano najwięcej. Statystykę pisemną postaram się przesłać na ręce pani senator w ciągu tygodnia.

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie słyszę.

Dziękuję panu bardzo.

Do spisu treści

Proszę państwa, otwieram dyskusję.

Przypominam o wymogach regulaminowych, dotyczących czasu, konieczności zapisywania się do głosu u senatora, który prowadzi listę mówców, a przede wszystkim o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu do czasu zamknięcia dyskusji.

Proszę teraz o zabranie głosu pana senatora Ciecierskiego.

Do spisu treści

Senator Ryszard Ciecierski:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Wysoka Izbo!

Ocena, analiza dotychczasowych przepisów, a także tych nowelizacji, które są przedmiotem naszej debaty, wskazuje na to, że dzieci cudzoziemców urodzone na terytorium Polski nie mają równych praw w stosunku do innych osób, a powinny dysponować takimi prawami, niezależnie od rodzaju zezwolenia udzielonego rodzicom, na czas nieokreślony.

Małoletnie dzieci cudzoziemców, które urodziły się poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, a faktycznie przebywają w Polsce razem z rodzicami posiadającymi prawo pobytu na czas nieokreślony, powinny mieć możliwość uregulowania swojego statusu w Polsce, co w znacznym stopniu ułatwi rodzicom załatwienie wszelkich formalności urzędowych, jak na przykład dostęp do nauki, swobodę poruszania się po terytorium Unii bez konieczności posiadania wizy.

Obecnie rozwiązania prawne są bardzo uciążliwe, gdyż na przykład edukacja tych dzieci pociąga za sobą potrzebę odpłatności, a otrzymanie prawa stałego pobytu może nastąpić wyłącznie z chwilą uzyskania stabilnego źródła regularnego dochodu, co niejednokrotnie wiąże się z osiągnięciem przez nie wieku dojrzałości, a więc podjęcia pracy. W przypadku dwuletniego na przykład dziecka jest to proces bardzo długotrwały.

W chwili obecnej brak uregulowania prawnego w stosunku do cudzoziemców, którzy owdowieli po obywatelach polskich. Niejednokrotnie sytuacja taka okazuje się dramatem dla rodziny pozostającej bez środków do życia i oczywiście możliwości jakiejkolwiek innej pomocy. Wdowcy po obywatelach polskich nie mają żadnych prawnych możliwości podjęcia pracy bez konieczności uzyskania od wojewody stosownego zezwolenia. O takie zezwolenie występuje czasami pracodawca, ale jest to długa procedura i dodatkowe opłaty, które wynoszą 900 zł. Fakt ten już na początku zniechęca pracodawcę. Cudzoziemcy pozostający w związkach małżeńskich z obywatelem polskim i posiadający z tego tytułu stosowne zezwolenia na pobyt, są zwalniani z obowiązku posiadania zezwolenia na pracę. Myślę, że warto byłoby wprowadzić regulacje, które umożliwią małoletnim dzieciom cudzoziemca posiadającego zezwolenie na osiedlenie się na terytorium Polski.

Jeżeli państwo pozwolą, złożę odpowiednie poprawki, które te niedogodności, te nierówne prawa dzieci i rodziców uregulują. Panie Marszałku, dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.

Proszę pana senatora Alexandrowicza o zabranie głosu.

Do spisu treści

Senator
Przemysław Alexandrowicz:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Większość ustaw zmieniających ustawy już obowiązujące, którymi się zajmujemy, to zmiany stosunkowo niewielkie, epizodyczne, nawet jeżeli dość często się powtarzają. Ta ustawa zmienia ustawę o cudzoziemcach w kilkudziesięciu punktach i niekiedy są to zmiany bardzo obszerne, zmienia też inne ustawy. Zapewniano nas na posiedzeniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, że nie są to zmiany fundamentalne. Niemniej jednak trochę byliśmy zaniepokojeni zakresem tych zmian, a zwłaszcza faktem, że przyjęcie ustawy nie było, przynajmniej tutaj, w Senacie, poprzedzone dłuższą debatą na temat polityki migracyjnej państwa.

Wydaje mi się, że taka debata jest konieczna - przynajmniej Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej Senatu wyraziła takie zdanie, że chciałaby w debacie na ten temat uczestniczyć. Jest to problem bardzo trudny i złożony. Nie byłoby dobrze, gdybyśmy podejmowali istotne dla polityki migracyjnej decyzje bez odpowiedniej refleksji nad długoterminowymi skutkami tychże decyzji. Wiemy, że kraje zachodniej Europy, w których procesy migracji zachodziły, co najmniej od lat sześćdziesiątych, na skalę masową, mają dzisiaj wiele problemów związanych z tymi zagadnieniami. Dlatego oczekiwałbym przedstawienia Senatowi w stosownym czasie - ja rozmyślnie tego czasu nie określam, bo rozumiem, że zależy to od przygotowania założeń polityki migracyjnej przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji - założeń tej polityki i dyskusji nad nimi jeszcze zanim przyjmą one postać konkretnych zmian w ustawie. W sytuacji, gdy mamy takie uprawnienia konstytucyjne, jakie mamy, czyli trzydzieści dni na ustosunkowanie się do zmian w ustawie podjętej przez Sejm, wydaje się, że dużo właściwsze byłoby, abyśmy mogli, zanim taka ustawa z Sejmu do nas trafi, zapoznać się z założeniami polityki migracyjnej rządu.

Wyrażam nadzieję, że takie założenia są przygotowywane, bo przed tym problemem nie uciekniemy. Proces otwierania granic przebiega, wejście do obszaru Schengen tylko go przyspieszy. Dlatego raz jeszcze bardzo proszę o przygotowanie założeń polityki migracyjnej i przedstawienie ich Senatowi.

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Dziękuję bardzo.

Proszę panią senator Rafalską o zabranie głosu.

Do spisu treści

Senator Elżbieta Rafalska:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Do tej obszernej nowelizacji chciałabym wnieść jeszcze propozycje poprawek do tej ustawy, a więc jeszcze ją rozszerzyć.

Jedna z poprawek dotyczy art. 1, który miałby być rozszerzony, wzbogacony o dodatkowe wymienienie w tym katalogu wiz osób uprawnionych. Dotyczyłoby to tych, którzy uczestniczą w programie wymiany kulturalnej lub edukacyjnej albo w programie pomocy humanitarnej lub programie wakacyjnej pracy studentów. Jak już powiedziałam wcześniej, poprawka dotyczy uwzględnienia w katalogu wiz, które określa ustawa o cudzoziemcach, szczególnej kategorii osób, a więc uczestników tych programów edukacyjnych, uczestników wymiany kulturowej, programów pomocy humanitarnej lub pracy wakacyjnej. Programy takie osiągnęły już dużą popularność na świecie, wiele tysięcy polskich studentów korzysta z możliwości oferowanych w tym zakresie przez Stany Zjednoczone. Ostatnio pojawiły się inicjatywy, aby Polska również rozpoczęła realizację takich programów. Ma to duże znaczenie dla promocji wiedzy o Polsce i polskiej kultury. I ta pierwsza poprawka odnosi się właśnie do tego rozszerzenia katalogu wiz. W punkcie oznaczonym literą "b" jest poprawka o charakterze czysto technicznym.

Poprawka druga mówi o tym, że wiza pobytowa długoterminowa może być wydawana w celu wjazdu i pobytu, o którym mowa w art. 26. I tu dajemy też możliwość tym, którzy skorzystają z tego, o czym mówiłam wcześniej, że ze względu na specyfikę uczestnictwa w tych programach wizy mogą mieć charakter długoterminowy, jeżeli okoliczności tego pobytu wymagają, aby trwał on dłużej niż trzy miesiące.

Poprawka trzecia przewiduje rezygnację z wymieniania przesłanek związanych z wykonywaniem pracy, która byłaby niezgodna z przepisami ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy albo ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, ponieważ te sytuacje nie tylko stanowią wystarczający powód nieudzielenia kolejnego zezwolenia na zamieszkanie na czas oznaczony, ale są przesłanką do wydalenia cudzoziemca. Zaproponowana zmiana ma uściślić, że cudzoziemcom studentom, którzy nie zaliczyli roku studiów i nie uzyskali warunkowego wpisu na następny rok studiów lub następny semestr studiów odmawia się udzielenia zezwolenia na zamieszkanie z powodów, które określa art. 53 ust. 16, ale nie wyklucza to możliwości uzyskania zezwolenia na zamieszkanie z powodów innych niż studia. I tego dotyczy poprawka trzecia.

Do spisu treści

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Dziękuję bardzo.

Proszę państwa, lista mówców została wyczerpana.

W czasie dyskusji wnioski o charakterze legislacyjnym na piśmie złożyli państwo senatorowie: Alexandrowicz...

(Senator Mieczysław Szyszka: Ryszard Ciecierski i Elżbieta Rafalska.)

Przepraszam, pan senator Ryszard Ciecierski i pani senator Rafalska.

Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.

Czy przedstawiciel rządu chciałby ustosunkować się do przedstawionych wniosków?

Bardzo proszę.

Do spisu treści

Prezes Urzędu
do spraw Repatriacji i Cudzoziemców
Piotr Stachańczyk:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Do poprawek legislacyjnych rząd ustosunkuje się na posiedzeniu połączonych komisji. Jeśli chodzi zaś o wypowiedź pana senatora Alexandrowicza, to chciałbym powiedzieć, że 14 lutego bieżącego roku zarządzeniem nr 12 pan premier Kaczyński powołał Zespół do spraw Migracji pod przewodnictwem ministra spraw wewnętrznych, składający się z przedstawicieli wszystkich zainteresowanych resortów. Jednym z głównych celów pracy tego zespołu jest przygotowanie założeń polskiej polityki migracyjnej, a potem, w oparciu o te założenia, stosownych zmian legislacyjnych. Oczywiście założenia, po przygotowaniu ich projektu, będą szeroko konsultowane, w tym z przedstawicielami obu izb parlamentu. Dziękuję.

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Bardzo dziękuję.

Proszę państwa, ponieważ w trakcie dyskusji zostały złożone wnioski o charakterze legislacyjnym, zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu proszę Komisję Praw Człowieka i Praworządności oraz Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej o ustosunkowanie się do wniosków i przygotowanie wspólnego sprawozdania.

(Senator Ryszard Bender: Czy teraz będzie przerwa w obradach?)

Nie, na razie nie.

Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.

Do spisu treści

Przystępujemy do rozpatrzenia punktu szóstego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na trzydziestym dziewiątym posiedzeniu w dniu 13 kwietnia 2007 r. Do Senatu została przekazana 13 kwietnia. Marszałek Senatu 16 kwietnia 2007 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Obrony Narodowej. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie.

Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 416, a sprawozdanie komisji w druku nr 416A.

Teraz poproszę sprawozdawcę Komisji Obrony Narodowej, pana senatora Ludwika Zalewskiego, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.

Do spisu treści

Senator Ludwik Zalewski:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Proponowany przez rząd projekt ustawy wynika z konieczności dostosowania systemu obronnego, funkcjonowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP do zmieniających się uwarunkowań użycia tych sił w czasie pokoju. Dotyczy to głównie ich udziału w różnego rodzaju misjach prowadzonych przez Organizację Narodów Zjednoczonych, NATO i Unię Europejską.

Ustawa przewiduje utworzenie kolejnego rodzaju Sił Zbrojnych. Obecnie w ich skład będą wchodzić: Wojska Lądowe, Siły Powietrzne, Marynarka Wojenna, Wojska Specjalne. Określa się zadania dowódców tych rodzajów sił.

Ponadto w Siłach Zbrojnych tworzy się stanowisko dowódcy operacyjnego Sił Zbrojnych, równorzędne stanowisku dowódcy rodzaju Sił Zbrojnych. Główne zadania tego dowódcy to: planowanie operacyjne i dowodzenie operacyjne częścią Sił Zbrojnych wydzieloną z Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych oraz Marynarki Wojennej i przekazaną w jego podporządkowanie decyzją ministra obrony narodowej dla przeprowadzenia operacji oraz wykonywanie zadań ministra obrony narodowej w zakresie ochrony granicy państwowej w przestrzeni powietrznej Rzeczypospolitej Polskiej, ale bez wydzielania sił z Wojsk Specjalnych. Przewiduje się, że gdyby zdarzyło się, że w operacji będą uczestniczyć Wojska Specjalne, to z dowództwa Wojsk Specjalnych wydzieli się zespół dowodzenia i koordynacji działań specjalnych do dowództwa operacyjnego.

Tworzy się również stanowisko szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, którego głównymi zadaniami są: organizowanie i kierowanie systemem wsparcia logistycznego Sił Zbrojnych, w tym zabezpieczeniem logistycznym jednostek wojskowych użytych lub przebywających poza granicami państwa, oraz zarządzanie obroną terytorialną, wydzielonymi siłami inżynierii wojskowej i obrony przed bronią masowego rażenia.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Senacka Komisja Obrony Narodowej na posiedzeniu w dniu 26 kwietnia zaproponowała siedem poprawek niewnoszących istotnych zmian do tej ustawy. W imieniu senackiej Komisji Obrony Narodowej wnoszę o przyjęcie tej ustawy z przedstawionymi poprawkami.

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Bardzo dziękuję.

Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu przed przystąpieniem do dyskusji senatorowie mogą zadawać z miejsca trwające nie dłużej niż jedną minutę pytania senatorowi sprawozdawcy.

Czy ktoś z państwa senatorów chciałby takie pytanie zadać? Nie widzę chętnych.

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Proszę państwa, rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister obrony narodowej.

Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu głos może zabrać obecny na posiedzeniu przedstawiciel rządu. Rząd reprezentuje pan Bogusław Winid, podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej.

Dzień dobry panu, witam. Czy chciałby pan zabrać głos? Widzę, że tak.

Bardzo proszę, zapraszam.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Bogusław Winid:

Panie Marszałku! Szanowni Państwo!

Chciałbym przede wszystkim bardzo serdecznie podziękować Wysokiemu Senatowi za przychylne potraktowanie problemu i pozytywne ustosunkowanie się do przedstawionej ustawy o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Szczególne podziękowania pragnę skierować do senatorów Komisji Obrony Narodowej za włożony trud, merytoryczne uwagi i wnioski, które pozwoliły wypracować i przedstawić Wysokiej Izbie poprawioną wersję ustawy.

Ministerstwo Obrony Narodowej wyraża zadowolenie i w pełni akceptuje przedstawione przez pana senatora sprawozdawcę zmiany w ustawie uchwalonej przez Sejm. Rozwiązania zaproponowane przez Komisję Obrony Narodowej doskonale wpisują się w koncepcję przebudowy systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi Rzeczypospolitej oraz wzbogacają merytorycznie i redakcyjnie przyjętą przez Sejm ustawę. Nie będę już powtarzał głównych jej zarysów, bo pan senator sprawozdawca doskonale to przedstawił.

W związku z tym chciałbym zakończyć stwierdzeniem, że przyjęcie przez Wysoki Senat przedstawionej ustawy przyspieszy proces dostosowywania systemu dowodzenia i kierowania Siłami Zbrojnymi Rzeczypospolitej do współczesnych wyzwań i wymagań stawianych nowoczesnym strukturom kierowniczo-dowódczym, szczególnie poprzez rozdzielenie trzech jakościowo różnych funkcji centralnego kierowania wojskiem, to jest planowania strategicznego, dowodzenia bieżącego i dowodzenia operacyjnego, oraz rozdzielenie funkcji dowodzenia i funkcji wsparcia.

Chciałbym Wysokiemu Senatowi zarekomendować ustawę i w imieniu rządu poprosić o jej przyjęcie. Wyrażam przekonanie, że zmiany zaplanowane i ujęte w przedmiotowej ustawie są bardzo potrzebne i oczekiwane przez Siły Zbrojne Rzeczypospolitej.

Panie Marszałku, dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Dziękuję bardzo.

Proszę państwa, zgodnie z art. 44 ust. 6 senatorowie mogą teraz zadawać panu ministrowi pytania związane z omawianym punktem porządku obrad.

Czy są pytania?

Pan senator Adamczyk, bardzo proszę.

Do spisu treści

Senator Franciszek Adamczyk:

Panie Ministrze, ja chciałbym zapytać, czy przesądzona jest lokalizacja w Bydgoszczy dowództwa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych i dowództwa Wojsk Specjalnych, zwłaszcza w kontekście tego, że ma być budowana nowa siedziba MON w Warszawie. Jakie jest uzasadnienie, żeby te centralne instytucje wojskowe były poza Warszawą? To jest pierwsze pytanie.

Drugie pytanie. Oczywiście zmiany są słuszne, ja ich nie kwestionuję, ale z ciekawości chciałbym o coś zapytać. Otóż nastąpiła pewna... nie powiem: degradacja, ale nastąpiło zmniejszenie kompetencji dowódców sił lądowych, powietrznych i morskich. Konsultacja w wojsku nie jest czymś normalnym, ale czy ci dowódcy wyrazili przynajmniej opinie co do tych zmian. Jak oni będą się czuć po tych zmianach, czy są nimi w pełni usatysfakcjonowani, czy nie?

I trzecie pytanie. Oczywiście było wiele koncepcji reformy Sztabu Generalnego i dowodzenia. I tak jak w ekspertyzie wspominał pan profesor Koziej, są tu te trzy podstawowe funkcje: planowania strategicznego, dowodzenia bieżącego i dowodzenia operacyjnego, co da jakby jasną, klarowną wizję struktur naczelnego dowództwa. Czy ta zmiana, którą tutaj dzisiaj rozważamy, jest ostateczna, czy też pracuje się nad szerszą, dalszą reorganizacją struktur dowodzenia? Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Bardzo proszę, Panie Ministrze.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Bogusław Winid:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Panie Senatorze! Panie Przewodniczący!

Jeśli chodzi o umiejscowienie dowództw w Bydgoszczy, to oczywiście mamy nadzieję, że w przyszłości powstanie w Warszawie ta jedna siedziba, określana jako Pentagon. Ale to jest niestety dosyć daleka przyszłość. Nie rozpoczął się jeszcze proces inwestycyjny. Jest to dosyć skomplikowane, jeśli chodzi o nakłady, ponieważ chcemy, aby ta siedziba spełniała wszystkie kryteria, które są wymagane we współczesnym świecie. To jest niestety perspektywa jeszcze kilku lat. Tak więc siedziby tych dowództw będą znajdowały się w Bydgoszczy, gdzie są najlepsze warunki lokalowe, umożliwiające kierowanie tymi jednostkami; chodziło tu także o pewne wypośrodkowanie w związku z ich lokalizacją.

Oczywiście Ministerstwo Obrony Narodowej, Sztab Generalny czy w ogóle MON to instytucje elastyczne i po pierwszych doświadczeniach z funkcjonowania tych dowództw będziemy dostosowywali to do jednostek, także z punktu widzenia logistycznego. Tak więc w przyszłości mogą nastąpić przesunięcia, ale obecnie nie są one planowane. Wiąże się to również z kosztami, po prostu zainwestowano już sporo środków we właściwe przygotowanie poszczególnych obiektów, to zostało już wykonane.

Chciałbym powiedzieć, przechodząc do drugiego pytania pana senatora, że z dużą przyjemnością mogę stwierdzić, że dowódcy poszczególnych rodzajów Sił Zbrojnych czują się świetnie i w pełni aprobują przedstawione rozwiązania. System, który jest wprowadzany tą ustawą, dzisiaj praktycznie już funkcjonuje i tutaj następuje bardzo konkretne rozróżnienie zakresu obowiązków. W ubiegłych latach, kiedy tyle jednostek Wojska Polskiego, tylu żołnierzy nie było zaangażowanych w operacje poza granicami kraju, po prostu nie było takiej konieczności. Ale teraz, kiedy prowadzimy praktycznie pięć operacji jednocześnie, to znaczy w Afganistanie, Iraku, Libanie, Bośni i Hercegowinie oraz Kosowie, istotna jest konieczność wydzielenia odpowiedzialności, tak żeby ten podział obowiązków był bardzo wyraźnie sprecyzowany.

Jeśli chodzi o trzecie pytanie, dotyczące reformy, w ogóle całej koncepcji przedstawionej przed kilkunastu miesiącami przez pana generała Kozieja, to to, co dzisiaj omawiamy, jest wypełnieniem części sugestii, które były wówczas przedstawione. Chodziło też o to, żeby zmiany, które są zaproponowane, były w pełni zgodne z Konstytucją Rzeczypospolitej. I to dokładnie spełnia te wymogi. Czy jest to proces docelowy? Oczywiście nic nie jest docelowe, zawsze następują zmiany i my musimy po prostu modyfikować system tak, żeby on najlepiej sprawdzał się w tej rzeczywistości, którą mamy. Jeżeli operacje będą wymagały jakichś dalszych zmian, to będziemy je wprowadzać, tak żeby jak najlepiej przygotować cały mechanizm dowodzenia do tych nowych wyzwań, które stoją przed polskimi Siłami Zbrojnymi.

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Trybuła.

Do spisu treści

Senator Zbigniew Trybuła:

Panie Ministrze, ustawa przewiduje utworzenie nowego rodzaju Sił Zbrojnych, to jest Wojsk Specjalnych. W związku z tym moje pytanie jest takie: czy w skład tych Wojsk Specjalnych wejdą istniejące już jednostki, jak na przykład jednostka GROM, czy będzie to nowa formacja, a te jednostki, które do tej pory działały jako jednostki specjalne, będą działały zupełnie oddzielnie? Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Bogusław Winid:

Tak, Panie Senatorze, w skład wojsk specjalnych wejdą trzy podstawowe jednostki, czyli jednostka GROM, 1. Pułk Specjalny Komandosów z Lublińca oraz grupa specjalna Marynarki Wojennej "Formoza". One będą stanowiły podstawę Wojsk Specjalnych. W przyszłości, jeżeli warunki budżetowe pozwolą, chcielibyśmy rozwijać Wojska Specjalne, żeby mieć o wiele więcej możliwości działania. Tak że to jest dopiero początek i będziemy chcieli rozwijać te jednostki.

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Pan senator Massalski.

Do spisu treści

Senator Adam Massalski:

Panie Ministrze, ja chciałbym spytać, czy te słuszne przekształcenia, o których tutaj mówimy i które wszyscy w zasadzie akceptujemy, mają zabezpieczenie finansowe - bo właśnie w tym momencie mówimy o budżecie - i na ile ono pozwoli na realizację w tym roku zadań, które ministerstwo w tej chwili sobie założyło. Dziękuję bardzo.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Bogusław Winid:

Dziękuję bardzo.

Tak, Panie Senatorze, wszystkie środki finansowe są zabezpieczone. Podczas planowania budżetu myśmy to uwzględnili, co więcej, mamy nadzieję, że szczególnie wprowadzenie Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych pozwoli na istotne oszczędności, to znaczy pokaże, gdzie są te niewykorzystane przestrzenie, i pozwoli na lepsze wykorzystanie dostępnych funduszy. Tak że my mamy nadzieję, że nie tylko nie zwiększy to wydatków... to znaczy wiemy, że nie tylko nie zwiększy to wydatków, ale pozwoli na znaczne oszczędności.

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Andrzejewski.

Do spisu treści

Senator Piotr Andrzejewski:

Panie Ministrze, chciałbym spytać, czy to, co dotyczy obrony terytorialnej, obrony terytorialnej w rozumieniu ustaw Szwajcarii, Finlandii, Niemiec, mieści się właśnie w tym upoważnieniu. To jest odesłane tutaj, jak rozumiem, do formuły podustawowej, bo stwierdza się, że minister obrony narodowej określi w drodze zarządzenia szczegółowy zakres działania, strukturę organizacyjną oraz siedzibę Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych. Czy z punktu widzenia źródeł prawa to nie powinno być rozporządzenie, nie zaś zarządzenie? To jest pierwsze pytanie... Bo tu jest dosyć daleko posunięty zakres przedmiotowy, on nie spełnia tego wymogu zawartego w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, który mówi, że w zasadzie... Ale zaraz, bo nie dostaliśmy tego. Czy w ogóle to zarządzenie jest załącznikiem do tej ustawy? Powinniśmy mieć te wszystkie akty podustawowe, mieć wszystkie te załączniki; ja nie jestem w tej komisji, tak że być może nie mogłem z tym się zapoznać. Bo to jest jeden z wymogów legislacyjnych. To jest pierwsza sprawa.

Druga kwestia. Jak wyglądają w stosunku do tych nowo powoływanych jednostek i ich szefów uprawnienia prezydenta? Jaki jest zakres interwencji prezydenta? On jest zwierzchnikiem Sił Zbrojnych, a minister obrony narodowej, jak wiemy, podlega... Prezydent jest organem władzy wykonawczej, a nie kasacyjnym ustawodawczej,

mimo, że takie funkcje sobie pełni. Jak natomiast wygląda bezpośrednie przełożenie tego korygowania przez prezydenta, na jakie decyzje w ramach bezpośredniego kierowania przez prezydenta poszczególnymi rodzajami wojsk lądowych, powietrznych, wojennych, specjalnych się przekłada?

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony narodowej Bogusław Winid: Panie Senatorze...)

Jeżeli można, gdyby pan... Jeżeli można, Panie Marszałku, bo to za chwilę przekroczy minutę.

Gdyby pan nie był w stanie szczegółowo na to odpowiedzieć, proszę o udzielenie odpowiedzi na piśmie. Dziękuję.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony narodowej Bogusław Winid:

Bardzo dziękuję, Panie Senatorze.

Oczywiście uprawnienia prezydenta są analogiczne jak te, które odnoszą się do pozostałych rodzajów i pozostałych dowództw sił zbrojnych, to znaczy prezydent mianuje dowódcę na wniosek ministra obrony narodowej. Czyli nie ma tu jakichkolwiek różnic...

(Senator Piotr Andrzejewski: Nie chodzi o mianowanie, chodzi o te decyzje merytoryczne.)

Jest dokładnie tak samo jak we wszystkich pozostałych dowództwach i rodzajach sił zbrojnych. Nie ma tutaj żadnych różnic.

Jeśli chodzi o pierwsze pytanie, to wszystkie te załączniki są uwzględnione i jeśli pan senator pozwoli, to ja szczegółową analizę prawną prześlę w ciągu tygodnia.

(Senator Piotr Andrzejewski: Dziękuję. Piotr Andrzejewski, senator.)

Ja wiem oczywiście, Panie Senatorze.

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Wszyscy to wiedzą, Panie Senatorze. (Wesołość na sali)

Poproszę pana senatora Alexandrowicza.

Do spisu treści

Senator
Przemysław Alexandrowicz:

Panie Marszałku, Panie Ministrze, moje pytanie dotyczy art. 4 ustawy.

Ten artykuł wprowadza nowy rodzaj promocji Rzeczypospolitej Polskiej i języka polskiego za granicą, to znaczy promocję w zakresie obronności państwa. Czy mógłby pan nam przybliżyć to zagadnienie? Na czym ma polegać promocja Rzeczypospolitej Polskiej i języka polskiego za granicą w zakresie obronności państwa?

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony narodowej Bogusław Winid:

Bardzo dziękuję, Panie Senatorze, za to pytanie. Jest to bardzo bliskie mojemu sercu, więc ze szczególną przyjemnością to wyjaśnię.

Otóż do tej pory w działaniach promocyjnych państwa polskiego stosunkowo mało elementów było związanych z historią Wojska Polskiego, z historią sukcesów polskiej armii w przeszłości, i często mieliśmy takie sytuacje, że musieliśmy tłumaczyć, kto tak naprawdę wygrał bitwę pod Wiedniem. W związku z tym podjęliśmy decyzję, żeby poprzez historię sukcesów polskiej armii, sukcesów polskiej obronności, wesprzeć promocję państwa polskiego. Oczywiście cała ta działalność Ministerstwa Obrony Narodowej będzie bardzo ściśle koordynowana z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Nam chodziło o to, żeby attachaty wojskowe działające w poszczególnych państwach miały zestaw elementów promocyjnych, których mogą używać, promując poprzez promocję obronności państwo polskie.

W związku z tym przygotowaliśmy i wydaliśmy w liczbie około trzydziestu tysięcy egzemplarzy dużą kolorową broszurę poświęconą osiemnastu najważniejszym bitwom, które kształtowały historię państwowości polskiej, poczynając bodajże od bitwy pod Cedynią, na Trzecim Moście z okresu II wojny światowej skończywszy. Przygotowujemy też specjalne wydawnictwa poświęcone polsko-amerykańskim i polsko-francuskim tradycjom wojskowym. W tym roku przypada dwusetlecie Księstwa Warszawskiego. Chcemy mieć możliwość przedstawienia naszym francuskim partnerom, jak wyglądała współpraca polsko-francuska właśnie w dziedzinie obronności przez te dwieście lat. Przygotowujemy kilka jeszcze innych publikacji, realizując ten dokładnie element. Na przykład dla naszego kontyngentu, który obecnie wyjeżdża do Afganistanu i będzie współpracował z amerykańską 82. Dywizją Powietrzno-Desantową, z którą Brygada generała Sosabowskiego współpracowała, jeśli tak można powiedzieć, w czasie operacji Market Garden, zrobiliśmy broszurę przedstawiającą tradycje polskich oddziałów powietrzno-desantowych i ich udział wraz z tą właśnie amerykańską dywizją w bitwie pod Arnhem... w Nijmegen, to akurat nie pod Arnhem tylko w Nijmegen, ten most drogowy zdobyty wcześniej.

To jest kilka takich przykładów na to, jak Ministerstwo Obrony Narodowej może wpisać się w promocję Polski, wpisać się w ogólnoświatową debatę na temat polityki historycznej. No wiadomo, każdy kraj ma własną wizję historii, a my akurat nie mamy się czego wstydzić, więc chcieliśmy mieć taką furtkę, która pozwoli wykorzystać te możliwości.

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Proszę bardzo, pan senator Andrzejewski jeszcze.

Do spisu treści

Senator Piotr Andrzejewski:

Nawiązując do tego, co pan minister powiedział, chciałbym zauważyć, i jednocześnie prosić pana ministra o uwzględnienie tego, że Senat swoją uchwałą ogłosił ten rok Rokiem Generała Władysława Andersa. MON wydał piękny kalendarz. Czy w tych publikacjach można by było uwzględnić również dorobek II Korpusu, dorobek Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, i uczcić ten rok jakimś specjalnym wydawnictwem? Taki jest mój postulat i moja prośba do pana ministra. Dziękuję.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony narodowej Bogusław Winid: Jak najbardziej. Dziękuję bardzo.)

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Postulat i prośba to nie to samo co pytanie, Panie Senatorze.

Do spisu treści

Senator Piotr Andrzejewski:

Wobec tego zapytam, czy uwzględniłby pan postulat tego typu i czy jest pan skłonny nadać temu bieg.

(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony narodowej Bogusław Winid: Tak jest, Panie Senatorze...)

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Teraz już jesteśmy w zgodzie z regulaminem, no i dobrze.

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony narodowej Bogusław Winid:

Panie Senatorze, w Muzeum Wojska Polskiego bodajże w przyszły piątek odbędzie się poświęcona generałowi Andersowi cała duża sesja, na którą bardzo serdecznie zapraszam. Minister Szczygło będzie otwierał tą sesję. Będę miał przyjemność w niej uczestniczyć. Muzeum Wojska Polskiego, bardzo, bardzo sprawnie kierowane przez pana profesora Ciska, jest głównym motorem w realizacji tych działań promocyjnych.

Wicemarszałek Ryszard Legutko:

Pan senator Alexandrowicz.

Do spisu treści

Senator
Przemysław Alexandrowicz:

Wobec tego jeszcze trochę dopytam.

Czy informacja medialna, którą uzyskaliśmy chyba parę miesięcy temu, o tym, że ma być kręcony film z Melem Gibsonem o odsieczy wiedeńskiej, to efekt tychże działań w ramach promocji obronności państwa? Czy tak będzie, czy też nie będzie?

Do spisu treści

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony narodowej Bogusław Winid:

No, niestety, chyba jeszcze nie. Ale Ministerstwo Obrony Narodowej wspiera dwie bodajże produkcje filmowe, na których nam szczególnie zależy. Jedna z nich jest poświęcona Powstaniu Warszawskiemu i tutaj ministerstwo uczestniczyło w specjalnym programie, konkursie, zorganizowanym przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Drugi projekt to film poświęcony wojnie 1920 r.

 

 


33. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu