Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następna część dokumentu


Odpowiedzi na oświadczenia senatorów

Oświadczenie senator Jadwigi Rudnickiej złożone na 17. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do prezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego

Uprzejmie przekazuję informacje dotyczące trudnej sytuacji, w jakiej znajdują się Zakłady Chemiczne "Tarnowskie Góry" w Tarnowskich Górach w likwidacji.

Likwidacja Zakładów Chemicznych "Tarnowskie Góry" rozpoczęła się od dnia 1 lipca 1995 r. w oparciu o zarządzenie ministra przemysłu i handlu nr 42/Org/95 z dnia 26 czerwca 1995 r. Ze względu na fakt, iż w wyniku ponaddwustuletniej działalności przemysłowej na terenie i w rejonie zakładów chemicznych nastąpiła znacząca degradacja środowiska, w tym zanieczyszczeniu uległy użytkowe wody podziemne, zarządzeniem ministra przemysłu i handlu nr 7/Org/96 z dnia 26 stycznia1996 r. rozszerzono zakres procesu likwidacyjnego o zagadnienia związane z usunięciem zanieczyszczenia środowiska poprzez unieszkodliwienie odpadów złożonych na niezabezpieczonym gruncie.

Wyłowiony w przetargu pierwszy wykonawca prac, Przedsiębiorstwo Innowacyjno-Wdrożeniowe "Enpol" Spółka z o.o. z siedzibą w Gliwicach, realizowało prace niezgodnie z umową, w związku z czym w dniu 15 grudnia 1998 r. likwidator zakładów chemicznych odstąpił od umowy z firmą PIW "Enpol" - w tej sprawie do dnia dzisiejszego toczy się proces sądowy.

Nowy projekt budowlany przedsięwzięcia pod nazwą "Ochrona Głównego Zbiornika Wód Podziemnych 330 - Gliwice, poprzez kompleksowe unieszkodliwienie odpadów wraz z rekultywacją terenów skażonych Zakładów Chemicznych «Tarnowskie Góry» w Tarnowskich Górach w likwidacji" został zatwierdzony pozwoleniem na budowę z kwietnia 2000 r. i w tym czasie został rozstrzygnięty przetarg na nowego wykonawcę prac, którym zostało konsorcjum składające się z: Katowickiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego "Budus" SA Katowice jako lidera, PRInż SA - Holding Katowice, Geotex Spółka z o.o. Szczecin, Drogopol - WBA Spółka z o.o. Katowice.

Zgodnie z zawartą umową realizacja przedsięwzięcia rozpoczęła się 1 czerwca 2000 r., pomimo niezagwarantowania środków finansowych na jego realizację. Do końca roku 2000 prace przy budowie kwatery K1 centralnego składowiska odpadów finansował generalny wykonawca do kwoty ponad 20 milionów zł, zgodnie z częścią D poz. III pkt 1c specyfikacji istotnych warunków zamówienia, ale ze względu na dalszy brak zabezpieczenia finansowego inwestycji likwidator zakładów chemicznych wstrzymał prace w grudniu 2000 r. Wartość prac wykonanych w tym okresie wynosiła 26 milionów 494 tysiące 430 zł 12 gr.

Na część wykonanych prac udało się pozyskać środki finansowe, ale w wypadku prac zrealizowanych przez generalnego wykonawcę w 2000 r. na kwotę 17 milionów 47 tysięcy 640 zł 54 gr, bez odsetek w wysokości 9 milionów 447 tysięcy 850 zł 4 gr na dzień 31 lipca 2006 r., dotychczas nie udało się znaleźć źródła finansowania.

Pomimo istniejącego zadłużenia w lipcu 2001 r. zostało podpisane porozumienie w sprawie finansowania zadania wydzielonego z przedsięwzięcia "Ochrona GZWP 330 - Gliwice"... Porozumienie podpisali następujący sygnatariusze: wojewoda śląski, minister skarbu państwa, minister środowiska, prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, starosta powiatu tarnogórskiego, burmistrz miasta Tarnowskie Góry, likwidator Zakładów Chemicznych "Tarnowskie Góry". Prace wykonywane były przez generalnego wykonawcę, na czele z liderem, KPBP "Budus" SA.

Do dnia 31 grudnia 2005 r. w ramach przedsięwzięcia pod nazwą "Ochrona GZWP 330 - Gliwice"... zrealizowano pięć wydzielonych zadań, w wyniku których między innymi wyburzono 99% obiektów kubaturowych, wybudowano centralne składowisko odpadów o powierzchni 13 ha, w którym unieszkodliwiono 923 tysiące m3 odpadów niebezpiecznych, co stanowi 61% całości odpadów przewidzianych do unieszkodliwienia, całkowicie zlikwidowano pięć z dziewięciu zwałowisk odpadów i usunięto część skażonych gruntów, zrekultywowano teren o powierzchni 14,65 ha, to jest 26,3% terenów przeznaczonych do rekultywacji.

Do unieszkodliwienia pozostaje jednak jeszcze około 591,3 tysiąca m3 odpadów - 39%, a do rekultywacji teren o powierzchni około 41 ha - 73,7%.

Koszty poniesione na realizację przedsięwzięcia w okresie od 2 stycznia 1997 r. do 31 grudnia 2005 r. wyniosły 209,2 miliona zł. W okresie od stycznia do lipca 2006 r. nie były wykonywane prace inwestycyjne, a jedynie prowadzono niezbędne prace zapewniające bezpieczeństwo ekologiczne, chodzi o eksploatację oczyszczalni ścieków, monitoring środowiska i bieżącą działalność likwidacyjną, na które wydatkowano kwotę 1,27 miliona zł. Tym samym zaawansowanie finansowe przedsięwzięcia w dniu 31 lipca 2006 r. to 210,47 miliona zł, to jest około 68,8% w odniesieniu do kosztów całkowitych przewidywanych w wysokości 305,9 miliona zł.

Na dokończenie przedsięwzięcia w latach 2006-2008 niezbędna jest kwota około 97 milionów zł. Kwota ta w około 80% miała być pozyskana z Funduszu Spójności Unii Europejskiej, a pozostałe 20% miało stanowić wkład strony polskiej, jednakże przedstawiciele Komisji Europejskiej na wyjazdowym spotkaniu w dniu 8 czerwca 2005 r. w Tarnowskich Górach stwierdzili, iż wstrzymują dalsze rozpatrywanie wniosku do chwili przedłożenia dokumentu potwierdzającego polubowne rozwiązanie umowy z generalnym wykonawcą. Generalny wykonawca w lipcu 2005 r. uzależnił wyrażenie zgody na polubowne odstąpienie od umowy od zapłaty faktur za roboty wykonane do grudnia 2000 r. Do uregulowania zadłużenia powstałego w 2000 r. zakłady chemiczne są zobowiązane nakazem zapłaty z dnia 16 czerwca 2003 r., potwierdzonym wyrokiem z dnia 23 czerwca 2004 r. - sygnatura akt X.GC 751/03 - wydanym przez Sąd Okręgowy w Gliwicach, który zasądził od Zakładów Chemicznych "Tarnowskie Góry" na rzecz KPBP "Budus" SA zapłatę za przyjęte i zafakturowane roboty zrealizowane w roku 2000 przy budowie składowiska odpadów niebezpiecznych.

Zakłady chemiczne nie posiadają żadnych środków finansowych umożliwiających spłatę przedmiotowego zadłużenia. Dotychczas nie udało się także pozyskać środków na ten cel z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ze względów statutowych, jak również z Ministerstwa Skarbu Państwa, ostatnie spotkanie w tej sprawie odbyło się w MSP w dniu 31 lipca 2006 r.

Informuję Pana Premiera, iż 72,59% kwoty zadłużenia wobec generalnego wykonawcy w wysokości 17 milionów 47 tysięcy 640 zł 54 gr, bez odsetek, stanowią należności PRInż Holding, obecnie w upadłości, a 27,41% to należności Budus SA.

Spłata zadłużenia jest niezbędna ze względu na konieczność jak najszybszego pozyskania środków finansowych umożliwiających niezwłoczne zakończenie prac związanych z unieszkodliwianiem odpadów i rekultywacją obecnie zdegradowanych terenów. Z kolei przedłużenie czasu trwania przedsięwzięcia powoduje ponoszenie coraz większych kosztów związanych z utrzymywaniem w zgodności z prawem ekologicznym zaawansowanej inwestycji: koszty eksploatacji oczyszczalni ścieków i przepompowni centralnego składowiska odpadów, monitoring środowiska.

Zgromadzenie ogromnej ilości niebezpiecznych odpadów zawierających między innymi związki baru, boru, cynku, strontu, kadmu, ołowiu, arsenu bezpośrednio na nieuszczelnionym podłożu powoduje zanieczyszczenie triasowych głównych zbiorników wód podziemnych GZWP 330 - Gliwice i GZWP 327 Lubliniec - Myszków. Zanieczyszczenie to spowodowało wyłączenie z użytkowania studni ujmujących wody pitne, znajdujących się w rejonie zakładów chemicznych. Zbiornik 330 - Gliwice stanowi główny rezerwuar wody pitnej dla sześciuset tysięcy mieszkańców aglomeracji śląskiej. Zanieczyszczeniu uległy również wody powierzchniowe, gleby na terenie oraz w rejonie zakładów chemicznych, a w wyniku wtórnego pylenia dochodzi do zanieczyszczenia powietrza atmosferycznego. Szybkie zakończenie przedsięwzięcia realizowanego w rejonie zakładów chemicznych zahamuje dalsze niszczenie środowiska.

Wobec tego zwracam się do Pana Premiera z prośbą o pomoc w pozyskaniu środków z Ministerstwa Skarbu Państwa na spłatę zadłużenia powstałego w 2000 r., co powinno umożliwić ubieganie się o środki pomocowe z Unii Europejskiej i ostatecznie rozwiązać jeden z najważniejszych problemów ekologicznych w Polsce.

Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Ochrony Środowiska, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej mają prawne przeszkody w spłaceniu długu, a w tej sytuacji zamknięte są drogi do uzyskania funduszy na dokończenie zadania.

Na zakończenie pragnę nadmienić, że skutki degradacji środowiska wykazują również badania Zakładu Epidemiologii Nowotworów Instytutu Onkologii w Gliwicach. Profesor Brunon Zemła, kierownik zakładu, w swoich ekspertyzach wykazuje wzmożoną zachorowalność na nowotwory złośliwe. Aglomeracja obejmująca sześćset tysięcy mieszkańców od lat oczekuje na ratunek.

Jadwiga Rudnicka

Odpowiedź ministra skarbu państwa:

Warszawa, 2006-09-26

Marszałek Senatu RP

Pan Bogdan Borusewicz

ul. Wiejska 6/8

00-902 Warszawa

Szanowny Panie Marszałku,

Nawiązując do oświadczenia złożonego przez Panią Senator Jadwigę Rudnicką na 17 posiedzeniu Senatu w dniu 25 sierpnia 2006 r., dotyczącego trudnej sytuacji, w jakiej znalazły się Zakłady Chemiczne "Tarnowskie Góry" w Tarnowskich Górach w likwidacji, uprzejmie informuję:

Zgodnie z zarządzeniem Ministra Przemysłu i Handlu nr 7/Org/96 z dnia 26.01.1996 r., do programu likwidacji Zakładów Chemicznych "Tarnowskie Góry", prowadzonej od 1.07.1995 r., wprowadzono działania związane z rekultywacją terenów skażonych odpadami chemicznymi. Działania o charakterze ekologicznym miały więc istotny wpływ na czas i koszty prowadzonej likwidacji, o czym świadczą dotychczas poniesione wydatki.

 

L.p.

Sygnatariusz

Nakłady poniesione od 1997 do 2005 w zł

Wskaźnik struktury w%

1.

Budżet Państwa - Wojewoda

38.010.186,03

18,17

2.

Środki Ministra Skarbu Państwa

42.117.482,05

20,13

3.

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach

63.457.075,12

30,33

4.

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie

41.372.585,13

19,77

5.

Powiatowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Tarnowskich Górach

834.500,47

0,40

6.

Środki własne Zakładów Chemicznych "Tarnowskie Góry"

5.843.990,30

2,79

7.

Razem - sfinansowane nakłady

191.635.819,10

91,59

8.

Egzekucja komornicza ze środków własnych dot. zadłużenia z 2000 r.

542.470,27

0,26

9.

Łącznie sfinansowane nakłady

192.178.289,37

91,85

10.

Zaszłości z 2000 r. dot. "BUDUS" - prace wykonane a nie sfinansowane - w kwocie głównej

17.053.837,81

8,15

11.

RAZEM wartość realizowanych zadań

209.232.127,18

100,00

Należy podkreślić, że od 2001 roku Minister Skarbu Państwa, zakres rzeczowy związany z bieżącą działalnością likwidacyjną, a finansowany ze środka specjalnego MSP rozszerzył o następujące pozycje:

- wyburzenie obiektów technologicznych i likwidację infrastruktury technicznej Zakładu,

- eksploatację oczyszczalni ścieków,

- nadzór inwestorski i autorski,

- lokalny monitoring środowiska na terenie oraz w rejonie Zakładów Chemicznych.

Mając na względzie fakt, że do końca kwietnia 2006 r. nie doszło do podpisania kolejnego wielostronnego porozumienia, Minister Skarbu Państwa postanowił dla zapobieżenia katastrofie ekologicznej w regionie, indywidualnie uruchomić środki z Funduszu Skarbu Państwa na 2006 r. na wyżej wymieniony zakres rzeczowy. Z zabezpieczonych na 2006 r. środków w kwocie 3.153.700 zł, do końca sierpnia 2006 r. przekazano 2.140.000 zł. Pozostała zaplanowana na 2006 r. kwota, zostanie przekazana w miesięcznych transzach.

Nie rozwiązuje to jednak problemu kontynuowania realizacji przedsięwzięcia pn. Ochrona Głównego Zbiornika Wód Podziemnych 330 - Gliwice, poprzez kompleksowe unieszkodliwienie odpadów wraz z rekultywacją terenów skażonych Zakładów Chemicznych "Tarnowskie Góry" w Tarnowskich Górach w likwidacji. Na jego dokończenie niezbędne są nakłady w wysokości ok. 97 mln zł., przy zakładanym uczestnictwie Funduszu Spójności. Przeszkodą w pozyskaniu środków z ww. Funduszu Spójności, jest od kilku lat nieuregulowane zobowiązane Zakładów Chemicznych z 2000 r. wobec Konsorcjum "BUDUS" S.A. w Kwocie głównej 17.047.640,54 zł.

Zrozumienie wagi problemu znalazło wyraz w pracach Sejmu nad projektem budżetu na 2006 r. który przewidywał uregulowanie powyższego zobowiązania. Tytuł ten został jednak wykreślony w toku prac nad budżetem prowadzonych przez Senat.

Mając powyższe okoliczności na uwadze, oraz fakt że wcześniejsze próby ustalenia innej strony lub stron, które pokryłyby to zobowiązanie nie przyniosły rezultatu, a prace ekologiczne w Zakładach utknęły w martwym punkcie, Minister Skarbu Państwa podjął decyzję o rozpatrzeniu możliwości formalno-prawnych jak i finansowych pokrycia z Funduszu Skarbu Państwa tego zobowiązania, jednak pod pewnymi warunkami. Celem głównym jest zakończenie postępowania likwidacyjnego i tym samym zakończenie partycypowania przez Ministra Skarbu Państwa w jakichkolwiek dalszych wydatkach dotyczących Zakładów Chemicznych "Tarnowskie Góry", z wyjątkiem kosztów niezbędnych na dokończenie likwidacji przedsiębiorstwa. Temu celowi poświęcona została narada zorganizowana w dniu 31.07.2006 r. w Ministerstwie Skarbu Państwa.

Pragnę poinformować Pana Marszałka, że podjąłem decyzję o sfinansowaniu ww. zobowiązania w kwocie ok. 17 mln zł ze środków będących w dyspozycji Ministra Skarbu Państwa, co zostało uwzględnione w zweryfikowanych planach przychodów i wydatków na 2006 rok. Aktualnie trwają ostatnie prace proceduralne w tej sprawie.

O decyzji tej, w dniu 5.09.2006 r. został poinformowany Prezes Zarządu Katowickiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego "BUDUS" S.A. w Katowicach, Syndyk Przedsiębiorstwa Robót Inżynieryjnych S.A. Holding w Katowicach oraz Likwidator Zakładów Chemicznych "Tarnowskiego Góry" w Tarnowskich Górach (kserokopia pisma o znaku: DERRiUA-ZW/2474/2006 - w załączeniu).

Należy jednak szczególnie podkreślić, że powyższa decyzja odnosi się jedynie do faktycznie wykonanych przez Konsorcjum "BUDUS" prac. W związku z tym, aby zobowiązanie w kwocie głównej zostało pokryte, muszą być spełnione warunki, o których mowa w przywołanym piśmie z dnia 5.09.2006 r. Wstępną zgodę na uwarunkowania, przedstawiciele głównego wykonawcy złożyli na spotkaniu w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w dniu 16.09.2006 r. w obecności między innymi Pana Jędrzeja Jędrycha - Posła na Sejm RP.

Zakłada się, że w toku przewidywanej kolejnej narady w Ministerstwie Skarbu Państwa będzie można precyzyjnie określić tryb pokrycia zobowiązania Zakładów wobec Konsorcjum "BUDUS" S.A.

Celem jest doprowadzenie do niezwłocznego zakończenia postępowania likwidacyjnego zakładów Chemicznych "Tarnowskie Góry" oraz dalsze prowadzenie prac o charakterze ekologicznym w innym układzie organizacyjnym.

Z wyrazami szacunku

MINISTER SKARBU

z up. PODSEKRETARZ STANU

Paweł Piotrowski

* * *

Oświadczenie senatora Stanisława Koguta złożone na 15. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego RP Zbigniewa Ziobry

Szanowny Panie Ministrze!

W związku z pismem z dnia 14 lipca 2006 r., otrzymanym od koła Prawa i Sprawiedliwości w Muszynie, zwracam się do Pana z uprzejmą prośbą o powtórne rozpatrzenie wyroku w sprawie byłego burmistrza miasta i gminy uzdrowiskowej w Muszynie, pana Włodzimierza Oleksego. Kopię pisma wraz z inną tematyczną dokumentacją przesyłam w załączeniu.

Proszę o pozytywne ustosunkowanie się do mojej prośby.

Z wyrazami szacunku
Stanisław Kogut
Senator RP

Odpowiedź ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego:

Warszawa, dnia 26 września 2006 r.

Pan
Ryszard Legutko
Wicemarszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

Odpowiadając na Pana pismo z dnia 2 sierpnia 2006 r., w nawiązaniu do treści oświadczenia senatora RP Pana Stanisława Koguta, złożonego na 15 posiedzeniu Senatu w dniu 20 lipca 2006 r. uprzejmie informuję, że w Ministerstwie Sprawiedliwości ponownie poddano analizie akta sprawy Sądu Rejonowego w Nowym Sączu o sygn. II K 88/04, w tym prawidłowość i zasadność wydanych w tej sprawie orzeczeń.

Celem powyższej analizy było ustalenie możliwości wniesienia przez Prokuratora Generalnego kasacji na niekorzyść Włodzimierza O. od wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu z dnia 28 kwietnia 2006 r. o sygn. II Ka 124/06, zmieniającego orzeczenie Sądu Rejonowego w Nowym Sączu z dnia 24 listopada 2005 r. o sygn. II K 88/04, mocą którego uniewinniono oskarżonego od popełnienia występków z art. 231 § 1 k.k. i art. 296 § 1k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Należy przy tym podkreślić, że w toku analizy akt uwzględniono przede wszystkim okoliczności wskazane w piśmie Koła "Prawa i Sprawiedliwości" w Muszynie z dnia 14 lipca 2006 r. skierowanym do Pana senatora Stanisława Koguta stanowiące podstawę jego oświadczenia, a nadto wzięto pod uwagę argumenty podniesione w piśmie Pana senatora z dnia 20 lutego 2002 r., skierowanym do Biura Ministra Sprawiedliwości na etapie, kiedy w sprawie niniejszej nie zapadło jeszcze orzeczenie prawomocnie kończące postępowanie.

Analizując treść powyższych dokumentów wymaga podkreślenia to, iż w ocenie wnoszących o wywiedzenie nadzwyczajnego środka odwoławczego członków Koła "Prawa i Sprawiedliwości" w Muszynie, wyrok sądu odwoławczego w sposób niedostateczny uwzględniał okoliczności związane ze sprawą przekazania koncesji na wydobycie wód mineralnych na rzecz Spółki Uzdrowisko "Muszyna", głównym inicjatorem powstania której miał być Włodzimierz O. - wówczas Burmistrz, a od dnia 1 lipca 2006 r. - Dyrektor Zakładu Górniczego w tej Spółce. Zdaniem autorów wniosku, w momencie przekazywania koncesji Spółka podpisała wobec Gminy Muszyna zobowiązania, którymi były Burmistrz uzasadniał wybór kontrahenta, mimo, iż ich "realizacja i egzekucja była z góry niemożliwa do wykonania".

Tymczasem okoliczności te nie były w ogóle przedmiotem postępowania karnego prowadzonego przed sądem przeciwko Włodzimierzowi O. w następstwie skierowanego w tej sprawie przez Prokuratora Rejonowego w Muszynie aktu oskarżenia. Pomimo tego dokonana została przez prokuratora analiza akt tej sprawy. W jej rezultacie nie stwierdzono, aby wyroki wydane w sprawie przeciwko W. O. przez sądy obu instancji dotknięte były rażącym naruszeniem prawa materialnego lub procesowego, które mogło mieć istotny wpływ na treść tych orzeczeń. Ważne w tym zakresie jest to, że tylko takie uchybienia uzasadniałyby wywiedzenie skargi kasacyjnej.

Niezależnie od tego ustalono również, że czyn polegający na przekroczeniu przez Burmistrza Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna uprawnień w związku z rozstrzygnięciem konkursu ofert na przeniesienie koncesji nr 112/92 na eksploatację wód leczniczych ze złóż objętych obszarem górniczym "Muszyna II" na korzyść firmy "Uzdrowisko Muszyna" Sp. z o.o. ze szkodą dla interesów Spółdzielni PPS "Postęp" w Krynicy w okresie od października do 31 grudnia 2001 r. w Muszynie, był przedmiotem innego postępowania karnego, w ramach którego wydano odrębne rozstrzygnięcie. Materiały w tej sprawie dotyczącej przestępstwa z art. 231 § 1 k.k. zostały wyłączone do odrębnego postępowania, które następnie umorzono postanowieniem Prokuratora Rejonowego w Myślenicach z dnia 31 grudnia 2003 r. o sygn. Ds. 2736/03/"S" wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego. Orzeczenie to uprawomocniło się na skutek braku jego zaskarżenia.

Uzupełniająco informuję, iż wniosek Pana Senatora Stanisława Koguta o dokonanie kontroli orzeczenia sądowego został nadesłany do Ministerstwa Sprawiedliwości w dniu 7 marca 2006 r., a więc po wydaniu przez Sąd Rejonowy w Nowym Sączu. W piśmie głównie kwestionowano ustalenia faktyczne dokonane przez sąd. W toku postępowania kasacyjnego weryfikowanie takich okoliczności generalnie jest niedopuszczalne. Wynika to zarówno z treści przepisów postępowania karnego, jak i jest stanowczo uwypuklane na gruncie judykatury i doktrynie prawa karnego procesowego. Wyjątek stanowi tu ewentualne wykazanie, że błędna ocena dowodów oraz nieprawidłowo dokonane ustalenia faktyczne są efektem rażącego i mającego istotny wpływ na treść orzeczenia naruszenia norm postępowania. To ostatnie jednak, o czym wcześniej wspominano, w niniejszej sprawie nie miało miejsca.

Warto zauważyć, iż w sprawie przeciwko Włodzimierzowi O. w zakresie dokonanej przez Sąd Rejonowy w Nowym Sądu oceny materiału dowodowego oraz poczynionych przez ten są ustaleń faktycznych przeprowadzona została kontrola odwoławcza na skutek apelacji wniesionych przez strony - zarówno obrońcę oskarżonego, jak i pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego - Gminy i Miasta Uzdrowiskowego Muszyna. Prokurator objął swą analizą także i wydany w tej sprawie wyrok Sądu Okręgowego w Nowym Sączu. Przyczyną dokonania tych czynności było założenie, że ewentualne uchybienie w zakresie redagowania treści tego orzeczenia oraz sporządzenia na piśmie jego motywów mogłyby stanowić ewentualną podstawę do wniesienia w sprawie kasacji. Nie stwierdzono jednak tego rodzaju uchybienia.

Z przedstawionych względów brak jest podstaw prawnych do wniesienia w tej sprawie przez Prokuratora Generalnego w trybie art. 521 k.p.k. kasacji na niekorzyść Włodzimierza O.

z upoważnienia

PROKURATORA GENERALNEGO

Przemysław Piątek

Zastępca Prokuratora Generalnego

* * *

Oświadczenie senatorów Mieczysława Szyszki i Andrzeja Jarocha złożone na 17. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra środowiska Jana Szyszki

Szanowny Panie Ministrze, w związku z niejasną sytuacją dotyczącą budowy zbiornika wodnego Kamieniec na rzece Nysie Kłodzkiej prosimy o przedstawienie obecnego stanu zaawansowania prac związanych z tą budową oraz przewidywanego terminu ich zakończenia. Pragniemy zaznaczyć, że planowany/budowany zbiornik w świetle ostatnich anomalii pogodowych (najpierw susza, a następnie powódź) jest niezbędnym elementem systemu bezpieczeństwa w południowo-zachodniej części naszego województwa.

Mieczysław Szyszka
Andrzej Jaroch

Odpowiedź ministra środowiska:

Warszawa, dnia 26 września 2006 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Odpowiadając na pismo nr BPS/DSK-043-609/06, z dnia 5 września br., przekazujące tekst wspólnego oświadczenia senatorów Mieczysława Szyszki i Andrzeja Jarocha, w sprawie budowy zbiornika wodnego Kamieniec Ząbkowicki, przedstawiono poniższe informacje.

Zbiornik Kamieniec Ząbkowicki na rzece Nysie Kłodzkiej jest jednym z zadań objętych "Programem dla Odry 2006" i zgodnie z nim przewidziano początek jego realizacji w 2004 roku. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej we Wrocławiu od lat prowadzi studia i badania dotyczące kompleksowego sposobu ochrony przed powodzią zlewni Nysy Kłodzkiej oraz tego zbiornika.

Po katastrofalnej powodzi w 1997 roku wykupiona została prawie kompletnie zniszczona wieś Pilce. Wykup nieruchomości, z ekonomicznego punktu widzenia, był bardziej uzasadniony niż odbudowa, tym bardziej że mieszkańcy tej wsi nie chcieli wracać do swoich zniszczonych siedlisk. Obecnie grunty te stanowią naturalny polder dla powodziowych wód Nysy Kłodzkiej.

W 2003 r. Pełnomocnik Rządu do spraw Programu dla Odry - 2006 zlecił opracowanie studium wykonalności przedmiotowej inwestycji, które wykazało niską skuteczność w redukcji fali powodziowej przyszłego zbiornika Kamieniec Ząbkowicki. Planowany koszt budowy zbiornika wynosi ok. 625 mln zł.

Do najważniejszych zadań strategicznych, wynikających z priorytetów Strategii Gospodarki Wodnej, realizowanych w dolinie rzeki Nysy Kłodzkiej, które wpłyną w sposób zasadniczy na bezpieczeństwo powodziowe terenów położonych w dolinie rzeki, należą: modernizacja zbiornika Nysa i prace modernizacyjne w dolinie rz. Nysy Kłodzkiej na odcinku Lewin Brzeski - Skorogoszcz. Ponadto, realizowana jest modernizacja Wrocławskiego Węzła Wodnego i przygotowywana jest budowa zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz. Wszystkie te zadania przyczynią się do złagodzenia parametrów fali powodziowej na Odrze. Dodatkowo, zwiększenie przepustowości Nysy Kłodzkiej, na odcinku Lewin Brzeski do Skorogoszczy, do wielkości 600 m3/s (obecnie 150 m3/s) pozwoli na powiększenie rezerwy powodziowej (po modernizacji zbiornika Nysa) kaskady istniejących już czterech zbiorników zlokalizowanych na Nysie Kłodzkiej.

Uważam ponadto, iż ostateczne decyzje, co do parametrów technicznych i budowy zbiornika Kamieniec Ząbkowicki powinny być podjęte po wykonaniu zadań objętych jednym z tematów "Programu ..." - pn. "Ochrona od powodzi Ziemi Kłodzkiej". Dopiero realizacja ww. pozwoli na opracowanie założeń prawidłowej gospodarki wodnej na Nysie Kłodzkiej, a więc pozwoli również na ostateczne ustalenie parametrów technicznych przedmiotowego zbiornika.

Odpowiedź tej samej treści skierowałem również do Rady Powiatu Ząbkowickiego przy piśmie znak: Gwiu-211/XX-2/2006 z dnia 30 czerwca br.

z up. Ministra

Podsekretarz Stanu

Główny Konserwator Przyrody

Andrzej Szweda-Lewandowski

* * *

Oświadczenie senatora Jarosława Laseckiego złożone na 17. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do wiceprezesa Rady Ministrów, ministra rolnictwa i rozwoju wsi Andrzeja Leppera

Szanowny Panie Premierze,

Gdy Polska przystępowała do Unii Europejskiej, jednym z argumentów, którego użyto do przekonania rolników, aby poparli tę decyzję, była obietnica wprowadzenia bezpośrednich dopłat obszarowych. Miały one w znaczący sposób zwiększyć dochody gospodarstw rolnych i przyczynić się do zwiększenia konkurencyjności naszej gospodarki rolnej.

Założenia mówiły o tym, że dzięki dopłatom możliwe będzie "dogonienie" poziomu rolnego państw tak zwanej "starej Unii". Faktem jest, że dopłaty te rzeczywiście wprowadzono, jednak z tak zwanymi okresami przejściowymi. Dlaczego jednak rolnicy z państw takich jak Niemcy czy Francja dostają dzisiaj pełną kwotę dopłaty, a polski rolnik otrzyma w tym roku tylko 65% tej kwoty, borykając się z takimi samymi problemami i płacąc tyle samo za maszyny rolnicze i środki niezbędne do produkcji rolnej?

Ze względu na tegoroczną klęskę suszy, która dotknęła całe terytorium Polski i spowodowała ogromne, w wielu przypadkach nawet siedemdziesięcioprocentowe straty, tegoroczna dopłata będzie tak naprawdę nie dopłatą sensu stricte, ale często jedynym przychodem dla wielu gospodarstw rolnych. Z tego też powodu coraz bardziej ważną, jeżeli nie najważniejszą, staje się kwestia wysokości dopłat. Tegoroczna susza pokazuje, że już najwyższy czas, aby usiąść jeszcze raz przy stole negocjacyjnym i powalczyć w UE o korzystne zmiany dla naszego rolnictwa.

Czy zamierza Pan Premier podjąć kroki zmierzające do renegocjacji wysokości dopłat bezpośrednich dla polskich rolników? Kiedy takie negocjacje zamierza Pan Premier przeprowadzić? Jakiej wysokości dopłat bezpośrednich mogą spodziewać się nasi rolnicy w przyszłym roku, aby odpowiednio móc planować produkcję rolną?

Z poważaniem
Jarosław Lasecki

Odpowiedź ministra rolnictwa i rozwoju wsi:

Warszawa, dn. 27.09.2006 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

Odpowiadając na oświadczenie Pana senatora Jarosława Laseckiego w sprawie renegocjacji wysokości dopłat bezpośrednich przesłane do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi pismem z dnia 30 sierpnia 2006 roku, znak BPS/DSK-043-581/06 uprzejmie wyjaśniam co następuje:

Renegocjacja wysokości dopłat bezpośrednich wymaga zmiany Traktatu Akcesyjnego co jest zabiegiem wyjątkowo trudnym i skomplikowanym.

Podstawą prawną do dokonania ewentualnych zmian w treści Traktatu Akcesyjnego jest art. 48 Traktatu o Unii Europejskiej (TUE) dotyczący zmiany traktatów stanowiących podstawę funkcjonowania Unii Europejskiej, a więc zmiany prawa pierwotnego. Pamiętać w związku z tym trzeba, iż pod pojęciem "prawa pierwotnego" rozumiemy nie tylko traktaty założycielskie poszczególnych wspólnot, ale również traktaty akcesyjne, na mocy których członkostwo w Unii uzyskiwały kolejne państwa.

W związku z powyższym uznać należy wspomniany przepis jako właściwą podstawę prawną do ewentualnych renegocjacji treści polskiego Traktatu Akcesyjnego. Jednocześnie przepis ten ustala pewną ogólną i podstawową procedurę, w wyniku której może dojść do modyfikacji nie tylko postanowień traktatów akcesyjnych, ale również, zgodnie z art. 300 ust. 5 Traktatu o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej, do modyfikacji tego traktatu.

Wniosek o dokonanie rewizji postanowień traktatu może być złożony przez Komisję Europejską lub zainteresowane Państwo Członkowskie ewentualnie przez grupę Państw Członkowskich. Następnie, Rada Unii Europejskiej po zasięgnięciu opinii Parlamentu Europejskiego i w odpowiednich przypadkach Komisji Europejskiej, wydaje opinię, co do zasadności zwołania konferencji międzyrządowej, na której będą rozważane projektowane zmiany, przy czym należy podkreślić, iż formalnie stanowiska tych dwóch organów nie są dla Rady wiążące.

Do podjęcia decyzji o zwołaniu konferencji międzyrządowej wystarczy zwykła większość głosów, co sprawia, iż może się ona odbyć nawet przy sprzeciwie niektórych Państw Członkowskich. Taki sprzeciw jednak może stanowić zapowiedź problemów na późniejszym etapie ratyfikacji projektu zmian przez poszczególne Państwa Członkowskie. Konferencja jest zwoływana przez przewodniczącego Rady UE. Przedstawione na konferencji projekty zmian w traktatach nie mogą wykraczać poza propozycje zgłoszone we wniosku o rewizję.

Kolejnym krokiem jest przedłożenie projektów zaproponowanych zmian na powołanej konferencji, przy czym zmiany te winny uzyskać polityczną akceptację Rady Europejskiej. Ostatnim etapem niezbędnym do prowadzenia modyfikacji traktatu jest ratyfikacja zmian przez poszczególne Państwa Członkowskie, zgodnie z ich wewnętrznymi wymogami konstytucyjnymi, przy czym jeśli tylko jedno z Państw Członkowskich nie dokona ratyfikacji, proponowane zmiany nie wchodzą w życie.

Traktat Akcesyjny jest szczególną umową międzynarodową, której zawarcie podlega przepisowi art. 90 Konstytucji RP oraz regulacjom wspomnianej ustawy. Ustawa wyrażająca zgodę na ratyfikację umowy międzynarodowej, o której mowa powyżej, jest uchwalana przez Sejm większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz przez Senat większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów. Konstytucja RP stanowi również, iż wyrażenie zgody na ratyfikacją takiej umowy może być uchwalone w referendum ogólnokrajowym, zgodnie z art. 125 Konstytucji. Wynik referendum jest wiążący, jeżeli wzięła w nim udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania. Ważność referendum ogólnokrajowego stwierdza Sąd Najwyższy.

Pamiętać należy, że uchwałę w sprawie wyboru trybu wyrażenia zgody na ratyfikację umowy międzynarodowej opisanej w art. 90 Konstytucji RP, podejmuje Sejm bezwzględną większością głosów w obecności, co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

W odniesieniu do pytań przedstawionych przez Senatora RP Jarosława Laseckiego należy po pierwsze stwierdzić, iż renegocjacja Traktatu Akcesyjnego wymaga współpracy i akceptacji parlamentów 25 (a od 1 stycznia 2007 r., - 27) Państw Członkowskich.

W nawiązaniu do ostatniego, postawionego przez Pana Senatora pytania trzeba stwierdzić, iż w 2007 r., polscy rolnicy, zgodnie z harmonogramem ustalonym w Załączniku II Rozdziale 6 A, pkt. 27 do Aktu Akcesji otrzymają dopłaty bezpośrednie w wysokości 40% poziomu płatności stosowanych w odpowiednich latach we Wspólnocie w kształcie na dzień 30 kwietnia 2004 r., podwyższone o dopłaty uzupełniające (+ 30%). Harmonogram wzrostu poziomu płatności podany jest w art. 143 a rozporządzenia Rady nr 1782/2003.

Z poważaniem

w/z Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi

SEKRETARZ STANU

Marek Zagórski

* * *

Oświadczenie senatora Bogdana Lisieckiego złożone na 17. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra skarbu państwa Wojciecha Jasińskiego

Szanowny Panie Ministrze!

Powołane przez MPS do rozwiązywania problemów inwestycyjnych w hutnictwie Towarzystwo Finansowe Silesia, zamiast realizować statutowe obowiązki, prowadzi niezrozumiałą grę ze szkodą dla skarbu państwa i od czterech lat pozwala na generowanie długów od niespłaconych kredytów udzielonych Walcowni Rur Jedność w Siemianowicach Śląskich przez konsorcjum bankowe, co doprowadziło do zgłoszenia w sądzie upadłości likwidacyjnej WRJ.

O zaplanowanych działaniach TF Silesia niech świadczy fakt, że poufna umowa podstawowa z TMK na sprzedaż WRJ i WRJ Serwis została podpisana w dniu, kiedy rząd premiera Marka Belki podał się do dymisji. Aktualnie jeden z uczestników tej umowy, ING Bank Śląski, wystawił na licytację część majątku, która miała być sprzedana w ramach umowy podstawowej. Jest to początek likwidacji majątku Huty Jedność, który został zabezpieczony przez konsorcjum bankowe. 27 czerwca 2006 r. biegła Sądu Rejonowego w Katowicach stwierdziła, że majątek WRJ nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania upadłościowego, co oznacza, że wniosek może być odrzucony.

Mimo złożenia oferty na realizację postępowania układowego zabezpieczonego w sądzie finansowo przez Empol Gliwice Ministerstwo Skarbu Państwa w dalszym ciągu zasłania się procedurą sądową. Takie postępowanie grozi utratą miejsc pracy w WRJ, a także upadłością wielu wierzycieli walcowni.

Wydział Gospodarczy Sądu Rejonowego w Katowicach ma 19 lipca rozstrzygnąć, czy ogłosić upadłość spółki Walcownia Rur Jedność, czy też upadłość z możliwością zawarcia układu. To drugie rozwiązanie jest korzystniejsze dla wierzycieli i udziałowców spółki, ale jest temu przeciwne Towarzystwo Finansowe Silesia, w 100% spółka Skarbu Państwa.

W związku z powyższym proszę Pana Ministra o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:

Dlaczego spółka Skarbu Państwa chce doprowadzić do upadłości likwidacyjnej WRJ, utracić hutę i miejsca pracy dla około tysiąca pracowników, mimo że są inne, lepsze rozwiązania?

Czy Skarbowi Państwa są znane fakty, że ten sam inwestor rosyjski, który chce przejąć WRJ, rozpoczął w Rosji budowę nowej walcowni rur o zdolności sześciokrotnie wyższej niż zdolność WRJ?

Czy TF Silesia, sprzedając w pierwszej kolejności nieruchomości i grunty, na których stoi WRJ, inwestorowi rosyjskiemu, nie doprowadzi do likwidacji WRJ?

Dlaczego Skarb Państwa za pośrednictwem TF Silesia blokuje od lat możliwość utworzenia "krajowego holdingu rurowego z udziałem kapitału polskiego"?

Bogdan Lisiecki

Odpowiedź ministra skarbu państwa:

 

Warszawa, dnia 27 września 2006 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na pismo z dnia 30.08.2006 r. znak BPS/DSK-043-588/06, zawierające Oświadczenie Pana Bogdana Lisieckiego - Senatora RP w sprawie utworzenia w Siemianowicach Śląskich walcowni ciągłej rur bez szwu, uprzejmie wyjaśniam co następuje:

ad. 1. Dlaczego Spółka Skarbu Państwa chce doprowadzić do upadłości likwidacyjnej WRJ, utracić Hutę i miejsca pracy dla ok. tysiąca pracowników mimo, że są inne lepsze rozwiązania?

Wyjaśniam, że w roku 2005 TFS - działając jako wspólnik WRJ - przeprowadziła szczegółowe analizy w przedmiocie możliwości pozyskania finansowania inwestycji w walcownię ciągłą rur bez szwu w Siemianowicach Śląskich. Na ich podstawie w dniu 29.03.2005 r. w trybie publicznym zaproszono zainteresowanych inwestorów do składania ofert na realizację ww. przedsięwzięcia. W wyniku ww. postępowania wyłoniony został inwestor tj. Sinara Handel GmbH (podmiot z grupy Trubnaja Metallurgiczeskaja Kompanija TMK - Rosja). W postępowaniu, o którym mowa powyżej nie brał udziału żaden podmiot krajowy.

W dniu 19.10.2005 r. zawarta została z Inwestorem Umowa Podstawowa określająca zasady współpracy w ramach przedmiotowego projektu.

Warunki uruchomienia walcowni rur w Siemianowicach Śląskich zostały zaakceptowane przez banki będące wierzycielami WRJ Sp. z o.o., co stanowi element konieczny powodzenia całego procesu inwestycyjnego. Posiadają one także status stron Umowy Podstawowej.

Warunkiem koniecznym realizacji założeń Umowy Podstawowej jest postawienie przez właściwy sąd WRJ Sp. z o.o. w stan upadłości likwidacyjnej.

Tak więc decydujące znaczenie dla procesu uruchamiania inwestycji w walcownię rur w Siemianowicach Śląskich, będzie miała decyzja sądu rozpatrującego wniosek o ogłoszenie upadłości WRJ Sp. z o.o. tj. przedsiębiorcy w oparciu, o którego majątek ma zostać uruchomiona ww. inwestycja. Do Sądu Rejonowego w Katowicach zostały złożone niezależnie dwa wnioski o ogłoszenie upadłości WRJ Sp. z o.o. W chwili obecnej trwa stosowna procedura.

Rozstrzygnięcie sądu w przedmiocie upadłości WRJ Sp. z o.o. jest więc przesłanką obiektywną od ziszczenia się której uzależnione jest podjęcie stosownych działań mających na celu finalizację uruchomienia walcowni rur.

ad. 2. Czy Skarbowi Państwa są znane fakty, że ten sam inwestor rosyjski, który chce przejąć WRJ rozpoczął w Rosji budowę nowej walcowni rur o zdolności sześciokrotnie wyższej niż WRJ?

Uprzejmie wyjaśniam, że Ministerstwo Skarbu Państwa powzięło informacje o realizacji inwestycji w walcowanie rur przez koncern TMK. Szczegółowe zbadanie tej kwestii zostało zlecone przez TFS wyspecjalizowanemu przedmiotowi tj. Hutniczej Izbie Przemysłowo-Handlowej w Katowicach. Obecnie prowadzone są przez Izbę stosowne analizy w tej sprawie.

ad. 3. Czy TF Silesia sprzedając w pierwszej kolejności nieruchomości i grunty (na których stoi WRJ) inwestorowi rosyjskiemu doprowadzi do likwidacji WRJ?

Odpowiadając na to pytanie informuję, iż w Umowie Podstawowej przewiduje się, że TFS dołoży najlepszych starań w celu umożliwienia inwestorowi nabycia przedsiębiorstwa WRJ Serwis Sp. z o.o. W skład tego przedsiębiorstwa wchodzi nieruchomość, na której realizowana jest inwestycja w walcownie ciągłą rur bez szwu (nieruchomość w 9/10 stanowi własność WRJ Serwis Sp. z o.o., w 1/10 własność WRJ Sp. z o.o.). Przedsiębiorstwo to nie zostało dotychczas zbyte na rzecz inwestora. Obecnie trwają rozmowy z inwestorem dla określenia najkorzystniejszej dla TFS i zgodnej z obowiązującym porządkiem prawnym ścieżki zadysponowania przez Spółkę ww. przedsiębiorstwem.

ad. 4. Dlaczego Skarb Państwa za pośrednictwem TF Silesia blokuje od lat możliwość utworzenia "krajowego holdingu rurowego z udziałem kapitału polskiego".

Wyjaśniam, że w "Programie Restrukturyzacji i Rozwoju Hutnictwa Żelaza i Stali w Polsce do 2006 roku" przyjętym przez Radę Ministrów w dniu 10.01.2003 r. (zmienionym w dniu 25.03.2003 r.) zapisano m.in. "stworzenie warunków do konsolidacji producentów rur bez szwu". Tak więc idea utworzenia polskiego koncernu rurowego została już podniesiona w ww. programie rządowym. Nie powstanie natomiast takiego podmiotu wynikało z faktu braku odpowiednich środków finansowych, sytuacji na rynku stalowym oraz ograniczeń związanych z reżimem przepisów dotyczących pomocy publicznej. Wprawdzie projekt ten powstał już w 2003 r. to nie mniej jednak udział w ww. przedsięwzięciu przedsiębiorców krajowych jest kwestią ostatnich miesięcy. Jednocześnie podkreślam, iż objęcie zakresem omawianego projektu WRJ Sp. z o.o. i WRJ Serwis Sp. z o.o. podlega ograniczeniom o charakterze obiektywnym, do których w szczególności należy decyzja sądu rozpatrującego wniosek o ogłoszenie upadłości WRJ Sp. z o.o.

Przedstawiając powyższe wyjaśnienia wyrażam nadzieję, że stanowią one wyczerpującą odpowiedź na podniesione kwestie. Jednocześnie deklaruję gotowość udzielenia dalszych wyjaśnień w sprawie.

Z wyrazami szacunku

MINISTER

Wojciech Jasiński

* * *

Oświadczenie senator Janiny Fetlińskiej złożone na 17. posiedzeniu Senatu:

I drugie oświadczenie chciałabym skierować do ministra kultury i dziedzictwa narodowego, pana Kazimierza Ujazdowskiego, prezydenta Warszawy, pana Kazimierza Marcinkiewicza, oraz do przewodniczącego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, pana profesora Władysława Bartoszewskiego.

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Kobiety odegrały w wojnie 1939-45 ogromną rolę. Były nie tylko sanitariuszkami, łączniczkami, ale zaprzysiężone w AK, NSZ i innych formacjach służyły swym intelektem i realizacją żołnierskich zadań bojowych. Jedną z najbardziej znanych była Maria Wittek, pseudonim "Mira", która wraz ze swoimi towarzyszkami walczyła o wolność narodu. Jej niezwykła postać i poświęcenie, jakim się wykazała, sprawiły, że przez długi czas była komendantką naczelną Przysposobienia Wojskowego Kobiet, a później, aż do rozwiązania Armii Krajowej, stała na czele szefostwa Wojskowej Służby Kobiet.

Pani Elżbieta Zawacka, generał i profesor, chcąc upamiętnić tę wybitną postać, zorganizowała fundusze na pomnik tej wybitnej żołnierki, oficera. Monument jest już w połowie odlany, ale od dwóch lat pani Zawacka stara się o przyznanie miejsca w Warszawie, gdzie mógłby ten pomnik stanąć. Dlatego zwracam się do pana ministra, do pana prezydenta, do pana profesora Bartoszewskiego o pomoc we wskazaniu miejsc, w którym mógłby stanąć pomnik Marii Wittek - kobiety, oficera, żołnierza. Dziękuję bardzo.

Odpowiedź ministra kultury i dziedzictwa narodowego:

Warszawa, dn. 27.09.2006 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

Nawiązując do oświadczenia Pani Senator Janiny Fetlińskiej w sprawie wzniesienia w Warszawie pomnika gen. bryg. Marii Wittek pragnę poinformować, że w 2005 r. do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa wystąpiła Fundacja Archiwum i Muzeum Pomorskiej Armii Krajowej i Wojskowej Służby Polek, której przewodniczącą jest Pani prof. Elżbieta Zawadzka, przedstawiając ideę budowy pomnika poświęconego kobietom-żołnierzom uczestniczącym w działaniach II wojny światowej. Ich personifikacją miała być gen. bryg. Maria Wittek. W materiałach przesłanych przez Panią prof. Elżbietę Zawadzką znajdowała się również propozycja lokalizacji pomnika na rogu Towarowej i Grzybowskiej, niedaleko Muzeum Powstania Warszawskiego. Według Pani Profesor rozmowy, jakie w tej sprawie zostały przeprowadzone w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy, rokowały nadzieję na pozytywne rozpatrzenie wniosku.

Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa zaakceptowała i poparła ideę budowy pomnika proszę jedynie o doprecyzowanie szczegółów planowanego przedsięwzięcia. Pozytywną opinię Rady OPWiM uzyskała również, proponowana przez inicjatorki upamiętnienia lokalizacja pomnika.

Pragnę jednak poinformować, że mimo naszej dużej życzliwości dla upamiętnienia kobiet-bohaterek walk o naszą niepodległość, decyzja o ostatecznej lokalizacji tego pomnika leży w kompetencjach władz samorządowych m.st. Warszawy.

Z wyrazami szacunku

Z up. MINISTRA KULTURY

I DZIEDZICTWA NARODOWEGO

PODSEKRETARZ STANU

Tomasz Merta

Odpowiedź sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa:

Warszawa, dn. 9. 10. 2006 r.

Pan
Ryszard Legutko
Wicemarszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na Pana pismo (znak: BPS/DSK-043-618/06) z 4 września br. w sprawie oświadczenia Pani Senator Janiny Fetlińskiej dotyczącego wzniesienia w Warszawie pomnika gen. bryg. Marii Wittek uprzejmie informuję co następuje.

W 2005 r. do Rady OPWiM wystąpiła Fundacja Archiwum i Muzeum Pomorskiej Armii Krajowej i Wojskowej Służby Polek, której honorową przewodniczącą jest Pani prof. Elżbieta Zawacka, przedstawiając ideę budowy pomnika poświęconego kobietom-żołnierzom uczestniczącym w działaniach II wojny światowej. Ich personifikacją miała być gen. bryg. Maria Wittek. W materiałach przesłanych przez Panią prof. Elżbietę Zawacką znajdowała się również propozycja lokalizacji pomnika na rogu Towarowej i Grzybowskiej, niedaleko Muzeum Powstania Warszawskiego. Według Pani Profesor rozmowy, jakie w tej sprawie zostały przeprowadzone w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy rokowały nadzieje na pozytywne rozpatrzenie wniosku.

Rada OPWiM zaakceptowała i poparła ideę budowy pomnika prosząc jedynie o doprecyzowanie szczegółów planowanego przedsięwzięcia. Pozytywną opinię Rady OPWiM zyskała również, proponowana wówczas przez inicjatorki upamiętnienia, lokalizacja pomnika.

Rada OPWiM odnosi się z dużą życzliwością do idei upamiętnienia tych kobiet, które były bohaterkami walki o niepodległość, jednak wskazanie lokalizacji pomnika leży przede wszystkim w kompetencjach Urzędu Miasta st. Warszawy.

Z wyrazami szacunku

SEKRETARZ

Andrzej Przewoźnik

* * *

Oświadczenie senatora Jana Szafrańca złożone na 18. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra zdrowia Zbigniewa Religi

Z przedstawionego przez Pana Ministra planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, iż województwo podlaskie będzie miało w przyszłym roku na leczenie o mniej więcej 15 milionów zł mniej niż w roku obecnym. Stanie się tak po odliczeniu środków przewidzianych na podwyżki dla pracowników służby zdrowia, mimo zapewnień ze strony Ministerstwa Zdrowia, że nie wpłynie to na pogorszenie jakości świadczonych usług medycznych.

W chwili obecnej na jednego mieszkańca w województwie podlaskim na leczenie przypada 1,01 tysiąca zł. Dla porównania: w województwie mazowieckim jest to już kwota 1,18 tysiąca zł. Zatem zmniejszenie już i tak niskich funduszy przewidzianych na opiekę zdrowotną na Podlasiu znacznie wydłuży kolejki w poradniach specjalistycznych. W niektórych poradniach pacjenci czekają na poradę lekarską nawet kilka miesięcy, zaś na przykład na endoprotezę kolana trzeba czekać prawie trzy lata. Niektóre placówki medyczne, mimo wyspecjalizowanej kadry i odpowiedniego sprzętu, nie poprawią dostępu, jakości i szybkości świadczonych usług, jak w przypadku Kliniki Kardiologii Inwazyjnej, gdyż przeszkodą będzie po prostu brak pieniędzy.

W związku z powyższym zwracam się do Pana Ministra o zainteresowanie się przedstawionym problemem oraz o dokonanie w planie finansowym podlaskiego oddziału NFZ odpowiednich zmian, które nie spowodują pogorszenia opieki zdrowotnej na Podlasiu, ale przyczynią się do jej poprawy.

Z poważaniem
Jan Szafraniec
senator RP

Odpowiedź ministra zdrowia:

Warszawa, 2006-09-27

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na oświadczenie Pana Jana Szafrańca, Senatora Rzeczypospolitej Polskiej, złożone na 18 posiedzeniu Senatu w dniu 14 września 2006 r., dotyczące środków na świadczenia opieki zdrowotnej w planie finansowym Podlaskiego OW NFZ na 2007 r., przesłane przy piśmie Marszałka Senatu w dniu 18 września 2006 r., znak: BPS/DSK-043-651/06, przejmie proszę o przyjęcie następującej informacji.

Plan finansowy NFZ na 2007 został sporządzony przez Prezesa Funduszu w trybie określonym w art. 121 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. Nr 210, poz. 2135, z późn. zm.), po uprzednio pozytywnym zaopiniowaniu przez Radę Narodowego Funduszu Zdrowia oraz komisje właściwe Sejmu RP do spraw finansów publicznych i do spraw zdrowia. W dniu 30 sierpnia 2006 r. plan finansowy został zatwierdzony przez Ministra Zdrowia w porozumieniu z Ministrem Finansów.

Podziału środków na świadczenia opieki zdrowotnej między oddziały wojewódzkie Funduszu w planie finansowym NFZ na 2007 rok dokonano zgodnie z przepisami art. 118 ust. 3 ustawy o świadczeniach tj. tzw. "algorytmem", z uwzględnieniem przepisów art. 9 ust. 3 ustawy z dnia 22 lipca 2006 r. o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń (Dz. U. Nr 149, poz. 1076), stanowiącego, iż planowane przez dany oddział wojewódzki Funduszu na rok 1007 koszty świadczeń opieki zdrowotnej, pomniejszone o koszty wzrostu wynagrodzeń w roku 2007, nie mogą być niższe niż wysokość odpowiadających im kosztów świadczeń opieki zdrowotnej, przyjętych w planie finansowym danego oddziału na 2006 r., powiększonych o 6% planowanych kosztów refundacji leków oraz o 4,5% planowanych kosztów realizacji umów w rodzaju zaopatrzenie w sprzęt ortopedyczny, środki pomocnicze i lecznicze środki techniczne - w planie finansowym danego oddziału w roku 2006.

W planie finansowym Podlaskiego OW NFZ na 2007 rok na koszty świadczeń opieki zdrowotnej przypadają środki w kwocie 1.072,91 mln zł (po uwzględnieniu środków na wzrost wynagrodzeń oszacowanych przez Fundusz na poziomie 139,04 mln zł.), co w porównaniu do środków na koszty świadczeń opieki zdrowotnej w planie finansowym na 2006 r. (z 22 czerwca 2006 r. tj. obowiązującym w momencie zatwierdzania planu finansowego na rok 2007), wynoszących 1.059,97 mln zł, oznacza przyrost środków na koszty świadczeń o 12,94 mln zł.

Odnosząc się do kwestii zróżnicowania kwoty środków finansowych przypadających na mieszkańca województwa uprzejmie informuję, że fakt ten jest pochodną sposobu podziału pomiędzy oddziały wojewódzkie Funduszu środków finansowych na koszty świadczeń opieki zdrowotnej określonego ustawą o świadczeniach.

Zgodnie z przepisami art. 118 ust. 3 ustawy o świadczeniach planowane koszty finansowania świadczeń opieki zdrowotnej dla ubezpieczonych są dzielone pomiędzy oddziały wojewódzkie Funduszu, przy czym:

    1. podstawą podziału środków jest liczba ubezpieczonych zarejestrowanych w oddziale wojewódzkim Funduszu z uwzględnieniem ryzyka zdrowotnego przypisanego ubezpieczonym należącym do danej grupy wydzielonej według struktury wieku i płci w porównaniu z grupą odniesienia,
    2. wysokość środków określonych w pkt 1 koryguje się przez uwzględnienie migracji ubezpieczonych zarejestrowanych w oddziale wojewódzkim Funduszu do świadczeniodawców z innego oddziału Funduszu oraz wskaźnika wynikającego z liczby i rodzaju wykonanych świadczeń wysokospecjalistycznych w latach poprzedzających rok, w którym ten plan jest tworzony, w podziale na województwa, w relacji do liczby tych świadczeń ogółem.

Jednocześnie zgodnie z ust. 4 ww. artykułu planowane koszty finansowania świadczeń opieki zdrowotnej przez dany oddział wojewódzki funduszu nie mogą być niższe niże wysokość kosztów finansowania świadczeń opieki zdrowotnej zaplanowanych w planie finansowym dla danego oddziału w roku poprzednim.

Z wyrazami szacunku

Z upoważnienia

MINISTRA ZDROWIA

SEKREATARZ STANU

Bolesław Piecha

* * *

Oświadczenie senatora Jacka Włosowicza złożone na 18. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra finansów Stanisława Kluzy

Szanowny Panie Ministrze!

Działając na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora (DzU z 1996 r. nr 73 poz. 350 z późniejszymi zmianami), proszę o udzielenie informacji i wyjaśnienie stanowiska Ministra Finansów w sprawie dopuszczalności podpisywania przez doradców podatkowych w imieniu swych klientów deklaracji podatkowych, które doradcy ci składają do urzędów skarbowych.

W myśl obowiązujących przepisów, to jest art. 98 kodeksu cywilnego, art. 137 ordynacji podatkowej oraz art. 2 ustawy o doradztwie podatkowym, doradcy podatkowi posiadający pełnomocnictwo swoich klientów do wypełniania, podpisywania i składania w ich imieniu deklaracji podatkowych mogą te deklaracje podpisywać. Jednakże niektóre urzędy skarbowe, jak np. Drugi Urząd Skarbowy w Kielcach, kwestionują prawo doradców podatkowych, pomimo że ci mają odpowiednie pełnomocnictwa swoich klientów do podpisywania w ich imieniu deklaracji podatkowych.

Z uwagi na fakt, iż w ostatnim czasie Drugi Urząd Skarbowy w Kielcach przeprowadził masową akcję wzywania podatników do korekty deklaracji z powodu tego, iż nie zostały one podpisane bezpośrednio przez nich samych, lecz przez działających w ich imieniu doradców podatkowych, proszę o wyjaśnienie, czy takie postępowanie niektórych urzędów skarbowych jest prawidłowe i ma oparcie w powszechnie obowiązujących przepisach prawa podatkowego.

Z wyrazami szacunku
senator RP
Jacek Włosowicz

Odpowiedź ministra finansów:

Warszawa, 2006-09-28

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W związku z przekazanym przy piśmie z dnia 18 września 2006 r. Nr BPS/DSK-043-629/06 oświadczeniem złożonym przez senatora Pana Jacka Włosowicza podczas 18. posiedzenia Senatu RP w dniu 14 września 2006 r. w sprawie dopuszczalności podpisywania przez doradców podatkowych deklaracji podatkowych uprzejmie przedstawiam, co następuje:

Art. 40 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 5 lipca 1996 r. o doradztwie podatkowym (Dz. U. z 2002 r. Nr 9, poz. 86 z późn. zm.) zobowiązuje doradcę podatkowego do umieszczania na wszystkich pismach sporządzonych w związku z wykonywaniem doradztwa podatkowego, jak również na sporządzonych w imieniu i na rzecz podatnika zeznaniach i deklaracjach podatkowych firmy (nazwy), pod jaką doradztwo to wykonuje, oraz miejsca jego wykonywania, podpisu oraz numeru wpisu na listę doradców podatkowych. W obecnym stanie prawnym nie ma natomiast przepisu ogólnego zwalniającego podatnika z obowiązku podpisania deklaracji podatkowej, w sytuacji, gdy ta deklaracja została sporządzona i podpisana przez doradcę podatkowego. Problemu tego nie regulują także przepisy poszczególnych ustaw podatkowych nakładających na podatników obowiązki z zakresie składania deklaracji podatkowych. Biorąc z kolei pod uwagę różnorodność występujących w polskim prawie podatkowym zeznań i deklaracji, które mogą zawierać zarówno oświadczenia wiedzy jak i woli powstają wątpliwości czy zeznania i deklaracje mogą być sporządzane i podpisywane wyłącznie przez doradców podatkowych, bez podpisu podatnika. Również w orzecznictwie sądu administracyjnego poważne wątpliwości budzi zwolnienie podatnika z obowiązku podpisania deklaracji podatkowej, jeżeli ta deklaracja została sporządzona przez pełnomocnika podatnika. Stąd też, podziela się pogląd Naczelnego Sądu Administracyjnego wyrażony w wyroku z dnia 3 października 2005 r. sygn. akt II GSK 196/05 (niepublikowany), że konkretne unormowania w tych kwestiach powinny podlegać ocenie organów podatkowych przez rozpatrywaniu indywidualnych spraw podatkowych.

Mając na uwadze występujące obecnie problemy i wątpliwości w zakresie zwolnienia podatnika z obowiązku podpisania deklaracji, która została podpisana przez jego pełnomocnika, w projekcie ustawy o zmianie ustawy - Ordynacja podatkowa oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druk nr 731), który jest aktualnie przedmiotem prac Sejmu, wprowadzono jako zasadę dopuszczalność podpisywania deklaracji podatkowych przez pełnomocnika podatnika przy jednoczesnym zwolnieniu podatnika z obowiązku podpisania deklaracji, która została podpisana przez jego pełnomocnika. Odrębne ustawy mogą jednak wprowadzać w tym zakresie odmienne rozwiązania.

W mojej ocenie zaproponowane w projekcie ustawy rozwiązania ułatwią podatnikom wywiązywanie się z obowiązku składania deklaracji i zapewnią jednolitość stosowania prawa w zakresie sporządzania i podpisywania deklaracji.

Jednocześnie uprzejmie informuję, że odpowiedź na oświadczenie senatora Pana Jacka Włosowicza dotyczące kontroli odprowadzania podatku od towarów i usług z tytułu przekazywania przez wielkie sieci handlowe, telefonię komórkową oraz sieci stacji paliw swoim klientom, nagród w postaci wartościowych przedmiotów, zostanie udzielona w terminie późniejszym, z uwagi na potrzebę zebrania danych w tym zakresie z podległych organów podatkowych.

Z poważnienia MINISTRA FINANSÓW

PODSEKRETARZ STANU

Marian Banaś


Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następna część dokumentu