Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następny fragment


KONTAKTY MIĘDZYNARODOWE

W dniach 5-10 listopada 2006 r. marszałek Bogdan Borusewicz złożył oficjalną wizytę w Republice Armenii i Republice Azerbejdżańskiej. W skład delegacji wchodzili: senatorowie Marek Waszkowiak i Franciszek Adamczyk, posłanka Małgorzata Sadurska, wiceminister gospodarki Andrzej Kaczmarek, Jadwiga Karwatka - dyrektor Departamentu Wdrażania Programów Ministerstwa Gospodarki, Elżbieta Bodio - zastępca dyrektora Departamentu Międzynarodowej Współpracy Dwustronnej Ministerstwa Gospodarki, Tomasz Orłowski z Departamentu Polityki Wschodniej Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

6 listopada w Erewanie marszałek B. Borusewicz spotkał się m.in. z premierem Armenii Andranikiem Markarianem, ministrem spraw zagranicznych Armenii Wartanem Oskanianem oraz przewodniczącym Zgromadzenia Narodowego Armenii Tigranem Torosyanem. Rozmawiano o sytuacji na Kaukazie, współpracy parlamentarnej, stosunkach dwustronnych oraz poprawie wymiany gospodarczej. Marszałek spotkał się także z Polonią.

Marszałek podkreślił po tych spotkaniach, że Armenia jest dla Polski bardzo bliskim i ważnym krajem. Jak dodał, właśnie dlatego Polska chce "w miarę swoich możliwości wpływać pozytywnie na trudne stosunki Armenii z sąsiadami - Turcją i Azerbejdżanem".

Od początku niepodległości Armenia nie utrzymuje stosunków dyplomatycznych z tymi krajami. Przeszkodą w normalizacji stosunków armeńsko-tureckich jest nieuznawanie przez Turcję faktu ludobójstwa Ormian w 1915 roku oraz poparcie Turcji dla stanowiska Azerbejdżanu w kwestii rozwiązania konfliktu o Górski Karabach.

W wyniku wojny z Azerbejdżanem (1988-1994) Armenia faktycznie przejęła kontrolę nad Górskim Karabachem. Armenia jest jedynym państwem uznającym Republikę Górskiego Karabachu za pełnoprawny podmiot prawa międzynarodowego (Karabach uznawany jest też przez samozwańcze republiki na Kaukazie - Południową Osetię i Abchazję oraz przez Naddniestrze).

"Armenia ma trudne stosunki z sąsiadami, ale Polska też miała niełatwe stosunki z sąsiadami - Niemcami i Ukrainą, a obecnie kontakty z tymi państwami są dobre. Trzeba patrzeć w przyszłość, nie można być niewolnikiem historii. Nie zapominajmy o przeszłości, ale historia nie może zdominować naszej polityki" - podkreślił marszałek B. Borusewicz, pytany o możliwość rozwiązania kryzysu na Kaukazie. Zdaniem marszałka, jedynym wyjściem z tych konfliktów są wzajemne rozmowy zainteresowanych stron. "Potrzebna jest polityka drobnych kroków, a bez rozmów nie ma szans na rozwiązanie sporów" - ocenił.

Marszałek przypomniał też, że polskie MSZ wystąpiło z propozycją, aby Polska reprezentowała interesy armeńskie w Turcji i tureckie w Armenii. Jak ocenił, armeński MSZ podchodzi do tej propozycji pozytywnie.

Marszałek B. Borusewicz podkreślił, że konieczna jest intensyfikacja bardzo skromnej dotychczas wymiany gospodarczej między Polską a Armenią. Przyznał jednocześnie, że do tego potrzebne jest ustabilizowanie sytuacji w regionie i otwarcie granic na przejściach z Turcją i Azerbejdżanem.

Marszałek Senatu wyraził też zadowolenie z kontaktów Armenii z Unią Europejską i NATO, organizacjami, które - jak stwierdził - "eksportują bezpieczeństwo".

Marszałek B. Borusewicz zwiedził również Muzeum Pamięci Ofiar Ludobójstwa Ormian. W masakrach i masowych deportacjach w latach 1915-1917 zginęło, według historyków, ponad 1,5 miliona Ormian. Turcja odrzuca odpowiedzialność za rzeź Ormian.

Marszałek spotkał się ponadto z przedstawicielami Polonii w Armenii. Liczbę Polaków i osób polskiego pochodzenia szacuje się w tym kraju na kilkaset osób. Zdecydowana większość mieszka w okolicach Erewania. Jedyną organizacją polonijną jest Związek Polaków w Armenii "Polonia". Jego przewodnicząca Ałła Kużmińska poprosiła marszałka Senatu o sfinansowanie zakupu Domu Polskiego w Erewaniu. Obecnie Związek Polaków w Armenii wynajmuje dwa pokoje bez ogrzewania. Marszałek obiecał pomoc przy zakupie, ale tylko w wypadku, gdy związek przedstawi wyliczenia, zgodnie z którymi Dom Polski będzie w stanie sam się utrzymać.

7 listopada odbyło się spotkanie marszałka B. Borusewicza z Jego Świątobliwością Gareginem II, Katholikosem Wszystkich Ormian.

8 listopada w stolicy Azerbejdżanu marszałek B. Borusewicz uczestniczył w otwarciu Polskiej Wystawy Narodowej Baku 2006, będącej największą w Azerbejdżanie prezentacją naszej gospodarki i historii polsko-azerskich kontaktów handlowych.

Marszałek powiedział na otwarciu wystawy, że kontakty polityczne Polski i Azerbejdżanu są bardzo dobre i powinny przełożyć się na intensywną współpracę gospodarczą między obu krajami. Podkreślił też, że Azerbejdżan to bardzo ważny partner dla Polski. "Azerbejdżan to kraj bardzo szybko rozwijający się. Azerbejdżan silny, suwerenny jest ważnym elementem stabilizacji w regionie" - ocenił marszałek. Wyraził nadzieję, że polska ekspozycja przyczyni się do zwiększenia wymiany handlowej między Polską i Azerbejdżanem.

W wystawie wzięły udział 44 polskie przedsiębiorstwa - m.in. producent śmigłowców WSK Świdnik, największy w naszym kraju producent sprzętu okrętowego SAMOR, producent soków Maspex, a także największy polski producent rusztowań BAUMA.

Wystawie towarzyszyło Forum Gospodarcze, na którym omówiono główne problemy we wzajemnej współpracy Polski i Azerbejdżanu.

Azerbejdżan jest krajem, w którym w 2005 roku odnotowano największy wzrost gospodarczy wśród państw należących do WNP i jest - obok Rosji i Kazachstanu - terenem największych inwestycji zagranicznych tej organizacji. W 2005 roku obroty handlowe między Polską i Azerbejdżanem wyniosły 60 mln dolarów.

Azerbejdżan należy do potęg naftowych. Wydobycie ropy stanowi około połowy krajowego PKB, który w 2007 roku ma wynosić 25 miliardów dolarów.

W Baku marszałek B. Borusewicz spotkał się z premierem Azerbejdżanu Arturem Rasizadem i przewodniczącym azerskiego parlamentu Oktajem Asadowem. Rozmawiano o dywersyfikacji dostaw energii dla Polski, bezpieczeństwie energetycznym oraz sytuacji na Kaukazie.

Według marszałka, Azerbejdżan, kraj bogaty w surowce energetyczne, jest potencjalnie ważnym partnerem dla Polski, zarówno jako dostawca, jak i kraj tranzytowy. "Polska musi uniezależnić swoje źródła energii, musimy inwestować w nasze bezpieczeństwo energetyczne" - podkreślił marszałek.

W rozmowie z premierem A. Rasizadem marszałek B. Borusewicz poruszył kwestię możliwości zaangażowania się Azerbejdżanu w projekt przedłużenia ropociągu Odessa-Brody do Płocka. Powodzenie tej inwestycji zależy jednak od znalezienia dostawcy ropy. Jako jedną z potencjalnych możliwości wymienia się właśnie ropę z Azerbejdżanu.

Naftociąg Odessa-Brody, biegnący z portu w Odessie nad Morzem Czarnym do miejscowości Brody na zachodzie Ukrainy, w pobliżu granicy z Polską, ukończono w 2002 r.

Azerbejdżan eksportuje obecnie ropę trzema rurociągami - rosyjskim i gruzińskim do portów Morza Czarnego i oddanym w lipcu bieżącego roku rurociągiem z Baku do Tbilisi (Gruzja) i Ceyhanu, tureckiego portu nad Morzem Śródziemnym.

W maju bieżącego roku prezydent Azerbejdżanu I. Alijew powiedział, że jego kraj zamierza dostarczać Europie swoją ropę ukraińskim rurociągiem Odessa-Brody z uwagi na wzrost wydobycia tego surowca. Azerbejdżan liczy, że w tym roku wydobędzie 30 mln ton ropy. Na 2008 rok zapowiada podwojenie tej liczby.

Marszałek B. Borusewicz stwierdził także, iż Polska musi zbudować gazoport albo - jeśli do tego nie dojdzie - zainwestować w gazociąg, który będzie biegł przez Gruzję i Azerbejdżan.

Marszałek wyraził nadzieję, że współpraca gospodarcza między naszymi krajami nabierze przyspieszenia. Według wstępnych danych Centrum Informatyki Handlu Zagranicznego, obroty handlowe Polski i Azerbejdżanu w 2005 roku osiągnęły wartość zaledwie 63 mln dolarów. Polski eksport wyniósł 52 mln USD, import 11 mln. "To zdecydowanie za mało" - podkreślił B. Borusewicz.

Marszałek spotkał się ponadto z Polonią w Azerbejdżanie. Według nieoficjalnych danych, kraj ten zamieszkuje obecnie kilkuset Polaków, w tym około 20 osób z co najmniej bierną znajomością języka polskiego.

Marszałek zapewnił przedstawicieli Polonii, że kraj o nich nie zapomniał i nadal będzie ich wspierać. Przekazał książki o historii Polski oraz polskie filmy.

Marszałek udał się też na grób byłego prezydenta Hajdara Alijewa, ojca obecnego prezydenta I. Alijewa, oraz na Wzgórze Szahidów, gdzie leżą bohaterowie Azerbejdżanu.

W Ambasadzie RP w Baku odbyło się spotkanie marszałka B. Borusewicza z liderami opozycji. Przybyli na nie: Lala Szowket Hadżijewa (Ruch Jedności Narodowej), Sardar Dżalaloglu (Demokratyczna Partia Azerbejdżanu), Isa Gambar (Partia "Musawat"), Ali Kerimli (Partia Ludowego Frontu Azerbejdżanu), Etibar Mamiedow (Partia Narodowej Niepodległości Azerbejdżanu).

9 listopada marszałek B. Borusewicz wziął udział w otwarciu Centrum Kultury i Nauki Języka Polskiego na Bakijskim Uniwersytecie Słowiańskim. Jak ocenił, powstanie nowej placówki polepszy i tak bardzo dobre kontakty między Polską a Azerbejdżanem.

"Takie inicjatywy bardzo zbliżają nasze narody" - zaznaczył B. Borusewicz. Marszałek podkreślił, że Centrum Kultury i Języka Polskiego to połączenie pracowni językowej, wydzielonej biblioteki polonistycznej oraz klubu, gdzie można poczytać polską prasę i obejrzeć polski film.

Rektor Bakijskiego Uniwersytetu Kamal Abdułłajew przewiduje, że Centrum odegra znaczącą rolę w rozwoju związków uniwersytetu z palcówkami edukacyjnymi w Polsce i w pogłębieniu przyjaźni i współpracy między oboma narodami. Jak poinformował, na uniwersytecie 71 osób studiuje polonistykę. "Osoby, które się zdecydowały uczyć polskiego, na pewno nie będą żałować" - zapewnił B. Borusewicz.

Wcześniej marszałek Senatu złożył kwiaty na grobie polskiego inżyniera, współtwórcy przemysłu naftowego Azerbejdżanu Pawła Potockiego oraz zwiedził Państwowe Muzeum Dywanów Azerbejdżanu i Narodowej Sztuki Użytkowej im. L. Kerimowa.

Tego dnia polska delegacja zwiedziła ponadto Terminal Naftowy w Sangaczał, będący stacją początkową ropociągu Baku-Tbilisi-Ceyhan.

10 listopada marszałek B. Borusewicz spotkał się z wiceministrem spraw zagranicznych Azerbejdżanu Halafem Halafowem. Rozmawiano o sytuacji politycznej na Kaukazie, walce z terroryzmem, członkostwie Turcji w Unii Europejskiej oraz współpracy energetycznej. Rozmówcy podkreślili, że stosunki między obu krajami są bardzo dobre. Azerski polityk zapewnił, że Azerbejdżan chce współpracować z Polską w dziedzinie energetyki oraz znacznie zwiększyć wzajemne obroty handlowe. Halafow powiedział też, że Azerbejdżan chce wzmocnić więzy z NATO i z Unią Europejską. Marszałek B. Borusewicz zapewnił, że Polska wspiera takie starania.

Obaj politycy wskazali, że ich kraje popierają członkostwo Turcji w UE. "Rozszerzenie Unii Europejskiej to wzrost bezpieczeństwa i stabilności w rejonie Kaukazu" - ocenił marszałek B. Borusewicz.

Innym tematem rozmowy był konflikt o Górski Karabach. Azerski polityk przyznał, że "zamrożony" obecnie konflikt z Armenią o Karabach stanowi bardzo poważny problem w normalizacji sytuacji na Kaukazie. Jak dodał, od 1994 roku sytuacja nie zmieniła się. "Jesteśmy już tym bardzo zniecierpliwieni" - podkreślił.

W wyniku wojny Azerbejdżan utracił obwód autonomiczny Górski Karabach oraz siedem innych okręgów - w sumie około 20% terytorium kraju.

Zdaniem marszałka B. Borusewicza, kluczową rolę w rozwiązaniu konfliktu o Górski Karabach może odegrać Rosja. Podkreślił jednocześnie, że Polska jest za pokojowym rozwiązaniem tego sporu.

Marszałek Senatu zapewnił również, że Polska docenia starania Azerbejdżanu w walce z terroryzmem. Przypomniał, że Baku wysłało żołnierzy do Iraku i do Afganistanu.

Marszałek B. Borusewicz w ostatnim dniu wizyty w Azerbejdżanie zwiedził też Fundację im. Hejdara Alijewa.

* * *

13 listopada 2006 r. w Koszycach, na Słowacji, marszałek Bogdan Borusewicz wziął udział w spotkaniu przewodniczących parlamentów państw Grupy Wyszehradzkiej.

Jedną z omawianych spraw był System Informacyjny Schengen. W swoim wystąpieniu marszałek B. Borusewicz podkreślił, że poszerzenie obszaru Schengen to projekt o charakterze politycznym. "Utrzymanie pierwotnego terminu zniesienia kontroli granicznej jesienią 2007 r. ma znaczenie polityczne i decyzja w tej sprawie powinna być obecnie przede wszystkim w tym kontekście podejmowana. I do tego rozstrzygnięcia powinny być dalej dopasowane właściwe rozwiązania techniczne" - stwierdził marszałek Senatu.

Marszałek B. Borusewicz podkreślił, że propozycja przedstawiona przez Portugalię w zakresie systemu przejściowego SIS I++ jest bardzo interesującym rozwiązaniem. Pozwala utrzymać rok 2007 jako termin pełnego rozszerzenia obszaru Schengen. W październiku br. ocenę tę potwierdzili eksperci techniczni obecni na spotkaniu w Lizbonie. Jednocześnie jest to propozycja, której realizacja nie będzie wymagała bardzo wysokich nakładów finansowych. Ponadto możliwe będzie jej wdrażanie równolegle z systemem SIS II.

"Od stycznia do października 2006 r. przeprowadzona została - zgodnie z harmonogramem - ewaluacja Schengen we wszystkich obszarach z wyjątkiem teleinformatycznego. Wiązało się to z zaangażowaniem znaczących środków po stronie Polski i innych państw członkowskich. W związku z tym Rada powinna teraz podjąć decyzję potwierdzającą zamknięcie ewaluacji Schengen we wszystkich, w których była prowadzona, obszarach - podkreślił marszałek.

Reasumując, marszałek B. Borusewicz stwierdził, że Polska będzie aktywnie wspierać wszelkie działania zmierzające do likwidacji opóźnień w budowie centralnej jednostki SIS II. Jeżeli opóźnienia te wykluczą możliwości rozszerzenia strefy Schengen w 2007 r. na podstawie SIS II, to Polska włączy się do realizacji inicjatywy portugalskiej SIS I++. Oczywiście pod warunkiem, że będzie to oznaczało szybsze zniesienie wewnętrznych kontroli aniżeli w ramach pozostałych opcji.

Omawiając współpracę najwyższych organów ustawodawczych państw Grupy Wyszehradzkiej, marszałek zaproponował włączenie do współpracy komisji Unii Europejskiej Senatu RP i Senatu Czech. Zdaniem marszałka, spotkania przewodniczących parlamentów państw GW powinny odbywać się 2 razy w roku. Spotkaniom powinna przewodniczyć ta strona, która obecnie przewodniczy grupie. Marszałek B. Borusewicz zaproponował, by najbliższe spotkanie było poświęcone bezpieczeństwu energetycznemu.

Uczestnicy trzeciego spotkania Przewodniczących Parlamentów Państw Grupy Wyszehradzkiej podpisali deklarację następującej treści:

"Deklaracja końcowa

w sprawie zagrożeń związanych z możliwym opóźnieniem poszerzenia obszaru Schengen o nowe kraje członkowskie Unii Europejskiej,

Koszyce (Słowacja), 13 listopada 2006 r.

Przewodniczący Parlamentów Państw Grupy Wyszehradzkiej:

- Kierując się intencją konsekwentnego pogłębiania integracji Unii Europejskiej w jej podstawowych obszarach,

- Zauważając, że w przyjętym w listopadzie 2004 r. Programie Haskim Rada Europejska wezwała Radę, Komisję i Państwa Członkowskie do podjęcia niezbędnych kroków w celu poszerzenia obszaru Schengen o nowe kraje członkowskie Unii Europejskiej w 2007 r.;

- Zwracając uwagę, że w czerwcu 2006 r. Rada Europejska potwierdziła, iż poszerzenie obszaru Schengen nastąpić powinno zgodnie z programem haskim w 2007 r., pod warunkiem że spełnione zostaną wszystkie wymagania niezbędne do zastosowania dorobku Schengen;

- Mając na uwadze symboliczne i praktyczne znaczenie, jakie ma dla obywateli krajów Grupy Wyszehradzkiej zniesienie granic w ramach Unii Europejskiej oraz zagrożenie dla wiarygodności Unii Europejskiej w oczach tych obywateli, gdyby tak ważne jej zobowiązanie miało zostać odwleczone w czasie; w sytuacji, gdy data przystąpienia tych krajów została wyznaczona na październik 2007.

1. Wyrażają przekonanie, że pierwotna data wejścia nowych Państw Członkowskich do obszaru Schengen musi zostać utrzymana;

2. Wzywają Komisję Europejską do przekazania pełnej i przejrzystej informacji oraz analiz przedstawiających stan wdrażania centralnego projektu SIS II, z uwzględnieniem wiadomości o przyczynach ewentualnych opóźnień implementacji tego projektu;

3. Wzywają Komisję Europejską i Radę Unii Europejskiej do podjęcia kroków w celu zapewnienia realizacji przewidzianego w Programie Haskim i potwierdzonego przez Radę Europejską w czerwcu 2006 r. harmonogramu włączenia nowych państw członkowskich, które spełniły wszystkie określone wymagania, do obszaru Schengen.

Przewodniczący upoważniają Przewodniczącego Rady Narodowej Republiki Słowackiej do przekazania niniejszej deklaracji, razem z nazwiskami sygnatariuszy, Przewodniczącym Rady Unii Europejskiej, Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiej, Parlamentów Austrii i Słowenii - uczestników spotkania Partnerstwa Regionalnego w Wiedniu (23-24 listopada br.) oraz Konferencji Komisji Wyspecjalizowanych w Sprawach Wspólnotowych i Europejskich Parlamentów Unii Europejskiej (COSAC)".

* * *

14 listopada 2006 r. wizytę w Senacie złożył prezydent Albanii Alfred Moisiu wraz z delegacją albańskich parlamentarzystów. Gości przyjął marszałek Bogdan Borusewicz.

Podczas spotkania marszałek Senatu podkreślił, że Polskę i Albanię łączą dobre stosunki polityczne, natomiast zupełnie nie jest satysfakcjonująca wymiana handlowa między obu krajami. Marszałek dodał, że Polacy interesują się sytuacją w Albanii i na Bałkanach.

Prezydent A. Moisiu zaznaczył, że w Polsce spotkał się już z prezydentem, premierem i marszałkiem Sejmu. W jego opinii, takie wizyty sprzyjają rozwojowi stosunków międzypaństwowych. Podkreślił, że Albania szybko rozwija się pod względem ekonomicznym. Czyni także postępy w rozwoju demokracji. Podkreślił, że Albania ma nadzieję na przystąpienie do NATO i Unii Europejskiej. Zaznaczył, że niedawno podpisała akt o stabilizacji i stowarzyszeniu z UE. Wyraził nadzieję, iż Polska ratyfikuje ten dokument. Prezydent poinformował, że wraz z nim do Polski przybyła grupa albańskich biznesmenów, którzy spotkają się z polskimi przedsiębiorcami. Zdaniem prezydenta, to powinno zaowocować lepszymi kontaktami handlowymi i gospodarczymi.

Marszałek B. Borusewicz oświadczył, że Polska wspiera aspiracje euroatlantyckie i europejskie Albanii. "Z ratyfikacją dokumentu o stabilizacji i stowarzyszeniu w Polsce nie powinno być problemu" - zapewnił marszałek Senatu. Dodał, iż docenia rolę Albanii w stabilizacji sytuacji w regionie. "Polityka zagraniczna Albanii stabilizuje sytuację, a nie próbuje rozgrywać konfliktów etnicznych i Polska to popiera" - stwierdził.

* * *

14 listopada 2006 r. wizytę w Senacie złożył wiceprzewodniczący Komisji Regionalnej i Samorządu Parlamentu Gruzji Vano Khukhunaishvili. Gościa przyjął marszałek Bogdan Borusewicz.


Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następny fragment