Diariusz Senatu RP: spis treści, następny fragment
78. posiedzenie Senatu
W dniach 16 i 17 marca 2005 r. odbyło się 78. posiedzenie Senatu. Obradom przewodniczyli marszałek Longin Pastusiak oraz wicemarszałkowie
Jolanta Danielak i Ryszard Jarzembowski.Na sekretarzy posiedzenia wyznaczono senatorów Zbigniewa Gołąbka i Sławomira Izdebskiego; listę mówców prowadził senator Z. Gołąbek.
Przed przystąpieniem do obrad Senat minutą ciszy uczcił pamięć zmarłego 4 marca br. Stanisława Bernatowicza, wybitnego hydrobotanika, ichtiologa, senatora pierwszej kadencji Senatu, członka Komisji Kultury, Środków Przekazu, Nauki i Edukacji Narodowej, Komisji Ochrony Środowiska oraz Komisji Spraw Emigracji i Polaków za Granicą.
Zatwierdzony przez Izbę porządek posiedzenia obejmował:
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o nadzorze uzupełniającym nad instytucjami kredytowymi, zakładami ubezpieczeń i firmami inwestycyjnymi wchodzącymi w skład konglomeratu finansowego*,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o ochronie informacji niejawnych oraz niektórych innych ustaw,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ochronie wypłaty wynagrodzeń osób zatrudnionych w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o organizacji rynku mleka i przetworów mlecznych*,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej oraz ustawy o żegludze śródlądowej,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o dopłatach do umów na budowę niektórych typów statków morskich,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o rekompensacie przysługującej w związku z odstąpieniem w roku 2002 od waloryzacji świadczeń pieniężnych przysługujących: żołnierzom zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnianym w kopalniach węgla, kamieniołomach, zakładach rud uranu i batalionach budowlanych oraz osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich,
- drugie czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz niektórych innych ustaw,
- drugie czytanie projektu uchwały w sprawie uczczenia pamięci wielkiego Polaka Stanisława Staszica,
- drugie czytanie projektu uchwały w sześćdziesiątą rocznicę walk o Wał Pomorski,
- drugie czytanie projektu uchwały w sprawie utworzenia Centralnego Szpitala Weteranów w Łodzi,
- trzecie czytanie projektu ustawy zmieniającej ustawę o świadczeniu pieniężnym i uprawnieniach przysługujących żołnierzom zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnianym w kopalniach węgla, kamieniołomach, zakładach rud uranu i batalionach budowlanych.
_____________
* Ustawa zawiera przepisy mające na celu wykonanie prawa Unii Europejskiej
Senat przyjął bez poprawek ustawę o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne
Ustawa ta została uchwalona przez Sejm na 97. posiedzeniu, 17 lutego 2005 r., i następnego dnia przekazana do Senatu. Tego samego dnia, 18 lutego, zgodnie z Regulaminem Senatu marszałek skierował ją do Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz do Komisji Nauki, Edukacji i Sportu. Obie komisje po rozpatrzeniu projektu ustawy przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie.
Przedstawił je senator Marian Żenkiewicz. Senator podkreślił, że ustawa ta wprowadza wiele bardzo istotnych i ważnych dla procesu informatyzacji kraju mechanizmów.
Po pierwsze, wprowadza zasadę planu informatyzacji państwa, co stanowi zobowiązanie rządu do przygotowywania pięcioletnich strategicznych planów najważniejszych przedsięwzięć w obszarze teleinformatyki. Ułatwi to zdecydowanie całej branży podejmowanie racjonalnych decyzji biznesowych, formułowanie atrakcyjnych ofert na rynku, a także umożliwi trafniejsze kreowanie kierunków ich rozwoju.
Po drugie, ustawa przewiduje powołanie rady informatyzacji, która będzie organem opiniodawczo-doradczym ministra właściwego do spraw informatyzacji i będzie stanowić o zasadniczych kierunkach rozwoju polskiej informatyki. Znajdą w niej swoją równomierną reprezentację wszyscy istotni przedstawiciele środowiska informatycznego.
Po trzecie, ustawa przewiduje możliwość dofinansowania projektów informatycznych, przy czym odpowiedzialny będzie za to minister właściwy do spraw informatyzacji, który będzie dysponował odpowiednimi środkami. Uwzględnia się tu równoprawność wszelkich podmiotów do dostępu do tych środków, w tym również tak zwanego stowarzyszenia wolnego oprogramowania.
Po czwarte, ustawa wprowadza możliwość interoperacyjności systemów i rejestrów państwowych. Jak stwierdził senator, jest to sprawa bardzo ważna. Powoduje to uporządkowanie zakresu minimalnych wymagań technicznych dla tych rejestrów, dzięki czemu będzie możliwie skuteczne współdziałanie na płaszczyźnie organizacyjnej i technicznej. Skuteczne udostępnienie danych z tych rejestrów ma fundamentalne znaczenie dla realizacji usług z zakresu elektronizacji administracji publicznej w Polsce.
Po piąte, ustawa wprowadza system wymagań, jakie podlegają mechanizmom kontrolnym. Wprowadza racjonalne mechanizmy fakultatywnej kontroli spełniania tak zwanych minimalnych wymagań dla rejestrów publicznych i systemów teleinformacyjnych, co stanowi nowy element normujący in
teroperacyjność rejestrów i systemów. W znacznym stopniu uszanowano tu autonomię administracji samorządowej - mówi się o tym w art. 25 pkt 3 - ograniczając do minimum zakres kontroli, jakim te organy będą poddawane.W ustawie podjęto też próbę ujednolicenia obowiązującego nazewnictwa ustawowego z zakresu branży informatyzacji. Jest to zadanie niezwykle trudne, ponieważ w innych ustawach często operuje się różnymi pojęciami, a sam język teleinformatyki, ze względu na jej dynamiczny rozwój, również ciągle się
rozwija. Porządkowanie tego nazewnictwa będzie zatem procesem ciągłym. W ustawie zapoczątkowano ten proces i stworzono dla niego punkt wyjścia. W efekcie ustawa ta będzie ingerowała aż w sto osiemdziesiąt dziewięć istniejących ustaw i mniej więcej sześćset osiemdziesiąt rozporządzeń wykonawczych. A zatem będzie to niezwykle długi i trudny proces, ale ustawa nadaje mu pewien kierunek, pewne ramy i pewien porządek.Senator sprawozdawca poinformował, że jeśli chodzi o koszty ustawy, to na lata 2005-2007 zaplanowano na ten cel około 350 milionów zł. Są to dane szacunkowe, orientacyjne, ale to mniej niż 10% kwoty około 4 miliardów zł, jaka w tym czasie zostanie wydana na teleinformację.
Senator zaznaczył, że część artykułów ustawy wejdzie w życie po odpowiednim
vacatio legis. I tak art. 36 wejdzie w życie w terminie siedmiu miesięcy od daty ogłoszenia ustawy, art. 42 pkt 1, 4 i 7 wejdzie w życie dwanaście miesięcy od dnia ogłoszenia ustawy, a art. 40, wprowadzający zasadniczą nowelizację ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, dzięki której będzie możliwe otwarcie rynku oprogramowania, wejdzie w życie dopiero po dwudziestu siedmiu miesiącach od daty ogłoszenia tej ustawy. Tak długie okresy wynikają z planów pracy przyjętych w tym zakresie i są adekwatne do zadań, które w tej chwili stoją przed teleinformatyką.Senator sprawozdawca zwrócił też uwagę, że w rozpatrywanej ustawie siedemnaście z sześćdziesięciu dwóch artykułów poświęconych jest odniesieniom do innych ustaw. Świadczy to również o olbrzymiej pracy i olbrzymich trudnościach, jakie towarzyszyły powstaniu tej ustawy.
Kończąc swe wystąpienie, senator sprawozdawca przedstawił Izbie wniosek połączonych komisji o przyjęcie rozpatrywanej ustawy bez poprawek. Jak zaakcentował, połączone komisje uznały, że to, co zostało osiągnięte w Sejmie, rodzące się porozumienie w wielu trudnych sprawach, należy uszanować. Można by było tworzyć tę ustawę na podstawie innej filozofii i innych koncepcji. Można byłoby w niej w inny sposób rozłożyć akcenty, jeśli chodzi na przykład o sprawy związane z dostępem do tak zwanych otwartych źródeł programowania. To wszystko było przedmiotem burzliwej debaty sejmowej, trudnych prac komisji i rządu w ciągu kilkunastu miesięcy i obydwie komisje doszły do przekonania, że kierując się dobrz
e pojętym interesem państwa, ten wysiłek należy w pełni uszanować i przyjąć ustawę bez poprawek.Podczas dyskusji senator Zbigniew Romaszewski zaproponował poprawkę do ustawy, a senator Wojciech Saługa przedstawił wniosek o odrzucenie ustawy w całości.
Wszystkie propozycje rozpatrzyły dwie komisje senackie. Komisje poparły wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek. Sprawozdawca połączonych komisji senator M. Żenkiewicz poinformował ponadto, że senator W. Saługa wycofał swój wniosek.
W pierwszej kolejności pod głosowanie poddano wniosek połączonych komisji o przyjęcie ustawy bez poprawek. Senat 67 głosami, przy 1 przeciw i 3 wstrzymujących się, zaakceptował ten wniosek i podjął uchwałę o przyjęciu rozpatrywanej ustawy bez poprawek.
Senat uchwalił poprawki do ustawy o nadzorze uzupełniającym nad instytucjami kredytowymi, zakładami ubezpieczeń i firmami inwestycyjnymi wchodzącymi w skład konglomeratu finansowego
Ustawa została uchwalona przez Sejm na 97. posiedzeniu, 17 lutego 2005 r., i następnego dnia przekazana do Senatu. Marszałek skierował ją do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, która rozpatrzyła ustawę i przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.
Sprawozdanie komisji przedstawił senator Tadeusz Wnuk. Senator sprawozdawca poinformował, że Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych w swym sprawozdaniu rekomenduje Izbie przyjęcie rozpatrywanej ustawy wraz z proponowanymi poprawkami. Jak stwierdził senator, ta jednomyślna opinia komisji wynika z przekonania, że nie budzą wątpliwości przyjęte cele, podstawy i powody uchwalenia przepisów regulujących sprawę nadzoru uzupełniającego nad instytucjami kredytowymi, zakładami ubezpieczeń oraz firmami inwestycyjnymi wchodzącymi w skład konglomeratu finansowego.
Senator sprawozdawca zaznaczył, że ustanowienie dodatkowego nadzoru nad tymi nowymi grupami podmiotów aktywnych na międzynarodowych rynkach finansowych, działających jednocześnie w kilku sektorach, uznał za nieodzowne Parlament Europejski, głównie w dyrektywie 87 z 2002 r., która obowiązuje wszystkie kraje Unii, a więc także Polskę.
Parlament Europejski przyjął tę dyrektywę z kilku bardzo istotnych powodów. Obecnie, jak wiadomo, nadzór ostrożnościowy i skonsultowany sprawowany jest wobec instytucji finansowych prowadzących działalność tylko w jednym z rynkowych sektorów. W Polsce jest on sprawowany przez Komisję Nadzoru Bankowego w odniesieniu do sektora bankowego, a przez dwie inne komisje - wobec zakładów ubezpieczeniowych i firm inwestycyjnych. Nie ma jednak w Polsce podstaw prawnych, które zapewniłyby bardzo solidny i rzetelny nadzór nad konglomeratami finansowymi, które należy rozumieć jako wielosektorowe grupy kapitałowe działające w wymiarze globalnym.
W ustawie zawarte są kryteria identyfikujące konglomerat. Jednym z nich jest mówiące o uzyskaniu przez najmniej istotny sektor w konglomeracie sumy finansowej przekraczającej 6 miliardów euro. Wskazuje to, jak ogromne zagrożenie może wystąpić w razie jakiegokolwiek zachwiania finansowego lub utraty wypłacalności nawet przez tylko jeden z podmiotów tego konglomeratu dla całego systemu finansów publicznych poszczególnych państw Unii. Ta sytuacja może również dotknąć klientów indywidualnych instytucji ubezpieczeniowych, a więc mających lokaty w bankach, posiadaczy biur maklerskich czy inwestorów, kontrahentów biur maklerskich, funduszy inwestycyjnych. Potencjalnego zagrożenia nie zmienia czy niewiele je zmniejsza fakt, że dotychczas w Polsce nie funkcjonują konglomeraty rodzime ani prawdopodobnie zagraniczne. Działamy jednak w ramach jednolitego rynku europejskiego, na którym są obecne takie podmioty, a więc to prawdopodobieństwo będzie się zwiększało.
Senator T. Wnuk poinformował, że - biorąc pod uwagę wybrane zagrożenia, wynikające z postępującej konsolidacji na rynkach finansowych, z koncentracji kapitału - komisja uznała za merytorycznie właściwe wszystkie regulacje, zarówno w zakresie podmiotowym, jak i przedmiotowym. Jest to stworzenie jednolitych zasad nadzoru nad instytucjami finansowymi wchodzącymi w skład konglomeratu w skali całej Unii oraz zapewnienie podstaw współpracy i wymiany między organami nadzoru nad poszczególnymi podmiotami konglomeratu, a także w odniesieniu do państw trzecich. Komisja zaakceptowała również nadrzędny cel ustawy, to jest zapewnienie stabilizacji czy pełnego bezpieczeństwa finansowego podmiotów regulowanych tworzących konglomerat, czyli objętych obecnie nadzorem sektorowym. Komisja zaproponowała także metody służące realizacji tego celu - chodzi o badanie adekwatności kapitałowej, wielkości transakcji wewnątrzgrupowych, koncentracji ryzyka, zarządzania tym ryzykiem, a także kontroli wewnętrznej. Komisja uznała, że bardzo korzystnym rozwiązaniem ustawy jest powierzenie nadzoru uzupełniającego obecnie działającym organom nadzoru sektorowego. Ponadto proponuje się optymalną formułę organizacyjną, jaką będzie komitet koordynacyjny, a także pełnienie funkcji koordynatora przez ten organ nadzoru, który wydał zgodę na działanie dominującego podmiotu w konglomeracie.
Senator sprawozdawca zaznaczył, że Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych poddała indywidualnej ocenie te regulacje rozpatrywanej ustawy, które wprowadzają zmiany w dotychczas obowiązujących ustawach, zwłaszcza tych, które nie implementują wspomnianej dyrektywy Parlamentu Europejskiego. Pierwsza z nich dotyczy art. 135 w ustawie - Prawo bankowe, czyli formy zlecania przez Komisję Nadzoru Bankowego biegłemu rewidentowi badania sprawozdania finansowego banku, z wyłączeniem trybu zamówień publicznych. Wprowadzenie tego zapisu pozwoli uniknąć upublicznienia nazwy banku, którego sprawozdanie finansowe mogło wzbudzić wątpliwości Komisji Nadzoru Bankowego. Mogłoby to oczywiście wywołać niepokój klientów, w konsekwencji doprowadzić do zdestabilizowania sytuacji samego banku, a następnie także konglomeratu. Druga istotna zmiana prawa bankowego dotyczy art. 183 i wynika z konieczności skutecznego przeciwdziałania wprowadzaniu do obrotu finansowego środków pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł (chodzi o dowody na okaziciela wydane przed 1 stycznia 1998 r.). Obecnie bowiem bank nie może skutecznie wypowiedzieć umów dotyczących tych rachunków, gdyż ich posiadacze po prostu pozostają anonimowi. Po zmianie obecnego stanu osoby uprawnione z tytułu dowodów na okaziciela niczego nie stracą, ponieważ środki będą zwracane z oprocentowaniem, a ponadto przepis ten stanowi impuls do przekształcania tych umów w lokaty jawne.
Komisja opowiedziała się również za dokonaną przez Sejm, wobec przedłożenia rządowego, zmianą art. 5 ustawy o ostateczności rozrachunku w systemach płatności i systemach rozrachunku papierów wartościowych oraz zasadach nadzoru nad tymi systemami, a także za wejściem w życie w dniu ogłoszenia ustawy. Zmiana ta przyznaje krajowym podmiotom dodatkowe prawa, w tym odpowiednią ochronę prowadzonej przez nie działalności, czyli gwarantuje, że transakcja dokonywana między polskim podmiotem a zagranicznym zostanie rozliczona, nie zaś wstrzymana, w sytuacji zawieszenia lub upadku jakiejkolwiek instytucji pośredniczącej. Wszelkie opóźnienia związane z jej wprowadzeniem mogłyby doprowadzić do niepożądanego wzrostu ryzyka systemowego. Z aprobatą komisja przyjęła również zmianę art. 50 ustawy o funduszach inwestycyjnych, ponieważ zapewnia ona zwiększenie konkurencyjności polskiego rynku dla towarzystw inwestycyjnych.
Przedmiotem dyskusji komisji był także termin wejścia w życie ustawy. Komisja uznała za słuszne stanowisko Sejmu, aby nastąpiło to w ciągu 30 dni od jej ogłoszenia, ponieważ termin implementacji dyrektywy Parlamentu Europejskiego upłynął 11 sierpnia ubiegłego roku, a przepisy ustawy mają być zastosowane po raz pierwszy już do danych sprawozdawczych za rok 2005.
Senator sprawozdawca zaznaczył, że w swym sprawozdaniu komisja zaproponowała Izbie przyjęcie czterdziestu siedmiu poprawek, które doprecyzowują tekst ustawy. Część z nich jest merytoryczna, inne zapewniają właściwą spójność terminologiczną, odpowiadają utrwalonej praktyce legislacyjnej, jeszcze inne mają charakter redakcyjny. Istotne jest to, że w trakcie obrad komisji w stosunku do wszystkich poprawek został osiągnięty konsensus - zarówno przez stronę rządową, bank centralny, organy nadzoru, jak i inne instytucje reprezentujące różne sektory finansowe.
Z upoważnienia Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych senator sprawozdawca wniósł o przyjęcie ustawy o nadzorze uzupełniającym nad instytucjami kredytowymi, zakładami ubezpieczeń i firmami inwestycyjnymi wchodzącymi w skład konglomeratu finansowego wraz z zaproponowanymi poprawkami.
Ponadto senator T. Wnuk przekazał do protokołu dwie poprawki uzupełniające.
Zaproponowane zmiany w ustawie rozpatrzyła komisja senacka. Komisja poparła wszystkie poprawki.
Poszczególne poprawki poddano pod głosowanie, a następnie Izba jednomyślnie, 71 głosami, podjęła uchwałę:
Poprawki Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o ochronie informacji niejawnych oraz niektórych innych ustaw
Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 97. posiedzeniu, 17 lutego 2005 r. Do Senatu została przekazana 23 lutego. Marszałek tego samego dnia, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.
Sprawozdawca komisji senator Wiesław Pietrzak przypomniał, że nowelizacja jest inicjatywą rządową. Sejm długo nad nią pracował i wprowadził swoje poprawki. Komisja Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego, ustosunkowując się do tej nowelizacji, postanowiła zaproponować dziewięć poprawek. Cztery spośród nic
h były merytoryczne, a pozostałe miały charakter doprecyzowujący albo poprawiający legislacyjnie ustawę.Senator sprawozdawca omówił proponowane zmiany w ustawie i w imieniu komisji wniósł o jej przyjęcie wraz z przedstawionymi poprawkami.
Dalsze poprawki do ustawy zgłosili senatorowie podczas dyskusji.
Wszystkie zaproponowane zmiany w ustawie rozpatrzyła komisja senacka. Komisja poparła jedenaście z dwunastu zgłoszonych poprawek.
Izba przegłosowała poszczególne poprawki, a następnie jednomyślnie, 71 głosami, powzięła uchwałę:
Senat wprowadził poprawki do ustawy o
ochronie wypłaty wynagrodzeń osób zatrudnionych w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnejRozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 98. posiedzeniu, 4 marca 2005r., i tego samego dnia przekazana do Senatu. Marszałek 4 marca, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.
Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia przedstawił senator Mirosław Lubiński. Jak wskazał senator sprawozdawca, celem ustawy, będącej poselską inicjatywą ustawodawczą, jest zapewnienie ochrony wypłat wynagrodzeń osób zatrudnionych w samodzielnych publicznych zakładach opieki zdrowotnej. Senator zaznaczył, że Sejm przyjął ustawę w trybie pilnym, po protestach pracowników służby zdrowia spowodowanych zajęciami komorniczymi kont bankowych szpitali, które uniemożliwiały wypłacanie wynagrodzeń za pracę. Komornicy zaczęli blokować pieniądze przeznaczone na wynagrodzenie pracowników zadłużonych szpitali po nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego. W wyniku tej nowelizacji 6 lutego br. zmieniły się zasady postępowania egzekucyjnego. Nowe brzmienie art. 890 §2 kpc wzmocniło prawa wierzycieli, w sposób nieproporcjonalny osłabiło jednak ochronę wynagrodzeń za pracę. Wprawdzie przepis ten stosuje się do wszystkich dłużników i wierzycieli, ale ze względu na ogromne zadłużenie szpitali to właśnie pracownicy służby zdrowia odczuli go najszybciej i najbardziej dotkliwie. Alarmujące doniesienia o zajęciach komorniczych kont szpitali z pieniędzmi przeznaczonymi na wynagrodzenia pracowników są od ponad miesiąca przekazywane przez media.
Przepis art. 890 kodeksu postępowania cywilnego w poprzednim brzmieniu uchylał zakaz wypłat z zajętego rachunku bankowego, jeśli chodzi o bieżące wypłaty na wynagrodzenia pracownicze. Wypłata na wynagrodzenia mogła nastąpić po złożeniu bankowi odpisu aktualnej listy płac, bez konieczności zwracania się do sądu i jakichkolwiek dodatkowych ograniczeń. Art. 890 § 2 w nowym brzmieniu nie jest już tak liberalny. Sprowadza się do tego, że z opisanego przywileju mogą korzystać wyłącznie przedsiębiorcy na podstawie postanowienia sądu przez okres nie dłuższy niż trzy miesiące, a wypłacone wynagrodzenia nie będą mogły być wyższe niż obowiązujące minimalne wynagrodzenie. Przesłanki te wykluczają więc aktualną, typową dla publicznych zakładów opieki zdrowotnych sytuację długoterminowych egzekucji, z których w tak zwanej kumulacji środków na wynagrodzenia przez cały wieloletni okres zadłużenia i zajęcia rachunku bankowego finansowano wynagrodzenia pracownicze z oczywistym uszczupleniem wierzycieli. Obecnie okres ten nie będzie mógł przekroczyć trzech miesięcy.
Jak stwierdził senator sprawozdawca, pewnym ryzykiem jest możliwość definiowania publicznego zakładu opieki zdrowotnej jako przedsiębiorcy. Charakter działalności i zasady wykonywania świadczeń zdrowotnych przez publiczne zakłady opieki zdrowotnej wskazują, że mieszczą się one w ramach działalności gospodarczej, czyli że szpitale są przedsiębiorstwami. Brakuje jednak jednoznaczności prawa w tym zakresie. Gdyby miała nastąpić zmiana dotychczasowej praktyki, czego nie da się wykluczyć, skoro można uzasadniać stanowisko odmienne, to wówczas publiczne zakłady opieki zdrowotnej nie będąc przedsiębiorstwem, w ogóle nie mogłyby korzystać z przywileju art. 890 §2 kodeksu postępowania cywilnego, w brzmieniu po nowelizacji. Oznaczałoby to, że szpital dłużnik nie będzie mógł uzyskać dla swoich pracowników żadnych środków z zajętego rachunku bankowego. Gdyby taką interpretację przyjęły sądy, a tego nie można wykluczyć, szpitale byłyby w gorszej sytuacji niż inne podmioty prowadzące działalność gospodarczą, ponieważ pracownicy szpitali byliby pozbawieni jakiejkolwiek ochrony wypłaty wynagrodzeń za pracę w przeciwieństwie do pracowników zatrudnianych u pracodawcy, który spełnia warunki zgodnie z definicją przedsiębiorcy.
Ministerstwo Zdrowia i minister sprawiedliwości we wspólnym stanowisku, w poszukiwaniu podstaw prawnych dla ochrony środków na wynagrodzenia pracownicze w zadłużonych szpitalach, wskazują na art. 831 §1 pkt 4 kodeksu postępowania cywilnego jako na środek zaradczy przeciwko egzekucjom z rachunków bankowych szpitali. Na jego podstawie szpitale mogą żądać wyłączenia z egzekucji 75% wynagrodzenia za świadczone usługi zdrowotne, otrzymywanego z Narodowego Funduszu Zdrowia. Wówczas ta kwota będzie wolna od egzekucji i pozostanie w dyspozycji dłużnika, zostanie przeznaczona na sfinansowanie bieżących wydatków koniecznych dla realizacji kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia, w tym na bieżące wynagrodzenia pracownicze. W praktyce jednak na przeszkodzie stają dwie zasadnicze trudności.
Po pierwsze, ograniczenie egzekucji wynikające z art. 831 §1 pkt 4 kodeksu postępowania cywilnego ma bezpośrednie zastosowanie do zajęcia wierzytelności od funduszu, nie odnosi się zaś do zajęcia rachunku bankowego, czyli wierzytelności przypadającej od banku. Egzekucja z wierzytelności i egzekucja z rachunku bankowego to dwa oddzielnie uregulowane sposoby egzekucji, które mogą być prowadzone niezależnie od siebie. To, że komornik może zająć 25% wierzytelności od Narodowego Funduszu Zdrowia, nie musi wcale oznaczać, że nie wolno mu zająć pozostałej kwoty, jeśli tylko ta znajdzie się na rachunku bankowym szpitala. Na takiej interpretacji prawnej opierają się komornicy zajmujący rachunki bankowe zadłużonych szpitali. Sądy mogą nie podzielić takiego stanowiska, ale procedury sądowe są długotrwałe, a rozstrzygnięcie tej kwestii na korzyść pracowników - niepewne.
Po drugie, niejednokrotnie wynagrodzenia brutto w strukturze wydatków szpitali przekraczają 75% wynagrodzenia z Narodowego Funduszu Zdrowia, a wówczas kwota wolna od egzekucji na podstawie art. 831 w żadnym wypadku nie przekroczy koniecznej kwoty na sfinansowanie wynagrodzeń pracowniczych, a z reguły będzie to jedyny dochód publicznego zakładu opieki zdrowotnej.
Senator M. Lubiński podkreślił, że przy takich realiach prawnych i ekonomicznych należy mieć świadomość, że zadłużone szpitale po upływie trzech miesięcy postępowania egzekucyjnego, a więc począwszy od maja bieżącego roku, mogą nie posiadać wystarczających środków nawet na bieżące wynagrodzenie pracownicze, nie mówiąc o innych wydatkach - na energię, leki, podatki, usługi. Grozi to faktyczną utratą zdolności do utrzymania dotychczasowego poziomu usług medycznych, a z czasem, bez stałego wsparci
a zewnętrznego, utratą możliwości dalszego funkcjonowania.Senator sprawozdawca poinformował, że Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia na swoim posiedzeniu uznała, iż najlepszym rozwiązaniem przedstawionych wątpliwości i zagrożeń brakiem dostatecznej ochrony wypłat wynagrodzeń za pracę wszystkich pracowników, a w szczególności służby zdrowia, jest odpowiednia zmiana art. 890 kodeksu postępowania cywilnego, która będzie mniej dotkliwa w skutkach dla pracowników dłużnika.
18 lutego br. wpłynął do laski marszałkowskiej, skierowany przez prezydenta, projekt ustawy o zmianie ustawy - kodeks postępowania cywilnego. Projekt przywraca ochronę świadczeń pracowniczych. Istotą tej zmiany jest objęcie ochroną wynagrodzenia za pracę niezależnie od statusu prawnego podm
iotu, który jest pracodawcą, bez odwoływania się do decyzji sądu i bez ograniczeń czasowych. Uwzględniając interesy wierzycieli wprowadza się jednak ograniczenie kwotowe, dopuszczając bieżące wypłaty na wynagrodzenie za pracę do wysokości nieprzekraczającej przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Projekt zmian nie czyni wyłomu w systemie prawnym powszechnie stosowanym wobec wszystkich podmiotów, nie daje on przywilejów określonej grupie, nie preferuje pracowników służby zdrowia, stanowi kompromis uwzględniający prawa wierzycieli egzekwujących należne im wierzytelności.Założenia projektu zostały uznane przez komisję za optymalne, problem jednak w tym, że jest to tylko projekt, będący przedmiotem pracy Sejmu, i w najlepszym razie, uwzględniając procedury w wypadku zmiany regulacji kodeksowych, przepisy te mogłyby zostać uchwalone przez Sejm w maju, czerwcu tego roku. Do tego czasu sytuacja bez specjalnej regulacji zajęć kont bankowych może się stać dla szpitali i ich pracowników beznadziejnie dramatyczna. Dla
tego Senat otrzymał z Sejmu społecznie uzasadnioną ustawę będącą doraźnym rozwiązaniem przedstawionej sytuacji zajęć komorniczych rachunków bankowych zadłużonych szpitali, budzącą jednak wiele wątpliwości natury prawnej. Komisja przyjęła do wiadomości negatywną opinię Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu oraz eksperta. W opiniach podniesiono, że ustawa zawiera wady z punktu widzenia systemu prawa, z punktu widzenia zasad techniki prawodawczej oraz z punktu widzenia zgodności z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej.Senator M. Lubiński poinformował, że Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia w głosowaniu przyjęła stanowisko rekomendujące przyjęcie ustawy bez poprawek. Zdając sobie sprawę z poważnych zastrzeżeń natury prawnej, komisja, mająca w swojej nazwie "politykę społeczną i zdrowie", uważa, że sprawa dotyczy bardzo wrażliwej społecznie dziedziny - bezpieczeństwa zdrowotnego społeczeństwa, konstytucyjnie będącego zadaniem publicznym finansowanym ze środków publicznych. Należy więc przyjąć, że aktualna sy
tuacja prawna i ekonomiczna szpitali w Polsce jest na tyle specyficzna, a ich funkcja ważna społecznie, że uzasadnione jest przyjęcie epizodycznej ustawy regulującej egzekucje z dochodów szpitali do końca roku, a optymalnie do momentu szybkiego uchwalenia przez Sejm przedstawionej wcześniej nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego, która zakończyłaby żywot rozpatrywanej ustawy.Kolejnym argumentem za przyjęciem ustawy są istniejące w obecnym stanie prawnym wątpliwości i różnice interpretacyjne dotyczące kodeksu postępowania cywilnego, wymienione wcześniej, które mogą dodatkowo pogarszać sytuację pracowników służby zdrowia i czynić nieskutecznymi zapisy kodeksu postępowania cywilnego chroniące w części środki z Narodowego Funduszu Zdrowia płynące do szpital
i.W opinii senatora sprawozdawcy, nie przyjęcie tej ustawy spowodowałoby realne zagrożenie utraty zdolności zadłużonych szpitalnych do świadczenia usług medycznych na odpowiednim poziomie i w sposób ciągły.
Sprawozdanie Komisji Ustawodawstwa i Praworządności przedstawiła senator Teresa Liszcz. Jak stwierdziła senator, komisja miała w postaci tej ustawy sejmowej szczególnie twardy orzech do zgryzienia. Ustawa odpowiada na ważne zapotrzebowanie społeczne, została uchwalona w Sejmie prawie jednomyślnie.
W następstwie nieprzemyślanej do końca nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego w lipcu 2004 r. powstał bardzo trudny problem społeczny, któremu Sejm postanowił zaradzić, uchwalając epizodyczną ustawę, chroniącą w sposób szczególny, mocniejszy niż w wypadku innych pracodawców i pracowników, wynagrodzenia osób zatrudnionych w publicznych zakładach opieki zdrowotnej. Senacka komisja analizowała tę ustawę jednak przede wszystkim z punktu widzenia prawnego. Jest pewne, że ustawa narusza konstytucyjną zasadę równości, ponieważ ma zamiar chronić w sposób szczególny tylko jedną, wybraną kategorię pracowników, a problem dotyczy wszystkich pracowników. Może być tak, że dzięki tej ustawie, jeżeli wejdzie w życie, wierzyciele publicznych zakładów opieki zdrowotnej nie wyegzekwują swoich należności i nie mając środków, nie wypłacą wynagrodzenia swoim pracownikom. W skrajnych wypadkach, gdy chodzi o duże kwoty, a małe firmy, może się zdarzyć tak, że doprowadzi to do ich upadłości, a tym samym do utraty miejsc pracy. Ustawa zatem zmierza do szczególnej ochrony pewnej, bardzo ważnej skądinąd, grupy pracowników kosztem innych grup pracowniczych.
Ustawa ma jeszcze inną wadę. Zmiana kodeksu postępowania cywilnego miała bardzo długie, sześciomiesięczne vacatio legis. Wierzyciele publicznych zakładów opieki zdrowotnej byli przekonani, że począwszy od 5 lutego tego roku, kiedy weszła w życie duża nowelizacja kpc, będą mieli większe szanse wyegzekwowania swoich należności od zakładów opieki zdrowotnej, że ta egzekucja będzie łatwiejsza. Teraz natomiast zaskakuje się ich ustawą, mającą wejść w życie z dniem ogłoszenia, odwracającą tę sytuację, stawiającą ich nie w łatwiejszej, lecz w znacznie trudniejszej sytuacji.
Senator T. Liszcz poinformowała, że po dyskusji i zapoznaniu się z opiniami ekspertów prawników na posiedzeniu komisji zgłoszono wniosek o odrzucenie ustawy. Odrzucono go przewagą jednego głosu. W tej sytuacji postawiono wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek, ale w głosowaniu także nie uzyskał większości.
W sytuacji, gdy dwa skrajne wnioski odpadły, członkowie komisji doszli do wniosku, że trzeba spróbować tę niedoskonałą ustawę poprawić, chociaż o tyle, żeby spełniła cel, który postawili sobie jej twórcy. Niekonstytucyjności naprawić się nie da, a cały zamysł jest niekonstytucyjny. Gdyby chcieć honorować konstytucję, to należałoby tę ustawę po prostu odrzucić. Ponieważ większość komisji nie zgodziła się na jej odrzucenie, postanowiono spróbować ją poprawić, tak żeby przynajmniej była funkcjonalna, żeby z jej pomocą dało się zrealizować cel, który przyświecał inicjatorom - aby możliwa była ochrona wypłat wynagrodzeń pracowników publicznych zakładów opieki zdrowotnej.
W związku z tym komisja postanowiła zaproponować sześć poprawek, dotyczących przede wszystkim art. 3, a także samego tytułu ustawy.
W imieniu komisji senator T. Liszcz wniosła o przyjęcie ustawy z zaproponowanymi poprawkami.
Wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek zgłosił senator Józef Dziemdziela podczas dyskusji.
Wszystkie propozycje rozpatrzyły dwie komisja senackie. Komisje opowiedziały się za przyjęciem poprawek przygotowanych przez Komisję Ustawodawstwa i Praworządności.
W pierwszej kolejności poddano pod głosowanie wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek (Senat 55 głosami, przy 6 za i 8 wstrzymujących się, odrzucił ten wniosek), następnie przegłosowano poszczególne poprawki, po czym Izba 64 głosami, przy 4 wstrzymujących się, powzięła uchwałę:
Ustawa o zmianie ustawy o organizacji rynku mleka i przetworów mlecznych - przyjęta bez poprawek
Ustawę tę Sejm uchwalił na 98. posiedzeniu, 4 marca 2005 r. Tego samego dnia wpłynęła ona do Senatu. Marszałek skierował ją do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.
Sprawozdanie komisji przedstawił senator Sławomir Izdebski. Senator poinformował, że komisja, po krótkiej dyskusji, postanowiła rekomendować Izbie przyjęcie ustawy bez poprawek. Zarówno komisja, jak i strona rządowa opowiedziały się za tym, aby ta ustawa została przyjęta bez poprawek, ponieważ 30 marca kończy się tak zwany rok kwotowy, a 1 kwietnia rozpoczyna się następny.
W imieniu komisji senator S. Izdebski wniósł o przyjęcie ustawy bez poprawek.
Senat w głosowaniu przychylił się do tego stanowiska i jednomyślnie, 69 głosami, podjął uchwałę o przyjęciu ustawy bez poprawek.
Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu
Ustawę tę Sejm uchwalił 4 marca 2005 r. Tego samego dnia trafiła ona do Senatu. Marszałek skierował ustawę do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności, która przeanalizowała ją i przygotowała sprawozdanie w tej sprawie.
Przedstawiła je senator Anna Kurska. Zaznaczyła, że uchwalona przez Sejm nowelizacja ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu stanowi odpowiedź na wydarzenia z ostatnich miesięcy, a w szczególności została niejako wymuszona opublikowaniem listy funkcjonariuszy, współp
racowników i kandydatów na współpracowników przez dziennikarza gazety "Rzeczpospolita", którego intencją było przyspieszenie procesu lustracji.Jak stwierdziła senator, brak danych identyfikacyjnych osób, z wyjątkiem imion i nazwisk, uniemożliwiający prawidłowe ustalenie ich tożsamości, spowodował rozliczne reperkusje w społeczeństwie. W celu zapobieżenia narastaniu tego zjawiska i dla umożliwienia osobom, które znalazły się na liście, szybkiej weryfikacji, w art. 29a został ustanowiony czternastodniowy ter
min, obligujący prezesa Instytutu Pamięci Narodowej do wydania zaświadczenia, dzięki czemu wnioskodawca uzyska informację, czy jego dane osobowe są tożsame z tymi, które znajdują się w katalogu. Zaświadczenie to nie określi statusu wnioskodawcy w rozumieniu ustawy, czyli nie będzie zawierało stwierdzenia, że np. dotyczy osoby pokrzywdzonej w trybie art. 6 ustawy, a jedynie stwierdzenie, czy jest to rzeczywiście osoba, której nazwisko znalazło się na liście.Na prośbę wnioskodawcy treść zaświadczenia, o którym mowa, będzie publikowana w Biuletynie Informacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej.
Senator A. Kurska poinformowała, że na posiedzeniu Komisji Ustawodawstwa i Praworządności nie było dyskusji nad nowelizacją, została ona przyjęta bez poprawek.
Senat w głosowaniu podzielił stanowisko komisji i 69 głosami, przy 1 wstrzymującym się, powziął uchwałę o przyjęciu ustawy bez poprawek.
Senat wprowadził poprawki do ustawy o zmianie ustawy o kulturze fizycznej oraz ustawy o żegludze śródlądowej
Sejm uchwalił tę ustawę na 97. posiedzeniu, 18 lutego 2005 r. Tego samego dnia ustawa trafiła do Senatu, a marszałek skierował ją do Komisji Nauki, Edukacji i Sportu, która rozpatrzyła ustawę i przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.
Sprawozdawca komisji senator Franciszek Bachleda-Księdzularz szczegółowo omówił zapisy ustawy. Otwiera ją propozycja nowego brzmienia definicji zawodnika. Zawodnikiem będzie osoba posiadająca licencję zezwalającą na udział we współzawodnictwie sportowym. Wymagane jest, żeby to współzawodnictwo organizował właściwy polski związek sportowy. Związek będzie przyznawał licencję, pobierając przy tym opłatę, ale w wysokości nieprzekraczającej poniesionych kosztów.
W celu usprawnienia procedury przyznawania licencji proponuje się, żeby właściwy związek sportowy mógł upoważniać do tego związki sportowe działające w tej samej dziedzinie lub dyscyplinie sportu.
Przepisy projektu przyznają Polskiemu Komitetowi Paraolimpijskiemu kompetencje do ustalania składu reprezentacji kraju na igrzyska paraolimpijskie.
Ponadto nowelizacja zakłada, że skład kadry narodowej sportowców niepełnosprawnych będzie ustalać właściwe stowarzyszenie o zasięgu ogólnokrajowym, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw kultury fizycznej i sportu.
Jak zaznaczył senator sprawozdawca, jedną ze spornych kwestii w Sejmie było wprowadzenie obowiązku powoływania rad sportu przez właściwe organy wykonawcze wszystkich jednostek samorządu terytorialnego. Dotychczas rady sportu powoływano fakultatywnie tylko w jednostkach, które w
ykazywały taką potrzebę. Intencja tej zmiany jest w pełni słuszna, ponieważ zmierza do zaktywizowania samorządu terytorialnego każdego szczebla w zakresie rozwoju kultury fizycznej i sportu na administrowanym przez ten samorząd terenie.Ponadto, w celu usprawnienia procedury powoływania rad sportu, zmieniono organ powołujący ze stanowiącego na wykonawczy. Członkowie rad sportu będą wykonywać swoje funkcje społecznie, a jedyne koszty utrzymania rad będą związane z ich powołaniem oraz obsługą administracyjno-biurową.
Rady sportu wyposażono w szereg kompetencji opiniodawczych, spośród których do najistotniejszych senator zaliczył możliwość oddziaływania na strategię rozwoju oraz na budżet samorządu w części dotyczącej kultury fizycznej. Nie ma więc obaw, że rady sportu nadmiernie obciążą budżet lub zdestabilizują działalność samorządu, natomiast ich obecność przyniesie efekt w postaci propagowania rozwoju sportu poprzez stosowniejsze wydatkowanie samorządowych środków finansowych.
W związku z nowelizacją przepisów regulujących działalność rad sportu doprecyzowano brzmienie art. 18b. Przepis ten dotyczy wykonywania zadań rad sportu na szczeblu wojewódzkim. W projekcie wyraźnie wskazano, że wojewódzkie interdyscyplinarne stowarzyszenia kultury fizycznej, które wykonują wspomniane zadania, to stowarzyszenia kultury fizycznej będące członkami Polskiej Federacji Sportu Młodzieżowego. Na szczeblu centralnym odpowiednie rady sportu będą mogli powołać minister obrony narodowej i minister właściwy do spraw wewnętrznych.
Istotna jest zmiana art. 29 ust. 1 ustawy, poszerzająca katalog podmiotów mogących prowadzić działalność w zakresie sportu profesjonalnego. Oprócz polskich związków sportowych i sportowych spółek akcyjnych działalność taką będą mogły prowadzić osoby prawne i fizyczne będące przedsiębiorcami.
Zmiana jest ukierunkowana na realizację potrzeb praktyki, w szczególności stosowania przepisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej.
Zmianie ulegną także metody tworzenia i funkcjonowania ligi zawodowej. Zdaniem senatora sprawozdawcy, konieczne jest doprecyzowanie obecnych rozwiązań w zakresie wzajemnych relacji między związkiem sportowym a ligą zawodową. Założenie to realizuje rozpatrywany projekt, ponieważ doprecyzowanie art. 36 umożliwia tworzenie ligi zawodowej w dyscyplinach lub dziedzinach sportu, w których współzawodnictwo sportowe jest organizowane w formie rozgrywek ligowych. Nadal zasadą jest fakultatywne tworzenie ligi zawodowej przez związek, przy czym projekt wprowadza istotny wyjątek, zgodnie z którym związek jest obowiązany utworzyć ligę zawodową, jeśli ponad połowa klubów biorących udział w rozgrywkach działa w formie sportowych spółek akcyjnych.
Nowelizacja powiela poprzednie rozwiązanie dotyczące uczestnictwa w lidze zawodowej wyłącznie sportowych spółek akcyjnych, z możliwością wyrażania na to zgody przez prezesa Polskiej Konfederacji Sportu, czyli tak zwanego PKS. W projekcie wyraźnie jednak podkreślono, że udział stowarzyszeń kultury fizycznej w lidze zawodowej może mieć tylko charakter czasowy. Projekt gwarantuje ponadto pozostawienie swoistego zakresu uprawnień umownych dla właściwego związku sportowego, mimo utworzenia ligi zawodowej.
Oprócz dotychczasowych uprawnień związków w zakresie realizacji zobowiązań krajowych i zagranicznych, a także wykonywania uprawnień dyscyplinarnych, umowa ze spółką zarządzającą ligą powinna dodatkowo gwarantować właściwemu związkowi realizację zadań związanych z właściwym przygotowaniem reprezentacji narodowej do udziału w zawodach międzynarodowych, a także udział w przychodach związanych z zarządzaniem ligą zawodową.
Nowelizacja doprecyzowuje zasady organizacji i funkcjonowania Trybunału Arbitrażowego do spraw Sportu, będącego sądem polubownym funkcjonującym przy Polskim Komitecie Olimpijskim. Wprowadzany art. 40 ust. 4 stanowi o składzie trybunału - jest tu mowa o dwudziestu czterech arbitrach, których powołują w równej liczbie minister właściwy do spraw kultury fizycznej i sportu, zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego i prezes Polskiej Konfederacji Sportu.
W porównaniu z poprzednim brzmieniem obecnie wyeksponowano brak właściwości trybunału do rozpatrywania skarg w sprawach dotyczących technicznych reguł gry. Nowym rozwiązaniem jest możliwość wniesienia kasacji od orzeczenia dyscyplinarnego lub regulaminowego wydanego przez trybunał.
Senator F. Bachleda-Księdzularz zaznaczył, że spośród nowelizowanej materii największą dyskusję wzbudzają art. 53a, 53b i 53c. Regulują one zagadnienie sportów szczególnie niebezpiecznych, do których zaliczono alpinizm, w tym alpinizm jaskiniowy, sporty motorowe, żeglarstwo, sporty o charakterze strzeleckim oraz płetwonurkowanie. Wyjątkowość tych dziedzin sportu polega przede wszystkim na zagrożeniu zdrowia i życia osób, które te dyscypliny uprawiają, a także na zagrożeniu osób trzecich oraz dużych kosztach ewentualnych akcji ratunkowych.
Projekt wprowadza ogólną zasadę uzależniającą możliwość uprawiania żeglarstwa od posiadania odpowiednich kwalifikacji, potwierdzonych stosownym dokumentem, oraz przestrzegania zasad bezpieczeństwa. Od tej zasady przewidziano wyjątek, zgodnie z którym posiadanie wymienionych dokumentów nie jest wymagane w wypadku prowadzenia statków przeznaczonych do uprawiania sportu lub rekreacji, bez napędu mechanicznego, o długości kadłuba do 5 m lub o napędzie mechanicznym o mocy nieprzekraczającej 5 kW.
Przyjęcie nowego brzmienia art. 53a ustawy o kulturze fizycznej wymaga dokonania odpowiedniej zmiany przepisów ustawy o żegludze śródlądowej. Zmiana tego drugiego aktu prawnego dotyczy głównie rejestru administracyjnego polskich statków żeglugi śródlądowej. Statki polskie przeznaczane do uprawiania sportu lub rekreacji, bez napędu mechanicznego, o długości kadłuba do 5 m lub o napędzie mechanicznym o mocy nieprzekraczającej 5 kW będą podlegać wpisowi do rejestru statków używanych wyłącznie do celów sportowych lub rekreacyjnych. Rejestr ten zostanie oddzielony od rejestru administracyjnego polskich statków żeglugi śródlądowej.
Zgodnie z propozycją zmiany art. 18 ustawy o żegludze śródlądowej do obydwu rejestrów będzie można wpisać statek stanowiący własność osoby lub osób fizycznych mających obywatelstwo jednego z państw członkowskich Unii Europejskiej innego niż Rzeczpospolita Polska lub osoby prawnej mającej siedzibę w jednym z państw członkowskich Unii Europejskiej innym niż Rzeczpospolita Polska.
W związku z tym unormowaniem, w imieniu komisji, senator sprawozdawca wniósł o przyjęcie poprawki dodającej ust. 6 w art. 18. Poprawka jest zgodna z umową o Europejskim Obszarze Gospodarczym w związku z decyzją Rady z 2004/368/WE z 30 marca 2004 r. i zapewni prawo do rejestracji statków na terytorium Polski osobom z państw członkowskich EFTA, czyli Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu.
Senator sprawozdawca wskazał też na proponowaną przez komisję poprawkę, która dodawała do ustawy okoliczności stanowiące podstawę do odwołania członka Trybunału Arbitrażowego do spraw Sportu.
Inna poprawka komisji skreślała z ustawy przepis dotyczący uprawiania alpinizmu i sportów motorowych, który w opinii komisji ma jedynie charakter zalecenia określonego zachowania i nie przewiduje sankcji za jego nieprzestrzeganie.
Istotna, zdaniem senatora, była też poprawka wprowadzająca zmiany dotyczące potwierdzania kwalifikacji koniecznych do płetwonurkowania. Istota tej zmiany polegała na tym, że właściwy związek sportowy nie będzie jedyną organizacją poświadczającą posiadanie odpowiednich kwalifikacji - będą do tego uprawnione również krajowe i zagraniczne szkoleniowe organizacje nurkowe.
Ponadto poprawka ta zmierzała do tego, aby system szkoleń prowadzonych przez te organizacje na terenie Polski opierał się na normach europejskich dotyczących płetwonurkowania. Pozostałe poprawki zaproponowane przez komisję miały charakter precyzujący, służyły ujednoliceniu terminologii ustawy oraz zachowaniu spójności i zasad techniki prawodawczej.
Kończąc swe wystąpienie, senator F. Bachleda-Księdzularz, w imieniu komisji, rekomendował Izbie przyjęcie dwunastu poprawek do rozpatrywanej ustawy.
Dalsze zmiany w ustawie zaproponowali senatorowie podczas dyskusji.
Wszystkie propozycje zmian i poprawek w ustawie rozpatrzyła komisja senacka. Komisja poparła 16 spośród 29 zgłoszonych ogółem poprawek.
Poszczególne poprawki poddano pod głosowanie, po czym Izba 69 głosami, przy 2 przeciw i 1 wstrzymującym się, podjęła uchwałę:
Ustawa o dopłatach do umów na budowę niektórych typów statków morskich - przyjęta bez poprawek
Ustawa ta została uchwalona przez Sejm na 98. posiedzeniu, 3 marca 2005 r., i następnego dnia przekazana do Senatu. Marszałek 4 marca skierował ją do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych. Komisja rozpatrzyła ustawę i przygotowała sprawozdanie w tej sprawie.
Sprawozdawca komisji senator Mieczysław Mietła zaznaczył, że ustawa ta wprowadza tymczasowy mechanizm ochronny dla polskich stoczni w formie dopłat do umów na budowę niektórych statków morskich. Dopłaty te będą udzielane polskim stoczniom ze środków budżetu państwa. Wykorzystanie instrumentu, jakim są dopłaty do kontraktów, będzie się odbywało na analogicznych zasadach, jakie są stosowane w krajach Unii Europejskiej.
Senator sprawozdawca wyjaśnił, że powodem wprowadzenia tymczasowego mechanizmu dopłat było niewypełnienie przez Koreę Południową zobowiązań podjętych w 2000 r., mających na celu przywrócenie uczciwych i przejrzystych warunków konkurencji w przemyśle stoczniowym. Stocznie Wspólnoty doznały poważnego uszczerbku z tego tytułu. W celu wyrównania tych szkód Rada Wspólnoty Europejskiej wprowadziła rozporządzeniem nr 1177/2002 z 24 czerwca 2002 r. Tymczasowy Mechanizm Ochronny dla przemysłu stoczniowego.
Zgodnie z zapisem ustawy istnieje możliwość zastosowania dopłaty w wysokości nieprzekraczającej 6% wartości kontraktu zawartego do 31 marca br. na budowę czterech typów statków, to jest chemikaliowców, kontenerowców, produktowców i statków typu LNG - są to statki do przewozu gazu. Dopłaty będą mogły być udzielane w wypadku, po pierwsze, udokumentowania przez stocznię polską, że koreańska stocznia konkurująca o umowę na budowę statku zaoferowała niższą cenę od oferty stoczni polskiej przed udzieleniem dopłaty, po drugie, dostarczenia statku w terminie nie późniejszym niż trzy lata od dnia zawarcia umowy na budowę statku.
Z takiej formy pomocy korzystają stocznie niemieckie, duńskie, holenderskie, francuskie, hiszpańskie, włoskie. Analogiczny mechanizm stosowany jest również w odniesieniu do stoczni funkcjonujących na terenie należącej do EFTA Norwegii. Obowiązywanie tego mechanizmu zostało przedłużone do 31 marca br. rozporządzeniem z 11 marca 2004 r.
Wprowadzenie systemu dopłat bezpośrednich wymaga uprzedniej zgody Komisji Europejskiej, udzielonej w ramach procedury notyfikacji.
Jak stwierdził senator M. Mietła, w gospodarce wystąpiło wiele zjawisk mających negatywny wpływ na wyniki ekonomiczne i kondycję finansową polskiego sektora stoczniowego: nieuczciwa konkurencja ze strony stoczni koreańskich, gwałtowny wzrost cen stali, niekorzystne kursy walut, a także odbywający się w tym czasie proces restrukturyzacji przemysłu stoczniowego.
W celu wyrównania szans konkurowania krajowych stoczni na globalnym rynku konieczne jest umożliwienie polskim stoczniom korzystania z tych samych form pomocy, z jakich korzystają inne stocznie Unii Europejskiej, poprzez przyznawanie dopłat bezpośrednich do kontraktów na określone typy statków. Otrzymanie dopłat na produkcję stoczniową poprawi warunki konkurowania krajowym stoczniom, wpłynie także korzystnie na ich wyniki finansowe.
Łączne zapotrzebowanie na dopłaty w latach 2005-2007 wynosi około 375 milionów zł w podziale: 110 milionów zł w 2005 r.; 150 milionów zł w 2006 r. i 115 milionów zł w 2007 r.
Trzy polskie stocznie: Stocznia Szczecińska Nowa, Stocznia Gdynia, Stocznia Gdańska, podlegają obecnie procesowi restrukturyzacji. Spółki te realizują kontrakty zawarte w innych warunkach rynkowych. Pozyskanie dodatkowego finansowania budowy statków poprawi sytuację stoczni, a co za tym idzie, firm z nimi współpracujących. Dofinansowanie to jest więc warunkiem terminowej realizacji podpisanych kontraktów i minimalizacji strat.
Zastosowany instrument będzie miał wpływ szczególnie na sytuację województw pomorskiego i zachodniopomorskiego oraz województwa wielkopolskiego, w którym znajdują się zakłady Cegielskiego. Pozwoli on na utrzymanie około stu tysięcy miejsc pracy, zapobiegnie zwiększeniu się bezrobocia, może też uchronić budżet państwa przed brakiem przychodów z podatków i poniesieniem kosztów w wysokości sumarycznie około 1 miliarda 200 milionów zł w wypadku hipotetycznej likwidacji tej branży.
Senator sprawozdawca poinformował, że na posiedzeniu komisji szczegółowo omówiono zasady i procedury udzielania dopłat, rolę ministra gospodarki i pracy jako organu udzielającego dopłat, zadania stojące przed Bankiem Gospodarstwa Krajowego, prezesem Agencji Rozwoju Przemysłu i ministrem właściwym do spraw finansów publicznych.
Komisja zapoznała się też z opinią Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu na temat ustawy o dopłatach do umów na budowę niektórych typów statków morskich oraz z uwagami szczegółowymi, zawierającymi propozycję przyjęcia czterech poprawek uszczegóławiających tekst ustawy. Po wnikliwej analizie materiału i szczegółowych wyjaśnieniach przedstawicieli rządu i banku członkowie komisji nie przyjęli tych poprawek, chociaż byłyby one korzystne dla jakości stanowionego prawa, czytelności i rozumienia przepisów. Powodem odstąpienia od przyjęcia poprawek był fakt, że ustawa musi wejść w życie przed 31 marca br., to jest do czasu obowiązywania rozporządzenia Rady Wspólnoty Europejskiej nr 502/2004, dającego możliwość dokonania dopłat bezpośrednich. W przeciwnym razie polskie stocznie zostałyby pozbawione możliwości dofinansowania. Każda przyjęta, nawet najmniejsza poprawka wydłuży proces legislacyjny i zmniejszy szanse na skorzystanie z dopłat.
Senator M. Mietła poinformował, że ustawa została przygotowana w ramach konsultacji ze stoczniami, a także ze związkami zawodowymi działającymi w przemyśle budownictwa okrętowego. Większość uwag zgłoszonych przez związki zawodowe została uwzględniona. Nie przyjęto propozycji, które wykraczały poza regulacje określone w rozporządzeniu Rady Wspólnoty Europejskiej lub były z nimi sprzeczne.
Senator poinformował, że Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych jednomyślnie poparła ustawę, i wniósł o przyjęcie jej bez poprawek.
Senat w głosowaniu podzielił to stanowisko i 67 głosami, przy 1 wstrzymującym się, podjął uchwałę o przyjęciu rozpatrywanej ustawy bez poprawek.
Senat przyjął bez poprawek ustawę o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy
Ustawa została uchwalona przez Sejm na 97. posiedzeniu, 16 lutego 2005 r. Następnego dnia została przekazana do Senatu. Tego samego dnia, zgodnie z regulaminem, marszałek skierował ją do Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała sprawozdanie w tej sprawie.
Przedstawiła je senator Alicja Stradomska. Senator zaznaczyła, że rozpatrywana ustawa to krótka nowelizacja, która dostosowuje nasze przepisy do wymogów Unii Europejskiej, dzięki czemu katalog zadań Państwowej Inspekcji Pracy zostaje poszerzony o współpracę z urzędami państw członkowskich Unii Europejskiej odpowiedzialnymi za nadzorowanie warunków pracy i zatrudnienia pracowników delegowanych do pracy na ich terytorium przez pracodawcę mającego siedzibę w innym państwie Unii Europejskiej. Współpraca ta polega przede wszystkim na udzielaniu informacji w zakresie warunków zatrudnienia pracowników skierowanych do pracy na terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej na określony czas przez pracodawcę, którego siedziba znajduje się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Ponadto przewiduje się informowanie o stwierdzonych wykroczeniach przeciwko prawom pracowników skierowanych do wykonywania pracy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przez pracodawcę mającego siedzibę w państwie będącym członkiem Unii Europejskiej i wskazanie organu nadzoru nad rynkiem pracy właściwego do udzielania żądanej informacji ze względu na zakres jego działania. Posiadając takie informacje, państwo członkowskie, w którym praca jest wykonywana, będzie miało możliwość realizacji wynikającego z dyrektywy 96/71/WS z 16 grudnia 1996 r. obowiązku zapewnienia tego, aby warunki zatrudnienia pracownika delegowanego na jego terytorium były nie mniej korzystne od wynikających z obowiązujących tam przepisów.
W imieniu komisji senator A. Stradomska wniosła o przyjęcie ustawy bez poprawek.
Senat w głosowaniu przychylił się do tego wniosku i jednomyślnie, 71 głosami, powziął uchwałę o przyjęciu ustawy bez poprawek.
Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o rekompensacie przysługującej w związku z odstąpieniem w roku 2002 od waloryzacji świadczeń pieniężnych przysługujących: żołnierzom zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnianym w kopalniach węgla, kamieniołomach, zakładach rud uranu i batalionach budowlanych oraz osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich
Ustawa została uchwalona przez Sejm na 97. posiedzeniu, 18 lutego 2005 r., i tego samego dnia przekazana do Senatu. Również tego samego dnia marszałek skierował ją do Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.
Sprawozdawca Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia senator Franciszek Bobrowski zaznaczył, że celem ustawy jest zrekompensowanie osobom uprawnionym do świadczeń pieniężnych określonych w art. 1 ust. 1 ustawy z 2 września 1994 r. o świadczeniu pieniężnym i uprawnieniach przysługujących żołnierzom zastępczej służby wojskowej, przymusowo zatrudnianym w kopalniach węgla, kamieniołomach, zakładach rud uranu i batalionach budowlanych, oraz w art. 1 ust. 1 ustawy z 31 maja 1996 r. o świadczeniu pieniężnym przysługującym osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, zrekompensowanie skutków finansowych braku waloryzacji tych świadczeń w 2002 r. Ustawa określa sposób ustalenia wysokości wypłaty rekompensaty oraz organy, do których będzie należała realizacja tych zadań.
Senator sprawozdawca poinformował, że Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia po rozpatrzeniu ustawy przyjęła sześć poprawek, które mają na celu przesunięcie terminu realizacji o dwa miesiące. Komisja została przekonana, że z przyczyn czysto technicznych realizacja tej ustawy z dniem 31 marca jest niemożliwa. Wszystkich poprawki zostały poparte przez komisję jednogłośnie.
W imieniu komisji senator F. Bobrowski wniósł o przyjęcie ustawy z zaproponowanymi poprawkami.
Poprawki poddano pod głosowanie, po czym Izba jednomyślnie, 71 głosami, podjęła uchwałę:
Drugie i trzecie czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz niektórych innych ustaw
Projekt ten został wniesiony przez grupę senatorów. Marszałek 30 września ub.r. skierował go do rozpatrzenia w pierwszym czytaniu do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności, Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Skarbu Państwa i Infrastruktury. Pierwsze czytanie projektu ustawy zostało przeprowadzone na wspólnych posiedzeniach komisji 14 listopada i 14 grudnia oraz 16 i 17 lutego. Komisje, po rozpatrzeniu projektu ustawy, przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie.
Przedstawiła je senator Teresa Liszcz. Senator podkreśliła, że komisje długo pracowały nad stosunkowo krótkim projektem ustawy, ale wynikało to z faktu, iż ustawa dotyczy bardzo ważnego problemu, wręcz materii konstytucyjnej, a mianowicie ochrony prawa własności.
Komisje zasięgnęły opinii ekspertów i kilkakrotnie spotykały się, by rozważyć skutki projektowanej ustawy po jej wejściu w życie. Ostatecznie, po rozpatrzeniu wszystkich ekspertyz, po zapoznaniu się ze stanowiskiem ministrów reprezentujących rząd na posiedzeniach, komisje uznały, że tę inicjatywę należy podjąć, że jest ona merytorycznie słuszna i społecznie doniosła.
Senator przypomniała, że projekt nowelizacji dotyczy zmiany w ustawie o gospodarce nieruchomościami rolnymi. Ustawa ta została zmieniona już wcześniej, nowelizacją z listopada 2003 r. Zmiana dotyczyła zwrotu wywłaszczonej nieruchomości, jeśli nieruchomość ta nie została wykorzystana w celu, dla którego została wywłaszczona. Pierwotny art. 136 ustawy o gospodarce nieruchomościami przewidywał w takiej sytuacji prawo byłego, wywłaszczonego właściciela do żądania zwrotu nieruchomości, ponieważ nie została ona wykorzystana w celu, który był przyczyną wywłaszczenia. Nowelizacja z 2003 r. uchyliła ten przepis, stanowiąc, że były właściciel nie może domagać się zwrotu wywłaszczonej nieruchomości nawet wtedy, gdy nie została ona wykorzystana w celu, w którym została wywłaszczona, ale za to wykorzystano ją w innym celu publicznym, który mógł być podstawą wywłaszczenia w momencie dokonywania tego aktu.
To bardzo osłabiło pozycję byłych właścicieli, a tym samym osłabiło konstytucyjnie gwarantowaną ochronę własności. Istota rozpatrywanego projektu ustawy sprowadza się więc do tego, żeby usunąć skutki zmiany z 2003 r., czyli przywrócić stan, który obowiązywał do 23 września 2004 r., a więc do dnia wejścia w życie noweli z roku 2003. Chodzi o to, żeby ta ustawa obowiązywała nadal, to znaczy, żeby można było domagać się zwrotu nieruchomości zawsze wtedy, gdy nie zostanie ona wykorzystana w celu przewidzianym decyzją o wywłaszczeniu.
W proponowanej nowelizacji chodzi też o decyzje, które zapadły w sprawach wniosków o zwrot nieruchomości w okresie między wejściem w życie noweli z 2003 r. a ewentualnym wejściem w życie rozpatrywanej ustawy. Przyjmuje się mianowicie, że te decyzje ostatecznie tracą moc, czyli możliwe będzie ponowne ubieganie się o zwrot nieruchomości.
Komisje w toku swoich prac dokonały zmiany formy projektu. Pierwotny projekt grupy senatorów polegał na dokonaniu zmiany w ustawie zmieniającej, co jest sprzeczne z zasadami techniki legislacyjnej. Komisje ujęły to prawidłowo, jako zmianę w ustawie matce.
Kończąc swe wystąpienie, senator T. Liszcz wniosła o poparcie rozpatrywanej inicjatywy. Senator podkreśliła, że nowelizacja ta jest oczekiwana przez wielu obywateli. Sprawą jest też zainteresowany rzecznik praw obywatelskich, który uważa, że nowela z 2003 r. godzi w konstytucyjną zasadę ochrony własności, że była niesłuszna i że należy przywrócić poprzedni stan.
Ponieważ w trakcie dyskusji nie zgłoszono żadnych wniosków, Senat skierował projekt ustawy do trzeciego czytania, obejmującego jedynie głosowanie. W jego wyniku Izba 66 głosami, przy 5 wstrzymujących się, przyjęła rozpatrywany projekt ustawy i powzięła uchwałę:
Drugie i trzecie czytanie projektu uchwały w sprawie uczczenia pamięci wielkiego Polaka Stanisława Staszica
Projekt uchwały został wniesiony przez Komisję Emigracji i Polaków za Granicą. Marszałek Senatu skierował projekt do rozpatrzenia w pierwszym czytaniu do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności oraz Komisji Emigracji i Polaków za Granicą. Pierwsze czytanie zostało przeprowadzone 15 marca.
Sprawozdanie komisji w sprawie projektu uchwały przedstawił senator Tadeusz Rzemykowski. Senator w imieniu Komisji Emigracji i Polaków za Granicą oraz Komisji Ustawodawstwa i Praworządności wniósł o przyjęcie projektu uchwały Senatu w sprawie uczczenia pamięci wielkiego Polaka Stanisława Staszica.
Senator sprawozdawca, przedstawiając sylwetkę Stanisława Staszica, podkreślił, że zasłynął on w świadomości Polaków nie tylko jako filozof, ksiądz, działacz polityczny i oświatowy, lecz również jako uczony, geolog, geograf oraz filantrop. Całym swoim życiem dowiódł, że wart jest miana wielkiego Polaka i patrioty.
Urodził się w 1755 r. w rodzinie pilskiego burmistrza. Po ukończeniu szkół średnich wstąpił do Seminarium Duchownego w Poznaniu, a następnie wyjechał na studia do Paryża, gdzie studiował nauki przyrodnicze, w tym fizykę i geologię. Okres tych studiów zaważył na przyszłych zainteresowaniach młodego naukowca.
Po powrocie do kraju związał się na kilkanaście lat z rodziną kanclerza Zamoyskiego, zostając nauczycielem i wychowawcą jego synów. W tym czasie uzyskał tytuł doktora obojga praw i wszedł do grona profesorskiego Akademii Zamojskiej. Z tego okresu pochodzą dwie znakomite publikacje jego autorstwa: "Uwagi nad życiem Jana Zamoyskiego" oraz "Przestrogi dla Polski", świadczące o jego szerokich zainteresowaniach politycznych i zatroskaniu ówczesną sytuacją Rzeczypospolitej w dobie rozbiorów. Zawarł w tych
opracowaniach wszechstronny program reformy państwa, zarówno pod kątem prawno-politycznym, jak i społecznym. Jego uwagi na temat instytucji liberum veto, równouprawnienia stanów, zwłaszcza mieszczańskiego i chłopskiego, podatków, wojska oraz rozwoju miast wpisały się w szeroką i gorącą dyskusję Sejmu Wielkiego.Po roku 1795, kiedy Polska została wymazana z mapy Europy, Stanisław Staszic zajął się działalnością świadczącą o jego wielostronnych zainteresowaniach, podporządkowanych trosce o rozwój ojczyzny i jej obywateli. Pisząc, zabierał głos w sprawach publicznych.
W kolejnych latach udawało mu się pogodzić pracę naukowca, polityka oraz inicjatora rozwoju gospodarczego kraju. Ukoronowaniem kilkuletniego okresu wędrówek badawczych po ziemiach polskich było opublikowanie w 1815 r. prekursorskiego dzieła na temat geologii ziem polskich "O ziemiorodztwie Karpatów i innych gór i równin Polski". Przy okazji badań geologicznych zajmował się także obserwacją flory i fauny polskiej. Z powodzeniem łączył również zamiło
wania paleontologa z etnografią, kiedy opisywał obyczaje i stroje góralskie.W tych latach czynnie uczestniczył również w pracach na forum publicznym. Wraz z zaprzyjaźnionymi polskimi uczonymi, pisarzami oraz politykami przyczynił się do powstania w 1800 r. Towarzystwa Przyjaciół Nauk, którego podstawowym zadaniem miało być "przykładanie się do rozszerzania nauk i umiejętności w polskim języku". Według pamiętnikarza tamtej epoki, Staszic był najczynniejszym, najgorliwszym, a nade wszystko najhojniejszym jeg
o członkiem. Będąc przez osiemnaście lat prezesem Towarzystwa ufundował jego dwie kolejne siedziby, w tym pałac zwany dzisiaj Pałacem Staszica. Ofiarował również społeczeństwu własną bibliotekę i zbiory przyrodnicze, zachęcając innych członków towarzystwa do "bycia narodowi użytecznym". Stał się także inicjatorem wystawienia pomnika Mikołaja Kopernika.Utworzenie w 1807 r. Księstwa Warszawskiego otworzyło przed Staszicem drogę do urzędów publicznych, związanych zwłaszcza z rozwojem i upowszechnianiem oświaty. Do jego największych zasług, poczynionych od czasu powstania Królestwa Polskiego w 1815 r., kiedy pełnił ważne funkcje rządowe, należy zaliczyć współtworzenie Szkoły Akademiczno-Górniczej w Kielcach, Uniwersytetu Warszawskiego, Szkoły Przygotowawczej do
Instytutu Politechnicznego, Instytutu Agronomicznego na Marymoncie czy Instytutu Głuchoniemych i Ociemniałych, funkcjonującego do dziś nieopodal siedziby parlamentu. Na bieżąco zajmował się również pozyskiwaniem dodatkowych środków na rozwój oświaty, dążył do ujednolicenia systemu szkolnego i układał budżety szkolne. Jednocześnie jako dyrektor Wydziału Przemysłu i Kunsztów w Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Policji Królestwa Polskiego inicjował i nadzorował budowę kopalń i hut oraz dróg. Założył również Korpus Górniczy, jedną z pierwszych zawodowych organizacji skupiających górników i hutników. Patronował także wystawom rękodzieł i przemysłu. Za swoją działalność otrzymał dwa największe polskie ordery: Order Świętego Stanisława oraz Order Orła Białego.Do pierwszorzędnych zasług księdza Stanisława Staszica należy również utworzenie w 1816 r. Hrubieszowskiego Towarzystwa Rolniczego, którego hasłami przewodnimi było: "wspólne ratowanie się w nieszczęściach" oraz "praca wszystkich dla dobra wszystkich". Ży
wiąc głębokie przekonanie, że przeznaczeniem człowieka na ziemi jest "miłość bliźniego ziszczana przez dobre czyny", Staszic przeznaczył swoje oszczędności na inicjatywę mającą służyć "drugim, od niego bardziej potrzebującym". Towarzystwo powstało na bazie majątku obejmującego 6 tysięcy ha, w tym miasto Hrubieszów oraz kilka okolicznych wsi. Było ono wówczas jedną z najbardziej dojrzałych organizacji przedspółdzielczych w całej Europie, działającą w ramach świadczenia wzajemnej pomocy. W dobrach należących do tego towarzystwa zniesiono pańszczyznę. Chłopom nadano prawo własności użytkowanej ziemi, na wspólną własność przeznaczono lasy, stawy, młyny, tartak, cegielnie i inne zakłady. Zgodnie ze swoim statutem, towarzystwo miało obowiązek między innymi utrzymywania szkół, przyznawania stypendiów, opieki nad sierotami, kalekimi oraz ubogimi. Prowadziło ponadto własną kasę pożyczkową oraz szpital.Ksiądz Stanisław Staszic do końca życia pozostawał wierny swojemu hasłu: "być narodowi użytecznym". Wszystko, co posiadał, a posiadał dużo, przekazał w testamencie na różne cele publiczne, między innymi na rzecz kilku warszawskich szpitali oraz na budowę Domu Przytułku i Pracy przy ulicy Wolskiej w Warszawie.
Stanisław Staszic zmarł w 1826 r. Zapisał się w świadomości Polaków jako jeden z tych, których działalność tworzyła podwaliny kultury narodowej, pozwalając jej przetrwać i rozwijać się mimo utraty bytu państwowego.
Podczas dyskusji nad projektem uchwały senator Włodzimierz Łęcki zgłosił propozycję poprawki. W związku z tym projekt skierowano do komisji senackich w celu ustosunkowania się do wniosku zgłoszonego w toku dyskusji.
Komisje na wspólnym posiedzeniu rozpatrzyły ten wniosek i przygotowały dodatkowe sprawozdanie. Jak poinformował senator sprawozdawca, komisje jednogłośnie przyjęły wniosek senatora W. Łęckiego.
Zgodnie z art. 82 ust. 1 pkt 2 Regulaminu Senatu w pierwszej kolejności przeprowadzono głosowanie nad poprawką senatora W. Łęckiego, a następnie jednomyślnie, 72 głosami, Senat podjął uchwałę:
Drugie i trzecie czytanie projektu uchwały w sześćdziesiątą rocznicę walk o Wał Pomorski
Projekt tej uchwały został wniesiony przez grupę senatorów. Marszałek skierował go do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności oraz Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego. Komisje na wspólnym posiedzeniu rozpatrzyły projekt i przygotowały wspólne sprawozdanie.
Przedstawił je senator Gerard Czaja. Senator podkreślił, że rok 2005 jest szczególny, będziemy w nim bowiem obchodzić sześćdziesiątą rocznicę zakończenia jednej z najkrwawszych w dziejach ludzkości wojen - drugiej wojny światowej. Podczas ofensywy zimowej wojska radzieckie walczyły w bitwie o Wał Pomorski, w której też bardzo czynnie uczestniczyła 1. Armia Wojska Polskiego. To właśnie 1. Armia Wojska Polskiego zdobyła Złotów, Podgaje, Jastrowie, Mirosławiec i inne miejscowości. Dlatego też projektodawcy uznali, że żołnierzom radzieckim i polskim, którzy zginęli w walce o Wał Pomorski, należy dzisiaj, w sześćdziesiątą rocznicę tych walk, oddać hołd i szacunek. Nieważne, jak potoczyły się losy historii, oni oddali wówczas życie, niekiedy bardzo młodo, aby nigdy więcej nie powtórzyło się okrucieństwo nazizmu.
W imieniu obu komisji senator G. Czaja wniósł o przyjęcie projektu uchwały.
Podczas dyskusji senator Włodzimierz Łęcki zgłosił propozycję wprowadzenia poprawek do rozpatrywanego projektu. Komisje senackie rozpatrzyły te poprawki i przygotowały dodatkowe sprawozdanie, co pozwoliło Izbie na przystąpienie do trzeciego czytania projektu uchwały, obejmującego jedynie głosowanie.
W pierwszej kolejności przeprowadzono głosowanie nad poprawkami senatora W. Łęckiego, a następnie Senat 65 głosami, przy 1 wstrzymującym się, powziął uchwałę:
Drugie i trzecie czytanie projektu uchwały w sprawie utworzenia Centralnego Szpitala Weteranów w Łodzi
Projekt uchwały został wniesiony przez grupę senatorów. Marszałek skierował go do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności, Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego oraz Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia. Pierwsze czytanie zostało przeprowadzone na wspólnym posiedzeniu wymienionych komisji, 15 marca. Komisje przygotowały sprawozdanie w tej sprawie.
Przedstawiła je senator Krystyna Sienkiewicz. Senator podkreśliła, że idea szpitala weteranów nie jest niczym nowym ani w świecie, ani w Europie. Bezpośrednio po wojnie dawni kombatanci w większości krajów byli leczeni w szpitalach i zakładach specjalnych. Obecnie ta forma leczenia występuje w Kanadzie, w Stanach Zjednoczonych, gdzie jest mocno rozwinięta sieć szpitali dla weteranów. W niektórych krajach są jednak szpitale i zakłady specjalne tylko dla pewnych kategorii inwalidów wojennych, w których są leczeni dawni kombatanci. W Belgii, w Grecji są specjalne szpitale i sanatoria, we Włoszech - zakłady dla pacjentów dotkniętych ciężkimi zaburzeniami nerwowymi, oczywiście kombatantów. W Holandii tę funkcję pełnią szpitale wojskowe.
Senator przypomniała, że źródło naszego prawodawstwa, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej uchwalona 2 kwietnia 1997 r., w art. 19 mówi, że Rzeczpospolita Polska specjalną opieką otacza weteranów walk o niepodległość, zwłaszcza inwalidów wojennych. Ta specjalna opieka jest jednak coraz bardziej ograniczona i sprowadza się do tego, że na podstawie art. 18 ustawy z 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego kombatanci korzystają z pierwszeństwa do opieki zdrowotnej na terenie całego kraju. Kombatanci mają także prawo do nieodpłatnych świadczeń zdrowotnych w zakładach opieki zdrowotnej podległych ministrowi obrony narodowej. Z kolei osoby, które są inwalidami wojskowymi, a także inne osoby spełniające kryteria określone w ustawie z 29 maja 1974 r. o zaopatrzeniu inwalidów wojskowych oraz ich rodzin otrzymują bezpłatne świadczenia, między innymi zaopatrzenie w leki objęte wykazem leków podstawowych oraz uzupełniających, bezpłatne wyroby medyczne, przedmioty ortopedyczne i środki pomocnicze - w ramach limitu cen określonego przez ministra zdrowia w rozporządzeniu.
Z przyczyn biologicznych z roku na rok maleje liczba kombatantów i osób represjonowanych. Jak podał kierownik Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, rocznie ubywa ponad dwadzieścia sześć tysięcy osób, zaliczanych do grupy weteranów bądź kombatantów czy osób represjonowanych. Na koniec 2004 r. było pięćset dziewięćdziesiąt tysięcy osób, do których adresowana jest projektowana uchwała.
Senator K. Sienkiewicz zaznaczyła, że wprawdzie systematycznie ubywa uczestników licznych wojen, bitew, powstań, ale w to miejsce, w miejsce frontowych wojennych i powojennych zasłużonych roczników i osób, wkraczają jednostki wojskowe wykonujące zadania poza granicami państwa, gdzie wszystko zdarzyć się może - nie chodzi tylko o urazy nabyte podczas wykonywania tych zadań. Są to również cywilni pracownicy wojska, którym w pewnym momencie kończy się umowa o pracę, a którzy cierpią na schorzenia nabyte podczas tych misji, a gdzie indziej być może na nie by nie zapadli. Są liczne misje, z nazwy pokojowe, są ich ofiary, są misje stabilizacyjne, czyli niemal udział w wojnie, są też schorzenia, często bardzo specyficzne, wymagające długotrwałego i wieloprofilowego leczenia.
Jak stwierdziła senator sprawozdawczyni, autorzy uchwały, w głębokim przekonaniu o słuszności idei powołania takiego centralnego szpitala dla weteranów, w najmniejszym stopniu nie uchybiają już istniejącym szpitalom wojskowym, wszystkim szpitalom w Polsce - a jest ich ponad siedemset - świadczącym pomoc w pierwszej kolejności, zgodnie z ustawą, kombatantom. Wskazują oni jednak, że specyfika współczesnych wojen, używana broń, w tym biologiczna, nieznane reakcje i choroby wymagają leczenia w takich miejscach, w którym będą wykorzystywane stosowne terapie i w którym terapie będą ukierunkowane również na osoby stare, czyli na kombatantów dawnych wojen, i na specyficzne dla nich schorzenia.
Autorzy uchwały nie podali dokładnych rozwiązań finansowych, uznając, iż należy to do właściwości rządu.
Jako szpital weteranów projektodawcy wskazali Uniwersytecki Szpital Kliniczny nr 2 imienia Wojskowej Akademii Medycznej. Ten bowiem szpital budowali weterani. Ponad siedemdziesiąt lat temu zbudowali ten szpital ze swoich składek uczestnicy I wojny światowej. Ma on, jak wiele wojskowych szpitali, swój wkład w rozwój myśli medycznej najwyżej klasy. Szpital ten reprezentuje wszystkie kluczowe zabiegowe działy medycyny, niezbędne do kompleksowej opieki nad kombatantami. Przez ostatnie półwiecze szpital ten był odpowiedzialny za opiekę medyczną nad żołnierzami wyjeżdżającymi na misje pokojowe realizowane przez polskie siły zbrojne i nad żołnierzami powracającymi z tych misji. Obecna kadra medyczna szpitala, kontynuując wieloletnie tradycje wojskowej służby zdrowia, posiada również wiedzę i zaplecze merytoryczno-techniczne, by bezzwłocznie podejmować decyzje terapeutyczne typowe dla leczenia urazów związanych z pełnieniem służby wojskowej.
Jak stwierdziła senator K. Sienkiewicz, ten szpital nie generuje długów, miewa nawet pozytywny bilans dochodów. Mógłby stworzyć oddziały, jakich nie mają inne szpitale, to znaczy oddziały do leczenia schorzeń ludzi starych, których zmartwieniem, oprócz problemów zdrowotnych, jest również nikła siła nabywcza ich oszczędności czy dochodów. Bardzo poważne problemy pięciuset dziewięćdziesięciu tysięcy kombatantów w Polsce, w tym ponad siedemdziesięciu tysięcy z okręgu łódzkiego, wymagają poważnych przemyśleń, ale również pilnych decyzji.
Senator zaznaczyła, że obecni podczas posiedzenia przedstawiciele rządu, w tym minister zdrowia, pozytywnie wypowiadali się co do tej inicjatywy. Obecni podczas posiedzenia przedstawiciele kombatantów, Światowego Związku Armii Krajowej, również pozytywnie zaopiniowali ten pomysł.
Senator poinformowała, że po przeprowadzonej dyskusji połączone komisje trzynastoma głosami, przy jednym przeciw i sześciu wstrzymujących się, zdecydowały o zarekomendowaniu Izbie przyjęcia proponowanej uchwały. Senator K. Sienkiewicz zaapelowała też o przychylność - nie dla inicjatorów, ale dla weteranów minionych, obecnych i przyszłych wojen, ponieważ powstanie centralnego szpitala weteranów może stać się wydarzeniem, które spowoduje rozwój w naszym kraju sieci szpitali adresowanych do konkretnych podmiotów, do konkretnych kategorii osób.
W trakcie dyskusji nad projektem nie zgłoszono żadnych wniosków, w związku z czym przystąpiono do trzeciego czytania projektu uchwały, obejmującego jedynie głosowanie. W jego wyniku Senat 55 głosami, przy 2 przeciw i 14 wstrzymujących się, podjął uchwałę:
W trzecim czytaniu Senat nie przyjął projektu ustawy zmieniającej ustawę o świadczeniu pieniężnym i uprawnieniach przysługujących żołnierzom zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnianym w kopalniach węgla, kamieniołomach, zakładach rud uranu i batalionach budowlanych
Drugie czytanie projektu ustawy odbyło się 17 lutego 2005 r. Marszałek skierował projekt do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności oraz do Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia. Komisje na wspólnym posiedzeniu przygotowały dodatkowe sprawozdanie.
Przedstawiła je senator Teresa Liszcz. Senator poinformowała, że połączone komisje poparły jedną poprawkę. Zgodnie ze stanowiskiem komisji senator wniosła o poparcie tej poprawki.
W pierwszej kolejności przeprowadzono głosowania nad poszczególnymi poprawkami. Następnie poddano pod głosowanie całość projektu ustawy wraz ze zmianą wynikającą z przyjętej poprawki. Za przyjęciem tego projektu opowiedziało się 30 senatorów, 31 było przeciwnych, a 10 wstrzymało się od głosu. Wobec wyników głosowania przewodniczący obradom wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski stwierdził, że Senat nie podjął uchwały w sprawie rozpatrywanego projektu ustawy.Diariusz Senatu RP: spis treści, następny fragment