Diariusz Senatu RP: spis treści, następny fragment


Posiedzenia Senatu

23. posiedzenie

W dniach 6, 7 i 8 sierpnia 2002 r. odbyło się 23. posiedzenie Senatu. Posiedzeniu przewodniczyli wicemarszałkowie Jolanta Danielak, Ryszard Jarzembowski i Kazimierz Kutz. Na sekretarzy posiedzenia wyznaczono senatorów Andrzeja Jaeschke i Mariana Lewickiego; listę mówców prowadził senator M. Lewicki.

Zatwierdzony przez Izbę porządek 23. posiedzenia obejmował 31 punktów:

* Ustawa zawiera przepisy dostosowujące polskie prawodawstwo do prawa Unii Europejskiej.

Na wniosek senator Teresy Liszcz, złożony na podstawie art. 48 ust. 2 pkt 9 Regulaminu Senatu, nad punktami dotyczącymi prawa o ustroju sądów administracyjnych, prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi oraz przepisów wprowadzających obie ustawy debatowano łącznie. W uzasadnieniu wniosku senator stwierdziła, że są to ustawy ściśle ze sobą powiązane.

Senat zaakceptował ustawę o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw

Rozpatrywana ustawa została uchwalona na 27. posiedzeniu Sejmu, 26 lipca br., a trzy dni później przekazana do Senatu. Marszałek Senatu skierował ją do Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, Komisji Ustawodawstwa i Praworządności oraz do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, które przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

W imieniu Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych głos zabrała senator Zdzisława Janowska, która była również sprawozdawcą wniosku mniejszości tej komisji.

Przystępując do sprawozdania, senator przypomniała, że dyskusja nad kodeksem pracy, trwająca od bardzo wielu miesięcy, toczyła się również na forum Senatu. Dzięki inicjatywie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia przeprowadzono debatę poświęconą planowanym zmianom. Do udziału w tej debacie zaproszono wszystkie strony dialogu społecznego, a więc rząd, pracodawców i reprezentantów pracowników. W opinii senator sprawozdawcy, te dyskusje wiele zmieniły i dały komisji nadzwyczajnej Sejmu możliwość przemyślenia jeszcze raz pewnych wniosków. W czasie prac sejmowa komisja odeszła od wielu kontrowersyjnych zapisów.

W opinii senator Z. Janowskiej, godnym podkreślenia walorem rozpatrywanej nowelizacji jest likwidacja samozatrudnienia, a więc odejście od zmuszania pracowników do zakładania firm, niehonorowania płatnego urlopu czy zwolnień lekarskich. W kodeksie pracy znalazła się nareszcie definicja takiej pracy, która musi być wykonywana na podstawie umowy o pracę; wyłącza się tu umowy cywilnoprawne. Do plusów wprowadzonych zmian należy zaliczyć także odbiurokratyzowanie działań ze strony pracodawców, a co za tym idzie - zmniejszenie kosztów pracy. Obniżenie kosztów dotyczy tworzenia w małych firmach regulaminów pracy, regulaminów wynagradzania, ale przede wszystkim szkolenia pracowników w zakresie bhp, którzy zaczynają pracować na nowych warunkach u tego samego pracodawcy. W opinii senator, bardzo korzystna jest zmiana, być może niedoprowadzona jeszcze do końca, dotycząca zmniejszenia kosztów pracodawcy z racji opłacania dni chorobowych, czyli zmniejszenia ich liczby z trzydziestu pięciu do trzydziestu trzech. Resztę pozostawiono w gestii Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jak stwierdziła senator, w tym wypadku można zrobić jeszcze więcej i zarówno pracodawcy, jak i strony dialogu społecznego w osobach pracowników tego właśnie oczekują.

Wśród kwestii dyskusyjnych i budzących liczne zastrzeżenia senator sprawozdawca wskazała sprawy dotyczące przerywanego czasu pracy, godziny przerwy na posiłek, nieopłacanego pierwszego dnia choroby w wypadku sześciodniowego zwolnienia, przeznaczania środków z kar nakładanych na pracowników na tworzenie i poprawę warunków bezpieczeństwa i higieny pracy.

Te kwestie były dyskutowane na posiedzeniu Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych. Wiceminister pracy i polityki społecznej pytano o zgodność tych zapisów z wymogami Unii Europejskiej. Nawet po otrzymaniu opinii twierdzącej te sprawy były przedmiotem dalszej debaty. Senator Z. Janowska podkreśliła, że jeśli chodzi o przerywany czas pracy, wskazywano, iż mimo wszystko oznacza to nadmierną dyspozycyjność pracownika wobec pracodawcy. Może to być wykorzystywane, ponieważ obecnie niewiele osób zamieszkuje w tym samym miejscu, gdzie pracuje, gdzie ma swój zakład pracy, a więc siłą rzeczy jest to przedłużenie dnia pracy, bez możliwości odpoczynku. W ten sposób dzień pracy może się przedłużyć do dwunastu godzin z pięciogodzinną przerwą. Podobnie jest z jednogodzinną przerwą na posiłek (jest ona fakultatywna), która wydłuża czas pracy.

Senator Z. Janowska poinformowała, że Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych zgłosiła trzy poprawki do nowelizacji kodeksu pracy. Pierwsza poprawka dotyczyła skreślenia zmiany dwudziestej w art. 1. Pozostałe dwie miały charakter legislacyjny.

Następnie senator Z. Janowska omówiła wniosek mniejszości Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych. Dotyczył on najbardziej kontrowersyjnej kwestii - bezpłatnego dnia podczas zwolnienia trwającego do sześciu dni. Jak stwierdziła senator, do złożenia tego wniosku upoważniły ją rozmowy prowadzone z ekspertami i przedstawicielami organizacji związkowych oraz prezentowane symulacje. W opinii senator, dzisiaj pracę się szanuje, dzisiaj nie choruje się ot tak, ze względu na swoje egoistyczne potrzeby, czyli się nie oszukuje, skończyły się te czasy, kiedy zamierzało się oszukiwać pracodawcę. Pracę się ceni. Średnia płaca w Polsce jest znacznie niższa niż w krajach Unii Europejskiej, w których wprowadzono nieopłacane dni. Nie można porównywać płacy europejskiej ze średnią płacą polską. Skoro za czas choroby płacone jest 80% wynagrodzenia i do tego dojdzie bezpłatny pierwszy dzień choroby, to zgodnie z symulacją pracownik będzie otrzymywał za tydzień pracy 67% swojego zarobku.

Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia przedstawił senator Marek Balicki, który poinformował, że komisja po wnikliwej analizie, zapoznaniu się z różnymi opiniami oraz dyskusji postanowiła wnieść o przyjęcie nowelizacji kodeksu pracy bez poprawek. Uchwała komisji została przyjęta przy jednym głosie przeciwnym i dwóch głosach wstrzymujących się.

W posiedzeniu komisji wzięli udział nie tylko przedstawiciele rządu, których reprezentantem był minister pracy i polityki społecznej, ale także partnerzy społeczni z komisji trójstronnej, szefowie i kierownictwa central związkowych OPZZ, "Solidarności" i Forum Związków Zawodowych, a także organizacji pracodawców uczestniczących w pracach komisji trójstronnej. Dzięki temu członkowie komisji mogli zapoznać się z ich stanowiskiem. Podczas posiedzenia przedstawiono stanowiska wszystkich stron zainteresowanych jak najlepszym stanowieniem prawa pracy, a rezultatem tego była przyjęta uchwała. Jednocześnie zgłoszono wnioski mniejszości, na których sprawozdawcę wybrano senator Z. Janowską.

Następnie senator M. Balicki przystąpił do skrótowego przedstawienia argumentów, które przeważyły za tym, że komisja nie zgłosiła zastrzeżeń do noweli sejmowej.

Po pierwsze - jaki jest główny cel proponowanych zmian w kodeksie pracy; po drugie - powszechnie dostrzegana potrzeba zmian; po trzecie - że to jest pakiet zmian, który stanowi rezultat pewnego kompromisu osiągniętego w toku dialogu i trudnych negocjacji, chociaż nie wszyscy ten kompromis zaakceptowali czy też nie wszyscy w tym dialogu chcieli wziąć w pełni udział; po czwarte - komisje przyjęły takie stanowisko mimo pewnych kontrowersji; i ostatnia sprawa, którą komisja wzięła pod uwagę - to czas, kiedy to nowe, potrzebne prawo zostanie ogłoszone w "Dzienniku Ustaw" - stąd wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek.

Jak stwierdził senator M. Balicki, głównym celem nowelizacji, co w ostatnich miesiącach wielokrotnie podkreślano, jest poprawa warunków rozwoju firm i przedsiębiorstw. Komisja wzięła pod uwagę, że zmiany w kodeksie pracy nie są panaceum, to znaczy nie są jedynym czy głównym rozwiązaniem, które poprawi sytuację ekonomiczną firm i pozwoli na zmiany na rynku pracy oraz stopniowe zmniejszanie bezrobocia, ale istotnym, ważnym elementem i głównym mechanizmem, który ma sprzyjać pożądanym zmianom, jest obniżenie kosztów działania firm.

Druga sprawa - powszechnie dostrzegana potrzeba zmian w kodeksie pracy. Senator przypomniał, że kilka miesięcy temu z inicjatywy Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia odbyła się konferencja poświęcona zmianom w kodeksie pracy. Wówczas powszechnie stwierdzano to, co również obecnie się podnosi w debacie na temat kodeksu pracy - że zmiany są pożądane, potrzebne, różnice zaś pojawiają się wtedy, gdy omawiane są poszczególne zmiany. Wskazywano i nadal się wskazuje na potrzebę uproszczenia przepisów, odbiurokratyzowania niektórych czynności formalnoprawnych - to są te pozytywne zmiany, z którymi się wszyscy zgadzają - uelastycznienia czasu pracy i warunków zatrudnienia, zmniejszenia niepotrzebnych obciążeń administracyjnych dla pracodawcy.

W opinii senatora sprawozdawcy, ważne jest również, by wiele wartościowych przepisów polskiego prawa pracy nie było prawem dobrym, ale martwym. I to był argument, który często przytaczano w czasie posiedzenia komisji. Można wskazać chociażby na przepis dotyczący konieczności zawierania trzeciej umowy - już na czas nieokreślony, który jest obchodzony przez podpisywanie aneksów do istniejących umów o pracę, w dalszym ciągu na czas określony, aneksów sankcjonowanych przez orzecznictwo sądowe. Ważne jest zatem to, by prawo nie tylko było prawem dobrym, ale także rzeczywiście realizowanym.

Inny przykład to fikcyjne samozatrudnienie, czyli odchodzenie od stosunku pracy na tych stanowiskach, w wypadku których niewątpliwie nie ma miejsca prowadzenie indywidualnej działalności gospodarczej i samozatrudnieniem. Jak stwierdził senator, podawano barwne przykłady stanowisk, w wypadku których niewątpliwie istnieje relacja podporządkowania i spełniona jest kodeksowa definicja stosunku pracy. Wprowadzony przepis w znacznym stopniu ogranicza odchodzenie od stosunku pracy i przechodzenie na samozatrudnienie.

W opinii senatora M. Balickiego, można wskazać szereg przepisów, które są korzystne dla pracownika, również w tym zakresie, w którym następuje uelastycznienie. Przed posiedzeniem Senatu w czasie dyskusji z dziennikarzami była mowa o godzinnej przerwie w pracy, tak jakby zmiana w kodeksie pracy narzucała tę godzinną przerwę, podczas gdy chodzi o danie pracodawcy możliwości wprowadzenia przerwy, jeśli jest to sensowne z punktu widzenia organizacji pracy, ale również z punktu widzenia pracownika.

W kodeksie pracy zawarto zmiany potrzebne i w wielu dziedzinach spełniające oczekiwania nie tylko pracodawców, ale również związków zawodowych, przynajmniej ich części.

Kolejna sprawa - to pakiet zmian. Komisja potraktowała zmiany jako cały pakiet, do którego należy podchodzić całościowo. Zwrócono uwagę, że jest on w dużej części wyrazem kompromisu zawartego w czasie spotkań zespołu komisji trójstronnej czy poprzez uzgodnienie między jedną z central związkowych a jedną z konfederacji pracodawców lub w trybie przyjętym w czasie prac w komisji nadzwyczajnej w Sejmie, gdzie nastąpiło odejście od niektórych kontrowersyjnych zapisów jednostronnych, które znalazły się zarówno w projekcie rządowym, jak i w projekcie poselskim.

Ale stało się tak, że również w czasie prac sejmowych doszły nowe przepisy, które nadal budzą kontrowersje. Na posiedzeniu komisji spore kontrowersje wzbudził przepis dotyczący wprowadzenia niepłatnego pierwszego dnia w razie niezdolności do pracy. Ten przepis nie obejmuje kobiet w ciąży, zwolnienia z powodu wypadku przy pracy czy też opieki nad dzieckiem, ale jednak w wielu wypadkach pierwszy dzień będzie niepłatny. Te kontrowersje znalazły swój wyraz we wniosku mniejszości.

Podczas dyskusji wskazywano jednocześnie, że zmiany w kodeksie pracy wprowadzają możliwość uzyskania przez pracownika cztery razy w roku po jednym dniu urlopu wtedy, kiedy tego potrzebuje czy to do załatwienia swoich spraw, czy z jakiegokolwiek innego powodu, i pracodawca nie jest w stanie ograniczyć mu wykorzystania tego urlopu. W razie niewykorzystania tych dni przechodzą one na kolejny rok i nie są objęte planem urlopów.

Ponadto Sejm skrócił z trzydziestu pięciu do trzydziestu trzech dni czas, w którym wynagrodzenie za okres niezdolności do pracy jest płacone przez pracodawców, dzięki czemu koszty pracy w istotny sposób się obniżą i zostaną przerzucone na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Jest to kwota około 180, 190 milionów zł rocznie.

Na zakończenie swojego wystąpienia senator M. Balicki podkreślił, że Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia uznała zmiany za cały pakiet i mimo pewnych przepisów, które budzą kontrowersje - chociaż w wielu krajach europejskich te kontrowersyjne przepisy są dalej idące, dużo bardziej niekorzystne dla pracowników i były wprowadzane ostatnio, a te zawarte w tej nowelizacji kodeksu pracy tak daleko nie idą - zdecydowała się na poparcie zmian w całości. Komisja uznała też, że czas wprowadzenia w życie tej nowelizacji jest ważny dla polskiego rynku pracy, dla warunków finansowych, w jakich działają przedsiębiorstwa, i dla przyspieszenia korzystnych zmian w gospodarce. W związku z tym w imieniu komisji senator wniósł o przyjęcie projektu uchwały w sprawie przyjęcia nowelizacji kodeksu pracy bez poprawek.

Wniosek mniejszości Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia przedstawiła senator Z. Janowska. Senator poinformowała, że znalazły się w nim poprawki dotyczące kwestii nieprzeznaczania środków z pracowniczych kar pieniężnych na poprawę warunków bezpieczeństwa i higieny pracy (w art. 1 skreśla się zmianę dwudziestą).

Kolejna poprawka mniejszości Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia dotyczyła likwidacji bezpłatnego dnia pracy, czyli skreślenia lit. b w art. 1 w zmianie czternastej. Następna dotyczyła art. 1 zmiany dwudziestej szóstej - skreślenia §2 i oznaczenia §1. Jak stwierdziła senator, postanowiła w tym wypadku wystąpić w obronie osób pracujących według zadaniowego czasu pracy, ponieważ istniejący zapis może sprawić, że odejdzie się od ewidencjonowania tego czasu pracy. W związku z tym można by założyć czy domniemywać, że skutkiem takiego zapisu będzie wydłużenie po raz kolejny czasu pracy, ponieważ zadanie można wykonywać w wydłużonym czasie pracy, czyli powyżej ośmiu godzin, bo ewidencja i czas wyliczenia zostają zlikwidowane.

I kwestia może najistotniejsza, dotycząca obrony związków zawodowych. Senator Z. Janowska zaproponowała, by w art. 3, dotyczącym ustawy o związkach zawodowych, skreślić zmianę pierwszą, która wyraźnie wskazuje na dyskryminowanie dużych organizacji związkowych, jak również uniemożliwienie prawa do zrzeszania się w związkach zawodowych.

Pozostałe poprawki zawarte we wniosku mniejszości Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia miały mniej merytoryczny charakter.

W imieniu mniejszości Komisji Ustawodawstwa i Praworządności postulowane wnioski przedstawiła senator Teresa Liszcz.

Jak poinformowała, podczas posiedzenia komisji zgłoszono dwadzieścia sześć wniosków mniejszości. Mniejszość komisji, inaczej niż większość, uznała, że spora część zmian w kodeksie pracy wprowadzonych przez ustawę sejmową z 26 lipca br. jest szczególnie niekorzystna dla pracowników, a bardzo korzystna dla pracodawców. W przekonaniu mniejszości, te zmiany nie będą oddziaływać na zwiększenie liczby miejsc pracy, a tylko ułatwią życie pracodawcom, jeszcze bardziej uzależnią pracowników od pracodawców i ewentualnie powiększą zysk pracodawców.

Wśród tych dwudziestu pięciu wniosków mniejszości, których była referentem, senator T. Liszcz wyróżniła pewne bloki. Pierwsza grupa to wnioski zmierzające do skreślenia zmian, które przewidują możliwość zawieszania na czas do trzech lat pozaustawowych przepisów prawa pracy, w szczególności regulaminów pracy, regulaminów wynagradzania, statutów regulujących prawa i obowiązki stron stosunku pracy, w drodze porozumienia między związkami zawodowymi a pracodawcą, a gdy nie ma związków - czyli przede wszystkim u prywatnych pracodawców - między pracodawcą a wyłonionym ad hoc przedstawicielstwem załogi. W opinii senator, wyraźnym mankamentem tego przepisu jest to, że nie ma uregulowanego sposobu wyłaniania tego przedstawicielstwa i prawdopodobnie pracodawca wyznaczy sobie takiego przedstawiciela, jaki będzie dla niego wygodny. W tej samej konwencji jest utrzymana zmiana polegająca na tym, że pracodawca ze związkami bądź z przedstawicielstwem załogi wyłonionym ad hoc może na okres do trzech lat zawiesić obowiązywanie niektórych warunków zatrudnienia, w szczególności płac przewidzianych w obowiązujących umowach o pracę. Senator zaznaczyła, że ta możliwość nie dotyczy zawieszania układów zbiorowych pracy, bo w odniesieniu do tych układów taka możliwość już istnieje w dziale XI Kodeksu pracy.

Kolejny wniosek mniejszości dotyczył art. 22. Uzupełniono tu już istniejącą definicję stosunku pracy przez dodanie, iż chodzi o pracę podporządkowaną, wykonywaną w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę. Zdaniem mniejszości, istnieje wyraźna sprzeczność między znowelizowanym art. 22 a art. 29, który wskazuje, że w szczególności miejsce pracy określa umowa o pracę, natomiast czas pracy określają przepisy prawa pracy i ewentualnie także umowa o pracę. Tymczasem ze zmienionej definicji wynika, że miejsce i czas pracy może swobodnie wyznaczać pracodawca.

Następny wniosek mniejszości dotyczył art. 92 i  skreślenia przepisu, który pozwala pozbawić pracownika wynagrodzenia za pierwszy dzień zwolnienia lekarskiego, jeżeli nie jest ono dłuższe niż sześć dni. Według szacunków oznacza to dla pracodawców oszczędność rzędu 300 milionów zł, co oznacza wyciągnięcie tych 300 milionów zł z kieszeni pracowników. Chodzi o to, że już obecnie pracownicy, zwłaszcza u prywatnych pracodawców, boją się zachorowań, wiedząc, że niejako chorują na koszt pracodawcy, więc chodzą do pracy ze zwolnieniami lekarskimi w kieszeniach. W sumie nikomu się to nie opłaca, bo nieleczenie choroby pozornie lekkiej może sprawić, że powstaną poważne powikłania. Senator T. Liszcz przypomniała, że chory pracownik i tak otrzymuje 80% wynagrodzenia, więc jeżeli pozbawi się go jeszcze części tego wynagrodzenia, to straci około 15% swojej pensji. A przecież w czasie choroby potrzebuje pieniędzy na lekarstwa, niekiedy bardzo drogich.

Jednocześnie, wychodząc naprzeciw pracodawcom, mniejszość zaproponowała zmniejszenie liczby dni, za które płaci pracodawca, z trzydziestu trzech, jak zaproponował Sejm, do dwudziestu pięciu. W opinii senator, ten przepis w art. 92 w ogóle powinno się skreślić, bo pracodawca nie powinien ponosić kosztów choroby pracownika, ponieważ od tego jest ubezpieczenie chorobowe. Oczywiście, wyeliminowanie tego przepisu wymaga zmiany przepisów o finansowaniu ubezpieczeń społecznych. Pracodawcy powinni uczestniczyć w finansowaniu takiego ubezpieczenia i per saldo na pewno by im się to opłacało.

Mniejszość Komisji Ustawodawstwa i Praworządności zaproponowała również zniesienie zmiany dwudziestej pierwszej w art. 1, polegającej na skreśleniu art. 1131, wprowadzonego w 1996 r., który zabraniał wielokrotnego, w cudzysłowie, karania pracownika za jedno przewinienie, na przykład, raz poprzez karę porządkową, a drugi raz poprzez pozbawienie trzynastki, premii bądź czternastki.

Mniejszość zaproponowała ponadto ograniczenie możliwości stosowania przerywanego czasu pracy, poszerzonej bardzo przez ustawę sejmową. Postulowano wykreślenie spośród obszarów zatrudnienia, w których można wprowadzić przerywany czas pracy, bardzo nieostre określenie "przy wykonywaniu prac użytecznych społecznie lub służących zaspokajaniu codziennych potrzeb ludności".

Podobny cel miała kolejna poprawka mniejszości. Użyty w ustawie sejmowej wyraz "lub" zastąpiono wyrazem "i". Przepis dotyczy przesłanki stosowania przerywanego czasu pracy. W wersji sejmowej tą przesłanką może być rodzaj pracy lub organizacja pracy, czyli sam rodzaj lub sama organizacja. Wiadomo, że organizacja zależy tylko od pracodawcy, a więc pracodawca może sam stworzyć przesłanki do szerokiego stosowania przerywanego czasu pracy. Dlatego w zmianie dwudziestej czwartej, dotyczącej przesłanek wprowadzania zadaniowego czasu pracy, czyli tak zwanego czasu nienormowanego, zaproponowano pozostawienie dotychczasowego wyrazu "i", żeby rodzaj i organizacja pracy były traktowane jakby łącznie i razem stanowiły przesłankę wprowadzenia zadaniowego czasu pracy. Sejm zaproponował, żeby sama organizacja pracy mogła stanowić taką przesłankę, co powoduje, że ta kwestia zależy od swobodnej decyzji pracodawcy.

Senator T. Liszcz przypomniała, że ustawa sejmowa przewiduje także znaczne zliberalizowanie przepisów o ewidencjonowaniu czasu pracy, wyłączając spod obowiązku ewidencji czasu pracy nie tylko pracowników objętych zadaniowym czasem pracy, co jest oczywiste, czy pracowników zarządzających zakładem w imieniu pracodawcy, ale także wszystkich pracowników, którzy otrzymują ryczałt za godziny nadliczbowe, zryczałtowane dodatkowe wynagrodzenie za godziny nadliczbowe i zryczałtowany dodatek za pracę w nocy. Zwłaszcza to ostatnie jest bardzo niebezpieczne, bo brak takiej ewidencji czasu pracy uniemożliwia Państwowej Inspekcji Pracy kontrolę zatrudnienia w nocy i w godzinach nadliczbowych. Dlatego mniejszość Komisji Ustawodawstwa i Praworządności zaproponowała, żeby zwolnienie z obowiązku ewidencji czasu pracy dotyczyło tylko pracowników zatrudnionych w zadaniowym czasie pracy oraz pracowników zarządzających zakładem pracy.

Ponadto zaproponowano skreślenie zmiany dwudziestej siódmej, która przewiduje zwiększenie limitu godzin nadliczbowych.

Dalsze poprawki mniejszości dotyczyły spraw urlopowych. Otóż przewiduje się możliwość rezygnacji w ogóle z ustalania planów urlopów za zgodą związku, jeżeli związek istnieje, lub bez jego zgody, gdy ten związek nie działa. U większości pracodawców prywatnych nie ma związków. Oznacza to, że pracownik może być zaskakiwany terminem urlopu, bo nie będzie już obowiązku uprzedzania go o decyzji przyznania urlopu przez pracodawcę chociażby jeden czy dwa dni przed terminem jego rozpoczęcia.

Zdając sobie sprawę z tego, że obecne przepisy o terminach wykorzystywania urlopu mogą być uznane za zbyt sztywne, mniejszość zaproponowała dodatkową zmianę do art. 164, dotyczącego przesunięcia terminów urlopów, tak aby przesunięcie urlopu mogło nastąpić zawsze na wniosek lub za zgodą pracownika, a więc i pracodawcy, ale bez obwarowywania tego przepisu wymogiem istnienia ważnej przyczyny.

W opinii mniejszości komisji, bardzo niebezpieczne wydają się zmiany dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy, zwłaszcza że idą pod prąd przepisów Unii Europejskiej. Chodzi o funkcjonowanie specjalistycznej służby bhp u pracodawców oraz komisji bezpieczeństwa i higieny pracy. Ustawa sejmowa przewiduje, że dopiero po przekroczeniu limitu zatrudnienia wynoszącego stu pracowników powstaje obowiązek zorganizowania służby bhp, podczas gdy dzisiaj jest tak już po przekroczeniu liczby dziesięciu pracowników. Ale dziesięciu to chyba mimo wszystko za mało, dlatego zaproponowano skreślenie tej zmiany.

Za bulwersujący senator T. Liszcz uznała art. 6, w którym przewiduje się zawieszenie art. 251, ograniczającego wielokrotne zatrudnianie na czas określony. Ten przepis, uznawany przez pracodawców za bardzo kłopotliwy czy szkodliwy, jej zdaniem jest, w kontekście bardzo rozsądnej interpretacji Sądu Najwyższego, w gruncie rzeczy prawidłowy. Mianowicie Sąd Najwyższy dopuszcza aneksowanie umów, ale pod warunkiem, że istnieje obiektywnie ważny powód aneksowania, czyli przedłużenia czasu trwania umowy o pracę na czas określony. Jeżeli tego obiektywnego powodu nie ma, jeżeli wyraźnie chodzi o obejście art. 251, to wtedy mamy do czynienia z nieważnością takiego aneksu, a umowa podpada pod art. 251.

Senator podkreśliła, że zamknięto wstępnie obszar negocjacji z Unią Europejską dotyczący zatrudnienia i polityki społecznej. Między innymi jednym z uzgodnionych elementów było obowiązywanie tego art. 251. W sytuacji, gdy przystosowujemy, i  to dosyć gwałtownie, nasze prawo do prawa unijnego, akurat w tej kwestii chcemy od tego odstąpić.

Mniejszość komisji zakwestionowała również zmiany przewidziane w artykule dotyczącym ustawy o zwolnieniach grupowych. Te zmiany, proponowane przez Sejm, również są sprzeczne z dyrektywami unijnymi. Według znowelizowanych dyrektyw unijnych, już zwolnienie pięciu pracowników przez tego samego pracodawcę w ciągu trzydziestu dni jest objęte przepisami o zwolnieniach grupowych, co wiąże się między innymi z odprawami. Według zmiany sejmowej, przewiduje się w ogóle wyłączenie spod działania ustawy o zwolnieniach grupowych zwolnień pracowników dokonywanych przez pracodawcę zatrudniającego mniej niż dwudziestu pracowników. W opinii profesora Salwy znalazła się sugestia, że może to być uznane wręcz za niekonstytucyjne. Mniejszość zaproponowała skreślenie tego przepisu.

Kolejny wniosek mniejszości Komisji Ustawodawstwa i Praworządności przedstawiła senator Anna Kurska. W swoim wystąpieniu senator wyraziła opinię, że w przyjętej przez Sejm nowelizacji zaprzepaszczono ideę prawa pracy, a następnie omówiła szczególnie bulwersujące ją zapisy. Referowany przez senator A. Kurską wniosek mniejszości dotyczył skreślenia pkt 30 w art. 1 nowelizacji sejmowej, stanowiącego, że udzielenie czasu wolnego w zamian za czas przepracowany ponad ustaloną normę może także nastąpić bez wniosku pracownika.

Sprawozdanie większości Komisji Ustawodawstwa i Praworządności przedstawił senator Andrzej Jaeschke. Poinformował on, że komisja po burzliwej dyskusji, dotyczącej wniosków mniejszości, postanowiła zaproponować Senatowi przyjęcie bez poprawek ustawy o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

W dyskusji nad nowelizacją sejmową wnioski o charakterze legislacyjnym zgłosili senatorowie: Adam Biela, Andrzej Chronowski, Henryk Dzido, Genowefa Ferenc, Witold Gładkowski, Sławomir Izdebski, Mieczysław Janowski, Anna Kurska, Teresa Liszcz, Krzysztof Piesiewicz, Zbigniew Romaszewski, Janina Sagatowska, Jan Szafraniec i Edmund Wittbrodt. Ogółem postulowano 68 zmian.

Podczas przerwy w obradach odbyło się wspólne posiedzenie Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisji Ustawodawstwa i Praworządności. W przyjętym stanowisku połączone komisje zaproponowały Senatowi przyjęcie nowelizacji kodeksu pracy bez poprawek. Zgłoszone poprawki podtrzymali senatorowie wnioskodawcy.

Następnie Senat przystąpił do głosowania w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Zgodnie z regulaminem w pierwszej kolejności przeprowadzono głosowanie nad wnioskiem o przyjęcie ustawy sejmowej bez poprawek. Na 86 obecnych senatorów 65 głosowało za, 17 było przeciw, a 4 osoby wstrzymały się od głosu. Wobec wyników głosowania Senat podjął uchwałę o przyjęciu bez poprawek ustawy o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw.

Ustawa o zmianie ustawy o wprowadzeniu ustawy - Prawo ochrony środowiska, ustawy o odpadach oraz o zmianie niektórych ustaw - przyjęta bez poprawek

Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 26. posiedzeniu, 18 lipca 2002 r. Do Senatu przekazano ją następnego dnia. 22 lipca br. marszałek Senatu, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Ochrony Środowiska. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie. Przedstawiła je senator Apolonia Klepacz.

Senator stwierdziła, że omawiana nowelizacja zmierza do usunięcia skutków prawnych wygaśnięcia 1 lipca br. zezwoleń na międzynarodowy obrót odpadami, ale wyłącznie w zakresie przywozu do Polski odpadów w postaci mieszaniny odzieży używanej i zużytej. Sprowadza się do dodania w ustawie z 27 lipca 2001 r. po art. 41 nowego art. 41a, którego celem jest utrzymanie dotychczasowego importu używanej odzieży i handlu nią.

W świetle art. 41 nowelizowanej ustawy zezwolenia wydane w zakresie międzynarodowego obrotu odpadami zachowują ważność na okres, na jaki zostały wydane, nie dłużej jednak niż do 30 czerwca br. Okazało się, że od 1 lipca br. niedozwolone stało się przywożenie na polski obszar celny odpadów wymieszanych z nieodpadami. W tej kategorii mieści się także odzież używana wymieszana z odzieżą zużytą. Konsekwencją tego stanu prawnego byłoby zaprzestanie działalności przez przedsiębiorstwa, które zajmowały się importem tego rodzaju odzieży. W dalszej kolejności negatywnie odbiłoby się to również na przedsiębiorstwach zajmujących się przerobem i odzyskiem, a ostatecznie także na tych, które zajmują się obrotem odzieżą używaną oraz odpadami odzieżowymi i tekstylnymi.

Jak stwierdziła senator A. Klepacz, zawarty w  ustawie nowelizującej art. 41a reguluje te kwestie w taki sposób, że zobowiązuje wszystkich przedsiębiorców, którzy do 30 czerwca br. prowadzili działalność w tym zakresie, a wydane im zezwolenia na przywóz odpadów do kraju od 1 lipca br. utraciły ważność, do uzyskania w ciągu trzech miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej nowelizacji nowego zezwolenia na sprowadzanie odpadów w postaci mieszaniny odzieży używanej i zużytej.

Jednocześnie art. 41a gwarantuje, że do czasu uzyskania nowego zezwolenia przedsiębiorcy mogą prowadzić dotychczasową działalność, jednak nie dłużej niż przez okres trzech miesięcy od dnia wejścia w życie tej ustawy. Nowe zezwolenia mogą być wydawane na czas nieokreślony, ale nie dłuższy niż do dnia przystąpienia Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej.

Jak poinformowała senator sprawozdawca, w dyskusji przeprowadzonej na posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska podnoszono znaczenie tego problemu dla polskiej gospodarki, dla rynku pracy, a także dla społecznej ochrony ludzi ubogich. Rozważano jego wpływ na stan przemysłu lekkiego w Polsce oraz na środowisko. Zwrócono także uwagę na fakt, że w Unii Europejskiej dopuszczony jest obrót odzieżą używaną, a zatem w momencie akcesji Polski do Unii obecne przepisy ustawy o odpadach dotyczące odzieży używanej stracą rację bytu. Wolno będzie zbierać, kupować i sortować taką odzież, dlatego też tworzenie przejściowych stanów prawnych, odmiennych od rozwiązań obowiązujących w Unii, wydaje się nieracjonalne.

W dyskusji podkreślano także, że rynek pracy w tej branży to około siedemdziesięciu tysięcy ludzi, a dochody wpływające do budżetu wynoszą około 81 milionów zł z tytułu cła i podatku VAT oraz około 500 milionów zł z tytułu podatku dochodowego, podatku od nieruchomości i składek ZUS.

W dyskusji pojawiły się także głosy krytyczne, podkreślające potrzebę poprawy sytuacji związanej z dekoniunkturą w krajowym przemyśle odzieżowym i wskazujące na negatywny wpływ takiego importu na tę gałąź gospodarki. Uznano jednak, że wielkość importu odzieży używanej, która według danych statystycznych wynosi na tle wartości całego importu odzieży 5,7%, nie stanowi wielkiego zagrożenia, a istotniejszy w tej sprawie jest czynnik społeczny - ochrona najuboższych konsumentów - którego nie należy bagatelizować.

Stwierdzono także, że działalność związana z obrotem i segregacją odzieży używanej i zużytej ze względu na charakter i ilość odpadów nie stanowi zagrożenia dla naszego środowiska naturalnego.

Na swym posiedzeniu Komisja Ochrony Środowiska, po wysłuchaniu informacji posła sprawozdawcy sejmowej Komisji Gospodarki o przebiegu procesu legislacyjnego w Sejmie, a następnie wyjaśnień przedstawicieli Ministerstwa Środowiska i Ministerstwa Gospodarki oraz przedstawiciela Krajowej Izby Gospodarczej Tekstylnych Surowców Wtórnych, po przeprowadzeniu wnikliwej dyskusji, obejmującej społeczne, gospodarcze, środowiskowe i sanitarne aspekty tego zagadnienia, przyjęła ustawę o zmianie ustawy o wprowadzeniu ustawy - Prawo ochrony środowiska, ustawy o odpadach oraz o zmianie niektórych ustaw w przedłożeniu sejmowym. Ustawę przyjęto większością głosów, przy jednym wstrzymującym się, nie wnosząc żadnych poprawek.

W związku z tym, że projektowi temu towarzyszyło dość duże wzburzenie medialne, senator A. Klepacz zwróciła uwagę, że w czasie głosowania w Sejmie ustawa ta spotkała się z poparciem właściwie wszystkich posłów i została przyjęta 414 głosami, przy 1 wstrzymującym się.

W głosowaniu Senat przychylił się do stanowiska zaprezentowanego przez Komisję Ochrony Środowiska i 87 głosami podjął uchwałę w sprawie przyjęcia bez poprawek ustawy o zmianie ustawy o wprowadzeniu ustawy - Prawo ochrony środowiska, ustawy o odpadach oraz o zmianie niektórych ustaw.

Senat poparł ustawę o zmianie ustawy o utworzeniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa

Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 27. posiedzeniu, 25 lipca br., a do Senatu przekazana następnego dnia. Tego samego dnia marszałek, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

W imieniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi zabrał głos senator Marian Kozłowski, który poinformował, że sejmowa nowelizacja ma na celu stworzenie podstawy prawnej do korzystania ze środków finansowych pochodzących ze specjalnego programu akcesyjnego na rzecz rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich SAPARD, zapewniającego udział Wspólnot Europejskich w finansowaniu rolnictwa i obszarów wiejskich w krajach kandydujących w okresie poprzedzającym przystąpienie do Unii Europejskiej.

W Polsce konkretyzacja działań w tym zakresie wynika z umowy między Komisją Wspólnot Europejskich a rządem RP, podpisanej 21 stycznia ubiegłego roku. W myśl jej postanowień Polska ma zapewnić prawidłowe wykonanie programu w sposób zdecentralizowany i zgodny z postanowieniami umowy. Zarządzanie finansami prowadzić będzie organ powołany przez Polskę, spełniający funkcję wdrażającą i płatniczą. Szczegółowe rozwiązania w tym zakresie pozostawiono do rozstrzygnięcia w ustawodawstwie krajowym.

Ponadto nowelizacja zmienia podstawę prawną do nadania statutu agencji. Statut nada jej minister właściwy do spraw rozwoju wsi, a nie jak dotychczas prezes Rady Ministrów. Zmienia też tryb odwoływania prezesa agencji, likwidując wymóg działania w tej sprawie jedynie na wniosek właściwych ministrów. Ogranicza skład rady agencji, do której nie wejdą przedstawiciele stowarzyszeń i producentów rolnictwa ekologicznego. Zwiększa jej zadania o opiniowanie takich spraw, jak projekt rocznego planu finansowego, sprawozdań agencji i innych przedstawionych przez prezesa oraz przyznaje jej członkom prawo do ryczałtowego wynagrodzenia w ustawowo określonej wysokości.

Ustawa stanowi, że szczegółowe zasady gospodarki finansowej agencji określi w drodze rozporządzenia minister właściwy do spraw finansów publicznych w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw rolnictwa i rozwoju wsi. Wytyczną ustawową do tego rozporządzenia jest wymóg kierowania się zasadami określonymi w przepisach o finansach publicznych.

Na zakończenie swojego wystąpienia senator M. Kozłowski zarekomendował Izbie stanowisko Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, która po rozpatrzeniu ustawy 31 lipca br. wniosła o przyjęcie jej bez poprawek.

W imieniu Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej sprawozdanie przedstawiła senator Genowefa Grabowska, która poinformowała, że reprezentowana przez nią komisja również postulowała przyjęcie bez poprawek nowelizacji sejmowej.

W swoim wystąpieniu senator sprawozdawca zwróciła uwagę, że mimo zaproszenia wystosowanego do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, na posiedzenie komisji nie przybył jej przedstawiciel, a więc debatowano o tej instytucji bez udziału jej reprezentanta.

W opinii senator G. Grabowskiej, najwyższy czas, by w Polsce zaczął działać SAPARD. A ponieważ idzie tu o podział środków, które będą zarówno unijne, jak i w dużym zakresie własne - w uzasadnieniu strona rządowa wyliczyła, że będzie to około 410 milionów euro - muszą być dobrze dzielone. Dlatego propozycja oddania agencji prawa do ich podziału jest sformułowana tak, by szła jak gdyby w dwóch kierunkach. Przede wszystkim agencja ma prawo i obowiązek określić podział środków między poszczególne działania programu SAPARD. Jej fakultatywnym uprawnieniem jest także możliwość podziału środków w ramach działań programu SAPARD między poszczególne województwa lub sektory. Ale to jest uprawnienie, nie zaś obowiązek. Niemniej jednak takie prawo ma agencja. O ile wiadomo, jakie w Polsce mamy województwa, o tyle jeśli chodzi o sektory, ustawa wymienia następujące: mleczarski, mięsny, rybny oraz sektor owoców i warzyw.

Senator sprawozdawca zwróciła uwagę, że sformalizowana została także struktura wewnętrzna całej agencji, mianowicie powołuje się inaczej ułożoną radę agencji.

Senator G. Grabowska przypomniała, że umowa, którą Polska zawarła ze Wspólnotami Europejskimi, przewidywała możliwość czerpania funduszy z programu SAPARD już od roku 2000 aż po rok 2006. Nie jako jedyne państwo, ale jako jedno z wielu nie byliśmy gotowi do wzięcia tych pieniędzy od razu. Te środki jednak nie przepadają, albowiem przewidziane na rok 2000 można będzie skonsumować do roku 2003.

W dyskusji nad nowelizacja sejmową wniosek o charakterze legislacyjnym zgłosili senatorowie Henryk Dzido i Sławomir Izdebski.

Podczas przerwy w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej, które rozpatrzyły postulowaną w toku debaty zmianę. Nie uzyskała ona akceptacji połączonych komisji, które podtrzymały swoje stanowisko zaprezentowane Izbie w sprawozdaniach.

W głosowaniu Senat opowiedział się za przyjęciem bez poprawek nowelizacji sejmowej i 69 głosami, przy 15 głosach przeciwnych i 3 wstrzymujących się, podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o utworzeniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Ustawa o organizacji rynku przetworów owocowych i warzywnych - przyjęta bez poprawek

Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 27. posiedzeniu, 27 lipca br. Do Senatu została przekazana 29 lipca. Tego samego dnia marszałek, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz do Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Sprawozdawca Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi senator Andrzej Anulewicz stwierdził, że obecnie rynek przetworów owocowych i warzywnych w Polsce nie jest prawnie uregulowany. Rozpatrywana ustawa ma na celu dostosowanie polskiego prawa z zakresu organizacji rynku przetworów owocowych i warzywnych do obowiązujących przepisów prawa Unii Europejskiej. Ustawa stwarza warunki udzielenia pomocy finansowej dla przetwórców i producentów owoców i warzyw. Przewiduje utworzenie systemu rejestracji przedsiębiorstw oraz grup producenckich zajmujących się przetwórstwem określonych owoców i warzyw, określa tryb składania wniosków o rejestrację i zasady jej uzyskania. Przewiduje również możliwość nakładania sankcji wobec przetwórców i producentów.

W ustawie zapisano szczególne zadania dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Agencja przyjmuje wnioski o wypłacenie pomocy finansowej, dokonuje ich weryfikacji oraz realizuje wypłatę środków finansowych w ramach tej pomocy. Agencja pozyskuje, gromadzi i opracowuje dane oraz sporządza na ich podstawie informacje o zakresie rynku przetwórstwa owoców i warzyw. Agencji przypisano również funkcje kontrolne.

W opinii senatora A. Anulewicza, słabością prezentowanej ustawy jest to, iż w pierwszej fazie będzie ona obejmować jedynie producentów i przetwórców pomidorów, dwóch odmian gruszek oraz brzoskwiń. Daje ona jednak szansę i otwiera drogę dla innych produktów i przetworów. Jeżeli podczas negocjacji z Unią Europejską zostanie uwzględnione polskie stanowisko, to w przyszłości pomocą finansową zostaną objęci nimi producenci przetworów z truskawek, wiśni, czarnych i czerwonych porzeczek, malin oraz jabłek przeznaczonych na koncentrat i sok.

Senator sprawozdawca podkreślił, że prezentowana ustawa uzyskała pozytywne opinie. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi na swym posiedzeniu 31 lipca br. dokonała również oceny przedmiotowej ustawy. W dyskusji wzięli udział przedstawiciele producentów i przetwórców owoców i warzyw. Komisja postanowiła, aby zarekomendować Izbie przyjęcie bez poprawek ustawy o organizacji rynku przetworów owocowych i warzywnych. Wniosek w tej sprawie przyjęto z jednym głosem wstrzymującym się.

Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej złożył senator Władysław Mańkut.

Jak stwierdził senator sprawozdawca w ustawie dostosowującej organizacje polskiego rynku przetworów owocowych i warzywnych do ustawodawstwa europejskiego, ze względu na obowiązującą w prawie unijnym zasadę, że rozporządzenie uchwalone przez radę lub Komisję Europejską obowiązuje w całości i jest stosowane bezpośrednio we wszystkich krajach członkowskich, nie dokonano bezpośredniej implementacji przepisów rozporządzeń unijnych w tym zakresie. W ustawie określono jedynie zakres zadań oraz właściwości jednostek organizacyjnych i organów w sprawach związanych z udzieleniem pomocy finansowej producentom oraz przetwórcom owoców i warzyw. W myśl przepisów ustawy podmiotem właściwym w sprawach związanych z udzielaniem pomocy finansowej dla producentów lub przetwórców owoców i warzyw jest Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Komisja Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej, która rozpatrywała ustawę 1 sierpnia br., zarekomendowała przyjęcie jej bez poprawek.

W dyskusji nad ustawą o organizacji rynku przetworów i owocowych i warzywnych wniosek o odrzucenie ustawy w całości zgłosili senatorowie Adam Biela, Jan Szafraniec i Józef Sztorc.

Podczas przerwy w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej, które w przyjętym stanowisku podtrzymały swoją propozycję przyjęcia ustawy sejmowej bez poprawek.

Zgodnie z art. 54 ust. 1 Regulaminu Senatu w pierwszej kolejności przeprowadzono głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie ustawy. Na 87 obecnych senatorów 9 głosowało za wnioskiem, 70 było przeciw, a osób 8 wstrzymało się od głosu. Wobec odrzucenia tego wniosku przystąpiono do głosowania nad wnioskiem Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej o przyjęcie ustawy o organizacji rynku przetworów owocowych i warzywnych bez poprawek. Uchwałę w tej sprawie Izba podjęła 72 głosami, przy 9 głosach przeciw i 6 wstrzymujących się.

Senat uchwalił poprawki do ustawy o napojach spirytusowych

Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 27. posiedzeniu, 27 lipca br. Do Senatu przekazano ją 29 lipca i tego samego dnia marszałek, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Sprawozdanie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedstawił senator Tadeusz Bartos. Jak stwierdził, rozpatrywana ustawa jest kolejną propozycją rządową w ramach dostosowania prawa polskiego do prawa europejskiego. W opinii senatora, omawiana ustawa jest bardzo ważna z punktu widzenia polskiej gospodarki. Dotyczy rolników, gorzelników, producentów i dystrybutorów wódek. Polska wódka była i jest jednym z najbardziej rozpoznawanych na świecie towarów o polskim rodowodzie. Niezwykle ważną kwestią jest tu więc zabezpieczenie znaków firmowych oraz ochrona interesów polskich producentów.

Ważnym zapisem w ustawie jest stwierdzenie, że wódki wyprodukowane na terytorium Polski, z polskich surowców rolniczych, mogą być dodatkowo określane jako "Polska wódka - Polish vodka". Zapewni to wykorzystanie polskich surowców do produkcji wódek, tradycyjnie związanych z polską technologią, oraz wykluczy stosowanie surowców spoza Polski, w tym dotowanych tanich zbóż i spirytusu z Unii Europejskiej.

Senator poinformował, że w posiedzeniu reprezentowanej przez niego komisji udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, Ministerstwa Finansów oraz przedstawiciele związków zawodowych i społeczno-zawodowych organizacji rolników działających w rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym.

W toku dyskusji na forum komisji przyjęto dwie poprawki. Pierwsza z nich dotyczyła art. 20 i polegała na dodaniu wyrazów "oraz metody pobierania próbek". Komisja uznała, że minister właściwy do spraw rynków rolnych określi w drodze rozporządzenia metody analiz oraz ważniejsze w tym wypadku metody pobierania próbek alkoholu etylowego rolniczego do celów urzędowej kontroli pod względem jakości handlowej, biorąc pod uwagę właściwą jakość napojów spirytusowych. Druga poprawka dotyczyła art. 30 i zmierzała do uściślenia zawartego tam zapisu. Proponowane poprawki komisja przyjęła jednogłośnie.

W imieniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi senator T. Bartos zwrócił się o przyjęcie ustawy o napojach alkoholowych wraz z zaproponowanymi poprawkami.

Aby w pełni przedstawić pracę komisji nad ustawą sejmową, senator poinformował, że w trakcie dyskusji wiele kontrowersji wzbudziły zapisy art. 4 ust. 11 lit. c, dotyczące definicji wódki czystej luksusowej, oraz lit. d, dotyczące definicji wódki czystej wyborowej. Są to zmiany zaproponowane podczas drugiego czytania ustawy w Sejmie, których w przedłożeniu rządowym nie było. W odniesieniu do tych zmian Urząd Komitetu Integracji Europejskiej w swojej opinii stwierdził, że są one niezgodne z prawem Unii Europejskiej. W związku z tym, że zmiany te zostały przyjęte podczas prac w Sejmie, prowadzący obrady komisji senator Janusz Lorenz zwrócił się do ministra rolnictwa, do Komitetu Integracji Europejskiej oraz do Urzędu Patentowego z prośbą o przygotowanie do 2 sierpnia br. stosownej opinii w tej sprawie.

Ponadto na posiedzeniu komisji Krajowa Rada Przetwórstwa Spirytusu zaproponowała wprowadzenie następujących zmian: w art. 4 ust. 3 wyraz "spirytus" zastąpić wyrazem "okowita" i analogicznie w art. 6 ust. 2 i ust. 3 oraz w art. 13 i art. 14 zapisy "przy wyrobie spirytusów" zamienić na "przy wyrobie okowity". Prowadzący obrady senator J. Lorenz zwrócił się do Urzędu Patentowego z prośbą o przygotowanie opinii dotyczącej tego, czy proponowane przez Krajową Radę Przetwórstwa Spirytusu zmiany można wprowadzić do ustawy.

Na kolejnym posiedzeniu, 5 sierpnia, Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi dokonała analizy materiału przygotowanego i przedstawionego przez Urząd Patentowy, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Urząd Komitetu Integracji Europejskiej. Komisja uznała, iż wprowadzenie do ustawy przepisów dotyczących utworzenia kategorii wódek "czysta luksusowa" i "czysta wyborowa" będzie stanowiło naruszenie prawa i byłoby niezgodne z prawem Unii Europejskiej.

W imieniu Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej głos zabrał senator Bogusław Litwiniec. Senator poinformował, że reprezentowana przez niego komisja skupiła się przede wszystkim na tych problemach, które dotyczą spójności i harmonizacji ustawy z prawem europejskim.

Senator sprawozdawca zaznaczył, że ustawa ma charakter czasowy, ponieważ większość jej przepisów będzie obowiązywać jedynie do dnia wejścia Polski do Unii Europejskiej. Po tym dniu Polska będzie zobowiązana do przestrzegania rozporządzeń Rady Europejskiej. W obszarze prawa krajowego pozostaną oczywiście decyzje dotyczące kategorii napojów spirytusowych, przepisów dotyczących wydawania zezwoleń oraz przepisów karnych w tym względzie.

Z tej perspektywy, a także za aprobatą uczestniczących w obradach przedstawicieli resortów spraw zagranicznych oraz rolnictwa, komisja postanowiła wnieść o skreślenie z uchwalonego przez Sejm projektu dwóch korekt sejmowych, zawartych w art. 4 pkt 11 lit. c i lit. d. Sejm zaproponował tam zapisy pozostające w sprzeczności z prawem Unii Europejskiej.

Kolejna poprawka dotyczyła rozmiaru postulowanej kary. Poprawka Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej polegała na skreśleniu wskazanego w projekcie maksymalnego wymiaru kary, gdyż wymiar ten określają już przepisy kodeksu karnego.

Kolejna z zaproponowanych poprawek dotyczyła użytej w ustawie terminologii, obowiązującej w Unii Europejskiej. Chodziło tu o definicję napojów spirytusowych. Komisja, chcąc rozwiązać ten problem, zaproponowała użycie staropolskiego pojęcia okowita. Okowita jest napojem spirytusowym, ale nie jest spirytusem. W polskim rozumieniu spirytus musi mieć przynajmniej 97% alkoholu. Unia zaś nie stosuje pojęcia "spirytus" w przyjętym u nas znaczeniu. Dla nich spirytus to jest po prostu alkohol.

Na zakończenie swojego wystąpienia senator B. Litwiniec wniósł o przyjęcie ustawy o napojach alkoholowych wraz z przyjętymi przez komisję poprawkami.

W dyskusji nad ustawą sejmową wnioski o charakterze legislacyjnym zgłosili senatorowie: Adam Biela, Andrzej Chronowski, Bernard Drzęźla, Henryk Dzido, Irena Kurzępa, Stanisław Nicieja, Kazimierz Pawełek i Jan Szafraniec. Ogółem zaproponowano wprowadzenie 8 poprawek.

Podczas przerwy w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej, które ustosunkowały do postulowanych w debacie zmian. Połączone komisje udzieliły poparcia 4 wnioskom.

Po wysłuchaniu sprawozdania połączonych komisji Senat przystąpił, zgodnie z art. 54 ust. 1 Regulaminu Senatu, do kolejnych głosowań nad przedstawionymi poprawkami według kolejności przepisów ustawy.

Uchwałę w sprawie ustawy o napojach spirytusowych wraz przyjętymi poprawkami podjęto 76 głosami, przeciw głosowało 7 senatorów, a 4 osoby wstrzymały się od głosu:

Uchwała

Senat uchwalił poprawkę do ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych

Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 26. posiedzeniu, 17 lipca br. Do Senatu została przekazana 18 lipca br. Tego samego dnia marszałek Senatu, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz do Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.

Sprawozdanie Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych przedstawił senator Adam Graczyński. Jak stwierdził, ważnym elementem integracji Polski z Unią Europejską jest gospodarka środkami finansowymi pochodzącymi z Unii Europejskiej - zarówno przedakcesyjnymi, jak i strukturalnymi spójności, które będą dostępne od roku 2004, od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej. Przewiduje się, że Polska w latach 2004-2006 uzyska 14 miliardów euro. Zasady wydatkowania określają, że środki te muszą być uzupełnione przez środki krajowe, w tym wypadku przez około 6 miliardów euro środków publicznych i około 3 miliardów środków prywatnych, co w sumie dawałoby środki rzędu 23 miliardów euro.

Obecnie trwają prace nad opracowaniem narodowego planu rozwoju. Zostaną one zakończone do końca listopada tego roku. Opracowanie narodowego planu rozwoju i jego akceptacja przez Unię Europejską jest jednym z warunków przyjęcia Polski do tej wspólnoty. Plan przygotowuje Ministerstwo Gospodarki przy współudziale samorządów wojewódzkich. Nadzór nad finansowaniem będzie spełniało Ministerstwo Finansów. Sprawne wykorzystanie tak dużych środków może być podstawą przyspieszenia rozwoju naszego kraju.

Jak stwierdził senator A. Graczyński, obecnie absorpcja środków unijnych przebiega w sposób nie w pełni zadowalający. Powodem są zarówno skomplikowane procedury unijne, jak również krajowe zasady wykorzystania tych środków. Stąd potrzeba nowelizacji ustawy o finansach publicznych w celu harmonijnego połączenia wieloletnich programów z budżetem państwa, który ma charakter jednoroczny. Nowelizacja dotyczy głównie wyłączenia z wydatków budżetu państwa środków pochodzących ze źródeł zagranicznych niepodlegających zwrotowi. Są to środki publiczne, które nie są jednak zaliczane do dochodów publicznych ani do przychodów. Ich plan finansowy jest przedstawiony w ustawie budżetowej w formie załącznika obejmującego imiennie określone wydatki w podziale na poszczególne lata realizacji programu. Dotychczas obowiązujące przepisy ustawy o finansach publicznych powodują, iż limit wydatków stanowi ograniczenie realizacji programów pomocowych. Powstaje bowiem dylemat: realizować program i wydawać środki ponad limit wydatków budżetu państwa czy pozwolić na przerwanie realizacji programu, ale zachować limit wydatków?

Ustawa reguluje również w sposób bardziej precyzyjny niż dotychczas status środków pochodzących ze źródeł zagranicznych niepodlegających zwrotowi. Zgodnie z nowelizacją do wydatkowania tych środków oraz środków przeznaczonych na współfinansowanie programów i projektów pomocowych będzie się stosować odpowiednio zasady rozliczania określone dla dotacji z budżetu państwa.

Senator sprawozdawca podkreślił, że środki te mogą być dochodami jednostek samorządu terytorialnego, który będzie ich głównym beneficjentem. Propozycja rozszerzenia art. 13 i 124 dotyczy umożliwienia jednostkom samorządu terytorialnego zaliczania wpływów ze środków pochodzących ze źródeł zagranicznych niepodlegających zwrotowi do dochodów gmin, powiatów i województw.

Powstaje również pytanie, czy wyłączenie środków z budżetu nie uniemożliwi lub nie ograniczy kontroli ich wydatkowania. Stąd zmiany w art. 30a-30f, które wprowadzają rygorystyczne zasady kontroli. Nie należy zapominać, że wydatkowanie tych środków będzie również przedmiotem szczególnego nadzoru ze strony Unii Europejskiej.

Ponadto ustawa zawiera delegację do wydania kilku rozporządzeń wykonawczych. Mają one określić szczegółową klasyfikację dochodów, wydatków, przychodów i rozchodów przedmiotowych środków, sposób, warunki i tryb dysponowania nimi, tryb i terminy sporządzania planów finansowych wydatków, a także tryb i terminy zamykania oraz rozliczania programów i projektów realizowanych za pomocą tych środków.

Jak poinformował senator A. Graczyński, Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych poddała przedłożony projekt ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych szczegółowej analizie i po wnikliwej dyskusji przyjęła ustawę bez poprawek.

W imieniu Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej głos zabrał senator Edmund Wittbrodt. Jak poinformował, komisja zaproponowała przyjęcie ustawy sejmowej z jedną poprawką, polegającą na skreśleniu ust. 3 w art. 30d, zamieszczonego w art. 1 zmianie szóstej.

W opinii senatora sprawozdawcy, zmiany zaproponowane w nowelizacji sejmowej są być może trochę nietypowe, jeżeli chodzi o przystosowanie do przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej. Zazwyczaj zasady gospodarowania środkami pochodzącymi z Unii Europejskiej są regulowane rozporządzeniami wspólnotowymi dla każdego z funduszy oddzielnie. Tak jest obecnie, przed integracją z Unią Europejską. Po integracji przepisy rozporządzeń będą obowiązywały wprost. One nie są implementowane do przepisów danego państwa.

Celem nowelizacji ustawy o finansach publicznych są trzy elementy. Pierwszy z nich to umożliwienie sprawnej absorpcji środków pochodzących z Unii Europejskiej, drugi to uwzględnienie współfinansowania projektów ze środków pomocowych, a trzeci to zapewnienie kontroli parlamentarnej nad środkami ze źródeł zagranicznych.

Cel ten zamierza się osiągnąć przede wszystkim przez wyłączenie środków pochodzących ze źródeł zagranicznych niepodlegających zwrotowi z wydatków budżetu państwa, co oznacza ich wyłączenie z limitu wydatków.

Ustawa doprecyzowuje także status tych środków, uwzględniając ich specyfikę. Są to rzeczywiście nieco inne środki niż te, którymi dysponuje budżet. Wskazano, że są one przeznaczone na ściśle określone przez dawcę cele i realizowane w cyklu wieloletnim, że jest potrzebne współfinansowanie, że konieczne jest prowadzenie wyodrębnionych rachunków, a jeżeli źle wykorzysta się pewne kwoty, to podlegają one zwrotowi.

Komisja podkreśliła również, że sprawne wykorzystanie środków pochodzących ze źródeł zagranicznych niepodlegających zwrotowi jest niezwykle ważne w procesie integracji oraz że tych środków jest i będzie coraz więcej. Dotychczasowe regulacje nie sprzyjają sprawnemu wykorzystywaniu środków. Proponowane zmiany w zasadzie usuwają większość przeszkód związanych z ich wykorzystaniem.

Uzasadniając poprawkę Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej, senator E. Wittbrodt stwierdził, że komisja uznała, iż w ust. 3 w art. 30d ma miejsce nadregulacja, bo chodzi o wykluczenie na trzy lata prawa do ubiegania się o przyznanie środków ze źródeł zagranicznych niepodlegających zwrotowi w wypadku ich wydatkowania niezgodnego z zasadami.

Uznano, że powinno to być regulowane nie w drodze ustawy, ale w drodze innych regulacji czy regulaminów, a przede wszystkim poprzez przepisy zawarte w rozporządzeniach wspólnotowych każdego z funduszy. Tam są opisane procedury i sposób zarządzania środkami, a więc także wypadek, kiedy środki są wykorzystywane niewłaściwie. Wobec tego komisja zaproponowała tę jedną zmianę.

Podczas przerwy w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej, które ustosunkowały się do zgłoszonych w debacie wniosków. Komisje poparły zmianę zaproponowaną w sprawozdaniu Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej.

Po wysłuchaniu sprawozdania połączonych komisji Izba przystąpiła do głosowania nad zgłoszonymi w toku debaty wnioskami. Zgodnie z art. 54 ust. 1 regulaminu w pierwszej kolejności przeprowadzono głosowanie nad wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek. Nie uzyskał on poparcia (za przyjęciem opowiedział się 1 senator, 83 było przeciw, a 2 osoby wstrzymały się od głosu). Wobec odrzucenia tego wniosku przystąpiono do głosowania nad wnioskiem Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej, popartym przez połączone komisje, o wprowadzenie poprawki do ustawy. Na 86 obecnych senatorów 78 głosowało za, 8 wstrzymało się od głosu.

Uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych w całości, ze zmianami wynikającymi z przyjętej poprawki, Senat podjął 80 głosami, przy 3 głosach przeciw i 3 wstrzymujących się:

Uchwała

Ustawa o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym - przyjęta z poprawkami

Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 26. posiedzeniu, 17 lipca br., a do Senatu przekazano ją 18 lipca. Tego samego dnia marszałek Senatu, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie. Przedstawiła je senator Genowefa Ferenc.

Senator poinformowała, że komisja po zapoznaniu się z uchwałą Sejmu i opinią biura legislacyjnego oraz po wysłuchaniu stanowiska rządu przyjęła osiem poprawek.

Jak poinformowała senator sprawozdawca, omawiana ustawa ma na celu złagodzenie obciążeń małych firm w zakresie VAT i ułatwienie rozliczeń podatkowych. Do ustawy wprowadzono pojęcie małego podatnika - jest to podatnik, u którego wartość sprzedaży towarów i usług nie przekroczyła w poprzednim roku podatkowym sumy wyrażonej w złotych, odpowiadającej kwocie 800 tysięcy euro, albo wartości prowizji 30 tysięcy euro. Podatnik spełniający powyższe kryteria będzie miał między innymi możliwość zastosowania metody kasowej przy rozliczaniu się z podatku od towarów i usług, a także kwartalnego sporządzania deklaracji VAT i kwartalnego rozliczania się z urzędem skarbowym.

Podatnicy będą mogli rozliczać należny podatek kasowo, to jest po otrzymaniu zapłaty od swoich nabywców. Podatnicy, którzy wybiorą metodę kasową, będą mogli rozliczać podatek należny po otrzymaniu zapłaty, nie później niż dziewięćdziesiątego dnia od dnia wydania towaru lub wykonania usługi, a podatek naliczony będą mogli odliczyć po dokonaniu zapłaty całej należności wynikającej z faktury VAT. Podatnicy, którzy wybiorą metodę kasową, będą również mogli rozliczać podatek kwartalnie.

W omawianej ustawie przewiduje się również modyfikację przepisów przez doprecyzowanie przepisów w zakresie zwrotu podatku VAT dla zakładów pracy chronionej i zakładów aktywności zawodowej.

Przewidziano również przedłużenie na rok 2003 stosowania stawki podatku VAT w wysokości 7% na materiały i roboty budowlane. Jest to kontynuacja obecnych rozwiązań, realizacja wcześniejszych deklaracji rządu co do niepodwyższania stawki podatku VAT w budownictwie w 2003 r. Jest to szczególnie istotne w świetle przyjętej przez Izbę uchwały w sprawie stawek podatku od towarów i usług w budownictwie.

Ponadto przewiduje się utrzymanie w 2003 r. stawki zerowej na zakupy na rzecz ochrony przeciwpożarowej. Stosując stawkę zerową, będzie można dla bezpieczeństwa nas wszystkich zakupić więcej środków za pieniądze budżetowe i samorządowe.

Senator G. Ferenc wspomniała także o decyzji ministra finansów w sprawie obniżenia akcyzy na wyroby alkoholowe.

W dyskusji nad nowelizacją ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym zgłoszono ogółem 28 poprawek. Wprowadzenie zmian postulowali senatorowie: Adam Biela, Krystyna Doktorowicz, Bernard Drzęźla, G. Ferenc, Witold Gładkowski, Mieczysław Janowski, Irena Kurzępa, Kazimierz Pawełek, Zbigniew Romaszewski i Ryszard Sławiński.

Podczas przerwy w obradach do postulowanych poprawek ustosunkowała się Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych. Akceptację komisji uzyskało 15 wniosków. Na podstawie art. 52 ust. 4 Regulaminu Senatu senatorowie K. Doktorowicz, W. Gładkowski, D. Kempka, K. Pawełek oraz R. Sławiński dokonali zmiany treści swoich poprawek dotyczących brzmienia art. 1 pkt 14 ustawy.

Po wysłuchaniu sprawozdania Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych Senat przystąpił do głosowania nad przedstawionymi zmianami. Zgodnie z art. 54 ust. 1 Regulaminu Senatu przeprowadzono głosowania nad przedstawionymi poprawkami według kolejności przepisów ustawy.

Uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym w całości, ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek, Izba powzięła 77 głosami, 10 senatorów wstrzymało się od głosu:

Uchwała

Senat uchwalił poprawki do ustawy o zmianie ustawy - Ordynacja podatkowa oraz o zmianie niektórych innych ustaw

Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 27. posiedzeniu, 25 lipca br. Do Senatu przekazano ją 26 lipca br. Tego samego dnia marszałek Senatu, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Sprawozdanie Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych przedstawił senator Bernard Drzęźla, który przypomniał, że przedmiotowa ustawa ma związek z programem rządowym "Przedsiębiorczość - Rozwój - Praca".

Dotychczasowa ustawa - Ordynacja podatkowa obowiązuje od 1 stycznia 1998 r. Funkcjonowanie zwartych w niej rozwiązań było śledzone już przez ponad cztery lata przez służby skarbowe i analizowane na szczeblu Ministerstwa Finansów. Przeprowadzone analizy pozwoliły na zinwentaryzowanie najczęściej występujących problemów oraz na identyfikację zawartych w ordynacji rozwiązań, które wymagają zmian lub uzupełnień. Stwierdzono również, że w tekście ustawy występują błędy o charakterze redakcyjnym.

Zaistniała również konieczność dostosowania przepisów ordynacji do obecnego stanu prawnego, co stanowiło dodatkowy asumpt do rozpoczęcia prac nad projektem nowej ordynacji.

Pracom nad projektem przyświecały następujące założenia: wzmocnienie instrumentów ochrony praw i interesów podatników oraz zrównanie procesowej pozycji organu i strony postępowania podatkowego, zminimalizowanie możliwości popełniania nadużyć podatkowych i wreszcie podniesienie efektywności działania organów podatkowych.

W opinii senatora B. Drzęźli, założenia zrealizowano w maksymalnie możliwym zakresie, mimo że mają one w pewnym sensie rozbieżny charakter.

Poza ordynacją podatkową rozpatrywana regulacja wprowadza zmiany w trzynastu innych ustawach. Ogółem wszystkich zmian szczegółowych jest ponad dwieście pięćdziesiąt. Służą one zarówno ochronie interesów podatnika, jak i zwiększeniu skuteczności działania organów podatkowych.

Ustosunkowując się do najważniejszych rozwiązań przyjętych w rozpatrywanej nowelizacji, sprawozdawca Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych stwierdził, że przyjęto zasadę, iż podatnikowi nie może szkodzić zastosowanie się do interpretacji wydanej przez organ podatkowy niższej instancji. Ponadto przyjęto rozwiązanie, według którego na wniosek podatnika organ podatkowy może zwolnić z obowiązku pobrania podatku, jeśli zagraża to ważnym interesom podatnika, a w szczególności jego egzystencji. Wprowadzono też klauzulę zakazu obejścia prawa podatkowego poprzez zapisy art. 24a, które mówią: "organy podatkowe i organy kontroli skarbowej, dokonując ustalenia treści czynności prawnej, uwzględniają zgodny zamiar stron i cel czynności, a nie tylko dosłowne brzmienie oświadczeń woli złożonych przez strony czynności" oraz: "jeżeli strony dokonując czynności prawnej, ukryły inną czynność prawną, organy podatkowe i organy kontroli skarbowej wywodzą skutki podatkowe z ukrytej czynności prawnej". Przy tym w świetle art. 191 to organ podatkowy musi udowodnić, że zamiarem podatnika było obejście przepisów ustawy.

W nowelizacji wprowadzono także możliwość uznawania pisma organu podatkowego za doręczone. Przeniesiono tu odpowiedni zapis z kodeksu postępowania cywilnego. Art. 151a ordynacji mówi bowiem: "jeżeli podany przez osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej adres jej siedziby nie istnieje lub jest niezgodny z odpowiednim rejestrem i nie można ustalić miejsca prowadzenia działalności, pismo pozostawia się w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia". Podobnych rozwiązań, które służą bądź zwiększeniu uprawnień podatnika, bądź zwiększeniu skuteczności pracy organów podatkowych, jest w ustawie znacznie więcej.

Senator B. Drzęźla poinformował, że Komisja Gospodarki i Finansów Publicznych postanowiła zaproponować do ustawy sejmowej 12 poprawek, o rożnym charakterze i randze merytorycznej.

Zaproponowano m.in. skreślenie zapisu wywołującego szczególnie duże emocje, dotyczącego możliwości podjęcia kontroli podatkowej po okazaniu tylko dowodu osobistego. Następnie senator sprawozdawca omówił pozostałe zmiany postulowane w stanowisku komisji i zaapelował o ich przyjęcie.

W debacie nad ustawą o zmianie ustawy - Ordynacja podatkowa oraz o zmianie niektórych innych ustaw wnioski o charakterze legislacyjnym zgłosili senatorowie: Andrzej Chronowski, Genowefa Ferenc, Mieczysław Janowski i Robert Smoktunowicz. Ogółem zaproponowano 26 zmian.

Podczas przerwy w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, która rozpatrzyła postulowane poprawki. Podczas posiedzenia komisji senatorowie opowiedzieli się za wprowadzeniem 14 zmian.

Po wysłuchaniu stanowiska Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych Senat przystąpił do głosowania nad postulowanymi poprawkami. Uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Ordynacja podatkowa oraz o zmianie niektórych innych ustaw w całości, ze zmianami wynikającymi z przyjętych przez Izbę poprawek, podjęto 81 głosami, a 6 osób wstrzymało się od głosu:

Uchwała


Diariusz Senatu RP: spis treści, następny fragment