Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następny fragment


15. posiedzenie Senatu

30 kwietnia 2002 r. odbyło się 15. posiedzenie Senatu. Obradom przewodniczyli marszałek Longin Pastusiak oraz wicemarszałek Jolanta Danielak. Na sekretarzy posiedzenia wyznaczono senatorów Zbigniewa Gołąbka i Sławomira Izdebskiego; listę mówców prowadził senator S. Izdebski.

15. posiedzenie Senatu było w całości poświęcone debacie na temat polityki Państwa Polskiego wobec Polonii i Polaków za granicą. W porządku obrad przewidziano:

- przemówienie marszałka Senatu Rzeczypospolitej Polskiej Longina Pastusiaka,

- wystąpienie prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Aleksandra Kwaśniewskiego,

- wystąpienie marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Marka Borowskiego.

- wystąpienie przedstawiciela rządu,

- wystąpienie Prymasa Polski Kardynała Józefa Glempa,

- drugie czytanie projektu uchwały Senatu w sprawie polityki Państwa Polskiego wobec Polonii i Polaków za granicą.

Przed przystąpieniem do obrad marszałek L. Pastusiak powitał obecnych na posiedzeniu gości: prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Aleksandra Kwaśniewskiego i towarzyszących mu pracowników Kancelarii Prezydenta, z szefem kancelarii minister Jolantą Szymanek-Deresz, marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej Marka Borowskiego, prymasa Polski kardynała Józefa Glempa, przedstawicieli rządu, reprezentujących różne resorty, przedstawicieli organizacji, stowarzyszeń i fundacji działających na rzecz Polonii i Polaków za granicą.

Marszałek przywitał również licznie przybyłych do Senatu RP przedstawicieli organizacji polonijnych ze wszystkich kontynentów: przewodniczącego Rady Polonii Świata Marka Malickiego, delegację Kongresu Polonii Amerykańskiej z prezesem Edwardem Moskalem, delegację Kongresu Polonii Kanadyjskiej z prezes Elżbietą Rogacką, delegację Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich Ameryki Łacińskiej z prezesem Janem Kobylańskim, delegację Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych, skupiającej trzydzieści pięć państw europejskich, z prezydent Heleną Miziniak, przewodniczącego Rady Naczelnej Polskich Organizacji w Australii Janusza Rygielskiego, prezes Rady Polonii w Afryce Południowej Jadwigę Dublę-Kalinowską, prezesa Związku Polaków Kazachstanu Jana Zinkiewicza.

Zwracając się do zebranych, marszałek L. Pastusiak powiedział:

Szanowny Panie Prezydencie! Szanowny Panie Marszałku Sejmu! Eminencjo Księże Prymasie! Panowie Ministrowie! Wielce Szanowni Reprezentanci Polonii! Wysoka Izbo! Drodzy Goście!

W imieniu Senatu Rzeczypospolitej Polskiej piątej kadencji serdecznie witam wszystkich uczestników tej polonijnej debaty.

Ojczyznę mamy jedną i jeden tworzymy Naród. Choć życie i historia rozrzuciły nas po całym niemal świecie, to jednak wszyscy razem, Polacy z całego niemal świata i Polacy znad Wisły, tworzymy wspólnotę, której na imię polski naród.

Różnie w przeszłości wyglądały stosunki państwa polskiego z Rodakami za granicą. Od zmiany ustroju w 1989 r. w relacjach państwa polskiego z Polonią dużo zmieniło się na lepsze, ale wciąż jest to stan, który nie w pełni zadowala. Dlatego, wsłuchawszy się w głosy Polonii oraz również w liczne po ostatnich wyborach parlamentarnych opinie krajowe, jako marszałek Senatu piątej kadencji w imieniu naszej Izby zwołałem tę sesję.

Nie ujmując tej debacie niczego z jej uroczystego charakteru, chciałbym, ażeby była ona konstruktywnym wkładem w poprawę stosunków polskiej diaspory z Macierzą. W imieniu państwa senatorów oraz swoim własnym zapewniam, że uczynimy wszystko, ażeby dzisiejsza debata nie zakończyła się tylko ładnie brzmiącą uchwałą, lecz aby obiecujące słowa przerodziły się w czyny. Obecność na naszej sali najwyższej rangą reprezentacji władz Rzeczypospolitej Polskiej świadczy o dobrej woli i życzliwości państwa polskiego wobec spraw, które są przedmiotem naszej dzisiejszej debaty. Chciałbym, aby ta sesja spełniła rolę mostu pojednania, po przejściu którego relacje Polonii z Ojczyzną będą partnerskie i usatysfakcjonują obie strony.

Szanowni Goście! Wysoka Izbo! Dzisiejszą debatą Senat piątej kadencji nawiązuje do najlepszych przedwojennych tradycji i doświadczeń w sprawowaniu przez tę Izbę opieki nad Polonią i Polakami za granicą. To, jak doniosłą rolę w życiu ruchu polonijnego, integrującego się po odzyskaniu niepodległości, ogrywali ówcześni marszałkowie Senatu, stanowi osobiste wyzwanie również dla mnie jako marszałka Senatu Rzeczypospolitej Polskiej piątej kadencji. Dołożę więc starań, aby przejęte przez odrodzony w 1989 r. Senat chlubne tradycje polonijne ta Izba podtrzymywała i rozwijała. W ten sposób spełnimy życzenie licznych organizacji i stowarzyszeń, które chcą, by Polonii nadal patronował Senat Rzeczypospolitej.

Tę sesję poprzedziły dwa wydarzenia ważne dla porządkowania stosunków państwa polskiego z Rodakami za granicą: debata polonijna w Senacie w 1997 r. i II Zjazd Polonii i Polaków z Zagranicy w 2001 r.

Efektem debaty sprzed pięciu lat było podjęcie kilku inicjatyw ustawodawczych. Poprzedni Senat dwie z nich doprowadził do postaci już obowiązujących ustaw: o repatriacji i o prawie udziału Polonii w drugiej turze wyborów prezydenckich. Senat obecnej kadencji, kontynuując pracę swego poprzednika, sfinalizował ustawę o ustanowieniu Dnia Polonii i Polaków za Granicą. To nasza pierwsza inicjatywa ustawodawcza w tej kadencji.

Ubiegłoroczny zjazd Polonii z udziałem trzystu dwudziestu delegatów z pięćdziesięciu czterech krajów przyniósł długą listę problemów i oczekiwań polskiej diaspory wobec Macierzy, które przybrały formę dwudziestu sześciu uchwał i pięćdziesięciu dziewięciu rezolucji. Nie wszystkie z nich zostały zrealizowane.

Jednym z najważniejszych zadań, jakie stoją przed państwem polskim, będzie uchwalenie ustaw dotyczących ułatwień dla Polonii i Polaków za granicą. To złożone i trudne zagadnienia, budzące nadal emocje i kontrowersje.

Nadal mankamentem dotychczasowych stosunków państwa polskiego z Polonią jest brak wyraźnie określonego krajowego ośrodka władzy, posiadającego stosowne kompetencje i w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej koordynującego rozwiązywanie problemów Polonii i Polaków mieszkających poza granicami Ojczyzny.

Szanowni Państwo! Senat piątej kadencji, wypełniając w imieniu państwa polskiego misję opieki nad Polonią, zaraz po swym ukonstytuowaniu się podjął działania zmierzające do poprawy relacji i stosunków Ojczyzny z żyjącymi poza naszym krajem Rodakami. Za jeden z ważnych elementów uznaliśmy bardziej sprawiedliwy i racjonalny rozdział środków przeznaczonych przez państwo na polonijną działalność.

Wyjaśnijmy przy tej sposobności pojawiające się tutaj nieporozumienia. Środkami tymi nadal dysponuje nowo wybrany Senat. Wychodząc jednak z założenia, że one muszą być lepiej wykorzystywane, uspołeczniliśmy ten proces. Ustaliliśmy jasne zasady występowania o nie oraz ich przyznawania. Wnioski o dotacje analizuje specjalny zespół, złożony z przedstawicieli Kancelarii Senatu i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Następnie opiniuje je senacka Komisja Emigracji i Polaków za Granicą, a ostateczną decyzję podejmuje Prezydium Senatu. To jest przecież grosz polskiego podatnika, którym dzieli się on z potrzebującymi opieki i wsparcia Rodakami spoza kraju, zwłaszcza tymi zza wschodniej granicy. Podatnik musi mieć jednak pewność, że te pieniądze są dobrze wykorzystane. I choć tegoroczne środki budżetowe na działalność polonijną są mniejsze - podobnie jak na inne cele i zadania społeczne w naszym państwie - to Senat, racjonalnie je rozdysponowując, czyni starania, by Polonia nie odczuła dotkliwie zmniejszenia tych środków.

Szanowni Uczestnicy tej debaty! Kontakty naszych Rodaków z zagranicy z Ojczyzną zyskają nową jakość, jeśli doprowadzimy do sytuacji, kiedy przybywający do macierzystego kraju Polacy będą wiedzieć, gdzie i do kogo mają się zwracać w sprawach swoich stowarzyszeń lub związków polonijnych, a także z własnymi problemami, zwłaszcza gdy ich rozwiązanie znajduje się w kompetencjach urzędu państwowej lub samorządowej administracji.

Postawmy sprawę jasno. Jeżeli chcemy, by ta debata doprowadziła do przełomu w polityce Państwa Polskiego wobec Polonii - a w tym celu się przecież tutaj zebraliśmy w tak kompetentnym gronie, z panem prezydentem Rzeczypospolitej, z panem marszałkiem Sejmu i przedstawicielami rządu - to powinniśmy rozpocząć zmiany od wspólnego postanowienia o utworzeniu ośrodka koordynacji działalności polonijnej prowadzonej przez urzędy państwowe i organizacje pozarządowe.

Jest to problem od dawna podnoszony przez liczne środowiska polonijne, a także główny temat najpoważniejszej od kilku lat debaty medialnej pod nazwą "Jak Polak z Polonią", której swych łamów użyczyła w minionych miesiącach redakcja "Trybuny". Zabrali w niej głos przedstawiciele głównych organów władzy ustawodawczej i wykonawczej, praktycy stale współpracujący z Polonią, liderzy pozarządowych organizacji, a w telewizyjnym finale również działacze polonijni. Część z nich jest obecna tutaj, na tej właśnie sali. Wartościowy plon tej dyskusji stanowi podstawę publikacji książkowej, zatytułowanej "Ojczyznę mamy jedną", którą, jako skromny wkład Senatu w lepsze poznanie problematyki polonijnej, wydaliśmy przed pierwszym Dniem Polonii z myślą o organizacjach polonijnych na całym świecie.

Gruntowna analiza wszystkich argumentów, które były podnoszone w tej debacie medialnej, skłania do myślenia, iż najlepszym miejscem dla takiego ośrodka koordynacji działalności polonijnej wydaje się być urząd głowy państwa. Obecny tu prezydent Aleksander Kwaśniewski dał wiele dowodów zainteresowania dla spraw naszych Rodaków z zagranicy oraz traktowania ich z wielką troską i uwagą podczas swych oficjalnych podróży zagranicznych, włącznie z ostatnim pobytem w Ameryce Południowej.

Jestem przekonany, że powołanie ośrodka koordynacji działalności polonijnej, dysponującego środkami finansowymi i współpracującego zwłaszcza z Senatem i z rządem, znacząco poprawiłoby relacje Polonii z ojczystym krajem. Jego działalność pozwoliłaby lepiej wykorzystywać wielki potencjał i doświadczenie licznych organizacji, stowarzyszeń i fundacji oraz ministerstw i urzędów państwowych w zacieśniających się kontaktach z Polonią Zachodu i w skuteczniejszej opiece nad Polakami za naszą wschodnią granicą.

Ośrodek koordynacji działalności polonijnej nikomu nic nie odbierze, wręcz przeciwnie - każda z dotychczasowych, działających na rzecz Polonii instytucji będzie nadal miała wielką, a w przyszłości nawet jeszcze większą rolę do odegrania. I Sejm, biorący udział w uchwalaniu i kontrolowaniu wykonania budżetu polonijnego, a jednocześnie sprawujący nadzór nad działalnością rządu, między innymi w sprawach Polonii, i Ministerstwo Spraw Zagranicznych ze swą rozbudowaną strukturą poza granicami kraju, między innymi w zakresie obrony interesów naszych polonijnych Rodaków; i Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu - w rozwijaniu nauki i kształcenia polonijnych dzieci i młodzieży, zwłaszcza na Wschodzie; i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji z Urzędem do spraw Repatriacji i Cudzoziemców w tak wielkiej wagi dziedzinie, jak powroty Polaków ze Wschodu, które powinny odbywać się w ramach dobrze przygotowanego programu; i Ministerstwo Gospodarki - w tworzeniu sprzyjających warunków do funkcjonowania polonijnego biznesu; i Ministerstwo Kultury - w upowszechnianiu i pielęgnowaniu kulturalnego dziedzictwa polskiego; i kościół, między innymi z powołanym jeszcze przed wojną przez kardynała Augusta Hlonda zgromadzeniem o nazwie Towarzystwo Chrystusowe dla Polonii Zagranicznej; i Stowarzyszenie "Wspólnota Polska", zasłużone w podtrzymywaniu polskości i rozwijaniu tradycji narodowych; i Fundacja "Pomoc Polakom na Wschodzie", utworzona z myślą o tych Rodakach, którzy po przesunięciu granic Polski znaleźli się na obczyźnie. Także wiele, wiele innych organizacji i fundacji o zasięgu krajowym i regionalnym, proszę państwa!

Jest wciąż tyle do zrobienia: od nauki języka polskiego, historii narodowej, poprzez pielęgnowanie i krzewienie patriotyzmu wobec Ziemi Ojców, zwłaszcza wśród pokolenia Polaków urodzonych na obczyźnie, aż do wprowadzenia na znacznie wyższy poziom współpracy gospodarczej polonijnego biznesu ze Starym Krajem.

Rzeczpospolita potrzebuje w świecie silnego polskiego lobby. To tak pięknie zaowocowało w okresie wchodzenia naszego kraju do Sojuszu Północnoatlantyckiego i dobrze byłoby powtórzyć to teraz dla ułatwienia Polsce wejścia do Unii Europejskiej. Skuteczna i mądra promocja Polski wskazana jest zresztą nie tylko na obszarze Unii Europejskiej, ale wszędzie tam, gdzie Rzeczpospolita ma konkretne interesy i gdzie Polonia może służyć pomocą Ojczyźnie. Te ambitne, choć często trudne w realizacji cele dużo łatwiej osiągniemy blisko ze sobą współpracując, na partnerskich zasadach.

Senat z prawdziwym zadowoleniem odnosi się do podjętej integracji środowisk polonijnych na całym świecie. Wspierać będziemy tworzenie struktur służących jedności i współpracy Polonii, bo to również bardzo usprawniłoby te kontakty i współdziałanie polskiej diaspory z Macierzą.

Wychodząc naprzeciw tym działaniom Polonii, planujemy powołać przy Senacie Rzeczypospolitej Polonijną Radę Konsultacyjną, składającą się z przedstawicieli największych organizacji kontynentalnych, takich jak: Kongres Polonii Amerykańskiej, Kongres Polonii Kanadyjskiej, Unia Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej, Europejska Unia Wspólnot Polonijnych, Rada Naczelna Polskich Organizacji w Australii. Będzie to realizacja często podnoszonego podczas zjazdu Polonii hasła "Nic o nas bez nas". Za próbę tego rodzaju dialogu prosimy uznać dzisiejszą właśnie debatę, podczas której zaproszeni goście przedstawią swe opinie na temat polityki Państwa Polskiego wobec Polonii i Polaków za granicą.

Pozwolę sobie podkreślić, że jest jeszcze jedna bardzo ważna zasada dobrych i trwałych kontaktów oraz współpracy państwa polskiego z Rodakami z zagranicy. Jak wiadomo, Polonia jest zróżnicowana historycznie, pokoleniowo i politycznie. Z tych powodów często zdarzają się, niestety, nieporozumienia. Zresztą my w kraju też nie stanowimy monolitu. Starajmy się jednak czynić wszystko, by relacji Polonii z Ojczyzną nie kształtowała sympatia lub antypatia do formacji politycznej aktualnie sprawującej władzę w kraju. Jednocześnie polityka Państwa Polskiego wobec Polonii i Polaków za granicą także musi być ponadpartyjna. Odpolitycznienie zagwarantuje jej stabilność i trwałość. Bliscy są nam wszyscy Polacy, bez względu na ich i nasze poglądy, a także na ich i nasze sympatie.

Panie Prezydencie! Panie Marszałku Sejmu! Eminencjo Księże Prymasie! Panowie Ministrowie! Drodzy Polonijni Goście! Panie i Panowie Senatorowie! Za dwa dni po raz pierwszy obchodzić będziemy Dzień Polonii i Polaków za Granicą. Z tej okazji wszystkim Rodakom - gdziekolwiek żyją - w imieniu Senatu Rzeczypospolitej Polskiej przesyłam najlepsze życzenia oraz dedykuję słowa wielkiego polskiego patrioty, księdza Piotra Skargi, zaczerpnięte zresztą z naszego książkowego wydania "Ojczyznę mamy jedną".

Jako najmilszej matki swej miłować i onej czcić nie macie,

która was urodziła i wychowała, nadała i wyniosła?

Bóg matkę czcić rozkazał. Przeklęty, kto zasmuca matkę swoją.

A która jest pierwsza i zasłużeńsza matka jako Ojczyzna,

od której imię macie, i wszystko, co macie, od niej jest?

 

Prezydent Aleksander Kwaśniewski w swym wystąpieniu podkreślił m.in., że troska o Polonię powinna być zbiorowym obowiązkiem Polaków.

"Parafrazując słowa poety - troska o Polonię powinna być naszym wielkim zbiorowym obowiązkiem. Żaden kraj nie ma tak licznej diaspory. Zakłada się, że nie ma państwa na świecie, gdzie by nie było Polaków"

Prezydent. przypomniał, że każda migracja i opuszczenie ojczyzny to "dramat człowieka i poszukiwanie nadziei". "Szczególnie boleśnie wspominamy ostatnie fale migracyjne. Z lat 50-tych, po 1968 roku oraz po wprowadzeniu stanu wojennego" - mówił prezydent.

Podkreślił, że wie, czego Polacy za granicą oczekują: przyjaznych regulacji prawnych, nieograniczonej możliwości kontaktów z ojczyzną, rozwiązania kwestii dotyczących obywatelstwa.

"Jest też wielki problem repatriacji. Tu powinniśmy zapewnić politykę otwartą, ale realistyczną. Byłoby czymś niemoralnym, gdybyśmy łudzili mirażami łatwego powrotu do Polski tych ludzi, którzy już swoje przecierpieli. Należy im się uczciwe stanowisko co do możliwości i zakresu przyjęcia fali repatriacyjnej" - podkreślił prezydent A. Kwaśniewski.

W jego opinii, najbardziej oczekiwanym przez Polonię dobrem jest dostęp do kultury narodowej, m.in. książek i czasopism. Potrzebne jest mocniejsze wsparcie polonijnej oświaty i kultury zwłaszcza na Wschodzie.

Prezydent A. Kwaśniewski mówił, że jest przekonany, iż "Polonia jest mocnym atutem i wielkim kapitałem Polski na arenie międzynarodowej".

"Niedoceniana jest rola Polonii w promocji naszego kraju. Udział Polonii we współpracy gospodarczej jest daleki od możliwości i oczekiwań. Środowiska polonijne działające jako lobby mogą odegrać istotną rolę" - stwierdził.

Prezydent dodał, że odpowiedzialność za dobre imię Polski ponoszą też działacze polonijni, którzy są bacznie obserwowani przez media i środowiska opiniotwórcze.

"Nie chodzi tu o to, by zamazywać różnice, lecz byśmy w ważnych sprawach potrafili mówić jednym głosem. By nasi rodacy zaprzestali niszczących sporów i niepotrzebnej rywalizacji, gdy chodzi o wspólny interes" - mówił prezydent A. Kwaśniewski.

"Dom wszystkich - Polska - to nie tylko hasło mojej kampanii wyborczej. To cel mojej działalności. Ten dom jest także waszym domem, drodzy rodacy, gdziekolwiek rzucił was los" - zakończył prezydent.

Marszałek Sejmu M. Borowski, zabierając głos podczas uroczystego posiedzenia Senatu poświęconego polityce państwa wobec Polonii stwierdził, że Polacy za granicą kształtują obraz Polski i na jego podstawie powstaje tam opinia o nas.

"Ten obraz do nas powraca, rzutuje na nasze stosunki z innymi krajami i na jego podstawie powstają za granicą opinie o nas. Jest bardzo wielu Polaków, którzy swoją pracowitością, przedsiębiorczością i patriotycznym nastawieniem dają Polsce wysokie świadectwo .- stwierdził marszałek M. Borowski.

Dodał, że zdarzają się jednak wypadki godne ubolewania, które nie pomagają ani Polsce, ani Polakom zamieszkującym na obczyźnie.

"Polacy za granicą oczekują, że bycie Polakiem stanie się atutem, a przynajmniej nie będzie obciążeniem. Chcą być dumni z Polski" - podkreślił marszałek Sejmu. W jego opinii, powodem do dumy musi być także nowa i nowoczesna polityka państwa wobec Polonii.

Mówiąc o problemach w stosunkach między krajem a Polonią, marszałek M. Borowski podkreślił, że kłopotliwe są także rozbieżności między organizacjami polonijnymi. "Rozbicie środowiska polonijnego nie służy ani interesom Polonii, ani Polski, utrwalając niekorzystny stereotyp Polaka, z którym chcielibyśmy zerwać" - powiedział marszałek.

Dodał, że wiele należy także zmienić w pracy polskich palcówek konsularnych, "których stosunek do Polonii i jej spraw jest czasami słusznie poddawany krytyce".

Marszałek M. Borowski podkreślił, że Sejm utrzymuje częste kontakty z Polonią. Posłowie zajmują się m.in. problemami oświaty polskiej na Litwie, problemami dotyczącymi uzyskania przez Polaków w Rosji statusu narodu represjonowanego, a także działalnością V programu Polskiego Radia i telewizją "Polonia". Przypomniał też, że została powołana podkomisja, która pracuje nad projektami zmian ustaw, mającymi na celu ułatwienia wizowe dla cudzoziemców pochodzenia polskiego.

Zabierając głos podczas 15. posiedzenia Senatu, podsekretarz stanu w MSZ Sławomir Dąbrowa zapewnił, że do wakacji Rada Ministrów powinna zakończyć pracę nad rządowym programem dotyczącym polityki wobec Polonii. Program ten będzie się opierać na 9 głównych założeniach.

Po pierwsze (kolejność nie wartościuje założeń programu), rząd podejmie działania na rzecz zapewniania Polakom za granicą praw mniejszości narodowych, a także możliwości kultywowania polskiej kultury i oświaty w krajach zamieszkiwania Polonusów.

Po drugie, państwo polskie zobowiąże się do udzielania pomocy działaniom mającym na celu podniesienie rangi znaczenia Polonii za granicą i jej roli w życiu politycznym, społecznym i kulturalnym państw zamieszkiwania emigrantów.

Po trzecie, rząd będzie wspierał działalność gospodarczą Polonii i podtrzymywał współpracę biznesową miedzy Polakami za granicą a Polakami w kraju oraz umożliwi Polonusom porady dotyczące polskich przepisów prawnych.

Po czwarte, Polska będzie rozwijać aktywność młodego pokolenia polskich emigrantów. "Będziemy wspierać działalność organizacji studenckich, harcerskich i hobbystycznych, uatrakcyjniać programy imprez polonijnych organizowanych w kraju, upowszechniać informację o Polsce w językach obcych" - wyjaśnił S. Dąbrowa. Dodał, że rząd myśli także o inicjatywach internetowych, z których skorzystałaby polska młodzież na emigracji.

Po piąte, rząd podejmie działania mające na celu rozszerzenie dostępu i możliwości Polonii do uczenia się i doskonalenia języka polskiego, również za pośrednictwem Internetu.

Po szóste, zobowiąże się do wspierania programów telewizyjnych i radiowych w polskich mediach dostępnych za granicą (program TV Polonia i V program Polskiego Radia) na temat Polski.

Po siódme, rząd będzie działał na rzecz poprawienia warunków dostępu do dóbr polskiej kultury przez rozszerzanie prezentacji kulturalnych Polski za granicą.

Po ósme, rząd chciałby zapewnić sobie poparcie Polonii dla realizacji społecznych interesów państwowych i narodowych w tych sprawach, w których są one zgodne z interesami państwa zamieszkania Polonii. Podsekretarz S. Dąbrowa wyjaśnił, że chodzi m.in. o informowanie o Polsce i o obronę dobrego imienia Polski za granicą.

Po dziewiąte, rząd zamierza wspomagać Polonię na Wschodzie. Chodzi zwłaszcza o odbudowywanie polskiej inteligencji. Dlatego rząd zamierza m.in. przyznawać stypendia dla osób studiujących w krajach byłego ZSRR oraz pomagać w wyposażeniu polskich organizacji polonijnych.

Prymas Polski kardynał Józef Glemp w swym wystąpieniu podkreślił m.in., że kościół katolicki, podobnie jak i inne kościoły chrześcijańskie, podąża za emigrantem. Jest to zjawisko tak stare, jak stara jest emigracja. Towarzyszenie duchowe jest bowiem konieczne dla ludzkiej i narodowej postawy wychodzących z ojczyzny. Liczba duchowieństwa polskiego w pracy nad Polonią sięga około półtora tysiąca, nie licząc misji działających na terenie państw afrykańskich.

Prymas Polski kardynał J. Glemp podkreślił, że parafia zawsze jest najważniejszym, najbliższym człowieka ośrodkiem polskim, gdzie duchowny nie tylko sprawuje liturgię, ale też załatwia wszystkie sprawy socjalne danego wyznania.

Prymas Polski podziękował też, zwłaszcza za ostatnie zmiany. Jak stwierdził, prezydent, gdziekolwiek się pojawia, wnosi dużo ładu i normalności w relacje placówek kościelnych i placówek dyplomatycznych.

Drugie i trzecie czytanie projektu uchwały Senatu w sprawie polityki Państwa Polskiego wobec Polonii i Polaków za granicą

Rozpatrywany projekt uchwały Senatu został wniesiony przez Komisję Emigracji i Polaków za Granicą. 10 kwietnia br. Zgodnie z art. 79 ust. 1, a także art. 84 ust. 5 Regulaminu Senatu, marszałek Senatu skierował projekt do rozpatrzenia w pierwszym czytaniu do dwóch komisji: Ustawodawstwa i Praworządności oraz Emigracji i Polaków za Granicą. Pierwsze czytanie projektu uchwały zostało przeprowadzone na wspólnych posiedzeniach komisji w dniach 11 oraz 23 kwietnia br. Komisje po rozpatrzeniu projektu uchwały przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie.

Zgodnie z art. 81 ust. 1 Regulaminu Senatu drugie czytanie projektu uchwały obejmuje przedstawienie Izbie sprawozdania komisji o projekcie uchwały, przeprowadzenie dyskusji oraz zgłaszanie wniosków.

Sprawozdanie Komisji Ustawodawstwa i Praworządności oraz Komisji Emigracji i Polaków za Granicą w sprawie projektu uchwały przedstawił senator Tadeusz Rzemykowski.

Senator sprawozdawca przypomniał, że Komisja Emigracji i Polaków za Granicą, której przewodniczy, wystąpiła z projektem odbycia w Senacie debaty polonijnej. W tym celu przygotowała, zgodnie z art. 84 Regulaminu Senatu, projekt stosownej uchwały. Na dalszym etapie postępowania pracowano nad tym projektem wspólnie z Komisją Ustawodawstwa i Praworządności, przy aktywnej pomocy przedstawicieli kilku ministerstw i Stowarzyszenia "Wspólnota Polska". W efekcie tej wspólnej i zgodnej pracy powstał przedłożony Izbie projekt uchwały Senatu w sprawie polityki Państwa Polskiego wobec Polonii i Polaków za granicą.

Jak wskazał senator T. Rzemykowski, projekt uchwały Senatu zawiera cztery podstawowe kwestie dotyczące relacji Polonia - Macierz i Macierz - Polonia.

Po pierwsze, Senat oddaje w niej cześć Polonii i Polakom za granicą za utrzymywanie stałych kontaktów z Macierzą i wspieranie naszych dążeń do wolności, suwerenności, demokracji i rozwoju.

Po drugie, Senat z uznaniem wita zapowiedź aktywnych działań polonijnych prezydenta Rzeczypospolitej, rządu Rzeczypospolitej, obu izb parlamentu, a także samorządów lokalnych trzech szczebli, licznych fundacji, stowarzyszeń i ludzi dobrej woli. Z radością wita też zapowiedź rychłego reaktywowania przez organizacje polonijne Rady Polonii Świata.

Po trzecie, uchwała określa główne kierunki polityki Państwa Polskiego wobec Polonii i Polaków za granicą.

Po czwarte, Senat potwierdza kontynuację sprawowania swojego patronatu nad Polonią i Polakami za granicą.

Jak stwierdził senator sprawozdawca, za niezwykle ciekawą i obiecującą uznano złożoną przez marszałka Senatu deklarację powołania przy Senacie Polonijnej Rady Konsultacyjnej, składającej się z przedstawicieli największych kontynentalnych organizacji polonijnych.

Senator T. Rzemykowski zaakcentował, że podstawową ideą debaty polonijnej, a więc także i prezentowanej uchwały, jest zacieśnienie kontaktów i współpracy między Polakami zamieszkałymi w kraju i za granicą. W projekcie uchwały Senatu zamieszczono osiem podstawowych kierunków polityki polonijnej. Na podstawie stałych i częstych kontaktów z organizacjami polonijnymi z całego świata trzy z nich komisja uznała za priorytetowe.

Po pierwsze, działanie władz polskich w celu wprowadzenia w życie wszystkich przepisów krajowych i międzynarodowych regulujących status Polaków mieszkających za granicą zarówno w miejscu ich zamieszkania, jak i podczas pobytu w Polsce.

Po drugie, rozwój nauczania języka polskiego i w języku polskim w krajach zamieszkania Polaków, a także udzielanie im pomocy - w tym stypendialnej - w zdobyciu średniego i wyższego wykształcenia.

Po trzecie, kontynuowanie, kultywowanie narodowych tradycji i kultury polskiej.

Za niezwykle ważną uznano też składaną przez Polonię deklarację dotyczącą wspierania w świecie polskich interesów narodowych, w tym wejścia Polski do Unii Europejskiej.

Senat docenia też wielką pomoc Polonii w odzyskaniu przez Polskę niepodległości i wejściu do NATO. Tej pomocy oddaje się cześć w uchwale Senatu.

Jak stwierdził senator T. Rzemykowski, Senat III Rzeczypospolitej jest najlepszym miejscem do spotkania najwyższych przedstawicieli państwa polskiego i Polonii. Podkreślił tez, że to Senat sprawuje już od osiemdziesięciu lat patronat nad Polonią i cieszy się dużym autorytetem u Polaków mieszkających poza krajem.

Jesteśmy u progu nowej epoki, XXI wieku, okresu powszechnej globalizacji. Zmienia się szybko nasza Polska, która nie tylko buduje demokratyczny ład wewnętrzny i gospodarkę rynkową, ale też w coraz większym stopniu bierze udział w światowej wymianie wyrobów i usług oraz przystępuje do kolejnych organizacji i struktur międzynarodowych. Zacierają się granice między państwami, w tym granice polskie, a także cechy kultur narodowych.

Poprzez dzisiejszą debatę polonijną chcemy podkreślić łączność duchową wszystkich Polaków, niezależnie od miejsca ich zamieszkania, a także dać wyraźny sygnał, że jesteśmy dumni z narodowych tradycji i kultury polskiej oraz że otwieramy się szeroko na świat i liczymy, iż dzięki wspólnemu wysiłkowi wszystkich Polaków, tych w kraju i tych za granicą, odniesiemy sukces gospodarczy i społeczny na miarę naszych historycznych i współczesnych ambicji. Nie może wszak być inaczej, gdy zważy się, że jesteśmy rodakami tak wielkich ludzi - wymieniał ich dzisiaj już prezydent Aleksander Kwaśniewski - jak Mikołaj Kopernik, Adam Mickiewicz, Tadeusz Kościuszko, Maria Curie-Skłodowska czy Jan Paweł II - powiedział senator T. Rzemykowski.

W imieniu komisji senator sprawozdawca zwrócił się o jednogłośne przegłosowanie ostatecznej wersji uchwały Senatu.

Po dyskusji, podczas której zgłoszono poprawki do projektu uchwały, a także przedstawiono wiele wniosków, uwag, spostrzeżeń i propozycji, Senat skierował ten projekt do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności oraz Komisji Emigracji i Polaków za Granicą, a także - na wniosek senatora T. Rzemykowskiego - wyznaczył komisjom termin przygotowania dodatkowego sprawozdania, tak by trzecie czytanie projektu uchwały mogło się odbyć w trakcie bieżącego posiedzenia Senatu.

Podczas przerwy w obradach komisje senackie rozpatrzyły projekt uchwały oraz przygotowały dodatkowe sprawozdanie, wobec czego Izba mogła przystąpić do trzeciego czytania projektu uchwały.

Dodatkowe sprawozdanie komisji przedstawił senator T. Rzemykowski. Senator poinformował, że w wyniku głosowania komisje postanowiły wprowadzić cztery poprawki do tekstu uchwały. Jako przewodniczący Komisji Spraw Emigracji i Polaków za Granicą senator zapewnił też, że zgłoszone podczas dyskusji wnioski, uwagi, spostrzeżenia, propozycje, które nie zostały zawarte w uchwale, będą przez komisję rozpatrzone, przeanalizowane i realizowane.

Zgodnie z art. 82 ust. 1 pkt 2 Regulaminu Senatu najpierw poddano pod głosowanie wniosek o przyjęcie projektu uchwały bez poprawek (Izba 60 głosami, przy 4 za, odrzuciła ten wniosek), następnie przegłosowano poszczególne poprawki, po czym Senat jednomyślnie, 65 głosami, powziął uchwałę w sprawie polityki Państwa Polskiego wobec Polonii i Polaków za granicą:

Uchwała


Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następny fragment