Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie


41. posiedzenie Senatu RP

5 sierpnia 1999 r.

Oświadczenie

Opracowany przez Ministerstwo Finansów projekt nowelizacji - z 8 czerwca bieżącego roku - ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa zakłada między innymi zmianę obowiązującego stanu prawnego mającego polegać na odebraniu organowi kontroli skarbowej, a takim organem jest inspektor kontroli skarbowej, uprawnień organu podatkowego. Ni mniej, ni więcej oznacza to, że kontrola skarbowa kończyłaby się wynikiem kontroli. Na podstawie tego wyniku urząd skarbowy prowadziłby postępowanie podatkowe, które kończyłoby się decyzją.

Zdaniem autorów nowelizacji zmiana ta jest potrzebna, cytuję za "Gazetą Podatkową" nr 28 z 13-19 lipca 1999 r.: "Niekwestionowana potrzeba stworzenia przejrzystego systemu podatkowego wymaga ograniczenia kompetencji inspektora kontroli skarbowej w zakresie zobowiązań podatkowych wyłącznie do kontroli, natomiast administracyjne orzecznictwo podatkowe powinno należeć wyłącznie do organów podatkowych określonych w Ordynacji podatkowej".

Zdaniem moim, opartym na licznych rozmowach z podatnikami, ale także z pracownikami urzędu skarbowego, zmiana ta jest niecelowa i absolutnie nie przysłuży się ani podmiotowi kontrolowanemu, ani budżetowi państwa z uwagi na następujące kwestie:

I. Do końca 1996 r. taki tryb już obowiązywał. W przypadku gdy kontrolowany podmiot nie zgadzał się z wynikiem kontroli, składał tak zwane żądanie, które było podstawą do wszczęcia przez urzędy skarbowe postępowania podatkowego, a tak było prawie w 100% kontroli kończących się tak zwanym wynikiem pozytywnym. Przeprowadzane postępowania podatkowe najczęściej wykazywały, że część ustaleń inspektora kontroli skarbowej nie ma uzasadnienia prawnego, a przeprowadzone przez urzędy postępowania wykazywały słabe udokumentowanie zarzutów.

Znane mi są zgłaszane przez podatników przypadki, gdy z wyników kontroli wynikały wielomiliardowe przypisy, a po przeprowadzeniu postępowania kończyło się na kilkuset tysiącach lub wręcz umorzeniu postępowania. Podatnicy nakłaniani byli wręcz przez inspektorów do podpisywania wymiaru i "informowani", że przecież urząd to zmieni. Była to sytuacja absolutnie chora, która doprowadziła do nowelizacji ustawy o kontroli skarbowej i z dniem 1 stycznia 1997 r. inspektor kontroli skarbowej został wyposażony w uprawnienia do wydawania decyzji.

II. Za utrzymaniem dotychczasowego status quo przemawiają następujące argumenty:

1. Urzędy kontroli skarbowej i urzędy skarbowe to dwa całkiem odrębne piony, więc jak można pracę rozpoczętą przez jeden organ oddawać do dokończenia drugiemu?

2. Inspektor kontroli skarbowej nie ponosiłby żadnej odpowiedzialności. W dotychczasowym stanie prawnym musi wydać decyzję tak, aby została utrzymana w trybie odwoławczym. To nie jest łatwe, o czym świadczą efekty kontroli przeprowadzonych przez inspektorów kontroli skarbowej, jako wyspecjalizowanych organów, w porównaniu efektu kontroli oraz czynności sprawdzających przeprowadzonych przez pracowników urzędów skarbowych.

3. Wynik kontroli zgodnie z prawem i ukształtowanym orzecznictwem może być tylko jednym z dowodów w prowadzonym przez urzędy skarbowe postępowaniu, co doprowadzi do sytuacji, że ten sam podmiot za ten sam okres będzie dwukrotnie absorbowany raz przez inspektora urzędu kontroli skarbowej i drugi raz przez pracowników urzędu skarbowego, którzy będą prowadzili postępowanie.

4. Jaka armia ludzi w urzędach skarbowych musiałaby się zajmować prowadzonym postępowaniem skarbowym; przecież 90% pracowników UKS zajmuje się kontrolą.

5. Wzrosną koszty kontroli, co oczywiście obciąży budżet, a w konsekwencji podatnika. Wysoko opłacany inspektor urzędu kontroli skarbowej, średnio około 4 tysiące 500 zł miesięcznie, będzie dokonywał jedynie ustaleń, a nisko wynagradzany szeregowy pracownik urzędu skarbowego, średnio około tysiąc 200 zł miesięcznie, będzie wydawał decyzję i ponosił za nią pełną odpowiedzialność.

W myśl proponowanych zmian organem podatkowym będzie jedynie naczelnik urzędu skarbowego, a więc to on będzie podejmował decyzje. Dlaczego ma ponosić odpowiedzialność za pracę pracowników dwóch różnych instytucji, czyli za ustalenia kontroli UKS i postępowanie podatkowe US.

Reasumując, uważam, że należałoby utrzymać dotychczasowy stan prawny, a ewentualne zmiany powinny pójść w kierunku przekształcenia urzędów kontroli skarbowej w organy śledcze zajmujące się przestępczością gospodarczą i działalnością nie opodatkowaną lub ich włączeniem w struktury urzędu skarbowego, ponieważ proponowana zmiana znów doprowadzi do "rozmycia się" odpowiedzialności, wzrostu kosztów i miernych efektów.

Jednocześnie proszę, wziąwszy pod uwagę tylko I kwartał 1999 r., o odpowiedź na następujące pytania.

Jakie wpływy dodatkowe uzyskał skarb państwa w efekcie działania urzędów kontroli skarbowej, a jakie w efekcie działania pracowników urzędów skarbowych?

Jakie jest średnie wynagrodzenie pracowników urzędów kontroli skarbowej, a jakie pracowników urzędów skarbowych?

Dlaczego proponowane zmiany nie zostały przesłane do zaopiniowania urzędom skarbowym, a tylko izbom skarbowym?

Skąd resort finansów weźmie środki na konieczny, moim zdaniem, wzrost zatrudnienia w urzędach skarbowych, aby po raz drugi wykonać to, co już robił inspektor UKS?

Jaki jest wskaźnik uchyleń decyzji inspektorów urzędów kontroli skarbowej, a jaki decyzji urzędów skarbowych?

Z wyrazami szacunku

Ryszard Sławiński

senator RP IV kadencji


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie