Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie
63. posiedzenie Senatu RP
4 sierpnia 2000 r.
Oświadczenie
Interwencja operatora telekomunikacyjnego Telefony Rzeszowskie TELER SA - pierwotna nazwa, aktualna do dnia 22 października 1999 r., to Polska Telefonika Wiejska SA - powstałego 22 lipca 1994 r. skłoniła mnie do wystąpienia. Pragnę w nim poruszyć trudną sytuację małych firm telekomunikacyjnych, które zmuszone do płacenia wysokich opłat koncesyjnych nie miały równych szans w stosunku do monopolisty, jakim jest TP SA Jedną z takich firm jest właśnie TELER SA, który swoją fizyczną działalność usługową rozpoczął w maju 1997 r.
Koncesje, jakie aktualnie posiada, obejmują swym zasięgiem tereny czterech byłych województw: rzeszowskiego, krośnieńskiego, zamojskiego i przemyskiego, a więc tereny głównie wiejskie, słabo rozwinięte, z wysokim bezrobociem, których telefonizacja nie opłacała się monopoliście - Telekomunikacji Polskiej SA Mimo wysokich kosztów i ryzyka inwestycji, działając wspólnie ze społecznymi komitetami telefonizacji wsi, nakładem ogromnych kosztów, TELER SA podłączał kolejne przysiółki, miejscowości, a nawet całe gminy. Działania te w świetle ponoszonych wydatków i przewidywanych wpływów z trudem akceptowane były przez inwestorów TELER SA, którzy nie widzieli sensu inwestowania w zubożałe wsie polskiego Podkarpacia. Równolegle firma próbowała swoich sił w małych miastach, chcąc tym samym kompensować bardzo deficytowe inwestycje wiejskie. Połączenie średniego osiedla jest równoważne z podłączeniem całej gminy, a koszty są kilkunastokrotnie mniejsze.
Jednak w obliczu druzgocących dysproporcji sił i środków w stosunku do monopolisty, jakim niewątpliwie jest Telekomunikacja Polska SA, nie powiodła się próba przyłączenia do sieci firmy kilku osiedli mieszkaniowych znajdujących się w zasięgu koncesyjnym. Takie i inne porażki zepchnęły TELER SA do roli "wypełniacza" białych enklaw telekomunikacyjnych na mapie regionu.
TELER SA, gwarantując wykupienie uzyskanych koncesji kosztem kilkunastu milionów ECU, nastawiony był na pełne partnerstwo w zakresie współpracy z głównym monopolistą na rynku telekomunikacyjnym. Tymczasem okazało się, że w gruncie rzeczy koncesje te nie gwarantują ani zasad takiego partnerstwa, ani nawet ogólnej współpracy. Firma z trudem uzyskiwała pozwolenie na podłączenie się do sieci monopolisty. Przykładem jest powyżej przedstawiona sprawa osiedli. Punkty sty
ku udostępniono dopiero po zdominowaniu tych terenów przez TP SA, co jak widać mija się z pojęciem zdrowej konkurencji, wręcz zakrawa na złośliwość.Opisywana firma, prócz długów z tytułu niezapłaconej koncesji, teraz nie posiada nic. Jest to o tyle niesprawiedliwe, że firmy telekomunikacyjne, które w chwili obecnej wkraczają na rynek, nie ponoszą żadnych kosztów z tytułu koncesji, gdyż ich po prostu nie ma. Tymczasem od firmy TELER SA wymaga się, aby uiściła swoje należności, nie bacząc na to, że to właśni
e ona podjęła się telefonizacji terenów wiejskich i małych miejscowości, wymaganej od nas jako przyszłych członków przez Unię Europejską, a w którą TP SA, ze względu na wysoki koszt nie wchodziła.Termin spłaty zobowiązań wynikających z niezapłaconych koncesji upłynął w dniu 30 września 1999 r. Zarząd TELER SA podjął negocjacje z ministerstwem łączności, licząc na pomoc i wyrozumiałość Urzędu Skarbowego w Mielcu na wniosek ministra łączności wszczął postępowanie egzekucyjne.
Uważam, że spawa TELER SA, zważywszy na wskazane przeze mnie argumenty zasługuje na poparcie. Dlatego wnoszę o rozważenie możliwości zaniechania bądź obniżenia poboru opłaty koncesyjnej, a jeżeli to nie jest możliwe, odroczenia terminu zapłaty i rozłożenia jej na raty.
Z poważaniem
senator RP Andrzej Sikora
Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie