Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, odpowiedź 2, następne oświadczenie


60. posiedzenie Senatu RP

9 czerwca 2000 r.

Oświadczenie

Oświadczenie swoje kieruję pod adresem prezesa Rady Ministrów profesora Jerzego Buzka.

Panie Premierze! 28 marca bieżącego roku na sesji Sejmiku Województwa Łódzkiego podjąłem problem zasad i kryteriów rozdziału środków budżetu państwa przez wojewodę łódzkiego w 1999 r. na zadania oświatowe na terenie mego okręgu wyborczego, a więc dziś w siedmiu powiatach południowozachodniej części województwa łódzkiego. Prosiłem o ich publiczne udostępnienie oraz o informację dotyczącą rzeczowego podziału środków finansów na konkretne zadania oświatowe oraz tak zwane gimbusy w poszczególnych samorządach reprezentowanego przeze mnie terenu.

Niestety, w odpowiedzi z dnia 29 maja bieżącego roku, którą otrzymałem za pośrednictwem zarządu województwa łódzkiego, wojewoda łódzki Michał Kasiński pisze, iż nie znalazł podstaw do udzielenia mi odpowiedzi na tę - jak określił moje pytania - interpelację radnego. Następnie pouczył, iż owe interpelacje nie mogą być kierowane do wojewody, który jest jednym z organów nadzoru nad działalnością samorządu terytorialnego, w tym także samorządu województwa.

W ten sposób, Panie Premierze, pana namiestnik w terenie, wojewoda łódzki, po raz wtóry wskazał mnie, senatorowi RP i radnemu województwa łódzkiego, na którego wyborcy oddali około sześćdziesięciu tysięcy głosów, odpowiednie jego zdaniem miejsce, a więc w kącie opozycji. Po raz wtóry, bowiem wiosną ubiegłego roku zdarzyła się taka sytuacja. Po dwóch tygodniach mego telefonicznego umawiania się tenże wojewoda łódzki Michał Kasiński był łaskaw przyjąć mnie na rozmowę w swym gabinecie w Łodzi, między innymi właśnie w sprawie kryteriów podziału środków budżetowych na teren województwa. Niestety, miast rozmowy na interesujące mnie tematy, zaproponował mi udział w dawno umówionym, jak stwierdził, spotkaniu z kierownictwem izby rolniczej w Łodzi.

Panie Premierze! W związku z faktem, iż na mych spotkaniach w terenie moi wyborcy zwracają uwagę na niejawny, uznaniowy, a więc preferencyjny dla samorządów zarządzanych przez AWS i Unię Wolności rozdział państwowych środków na zadania oświatowe; w związku z lekceważeniem przez pana Michała Kasińskiego problemów postawionych przeze mnie w imieniu moich wyborców; a także biorąc pod uwagę zapowiedź zawartą w pańskim ostatnim expose do narodu przed kamerami polskiej telewizji, iż jednym z priorytetów pana obecnego rządu będzie porządkowanie wprowadzonych reform, tak by jak najszybciej usunąć wszystkie niedostatki i błędy, które zostały dostrzeżone - pytam. Po pierwsze, czy nie powinny istnieć zasady rozdziału środków państwowych w poszczególnych działach budżetowych, w tym w oświacie, również w Łódzkiem? Po drugie, czy takie zasady w przypadku naszego województwa nie powinny być przyjęte w oparciu o zobiektywizowane kryteria, przygotowane przez rządowo-samorządowy zespół ekspertów, a przyjęte przez samorządowy Sejmik Województwa Łódzkiego? Po trzecie, czy zasady te nie mogą być upublicznione, opublikowane, tak by były powszechnie dostępne?

Panie Premierze! Pozwalam sobie jednocześnie prosić, by wbrew stanowisku wojewody łódzkiego udostępnił pan mi do wiadomości publicznej kryteria obowiązujące w tymże 1999 r., a także w roku bieżącym, dotyczące rozdziału państwowych środków finansowych w województwie łódzkim.

Proszę również o przekazanie mi informacji o przedmiocie i podmiotach podziału środków oświatowych w 1999 r. między poszczególne samorządy naszego województwa.

Będą także wdzięczny za zbadanie zarzutu kierowanego przez wiele samorządów województwa wobec powyższego podziału, iż obwarowany on był swoistym szantażem dla gmin; dostaniecie dodatkowe pieniądze z budżetu państwa na oświatę, jeśli zmniejszycie sieć szkół, a więc w praktyce zlikwidujecie małe wiejskie szkoły.

Panie Premierze! Pytam wreszcie, jak rząd może pomóc lokalnym samorządom w sprawie niedoszacowania przez Ministerstwo Edukacji Narodowej subwencji na oświatę podstawową, gimnazjalną i szkoły średnie po wdrożeniu noweli Karty Nauczyciela. Przykładem nie będzie miasto Sieradz, w którym po wdrożeniu podwyżek płac w poszczególnych placówkach brakuje prawie 30% przyznanej subwencji. Jeszcze gorzej z pokryciem dwóch należnych nauczycielom w bieżącym roku podwyżek płac - chodzi o waloryzację i nowelę Karty Nauczyciela - jest w okolicznych wiejskich gminach powiatu sieradzkiego.

W szczególnie trudnej sytuacji finansowej znalazły się powiaty, odpowiedzialne za szkolnictwo średnie; tu przyznana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej subwencja oświatowa sięga często zaledwie 30%, a niedoszacowane powiatowe budżety i symboliczne wpływy własne stawiają pod znakiem zapytania ideę reformy płac kadry pedagogicznej, zapoczątkowaną nowelizacją Karty Nauczyciela.


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, odpowiedź 2, następne oświadczenie