Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie


35. posiedzenie Senatu RP

7 maja 1999 r.

Oświadczenie

Cechą charakterystyczną Polski są ogromne kontrasty w środowisku. Istnieją w Polsce piękne, dobrze zachowane, często unikatowe obszary przyrodnicze, ale są również obszary najbardziej zdegradowane w Europie. Wskaźniki zanieczyszczenia przekraczają dopuszczalne normy na dwudziestu siedmiu obszarach zagrożenia, które stanowią ponad 11% powierzchni kraju. Wyodrębnione zostały czterysta czterdzieści trzy gminy posiadające na swym terenie obszary tożsame z obszarami zagrożenia ekologicznego. W tych warunkach następuje wymieranie owadów i roślin. Skutkami tego stanu jest zagrożenie istnienia lasów na znacznej powierzchni kraju, zmniejszanie się różnorodności biologicznej oraz zmniejszanie się obszarów biologicznie czynnych.

W takich warunkach żyje jedyny owad hodowany przez człowieka, pszczoła miodna, której podstawową funkcją w naszych warunkach klimatycznych jest zapylanie nie tylko rolniczych upraw owadopylnych, ale także ponad siedmiuset gatunków roślin tworzących środowisko przyrodnicze. W warunkach klimatycznych Polski, poprzez fakt zimowania gromadnie, w liczbie od kilku do kilkunastu tysięcy osobników, pszczoła miodna ma podstawowe znaczenie w zapylaniu roślin na wiosnę i dla zachowania równowagi w środowisku przyrodniczym. Jednak obecny stan ilościowy około ośmiuset tysięcy rodzin pszczelich zaspokaja zaledwie w 30% zapotrzebowanie na zapylanie tylko dwóch upraw rolniczych: rzepaku i sadów. Potrzebna i niezbędna do zapylenia tylko rolniczych upraw owadopylnych liczba rodzin pszczelich winna kształtować się na poziomie 2,1-2,5 miliona. Natomiast łączne zapotrzebowanie związane z optymalnym zapylaniem upraw rolniczych i roślin dziko rosnących, tworzących środowisko przyrodnicze, kształtuje się na poziomie około 3,5 miliona rodzin pszczelich. Obecny stan ilościowy rodzin pszczelich grozi zatem wyginięciem wielu gatunków roślin dziko rosnących, stanowiących bazę pokarmową dla zwierzyny i ptactwa. W bieżącym dziesięcioleciu po raz drugi odnotowany jest w statystyce spadek ilości rodzin pszczelich. Największą ilość rodzin pszczelich w naszym kraju odnotowano w 1985 r. - ponad 2,5 miliona. Stan ten gwałtownie się zmniejszał i w 1993 r. odnotowano zaledwie 700 tysięcy rodzin. Poprzez niewielką pomoc w postaci interwencji na rynku miodu i umożliwienia pszczelarzom zakupu tańszego cukru odbudowano pogłowie rodzin pszczelich do poziomu 1 miliona 63 tysięcy w 1996 r.

Podstawową barierą w rozwoju pszczelarstwa jest fakt, że dochód za pozyskane produkty pszczele pokrywa tylko 40% kosztów. Z uwagi na warunki klimatyczne zwiększenie ilości pozyskanego miodu jest praktycznie niemożliwe. Mimo posiadanej wiedzy i stosowania nowoczesnych metod gospodarki pasiecznej, pszczelarze polscy nie będą konkurencyjni wobec głównych producentów miodu z krajów o wielokrotnie dłuższym okresie wegetacji roślin i cieplejszym klimacie, którzy pozyskują ponad 100 kg z rodziny pszczelej, podczas gdy w naszym kraju i w Europie pozyskuje się około 15 kg.

Wręcz dramatycznie przedstawia się struktura wiekowa pszczelarzy, Ponad 45% osób zajmujących się tą dziedziną przekroczyła siedemdziesiąty rok życia, a 40% pszczelarzy znajduje się w przedziale wiekowym od sześćdziesięciu do siedemdziesięciu lat życia. Szacuje się, że ponad 60% posiadaczy pasiek nie ma następców do zajmowania się pszczołami. Sytuacja ta tylko wskutek naturalnej śmierci obecnych posiadaczy pasiek w najbliższych kilku latach może doprowadzić do zmniejszenia się dzisiejszego stanu co najmniej o połowę.

Możliwości powiększania pogłowia rodzin pszczelich są ograniczone. Polski Związek Pszczelarski szacuje, że rocznie można zwiększyć pogłowie o około 10% stanu z roku poprzedniego, przy wsparciu środkami finansowymi na poziomie 20-25 milionów zł, traktując je jako premię za zapylającą pracę pszczół w rolnictwie i środowisku przyrodniczym oraz rekompensatę za zimowanie rodzin pszczelich.

W związku z powyższym kieruję do premiera rządu, a pośrednio do ministrów rolnictwa i gospodarki żywnościowej oraz ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, zapytania. Czy znane są rządowi szacunki dotychczasowych strat w rolnictwie i środowisku przyrodniczym wynikające z bardzo niskiego zaspokajania potrzeb w zakresie zapylania roślin owadopylnych? Jak będą kształtowały się te straty przy dalszym zmniejszaniu się ilości rodzin pszczelich i w jaki stopniu naruszona zostanie równowaga w środowisku przyrodniczym w wyniku wyginięcia nie zapylanych roślin? Jakie będą tego skutki dla budżetu państwa? Czy rząd ma program rozwoju pszczelarstwa na rok bieżący i na najbliższe lata i jakie jest jego zabezpieczenie finansowe? Czy rząd zamierza, a jeśli tak, to od kiedy, wprowadzić wzorem krajów Unii Europejskiej i krajów CEFTA systemowe zasady subwencjonowania pszczelarstwa?

Józef Kuczyński


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie