Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, odpowiedź 2, następne oświadczenie


67. posiedzenie Senatu RP

26 października 2000 r.

Oświadczenie

Moje oświadczenie kieruję do pana Longina Komołowskiego, wicepremiera i ministra pracy i polityki społecznej, oraz do pani Grażyny Zielińskiej, prezesa Krajowego Urzędu Pracy.

Miesiące jesienne charakteryzują się swoistym zakresem problemów, szczególnie finansowych, między innymi w związku z początkiem roku szkolnego i koniecznością podjęcia przez wielu uczniów praktycznej nauki zawodu w miejscowych zakładach pracy. Dotychczas te zakłady pracy nie miały problemów z uzyskiwaniem refundacji poniesionych kosztów wynagrodzeń i pochodnych ze środków Funduszu Pracy. Uczniowie zasadniczych szkół zawodowych również nie mieli większych problemów ze znalezieniem miejsca odbywania swoich praktyk zawodowych. Otrzymywali też w terminie swoje skromne wynagrodzenia za wykonywaną pracę.

Od pewnego momentu jest inaczej. Gminna Spółdzielnia w Stoczku Łukowskim, działająca na terenie powiatu łukowskiego, odmawia, podobnie jak wiele innych zakładów, przyjmowania uczniów do odbywania praktycznej nauki zawodu w tym roku szkolnym, ponieważ nie otrzymała jeszcze należnej refundacji kosztów, to jest składek ZUS i wynagrodzeń wypłacanych młodocianym pracownikom, mimo iż dopełniła wszystkich niezbędnych formalności. Zadłużenie Powiatowego Urzędu Pracy w Łukowie wobec tej spółdzielni na dzień dzisiejszy wynosi ponad 50 tysięcy zł. Wszelkie monity kierownictwa spółdzielni w tej sprawie, kierowane również do odpowiednich ministerstw i Krajowego Urzędu Pracy, nie przynoszą oczekiwanego efektu.

Jak podaje Powiatowy Urząd Pracy w Łukowie, w powiecie jest bardzo dużo drobnych zakładów pracy, wielkością odpowiadających gminnym spółdzielniom, które obecnie ponoszą główny ciężar łagodzenia bezrobocia na tym terenie. Jednak obecna polityka wobec tych zakładów zmierza w niedobrym kierunku. Zakłady te między innymi nie otrzymują w terminie należnych pieniędzy. W związku z tym jest coraz więcej przypadków wykreślania z rejestru tych podmiotów gospodarczych, następują zwolnienia grupowe.

Jeszcze do niedawna ogromne znaczenie w łagodzeniu skutków bezrobocia miały aktywne formy jego zwalczania, takie jak prace interwencyjne, program "Absolwent", pożyczki, szkolenia i inne. Być może obecnie na rynku pracy nie ma już dużego zapotrzebowania na takie zawody, jak sprzedawca, tynkarz, obuwnik, murarz czy ślusarz, więc nie ma potrzeby prowadzenia nauki w tych zawodach. Ale co mają zrobić rodzice uczniów ze Stoczka Łukowskiego, miasteczka liczącego trzy tysiące mieszkańców, gdzie gminna spółdzielnia jest zakładem pracy, który może jeszcze zaoferować uczniom miejsca na praktykę zawodową? Okazuje się, że przepisy prawa pracy nie zawsze są przestrzegane, a dodatkowo Fundusz Pracy nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań.

W związku z tym pytam: jak długo musi czekać Powiatowy Urząd Pracy w Łukowie na środki z Funduszu Pracy przyznane mu w wysokości 2 milionów 83 tysięcy zł? Bo do dnia dzisiejszego urząd otrzymał tylko ich połowę. Przecież zostały dopełnione wszelkie formalności, złożono stosowny wniosek, na który do dziś nie ma jeszcze odpowiedzi, a termin udzielenia tej odpowiedzi upłynął w dniu 31 lipca bieżącego roku. Nadmieniam, iż we wniosku złożonym w drugim terminie podano kwotę 800 tysięcy zł, to jest o 20% mniejszą od przysługującego limitu.

Opóźnienie w przesyłaniu pieniędzy przyznanych Powiatowemu Urzędowi Pracy w Łukowie spowodowało, że w tym roku ponad siedemset pięćdziesiąt osób bezrobotnych nie skorzysta już z aktywnych form łagodzenia skutków bezrobocia. Wniosek przewidywał zatrudnienie sześciuset osób, a pięćdziesięciu trzem osobom planowano udzielić pożyczki. Zamierzano ponadto przeszkolić ponad sto osób bezrobotnych. Obecnie nastąpił brak płynności finansowej, nie są refundowane umowy zawarte z pracodawcami, wystąpiły zaległości w refundacji wynagrodzeń i składek ZUS wynikających z tych umów zawartych w bieżącym roku.

Poprzednie lata były pod tym względem dużo lepsze. W latach 1997, 1998 i 1999 z aktywnych form łagodzenia skutków bezrobocia skorzystały aż trzy tysiące czterysta czterdzieści cztery osoby. Tak drastyczne obcięcie środków na ten cel to duża strata dla powiatu łukowskiego, gdzie od kilku lat nie powstał ani jeden zakład pracy, który zatrudniałby powyżej pięćdziesięciu osób, zaś liczba bezrobotnych wzrasta z miesiąca na miesiąc w bardzo szybkim tempie.

Apeluję do odpowiednich władz o uregulowanie tych spraw w jak najkrótszym terminie, aby więcej nie powtórzyła się sytuacja związana z wypłacaniem pieniędzy, jeśli chodzi o terminy. Władzom samorządowym i podmiotom gospodarczym oraz powiatowemu urzędowi pracy znacznie łatwiej jest bowiem wykorzystać przyznane limitem środki, jeśli wpłyną one w całości z końcem I kwartału, to jest nie później niż do kwietnia.


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, odpowiedź 2, następne oświadczenie