Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie


31. posiedzenie Senatu RP

4 marca 1999 r.

Oświadczenie

Ustawą sejmową z dnia 25 lutego 1948 r. wprowadzono powszechny obowiązek przysposobienia zawodowego, wychowania fizycznego i przysposobienia wojskowego. W związku z realizacją tego obowiązku powołano do życia Powszechną Organizację "Służba Polsce". Organizację tę tworzyła ponad milionowa rzesza młodych ludzi w wieku od szesnastu do dwudziestu jeden lat. Osoby były powoływane imiennie i przymusowo wcielane w szeregi "SP". Osoby, które dobrowolnie nie zgłosiły się przed komisje kwalifikacyjne, były doprowadzane przy użyciu siły i dodatkowo pociągane do odpowiedzialności karnej: groziła im kara aresztu i grzywny lub grzywny. Byli to młodzi ludzie, którzy mieli za sobą grozę wojny, a w głowach pierwsze nieśmiałe marzenia i plany związane z lepszym jutrem. Tymczasem wbrew własnej woli zostali junakami, wykorzystywanymi do ciężkiej, często katorżniczej pracy, która nie była opłacana.

Złamano podstawowe prawo człowieka, jakim jest prawo do wolności. Pogwałcono prawo do swobodnego poruszania się, prawo do swobodnego wyboru zawodu, a także prawo do pracy, która de facto nie została wynagrodzona. Można stwierdzić, że wspomniana na początku ustawa była sprzeczna z zasadami zawartymi w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. A zatem osoby, które wcielono do "Służby Polsce" i które wykorzystywano do pracy w trudnych warunkach, mają prawo czuć się skrzywdzone, a w związku
z tym domagać się zadośćuczynienia.

Dzisiaj, kiedy jesteśmy tak wyczuleni na wszelkie przejawy łamania podstawowych praw człowieka, jest nam łatwiej zrozumieć tych wszystkich, którym odebrano prawo do wolności, do samostanowienia o sobie. Ci ludzie, dzisiaj już w podeszłym wieku, często schorowani, nie znaleźli zrozumienia i rzecznika swoich praw. Do chwili obecnej nie otrzymali oni rekompensaty za swoją niewolniczą pracę, ani odszkodowań za urazy i wypadki, którym ulegli przy tej pracy. Czy to możliwe, że w państwie prawa nikt nie zadba o interesy tych, którzy w okresie stalinowskim swoje siły, swoją młodość i zdrowie tracili na wielkich budowach PRL? Wykorzystano ich młodzieńczy entuzjazm, karmiono ideologiczną strawą, wmawiano: "Taka będzie przyszłość Polski, jaką wy potraficie stworzyć". Takie słowa widniały w każdej junackiej legitymacji jako kontynuacja zamieszczonej tam myśli ówczesnego prezydenta: "(...) W waszej codziennej pracy mieszczą się potężne źródła siły, z których naród polski czerpać będzie soki odżywcze i potężniejszą moc swego odradzania". Wówczas te słowa porywały, dzisiaj porażają pustką i są świadectwem manipulacyjnych oddziaływań.

Dzisiaj, kolejne instytucje, do których zgłaszają się byli junacy, bezradnie rozkładają ręce, wyjaśniając, że dokumentacja została zniszczona, że sprawa uległa przedawnieniu.

To Senat Rzeczypospolitej Polskiej tej kadencji jako pierwszy, w uchwale z dnia 16 kwietnia 1998 r., upomniał się publicznie o prawa ludzi prześladowanych i wyzyskiwanych przez reżim totalitarny. W związku z tym, Panie i Panowie Senatorowie, a także Przedstawiciele Pierwszej Izby Parlamentu, naszą rzeczą jest zrobić wszystko, aby sprawa byłych junaków "Służby Polsce", znalazła swoje godziwe rozwiązanie, o ile chcemy być równi wśród narodów cywilizowanych i jeśli nie chcemy mieć w swoich dziejach niechlubnych kart.

W załączeniu do mojego oświadczenia przedstawiam wykaz pięćdziesięciu pięciu osób przymusowo wziętych do prac w ramach organizacji "Służba Polsce" w okresie stalinowskim, a które zgłosiły się do mnie w ostatnim czasie w biurze senatorskim w Łukowie.


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie