Posiedzenia Senatu
25. posiedzenie Senatu
W dniach 14 i 15 stycznia br. odbyło się 25. posiedzenie Senatu. Obradom przewodniczyli marszałek Bogdan Borusewicz oraz wicemarszałkowie: Krystyna Bochenek, Marek Ziółkowski i Zbigniew Romaszewski.
Przyjęty przez Izbę porządek obrad przewidywał następujące punkty:
- zmiany w składach komisji senackich,
- powołanie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisji Środowiska,
- wybór przewodniczącego Komisji Budżetu i Finansów Publicznych oraz przewodniczącego Komisji Środowiska,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o wojewodzie i administracji rządowej w województwie,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku ze zmianami w organizacji i podziale zadań administracji publicznej w województwie,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin oraz ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego oraz niektórych innych ustaw,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o adwokaturze, ustawy o radcach prawnych oraz ustawy - Prawo o notariacie,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny wykonawczy,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego,
- zmiany w składach komisji senackich.
Na wstępie posiedzenia Izba minutą ciszy uczciła pamięć zmarłej 10 stycznia br. generała brygady profesor Elżbiety Zawadzkiej. Była ona jedyną kobietą wśród 316 cichociemnych. Uczestniczyła w obronie Lwowa w 1939 r. Była kurierką Komendy Głównej Armii Krajowej. Brała udział w powstaniu warszawskim. Po wojnie była represjonowana przez władze komunistyczne. Została odznaczona Orderem Orła Białego, Orderem Wojennym Virtuti Militari oraz wielokrotnie Krzyżem Walecznych.
Ustawa o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych - przyjęta bez poprawek
Ustawa o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych jest jednym z projektów kończących reformę systemu emerytalnego. W roku 2008 skończył się czas obowiązywania poprzednich przepisów, które pozwalały gromadzić fundusze w tak zwanym Funduszu Rezerwy Demograficznej (FRD). Tego rodzaju fundusze istnieją w bardzo wielu krajach świata po to, aby w razie bardzo dramatycznych zmian demograficznych, powodujących spadek liczby pracujących i wypracowujących środki na coraz większą grupę osób, stanowiły swego rodzaju bufor i zabezpieczenie.
Fundusz Rezerwy Demograficznej został powołany w 1998 r. w celu zwiększenia bezpieczeństwa wypłacalności świadczeń emerytalnych na wypadek kryzysu demograficznego i związanych z tym kłopotów finansowych FUS. Posiada własną osobowość prawną, a dysponentem zgromadzonych na nim środków jest ZUS. Decyzję o ich uruchomieniu może podjąć wyłącznie rząd na wniosek ZUS.
W roku 2002 zdecydowano, że będzie się odkładać na Fundusz Rezerwy Demograficznej 0,1% z naszych składek i że ta składka będzie powiększana o 0,05% w kolejnych latach. W ub.r. osiągnięto 0,35-procentowy poziom gromadzenia tych składek, zgromadzono niespełna 4 mld zł, przy wydatkach blisko 50 mld zł rocznie.
Fundusz jest deficytowy i trzeba do niego dokładać kwoty w granicach 30 mld zł rocznie. Poziom wypłat będzie z roku na rok rósł, a liczba osób pracujących na te emerytury będzie systematycznie malała. Przyjęcie ustawy spowoduje, że poczynając od roku 2009, będzie się nie tylko gromadzić 0,35% środków na Funduszu Rezerwy Demograficznej, ale też przekazywać tam jeszcze 40% wpływów z prywatyzacji, jak to było przewidziane na początku reformy.
Jak stwierdził sprawozdawca Komisji Rodziny i Polityki Społecznej senator Mieczysław Augustyn, "będziemy mieli jasną odpowiedź na pytanie, na co idą pieniądze z prywatyzacji, gdzie one mają się podziać. One mają być zabezpieczeniem, gwarancją, że w razie kryzysu finansów publicznych, w razie trudności, będziemy mieli dokąd sięgnąć i będziemy mogli sięgnąć właśnie po środki zgromadzone w Funduszu Rezerwy Demograficznej".
Ustawa przewiduje przedłużenie po 2008 r. odprowadzania przez ZUS składek na Fundusz Rezerwy Demograficznej w wysokości 0,35% podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i - w wysokości 40% - środków z przychodów z prywatyzacji. Umożliwi to ministrowi właściwemu do spraw zabezpieczenia społecznego określenie w drodze rozporządzenia sposobu lokowania tych środków.
Głównym celem uchwalonych zmian jest zatem wydłużenie wpłat na FRD. Gdyby tak się nie stało, na konto FRD przestałyby trafiać pieniądze, gdyż dotychczasowe przepisy przestały obowiązywać 31 grudnia ub.r. Dlatego zmiany mają wejść w życie z mocą wsteczną, tj. od 1 stycznia br.
Ustawa o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, przyjęta przez Senat bez poprawek 84 głosami, zostanie teraz skierowana do podpisu prezydenta.
Senat wprowadził poprawki do ustawy o wojewodzie i administracji rządowej w województwie
Ustawa, stanowiąca projekt rządowy, ma na celu m.in. wzmocnienie funkcji wojewody w stosunku do organów rządowej administracji zespolonej i niezespolonej działających w województwie, skupienie jego funkcji na reprezentowaniu Rady Ministrów oraz zwiększenie odpowiedzialności za zarządzanie kryzysowe oraz stan porządku publicznego i bezpieczeństwa. Pozwoli to zwiększyć sprawność funkcjonowania administracji rządowej w województwie.
Nowelizacja przewiduje uchylenie ustawy z 5 czerwca 1998 r. o administracji rządowej w województwie. Na jej podstawie zadania wojewodów zostaną ograniczone do kontroli gospodarowania mieniem publicznym w województwie, sprawowania nadzoru nad samorządem i odpowiedzialności za zarządzanie kryzysowe, stan porządku i bezpieczeństwa publicznego, a także reprezentowania rządu w terenie.
Nowe przepisy zawierają też kryteria, jakie będą musieli spełniać kandydaci na wojewodę i wicewojewodę. Od osób takich będzie się wymagać legitymowania się co najmniej tytułem magistra, posiadania obywatelstwa polskiego i co najmniej trzyletniego doświadczenia w kierowaniu zespołami ludzkimi oraz nieposzlakowanej opinii. Skazani za przestępstwo umyślne nie mają szans starać się o to stanowisko.
Prezentujący nowelizację w imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej senator Stanisław Jurcewicz podkreślił, że "przedstawione rozwiązania przyczynią się do usprawnienia funkcjonowania całej administracji rządowej w województwie, zapewniając skuteczną realizację zadań publicznych przez jej organy na obszarze regionów oraz wysoki poziom satysfakcji mieszkańców ze świadczonych przez nią usług".
Zgodnie w wnioskiem tej komisji Senat postanowił wprowadzić do jej tekstu cztery poprawki, głównie o charakterze porządkującym. Poprawka pierwsza skreśla zbędne powtórzenie dopuszczalnego zakresu kontroli przeprowadzanej przez wojewodę w jednostkach samorządu oraz w administracji niezespolonej. Druga ma na celu ujednolicenie terminologii ustawy, a trzecia - właściwe określenie formy działania organu podległego wojewodzie, jakim jest kontrolujący. Ponieważ organizację administracji zespolonej określają odrębne ustawy i statut urzędu wojewódzkiego, poprawka czwarta zmienia tytuł rozdziału na bardziej adekwatny do jego treści.
Nowelizacja ustawy o wojewodzie i administracji rządowej w województwie trafi ponownie do Sejmu.
Poprawki Senatu do ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku ze zmianami w organizacji i podziale zadań administracji publicznej w województwie
Senat wprowadził 11 poprawek do nowelizacji ustawy dotyczącej zmian w organizacji i podziale zadań w województwie. Ustawa, uchwalona z przedłożenia rządowego, jest elementem reformy administracji publicznej. Przewiduje, że samorząd województwa przejmie część kompetencji i zadań wojewodów. Przyjęto w niej zasadę, że nadrzędną funkcję pełni konstytucyjna zasada subsydiarności państwa. Zgodnie z nią uprawnienia powinny być przypisane do najniższego szczebla administracji, który jest w stanie efektywniej realizować zadania.
W kompetencjach samorządu województwa znajdą się m.in. ośrodki doradztwa rolniczego. Państwowa Inspekcja Sanitarna również na poziomie województwa ma podlegać wojewodzie, a na poziomie powiatu - staroście. W myśl nowych przepisów nastąpi też przekazanie ośrodków doradztwa rolniczego w gestię samorządu wojewódzkiego, przekazanie zadań z zakresu ochrony przyrody, czyli tworzenie i likwidowanie parków krajobrazowych, nadawanie im statutu oraz wyznaczanie obszaru chronionego krajobrazu - w gestię sejmiku województwa, z kolei radzie gminy w miejsce wojewody zostanie powierzone uznawanie za pomnik przyrody. Wśród pozostałych kwestii można wskazać na te związane z integracją środowisk kombatanckich, różnym jednostkom samorządu zostanie również przekazane nadawanie orderów honorowych.
Od 1 kwietnia br. pracownicy urzędów wojewódzkich staną się pracownikami urzędu marszałkowskiego z wyjątkiem tych, którzy nie wyrazili zgody na zmiany w zakresie ich stosunku pracy.
Z dniem wejścia w życie ustaw mienie Skarbu Państwa, niezbędne do wykonywania zadań, które zostają przekazane z administracji wojewódzkiej do samorządowej, stanie się mieniem właściwego samorządu.
Ustawa, oprócz przekazania kompetencji i decentralizacji, ma również charakter porządkujący - pomiędzy określone organy jednostek samorządu terytorialnego wyraźnie rozdziela ich właściwe kompetencje zgodnie z konstytucją. Organom stanowiącym przyznaje kompetencje do ustanawiania prawa miejscowego i wszystkich kwestii związanych z prawem miejscowym, a z kolei decyzje administracyjne czy wszczynanie kontroli przekazuje organom wykonawczym.
Sprawozdawca Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej senator Mariusz Witczak za istotną kwestię i "bardzo rozsądne rozwiązanie" uznał też przekazanie niektórych kompetencji zarządu województwa marszałkowi, czyli do jednoosobowego podejmowania decyzji.
Większość zmian wprowadzonych przez senatorów dotyczyła Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Zaproponowano m.in. przesunięcie na 1 stycznia 2010 r. wprowadzenia zmian w ustawie o Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Inne poprawki Izby są związane m.in. z wejściem w życie ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko. Inna zmiana senacka ma na celu umożliwienie dokonania przesunięć wydatków budżetowych między częściami, działami i rozdziałami budżetu państwa związanymi z realizacją ustawy kompetencyjnej.
Ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku ze zmianami w organizacji i podziale zadań administracji publicznej w województwie wraz z poprawkami Senatu wróci teraz pod obrady Sejmu.
Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin oraz ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin
Senatorowie zdecydowali o wprowadzeniu 4 poprawek do nowelizacji ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej, 19 grudnia ub.r. uchwalonej przez Sejm.
Ustawa zakłada naliczanie emerytur dla byłych oficerów służb PRL nie jak to jest obecnie - według wskaźnika 2,6% podstawy wymiaru za każdy rok służby za lata 1944-1990, ale 0,7% (tak jak za okres nieskładkowy, za okres składkowy wynosi on 1,3%). Przywileje za lata służby w PRL na podstawie nowelizacji stracą także ci funkcjonariusze SB, którzy po przełomie 1989-1990 zostali pozytywnie zweryfikowani i przyjęci do pracy w Urzędzie Ochrony Państwa. Zmniejszenie świadczeń obejmie funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa PRL, które wymienia ustawa lustracyjna. Są to cywilne i wojskowe służby specjalne działające od lipca 1944 do lipca 1990 r., a zatem zarówno UB, a potem SB oraz Informacja Wojskowa, później Wojskowa Służba Wewnętrzna i zarząd II Sztabu Generalnego, jak i służba wewnętrzna jednostek wojskowych MSW, zwiad Wojsk Ochrony Pogranicza, Akademia Spraw Wewnętrznych oraz inne służby sił zbrojnych, prowadzące działania operacyjno-rozpoznawcze lub dochodzeniowo-śledcze. Zmiany nie dotyczą Milicji Obywatelskiej.
Nad rozpatrywaną nowelizacją w Senacie pracowały Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, której sprawozdanie i propozycję jednej poprawki przedstawił wicemarszałek Zbigniew Romaszewski, oraz Komisja Rodziny i Polityki Społecznej - jej sprawozdanie, zawierające propozycję 8 zmian, zaprezentował senator Jan Rulewski. Senator J. Rulewski w trakcie prac w komisji wnosił, by emerytury były naliczane według wskaźnika 1,3% podstawy wymiaru za każdy rok służby. Tę zmianę komisja rekomendowała pozytywnie.
W takcie debaty senator Czesław Ryszka stwierdził, że "powinno się o wiele surowiej potraktować SB". "Samo obniżenie emerytur to za mało" - powiedział. Apelował, by w rezerwie celowej znalazły się dla IPN pieniądze na realizację tej ustawy.
Senator Ryszard Bender poparł poprawkę zgłoszoną przez senatora J. Rulewskiego, przewidującą obniżenie o 5% emerytur współpracowników służb bezpieczeństwa. Jego zdaniem "nie naruszałoby to praw emerytalnych, a wskazywałoby kto był współpracownikiem SB".
Senator Piotr Ł.J. Andrzejewski podkreślał, że pracownicy służb specjalnych PRL "nie mogą być traktowani na równi z tymi, którzy pracują dzisiaj". "Nie ma ochrony praw nabytych, jest ochrona praw słusznie nabytych" - powiedział. Jego zdaniem prawa emerytalne funkcjonariuszy służb specjalnych PRL zostały nabyte "niesłusznie".
Zdaniem senatora Włodzimierza Cimoszewicza, obniżenie emerytur funkcjonariuszom służb specjalnych PRL i WRON "jest bezprawne, narusza zasady prawa, narusza konstytucję".
Z kolei senator Zbigniew Cichoń podkreślał, że przyjęcie tej nowelizacji to "kwestia sprawiedliwości dziejowej, przywracania równowagi". "Nie narusza zasady praw słusznie nabytych, ale obala przywileje niesłusznie nabyte" - powiedział.
Nowelizacja przewiduje, że organy emerytalne będą dokonywać "ponownej oceny prawa do świadczeń". Na wniosek organu emerytalnego prezes Instytutu Pamięci Narodowej ma przekazać w ciągu czterech miesięcy zaświadczenie o przebiegu służby danego funkcjonariusza w organach bezpieczeństwa PRL. Zawierało ono będzie też informację, czy z dostępnych materiałów historycznych wynika, że "podjął on współpracę i czynnie wspierał osoby lub organizacje działające na rzecz niepodległości Państwa Polskiego". Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Janusz Kurtyka, obecny na posiedzeniu Izby, podkreślił, że IPN chce wydłużenia okresu na przekazanie organom rentowym informacji o służbie funkcjonariusza z czterech do sześciu miesięcy. W jego ocenie, cztery miesiące mogą się okazać niewystarczającym czasem, gdyż część dokumentacji znajduje się w zbiorze zastrzeżonym, więc odtajnianie może trwać dłużej.
Prezes J. Kurtyka powiedział, że IPN musiałby dokonać około 200 tys. sprawdzeń. Zapowiedział też, że instytut będzie się domagał zwiększenia budżetu na ten cel.
Ostatecznie w wyniku głosowań Senat odrzucił poprawki senatora J. Rulewskiego, przewidujące naliczanie emerytur dla funkcjonariuszy służb specjalnych PRL i członków WRON według wskaźnika 1,3% za każdy rok służby zamiast 0,7%, jak proponował Sejm. Senatorowie nie przyjęli też poprawki tego senatora, przewidującej obniżenie o 5% emerytur współpracowników służb bezpieczeństwa.
Przyjęta została natomiast preambuła, zaproponowana przez senatora J. Rulewskiego, w której zapisano, że "funkcjonariusze organów bezpieczeństwa pełnili swoje funkcje bez ponoszenia ryzyka utraty zdrowia lub życia, korzystając przy tym z licznych przywilejów materialnych i prawnych w zamian za utrwalenie nieludzkiego systemu władzy", a "samozwańcza Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego służyła utrwalaniu systemu komunistycznego w Polsce". Jak napisano w uzasadnieniu podjętej uchwały, preambuła wyraża ratio legis ustawy, służy wzmocnieniu i podkreśleniu intencji ustawodawcy, zawartej w normatywnej części ustawy. Pozostałe poprawki wprowadzone przez Izbę poprawiają czytelność przepisu, mają charakter porządkujący lub doprecyzowujący.
Nowelizacja ma wejść w życie 30 dni od ogłoszenia, w praktyce zacznie obowiązywać w 2010 r. Po wprowadzeniu poprawek trafi teraz ponownie do Sejmu.
Senat wprowadził poprawki do ustawy o zmianie ustawy o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych, udzielaniu premii gwarancyjnych oraz refundacji bankom wypłaconych premii gwarancyjnych
W ustawie, znowelizowanej przez Sejm 19 grudnia ub.r., rozszerzony został katalog czynności uprawniających właścicieli książeczek do uzyskania premii gwarancyjnej przy ich likwidacji. Dodano pięć nowych tytułów: przekształcenie spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu w prawo odrębnej własności; zaciągnięcie kredytu na zakup mieszkania lub budowę domu, pod warunkiem przeznaczenia premii na wkład własny; remont lokalu mieszkaniowego lub domu jednorodzinnego, polegający na wymianie okien, instalacji gazowej lub elektrycznej; dokonanie całkowitej spłaty kredytu mieszkaniowego z tak zwanego starego portfela; dokonanie wpłaty na fundusz remontowy wspólnoty mieszkaniowej lub spółdzielni, pod warunkiem wykonania przez nią remontów tak zwanej części wspólnej w ciągu ostatnich dwóch lat w kwocie przynajmniej równej dokonanej wpłacie.
W wypadku wypłaty premii gwarancyjnej w związku z remontem lokalu lub domu jednorodzinnego bądź wpłatą na fundusz remontowy, a także spłatą kredytu z tak zwanego starego portfela określony został harmonogram uzależniający termin, od którego można będzie składać wnioski o wypłatę premii gwarancyjnej, od daty założenia książeczki mieszkaniowej. Rozwiązanie to ma zapewnić płynność systemu po wprowadzeniu nowych tytułów i zapobiec nadmiernemu kumulowaniu się skutków budżetowych.
Dzięki temu premię gwarancyjną uzyska większa grupa niezamożnych posiadaczy książeczek mieszkaniowych, zwiększy się tempo likwidacji książeczek mieszkaniowych i aktywność remontowa. Ułatwi to także dostęp do kredytu hipotecznego osobom niedysponującym znacznymi oszczędnościami i zachęci spółdzielców pragnących przedterminowo spłacić zadłużenie.
Według stanu na 30 czerwca ub.r. było 1 435 263 książeczki mieszkaniowe. W 2007 r. zlikwidowano ich ogółem około 64 tys. Według prognoz na koniec ub.r. liczba likwidowanych książeczek wyniesie około 74 tys. W intencji twórców nowelizacji liczba ta będzie wykazywała tendencję zwyżkową w związku ze znacznym rozszerzeniem możliwości uzyskania premii, jaką wprowadzi ona, począwszy od 1 kwietnia br., czyli kiedy zacznie obowiązywać.
Komisja Gospodarki Narodowej, której stanowisko przedstawił senator Stanisław Bisztyga, rekomendowała Izbie wprowadzenie 2 poprawek do ustawy. Senat w wyniku głosowań poparł to stanowisko.
Wprowadzając poprawki, uznano za konieczne uporządkowanie systemu prawa poprzez usunięcie kolizji przepisów, jaka powstawała w wyniku uchwalenia przedmiotowej nowelizacji i wejścia w życie ustawy z 21 listopada ub.r. o wpieraniu termomodernizacji i remontów.
Poprawki Senatu rozpatrzy teraz Sejm.
Ustawa o zmianie ustawy - Prawo o adwokaturze, ustawy o radcach prawnych oraz ustawy - Prawo o notariacie - przyjęta z poprawkami
Senatorowie zaproponowali poprawki do znowelizowanego przez Sejm, na podstawie projektu rządowego, prawa o adwokaturze. W grudniu u.br. Sejm uchwalił ustawę, zmniejszającą liczbę pytań na egzaminach wstępnych dla aplikantów adwokackich i rezygnując z ustnej części egzaminu. Egzamin ma się składać tylko z testu. Postanowiono także, że zawód adwokata ma być otwarty dla osób z tytułem doktora nauk prawnych, które co najmniej przez trzy lata świadczyły usługi prawne.
Przeciwko tym zmianom opowiedział się samorząd adwokatów i część aplikantów. Ich zdaniem należy utrzymać dotychczasowe ograniczenia i egzaminy ustne. Przeciw takim zmianom i "zbyt szerokiemu" dostępowi do zawodu zaprotestowała też Naczelna Rada Adwokacka, która apelowała do Senatu o utrzymanie zasad, jakie znosi sejmowa nowelizacja. W opinii samorządu adwokackiego, zmiany w systemie naboru i rezygnacja z praktyk oznaczałyby wprowadzenie na salę sądową nieprzygotowanych, niedoświadczonych adwokatów, co godzi w ustawę o adwokaturze. Naczelna Rada Adwokacka przedstawiła list otwarty, apelujący o utrzymanie egzaminów ustnych i praktyk aplikanckich oraz rezygnację przepisów pozwalających na wykonywanie zawodu adwokata doktorom prawa bez egzaminów zawodowych, wystosowany "w imieniu przeważającej większości aplikantów adwokackich Izby Adwokackiej w Łodzi". Adwokatura zaproponowała utrzymanie egzaminów ustnych w "przyjaznej dla zdającego formie" - zdający wybierałby jedną z pięciu dziedzin prawa. By zlikwidować wątpliwości do obiektywizmu komisji, egzamin byłby nagrywany.
Postulaty środowisk prawniczych uwzględniły dwie komisje senackie: Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz Ustawodawcza, które rozpatrywały sejmową ustawę i przygotowały stanowisko w tej sprawie. Zawierało ono m.in. propozycję przywrócenia ustnych egzaminów adwokackich i radcowskich, 5-miesięcznej praktyki w sądach dla aplikantów adwokackich i radcowskich oraz rezygnację ze zwolnienia doktorów nauk prawnych z aplikacji - takie zmiany przewidują poprawki do ustawy - Prawo o adwokaturze. Zgodnie z tymi poprawkami egzamin zawodowy adwokatów i radców prawnych miałby się składać z pięciu części pisemnych i jednej ustnej. W trakcie aplikacji natomiast aplikanci spędzaliby pięć miesięcy w sądzie. Jedna z poprawek przewidywała także - jak podkreślał sprawozdawca połączonych komisji senator Leon Kieres - by doktorzy nauk prawnych nie byli zwolnieni z wymogu aplikacji adwokackiej i radcowskiej.
To rozwiązanie oprotestowało Stowarzyszenie Doktorów Nauk Prawnych-Praktyków, które w swoim komunikacie "wyraziło zdumienie bezprzykładnym uporem, jaki prezentuje w trakcie prac parlamentarnych Naczelna Rada Adwokacka względem dopuszczenia doktorów - praktyków do wykonywania zawodu adwokata. W opinii stowarzyszenia, argumentacja NRA opiera się na deprecjonowaniu roli i znaczenia tytułu naukowego doktora nauk prawnych.
W trakcie senackiej debaty nad sejmową nowelą prawa o adwokaturze wskazywano na konieczność wprowadzenia ustnych egzaminów na aplikację adwokacką.
Senator Grzegorz Czelej przekonywał, że egzamin ustny sprawdza umiejętność argumentacji i zdolności oratorskie. Jak stwierdził, zawód adwokata wymaga reagowania w trakcie stresu i zaskoczenia. Także senator Zbigniew Cichoń podkreślał, że zawód adwokata kojarzy mu się ze sztuką wysławiania, argumentowania. Jego zdaniem, rezygnacja z tego jest zupełnie nieuzasadniona.
Podczas debaty zgłoszono też poprawki o charakterze legislacyjnym, a także poprawki dotyczące aplikantów.
Rozpatrywana przez Senat nowelizacja przewiduje m.in. zmniejszenie liczby pytań na egzaminie wstępnym na aplikacje z 250 do 150, rezygnację z części ustnej tego egzaminu, egzamin zawodowy wyłącznie w formie pisemnej oraz poszerzenie grupy uprawnionych do wpisu na listy adwokackie.
Prezes NRA Joanna Agacka-Indecka podkreślała wcześniej, że część ustna egzaminu zawodowego dla adwokatów jest konieczna, gdyż zawód ten polega m.in. na występowaniu na sali sądowej. Jej zdaniem, aplikanci nadal powinni mieć możliwość odbywania sześcio- lub pięciomiesięcznych praktyk w sądach.
Nowelizacja ustawy - Prawo o adwokaturze dotyczy egzaminów wstępnych na aplikacje: radcowską, adwokacką i notarialną, egzaminów zawodowych kończących tę aplikację oraz poszerzenia grupy uprawnionych do wpisu na listy adwokackie. Na taką listę będą mogły zostać wpisane osoby, które przez trzy lata pełniły funkcje: asesora sądowego, asesora prokuratorskiego, referendarza sądowego, starszego referendarza sądowego, aplikanta sądowego, aplikanta prokuratorskiego, asystenta sędziego czy osoby wykonującej pracę w kancelarii prawnej. Dotyczy to także prokuratorów mających co najmniej cztery lata praktyki, radców prawnych z 3,5-letnią praktyką i sędziów z 6 latami praktyki.
Aby zdać egzamin wstępny na aplikację, trzeba będzie zaliczyć 66,66% testu, czyli poprawnie odpowiedzieć na 100 pytań. Dotychczas należało udzielić prawidłowej odpowiedzi na 76% pytań testowych.
Zawarte w nowelizacji regulacje dotyczą także egzaminów zawodowych, kończących aplikację. Przewidują one, że egzamin ma składać się z testu, zawierającego 100 pytań, oraz zadań do rozwiązania ocenianych w skali 2-6. Aby go zaliczyć, trzeba otrzymać 60% testu i otrzymać pozytywną ocenę z zadań.
Ostatecznie Senat wprowadził 25 zmian do noweli prawa o adwokaturze. Przewidują one m.in. przywrócenie ustnych egzaminów adwokackich i radcowskich, pięciomiesięcznej praktyki w sądach dla aplikantów adwokackich i radcowskich oraz rezygnację ze zwolnienia doktorów nauk prawnych z aplikacji.
Senat postanowił, ze egzamin zawodowy adwokatów i radców prawnych ma składać się z pięciu części pisemnych i jednej ustnej. Senatorowie nie poparli natomiast poprawki, zgodnie z którą egzamin ten miałby być nagrywany.
Senatorowie skrócili także z trzech do dwóch lat wymóg stażu pracy przy ubieganiu się przez adwokatów i radców prawnych o wpis na listę notariuszy. Nie zgodzili się natomiast, by w tym wypadku staż pracy nie był konieczny.
W senackiej uchwale znalazł się też zakaz pełnienia funkcji adwokackich przez osobę, której "małżonek pełni funkcje w organach dochodzeniowo-śledczych w okręgu izby adwokackiej". Izba uznała za konieczne utrzymanie obowiązującego stanu prawnego w tym zakresie, ponieważ w ocenie senatorów za takim rozwiązaniem przemawia przede wszystkim fakt, że funkcjonariusze dochodzeniowo-śledczy nie działają jawnie, tak jak ma to miejsce w wypadku działań podejmowanych przez sędziego czy prokuratora. Zdaniem Senatu, taka kolizja procesowa może budzić zastrzeżenia co do bezstronności.
W toku prac legislacyjnych Senat wiele uwagi poświęcił analizie przepisów, które dają doktorom nauk prawnych z odpowiednim stażem zawodowym możliwość ubiegania się o wpis na listę adwokatów i radców prawnych bez wymogu odbycia aplikacji oraz złożenia egzaminu. W tym kontekście Izba uznała, że egzamin doktorski, często z dziedzin dalekich praktyce zawodowej, został zrównany z zawodowymi egzaminami prawniczymi, takimi jak egzamin sędziowski i prokuratorski. Mogłoby to skutkować tym, że zawód adwokata i radcy prawnego będą wykonywały osoby, które nie dysponują umiejętnościami praktycznymi sprawdzonymi na egzaminie. Zostałaby tym samym naruszona zasada badania rękojmi przez samorządy zawodowe adwokatów i radców prawnych, ponieważ nie miałyby one możliwości ustalenia, na czym polegała praktyka zawodowa. Z przedstawionych względów Senat wyeliminował z ustawy opisane normy prawne.
W podjętej uchwale Senat poparł także poprawki wynikające z przekonania, że konieczne jest ułatwienie osobom po ukończeniu studiów prawniczych przygotowań do egzaminów wstępnych na aplikacje: adwokacką, radcowską i notarialną. Ułatwienie to będzie polegało na wcześniejszym podaniu do publicznej wiadomości wykazu aktów prawnych stanowiących podstawę opracowania pytań testowych na egzaminy wstępne na aplikacje prawnicze.
Zaproponowano również poprawki zmierzające do usunięcia wątpliwości, które - w ocenie Senatu - mogłyby się pojawić na gruncie przepisów uchwalonych przez Sejm, dotyczących tego, jakie akty prawne będą stanowiły podstawę opracowania pytań testowych na egzaminy wstępne na aplikacje i na zawodowe egzaminy prawnicze.
Senatorowie przyjęli także zmiany podyktowane koniecznością zapewnienia odpowiedniego poziomu aplikacji adwokackiej i radcowskiej. Uznano, że zaproponowana przez Sejm likwidacja praktyk aplikantów adwokackich i radcowskich w sądach i prokuraturach pozbawi te osoby wiedzy o zakresie działania i funkcjonowania organów ochrony prawnej i ich rzeczywistej, codziennej pracy. Tym samym w przygotowaniu aplikantów do wykonywania zawodu zabrakłoby ważnego aspektu praktycznego.
Izba stanęła na stanowisku, że dyskusyjnym uregulowaniem jest wyeliminowanie części ustnej z egzaminów zawodowych: adwokackiego, radcowskiego i notarialnego. Senatorowie wyszli z założenia, że konieczne jest sprawdzenie umiejętności, czy kandydat do zawodu prawniczego jest w stanie sprostać wymogom ustnego występowania, przede wszystkim przed sądem, ale także w kontaktach z klientami. Sprawdzenie tej umiejętności stanowi element ustawowej i konstytucyjnej rękojmi wykonywania zawodu.
Ponadto skrócono z 3 do 2 lat staż zawodowy adwokatów i radców prawnych, którzy ubiegają się o wpis na listę notariuszy. W przekonaniu Senatu, takie rozwiązanie spowoduje, że przepływ między poszczególnymi zawodami prawniczymi będzie się odbywał według jednakowych, sprawiedliwych zasad.
Pozostałe poprawki miały charakter redakcyjny i zgodnie z założeniami Izby wpłyną korzystnie na czytelność ustawy.
Wprowadzone przez Senat poprawki dotyczące przywrócenia ustnych egzaminów adwokackich i radcowskich, 5-miesięcznej praktyki w sądach dla aplikantów adwokackich i radcowskich oraz rezygnacji ze zwolnienia doktorów nauk prawnych z aplikacji zostały pozytywnie ocenione przez Naczelną Radę Adwokacką. W opinii prezes J. Agackiej-Indeckiej, dzięki tym rozwiązaniom adwokatura będzie nadal prawdziwym zawodem zaufania, a adwokaci będą należycie reprezentować obywateli w sądach. "Cieszymy się, że Senat, jako izba refleksji prawnej, podzielił nasze argumenty" - powiedziała, dodając, iż według adwokatów, niektóre z rozwiązań proponowanych przez rząd mogłyby się okazać niekonstytucyjne. "Dostrzeżono, że nasze propozycje mają na celu zapewnienie obywatelom profesjonalnej pomocy prawnej, bo to nie żaden korporacjonizm. Egzamin adwokacki jest przecież państwowy" - stwierdziła. Jej zdaniem, poparte przez senatorów rozwiązania wprowadzają prawidłowe standardy konstytucyjne w procesie dochodzenia do zawodu adwokata.
Teraz ustawa z poprawkami Senatu trafi do Sejmu.
Pozostałe prace Izby
Senat przyjął bez poprawek:
- ustawę o zmianie ustawy o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego oraz niektórych innych ustaw,
- ustawę o zmianie ustawy - Kodeks karny wykonawczy,
- ustawę o zmianie ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.
Ponadto Senat:
- podjął dwie uchwały w sprawie zmian w składzie komisji senackich,
- powołał Komisję Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisję Środowiska,
- wybrał senatora Kazimierza Kleinę na przewodniczącego Komisji Budżetu i Finansów Publicznych,
- wybrał senatora Zdzisława Pupę na przewodniczącego Komisji Środowiska.
Oświadczenia:
Po wyczerpaniu porządku 25. posiedzenia oświadczenia złożyli senatorowie: Tadeusz Gruszka, Ryszard Bender, Jan Wyrowiński, Maciej Grubski, Jan Dobrzyński, Andrzej Szewiński, Norbert Krajczy, Jan Olech, Grażyna Sztark, Krystyna Bochenek, Maciej Klima, Krzysztof Majkowski, Mieczysław Augustyn, Małgorzata Adamczak, Janina Fetlińska, Krzysztof Kwiatkowski, Jadwiga Rotnicka, Wojciech Skurkiewicz, Stanisław Karczewski, Ireneusz Niewiarowski, Roman Ludwiczuk, Józef Bergier, Grzegorz Wojciechowski, Stanisław Kogut, Andrzej Grzyb, Piotr Zientarski, Władysław Sidorowicz, Eryk Smulewicz, Andrzej Owczarek, Stanisław Gorczyca, Ryszard Górecki, Andrzej Person oraz grupa senatorów Prawa i Sprawiedliwości.
|