Poprzednia część, spis treści


Kronika senacka

17 grudnia 2008 r. przy śpiewie kolęd posłowie i senatorowie dzielili się opłatkiem. W uroczystości uczestniczył arcybiskup Kazimierz Nycz.

Metropolita warszawski życzył parlamentarzystom spędzenia świąt w pokoju i radości wraz z rodzinami, przyjaciółmi. "Życzę wam, abyście nabrali zdrowego dystansu, który jest potrzebny na cały rok, żeby właściwie oceniać sprawy" - powiedział. Podkreślił, że święta Bożego Narodzenia są "świętami ludzkiej godności". "Bóg w Jezusie Chrystusie opuszcza niebo i staje się jednym z nas po to, by nas zbawić i stać się solidarnym z każdym człowiekiem" - mówił. Jak dodał, to właśnie jest podstawa do wszystkich życzeń, które sobie składamy i przyjmujemy. Arcybiskup mówił także o pragnieniu pokoju nie tylko na święta, ale też na cały rok.

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz życzył posłom i senatorom spokoju "nie tylko na łonie rodziny, ale i w parlamencie". "Jesteśmy w miejscu, które jest miejscem naturalnych konfliktów, gdzie często emocje biorą górę, ale wigilia i moment łamania się opłatkiem jest tym czasem, gdzie emocje zostawiamy za sobą. Przebaczamy wszystkim, stajemy się - przynajmniej w tym czasie - lepsi" - powiedział marszałek.

Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski podkreślił: "Spieramy się o to, jak rozumieć dobro, dobro poszczególnego człowieka, jak je zdefiniować w całej wielkiej zbiorowości społeczeństwa, narodu. Musi być taki spór, ale i są takie chwile, kiedy można dotknąć źródła dobra (...), które nie dzieli, a łączy, nie wywołuje sporów, ale zawiera mądrą, głęboką refleksję". Skoro przed dwoma tysiącami lat trzech króli mogło stanąć razem przy stajence betlejemskiej, "to wydaje się rzeczą naturalną, aby dzisiaj obok siebie mogli stać posłowie i senatorowie PiS, PSL, Lewicy" - stwierdził marszałek B. Komorowski. "Życzę, aby takie chwile w życiu zdarzały się częściej" - dodał.

* * *

18 grudnia 2008 r., w przerwie obrad 24. posiedzenia Senatu, odbyło się spotkanie opłatkowe senatorów i pracowników Kancelarii Senatu z udziałem duszpasterza parlamentarzystów ks. Piotra Pawlukiewicza.

Uroczystość rozpoczęto kolędą "Wśród nocnej ciszy". "Ta kolęda mówi o tym, że mamy czym prędzej pospieszać do Betlejem. Jesteśmy właśnie teraz w tym Betlejem i dlatego myślę, że dziś i jutro będziemy na siebie patrzeć z pełną życzliwością i będziemy przebaczać tym, którzy nas najbardziej denerwują" - powiedział marszałek Bogdan Borusewicz.

Następnie, zgodnie z wieloletnią tradycją, harcerze przekazali marszałkowi Betlejemskie Światełko Pokoju. Tegoroczną ideą przekazywania światła jest niesienie płomienia braterstwa.

Marszałek B. Borusewicz podziękował harcerzom za kolędę oraz światło betlejemskie. "Ten płomyk ma dużą siłę, bo sprawia, że chociaż na chwilę zaprzestajemy sporów i niezależnie od tego, z jakim jesteśmy związani ugrupowaniem, patrzymy na siebie z życzliwością. Na pewno ogrzejemy się przy tym świetle i będę o nim przypominał co pewien czas senatorom" - powiedział.

Duszpasterz parlamentarzystów ks. P. Pawlukiewicz odczytał ewangelię św. Łukasza o narodzeniu Pana. Nawiązując do symbolu światła, duszpasterz życzył senatorom, by dostrzegli w swoim życiu "Bożą światłość". "Kto ma światłość Chrystusową, ten umie przewidywać przyszłość. Życzę więc państwu prawdziwego światła Bożego, abyście potrafili przewidywać pewne rzeczy w waszym osobistym życiu i żebyście mogli przewidzieć drogę dla naszego narodu, która zaowocuje miłością i pokojem w naszych sercach".

Z okazji zbliżających się świąt marszałek B. Borusewicz życzył wszystkim spokoju, życzliwości, pokoju w rodzinie, a politykom także wsparcia i zrozumienia wyborców, którzy powinni być przekonani, że politycy kierują się dobrem Polski - tym jedynym i najważniejszym drogowskazem.

"Ważne, abyśmy byli dobrze rozumiani przez naszych wyborców i żeby mieli oni świadomość, że kierujemy się ich dobrem, które w moim najgłębszym przekonaniu jest dla nas wszystkich najważniejszym wskazaniem" - podkreślił marszałek.

* * *

 

27 grudnia 2008 r. w Poznaniu odbyły się uroczyste obchody 90. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Organizatorami obchodów byli wojewoda wielkopolski i marszałek województwa wielkopolskiego. Patronat honorowy nad obchodami objęli prezydent Lech Kaczyński, prymas Polski kard. Józef Glemp, marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz i premier Donald Tusk.

Uroczyste obchody 90. rocznicy wybuchu powstania rozpoczęły się od złożenia kwiatów na mogile gen. Stanisława Taczaka. W głównych uroczystościach pod pomnikiem Powstańców Wielkopolskich w Poznaniu wzięli udział prezydent L. Kaczyński, premier Donald Tusk, wicemarszałek Senatu Marek Ziółkowski i przedstawicieli władz samorządowych.

"Wielkopolanie sami wywalczyli sobie niepodległość" - zaznaczył prezydent L. Kaczyński. "Jeżeli obchodzimy dziś 90. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, nie możemy zapomnieć o Powstaniu Wielkopolskim. Nie możemy zapomnieć o tej bardzo istotnej części naszego kraju, z jej tradycją, ze swoim sposobem myślenia, ze swoim typem nowoczesności. Pamiętamy o tym tak samo, jak pamiętamy o tym, że przed ponad tysiącem lat tu właśnie, na terenie Wielkopolski, w Poznaniu i Gnieźnie, powstawało nasze państwo" - powiedział prezydent.

Premier Donald Tusk podkreślił, że zwycięstwo powstańców nie było przypadkiem historii. Jak zaznaczył, praca organiczna, odwaga oraz rozwaga to trzy czynniki, które przyczyniły się do zwycięstwa Powstania Wielkopolskiego. "To właśnie tu, w Wielkopolsce, do powstania przygotowywały się całe pokolenia. To tutaj, zanim zabrzmiały salwy powstańcze, przez stulecia trwała wielka cywilizacyjna konfrontacja (...) z przeciwnikiem niezwykle groźnym. To tu Polacy pokazali, że potrafią nie tylko się bić, ale także budować i organizować się, (...) mimo że po drugiej stronie stali Niemcy - przysłowiowo dobrzy gospodarze" - powiedział premier. Podkreślił także, że jest to jedno z niewielu polskich świąt historycznych, które możemy czcić z uśmiechem na twarzy.

Na zakończenie uroczystości pod pomnikiem odczytano apel poległych i złożono wieńce. Później uczestnicy spotkania przeszli do poznańskiej fary, gdzie odprawiono mszę św. w intencji powstańców. W uroczystej liturgii pod przewodnictwem metropolity gnieźnieńskiego abp Henryka Muszyńskiego uczestniczył prezydent L. Kaczyński. Metropolita poznański abp Stanisław Gądecki podkreślił w homilii, że nie wolno sprowadzać znaczenia Powstania Wielkopolskiego jedynie do przywrócenia niepodległości Wielkopolsce. Ocenił, że również w czasach obecnych przed Polakami stoją bardzo poważne zadania. "90 lat temu Wielkopolska udowodniła, że Polacy potrafią wiele osiągnąć w warunkach nieporównywalnie trudniejszych niż dzisiejsze. Dziś nasza obecność w Unii Europejskiej stawia przed polskim społeczeństwem nowe zadanie" - powiedział.

Punktem kulminacyjnym uroczystości było multimedialne widowisko artystyczne "27grudnia.pl", będące artystyczną rekonstrukcją zdarzeń z Powstania Wielkopolski, wyreżyserowane przez Filipa Bajona z udziałem m.in. Daniela Olbrychskiego i Andrzeja Seweryna. Obejrzało je kilka tysięcy osób. Scenografię placu Wielkopolskiego zdominowały olbrzymi fortepian - symbol roli, jaką odegrał w powstaniu dyplomata i pianista Ignacy Jan Paderewski - oraz olbrzymia pikielhauba - symbol pruskiej dominacji w Wielkopolsce w latach zaborów.

Oprócz scen batalistycznych na wielkich monitorach zaprezentowano fabularyzowane zapisy reporterskie wydarzeń z grudnia 1918 roku; zainscenizowano też przysięgę żołnierzy Armii Wielkopolskiej. Następnie przed widzami przemaszerował korowód z postaciami historycznymi z lat walki o odzyskanie niepodległości po rozbiorach Polski. Na zakończenie odbył się pokaz sztucznych ogni, z hymnem Unii Europejskiej - "Odą do radości" Ludwiga van Beethovena jako ilustracją muzyczną.

W poznańskim Muzeum Narodowym otwarto w sobotę wystawę "Zrodzone w powstaniu...". Zaprezentowane na niej m.in. chorągwie, sztandary, mundury i oznaki rozpoznawcze, odznaki pamiątkowe, broń, a także oporządzenie, dokumenty, fotografie i druki dokumentujące historię powstania.

Obchody w Poznaniu zakończył koncert "Wolności dla nas idzie czas. W 90. rocznicę Powstania Wielkopolskiego".

Powstanie Wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu i było największym zrywem niepodległościowym na terenie zaborów, zakończonym zwycięstwem. Dzięki niemu mieszkańcy Wielkopolski odzyskali wolność, a ziemie stanowiące kolebkę naszej państwowości wróciły do Polski. Wielkopolanie wnieśli do II Rzeczpospolitej dobrze rozwinięte gospodarczo tereny oraz znakomicie uzbrojoną 120-tysięczną armię, która odegrała ważną rolę w zwycięskiej wojnie polsko-bolszewickiej w latach 1919-1920 r.


Poprzednia część, spis treści