2. posiedzenie Senatu
28 listopada 2007 r. odbyło się 2. posiedzenie Senatu. Obradom przewodniczyli marszałek Bogdan Borusewicz i wicemarszałek Marek Ziółkowski.
Porządek posiedzenia Izby obejmował:
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o doradztwie podatkowym,
- wybór wicemarszałka Senatu,
- drugie czytanie projektu uchwały w sprawie utworzenia Polskiej Grupy Unii Międzyparlamentarnej,
- drugie czytanie projektu uchwały w sprawie uczczenia ofiar stanu wojennego,
- zmiany w składach komisji senackich.
Nowelizacja ustawy o doradztwie podatkowym - przyjęta bez poprawek
Nowelizacja wiąże się z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który zakwestionował tryb uchwalenia przepisów ustawy, nie miał natomiast zastrzeżeń do treści merytorycznej.
Chodzi o ustawę o doradcach podatkowych z grudnia 2004 r., zgodnie z którą księgowi, prowadząc księgi rachunkowe, mogą także pomagać w wypełnianiu deklaracji podatkowych. Trybunał uznał, że księgowi mogą wykonywać proste czynności doradztwa podatkowego, czyli prowadzenie ewidencji i ksiąg, oraz pomagać w wypełnianiu deklaracji. Ma to poprawić dostęp do usług doradztwa. Zakwestionowano jednak tryb, w jakim te przepisy zostały wprowadzone do ustawy, ponieważ były to poprawki Senatu wykraczające poza materię przekazaną Izbie przez Sejm. Senat przekroczył w ten sposób swoje uprawnienia w zakresie zgłaszania poprawek. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy te wygasną po 6 miesiącach od dnia ogłoszenia wyroku, jeżeli rząd nie przygotuje wcześniej nowelizacji, która wprowadzi podobne przepisy w prawidłowym trybie.
Według danych Krajowej Rady Doradców Podatkowych, zawód ten czynnie uprawia 10 tys. osób. Księgowych jest ok. 40 tys., ale nie wszyscy prowadzą działalność.
Nowelizację rozpatrzyła senacka Komisja Ustawodawcza, a jej sprawozdanie przedstawił senator Krzysztof Kwiatkowski. Komisja zaproponowała przyjęcie ustawy bez poprawek.
Senat jednomyślnie, 83 głosami, zaakceptował propozycję komisji i podjął uchwałę o przyjęciu ustawy bez poprawek.
Senator Zbigniew Romaszewski wybrany na wicemarszałka Senatu
Kandydaturę senatora Z. Romaszewskiego na wicemarszałka Senatu przedstawił senator Andrzej Mazurkiewicz:
Jesteśmy pełni szacunku dla pana senatora Romaszewskiego za jego działalność w epoce PRL, w czasach, gdy wielu ludzi bało się myśleć o swobodach obywatelskich, o wolności naszej ojczyzny. Protest robotników w Radomiu, protest robotników w Ursusie to momenty, w których pan senator Romaszewski swoją życiową postawą udowodnił, że nie boi się walczyć o prawa człowieka i bez względu na konsekwencje głosić jawnie swoich poglądów. Lata "Solidarności", lata stanu wojennego, aresztowania, represje - to wszystko składa się na życiorys naszego kandydata. Radio "Solidarność", które zakładał, więzienie, cierpienie - to wszystko daje obraz postawy człowieka niezłomnego, człowieka potrafiącego walczyć o prawa innych.
Mam nadzieję, że kandydatura naszego kolegi, senatora Romaszewskiego, w tym głosowaniu zyska poparcie całej Wysokiej Izby. Sądzę, że emocje polityczne, z którymi mieliśmy do czynienia, już opadły. Pora na refleksję i zastanowienie się. Czasami warto ponad podziałami politycznymi docenić kogoś - pomimo że jest z innego ugrupowania - kogo życiowa postawa świadczy o tym, że jest godzien piastować funkcję wicemarszałka Senatu.
Społeczeństwo polskie po 1989 r. w każdych wyborach do Senatu - podkreślam: w każdych wyborach do Senatu - udzielało senatorowi Romaszewskiemu mandatu zaufania niezbędnego do pełnienia funkcji senatora. Pan senator Romaszewski był na tę funkcję wybierany siedmiokrotnie. Przez cztery kadencje pełnił funkcję przewodniczącego Komisji Praw Człowieka i Praworządności. W swojej pracy zawsze starał się mieć na względzie problemy, z jakimi borykają się zwykli ludzie w Polsce. Nigdy nie dbał o zaszczyty, ordery i odznaczenia. Warto więc dzisiaj, wznosząc się ponad podziałami, uczynić gest i uhonorować pana Zbigniewa Romaszewskiego. Warto tym bardziej, że za jego kandydaturą opowiadają się politycy z pierwszych stron gazet, liderzy partii, zarówno partii rządzącej, jak i partii opozycyjnej.
To głosowanie, które jest przed nami, może być także krokiem w dobrym kierunku, pokazującym społeczeństwu, że w Senacie Rzeczypospolitej Polskiej możemy wspólnie rozwiązywać wszystkie problemy, niezależnie od tego, skąd się wywodzimy i jakie barwy polityczne reprezentujemy.
Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Zwracam się do państwa z gorącym apelem o poparcie kandydatury Zbigniewa Romaszewskiego na stanowisko wicemarszałka Senatu.
W sprawie wyboru wicemarszałka Senatu przeprowadzono głosowanie tajne, przy użyciu opieczętowanych kart do głosowania. Oddano 92 głosy, w tym 89 ważnych. Wymagana bezwzględna większość wynosiła 45. Za kandydaturą senatora Z. Romaszewskiego oddano 79 głosów, przeciw 7, 3 osoby wstrzymały się od głosu.
Senator Z. Romaszewski otrzymał wymaganą bezwzględną większość głosów i został wybrany na wicemarszałka.
Powołanie Polskiej Grupy Unii Międzyparlamentarnej
Senat jednomyślnie, 84 głosami, podjął uchwałę w sprawie utworzenia Polskiej Grupy Unii Międzyparlamentarnej.
Senator Leon Kieres, uzasadniając projekt uchwały w sprawie powołania Polskiej Grupy, podkreślił, iż jest już tradycją, że istnieje ona w parlamencie każdej kadencji. Unia Międzyparlamentarna powstała w 1889 r. z inicjatywy parlamentarzystów angielskich i francuskich. Polska przystąpiła do niej w roku 1922. Jest to najstarsza i największa organizacja zrzeszająca przedstawicieli parlamentów państw suwerennych.
Jak mówił senator, celem Unii Międzyparlamentarnej jest wyrażanie poglądów światowej społeczności parlamentarnej. Unia Międzyparlamentarna ma prawo rekomendowania ONZ i jej agendom działań, inicjatyw oraz stanowisk.
W skład Polskiej Grupy Unii Międzyparlamentarnej wchodzą wszyscy posłowie i senatorowie. Grupa powołuje 17-osobowy zarząd (3 senatorów i 14 posłów), do którego swych przedstawicieli rekomendują kluby i koła parlamentarne.
Senat w hołdzie ofiarom stanu wojennego
Senat oddał hołd ofiarom stanu wojennego. W okolicznościowej uchwale zwrócono się do instytucji państwowych o dołożenie wszelkich starań w celu odkrycia całej prawdy i wyciągnięcia stosownych konsekwencji wobec winnych łamania prawa w tym czasie.
Senat uznał, że wprowadzenie stanu wojennego było zamachem stanu na obowiązujący system prawa. Za podjęciem uchwały głosowali wszyscy senatorowie.
"W czasie 19 miesięcy trwania stanu wojennego oraz w późniejszym okresie PRL-u, tysiące osób pozbawiono ich praw, dziesiątki osób straciły życie, a tysiące utraciły zdrowie lub wolność w wyniku działań zwłaszcza funkcjonariuszy bądź w wyniku zaniedbań lub dezorganizacji ładu społecznego" - przypomina uchwała, której projekt wniósł senator Jan Dobrzyński.
W uchwale podkreślono, że pamięć, wdzięczność i szacunek należą się członkom społeczeństwa obywatelskiego walczącego z komunistyczną przemocą, represjonowanym, zmuszonym do emigracji, poległym w czasie pacyfikacji uczestnikom strajków, ofiarom tłumienia pokojowych demonstracji, pozbawionym życia wskutek pobić oraz wszystkim, których okoliczności śmierci nie zostały wyjaśnione.
"Historia pokazuje, że opór wobec władzy nierespektującej praw człowieka, tłumiącej ducha narodowego i chrześcijańskiego był uzasadniony i konieczny. Powszechny ruch oporu, cierpienie i krew przelane dla Ojczyzny przyniosły owoce w postaci odzyskania przez społeczeństwo wolnego i demokratycznego państwa" - stwierdza senacki dokument.
"Wobec najwyższej ofiary, jaką złożyli polegli i poszkodowani, Senat Rzeczypospolitej Polskiej apeluje do wszystkich rodaków o godne uczczenie 13 grudnia jako dnia pamięci ofiar stanu wojennego" - głosi uchwała.
Oświadczenia
Oświadczenia do protokołu złożyli senatorowie: Stanisław Kogut, Andrzej Person, Antoni Motyczka, Jan Dobrzyński, Ryszard Górecki, Krzysztof Kwiatkowski, Mariusz Witczak, Krystyna Bochenek, Stanisław Bisztyga, Janina Fetlińska, Henryk Woźniak.
|