4.posiedzenie Zespołu Doradców Marszałka Senatu ds. Migracji Ekonomicznej Obywateli Polskich do Państw Członkowskich Unii Europejskiej
Jak pomóc Polakom, którzy po 1 maja 2011 r. zdecydują się migrować do Niemiec, i jaka może być skala tej migracji dyskutowano 17 grudnia 2010 r. w Senacie podczas 4. posiedzenia Zespołu Doradców Marszałka Senatu ds. Migracji Ekonomicznej Obywateli Polskich do Państw Członkowskich Unii Europejskiej.
Po 1 maja 2011 r. Niemcy i Austria zniosą wszelkie ograniczenia dotyczące swobody przepływu pracowników, które wprowadziły te kraje po rozszerzeniu Unii Europejskiej w 2004 r. Zdaniem marszałka Senatu Bogdana Borusewicza, który przewodniczył obradom, doświadczenia polskich migrantów z Wielkiej Brytanii i Irlandii mogą być pomocne Polakom, którzy zechcą wyjechać do Niemiec. Uznał, że należy doprowadzić do spotkania polonijnych organizacji z Wielkiej Brytanii i Irlandii z organizacjami z Niemiec.
Helena Miziniak, honorowy prezydent Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych, podkreśliła, że organizacje polonijne w Wielkiej Brytanii mają już sześć lat doświadczeń z nowymi migrantami. Zaznaczyła, że tam już zakończył się etap pomocy bezpośredniej migrantom, a zaczął się etap pomocy merytorycznej. Wskazywała, jak ważne jest doprowadzenie do kontaktów starej i nowej emigracji, informowanie, co się należy pracownikom i jak egzekwować ich prawa, organizowanie struktur, które będą mogły bronić ich praw, szkolenia dla środowisk polonijnych pod kątem pozyskiwania pieniędzy z funduszy unijnych i kraju zamieszkania. Podkreśliła, że doświadczenia nowych emigrantów w Wielkiej Brytanii zostały zebrane i opisane i mogą być przydatne także dla emigrantów do Niemiec.
Według Macieja Batora, sekretarza Stowarzyszenia Polskiego w Irlandii Północnej, niezwykle ważne jest organizowanie punktów informacyjnych i dostarczanie informacji, które pozwolą poznać realia miejscowego rynku pracy i ułatwią poruszanie się po nim, ważna jest też pomoc psychologiczna dla migrantów. Wskazał jednak na problem z uznawaniem kwalifikacji polskich psychologów w Irlandii. Mówił o potrzebie organizacji kontaktów Polonii brytyjskiej i niemieckiej.
Dyrektor Biura Polonijnego Kancelarii Senatu Artur Kozłowski poinformował, że w 2010 r. Senat współpracował ze środowiskami nowych migrantów i za pośrednictwem organizacji pozarządowych trafiło do tych środowisk 1,5 mln zł. Dodał, że obecnie zmienia się formuła pomocy Senatu dla Polonii i Polaków poza granicami - z opieki na współpracę. W 2011 r. ta współpraca będzie się koncentrowała na m.in.: oświacie polonijnej, pomocy instytucjonalnej w tworzeniu organizacji polonijnych i punktów informacyjnych, szkoleniach w zakresie pozyskiwania funduszy unijnych i z krajów osiedlenia.
Zespół zastanawiał się też nad możliwym rozmiarem migracji do Niemiec. Prof. Marek Okólski z Uniwersytetu Warszawskiego powiedział, że początkowo spodziewano się, iż migracja po maju będzie znikoma, ponieważ poziom wykształcenia osób migrujących z Polski jest coraz wyższy, wzrosły też aspiracje polskich migrantów. Wyczerpał się ponadto potencjał migracyjny osób ze Śląska, Pomorza, Mazur, które miały więzi rodzinne w Niemczech. Liczono też na to, że Polska zostanie zmodernizowana. Jednak obecnie, według prof. Okólskiego, rozmiar tej migracji może być większy niż się spodziewano, gdyż efekt zmian modernizacyjnych jest mniejszy niż zakładano, rozbudowa infrastruktury w związku z EURO 2012 zostanie zrealizowana w niewielkim stopniu, a na to wszystko nałożył się kryzys ekonomiczny.
Także w opinii dr Pawła Kaczmarczyka z Zespołu Doradców Strategicznych Prezesa Rady Ministrów obecnie zwiększyła się niepewność co do rozmiaru migracji do Niemiec. Jego zdaniem, dużo zależy od tego, jaki będzie efekt psychologiczny pełnego otwarcia tego rynku pracy, jak będzie przebiegała związana z tym kampania medialna, a także co dalej będzie się działo z kryzysem gospodarczym. Paweł Kaczmarczyk poinformował o pracach rządu nad strategią migracyjną Polski. Powiedział, że dokument ten został obecnie przesłany do konsultacji społecznych.
Wiceminister spraw zagranicznych Jan Borkowski podkreślił, że Polska powinna dążyć do tego, by zachowany został dotychczasowy, obowiązujący w UE stan prawny dotyczący swobody przepływu osób. Mówił, że podejmowane są próby zmiany tych przepisów, a odwrót od swobody przepływu osób to koniec Unii. Minister edukacji Katarzyna Hall podkreśliła, że decydującą sprawą przy podejmowaniu decyzji o emigracji jest znajomość języka. Dlatego najwięcej osób z Polski wyjechało do Wielkiej Brytanii. Dodała, że im słabsza edukacja językowa jest w danym kraju, tym większy jest w tym kraju opór wobec Unii. Zdaniem pani minister, kluczem do sukcesu UE i przełamywania niechęci wobec emigrantów jest edukacja dwujęzykowa.
Zespół Doradców został powołany uchwałą Prezydium Senatu z 22 czerwca 2007 r. przy marszałku Senatu jako organ opiniodawczo-doradczy. Do jego zadań należy wyrażanie opinii w sprawie procesów i zjawisk towarzyszących migracji ekonomicznej obywateli polskich do państw członkowskich Unii Europejskiej oraz o kierunkach działań Senatu w sprawach związanych z tą migracją.
|