Odsłonięcie tablicy upamiętniającej 18 parlamentarzystów
20 października 2010 r. w Sejmie odsłonięto tablicę upamiętniającą 18 parlamentarzystów, którzy zginęli 10 kwietnia w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, a także tablicę poświęconą marszałkowi Sejmu III kadencji i wicemarszałkowi Senatu VI kadencji Maciejowi Płażyńskiemu.
W uroczystości wzięły udział rodziny zmarłych parlamentarzystów, prezydent Bronisław Komorowski, marszałkowie Sejmu i Senatu Grzegorz Schetyna i Bogdan Borusewicz, premier Donald Tusk, metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz, posłowie i senatorowie.
Tablicę umieszczono w pobliżu tablicy, na której widnieją nazwiska posłów i senatorów poległych w II wojnie światowej. Znajduje się na niej 18 nazwisk w kolejności alfabetycznej oraz napis: "Pamięci posłów i senatorów Rzeczypospolitej Polskiej, ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku". Jej centralnym punktem jest godło - ocalały z katastrofy fragment materiału z wizerunkiem orła, pochodzący z saloniku samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem.
Podczas uroczystości marszałek Sejmu G. Schetyna podkreślił, że mimo iż od tragedii upłynęło pół roku, "cały czas o tym myślimy i nie możemy się z tą tragedią pogodzić". Jak mówił, "ich śmierć jest początkiem drogi do pojednania, a tablica ma przypominać nam wszystkim i następnym pokoleniom parlamentarzystów ich życie, ich pracę i tragiczną śmierć".
Prezydent B. Komorowski podkreślił, że w katastrofie zginęli wybitni parlamentarzyści, reprezentujący różne partie i często odmienne wizje Polski. Jak mówił, "w kwestiach upamiętnienia dramatu ogólnonarodowego, w kwestiach budowy ogólnonarodowej pamięci trzeba starać się unikać pokusy podejmowania decyzji motywowanych politycznie, trzeba być jak najbliżej naturalnego odruchu serca i zwykłej przyzwoitości". Jak zaznaczył, po dramacie katastrofy smoleńskiej wszyscy podjęli się trudnego i odpowiedzialnego zadania: organizowania zbiorowej, narodowej pamięci.
W swoim wystąpieniu prezydent nawiązał także do tragicznych wydarzeń w Biurze Poselskim PiS w Łodzi, apelując do polityków, mediów, organizacji pozarządowych o powstrzymanie fali agresji w debacie publicznej. "Myślę, że czas budować front walki przeciw agresji i nienawiści w polityce" - powiedział.
Odsłaniając tablicę poświęconą marszałkowi M. Płażyńskiemu, prezydent podkreślił, że chciałby, aby rola marszałka Sejmu III kadencji została "należycie podkreślona i doceniona".
"Jestem pewien, że każdy z nas, każdy - szczególnie z parlamentarzystów - przechodząc obok tego miejsca, serdeczną myślą, serdeczną modlitwą ogarnie Macieja Płażyńskiego, ale również całość polskiego parlamentaryzmu, w ramach którego rola marszałka jest trudna do przecenienia" - podkreślił prezydent.
Podczas uroczystości wdowa po marszałku Elżbieta Płażyńska podziękowała za upamiętnienie w polskim parlamencie postaci jej męża i wyraziła przekonanie, że jako senator, poseł, marszałek Sejmu zasłużył się Polsce i Polakom.
Tablica poświęcona M. Płażyńskiemu została umieszczona przy marszałkowskim wejściu do sali posiedzeń Sejmu.
|