Wystawa pt. "Moją polityką jest miłość"- Święta Urszula - Julia Maria hr. Ledóchowska (1865 - 1939)
1 kwietnia 2009 r. w Senacie została otwarta wystawa pt. "Moją polityką jest miłość"- Święta Urszula - Julia Maria hr. Ledóchowska (1865 - 1939). Wystawę w Senacie zorganizowano z inicjatywy senatora Zbigniewa Cichonia.
Bogdan Borusewicz marszałek Senatu podkreślił, że Senat czci pamięć wielkich Polaków. Do nich należy święta Urszula Ledóchowska - patriotka, działaczka społeczna. Przypomniał, że Senat przyjął uchwałę w sprawie uczczenia 70. rocznicy śmierci św. Urszuli Ledóchowskiej i uznania jej za wzór patriotki.
Senator Zbigniew Cichoń podkreślił, że bohaterka wystawy była osobą na wskroś renesansową - znała kilka języków, świetnie malowała, była wspaniałą nauczycielką i wychowawczynią. Działając w czasach zaborów wiedziała, że losy Ojczyzny zależą od wykształcenia i patriotycznej edukacji młodego pokolenia. Przebywając w Skandynawii wygłosiła 80 wykładów, mówiąc o Polsce, której nie było na mapach Europy. Kierowała się w życiu dewizą "moją polityką jest miłość". Zdaniem senatora Urszula Ledóchowska może być wzorem do naśladowania, także dla polityków, w układaniu relacji z drugim człowiekiem.
Senator Cichoń odczytał list abp metropolity krakowskiego Stanisława kard. Dziwisza, który nie mógł przybyć na otwarcie wystawy. Abp w liście zacytował słowa Jana Pawła II po kanonizacji Urszuli Ledóchowskiej: "Matka Urszula Ledóchowska całe swoje życie uczyniła misją miłosierdzia wobec najbardziej potrzebujących. Gdziekolwiek rzuciły ją losy, odnajdywała młodzież, która wymagała wykształcenia i duchowej formacji, a także biednych, chorych, osamotnionych, na różne sposoby zranionych przez życie, którzy oczekiwali od niej zrozumienia i konkretnej pomocy. W miarę możliwości nikomu jej nie odmawiała".
Abp Józef Kowalczyk nuncjusz apostolski w Polsce podziękował marszałkowi i senatorom, za to, że upamiętniają wielkie postaci historyczne. Ta wystawa dowodzi, że "nie po słowach, ale po czynach ich poznacie" - mówił abp Kowalczyk. Urszula Ledóchowska trafiała z miłością wszędzie, gdzie los ją rzucił - do Skandynawii, Rosji, Francji. Działała na miarę swojej miłości - mówił arcybiskup. Zaapelował do senatorów, by działali w miarę swoich możliwości dla dobra kraju poprzez stanowione prawo.
"To wielka radość, że Senat wolnej Rzeczypospolitej Polskiej uhonorował św. Urszulę Ledóchowską" - powiedziała M. Franciszka Teresa Sagun przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Urszulanek. Dodała, że działalność Urszuli Ledóchowskiej i kontynuatorów jej dzieła przyczyniła się do odbudowy ojczyzny po odzyskaniu niepodległości.
Wystawę otworzyli przedstawiciele rodziny Ledóchowskich.
W uroczystości otwarcia uczestniczyli senatorowie, dyrektorzy szkół noszących imię św. Urszuli Ledóchowskiej, uczniowie.
Wystawa prezentuje na planszach życie i działalność św. Urszuli Ledóchowskiej, która od wczesnej młodości zajmowała się kształceniem i wychowaniem młodzieży, założyła Zgromadzenie Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego, wspierając aspiracje pierwszego pokolenia studiujących kobiet założyła pierwsze na ziemiach polskich akademiki dla studentek. Działała w kraju i na emigracji.
Wystawę zorganizowało Zgromadzenie Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego oraz Muzeum Historyczne miasta stołecznego Warszawy.
|