Uroczysta sesja plenarna Parlamentu Europejskiego
12 marca 2008 r. w Strasburgu odbyła się uroczysta sesja plenarna Parlamentu Europejskiego z okazji 50. rocznicy jego powstania. W sesji wzięli udział reprezentanci instytucji europejskich, byli przewodniczący PE oraz przedstawicieli parlamentów krajowych państw członkowskich. Polski parlament reprezentowali wicemarszałkowie Senatu i Sejmu Zbigniew Romaszewski i Jerzy Szmajdziński.
Parlament Europejski zebrał się po raz pierwszy w Strasburgu 19 marca 1958 r. jako Europejskie Zgromadzenie Parlamentarne, ustanowione w Traktatach Rzymskich wspólnie dla Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej oraz Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali.
W swoim wystąpieniu przewodniczący PE Hans-Gert Pöttering przypomniał początki tej instytucji. Jak stwierdził, nie dysponowała ona początkowo niemal żadnymi prawami, ale rozpoczęła długą drogę parlamentaryzacji Europy. Przewodniczący wyraził zadowolenie, że od tego czasu, zwłaszcza po wprowadzeniu wyborów bezpośrednich w 1979 r., PE znacznie rozszerzył swoje kompetencje. "Krok po kroku, parlament zapewnił sobie coraz więcej praw i stał się bardziej świadom odpowiedzialności, jaka na nim ciąży. Dziś w pełni zasługuje na swoje miano" - stwierdził.
W swoim wystąpieniu przewodniczący przypomniał także najważniejsze daty z pięćdziesięcioletniej historii parlamentu. W 1971 r. UE zaczęła dysponować własnymi środkami budżetowymi. W 1979 r. odbyły się pierwsze powszechne wybory do Parlamentu Europejskiego. Rok 1986 to wejście w życie Jednolitego Aktu Europejskiego i formalne zatwierdzenie nazwy Parlament Europejski, którą od dawna posługiwali się członkowie Zgromadzenia Parlamentarnego. Kolejne Traktaty, z Maastricht, Amsterdamski oraz Traktat z Lizbony przyniosły dalszy wzrost znaczenia i uprawnień Parlamentu Europejskiego, rozszerzając procedurę współdecydowania na kolejne dziedziny i polityki.
Obecnie Parlament Europejski skupia przedstawicieli ponad 150 partii politycznych, jest organem legislacyjnym i budżetowym stojącym na równi z Radą UE. Parlament Europejski sprawuje kontrolę nad Komisja Europejską, reprezentuje prawie 500 milionów obywateli UE i stał się, jak stwierdził przewodniczący H. G. Pöttering, "pewnym swoich racji, znaczącym graczem w europejskiej polityce".
"Nic nie jest możliwe bez ludzi, ale nic nie jest trwałe bez instytucji" - przypomniał słowa Jeana Moneta. Podkreślił, że obecnie istnieje równowaga instytucjonalna między instytucjami Wspólnoty i państw członkowskich, do której przyczynia się współpraca Parlamentu Europejskiego i parlamentów krajowych państw członkowskich. "Traktat z Lizbony oraz Karta Praw Podstawowych przyczynią się do tego, że demokracja parlamentarna w Europie stanie się faktem. Jesteśmy dumni z tego, że zawsze popieraliśmy zarówno Traktat, jak i Kartę" - powiedział H. G. Pöttering.
W swoim wystąpieniu przewodniczący PE zaapelował do przedstawicieli mediów w państwach Europejskich o obiektywne informowanie o działaniach Unii Europejskiej i jej instytucji. "Unia Europejska nie może być kozłem ofiarnym obwinianym za niedociągnięcia państw członkowskich" - stwierdził. Odnosząc się do przyszłości integracji europejskiej, zauważył, że nie obejmuje ona w pełnym stopniu takich obszarów jak budżet, obronność czy polityka zagraniczna. Brak jest także wspólnej ordynacji wyborczej, dzięki której partie europejskie zyskałyby możliwość wystawiania kandydatów do PE na wspólnych listach.
Przypomniał także słowa Roberta Schumana, który mówiąc o renesansie jedności Europy, wyrażał troskę, że technokratyczne spojrzenie na proces integracji europejskiej może prowadzić do jego zubożenia. "To jest aktualne także i dziś" - zauważył H. G. Pöttering. "Jesteśmy wspólnotą wartości, nasze instytucje nie są celem samym w sobie, lecz służą wartościom" - stwierdził na zakończenie przewodniczący Parlamentu Europejskiego. "Jeśli uda nam się pielęgnować wzajemny szacunek i tolerancję przy zachowaniu własnych poglądów, UE i Parlament Europejski będą mogły trwać jako model dla pokoju na świecie" - powiedział.
Podczas uroczystej sesji Parlamentu Europejskiego głos zabrali także Janez Jansa - premier Słowenii, która przewodniczy obecnie Unii Europejskiej, i przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso.
"Silny Parlament Europejski jest koniecznym partnerem dla innych instytucji UE, a zwłaszcza Komisji Europejskiej" - powiedział podczas uroczystości J. Barroso. "Wzmacniając nasze instytucje, Traktat z Lizbony stanowi wielki krok naprzód dla całej Unii Europejskiej".
Uroczyste posiedzenie rozpoczęło się od wykonania "Marszu księcia Danii" Jeremiasza Clarke'a przez Młodzieżową Orkiestrę UE pod batutą polskiego dyrygenta Pawła Kotli, a zakończyło wykonaniami utworów Carla Nielsena, Amadeusza Mozarta, "Serenady włoskiej" Hugona Wolfa i Johanna Straussa. Uroczystość zakończyło wykonanie "Ody do radości" Ludwiga van Beethovena, hymnu Unii Europejskiej.
|