Konferencja "Chemia w rozwoju i postępie cywilizacji"
7 czerwca 2011 r. w Senacie odbyła się konferencja "Chemia w rozwoju i postępie cywilizacji", zorganizowana przez Polskie Towarzystwo Chemiczne. Senackie spotkanie wpisuje się w obchody Roku Marii Skłodowskiej-Curie, ustanowionego przez Senat w 2011 r., a także obchodzonego właśnie Międzynarodowego Roku Chemii, ogłoszonego 3 lata temu przez Organizację Narodów Zjednoczonych.
27 stycznia 2011 r. Senat podjął uchwałę w sprawie ustanowienia roku 2011 Rokiem Marii Skłodowskiej-Curie, przypominającą ogromne zasługi uczonej i jej postawę, nacechowaną najgłębszym humanizmem. Senat zapowiedział w uchwale także propagowanie osiągnięć uczonej w 2011 r. poprzez konferencje, sympozja, wystawy, pokazy filmów i prezentacje, organizowane zarówno w Polsce, jak i we Francji. Senatorowie zaapelowali też do środowisk intelektualnych, akademickich i naukowych oraz organizacji polsko-francuskich o uczczenie setnej rocznicy przyznania Marii Skłodowskiej-Curie Nagrody Nobla.
Otwierając konferencję, senator Janusz Rachoń, profesor nauk chemicznych, przypomniał, że w ciągu XX w. średnia wieku mężczyzn w Stanach Zjednoczonych wzrosła prawie dwukrotnie. Stało się to możliwe dzięki ogromnemu postępowi naukowemu, także w takich dziedzinach jak inżynieria materiałowa, oparta przede wszystkim na chemii organicznej.
Na znaczenie chemii i jej ważne miejsce wśród innych dziedzin naukowych zwrócił także uwagę prezes Polskiej Akademii Nauk prof. Michał Kleiber. Jak mówił, jest ona podstawą zrozumienia przebiegu procesów w organizmach żywych na poziomie molekularnym, stąd jej udział w najnowszych dziedzinach nauki mających kluczowe znaczenie dla współczesnej cywilizacji, takich jak biotechnologie czy nanotechnologie. Prezes PAN podkreślił osiągnięcia i znakomitą pozycję polskiej chemii wśród innych krajów. Według prestiżowych rankingów naukowych, plasuje się ona na 11. miejscu na świecie. W ramach PAN działa szereg instytutów chemicznych, a przykładem do naśladowania jest wypracowany przez nie system chemii stosowanej i współpraca z przemysłem.
Minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka w odczytanym podczas konferencji liście stwierdziła, że senacka konferencja znakomicie wpisuje się w plany resortu dotyczące promowania polskiego kapitału naukowego i nowych technologii, a w kontekst nadchodzącej polskiej prezydencji w UE.
Przekrojowy referat poświęcony kobietom w nauce przedstawiła prof. Małgorzata Witko z Instytutu Katalizy i Fizykochemii Powierzchni PAN w Krakowie. Stwierdziła, że to subiektywny przegląd dotyczący przede wszystkim nauk ścisłych i medycznych na przestrzeni wieków, począwszy od starożytności (Egipt, Grecja, Aleksandria) po dzień dzisiejszy. Z przedstawionych informacji wynika, że kobiety stosunkowo późno dopuszczono do studiowania na uczelniach, pierwsze kolegia kobiece powstały pod koniec XIX w. w Anglii, w Cambridge i Oxford. Mimo to już w starożytności można wskazać przykłady wybitnych kobiet nauki. Niestety, często kryjących się w cieniu swoich mężów i braci. Rzeczywisty postęp przyniósł dopiero XX w., który otworzył przed kobietami uczelnie, umożliwił im naukową realizację i odnoszenie sukcesów w tej dziedzinie. Niestety, obecne statystyki nadal są dla kobiet niekorzystne. W Polsce wyższe uczelnie kończy około 60% kobiet, podczas gdy profesorami, czyli realizującymi się w karierze naukowej, zostaje już tylko 20% przedstawicielek tej płci. Na 333 członków PAN jest 6 kobiet.
Podczas konferencji postać i osiągnięcia Marii Skłodowskiej-Curie przypomniał prof. Bogusław Buszewski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Jak podkreślił, chodziło mu nie tylko o ukazanie jej dorobku naukowego, ale także życiowej postawy i wizji współczesnego świata, stworzonej m.in. dzięki chemii, która jest interdyscyplinarna i pozwala realizować się w różnych dziedzinach. Maria Skłodowska-Curie jest jedyną w historii uczoną, która otrzymała dwie Nagrody Nobla - w dziedzinie fizyki (1903 r.) za odkrycie promieniotwórczości oraz w dziedzinie chemii (1911 r.) za odkrycie radu i polonu oraz badania nad naturą tych pierwiastków. Jej prace naukowe otworzyły nową sferę dociekań w fizyce i chemii i doprowadziły do powstania pierwszych metod badania wnętrza atomu i materii. Badania te zdominowały współczesną naukę. Stwierdzając, że promieniowanie substancji radioaktywnych wywołuje reakcje chemiczne, uczona stała się twórczynią radiochemii. Potrafiła bardzo szybko wyniki swoich badań naukowych wprowadzić w życie i sprawdzić je w praktyce. Stała się symbolem nowoczesnej kobiety naukowca, żony, matki, filantropki. Była aktywna, wszechstronna, o wyjątkowej charyzmie W pamięci wielu przyjaciół pozostała jako osobowość wyjątkowa, a zarazem heroiczna i dramatyczna. Najlepiej charakteryzują ją słowa Alberta Einsteina, który stwierdził, że Maria pozostała "jedyną spośród sławnych i znanych mu osób, których sława nie zepsuła".
Dyrektor Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie Małgorzata Sobieszczak-Marciniak przedstawiła rolę i znaczenie tej placówki. Mieści się ona w Warszawie, przy ul. Freta 16, w domu, którym na świat przyszła Maria Curie-Skłodowska.
Senacka konferencja starała się także przybliżyć postaci innych wybitnych polskich chemików - prezydenta Ignacego Mościckiego i zapomnianego Jan Czochralskiego. Swoje referaty poświęcili im prof. Hanna Lichocka z Instytutu Historii Nauki PAN oraz senator J. Rachoń. Życiorys I. Mościckiego ukształtowały chemia i polityka. I w jednej i w drugiej dziedzinie osiągnął sukcesy. Oddając się w 1926 r. polityce, nie zerwał jednak swoich związków z nauką, a zwłaszcza ze środowiskiem chemików - technologów. Jego priorytetami jako prezydenta było wzmacnianie obronności kraju i rozwój przemysłu. Patronował budowie portu w Gdyni i zakładów azotowych w Mościcach. Cudem gospodarczym można nazwać stworzenie Centralnego Okręgu Przemysłowego niemal od zera i w rekordowym tempie. Największe wynalazki I. Mościckiego to kondensatory techniczne wysokiej mocy, bezpieczniki na liniach przesyłowych wysokiego napięcia, piece wykorzystujące temperaturę łuku elektrycznego, piece elektryczne z wirującym płomieniem oraz bardzo wydajne kolumny absorpcyjne, urządzenia do utylizacji emulsji wodno-naftowej, wydobywanej w dużych ilościach z zawodnionych szybów i wyrzucanej do rzek jako odpady. Stworzony przez niego lwowski Instytut Badań Naukowych i Technicznych "Metan", przekształcony następnie w Chemiczny Instytut Badawczy w Warszawie, był prawdziwą kuźnią inżynierskich talentów.
Senator J. Rachoń w swoim wystąpieniu "Smutna historia odkrycia, które zmieniło świat" przypomniał postać J. Czochralskiego - uczonego i wynalazcy, któremu zawdzięczamy niemal całą elektronikę. Bez niego nie byłoby wszystkich tych urządzeń, w których znajdują się układy z krzemu - telewizorów, komputerów, telefonów, robotów, kuchenek mikrofalowych, zegarków kwarcowych itd.. Pod koniec lat 40. ubiegłego wieku dwaj amerykańscy naukowcy, G.K. Teal i J.B. Little, pracujący dla Bell Laboratories, opracowali metodę uzyskiwania monokryształów o dużych rozmiarach. Nazwali ją metodą Czochralskiego. Ta technologia posłużyła do przemysłowego wytwarzania monokryształów krzemu, z których po pocięciu na płytki robi się wszelkie układy elektroniczne, z procesorami na czele. Metodą Czochralskiego produkuje się w skali światowej ponad 90% krzemu, używanego do wytwarzania układów scalonych. Dlatego J. Czochralskiego nazywa się praojcem elektroniki. To nazwisko polskiego uczonego najczęściej cytowane w literaturze naukowej. W swoim wystąpieniu senator J. Rachoń podjął próbę odpowiedzi na pytanie, jak to się stało, że nazwisko tego wielkiego uczonego i wynalazcy zniknęło z obiegu publicznego w naszym kraju na prawie 50 lat.
Na zakończenie konferencji prof. Andrzej Chmielewski z Politechniki Warszawskiej mówił o roli chemii w energetyce jądrowej. Przypomniał m.in., że podwaliny pod chemię radiacyjną i radiobiologię związane z zastosowaniem w medycynie i obserwacją efektów radiacyjnych promieniowania jonizującego dały badania prowadzone przez Marię Skłodowską-Curie i jej męża Piotra. Podkreślił, że rozwój radiochemii, chemii i inżynierii jądrowej, chemii radiacyjnej stał się ważnym priorytetem polskiej nauki po podjęciu przez rząd decyzji o budowie elektrowni jądrowej w Polsce. W opinii prof. A. Chmielewskiego, planowanie rozwoju energetycznego kraju, regionu i świata powinno być prowadzone z uwzględnieniem pięćdziesięcioletniej perspektywy.
Konferencji towarzyszą dwie wystawy: "Życie i dokonania Marii Skłodowskiej-Curie" oraz "Kamienie milowe polskiej chemii". Pierwsza ekspozycja ukazuje działalność naukową i życie prywatne uczonej, a także jej kontakty ze światem naukowym, odkrycie polonu i radu, związki z Polską. Druga wystawa, przygotowana przez Polskie Towarzystwo Chemiczne, przybliża wybitne postacie chemii: Jędrzeja Śniadeckiego, Marcelego Nenckiego, Ignacego Mościckiego, przedwojennych senatorów - Wojciecha Świętosławskiego i Leona Marchlewskiego, Włodzimierza Kołosa i Kazimierza Gumińskiego.
|