Senatorowie pracują nad projektem ustawy o zrzeszeniach
Ułatwienia w organizowaniu się obywateli w stowarzyszenia, rozwój społeczeństwa obywatelskiego, wzmocnienie dialogu społecznego takie cele m.in. przyświecały senatorom Platformy Obywatelskiej w tworzeniu projektu ustawy o zrzeszeniach - powiedział senator Łukasz Abgarowicz (przedstawiciel wnioskodawców tego projektu) podczas seminarium, które odbyło się 7 lutego 2011 r. w Senacie.
Seminarium "Wolność zrzeszania się", zorganizowała senacka Komisja Ustawodawcza wraz z Komisją Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. Podczas seminarium przeprowadzona została dyskusja nad senackim projektem ustawy o zrzeszeniach. Pierwsze czytanie tego projektu odbędzie się za miesiąc na posiedzeniu komisji.
Senacki projekt przewiduje możliwość zrzeszania się w formie stowarzyszenia, stowarzyszenia zwykłego, zrzeszenia nierejestrowego i porozumienia partnerskiego; reguluje także przekształcanie, rozwiązywanie, łączenie i podział zrzeszeń.
Senator Abgarowicz zapewnił, że nowa ustawa nie spowoduje konieczności dokonywania zmian dla już istniejących organizacji. Projekt przewiduje możliwość zakładania stowarzyszenia (mającego osobowość prawną), stowarzyszenia zwykłego (mającego zdolność prawną), zrzeszenia nierejestrowego i porozumienia partnerskiego. Obecnie obowiązująca ustawa Prawo o stowarzyszeniach stanowi podstawę działania jedynie stowarzyszeń mających osobowość prawną i stowarzyszeń zwykłych (nieposiadających osobowości prawnej ani zdolności prawnej). Stowarzyszenie będą mogły założyć już trzy osoby, a nie jak obecnie 15. Będzie też można powołać stowarzyszenie nierejestrowe dla realizacji wspólnego niegospodarczego celu np. zorganizowania koncertu lub pomocy powodzianom.
Projektowana ustawa umożliwi wszystkim formom zrzeszeń łączenie się, podział oraz przekształcenie. Według senatora Abgarowicza wiele organizacji praktycznie przestaje działać, dlatego, że nie ma możliwości przekształceń, tymczasem cele założycieli stowarzyszenia mogą się zmieniać, dlatego potrzebna jest większa elastyczność. Senator wskazywał na bariery prawne, jako na jeden z głównych czynników ograniczających rozwój społeczeństwa obywatelskiego. Polacy niechętnie się zrzeszają. Liczba organizacji społecznych przypadających na 1000 mieszkańców jest w naszym kraju jedną z najniższych w UE i wynosi 1,7, w Czechach - 10,5, we Francji - 17.
Z badań wynika, że w Polsce są: 64 tysiące stowarzyszeń, 10 tys. fundacji, 15 tys. organizacji kościelnych, 5 tys. samorządów zawodowych. Według różnych szacunków od 25 do 45 procent tych organizacji tak naprawdę nie działa. Są to organizacje porzucone, których likwidacji nie przeprowadzono.
Paneliści w trakcie seminarium wskazywali, że im więcej rodzajów form organizacyjnych, tym obszar życia w którym działają lepiej się rozwija. Liczy się swoboda zaistnienia w danym obszarze życia społecznego. Zdaniem Henryka Wujca zmiany w prawie i dyskusja nad tym projektem jest bardzo potrzebna. Podkreślił, że na wsi bardzo trudno założyć stowarzyszenie, bo trudno zebrać 15 osób. Dodał, że we Francji jest wielkie bogactwo form stowarzyszania się, natomiast w Polsce sam proces rejestracyjny jest trudny.
Przedstawiciele stowarzyszeń i fundacji wskazywali także na inne, nie ujęte w projekcie ustawy rozwiązania, które hamują rozwój organizacji w Polsce. Ich zdaniem m.in. brakuje transparentności w kwestii pozyskiwania grantów, nie ma dobrych rozwiązań podatkowych, brak jest pieniędzy na działalność stowarzyszeń, projektowane przepisy nie proponują ponadto rozwiązań eliminujących patologie ze stowarzyszeń, jak choćby działalności lobbingowej w miejsce działalności pro publico bono.
|