Konferencja "Ochrona dzieci przed uzależnieniami"
12 maja 2009 r. Komisja Rodziny i Polityki Społecznej we współpracy z Zespołem Apostolstwa Trzeźwości przy Konferencji Episkopatu Polski zorganizowała w Senacie konferencję "Ochrona dzieci przed uzależnieniami".
Zdaniem przewodniczącego Komisji Rodziny i Polityki Społecznej senatora Mieczysława Augustyna, który otworzył senacką debatę, uzależnienie dzieci i młodzieży to problem niezwykle ważny społecznie z wielu powodów. W aspekcie moralnym, ponieważ krzywda wyrządzana niewinnym jest wyjątkowo brutalna, godna potępienia i wymaga naprawy, w aspekcie społecznym - bo tam, gdzie występuje uzależnienie, pojawia się przemoc, a szanse uzależnionych na normalny rozwój są znacznie mniejsze. Jednocześnie pojawia się pytanie, szczególnie istotne dla członków Komisji Rodziny i Polityki Społecznej, w jaki sposób konstruować i realizować politykę prorodzinną, skoro nie potrafimy sobie poradzić z ochroną najmłodszych przed uzależnieniami. Komisja podjęła się zorganizowania senackiej debaty na ten temat m.in. po to, by poszukiwać skutecznych rozwiązań legislacyjnych i instytucjonalnych, stanowiących odpowiedź na ten ważki społecznie problem.
Przewodniczący Zespołu Apostolstwa Trzeźwości przy Konferencji Episkopatu Polski ks. bp Tadeusz Bronakowski podkreślił, że dzieci i młodzież, jako istoty najbardziej delikatne i wrażliwe, są najmocniej narażone na wszelkie zagrożenia. Dlatego muszą się czuć chronione przez odpowiedzialnych dorosłych - potrzebują silnych i stabilnych rodzin, a także zdrowego środowiska społecznego. Niestety, jak stwierdził, paradoksem cywilizacji postmodernistycznej jest fakt, że wraz z dynamicznym rozwojem nowoczesnych społeczeństw rośnie liczba zagrożeń życia fizycznego i duchowego najmłodszych obywateli, takich jak różnorakie substancje uzależniające czy uzależnienie od Internetu i gier komputerowych.
"Wiemy, że coraz więcej jest nie tylko substancji uzależniających, ale również zachowań i postaw, które prowadzą do zniewolenia psychicznego i duchowego" - powiedział przewodniczący bp T. Bronakowski. Zwrócił jednocześnie uwagę na zagrożenia, jakie może nieść ze sobą reklama czy marketing. "Współczesna reklama nie przedstawia już zalet produktu, ale daje obietnicę zdobycia pozytywnych uczuć, zaspokojenia potrzeb i pragnień, osiągnięcia wymarzonego stanu ducha" - powiedział.
W opinii biskupa T. Bronakowskiego, senacka konferencja jest znakiem, że nie przechodzimy obojętnie obok tych problemów. Chcemy także nazywać i opisywać najważniejsze zagrożenia, aby im skutecznie przeciwdziałać. W swoim wystąpieniu biskup wskazał także na skomplikowaną rzeczywistość szkolną, rodzinną i społeczną, w której te zagrożenia się pojawiają. Dlatego, jak stwierdził, ważne jest zwracanie uwagi na rolę i miejsce mediów, reklamy i szeroko rozumianej komunikacji marketingowej, działania szkoły czy aktywność i obowiązki państwa w zakresie zapobiegania tym problemom.
Zdaniem przewodniczącego Zespołu Apostolstwa Trzeźwości, konieczna jest współpraca wszystkich środowisk zaangażowanych w wychowanie dzieci i młodzieży: rodziny, szkoły, władz, organizacji społecznych, za istotną uznał także rolę Kościoła. Ważne jest także angażowanie się w kształtowanie prawa wspierającego wychowanie w wolności od nałogów, a także wyczulenie na egzekwowanie przepisów w tym zakresie. Powinno się też czynić starania, aby przeciwdziałać powstaniu rozwiązań legislacyjnych, które mogą przynieść szkodę młodemu pokoleniu Polaków.
Podczas konferencji dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Krzysztof Brzózka poinformował, że alkoholizm dotyczy 2,5-3% polskiego społeczeństwa, czyli 700-850 tys. osób. Dodał, że 13% dorosłych spożywa około 45% sprzedawanego alkoholu. Zaznaczył, że wielu rodziców podaje alkohol także swoim dzieciom.
Z przytoczonych przez niego danych, dotyczących spożycia alkoholu przez gimnazjalistów, wynikało, że 90% z nich próbowało alkoholu, w tym 60% - w ciągu ostatniego miesiąca.
Dyrektor K. Brzózka przypomniał też o "Polskiej Deklaracji w sprawie Młodzieży i Alkoholu" i uchwale Sejmu z 18 lutego 2000 r. Jak stwierdził, wskazane tam problemy wciąż są aktualne, a picie i upijanie się dzieci i młodzieży to jeden z największych problemów współczesnej Polski. Podobny pogląd prezentowali dr Bohdan Woronowicz i dr Krzysztof Wojcieszek.
Mówiąc o skuteczności podejmowanych działań, dyrektor K. Brzózka stwierdził, że kampania skierowana do młodzieży jest mało skuteczna, jeżeli nie uczestniczą w niej rodzice. Za ważne uznał uświadamianie sprzedawców i uczenie ich asertywności, aby skuteczniej egzekwowali zakaz sprzedaży alkoholu nieletnim, a także mobilizowanie rodziców do troski o bezpieczeństwo własnych dzieci.
Podczas konferencji dużo rozmawiano o wpływie reklamy alkoholu na psychikę dzieci i młodzieży, często - jak określano - niezwykle perfidnej, o kształtowanym przez nią komunikacie: zobacz, alkohol odpręża, daje ci poczucie uczestnictwa i dobrej zabawy w grupie. "W tak budowanym przekazie piwo nie jest już tylko napojem, ale przede wszystkim warunkiem dobrej zabawy, niezbędnym elementem przyjaźni i spotkań ze znajomymi, niezbywalnym składnikiem przeżywania emocji sportowych" - podkreślił bp T. Bronakowski.
Dlatego, jak wskazywano, należy mówić jak najwięcej na temat szkodliwości takich reklam, a także podejmować skuteczne działania legislacyjne. Trzeba także rozpoznawać i wskazywać coraz to nowe chwyty stosowane przez producentów alkoholu. Europejskie, a zwłaszcza brytyjskie, doświadczenia samoregulacji dowodzą, że nie tędy droga. Bardziej skuteczne wydaje się podejmowanie działań bardziej restrykcyjnych. Po rozluźnieniu polityki w tym zakresie trudno jest wrócić na normalne tory (przykład Szkocji).
Doktor Iwona Ulfik-Jaworska z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego zwróciła uwagę na wykorzystywanie w reklamie znanych osób i nadawanie znaczeń emocjonalnych przekazom reklamowym. Podkreśliła, że wielokrotne pokazywanie danego produktu sprawia, że taki przekaz staje się bardziej znajomy, a odbiorca - coraz bardziej przekonany o jego prawdziwości. Powoływała się na amerykańskie i australijskie badania, które wykazały, że istnieje związek między oglądaniem reklam alkoholu a pozytywnym stosunkiem dzieci i młodzieży do tej używki. Jej zdaniem, samograniczanie w tym zakresie nie daje pozytywnych rezultatów, ważne jest podjęcie stosownych rozwiązań legislacyjnych.
Podczas konferencji zauważono też, że wzrost liczby rozwodów, ubóstwo, przemoc w rodzinie mogą prowadzić do uzależnień wśród dzieci. Dr Irena Kowalska z Biura Rzecznika Praw Dziecka wskazywała na potrzebę wychowywania dziecka w pełnej rodzinie i przekazywania mu podstawowych wartości. Podkreśliła, że media skupiają się głównie na negatywnym przekazie, np. prowadzą "batalię o klapsy" czy informują o samobójstwach.
Tymczasem, zdaniem dr I. Kowalskiej, najważniejszy w rodzinie jest kontakt rodziców z dziećmi, które często są emocjonalnie zaniedbywane także w środowiskach żyjących w dostatku. Wśród negatywnych zjawisk ostatnich lat dotyczących rodzin wymieniła m.in. wzrost liczby rozwodów (268 rozwodów na 1000 małżeństw). Co piąte dziecko - jak powiedziała - rodzi się poza małżeństwem i w zasadzie jest wychowane przez jednego z rodziców. Dla prawidłowego rozwoju dziecka zaś potrzebny jest kontakt z obojgiem.
Jednocześnie dr I. Kowalska zwróciła uwagę, że co dziesiąte dziecko żyje w ubóstwie, w rodzinach wielodzietnych 40% dzieci - poniżej minimum egzystencji. Wskazywała też, że brak kontaktu z rodzicami sprawia, że wzrasta zagrożenie przestępczością dzieci i młodzieży, a także sięganie po alkohol i używki.
Podczas konferencji mowa była też o skutecznych formach profilaktyki problemów uzależnień dzieci i młodzieży w praktyce polskich szkół, samorządów i o roli państwa w tym zakresie, a także o prawnej ochronie dzieci przed uzależnieniami. W dyskusji na ten temat wzięli udział przedstawiciele Ministerstwa Edukacji Narodowej, Biura Rzecznika Praw Obywatelskich, naukowcy, lekarze i praktycy leczenia uzależnień, a także przeciwdziałania problemom alkoholowym z całego kraju.
|