Konferencja "Perspektywy polskiego mleczarstwa w kontekście zmian Wspólnej Polityki Rolnej"
Czy konsolidacja polskiego sektora mleczarskiego jest jedynym rozwiązaniem w kontekście zmian Wspólnej Polityki Rolnej i wobec złej koniunktury rynkowej - zastanawiali się eksperci, naukowcy, politycy i przedstawiciele branży mleczarskiej podczas konferencji, która odbyła się 10 lutego 2009 roku w Senacie.
Konferencję pt. "Perspektywy polskiego mleczarstwa w kontekście zmian Wspólnej Polityki Rolnej" zorganizowała senacka Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Zdaniem senatora Jerzego Chróścikowskiego przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w związku z decyzjami podjętymi na unijnym forum w listopadzie 2008 restrukturyzacja polskiej branży mleczarskiej jest nieunikniona i należy zastanowić się nad perspektywami rozwoju mleczarstwa, przyszłością tzw. systemu kwotowania w UE, a także nad możliwościami wykorzystania środków unijnych i sposobami promocji polskich produktów mleczarskich.
W ocenie Artura Ławniczaka wiceministra rolnictwa i rozwoju wsi perspektywy dla rozwoju sektora mleczarskiego wynikają przede wszystkim z możliwości funkcjonowania tego sektora w warunkach rynkowych. Restrukturyzacja tego sektora została uznana za priorytet europejskiego rolnictwa podczas przeglądu Wspólnej Polityki Rolnej. Dla sektora mleczarskiego zostały przyznane dodatkowe pieniądze na działania w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich w latach 2007 - 2013, jak również na specjalne wsparcie dla producentów mleka, co ma złagodzić zniesienie systemu kwot mlecznych (administracyjne ograniczanie produkcji mleka). System ten ma zostać zniesiony w 2015 roku. Utrzymane zostały dotychczasowe zasady prowadzenia interwencji na rynku masła i odtłuszczonego mleka w proszku. Od 1 marca 2009 roku zaczyna się okres interwencyjnych zakupów w ramach ustalonych limitów. Od początku tego roku uruchomiony został mechanizm dopłat do prywatnego przechowywania masła, a od 23 stycznia br. wznowiono refundacje wywozowe dla wszystkich przetworów mlecznych - informował Ławniczak. Te działania zdaniem wiceministra powinny złagodzić skutki dekoniunktury na rynku mleka i przetworów mlecznych.
Artur Ławniczak poinformował ponadto, że dla zapewnienia stabilności i rozwoju sektora mleczarskiego rząd zamierza podjąć działania, by w latach 2009 - 2011 przyspieszyć absorbcję środków z UE. Priorytetem będzie wsparcie eksportu rolno-spożywczego i wykorzystanie innych unijnych instrumentów pomocowych.
Wiceminister podkreślił, że specjalny zespół złożony z przedstawicieli związków branżowych, rządu, zakładów mleczarskich, producentów, naukowców pracuje nad sformułowaniem kierunków zmian dla sektora mleczarskiego. Wnioski płynące z dotychczasowych prac Zespołu to: konieczność dalszej koncentracji w przetwórstwie i produkcji mleka, intensyfikacja działań promocyjnych na rzecz zwiększenia popytu na rynku krajowym i zagranicznym, wspieranie inwestycji obniżających koszty produkcji.
Zdaniem prof. Michała Sznajdera z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu wraz z konsolidacją przetwórstwa mleczarskiego będzie się zmniejszać liczba gospodarstw mlecznych. Według profesora za 10 lat mleko będzie produkowało 10-20 tys. gospodarstw, a to oznacza, że konsolidacja jest zjawiskiem obiektywnym i nieuchronnym. Prof. Sznajder podkreślił, że należy liczyć się z restytucją drobnej produkcji i przetwórstwa mleczarskiego tzw. mleczarstwem alternatywnym. Tym rodzajem produkcji zajmują się rodzinne gospodarstwa rolne, opierające swój rozwój o koncepcję ekologii., agroturystyki, produktów lokalnych i koncepcje sprzedaży bezpośredniej. Zdaniem prof. Sznajdera za 10 -15 lat mleczarstwo alternatywne może objąć nawet 10 proc. rynku mleka surowego.
Prof. Mirosław Gronowicz z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie przedstawił wnioski z raportu naukowców z Wageningen i Tuluzy, wykonanego na zlecenie UE. Wynika z nich, że stopniowe zwiększanie kwot mlecznych w UE będzie powodowało wzrost produkcji i spadek cen mleka. Raport przewiduje, że na skutek spadku cen produkcja mleka w Polsce zmniejszy się. Raport sugeruje, że polski sektor mleczarski nie będzie konkurencyjny w stosunku do innych krajów UE. Według Gronowicza opinie te są sprzeczne wnioskami płynącymi z bilansu handlowego i innych badań. Gronowicz zaznaczył, że kwoty, które teraz stabilizują rynek mleka spełniają swoją rolę w warunkach wysokiej ochrony celnej, natomiast przy liberalizacji światowego handlu w ramach WTO nie będą miały znaczenia.
Wiceminister Ławniczak podkreślił, że organizacje mleczarskie nie mają jednego stanowiska w sprawie utrzymania kwot mlecznych. "Jeśli jest dobra koniunktura na rynku branża nie chce ograniczeń w produkcji mleka, natomiast gdy spadają ceny - opowiada się za kwotowaniem" - mówił Ławniczak.
Marek Murawski z Krajowego Zarządu Spółdzielni Mleczarskich powiedział, że kwotowanie budzi kontrowersje, gdyż są argumenty przemawiające za jego utrzymaniem, jak i przeciwne. Zaznaczył, że Związek nie ma w tej sprawie jednolitego stanowiska. Jego zdaniem mechanizm kwotowania umożliwia uniknięcie płacenia kar za przekroczenie produkcji oraz szerszy dostęp do taniego surowca. Przeciw kwotowaniu przemawia możliwość obniżenia konkurencyjności branży na skutek odpływu części surowca za granicę.
|