W Senacie o współpracy polsko-chińskiej
W dniach 2-6 listopada 2010 roku na zaproszenie marszałka Senatu Bogdana Borusewicza oficjalną wizytę w Polsce składa przewodniczący Chińskiej Ludowej Politycznej Konferencji Konsultatywnej Jia Qinglin wraz z 80-osobową delegacją.
2 listopada z przewodniczącym Jia Qinglinem spotkał się marszałek Bogdan Borusewicz. W spotkaniu uczestniczyli także senatorowie: Barbara Borys-Damięcka, Grzegorz Czelej, Piotr Zientarski oraz sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Eugeniusz Grzeszczak. Stronę chińską reprezentowali również ambasador CHRL w Polsce Sun Yuxi, wiceminister spraw zagranicznych Zhai Jun oraz wiceminister handlu Jiang Zengwei.
Marszałek Borusewicz witając gości podkreślił, że polsko-chińskie relacje polityczne i gospodarcze są dobre a ChRL jest największym polskim partnerem gospodarczym w Azji. Wyraził przekonanie, że współpraca z Chinami będzie się nadal rozwijać we wszystkich dziedzinach, a kolejnym impulsem będzie wizyta chińskiej delegacji.
Przewodniczący Jia Qinglin podziękował Bogdanowi Borusewiczowi za zaproszenie do Polski i ciepłe przyjęcie, podkreślając iż celem wizyty jest umocnienie przyjaźni i postęp w stosunkach dwustronnych. Dodał, że Chińczycy pamiętają, że Polska należy do tych krajów, które najwcześniej uznały ChRL i nawiązały stosunki dyplomatyczne. Jego zdaniem w ciągu ponad 60 lat stosunki polsko-chińskie rozwijają się i wytrzymały testy związane ze zmieniającą się sytuacją międzynarodową. Wizyta prezydenta ChRL w Polsce przed 6 laty wytyczyła nowe kierunki współpracy. Oba państwa utrzymują kontakty parlamentarne; owocne są kontakty miast partnerskich. Jia Qinglin przypomniał, że Polska osiągnęła wielki sukces na wystawie Expo w Szanghaju, wielkim echem odbiły się w Chinach imprezy związane z 200 rocznicą urodzin Fryderyka Chopina.
Przewodniczący Jia Qinglin wyraził przekonanie, że oba kraje powinny nie tylko utrzymywać kontakty na najwyższym szczeblu, ale też umożliwić kontakty między zwykłymi ludźmi; powinny zostać wzmocnione stosunki w dziedzinie kultury, edukacji, turystyki a także stosunki handlowo-gospodarcze. Jia Qinglin przypomniał, że Polska jest największym partnerem gospodarczym Chin w Europie środkowo-wschodniej, jednak możliwości nie są w pełni wykorzystane. Dodał, że istnieje duży potencjał wzrostu wymiany handlowej. Chińskie przedsiębiorstwa są gotowe do inwestowania w Polsce. Zaprosił polskie firmy do inwestowania na rynku chińskim zwłaszcza w dziedzinie techniki górniczej, telekomunikacji i ochrony środowiska.
Jia Qinglin powiedział, że strona chińska docenia fakt, iż polski i rząd i parlament uznaje jedne Chiny. Przyznał, iż w niektórych sprawach opinie obu państw są różne. Jego zdaniem różnic trudno uniknąć i należy je wyjaśniać przez dialog.
Marszałek Borusewicz z uznaniem mówił o wielkim skoku gospodarczym i cywilizacyjnym ChRL, ale - jak powiedział - Polska także nie zmarnowała ostatnich lat. Wzrost dochodu narodowego w czasie kryzysu gospodarczego na świecie wskazuje, iż polska gospodarka jest oparta na trwałych fundamentach. Borusewicz poinformował, że w przyszłym roku Polska będzie kierować pracami Unii Europejskiej. Nasz kraj - podkreślił marszałek - ma znaczącą pozycje w UE, utrzymuje dobre stosunki ze wszystkimi sąsiadami i chce mieć jak najlepsze relacje z Chinami. Zapytany o ocenę sytuacji w Afganistanie Jia Qinglin podkreślił, iż w kraju tym zanotowano w ostatnich latach postęp w procesie pokojowym, natomiast istnieją poważne problemy związane z przemytem narkotyków. Dodał, że Chiny chcą utrzymywać ze swoim sąsiadem przyjazne stosunki i opowiadają się za niezależnością i integralnością terytorialną Afganistanu. Marszałek Borusewicz powiedział, że Polska zamierza wycofać swój kontygent wojskowy w 2012 roku i chciałaby żeby w tym kraju do tego czasu nastąpiła stabilizacja.
Oceniając przemiany demokratyczne w świecie marszałek Bogdan Borusewicz podkreślił, iż w tej sferze został zanotowany postęp, choć należy sobie zdawać sprawę z różnic ustrojowych, politycznych, różnych dróg rozszerzających wolność obywatelską. "Myślę, że tak silne i stabilne państwo jak Chiny może sobie pozwolić na wielkoduszność w stosunku do laureata Pokojowej Nagrody Nobla Liu Xiaobo. Fakt, że przebywa on w więzieniu jest rysą na opinii o Chinach" - powiedział Bogdan Borusewicz. Marszałek zaapelował do władz chińskich o znalezienie nowego wyjścia z tej sytuacji. "Ten apel jest podyktowany moją osobistą historią" - powiedział marszałek Borusewicz. Odpowiadając marszałkowi Jia Qinglin powiedział, że "ten człowiek złamał prawo i z tego powodu został ukarany". Dodał, że przyznanie pokojowej nagrody Liu Xiaobo jest "sprzeczne z wolą Alfreda Nobla" i jest "niszczeniem idei tej nagrody i nieposzanowaniem niezależności sędziowskiej".
|