Opozycjoniści białoruscy u marszałka Senatu
W środę 28 maja 2008 r. Bogdan Borusewicz marszałek Senatu przyjął przedstawicieli białoruskiej opozycji. W spotkaniu uczestniczyli: Anatol Lebiedźka przewodniczący Zjednoczonej Partii Obywatelskiej, Lawon Barszczewski przewodniczący partii Białoruski Front Ludowy, Siergiej Kaliakin przewodniczący Partii Komunistów Białoruskich, Anatol Lewkowicz p.o. przewodniczącego Białoruskiej Socjaldemokratycznej Partii "Hramada", Wiktor Korniejenko z ruchu "O wolność".
Marszałek podkreślił, że Polska wspiera i będzie wspierać demokratyczne przemiany na Białorusi. "Bolejemy, że tych przemian na razie nie widać" - powiedział marszałek. Dodał, iż władzy zawsze się wydaje, iż wszystko jest niezmienne. W demokratycznym systemie trwa to tylko do wyborów.
Anatol Lebiedźka zaznaczył, że opozycjoniści na Białorusi to optymiści, bo wierzą, że sytuacja w ich kraju zmieni się. Podkreślił, że obecni na spotkaniu opozycjoniści reprezentują zjednoczone siły demokratyczne na Białorusi. W jego opinii demokracji na Białorusi może pomóc dostęp opozycji do środków masowego przekazu i niezależne media, poczucie bezpieczeństwa ludzi, budowanie społeczeństwa obywatelskiego.
Białoruscy opozycjoniści poinformowali marszałka o swoich przygotowaniach do kampanii wyborczej i o tym, że zamierzają wziąć udział w zbliżających się wyborach parlamentarnych. Mówili też, że ważna w walce o demokrację jest zmiana świadomości społeczeństwa białoruskiego. Ich zdaniem wpływ na to mają niezależne media, ale także możliwość kontaktu z obywatelami innych państw. Dlatego, według opozycjonistów, niezwykle istotne jest, by ułatwić Białorusinom dostęp do wiz.
W opinii marszałka to, że białoruska opozycja przetrwała to już jest wartość sama w sobie. "Jesteście trwałym elementem sceny politycznej na Białorusi i nikt nie może tego faktu lekceważyć" - powiedział Borusewicz. Wyraził zadowolenie, z faktu, że opozycja chce wziąć udział w wyborach i namawiał opozycjonistów, by niezależnie od ich wyników, tych ludzi, którzy dostaną się do parlamentu nie wycofywali. Obecność w parlamencie daje nowe możliwości opozycji - podkreślił. Na zakończenie marszałek zapewnił opozycjonistów, że Polska nie zamierza zmienić polityki wobec Białorusi bez akceptacji opozycji i bez demokratycznych zmian.
Oprac. w Dziale Prasowym
|