13. posiedzenie Senatu RP, spis treści , następna część stenogramu
(Początek posiedzenia o godzinie 11 minut 02)
(Posiedzeniu przewodniczą wicemarszałkowie Krzysztof Putra, Marek Ziółkowski i Ryszard Legutko oraz marszałek Bogdan Borusewicz)
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Otwieram trzynaste posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej szóstej kadencji.
(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)
Na sekretarzy posiedzenia wyznaczam panią senator Urszulę Gacek oraz panią senator Dorotę Arciszewską-Mielewczyk. Listę mówców prowadzić będzie senator Urszula Gacek. Proszę senatorów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.
Informuję Wysoki Senat, że nasz senator Jan Szafraniec decyzją Jego Eminencji Świętego Kościoła Rzymskiego Carlo kardynała Furno, wielkiego mistrza Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie, w dniu 10 czerwca bieżącego roku podniesiony został do rangi komandora Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego. Jest on jednym z nielicznych jak dotąd komandorów w polskim zwierzchnictwie tego zakonu.
Bardzo gratuluję, Panie Senatorze. (Oklaski)
Informuję, że Sejm na dziewiętnastym posiedzeniu, w dniu 9 czerwca 2006 r., przyjął wszystkie poprawki Senatu: do ustawy o zmianie ustawy o ochronie prawnej odmian roślin i ustawy o nasiennictwie, do ustawy od Służbie Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służbie Wywiadu Wojskowego, do ustawy o służbie funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służby Wywiadu Wojskowego, do ustawy - Przepisy wprowadzające ustawę o Służbie Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służbie Wywiadu Wojskowego oraz ustawę o służbie funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz Służby Wywiadu Wojskowego. Ponadto Sejm na tym samy posiedzeniu, w dniu 9 czerwca 2006 r., przyjął większość poprawek Senatu do ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym.
Informuję, że protokół jedenastego posiedzenia Senatu, zgodnie z art. 39 ust. 3 Regulaminu Senatu, jest przygotowany do udostępnienia senatorom. Jeżeli nikt z państwa senatorów nie zgłosi do niego zastrzeżeń, to zostanie on przyjęty na kolejnym posiedzeniu.
Doręczony państwu senatorom projekt porządku obrad trzynastego posiedzenia obejmuje:
1. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o wjeździe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, pobycie oraz wyjeździe z tego terytorium obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej i członków ich rodzin.
2. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo geologiczne i górnicze.
3. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zakładach opieki zdrowotnej oraz niektórych innych ustaw.
4. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy - Prawo o ustroju sądów wojskowych oraz ustawy o prokuraturze.
5. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji.
6. Drugie czytanie: projektu uchwały w sprawie 30. rocznicy Radomskiego Czerwca; projektu uchwały w 30. rocznicę wydarzeń radomskich.
Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionego porządku obrad?
Bardzo proszę pan senator Alexandrowicz, a następnie pan senator Andrzejewski.
Proszę bardzo.
Senator
Przemysław Alexandrowicz:
Panie Marszałku, wnoszę, zgodnie z art. 48 ust. 2 pkt 8 Regulaminu Senatu, o uzupełnienie porządku obrad o punkt: drugie czytanie projektu uchwały w sprawie uczczenia pięćdziesiątej rocznicy Poznańskiego Czerwca 1956 r. i rozpatrzenie go jako punktu przedostatniego porządku obrad.
Projekt rozpatrzony w pierwszym czytaniu przez Komisję Ustawodawczą zawarty jest w druku nr 168, który został dostarczony wszystkim senatorom.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo panu senatorowi.
Głos zabierze pan senator Andrzejewski. Bardzo proszę.
Senator Piotr Andrzejewski:
Na podstawie tego samego przepisu regulaminu wnoszę o uzupełnienie porządku obrad o punkt: zmiana w składzie komisji senackiej i rozpatrzenie go jako punktu ostatniego porządku obrad.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo panu senatorowi.
Głos zabierze pan senator Sidorowicz. Bardzo proszę.
Senator Władysław Sidorowicz:
Zgodnie z art. 48 ust. 2 pkt 8 Regulaminu Senatu wnoszę o uzupełnienie porządku obrad o punkt: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o diagnostyce laboratoryjnej oraz ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty i rozpatrzenie go jako punktu szóstego.
Motywuję wniosek tym, że Trybunał Konstytucyjny wymusza tu szybszą procedurę legislacyjną, tak by ta ustawa weszła do porządku obrad jeszcze trwającego posiedzenia Sejmu i weszła w życie z dniem 1 lipca.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo.
Czy jeszcze ktoś z państwa senatorów chce zabrać głos? Nie.
Czy są jakieś sprzeciwy wobec rozszerzenia porządku obrad? Nie ma.
Stwierdzam, że Senat zatwierdził porządek obrad trzynastego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej szóstej kadencji razem z tymi punktami dodanymi, zaproponowanymi przez panów senatorów.
Informuję, że głosowania w sprawie rozpatrywanych ustaw zostaną przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.
Przystępujemy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o wyjeździe...
(Głos z sali: O wjeździe.)
Przepraszam. Jeszcze raz: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o wyjeździe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, pobycie oraz wyjeździe z tego terytorium obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej i członków ich rodzin.
Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na osiemnastym posiedzeniu, w dniu 24 maja 2006 r. Do Senatu została przekazana w dniu 29 maja 2006 r. Marszałek Senatu w dniu 29 maja 2006 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.
Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 158, a sprawozdanie komisji w druku nr 158A.
Proszę sprawozdawcę Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej senatora Andrzeja Jarocha o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.
Bardzo proszę, Panie Senatorze.
Senator Andrzej Jaroch:
Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Szanowni Państwo!
Mam zaszczyt przedstawić w imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej sprawozdanie z obrad komisji poświęconych rozpatrzeniu uchwalonej przez Sejm ustawy o wyjeździe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, pobycie oraz wyjeździe z tego terytorium obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej i członków ich rodzin, którą to ustawę 29 maja marszałek Senatu skierował do komisji. Posiedzenie komisji odbyło się 6 czerwca w obecności senatorów członków komisji, przedstawicieli rządu, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców, a także przedstawiciela senackiego Biura Legislacyjnego.
Konieczność zmiany obowiązującej dotąd ustawy z 2002 r. o zasadach i warunkach wjazdu i pobytu obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej oraz członków ich rodzin na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej pojawiła się w związku z przyjęciem przez Unię Europejską dyrektywy, która dość gruntownie modyfikuje zasady przyjmowania obywateli Unii Europejskiej na terytorium państwa członkowskiego. Zakres tych zmian był na tyle duży, że zdecydowano o przedstawieniu projektu nowej ustawy. Nowa ustawa tworzy regulacje dotyczące dwóch zakresów, dwóch segmentów. Przede wszystkim wprowadza wszystkie kwestie prawno-proceduralne regulujące sprawy związane z wjazdem, pobytem i wyjazdem obywateli Unii Europejskiej i członków ich rodzin, a także reguluje w przepisach nowej ustawy zmiany w czternastu ustawach związanych z wykonaniem dyrektywy Unii Europejskiej, przez co zapewnia spójność tej nowej regulacji z systemem prawa polskiego.
Charakteryzując nowe instytucje, chciałbym powiedzieć, że zakres podmiotowy obejmuje osoby, które były objęte ustawą z 2002 r., a więc zarówno obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej, jak i obywateli państw Europejskiego Obszaru Gospodarczego nienależących do Unii Europejskiej, a także obywateli państw niebędących stronami umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym, lecz korzystających ze swobody przepływu osób na podstawie umów zawartych przez te państwa ze Wspólnotą Europejską bądź z państwami członkowskimi. Obejmuje on także, tak jak wskazuje tytuł ustawy, członków rodzin obywateli Unii Europejskiej, jednak z zastrzeżeniem, iż ustawą zostają objęci wyłącznie ci członkowie rodzin, którzy do tych obywateli dołączają lub z nimi przebywają.
Ustawa reguluje, jak powiedziałem, kwestie wjazdu. Jeśli chodzi o przepisy regulujące wjazd na terytorium Rzeczypospolitej członków rodzin obywateli Unii Europejskiej będących obywatelami państw trzecich, to wprowadza się obowiązek uzyskania przez te osoby wizy wjazdowej. Wiza ta stanowi nowy typ dokumentu i będzie wydawana przez konsula lub komendanta placówki Straży Granicznej.
Ustawa różnicuje warunki pobytu obywateli Unii Europejskiej i członków ich rodzin na terytorium Polski w zależności od długości pobytu. Obywatele Unii Europejskiej przebywający w Rzeczypospolitej do trzech miesięcy zobowiązani są wyłącznie do posiadania ważnych dokumentów podróży albo ważnych dokumentów potwierdzających tożsamość i obywatelstwo. Z kolei jeśli chodzi o członków ich rodzin niebędących obywatelami Unii Europejskiej, to potrzebny jest ważny dokument podróży. W wypadku okresu trwającego dłużej niż trzy miesiące będą wydawane obywatelom Unii Europejskiej zaświadczenia o zarejestrowaniu pobytu, z kolei członkom rodzin tych obywateli Unii, którzy są obywatelami krajów trzecich, będą wydawane karty pobytu członków rodziny.
Nowym rozwiązaniem jest prawo pobytu stałego, które dotyczy zarówno obywateli Unii Europejskiej, jak i członków ich rodzin. Obywatel Unii Europejskiej spełniający ustawowe przesłanki do uzyskania prawa stałego pobytu może wystąpić z wnioskiem o wydanie mu dokumentu, z kolei członek rodziny niebędący obywatelem Unii Europejskiej jest zobowiązany uzyskać kartę stałego pobytu.
Ustawa też, może szerzej niż poprzednia, odnosi się do kwestii wydalenia obywatela. W tej kwestii cechą charakterystyczną przepisów jest to, że przesłanki wydalenia zostały zróżnicowane w zależności od okresu...
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Przepraszam, Panie Senatorze.
Bardzo proszę państwa o nieprowadzenie rozmów. Jeśli ktoś naprawdę musi, to można wyjść do kuluarów.
Senator Andrzej Jaroch:
Dziękuję.
Przesłanki wydalenia, jak zaznaczyłem, są różnicowane w zależności od okresu pobytu na terytorium Rzeczypospolitej.
Jeśli miałbym pokrótce przedstawić państwu przebieg dyskusji, to muszę stwierdzić, że dyskusja w zasadzie skoncentrowała się wokół uwag zawartych w opinii senackiego Biura Legislacyjnego, przy czym większość poprawek zgłoszonych w dyskusji nie budziła żadnych zastrzeżeń, bo miały one charakter redakcyjny, doprecyzowujący treść przepisów i były to bardzo potrzebne doprecyzowania.
Dłuższą dyskusję wywołał art. 17 nowej ustawy, który wprowadza pojęcie niezawinionego bezrobocia. Z wykorzystaniem tego pojęcia określono warunek zachowania prawa pobytu przysługującego obywatelowi Unii Europejskiej, który przestał być pracownikiem lub osobą pracującą na własny rachunek. Dyskusja była złożona, wielowątkowa. W każdym razie konkluzją tej dyskusji czy raczej tego wątku dyskusji jest poprawka trzecia w projekcie uchwały, w której - jak zresztą senatorowie członkowie komisji jednomyślnie ustalili - wyrazy "niezawinionego bezrobocia" zastępuje się wyrazami "niezamierzonego bezrobocia". Wprawdzie, jak wykazywano w dyskusji, w odniesieniu do obu tych przypadków byłby z całą pewnością kłopot z przeprowadzeniem dowodu sądowego takiego stanu, niemniej jednak wyeliminować całkowicie tej instytucji nie można, bo powstałaby oczywista niezgodność z dyrektywą Unii Europejskiej. Ponadto, zdaniem komisji, określenie "niezamierzone bezrobocie" lepiej oddaje intencję ustawodawców, jak i znaczenie pojęć użytych w dyrektywie Unii Europejskiej.
Oczywiste było przyjęcie poprawki urealniającej termin wejścia w życie ustawy, z uwzględnieniem terminu obrad Sejmu, jak i czasu potrzebnego na podpis prezydenta. Wprowadzono więc poprawkę urealniającą termin wejścia w życie ustawy w tym nowym kształcie.
Konkludując, Panie Marszałku, Wysoki Senacie, powiem, iż komisja, po rozpatrzeniu uchwalonej przez Sejm ustawy o wjeździe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, pobycie oraz wyjeździe z tego terytorium obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej i członków ich rodzin, wnosi, aby Wysoki Senat raczył przyjąć projekt uchwały dostarczony paniom i panom senatorom w druku nr 158A. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo panu senatorowi.
Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu przed przystąpieniem do dyskusji senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatora sprawozdawcy.
Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie?
Bardzo proszę, pan senator Andrzejewski.
Senator Piotr Andrzejewski:
Chciałbym się dowiedzieć, czy w pozostałych państwach należących do Unii Europejskiej zostały wprowadzone podobne regulacje, a jeśli tak, to w ilu. Pytam o to, bo ciągle mamy przypadki, że podczas przekraczania niektórych granic Unii Europejskiej jest żądany nie tylko dowód osobisty, ale i paszport.
Czy na przykład zmiany ustaw o ewidencji ludności i dowodach osobistych, które uprawniają obywateli polskich do przekraczania granic państw członkowskich Unii Europejskiej na podstawie dowodu osobistego, znajdują odzwierciedlenie w prawodawstwie innych krajów należących do Unii Europejskiej?
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo.
Czy są jeszcze pytania do pana senatora sprawozdawcy? Nie widzę zgłoszeń.
Bardzo proszę, Panie Senatorze, o udzielenie odpowiedzi, ale stąd, z mównicy. Bardzo proszę.
Senator Andrzej Jaroch:
Dziękuję, Panie Marszałku.
Panie Senatorze, w czasie obrad komisji to pytanie również padło. Obecny na tym posiedzeniu przedstawiciel bodajże Komitetu Integracji Europejskiej nie miał precyzyjnej odpowiedzi na pytanie, jak zaawansowany jest proces dostosowania prawa pozostałych państw członków Unii Europejskiej, ale na podstawie odpowiedzi na to pytanie można było domniemywać, że ten proces jest zaawansowany. Jednak, jak powiadam, w czasie obrad komisji nie uzyskaliśmy ścisłej odpowiedzi, w związku z tym również dzisiaj nie mogę panu senatorowi dać ścisłej odpowiedzi. Być może urzędnicy rządowi, którzy dzisiaj uczestniczą w posiedzeniu, będą taką odpowiedź mieli. Dziękuję.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo.
Na tym została wyczerpana lista pytających.
Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister spraw wewnętrznych i administracji.
Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu pragnę zapytać obecnego na posiedzeniu przedstawiciela rządu, czy chce zabrać głos i przedstawić stanowisko rządu w sprawie rozpatrywanej ustawy.
Bardzo serdecznie witam pana Piotra Stachańczyka, prezesa Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców.
Bardzo proszę o zabranie głosu.
Prezes Urzędu
do spraw Repatriacji i Cudzoziemców
Piotr Stachańczyk:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Po tak szczegółowym przedstawieniu projektu ustawy przez pana senatora sprawozdawcę chciałbym tylko zwrócić uwagę na dwa elementy w sposób zasadniczy różniące tę ustawę od ustawy dziś obowiązującej.
Po pierwsze, jest tak, że dzisiejsza ustawa o wjeździe, wyjeździe i pobycie obywateli Unii Europejskiej przewiduje system zezwoleń wydawanych przez odpowiednie organy, ustawa, o której dzisiaj rozmawiamy, zgodnie z dyrektywą 2004/38, przewiduje zaś system, w którym uprawnienia obywateli Unii i członków ich rodzin wynikają z mocy samego prawa, a dokumenty, które mogą oni uzyskać, jedynie poświadczają posiadanie przez nich prawa pobytu przez krótszy lub dłuższy okres na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Po drugie, pragnę zwrócić uwagę na zasadnicze zmiany, jakich dokonano w systemie odnoszącym się do wydalania cudzoziemców tej kategorii. Do tej pory było to bardzo ograniczone. Obecnie zostały zwiększone możliwości wydalania tej kategorii cudzoziemców z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Jednocześnie przyjęty został system, zgodnie z którym możliwości wydalenia z terytorium Polski są ograniczane wraz z upływem lat pobytu cudzoziemca obywatela Unii lub członka jego rodziny na terytorium Polski, czyli im dłużej przebywa na naszym terytorium, tym te możliwości, zgodnie z zasadą, że cudzoziemca, który już jakby zamieszkał na stałe, który ma tutaj centrum życiowe, nie powinno się łatwo wydalać, są systematycznie mniejsze, ale zawsze istnieją w przypadku, gdyby pobyt cudzoziemca zagrażał bezpieczeństwu państwa polskiego lub jego obywateli.
To takie dwie dodatkowe uwagi do bardzo obszernego wystąpienia pana posła sprawozdawcy. Dziękuję.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo panu ministrowi...
(Prezes Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców Piotr Stachańczyk: Pana senatora, przepraszam.)
Zgodnie z art. 44 ust. 6 Regulaminu Senatu pragnę zapytać, czy ktoś z państwa senatorów chce zgłosić z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytanie do obecnego na posiedzeniu przedstawiciela rządu, związane z omawianym punktem porządku obrad.
Bardzo proszę, pan senator Piotr Andrzejewski.
Senator Piotr Andrzejewski:
Pierwsze pytanie: w jakim trybie ustala się, i czy to jest tryb zaskarżalny, zgodnie z międzynarodowymi konwencjami dotyczącymi prawa do dwuinstancyjności, i kto ustala niebezpieczeństwo, o którym pan prezes był łaskaw przed chwilą mówić jako o powodzie wydalenia?
Drugie pytanie dotyczy tego, w jakim zakresie, bo my tylko jednostronnie wprowadzamy te przepisy, poszczególne państwa Unii Europejskiej je wdrożyły. A jeżeli ich nie wdrożyły, to czy istnieje zamiar rządu występowania o wdrożenie ich na zasadzie nie tyle wzajemności, ile wspólnej polityki prawnej w ramach Unii w oparciu o zasadę, która obowiązuje we Wspólnotach, zasadę swobodnego przepływu osób.
I trzecie pytanie, dotyczące źródeł prawa: czy dyrektywa Unii Europejskiej, i w jakim zakresie, eliminuje dotychczasowe umowy zawarte ze Wspólnotą Europejską albo umowy zawierane w ramach Wspólnot Europejskich dotyczące korzystania ze swobody przepływów osób na podstawie tych umów?
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo.
Głos ma pan senator Franciszek Adamczyk...
Czy jeszcze ktoś z państwa będzie chciał zadać pytanie? Dla porządku pytam.
Pan senator Korfanty i pan senator Piotr Wach.
Bardzo proszę o zabranie głosu pana senatora Franciszka Adamczyka.
Panie Ministrze, senatorowie zadadzą pytania i dopiero wtedy...
(Prezes Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców Piotr Stachańczyk: Oczywiście, Panie Marszałku.)
Senator Franciszek Adamczyk:
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Ja mam takie pytanie, z którym się zetknąłem w ramach wykonywania obowiązków senatorskich. Obywatelka polska, która mieszka legalnie w Austrii, jest żoną Nigeryjczyka, który jest deportowany do Nigerii, a konsul polski nie może mu dać wizy do Polski. Czy po deportacji on będzie mógł przyjechać do Polski? Bo do Austrii pewnie nie. A powodem deportacji jest odmówienie azylu politycznego temuż małżonkowi tej naszej obywatelki. Dziękuję.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo.
Proszę o zabranie głosu pana senatora Korfantego.
Senator Bronisław Korfanty:
Mam pytanie do pana prezesa. Chodzi o art. 8 ustawy o obywatelstwie polskim. W tym artykule jest określone, że cudzoziemiec, który chce otrzymać obywatelstwo polskie, musi zamieszkiwać na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej co najmniej pięć lat na podstawie zezwolenia na osiedlenie się, zezwolenia na pobyt lub posiadać prawo stałego pobytu. Nie doczytałem się w tej ustawie niczego na temat tak zwanego kryterium językowego. Ja chciałbym w tym momencie zrobić taką dygresję. Byliśmy niedawno na Łotwie w ramach delegacji senackiej i tam dowiedzieliśmy się, że podstawą przyznawania obywatelstwa łotewskiego jest znajomość tegoż języka. W związku z tym mam pytanie: czy także w Polsce myślimy o wprowadzeniu do tej ustawy o obywatelstwie kryterium znajomości języka polskiego przez osobę ubiegającą się o obywatelstwo polskie? I chciałbym jeszcze zapytać, jakie uregulowania, dotyczące kryterium językowego, są w Unii Europejskiej. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo panu senatorowi.
Głos zabierze pan senator Piotr Wach, bardzo proszę.
Senator Piotr Wach:
Moje pytanie dotyczy ustawy o obywatelstwie polskim, ale art. 10. Tam również następuje nowelizacja, jeżeli chodzi o możliwości nabycia obywatelstwa polskiego przez małżonków osób posiadających obywatelstwo polskie przez co najmniej trzy lata. Moje pytanie dotyczy tego sześciomiesięcznego okresu, który jest pozostawiony, aby złożyć oświadczenie woli, konieczne, aby współmałżonek uzyskał ewentualnie obywatelstwo polskie. To nie uległo zmianie, to znaczy akurat tych sześć miesięcy nie jest przedmiotem nowelizacji. Ale moje pytanie jest następujące: z czego wynika te sześć miesięcy, jak ten termin się sprawdził i czy nie było zamiaru zmiany tego okresu sześciomiesięcznego jako okresu... Bo ja rozumiem, że po upływie tych sześciu miesięcy sprawa jest nieaktualna, wygasa i nie można już składać oświadczenia woli i nabyć w ten sposób obywatelstwa.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo.
Na tym, jak rozumiem, lista pytających senatorów została wyczerpana.
Bardzo proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.
Prezes Urzędu
do spraw Repatriacji i Cudzoziemców
Piotr Stachańczyk:
Dziękuję bardzo.
Odpowiadam na pytania pana senatora Andrzejewskiego. Jeśli chodzi o tak zwaną klauzulę bezpieczeństwa, czyli formułę "zagrożenie dla obronności lub bezpieczeństwa państwa albo ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego", to jest to klauzula, która znajduje się we wszystkich ustawach dotyczących cudzoziemców, pozwalająca na działanie organów państwa w takiej sytuacji. Ocena tego mieści się w kategoriach uznania organu administracji, który każdorazowo ocenia sytuację z punktu widzenia bezpieczeństwa, korzystając także z rad lub informacji organów właściwych w tych sprawach. Od wszystkich decyzji, w których klauzula ta się znajduje, przysługują odwołanie do organu drugiej instancji, a potem skarga do sądu wojewódzkiego i skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Mogę dodać, że pojęcie to jest pojęciem od tak dawna używanym, że doczekało się ono bardzo szerokiego orzecznictwa i bardzo szerokiej doktryny, tak że w chwili obecnej nie budzi ono wątpliwości jeśli chodzi zarówno o zawartość materialną, jak i o tryb postępowania w tego typu sytuacjach, bo tam się niekiedy pojawiają dokumenty tajne. Wszystko to jest już obecnie wypracowane i funkcjonuje.
Następne pytanie to pytanie dotyczące wdrożenia dyrektywy. Dyrektywa wdrażana jest przez wszystkie kraje, dba o to Komisja Europejska. Już otrzymaliśmy pytanie z Komisji Europejskiej co do wdrożenia przez Polskę, takie pytanie zostało skierowane do wszystkich krajów, które do tej pory nie dokonały wdrożenia dyrektywy. Komisja oczekuje odpowiedzi w terminie, o ile dobrze pamiętam, do końca lipca. Jeżeli odpowiedzi z jakichś krajów nie będą pozytywne, okaże się, że dyrektywa nie jest wdrożona, to prawdopodobnie po wakacjach w stosunku do tych krajów Komisja rozpocznie postępowanie oparte na przepisach traktatu dotyczących niewdrożenia właściwych dyrektyw.
Czy dyrektywa eliminuje umowy? Dyrektywa rozszerzona jest na nie tylko kraje Unii Europejskiej, ale także na obywateli tych krajów, które posiadają umowy z Unią Europejską o swobodnym przepływie osób, czyli z zasad określonych tą dyrektywą, a w naszym systemie prawa wewnętrznego tą ustawą, oprócz obywateli Unii Europejskiej i członków ich rodzin będą korzystać także obywatele Norwegii, Islandii, Lichtensteinu i Szwajcarii oraz członkowie ich rodzin.
Jeśli chodzi o następne pytania, to na pytanie pana senatora Adamczyka może być tylko odpowiedź, powiedziałbym, taka bardzo ogólna, że możliwość wjazdu tegoż obywatela Nigerii na nasze terytorium będzie zależeć od tego, czy jego dane są w wykazie cudzoziemców niepożądanych w Polsce, a także od oceny przez polskie organy tego, co w tej sprawie zaszło wcześniej na terytorium innego kraju, tak jak pan mówił. Pełna odpowiedź wymagałaby znajomości akt tej sprawy, bo w tego typu sytuacjach szereg okoliczności dodatkowych może być przesłanką decyzji.
Co do dwóch pytań dotyczących obywatelstwa, to jeśli chodzi o art. 8, to obecnie w prawie polskim nie ma kryterium językowego, jeśli chodzi o możliwości uzyskiwania obywatelstwa. Sprawa ta jest przedmiotem dyskusji, bo trwają prace nad nową ustawą o obywatelstwie, z tym że należy pamiętać, że w naszym systemie prawa obywatelstwo można uzyskać przynajmniej na dwa sposoby, a mianowicie poprzez nadanie przez prezydenta Rzeczypospolitej i w inny sposób - poprzez uznanie przez wojewodę. Dotychczasowe dyskusje pokazują, że jeśli chodzi o nadanie przez prezydenta, to może być nawet problem konstytucyjny z wprowadzeniem kryterium językowego, bo wprowadzenie takiego kryterium ogranicza konstytucyjne uprawnienie prezydenta, które jest tak sformułowane, że prezydent każdej osobie może nadać obywatelstwo polskie. Bardzo poważnie rozważane jest kryterium językowe, jeśli chodzi o te postępowania w przyszłości, w których wojewoda jest organem decyzyjnym, czyli w wypadku, gdyby osoby, które długo przebywają w Polsce, występowały do wojewody o obywatelstwo polskie, o uznanie za obywatela polskiego.
Co do Łotwy, to nie jest to najlepszy przykład, jeśli chodzi o sprawy obywatelskie, bo z uwagi na dużą grupę mniejszości rosyjskiej na tym terytorium i politykę państwa, która zmierzała do tego, aby osoby mające obywatelstwo znały język, tak naprawdę chodziło w pewnym sensie o wymuszenie na mniejszości rosyjskiej znajomości tego języka... Łotwa była przedmiotem szeregu analiz organów europejskich, Komisji, były też uwagi, że nie przestrzega się tam regulacji dotyczących praw mniejszości. Dlatego to nie jest może najlepszy przykład. Ale rzeczywiście jest tak, że niektóre kraje unijne w tej chwili rozważają wprowadzanie egzaminu z języka lub ze znajomości kultury kraju w wypadku osób, które ubiegają się o stały pobyt lub obywatelstwo danego kraju. Przykładem takiego kraju, rozważającego tego typu konstrukcję, może być Holandia. Nie ma jednak regulacji unijnych, które nakazywałyby wprowadzenie lub zakazywałyby wprowadzenia określonych rozwiązań. Jest Europejska konwencja o obywatelstwie, ale ona też nie zabrania nam czy krajom europejskim stosowania wybranych przez siebie metod.
I wreszcie jeśli chodzi o pytanie dotyczące art. 10, to rzeczywiście po upływie tych sześciu miesięcy, o których jest mowa w art. 10 ust. 1a, to prawo cudzoziemca, małżonka obywatela polskiego do złożenia oświadczenia wygasa. To jest termin zawity i ten termin nie może być przywrócony. Oczywiście kończy to tylko to uprawnienie, ale nadal cudzoziemiec może w normalnym, zwykłym trybie uzyskać obywatelstwo polskie. Ten termin, z uwagi na to, że jest to rozwiązanie wyjątkowe, jest to szczególne uprawnienie dla tej kategorii cudzoziemców, został wprowadzony i jak do tej pory się sprawdza, to znaczy nie odnotowujemy skarg na to, że jest on za krótki. Osoby, których to dotyczy, doskonale znają ten przepis i w sześć miesięcy są w stanie to oświadczenie na ręce właściwego organu złożyć. Dziękuję.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo panu ministrowi.
Otwieram dyskusję.
Przypominam o wymogach regulaminowych dotyczących czasu przemawiania senatorów, art. 46 ust. 1 i 2 Regulaminu Senatu, o konieczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców, a przede wszystkim o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu. Wnioski te muszą być złożone na piśmie do zamknięcia dyskusji nad daną ustawą.
Przypominam, że komisja będzie rozpatrywać tylko te wnioski, które zostały złożone na piśmie do marszałka Senatu do czasu zamknięcia dyskusji.
Proszę o zabranie głosu pana senatora Przemysława Alexandrowicza.
Senator
Przemysław Alexandrowicz:
Panie Marszałku! Wysoki Senacie!
Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej tym projektem ustawy zajmowała się w dniu 6 czerwca, a wczoraj do komisji wpłynęło pismo pro memoria biskupa Piotra Libery, sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu Polski. To pismo jest dość ścisłe, konkretne i nie takie długie, dlatego pan marszałek oraz panie i panowie senatorowie pozwolą, że je odczytam.
"Powszechnie znanym jest zjawisko przyjazdu, pobytu na terenie Rzeczypospolitej Polskiej duchownych, członków zakonu lub alumnów seminarium duchownego, nowicjuszy, postulantów, juniorystów Kościoła Katolickiego - z państw niebędących członkami Unii Europejskiej czy z państw niebędących stronami umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym, które nie zawarły umów umożliwiających korzystanie ze swobody przepływu osób, głównie w celu odbycia formacji, ukończenia studiów i poznania form pracy duszpasterskiej, aby w przyszłości na terenie własnego kraju prowadzić pracę apostolską.
Ustawa z dnia 13 czerwca 2003 r. o cudzoziemcach w art. 53, który jest niejako katalogiem określającym cudzoziemców, którzy mogą otrzymać zezwolenie na zamieszkanie na terytorium RP, nie uwzględnia jednak duchownych, członków zakonu lub alumnów seminarium duchownego, nowicjuszy, postulantów, juniorystów Kościoła Katolickiego, innych kościołów i związków wyznaniowych, którzy pragną zamieszkać na terenie RP w celach odbycia formacji, studiów czy pracy duszpasterskiej. Duchowni, członkowie zakonów, alumni seminariów, postulanci, junioryści, którzy pragną zamieszkać na terenie RP, na mocy art. 53 ust. 5 pkt 2 ustawy o cudzoziemcach muszą wykazać, że zachodzą okoliczności uzasadniające ich zamieszkiwanie przez okres dłuższy niż trzy miesiące. Z uwagi na powszechny charakter Kościoła i jego misji niezrozumiałym jest, dlaczego muszą oni uzasadniać okoliczności, dla których przebywają w RP.
Art. 53 ust. 7 pkt 1 ustawy o cudzoziemcach stanowi, że cudzoziemiec, o którym mowa w ust. 1 pkty 1, 2, 7, 9, 13 i 14 oraz w ust. 5, jest obowiązany posiadać stabilne i regularne źródło dochodu wystarczającego do pokrycia kosztów utrzymania siebie i członków rodziny pozostających na jego utrzymaniu. Należy zaznaczyć, że duchowni, członkowie zakonów, alumni seminariów, postulanci, junioryści nie posiadają własnych źródeł dochodu. Natomiast zamieszkując na terenie RP, będąc członkami kościoła, zgromadzeń zakonnych, mają zapewnione utrzymanie przez te właśnie podmioty.
Urząd do spraw Repatriacji i Cudzoziemców tak też rozumie sytuację tych duchownych" - zostało to zawarte w piśmie z 21 grudnia 2005 r. Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców, przekazanym do wiadomości Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski. To pismo jest tu załączone.
"W konwencji tej ustawy sprawa wymaga uregulowania ustawowego" - tak zostało to zapisane w tym piśmie. I jest tu zawarta propozycja zmiany. Zmiana byłaby następująca. W art. 89 należałoby wprowadzić zmianę zapisu pktu 6 i dodać pkt 6a w następującym brzmieniu: "Art. 89 pkt 6: w art. 53 ust. 5 dodaje się pkt 2 w brzmieniu: jest duchownym, członkiem zakonu lub alumnem seminarium duchownego, nowicjuszem, postulantem, juniorystą Kościoła Katolickiego, innego kościoła lub związku wyznaniowego".
"Dotychczasowy pkt 2 byłby pktem 3 i otrzymałby brzmienie: wykaże, że zachodzą inne niż określone w pkcie 1 lub pkcie 2..." - dalej nie będę czytał, bo jest to powtórzenie brzmienia dotychczasowego pktu 2. "Następnie art. 89 pkt 6a: w art. 53 dodaje się ust. 7a w brzmieniu: Przepisu ust. 7 pkt 1 nie stosuje się do cudzoziemców, o których mowa w ust. 5 pkt 2". Chodzi o wykazanie źródła utrzymania, które w przypadku duchownych, seminarzystów, członków zakonu jest oczywiste i będzie świadczone przez ich wspólnoty kościelne. Pozwalam sobie złożyć ten wniosek legislacyjny do pana marszałka.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo panu senatorowi.
Lista mówców została wyczerpana.
Informuję, że wniosek w dyskusji o charakterze legislacyjnym na piśmie złożył pan senator Przemysław Alexandrowicz.
Zamykam dyskusję.
Czy pan minister zechce odnieść się do przedstawionego w dyskusji wniosku?
Prezes Urzędu
do spraw Repatriacji i Cudzoziemców
Piotr Stachańczyk:
Panie Marszałku!
Pozwolę sobie odnieść się do wniosku na posiedzeniu komisji, dlatego że merytorycznie ten wniosek jest uzasadniony i zgodnie z tym, co przeczytał pan senator, stanowisko urzędu od dawna jest takie, żeby tego typu rozwiązanie było stosowane w praktyce. Budzi tu jednak pewne wątpliwości kwestia możliwości dokonania tego typu poprawki w trakcie prac senackich i chcielibyśmy mieć szansę wyjaśnienia pewnych wątpliwości, zwłaszcza z Biurem Legislacyjnym Senatu i z jego przedstawicielami. Dziękuję.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo panu ministrowi.
W trakcie dyskusji zostały zgłoszone wnioski o charakterze legislacyjnym. A więc zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu proszę Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej o ustosunkowanie się do przedstawionych w toku debaty nad tym punktem wniosków i przygotowanie sprawozdania w tej sprawie.
Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o wjeździe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, pobycie oraz wyjeździe z tego terytorium obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej i członków ich rodzin zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.
Przystępujemy do rozpatrzenia punktu drugiego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo geologiczne i górnicze.
Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na osiemnastym posiedzeniu w dniu 24 maja 2006 r. Do Senatu została przekazana w dniu 29 maja 2006 r. Marszałek Senatu w dniu 29 maja 2006 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.
Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 161, a sprawozdania komisji w drukach nr 161A i 161B.
Proszę sprawozdawcę Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, pana senatora Mariusza Witczaka, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.
Senator Mariusz Witczak:
Dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
W imieniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej chciałbym przedstawić sprawozdanie i stanowisko odnoszące się do projektu ustawy o zmianie ustawy - Prawo geologiczne i górnicze.
Przedłożona Wysokiej Izbie ustawa, uchwalona przez Sejm na posiedzeniu w dniu 24 maja, ma na celu nowelizację ustawy - Prawo geologiczne i górnicze z dnia 4 lutego 1994 r. Przedmiotowa nowela sprowadza się do dwóch zmian. Polegają one na uchyleniu art. 103 ust. 4 oraz dodaniu nowego art. 103c. Wprowadzone zmiany mają zapobiec ewentualnym niejasnościom interpretacyjnym, czy organem odwoławczym od decyzji marszałków województw jest minister środowiska, czy samorządowe kolegium odwoławcze. Kwestia ta dotyczy szczególnie zakresu koncesji wydawanych przez marszałka województwa.
Dotychczas obowiązujący zapis nie był jednoznaczny i wzbudzał wiele kontrowersji. Art. 103 ust. 4, który został skreślony, choć wskazywał ministra właściwego do spraw środowiska jako organ odwoławczy od decyzji marszałków województw, w praktyce budził wiele wątpliwości, bowiem z jego redakcji oraz miejsca ulokowania wynikało - i tu warto podkreślić, iż wbrew intencji ustawodawcy - że może on dotyczyć tylko spraw z obszaru administracji geologicznej z pominięciem spraw materii koncesyjnej. Dlatego zaprojektowany art. 103c jednoznacznie wskazuje, że właściwym organem odwoławczym od decyzji marszałków województw zarówno w zakresie spraw związanych z geologią, jak i wydawanych koncesji jest minister środowiska.
Pragnę podkreślić, że ustawa nie budzi żadnych zastrzeżeń legislacyjnych Biura Legislacyjnego Senatu, a przedmiot opiniowanego projektu nie jest objęty prawem Unii Europejskiej. Komisja jednomyślnie popiera zaproponowane zmiany i tym samym wnosi o ich przyjęcie przez Wysoką Izbę. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo panu senatorowi sprawozdawcy.
Proszę sprawozdawcę Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska, senatora Jerzego Chróścikowskiego, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.
Senator Jerzy Chróścikowski:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Pragnę w imieniu Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska złożyć sprawozdanie dotyczące uchwalonej przez Sejm w dniu 24 maja 2006 r. ustawy o zmianie ustawy - Prawo geologiczne i górnicze.
Ustawa ta została rozpatrzona przez Komisję Rolnictwa i Ochrony Środowiska w dniu 6 czerwca. Komisja przyjęła ustawę bez poprawek i wnosi o jej przyjęcie bez poprawek.
Chcę zwrócić uwagę na to, że już pracowaliśmy nad zmianą tej ustawy, oczywiście wskazując na nieścisłości. Poprawki, które zostały teraz zaproponowane do ustawy zmieniającej ustawę, były już zgłoszone na posiedzeniu plenarnym Izby, ale w związku z tym, że przekraczały zakres materii, nad którą pracował wtedy Sejm, zostały odrzucone jako niekonstytucyjne. Te ograniczenia widać na każdym kroku. Mimo że wiemy, iż prawo jest złe, nie możemy go zmieniać. W związku z inicjatywą poselską w tej chwili te same poprawki zostały ponownie zgłoszone już jako inicjatywa poselska. W związku z tym proszę o przyjęcie ustawy bez poprawek, tak jak już raz to uczyniliśmy. Dziękuję.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo panu senatorowi.
Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu przed przystąpieniem do dyskusji senatorowie mogą zgłaszać z miejsca, trwające nie dłużej niż minutę, zapytania do senatorów sprawozdawców.
Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie? Nie widzę chętnych.
Przypominam, że rozpatrywana ustawa była poselskim projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister środowiska. Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu pragnę zapytać obecnego na posiedzeniu przedstawiciela rządu, czy chce zabrać głos i przedstawić stanowisko rządu w sprawie rozpatrywanej ustawy.
Serdecznie witam pana ministra Mariusza Oriona Jędryska.
Czy pan minister życzy sobie zabrać głos?
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska Mariusz Jędrysek:
Po prostu w całości popieramy te zmiany i nie mamy uwag. Dziękuję.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo panu ministrowi.
Zgodnie z art. 44 ust. 6 Regulaminu Senatu pragnę zapytać, czy ktoś z państwa senatorów chce zgłosić z miejsca, trwające nie dłużej niż minutę, zapytania do obecnego na posiedzeniu przedstawiciela rządu, związane z omawianym punktem porządku obrad. Nie widzę chętnych.
Otwieram dyskusję.
Przypominam o wymogach regulaminowych, dotyczących czasu przemawiania senatorów, mówi o tym art. 46 ust. 1 i 2 Regulaminu Senatu, o konieczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców, a przede wszystkim o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu. Wnioski te muszą być złożone na piśmie do zamknięcia dyskusji nad daną ustawą.
Przypominam, że połączone komisje będą rozpatrywać tylko te wnioski, które zostały złożone na piśmie do marszałka Senatu do czasu zamknięcia dyskusji.
Czy ktoś z państwa senatorów chce zabrać głos? Nie widzę chętnych.
Informuję, że nikt z państwa senatorów nie zapisał się do dyskusji.
Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu zamykam dyskusję.
Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzeciego porządku obrad... Przepraszam. Wracamy jeszcze do poprzedniego punktu.
Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo geologiczne i górnicze zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.
Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzeciego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zakładach opieki zdrowotnej oraz niektórych innych ustaw.
Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na osiemnastym posiedzeniu w dniu 24 maja 2006 r. Do Senatu została przekazana w dniu 29 maja 2006 r. Marszałek Senatu w dniu 29 maja 2006 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Zdrowia. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.
Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 162, a sprawozdanie komisji w druku nr 162A.
Proszę sprawozdawcę Komisji Zdrowia, pana senatora Władysława Sidorowicza, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.
Senator Władysław Sidorowicz:
Panie Marszałku! Wysoki Senacie!
W imieniu Komisji Zdrowia chciałbym omówić projekt zmiany ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Obecna nowelizacja jest czterdziestą nowelizacją tej ustawy i teraz w ramach prac sejmowych wprowadzono do niej trzydzieści dziewięć poprawek. Ustawa ta jest ważna, gdyż próbuje dostosować prawodawstwo do zmieniającej się sytuacji w ochronie zdrowia.
W dokonywanych obecnie poprawkach między innymi zarezerwowano termin "kliniczne" dla szpitali akademii medycznej i szpitali uniwersyteckich, jednostek badawczo-rozwojowych, uwzględniono orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie dokumentacji medycznej, uwzględniono wejście w życie ustawy o organizacjach pożytku i wolontariacie, dopuszczając wykonywanie zadań w zakresie ochrony zdrowia przez wolontariuszy i regulując te kwestie. Bardzo ważną sprawą jest wprowadzenie tą nowelą możliwości łączenia się zakładów opieki zdrowotnej bez konieczności ich likwidacji. Poprzednia sytuacja prawna blokowała możliwość łączenia zakładów, gdyż wymuszała na organach założycielskich natychmiastową regulację zobowiązań likwidowanych zakładów. Krótko mówiąc, jeśli organy chciały z powodów racjonalnych połączyć zakłady, to ten przymus ograniczał szanse na poprawę gospodarowania na danym obszarze. Ważne jest także to, że w ramach tego rozwiązania dopuszczono możliwość łączenia zakładów podległych różnym organom założycielskim. W ramach tej nowelizacji wprowadzono też zapisy umożliwiające przyjmowanie dotacji przez samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej, w tym także dotacji z Unii Europejskiej. Zwiększono koordynującą rolę wojewody, przewidziano demonopolizację transportu sanitarnego od roku 2008. Krótko mówiąc, podjęto wiele zapisów, które ułatwiają, umożliwiają lepsze zarządzanie tą sferą.
Ustawa była przygotowywana przez rząd Marka Belki i z niewielkimi autopoprawkami została skierowana do prac w parlamencie. W ramach pracy w komisji senackiej dokonaliśmy sześciu poprawek. Pierwsza poprawka to zmiana dostosowująca nazwy użyte w ustawie do obecnie obowiązujących. Druga poprawka to kwestia poprawności legislacyjnej. Trzecia poprawka dotyczy sprawy przygotowywania zwłok. Obecne ustawodawstwo powoduje kolizję uprawnień ministerstwa z uprawnieniami zawartymi w ustawie o cmentarzach i pochówku z 1959 r. Chodziło o to, żeby Senat stworzył ministrowi zdrowia możliwość wydania przepisów cywilizujących tę sferę.
I wreszcie dwie bardzo ważne poprawki, piąta i szósta. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z końca kwietnia 2006 r. odmroziło zmianę w ustawie o zozach z 2004 r. i wymusiło na ustawodawcy urealnienie zapisów terminowych. Skoro trybunał uznał, że tamta nowela z roku 2004 była ważna, to nierealne było wykonywanie postanowień tej nowelizacji, gdyż niektóre z nich wchodziły z dniem 31 grudnia 2004 r. Żeby więc uniknąć tego rodzaju kolizji, zaszła konieczność wprowadzenia zapisów urealniających perspektywę wejścia przepisów dotyczących dokumentacji medycznych i obrotu majątkiem, a także wprowadzenia czegoś, co jest rzadko stosowane, a mianowicie wejścia ustaw w życie z dniem ogłoszenia. Tego rodzaju rozwiązanie, w którym parlament ogłasza wejście w życie ustaw z dniem ogłoszenia, jest w procedurach ustawodawczych wyjątkowe i zawarowane do obrony ważnych interesów państwa i zasad demokratycznego państwa prawa. I by tak było, należało po prostu przyjąć te poprawki, które przyjęła komisja senacka.
Poprawki trzecia i czwarta, przepraszam: czwarta i piąta... Przepraszam, poprawka czwarta dotyczyła nadania Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego takich samych uprawnień, jakie mają inne uczelnie wyższe, co wynikało z konsekwencji przyjętej przez Sejm regulacji dotyczącej Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego.
W trakcie dyskusji w komisji pan senator Augustyn podniósł kwestię świadczeń zdrowotnych wykonywanych w domach pomocy społecznej. Sprawa ta budzi ogromny niepokój, dlatego że w obecnych zapisach pensjonariusze domów pomocy społecznej, zwłaszcza tych dla przewlekle chorych somatycznie i dla przewlekle chorych psychicznie, są skazani, a raczej są włączeni w rutynowy sposób wykonywania dla nich świadczeń medycznych wynikających z powszechnego obowiązku ubezpieczeniowego. Domy pomocy społecznej zaś nie są zobowiązane do udzielania świadczeń zdrowotnych, co powoduje, że brakuje legalnych podstaw do zatrudniania pielęgniarek i pielęgniarki są zatrudniane w depeesach jako opiekunki. Sprawa ta była bardzo długo rozważana i ostatecznie komisja nie zdecydowała się na przyjęcie jeszcze w ramach tej noweli tego rodzaju rozwiązania, bo zapisy ustawy, którą Trybunał Konstytucyjny pod koniec kwietnia uznał za zgodną z konstytucją, przewidują, iż ZOZ może udzielać świadczeń zdrowotnych na terenie depeesów. Mamy więc nadzieję, że to pozwoli ucywilizować i usprawnić wykonywanie świadczeń zdrowotnych na terenie zakładów opieki zdrowotnej.
W imieniu Komisji Zdrowia chciałbym prosić Wysoki Senat o przyjęcie uchwały popierającej to stanowisko wraz z omówionymi przeze mnie poprawkami. Dziękuję państwu za uwagę.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo panu senatorowi sprawozdawcy.
Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu przed przystąpieniem do dyskusji senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatora sprawozdawcy.
Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie? Nie widzę chętnych.
Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister zdrowia.
Pragnę zapytać obecnego na posiedzeniu przedstawiciela rządu, czy zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu chce zabrać głos i przedstawić stanowisko rządu w sprawie rozpatrywanej ustawy.
Bardzo serdecznie witam pana ministra Andrzeja Wojtyłę.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia
Andrzej Wojtyła:
Bardzo dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoki Senacie!
Chciałbym tylko dodać, że Rada Ministrów na posiedzeniu 3 listopada 2005 r. podjęła decyzję w sprawie dalszego postępowania w sprawie projektów ustaw skierowanych przez rząd poprzedniego premiera do Sejmu piątej kadencji. W zakresie projektu ustawy o zmianie ustawy o zakładach opieki zdrowotnej podjęto decyzję o poparciu tego projektu z możliwością zgłoszenia autopoprawki. Autopoprawka została zgłoszona w druku nr 28A. I chciałbym powiedzieć, że wszystkie zmiany, które zostały naniesione do projektu ustawy, i autopoprawki, które zgłoszono w trakcie prac zarówno w Sejmie, jak i w Senacie, były uzgodnione z ministrem zdrowia i z rządem i my gorąco popieramy te poprawki.
Prosimy o przyjęcie projektu w wersji, w jakiej przedstawił go pan przewodniczący. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo panu ministrowi.
Pragnę zapytać, czy zgodnie z art. 44 ust. 6 Regulaminu Senatu ktoś z państwa senatorów chce zgłosić z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do obecnego na posiedzeniu przedstawiciela rządu, związane z omawianym punktem porządku obrad.
Nie widzę chętnych... Przepraszam.
Bardzo proszę o zabranie głosu pana senatora... Uciekło mi nazwisko... Bardzo proszę o zabranie głosu pana senatora Chmielewskiego.
Senator Jarosław Chmielewski:
Szanowny Panie Ministrze!
Nie zdążyłem tego pytania zadać panu senatorowi sprawozdawcy, a mam takie pytanie natury technicznej. Chodzi o zmiany w art. 60. Tam jest taki zapis: oznaczenie dnia zakończenia czynności likwidacyjnych. Mam w związku z tym pytanie: czy tu chodzi o dzień zaprzestania działalności medycznej likwidowanego SP ZOZ, czy o dzień zakończenia czynności likwidacyjnych, czyli na przykład przekazanie mienia, przekazanie zobowiązań, czy może chodzi wręcz o dzień wykreślenia z rejestru? Tu może być praktyczny problem, ponieważ czasami choćby Krajowy Rejestr Sądowy przewleka wykreślenie SP ZOZ z rejestru. I to takie drobne pytanie.
I drugie pytanie dotyczy art. 43j ust. 1. Jest tu zapis: "W przypadku jednostek samorządu terytorialnego, które faktycznie wykonywały uprawnienia i obowiązki podmiotu, który utworzył samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej, odpowiedzialność za jego zobowiązania ponoszą te jednostki w częściach ułamkowych" itd. Co to znaczy "które faktycznie wykonywały uprawnienia i obowiązki podmiotu, który utworzył samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej"? Czy może być sytuacja, że jakiś organ założycielski niefaktycznie wykonywał uprawnienia podmiotu, który utworzył SP ZOZ? W tych dwóch kwestiach proszę o odpowiedź.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo panu senatorowi Jarosławowi Chmielewskiemu.
Czy ktoś z państwa jeszcze chce zadać pytanie?
Bardzo proszę, pan senator Stanisław Karczewski, a następnie pan senator Augustyn.
Bardzo proszę.
Senator Stanisław Karczewski:
Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.
Panie Ministrze, mam pytanie dotyczące zmiany, która nastąpiła w trakcie procesu legislacyjnego w Sejmie, a która dotyczyła Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego. Co legło u podstaw tej zmiany i tych zapisów? Jest tu zapis wprowadzający nowy organ założycielski, co prawda tylko dla dwóch szpitali, ale jednak. Jakie jest stanowisko... Bo ja wiem, że nie było tego przedłożenia przez ministerstwo. Chciałbym poznać opinię pana ministra na ten temat. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo.
Proszę o zabranie głosu pana senatora Mieczysława Augustyna.
Senator Mieczysław Augustyn:
Podczas obrad komisji przekazałem na ręce pana ministra projekt poprawek. Przekonał mnie pan wówczas, że wykracza to trochę poza materię proponowanych zmian, ale też obiecał pan podjęcie prac nad tymi poprawkami w ministerstwie. Czy tak się rzeczywiście dzieje?
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo.
Czy są jeszcze pytania? Nie ma.
Bardzo proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia
Andrzej Wojtyła:
Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.
Dziękuję za pytania i postulaty, które zostały przez panów senatorów zgłoszone.
Najpierw chciałbym odpowiedzieć panu senatorowi Chmielewskiemu, że wykreślenie zakładu opieki zdrowotnej z rejestru należy do kompetencji sądu i my nie możemy w to ingerować. A na pańskie pytanie chciałbym odpowiedzieć, że oznacza to zaprzestanie zarówno działalności, jak i procedur likwidacyjnych zakładu opieki zdrowotnej.
Jeżeli chodzi o problem Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego, to ta poprawka została zgłoszona w trakcie prac legislacyjnych w Sejmie. Ja przedstawiam zarówno nowelizację ustawy, jak i autopoprawkę wersji rządowej, ale nie chciałbym się do tego ustosunkowywać. Chciałbym tylko powiedzieć, że Ministerstwo Zdrowia wie o tej inicjatywie, uważa tę inicjatywę za słuszną, jednak w związku z tym, że nie przeszła ta poprawka całego procesu legislacyjnego w rządzie, my nie chcemy się do tego ustosunkowywać.
Jeżeli chodzi o pytanie pana senatora Augustyna, to ten problem jest nam znany, ale nie leży jedynie w kompetencjach resortu zdrowia, głównie leży w kompetencjach ministerstwa pracy. My znamy tę sytuację, pracujemy nad tym problemem i tak jak powiedziałem na posiedzeniu komisji, kiedy pan senator zgłaszał to oficjalnie, w najbliższym czasie wypracujemy wspólnie z innymi resortami koncepcję, która będzie, mam nadzieję, zadowalająca dla domów pomocy społecznej, bo o nich w dniu dzisiejszym mówimy.
Jeszcze chciałbym ustosunkować się do drugiej części pytania pana senatora Chmielewskiego. Art. 43j dotyczy jednostek samorządu terytorialnego, którym błędnie w 1999 r. przydzielono zakłady opieki zdrowotnej, na przykład rozporządzenie to przyznało zakłady opieki zdrowotnej jednostce nieistniejącej lub spoza terenu. W 2001 r. rozporządzenie to uznano za niekonstytucyjne i wydano nowe. Przez półtora roku jednostki samorządu terytorialnego jedynie wykonywały uprawnienia organu założycielskiego, co wiąże się z odpowiedzialnością za zobowiązanie. Jest to problem trudny, było to uchybienie, powoli to uchybienie próbujemy prostować, ale nie jest to takie łatwe. W trakcie procedowania, zarówno w Sejmie, jak i w komisji senackiej, takie pytanie nie było zadane, ale jest to problem znany. Dziękuję bardzo za poruszenie przez pana senatora tego problemu, bo on istnieje. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo panu ministrowi.
Otwieram dyskusję.
Przypominam o wymogach regulaminowych dotyczących czasu przemawiania senatorów - art. 46 ust. 1 i 2 Regulaminu Senatu - o konieczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców, a przede wszystkim o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu. Wnioski te muszą być złożone na piśmie do zamknięcia dyskusji nad daną ustawą.
Przypominam, że komisja będzie rozpatrywała tylko te wnioski, które zostały złożone na piśmie do marszałka Senatu do czasu zamknięcia dyskusji.
Proszę o zabranie głosu pana senatora Mieczysława Augustyna.
Senator Mieczysław Augustyn:
Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!
Chciałbym zająć państwu chwilę w związku z proponowaną zmianą. Problem, który chcę poruszyć, jest niezwykle ważny. Dotyczy osiemdziesięciu tysięcy ludzi, którzy mieszkają w domach pomocy społecznej, i blisko siedmiu tysięcy osób z personelu medycznego, który stara się świadczyć tam usługi pielęgnacyjne i rehabilitacyjne. Jak państwo wiecie, wszyscy jako ubezpieczeni mamy prawo w podstawowym zakresie do adekwatnego dla naszego stanu zdrowia dostępu do bezpłatnych, wynikających z tytułu ubezpieczenia zdrowotnego usług pielęgnacyjnych, medycznych i rehabilitacyjnych. Tymczasem mieszkańcy domów pomocy społecznej, dlatego że żyjemy wciąż w Polsce resortowej i w wyniku zmian, które dokonują się zarówno w systemie pomocy społecznej, jak i w systemie opieki zdrowotnej, w pewnym momencie w 2004 r. stali się grupą osób dyskryminowanych, jeśli chodzi o dostęp do niektórych usług medycznych.
Ten stan nie może trwać dłużej. Cieszy mnie, że ministerstwo problem dostrzega, że oba ministerstwa problem dostrzegają, żałować tylko należy, że przed czterema laty, kiedy dokonywano zmian zarówno w ustawie o zozach, jak i w ustawie o pomocy społecznej, choć zdawano sobie sprawę z problemu, bo o jedną czwartą obcięto fundusze dla domów pomocy społecznej ze względu na to, że usługi medyczne miały być finansowane w systemie zdrowia, niestety do uregulowań nie doszło, poprawka przepadła na posiedzeniach komisji jednym głosem. Trzeba do tematu pilnie wrócić. I moja obecność tutaj jest właśnie wołaniem o aktualizację tego problemu.
Panie Ministrze! Panie i Panowie Senatorowie! Jeśli w najbliższym czasie nie pojawi się rządowa inicjatywa ustawodawcza regulująca tę sprawę - ale skutecznie, bo te uregulowania, które są, niestety są uregulowaniami nieskutecznymi - pojawi się, już teraz anonsuję, inicjatywa parlamentarna. Gdyby to się nie zdarzyło, jesteśmy gotowi iść do rzecznika praw obywatelskich, ponieważ dyskryminacja w dostępie do usług świadczonych na rynku opieki zdrowotnej jest w pewnym zakresie ewidentna.
Najsmutniejsze jest to, że Polska resortowa, patrzenie resortowe uniemożliwia dobre uregulowanie działań na rynku opieki długoterminowej. Wszyscy na tej sali zdajemy sobie sprawę z problemów demograficznych, mówiliśmy o tym przy innej okazji, ale problemy demograficzne biorą się nie tylko z tego, że nie rodzą się dzieci, ale także z tego, że przybywa nas, seniorów. Trzeba pamiętać, że kwestia uregulowania całego segmentu usług długoterminowych, także w świetle zmian w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej, staje się sprawą bardzo pilną.
Cieszę się, że senacka Komisja Zdrowia nad tym tematem pracuje, organizowała konferencję. Ja dzisiaj tylko anonsuję potrzebę zmiany w systemie opieki zdrowotnej i w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej. Trzeba stworzyć możliwość powstania takiego zakładu, obojętnie, jak on by się nazywał, na terenie domu pomocy społecznej pod jednolitym kierownictwem domu, aby nie burzyć procesu opieki nad mieszkańcami, nie wprowadzać obcych podmiotów, nie segmentować wymagającej całościowego spojrzenia na człowieka opieki długoterminowej w domach pomocy społecznej. Dziękuję.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo panu senatorowi.
Proszę o zabranie głosu panią senator Janinę Fetlińską.
Senator Janina Fetlińska:
Panie Marszałku! Wysoki Senacie!
Reformowanie systemu ochrony zdrowia jest równie niebezpieczne jak pływanie w stawie pełnym rekinów. Pozwolę sobie zacytować na wstępie słowa, które usłyszałam kiedyś na konferencji w Belgii: reforma systemów ochrony zdrowia - niekończący się harmonogram działań. Muszę stwierdzić, że do dzisiaj te słowa nie straciły aktualności, mimo że słyszałam je dziesięć lat temu.
Fakt czterdziestej pierwszej nowelizacji ustawy o zakładach opieki zdrowotnej pokazuje, jak trudny jest to problem i jak wiele aspektów proponowanych reform trudno jest przewidzieć lub wprowadzić w życie. Także, nie zawsze w sposób odpowiedzialny wprowadzane, głębokie korekty w zaplanowanej pierwotnie wizji nowego systemu zakładów opieki zdrowotnej powodowały wiele trudności, a czasem wręcz zahamowanie postulowanych reform.
Aktualna nowelizacja ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, obejmująca czterdzieści zmian, nie wnosi głębokich innowacji, raczej porządkuje bieżące sprawy zozów. Jednym z pierwszych zagadnień podniesionych w nowelizacji była potrzeba uściślenia pojęć: klinika, kliniczny, uniwersytecki.
W latach dziewięćdziesiątych prowadziłam rejestr zakładów opieki zdrowotnej w województwie mazowieckim i muszę powiedzieć, że wielokrotnie wpisywałam do rejestru na przykład prywatne kliniki dentystyczne, mimo że w świetle tradycji ów ZOZ z kliniką nie miał nic wspólnego, chyba żeby za podstawę przyjąć bezpośrednie tłumaczenie angielskiego słowa clinics. Dobrze, że ten fenomen mamy już za sobą.
W tym miejscu chciałabym też mieć pewność, że w najbliższej przyszłości w Polsce będzie możliwe tworzenie klinik również przez uczelnie publiczne, na przykład przez państwowe wyższe szkoły zawodowe kształcące licencjatów i magistrów pielęgniarstwa, położnictwa czy fizykoterapii oraz prowadzące badania naukowe w tych dziedzinach, w miejscowościach mniejszych niż metropolie.
Bardzo dobrze się stało, że CMKP, uczelnia bardzo zasłużona w przygotowaniu kadr specjalistów różnych dziedzin medycyny, stanie się ponownie podmiotem, w moim przekonaniu, ważnym, mogącym tworzyć publiczny zakład opieki zdrowotnej i że zyskuje uprawnienia założycielskie względem istniejących szpitali klinicznych CMKP.
Przydatne i porządkujące są także zapisy dotyczące łączenia samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej z pominięciem procedury likwidacji. Znacznie to ułatwia i skraca ten proces - zmiana dwudziesta pierwsza.
Zmiany w art. 65, 65a, 65b i 66 wzmacniają rolę nadzorczą wojewody w stosunku do zakładów opieki zdrowotnej. Umożliwia to regulację czasowego, do trzech miesięcy, zawieszenia działalności zakładu opieki zdrowotnej w całości albo poszczególnych oddziałów poprzez postawienie wymogu uzyskania zgody wojewody na przykład na remont oddziału. Wyeliminuje to sytuacje, w których kilka jednoimiennych oddziałów szpitalnych zamykało w tym samym czasie swoją działalność, utrudniając dostęp do usług danej specjalności.
Wątpliwości jednak budzi zapis w zmianie trzydziestej czwartej, dotyczącej art. 65a ust. 4: podmiot, to jest organ, który utworzył szpital, a w przypadku samodzielnego publicznego zozu także rada społeczna, wydaje opinię w ciągu czternastu dni od dnia otrzymania wniosku kierownika szpitala. Wątpliwość budzi zwłaszcza wykonalność tego zapisu w czasie. Jeżeli w statucie na przykład samorządu województwa zapisane jest to w kompetencjach zarządu województwa, to jest to w miarę wykonalne, chociaż z trudem. Jeśli zaś byłoby to przewidywane jako znajdujące się w kompetencjach sejmiku, to wówczas procedura może się okazać niewykonalna w ciągu czternastu dni. I z tego względu pozwalam sobie zwrócić się z wnioskiem o wniesienie poprawki do ustawy o zmianie ustawy o zakładach opieki zdrowotnej oraz niektórych innych ustaw w brzmieniu: "Art. 65a ust. 4: Podmioty, o których mowa w ust. 2, wydają opinię w terminie dwudziestu jeden dni od dnia otrzymania wniosku kierownika szpitala. Niewydanie opinii w tym terminie jest równoznaczne z wydaniem opinii pozytywnej".
Niniejszym pozwalam sobie złożyć wniosek na ręce pana marszałka.
Zmiana w art. 65a rozszerza uprawnienia wojewody również w zakresie kontroli zakładów opieki zdrowotnej przez przyznanie prawa kontroli gospodarowania mieniem w stosunku do samodzielnych publicznych zozów, zaś w stosunku do niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej wyłącznie w zakresie, w jakim te zakłady korzystają ze środków publicznych. To jest bardzo potrzebne ze względu na fakt, że występują nieprawidłowości i że one nie są korygowane z braku nadzoru. Uprawnienia wynikające z nowych zapisów pozwolą na podjęcie działań interwencyjnych w sytuacjach kryzysowych w razie pozyskania wiedzy o nieprawidłowościach w zakładzie.
Całościowa analiza zapisów ustawy o zakładach opieki zdrowotnej nadal nie zawiera precyzyjnego zapisu dotyczącego statusu samodzielnych publicznych zozów.
Nie wiadomo, po pierwsze, czy należy je uznawać za przedsiębiorstwa i czy prowadzona działalność polegająca na świadczeniu usług medycznych finansowanych ze środków publicznych jest działalnością gospodarczą. Nie wiadomo, po drugie, czy słuszne jest dalsze utrzymywanie nierówności samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnych i niepublicznych zakładów przejawiające się w tym, że samodzielne publiczne zakłady udzielają pacjentom świadczeń nieodpłatnie na podstawie umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, zaś odpłatnie mogą udzielać świadczeń jedynie osobom nieuprawnionym, podczas gdy niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej mogą zawierać umowy z funduszem i jednocześnie świadczyć usługi odpłatnie.
Myślę, że to jest bardzo ważny element polityki finansowania świadczeń medycznych, który powinien podlegać pogłębionej analizie w przyszłych pracach nad ustawą, bo kolejne nowelizacje będą, myślę, potrzebne.
Istotne wydaje się także przyjęcie stanowiska w sprawie wymagań, jakim powinny odpowiadać pod względem fachowym i sanitarnym pomieszczenia i urządzenia zakładu opieki zdrowotnej oraz terminy i zakres dostosowania zakładu do wymagań. To jest zmiana szósta w art. 9 pkt 1 i 2. Z całą odpowiedzialnością trzeba tutaj stwierdzić, że powinno się uwzględnić odpowiednią jakość udzielanych świadczeń, na co mają wpływ warunki w pomieszczeniach i urządzenia zozów, jednak należy wziąć pod uwagę fakt, że wiele zakładów dostosowało się do rozporządzenia ministra zdrowia z 21 września 1992 r. w sprawie wymagań, jakim powinny odpowiadać pod względem fachowym i sanitarnym pomieszczenia i urządzenia zakładu. Oznacza to, że wiele z tych zakładów w ostatnich latach podjęło wielki wysiłek finansowy i organizacyjny, aby podołać nowym wymogom. Z tego powodu należy uwzględnić w przepisach wykonawczych dłuższy okres dostosowania się tych zakładów opieki zdrowotnej do nowych wymogów, tak żeby nie powodować marnotrawstwa czy wręcz upadłości tych zakładów. Są zakłady, które niedawno zakończyły remonty dostosowujące do obowiązujących przepisów, a nowe wymogi, nowe standardy, są znacznie wyższe, co oznacza dalsze ogromne koszty i wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Konkludując, powiem, że ustawa o zmianie ustawy o zakładach opieki zdrowotnej oraz niektórych innych ustaw przyjęta przez Sejm stanowi ważny krok w doskonaleniu naszego systemu opieki zdrowotnej. Także przedstawiony przeze mnie projekt poprawki i wniosków do przepisów wykonawczych ma podobny cel. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Krzysztof Putra:
Dziękuję bardzo pani senator.
Głos zabierze pan senator Stanisław Karczewski - bardzo proszę.
Senator Stanisław Karczewski:
Panie Marszałku! Wysoki Senacie!
Obecna nowelizacja jest czterdziestą pierwszą z kolei nowelizacją ustawy o zakładach opieki zdrowotnej uchwalonej w sierpniu 1991 r. Jak łatwo obliczyć, ta ustawa jest nowelizowana średnio dwa razy w roku. Zapewne wynika to z konieczności ciągłych dostosowań aktów prawnych do dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości, w jakiej działają zakłady opieki zdrowotnej, ale tak duża liczba nowelizacji sprawiła, że ustawa jest w wielu miejscach trudna do interpretacji i będzie wymagać kolejnych nowelizacji w najbliższym czasie.
Środowisko medyczne z dużą nadzieją oczekuje zapowiadanej przez pana ministra Religę i pana ministra Wojtyłę ustawy o ustroju ochrony zdrowia. Ustawa ma obejmować zagadnienia organizacji ochrony zdrowia, sprawy zawodów medycznych, praw pacjenta i bezpieczeństwa zdrowotnego pacjenta. Czekamy na tę ustawę. Jak słyszałem, pan minister podczas debaty w Sejmie mówił, że we wrześniu będą już możliwe pierwsze analizy tej ustawy.
Ja nie będę omawiał kolejnych poprawek w tej nowelizacji, ograniczę się może tylko do dwóch czy trzech.
Ta ustawa reguluje w tej chwili w ściśle określony sposób, wygodny do zastosowania przez zakłady opieki zdrowotnej, przepisy dotyczące udostępniania i przechowywania dokumentacji, co zresztą stało się podstawą orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który zakwestionował brak przepisów w tym zakresie.
Ważny jest zapis - tu chyba nie był on jeszcze podnoszony, nie wiem, być może nie słyszałem, byłem przez chwilę nieobecny - mówiący o dotacjach budżetowych. Jest to bardzo dobry zapis, ponieważ stanowi pewien kierunkowskaz dla samorządów, które są organem założycielskim dla wielu szpitali. Do tej pory z różną można powiedzieć, intensywnością samorządy terytorialne wspierały opiekę zdrowotną, szpitale. Były takie, które nie szczędziły środków, a były takie, które twierdziły, że nie ma takiego zapisu w ustawie i właściwie nie są zobowiązane do pomocy swoim zakładom opieki zdrowotnej.
Bardzo istotny jest również zapis o możliwości podejmowania pracy przez dyrektora, który jest lekarzem. Nie traci on praw związanych z wykonywaniem zawodu.
Najważniejszą zmianą w tej ustawie jest zmiana umożliwiająca łączenie się zakładów opieki zdrowotnej bez konieczności likwidacji.
Podczas posiedzenia komisji rozpoczęliśmy dyskusję na temat pewnych poprawek, które chciałbym zgłosić panu marszałkowi. Jedna z nich będzie dotyczyła właśnie punktu o połączeniu zakładów opieki zdrowotnej, w którym brakuje terminu, w jakim powinno nastąpić to połączenie. Poprawka ta wprowadzi zapis, mający uszczegółowić, że chodzi o okres do trzech miesięcy.
Druga poprawka, którą przekazuję panu marszałkowi, uzupełnia kolejny brakujący element, określa mianowicie sposób zabezpieczenia świadczeń zdrowotnych do momentu połączenia zakładów w sytuacji, kiedy w wyniku połączenia ma nastąpić ograniczenie w dostępie pacjentów do tych świadczeń.
I trzecia poprawka... Wszystkie te poprawki stanowią jeden blok, ale to już będzie chyba sprawa komisji, jak się do tego ustosunkuje, czy będziemy rozpatrywali te poprawki en bloc czy osobno.
A więc trzecia poprawka umożliwia opiniowanie przez wojewodów, właściwych ze względu na usytuowanie łączonych zakładów, projektu aktu o połączeniu. Dziękuję bardzo.
(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Marek Ziółkowski)
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.
Proszę o zabranie głosu senatora Władysława Sidorowicza.
Senator Władysław Sidorowicz:
Panie Marszałku! Wysoki Senacie!
Będąc sprawozdawcą, reprezentowałem stanowisko komisji, teraz pozwolę sobie na parę słów komentarza do tego, co w tej chwili robimy, nowelizując ustawę.
Znamy dramatyczną sytuację ochrony zdrowia. Dyskutuje się na temat zadłużenia, skali tego zadłużenia, na temat tego, czy to jest 5 czy 10 miliardów, czy 4,5 miliarda. Do tej pory ustawodawstwo krępowało bardzo samorządy. Jeśli próbowaliśmy połączyć na przykład trzy szpitale w Wałbrzychu, to piekielnie trudną sprawą była kwestia gospodarowania długami, gdyż natychmiast samorząd był w to wikłany. Jeszcze trudniej było łączyć na Dolnym Śląsku szpitale powiatowe ze szpitalem marszałkowskim. Sprawa majątku ciągnęła się, była kwestionowana przez wojewodę, a w tym czasie te wszystkie jednostki, które były łączone, pozostawały w dalszym ciągu w spirali długów. Stworzenie zatem przez tę ustawę tych możliwości jest kluczowym, można powiedzieć, rozwiązaniem zwiększającym uprawnienia organów założycielskich do odpowiedzialnego dysponowania majątkiem i tworzenia lepszego, bezpieczniejszego systemu dostępu do świadczeń zdrowotnych.
Nie taję, że ten mechanizm w Polsce jest w niewielkim stopniu wykorzystywany. Kraje znacznie od nas bogatsze przechodziły proces restrukturyzacji bazy szpitalnej w latach dziewięćdziesiątych, na początku lat dziewięćdziesiątych. Zmiana technologii medycznych zmniejsza bowiem popyt na szpitale. Jeśli wykonuje się pewne procedury metodami mniej inwazyjnymi, to pacjent krócej przebywa na łóżku. Laparoskopia, chirurgia jednego dnia, wiele innych nowych technologii medycznych pozwala na redukcję liczby łóżek. Stawia też w dramatycznym świetle kwestię jednakowego dostępu do świadczeń publicznych finansowanych ze środków publicznych. No bo jeżeli w rejonie małego szpitala powiatowego ktoś zachoruje, to jego ryzyko zdrowotne jest zupełnie inne niż takiego człowieka, który zachoruje w rejonie szpitala wyposażonego w tomografy, w rezonanse, dyżurującego całodobowo na ostrym dyżurze kardiologicznym.
Na Zachodzie rozwiązywano to w ten sposób, że do szpitala matki wyposażonego w pełne spektrum diagnostyczne i kliniczne dołączano szpitale małe, żeby nie tworzyć czarnych dziur. Próba zamykania szpitali w tych małych miasteczkach napotykała ogromny opór społeczny i nawet dla tych dojrzałych demokracji była nie do przeprowadzenia, natomiast konsolidacja w takim stylu powodowała, że nie powstawały czarne dziury. W naszej sytuacji społecznej, kiedy szpital powiatowy jest często ważnym pracodawcą, zamknięcie szpitala, przy wysokim bezrobociu, generuje dodatkowo ogromne problemy społeczne i szpital jest broniony przez samorząd powiatowy, który się po prostu boi, że zostanie wywieziony na taczkach, jeśli zamknie się placówkę leczniczą. Tego typu protesty mamy zresztą w Polsce nadal, choćby wczorajszy w Świebodzicach.
A więc ta ustawa powinna być także wzmocniona pewną próbą wpłynięcia na samorządy wojewódzkie i samorządy innych szczebli, aby wykorzystywały wynikające z niej dobrodziejstwa. Jest to z pewnością rola resortu, Narodowego Funduszu Zdrowia i nas wszystkich.
I to jest to, co wydaje mi się zasadnicze, zanim dopracujemy się staranniejszego określenia ustawy o ustroju ochrony zdrowia. Ja się cieszę, że ministerstwo się do tego zobowiązało i że we wrześniu, jak mówił pan senator Karczewski, będziemy mieli pierwszą okazję, by się w jakiś sposób zapoznać z pomysłami, ale to wszystko, to także są te elementy, które warunkują spokojny proces ewolucyjnych przekształceń ochrony zdrowia. I obyśmy się rzeczywiście doczekali tych dobrych aktów prawnych, które ucywilizują organizację, ochronę zdrowia i zwiększą bezpieczeństwo pacjentów poprzez sprawiedliwszy dostęp do świadczeń finansowanych ze środków publicznych. Dziękuję.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.
Informuję państwa, że lista mówców została wyczerpana.
Chciałbym poinformować, że pan senator Michał Okła złożył do protokołu poprawkę o charakterze legislacyjnym. Ponadto poprawkę o charakterze legislacyjnym złożyli senatorowie: pani Janina Fetlińska i pan Stanisław Karczewski.
W związku z tym chcę zapytać obecnego tutaj przedstawiciela ministra Wojtyłę... Nie, już go...
(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Andrzej Wojtyła: Już jestem.)
A jest pan, przepraszam, Panie Ministrze, spojrzałem w tym kierunku, gdzie pan minister przed chwilą siedział.
Czy chciałby się pan ustosunkować do zgłoszonych wniosków o charakterze legislacyjnym?
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia
Andrzej Wojtyła:
Dziękuję, Panie Marszałku. Ja chciałem ułatwić nieco pracę Wysokiej Izbie, dlatego przybliżyłem się, wiedząc, że pan marszałek mnie poprosi o zabranie głosu.
Chciałbym się odnieść do wystąpienia pana senatora Augustyna. Problem starzenia się naszego społeczeństwa jest problemem, na który ministerstwo zwraca uwagę. Na razie ludzi powyżej sześćdziesiątego piątego roku życia mamy najmniej w Europie - stanowią oni 11,2% ogółu mieszkańców. Ale jeżeli nic nie będziemy w tej materii robili, to w 2020 r. będziemy mieli powyżej 20% ludzi w tym wieku. Dlatego minister zdrowia, pan profesor Religa, powołał zespół do spraw opracowania założeń projektu ustawy pielęgnacyjnej. Zespołem tym kieruje pani profesor Wilmowska.
Ja przedstawiałem już program, czy też działania naszego resortu dotyczące opieki długoterminowej, zarówno w Sejmie, jak i w komisji senackiej. Założenia do ustawy pielęgnacyjnej i całego problemu opieki długoterminowej mają być gotowe do końca roku. Oczywiście nie jest to palący problem, zdaniem niektórych, ale my uważamy, że musimy być przygotowani na to, że on się stanie palący, podobnie jak w krajach rozwiniętej Europy czy Ameryki. I takie propozycje przedstawimy parlamentowi.
Pani senator Fetlińska mówi o tym, co dla polityków zdrowotnych jest rzeczą oczywistą, że reforma ochrony zdrowia jest niekończącym się harmonogramem działań. No jest tak dlatego, że dobra zdrowotne mają to do siebie, że wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa, popyt na te usługi rośnie. Ja niejednokrotnie już mówiłem, i w tej Izbie, i w Sejmie, że mogę się założyć, iż za sto lat dyskusja na temat reform ochrony zdrowia, na temat niedostatecznych środków na świadczenia, zwłaszcza jeśli chodzi o medycynę naprawczą, będzie równie namiętna jak obecnie, a może bardziej namiętna. My jako politycy zdrowotni jesteśmy na to przygotowani.
Ustawa o zozach. Ja chciałbym przypomnieć, że ta ustawa, zmieniana już czterdzieści jeden razy, była jednak dobra. Jest to ustawa z 1991 r. Chciałbym też przypomnieć, że Wysoka Izba była inicjatorem tej ustawy. Tutaj odbywały się prace nad nią. Służba zdrowia i otoczenie służby zdrowia zmieniło się przez te szesnaście lat diametralnie - mamy samorządy lokalne, mamy samorząd powiatowy, samorząd wojewódzki, czego nie było. Mamy zupełnie inaczej funkcjonującą służbę zdrowia. Teraz działa ona jako przedsiębiorstwa, publiczne, niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej. A więc ta ustawa musiała się zmieniać i będzie się prawdopodobnie nadal zmieniać.
Ja chciałbym powiedzieć, że my pracujemy nad całym kompleksem tak zwanych ustaw konstytucyjnych dotyczących ochrony zdrowia. Chcemy uregulować w ustawie o zdrowiu publicznym to, co jest zadaniami państwa w odniesieniu do całej populacji, nie tylko do pojedynczego obywatela. I to jest pierwsza część ustaw konstytucyjnych.
Pan minister Religa w trakcie debaty mówił o sieci szpitali. To jest następna ustawa - o szpitalach. My określimy standardy, założenia do tej ustawy są już gotowe. Jest to rzecz bardzo trudna do wykonania z tego względu, że my musimy określić standardy, a samorządy wojewódzkie muszą tę sieć szpitali realizować. To gwarantujemy obywatelom w ramach tak zwanego bezpieczeństwa zdrowotnego.
Pani senator powtórzyła pytanie, jakie zadała w trakcie prac komisji nad tą ustawą, dotyczące uczelni, tego, czy te uczelnie będą mogły kształcić studentów na przykład w zakresie pielęgniarstwa. Ja chciałbym odwołać się do art. 1 ust. 2 ustawy o zozach, który mówi, że jeżeli jest prowadzona działalność dydaktyczna i badawcza, to tego rodzaju działania mogą być prowadzone.
Jeżeli chodzi o odpłatność, to myśmy w ministerstwie myśleli nad tym -i nawet taka była pierwotna wersja nowelizacji tej ustawy - ażeby wprowadzić również odpłatność w publicznych zakładach opieki zdrowotnej. Ale nie mamy jeszcze tego, co nazywamy zakresem świadczeń zdrowotnych, gwarantowanych w społeczeństwie, czyli tak zwanego koszyka, i spodziewaliśmy się ogromnych patologii, polegających być może na tym, że w publicznych zakładach opieki zdrowotnej by preferowano usługi oferowane odpłatnie, a te, które państwo gwarantuje, byłyby odsuwane na plan dalszy. Dopóki nie uregulujemy tego, co nazywamy stroną podażową rynku świadczeń, to znaczy nie określimy, co należy się pacjentowi, nie określimy sieci szpitali czy koszyka świadczeń sieci szpitali, dopóty nie możemy wprowadzać odpłatności, bo mogłoby to spowodować szereg patologii. Takie patologie w tych państwach naszego bloku, które wprowadziły takie rozwiązania, były obserwowane, a my musimy korzystać z doświadczeń innych, by unikać negatywów pojawiających się w procesie reform w krajach naszego bloku, które wcześniej te rozwiązania wprowadziły.
Pan senator Karczewski dotknął zapowiadanej ustawy o ustroju ochrony zdrowia. Ja powiedziałem, że ta ustawa będzie wprowadzana etapami. Jest to ustawa o szpitalach, o tak zwanej sieci szpitali, o zawodach medycznych, koszyku świadczeń. W tej ustawie muszą się też znaleźć ściśle i precyzyjnie określone prawa pacjenta i obowiązki zawodów medycznych w stosunku do pacjenta, ażebyśmy w przyszłości nie musieli ponosić kosztów nieprecyzyjnie określonych błędów i zaniedbań lekarskich. Ja chciałbym powiedzieć, że w Stanach Zjednoczonych malpractice, czyli to właśnie, co jest kosztami błędów i zaniedbań lekarskich, pożera od 8 do 10% ogólnych wydatków na ochronę zdrowia. Tak że te relacje między świadczeniodawcą a pacjentem muszą być ściśle określone, ażeby potem prawnicy nie wykorzystywali nieprecyzyjnych zapisów i nie wygrywali w procesach sądowych odszkodowań, które musiałyby wypłacać zakłady opieki zdrowotnej.
Pan poseł Sidorowicz, przepraszam, pan senator Sidorowicz dotknął problemu zadłużenia placówek ochrony zdrowia. My przede wszystkim skupiamy się na tym, co nazywamy zobowiązaniami wymagalnymi, ponieważ nie możemy mówić o czymś, co jest zobowiązaniem niewymagalnym, bo zakład opieki zdrowotnej, mając termin płatności sześćdziesiąt dni, nie płaci za jakieś świadczenia w pierwszym dniu tylko czeka do końca. I te zobowiązania niewymagalne, tak jak w każdym zakładzie, nie tylko w zakładzie opieki zdrowotnej, funkcjonują.
Chciałbym powiedzieć jeszcze raz, co już mówiłem w trakcie posiedzenia komisji senackiej, poświęconego zadłużeniu, że to zadłużenie spada. W porównaniu do zadłużenia z końca ubiegłego roku ono zmalało o 200, 300 milionów. Od piętnastu lat jest to pierwszy moment, kiedy zadłużenie systematycznie spada.
Pan senator dotknął również problemu organu założycielskiego i odpowiedzialności organu założycielskiego za stan finansów i za stan organizacyjny zakładu opieki zdrowotnej. Myśmy wczoraj w trakcie posiedzenia kierownictwa nad tym się zastanawiali. Rzeczywiście - zresztą tak jest w teorii zarządzania ochroną zdrowia - interesy menadżera i interesy organu założycielskiego są zupełnie inne. Dobry menadżer chciałby zarządzać nowoczesnym zakładem, chciałby, żeby w tym zakładzie były nowoczesne wysokospecjalistyczne urządzenia, które generują koszty, a organ założycielski powinien być tym, który hamuje zapędy menadżera. U nas, w związku z tym, że zakłady opieki zdrowotnej są podległe różnym poziomom samorządu i ministrowi zdrowia nie zawsze te interesy, jeżeli chodzi o organ założycielski, służą kondycji finansowej zakładów. Często powiaty, które są organami założycielskimi, nie sprzyjają temu, ażeby restrukturyzować zakłady opieki zdrowotnej. Czasami jest to zrozumiałe z tego względu, że zakład opieki zdrowotnej czy szpital jest często w powiecie jedynym i największym miejscem zatrudnienia, a samorządy chciałyby, żeby to zatrudnienie utrzymywać, co jest niejednokrotnie niezgodne z interesem finansowym zakładu opieki zdrowotnej.
Obecnie jest w procesie uzgadniania nowelizacja ustawy o świadczeniach. I tam tę rolę organu założycielskiego chcemy wzmocnić, również w tym sensie, żeby bardziej odpowiadał on za stan finansów zakładu opieki zdrowotnej, ponieważ organ założycielski powinien dbać o to, żeby zakład opieki zdrowotnej na jego terenie był w dobrej kondycji finansowej. I w tamtej ustawie chcemy takie zapisy wprowadzić, ażeby organ założycielski nie tylko mógł finansować, ale również odpowiadać za stan finansów zakładu opieki zdrowotnej, głównie szpitala, który funkcjonuje na jego terenie.
Pan senator Karczewski złożył poprawki. Myśmy, nie ukrywam, zapoznali się z tymi poprawkami. Uważamy, że to nie są poprawki, które w sposób zdecydowany idą w poprzek tego, co my proponujemy w swoim w projekcie rządowym. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Dziękuję, Panie Ministrze.
Zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu, zamykam dyskusję.
Informuję, że w trakcie dyskusji zostały zgłoszone wnioski o charakterze legislacyjnym. Zgodnie z art. 52 ust. 2 proszę Komisję Zdrowia o ustosunkowanie się do przedstawionych w toku debaty nad tym punktem wniosków i przygotowanie sprawozdania w tej sprawie.
Informuję też Wysoką Izbę, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o zakładach opieki zdrowotnej oraz niektórych innych ustaw zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.
I na tym kończę rozpatrywanie punktu trzeciego porządku obrad.
Przystępujemy do rozpatrzenia punktu czwartego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy - Prawo o ustroju sądów wojskowych oraz ustawy o prokuraturze.
Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na osiemnastym posiedzeniu w dniu 24 maja 2006 r., do Senatu przekazana została w dniu 29 maja. Marszałek Senatu w dniu...
Ta krótka przerwa była poświęcona umożliwieniu wyjścia przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia, którzy zresztą wrócą tutaj, kiedy będziemy omawiać punkt szósty, ale już w nieco innym składzie.
A przy okazji od razu powitam podsekretarza stanu, pana Krzysztofa Józefowicza. Panie Ministrze, będzie pan reprezentował Ministerstwo Sprawiedliwości w trakcie dwóch następnych punktów, jak rozumiem.
Marszałek Senatu w dniu 29 maja 2006 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Praw Człowieka i Praworządności. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie. Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 159, a sprawozdanie komisji w druku nr 159A.
Proszę sprawozdawcę Komisji Praw Człowieka i Praworządności, senatora Aleksandra Bentkowskiego, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji.
Panie Senatorze, proszę bardzo.
Senator Aleksander Bentkowski:
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Szanowni Państwo Senatorowie!
Ustawa została wniesiona przez rząd. Ma ona umożliwić naszym prawnikom, sędziom, prokuratorom udział w różnych misjach międzynarodowych. Ustawa ta jest bardzo potrzebna, ponieważ dotychczas sędzia, który podjąłby się takiej misji, musiałby zrzec się swojej funkcji. Ustawa, moim zdaniem, była świetnie przygotowana i co najważniejsze została zaopatrzona w przepisy wykonawcze, rozporządzenia z uzasadnieniem. Przyznam, że po raz pierwszy widzę tak profesjonalnie przygotowany projekt ustawy wniesiony do Sejmu. Jak sądzę, Sejm nie miał wiele pracy nad tą ustawą. Podobnie było w senackiej Komisji Praw Człowieka i Praworządności, z tym, że komisja wniosła kilka poprawek. Dwie poprawki są natury, powiedziałbym, uściślającej, mówią, że sędzia czy prokurator tylko w zakresie określonej funkcji może być skierowany na taką misję, taką delegację. Ale istotniejsze są poprawki zawarte w punkcie trzecim i w punkcie piątym. Senat dostrzegł pewną nierównowagę, mianowicie ustawa dotyczy sędziów i prokuratorów, a nic nie mówi o asesorach.
Z przepisów ogólnych ustawy o ustroju sądów powszechnych oraz o ustroju sądów wojskowych i o prokuraturze wynikałoby, że ustawa o sądach powszechnych jednoznacznie stwierdza, że asesorowie nie mają prawa korzystać z tego rodzaju uprawnień i nie mogą być wysyłani na tego rodzaju delegacje. Nie było takiego zapisu, który by ograniczał takie możliwości asesorów w ustawie o sądach wojskowych i w ustawie o prokuraturze. Stąd poprawki Senatu opisane w punkcie trzecim dotyczące art. 63 §1 oraz w punkcie piątym dotyczące już ustawy o prokuraturze.
To są poprawki, które proponuję przyjąć Komisja Praw Człowieka i Praworządności. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.
Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu przed przystąpieniem do dyskusji senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę pytania do senatora sprawozdawcy.
Czy ktoś z państwa senatorów chciałby zadać takie pytanie? Nie widzę chętnych.
Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac jest upoważniony minister sprawiedliwości. Zapytuję jeszcze raz pana ministra Krzysztofa Józefowicza, czy chciałby zabrać głos.
Proszę bardzo, Panie Ministrze.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Krzysztof Józefowicz:
Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!
Pan senator Aleksander Bentkowski w sposób wyczerpujący omówił podstawowe zmiany w proponowanej noweli trzech ustaw ustrojowych, więc nie ma potrzeby przedstawiać tej argumentacji. Przedmiotowa nowela ma na celu, po pierwsze, stworzenie podstaw prawnych umożliwiających delegowanie polskich sędziów i prokuratorów do udziału w ramach działań podejmowanych przez różne organizacje międzynarodowe, a po drugie, wyeliminowanie ograniczeń odnoszących się do udziału polskich sędziów i prokuratorów w tych instytucjach. Dotychczasowe uregulowanie było wyjątkowo niepraktyczne, sędzia musiał zrzec się urzędu, prokurator musiał zrzec się stanowiska prokuratora po to, aby móc pracować w tych instytucjach. My mamy informacje z Ministerstwa Spraw Zagranicznych, że instytucje międzynarodowe byłyby i są zainteresowane udziałem polskich prawników, w szczególności polskich sędziów, polskich prokuratorów, w pracach tych instytucji, zwłaszcza w tak zwanym zakresie obszarów rządu prawa. Dlatego ta nowela jest tutaj, jak się wydaje, bardzo niezbędna.
Oczywiście nie należy się spodziewać, że z dnia na dzień znaczna liczba sędziów i prokuratorów zamiast pracować w sądzie czy w prokuraturze, będzie pracować w instytucjach międzynarodowych. Dotyczyć to będzie na pewno niewielkiej liczby osób, ale jest to zagadnienie bardzo ważne dla naszego państwa i bardzo, bardzo prestiżowe.
Dziękuję paniom i panom senatorom za wprowadzenie poprawek. Zauważyliście państwo mankamenty, które jakoś uszły naszej uwadze i uszły uwadze posłów. Chodzi o kwestie techniczne, ale również o tę poprawkę merytoryczną dotyczącą asesorów. Istotnie, żadnego uzasadnienia nie miałaby dysharmonia związana z różnicą między asesorami sądowymi a asesorami w prokuraturze i sądach wojskowych.
Tak więc uprzejmie proszę w imieniu rządu o przyjęcie tej ustawy z poprawkami, które omówił szczegółowo pan senator Aleksander Bentkowski.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.
Czy ktoś z państwa senatorów chciałby zadać z miejsca, trwające nie dłużej niż minutę pytanie panu ministrowi? Nie. Dziękuję bardzo.
Otwieram zatem dyskusję.
Przypominam o wymogach regulaminowych dotyczących czasu przemówienia, o konieczności zapisywania się do głosu, a przede wszystkim o obowiązku składania podpisanych wniosków o charakterze legislacyjnym do marszałka Senatu do momentu zamknięcia dyskusji nad ustawą. Komisja będzie rozpatrywać tylko te wnioski, które zostały złożone na piśmie do czasu zamknięcia dyskusji.
Zapisał się do głosu pan senator Piotr Zientarski. Proszę bardzo.
Senator Piotr Zientarski:
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoki Senacie!
Tak jak już słyszeliśmy z ust zarówno sprawozdawcy, pana senatora Bentkowskiego, jak i pana ministra, celem tej nowelizacji jest stworzenie podstaw prawnych delegowania sędziów i prokuratorów do udziału w pracach organów Unii Europejskiej oraz w misjach zagranicznych. W ostatnich latach Polska była wielokrotnie zapraszana do uczestniczenia w pracach takich organów lub do udziału w misjach. Jednocześnie obowiązujący stan prawny zmuszał zainteresowanych wyjazdami sędziów lub prokuratorów do zrzeczenia się urzędu.
Ustawa wprowadza możliwość delegowania sędziego lub prokuratora za jego zgodą do pełnienia obowiązków lub określonej funkcji w ramach działań podejmowanych przez organizacje międzynarodowe lub ponadnarodowe oraz zespoły międzynarodowe. Delegowanym sędziom i prokuratorom zapewnia się poza wynagrodzeniem zasadniczym i dodatkiem za długoletnią pracę szereg dodatkowych świadczeń, w tym dodatek zagraniczny, jednorazowy dodatek adaptacyjny, pokrycie kosztów podróży, kosztów przejazdu do kraju, pokrywanie kosztów podróży służbowych i podróży z powrotem do kraju w przypadkach losowych.
Ustawa o zmianie ustawy o prokuraturze umożliwia prokuratorom wojskowych jednostek organizacyjnych delegowanie do powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury oraz do Ministerstwa Sprawiedliwości oraz dodaje możliwość delegowania ich do pełnienia obowiązków lub określonych funkcji w ramach działań podejmowanych przez organizacje międzynarodowe lub ponadnarodowe oraz zespoły międzynarodowe.
Nie będę już omawiał poprawek, które państwo przed chwilą słyszeliście, ponieważ uzyskały one zarówno akceptację komisji, jak i autora, czyli rządu. Pan minister powiedział wyraźnie, że nasza komisja dostrzegła pewne dość istotne, merytoryczne kwestie. Mianowicie chodzi o wyłączenie możliwości delegowania poza granice do pełnienia obowiązków w ramach działań podejmowanych przez organizacje międzynarodowe asesorów sądowych i prokuratorskich, żeby tutaj nie było już żadnej wątpliwości.
Zarówno w swoim imieniu, jak i w imieniu klubu senatorów Platformy, oczywiście popieram te poprawki i całą nowelę. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.
Informuję, że lista mówców została wyczerpana.
Zatem zgodnie z Regulaminem Senatu zamykam dyskusję.
Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy - Prawo o ustroju sądów wojskowych oraz ustawy o prokuraturze zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.
13. posiedzenie Senatu RP, spis treści , następna część stenogramu