Poprzedni fragment, następny fragment, spis treści


Oświadczenie senatora Antoniego Szymańskiego złożone na 39. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do minister rozwoju regionalnego Grażyny Gęsickiej

Proszę o udzielenie informacji, jakie powody zadecydowały o pominięciu na liście indykatywnej Programu Operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko", w ramach XIV priorytetu "Infrastruktura Szkolnictwa Wyższego", projektu Uniwersytetu Gdańskiego "Budowa Wydziału Nauk Społecznych - etap I".

Z informacji otrzymanych od władz uczelni oraz Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wynika, iż lista indykatywna programów mających wsparcie tego resortu zawierała powyższy projekt.

Uniwersytet Gdański od stycznia bieżącego roku podjął finansowanie prac budowlanych związanych z realizacją tego zadania na podstawie założenia uzyskania wstępnej akceptacji wniosku o wsparcie finansowe z funduszy europejskich na poziomie 60% wartości inwestycji.

Usunięcie tego zadania z listy projektów finansowanych ze środków europejskich stawia uczelnię w niezwykle trudnej sytuacji. Wielce prawdopodobne jest, że odłożenie tej inwestycji będzie skutkowało przesunięciem w czasie bądź zawieszeniem realizacji drugiego etapu budowy gmachu Wydziału Nauk Społecznych. Zagrożone są też inne inwestycje, jakie planowano dla rozwoju tej placówki naukowej.

Z powyższych względów zwracam się do Pani Minister z pytaniem: czy możliwe jest ponowne rozpatrzenie tego projektu i umieszczenie go na liście projektów finansowanych ze środków Unii Europejskiej?

Antoni Szymański

Odpowiedź ministra rozwoju regionalnego:

Warszawa, dn. 11.10.2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu RP

Szanowny Panie Marszałku,

W związku z oświadczeniem senatora Antoniego Szymańskiego (znak: BPS/DSK-043-555/07) złożonym podczas 39 posiedzenia Senatu RP w dniu 14 września 2007 r. w sprawie wyjaśnienia powodów, dla których projekt Uniwersytetu Gdańskiego "Budowa Wydziału Nauk Społecznych - etap I" nie został umieszczony na liście indykatywnej PO Infrastruktura i Środowisko, uprzejmie przekazuję następujące stanowisko.

Projekt pn. "Wydział Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego" znajdował się na liście projektów indywidualnych skierowanej do konsultacji społecznych. Przeprowadzenie konsultacji społecznych miało na celu zebranie uwag i opinii, w tym także informacji o nowych projektach, służących wypracowaniu ostatecznej wersji listy. W wyniku konsultacji powstała lista projektów kluczowych zweryfikowana w oparciu o kryteria strategiczne zawarte w Wytycznych MRR w sprawie jednolitego systemu zarządzania i monitoringu projektów indywidualnych, zgodnych z art. 28 ust. 1 ustawy z dnia 6 grudnia 2006 r. o zasadach prowadzenia polityki rozwoju i dostosowana do założeń i celów programu operacyjnego.

W zakresie osi priorytetowej "Infrastruktura szkolnictwa wyższego" Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko przyjęto, iż wspierane projekty powinny mieć charakter kluczowy dla osiągnięcia celów programu operacyjnego, tzn. przyczyniać się do wzrostu liczby studentów/absolwentów na kierunkach ścisłych, przyrodniczych i technicznych. Kierunki te zostały uznane w programie za priorytetowe, gdyż ich wsparcie ma zasadnicze znaczenie dla rozwoju kadr konkurencyjnych dziedzin gospodarki, a tym samym dla podnoszenia atrakcyjności inwestycyjnej kraju, co jest celem głównym programu operacyjnego.

Mając na uwadze obowiązek oceny strategicznej projektów, Instytucja Zarządzająca (MRR), przy udziale merytorycznym MNiSW, poddała analizie wszystkie ujęte na liście projekty oraz projekty zgłoszone w konsultacjach społecznych. W wyniku przeprowadzonej oceny, część projektów została zastąpiona nowymi projektami, zgodnie z zapisami programu i ww. wytycznymi. Odnosiło się to także do projektu pn. "Wydział Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego", który, jak wynikało z informacji udostępnionych przez MNiSW, nie dotyczył bezpośrednio kierunków o charakterze priorytetowym dla realizacji programu. Jednocześnie pragnę zauważyć, iż podjęcie przez Władze Uniwersytetu Gdańskiego decyzji o rozpoczęciu budowy Wydziału Nauk Społecznych musiało wiązać się z przygotowaniem studium wykonalności inwestycji określającego źródła finansowania projektu. Jak wynika z przekazywanych informacji w tej sprawie, miało to miejsce wiele lat przed programowaniem wydatków w ramach PO IiŚ. Nie można zatem uznać argumentu, iż brak dofinansowania będzie skutkował zagrożeniem dla dalszej realizacji tego projektu, jak i innych inwestycji uczelni. Tym bardziej, że umieszczenie projektu na liście indykatywnej nigdy nie wiązało się z obietnicą przyznania dofinansowania.

Pragnę jednocześnie zauważyć, iż na indykatywnym wykazie projektów kluczowych znajduje się inny projekt Uniwersytetu Gdańskiego pn. "Wydziały Chemii, Biologii, Matematyki, Fizyki i Informatyki Uniwersytetu Gdańskiego", uznany jednocześnie za projekt kluczowy i duży (tj. o wartości powyżej 50 mln euro). Dofinansowanie na realizację projektu przewidziano na poziomie 55,85 mln euro (tj. ponad 11% alokacji przyznanej na całą oś priorytetową). Fakt ten należy uznać za niezwykle korzystny dla Uniwersytetu Gdańskiego, gdyż wiąże się z możliwościami uzyskania wsparcia finansowego na poziomie niedostępnym dla innych, równie prestiżowych, uczelni wyższych w kraju.

Z poważaniem

MINISTER

z up. Janusz Mikuła

POSEKRETARZ STANU

* * *

Oświadczenie senatora Andrzeja Jarocha złożone na 39. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego RP Zbigniewa Ziobry

W moim oświadczeniu z 8 stycznia 2007 r. interweniowałem w sprawie łamania prawa do zrzeszania się pracowników w związki zawodowe, na przykładzie związku zawodowego w sklepie sieci Selgros spółka z o.o.

Ostatnio otrzymałem informację i prośbę o interwencję w kolejnych dwóch przypadkach, które w trybie skargi zostały przesłane do Ministerstwa Sprawiedliwości. W obydwu przypadkach - to znaczy firmy Faurecia Wałbrzych spółka z o.o., ul. Jachimowicza 3 w Wałbrzychu, oraz firmy PZ Cussons Polska SA, ul. Krakowska 112/116, z siedzibą w Warszawie przy ul. Chocimskiej 17 - dokumentacja spraw, którą otrzymało moje biuro, potwierdza łamanie praw związkowych przez naruszenie art. 35 ust. 1 pkty 1, 2 i 3 ustawy o związkach zawodowych.

Są to kolejne przykłady potwierdzające nieskuteczność sankcji za naruszanie omawianej części porządku prawnego. Symboliczne kary spotykają się z lekceważeniem pracodawcy i utrwalają poczucie bezkarności.

Kierując to oświadczenie, chcę wyrazić także oczekiwanie, że obejmie Pan swoim nadzorem sprawy przywołane przeze mnie, a zgłoszone odrębnymi pismami NSZZ "Solidarność" Region Dolny Śląsk.

Andrzej Jaroch

Odpowiedź ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego:

Warszawa, dnia 11.10.2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

Odpowiadając na przekazane przy piśmie z dnia 19 września 2007 r. nr BPS/DSK-043-551/07, oświadczenie Pana Senatora Andrzeja Jarocha złożone podczas 39. posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 14 września 2007 r. w sprawie utrudniania działalności związkowej w firmach Faurecia Wałbrzych spółka z o.o. oraz PZ Cussons Polska S.A. -uprzejmie przedstawiam, co następuje.

Prokurator Rejonowy dla Wrocławia Krzyki Wschód postanowieniem z dnia 29 listopada 2006 r. sygn. akt 1 Ds. 1691/06 umorzył, prowadzone z zawiadomienie NSZZ "Solidarność" Region Dolny Śląsk z dnia 9 sierpnia 2006 r., śledztwo w sprawie:

1. utrudniania w okresie od 2003 r. do 24 lipca 2006 r. we Wrocławiu działalności związkowej prowadzonej zgodnie z przepisami ustawy przez Komisję Zakładową NSZZ "Solidarność" przy PZ Cussons Polska S.A., polegającego w szczególności na pozbawieniu członków tego związku siedziby zlokalizowanej na terenie spółki, nieudzieleniu w dniu 24 lipca 2006 r. Damianowi K. zwolnienia na czas wykonywania działalności związkowej oraz spowodowaniu tego dnia przeniesienia zebrania komisji poza teren zakładu pracy - to jest o czyn z art. 35 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych;

2. dyskryminowania w okresie od 21 do 27 lipca 2006 r. we Wrocławiu Wacława P. z powodu jego przynależności do związku zawodowego i wykonywania funkcji przewodniczącego Komisji Zakładowej oraz złośliwego i uporczywego naruszania praw tego pracownika, to jest o czyn z art. 218 § 1 kk i art. 35 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych w zw. z art. 11 § 2 kk.

Za podstawę umorzenia omawianego śledztwa przyjęto brak znamion czynu zabronionego. W postępowaniu ustalono bowiem, że Komisja Zakładowa nie została pozbawiona siedziby, a jedynie z uwagi na remont lokalu przy ul. Krakowskiej 112 we Wrocławiu przydzielono jej na siedzibę pomieszczenie w zakładzie przy ul. Długosza. Co więcej, wnioski o przeprowadzenie remontu lokalu przy ul. Krakowskiej 112 we Wrocławiu składał przewodniczący organizacji związkowej Wacław P., z tym tylko, że domagał się on przydzielenia związkowi lokalu zastępczego na terenie zakładu przy ul. Krakowskiej 112. Damian K. zaprzeczył, aby spotkał się z odmową udzielenia mu zwolnienia w celu wzięcia udziału w zebraniu Komisji Zakładowej, zebranie takie odbyło się, ale w godzinach późniejszych, niż wcześniej ustalone. Nie stwierdzono również, aby zarząd PZ Cussons Polska SA. dyskryminował Wacława P. z powodu jego przynależności do związku zawodowego lub naruszał jego prawa pracownicze.

Omawiana decyzja została zaskarżona przez pokrzywdzonego. Prokurator Okręgowy we Wrocławiu postanowieniem z dnia 9 lutego 2007 r. sygn. akt I Dsn 99/06/Wr. III uwzględnił zażalenie w części dotyczącej czynu opisanego w pkt 1 postanowienia o umorzeniu i w tym zakresie uchylił decyzję Prokuratora Rejonowego, a w pozostałym zakresie wniesiony środek odwoławczy przekazał do rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla Wrocławia Krzyki. Postanowieniem z dnia 26 marca 2007 r. Sąd Rejonowy utrzymał w mocy postanowienie Prokuratora Rejonowego w odniesieniu do czynu opisanego w pkt 2.

Powodem częściowego uwzględnienia przez Prokuratora Okręgowego we Wrocławiu zażalenia pokrzywdzonego była konieczność wyjaśnienia podanej w środku odwoławczym nowej okoliczności, która mogła stanowić przejaw utrudniania działalności związkowej w rozumieniu art. 35 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych, a mianowicie nie respektowania przez zarząd spółki Cussons Polska S.A. przewodniczenia przez Wacława P. zakładowej organizacji związkowej po rozwiązaniu z nim umowy o pracę.

Po przeprowadzeniu czynności uzupełniających Prokurator Rejonowy dla Wrocławia Krzyki Wschód postanowieniem z dnia 28 czerwca 2007 r. sygn. akt 1 Ds. 585/07 ponownie umorzył przedmiotowe śledztwo ze względu na brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa.

Zdaniem Prokuratora Rejonowego śledztwo nie dostarczyło dowodów świadczących o tym, że zarząd Cussons Polska S.A. rzeczywiście znacznie utrudniał działalność związkową, w tym w szczególności na to, aby fakt kwestionowania prawa Wacława P. do reprezentowania organizacji związkowej miał istotny wpływ na funkcjonowanie związku zawodowego w zakładzie pracy.

Postanowienie to nie jest jednak prawomocne, gdyż zostało zaskarżone przez Zarząd Regionu Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność". Wniesione zażalenie przekazane zostało do rozpoznania Sądowi Rejonowemu dla Wrocławia Krzyki, który posiedzenie w tej sprawie wyznaczył na 24 października 2007 r.

Natomiast zawiadomienia o przestępstwie utrudniania przez zarząd spółki z o.o. Faurecia utworzenia zgodnie z prawem organizacji związkowej złożone zostały przez Zarząd Regionu Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność" oraz Pana Marka O., w Prokuraturze Rejonowej w Wałbrzychu, dopiero w dniu 3 sierpnia 2007 r.

W dniu 7 sierpnia 2007 r. prokurator przekazał je do Komisariatu I Policji w Wałbrzychu wraz z poleceniem przyjęcia od Pana Marka O. do protokołu ustnego zawiadomienia o przestępstwie oraz przesłuchania go w charakterze świadka, a następnie podjęcia decyzji w przedmiocie wszczęcia dochodzenia.

Czynności te zostały wykonane dniu 3 września 2007 r. i tego samego dnia wydane zostało postanowienie o wszczęciu dochodzenia o popełnienie przestępstwa określonego w art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych.

Postępowanie przygotowawcze w tej sprawie sygn. 1 Ds. 2849/07 jest kontynuowane i aktualnie zajęcie stanowiska odnośnie tego, czy w spółce Faurecia Wałbrzych rzeczywiście doszło do utrudniania działalności związkowej byłoby przedwczesne.

Mając na względzie ustalenia faktyczne poczynione w śledztwie Prokuratora Rejonowego dla Wrocławia Krzyki Wschód, jak też początkową fazę postępowania prowadzonego przez Prokuratora Rejonowego w Wałbrzychu, nie można podzielić zawartego w oświadczeniu Pana Senatora Andrzeja Jarocha poglądu, iż postępowania te są kolejnymi przykładami potwierdzającymi nieskuteczność sankcji grożących za naruszanie praw związkowych.

Dotychczasowe wyniki omówionych postępowań przygotowawczych nie pozwalają bowiem na formułowanie kategorycznych stwierdzeń odnośnie naruszenia przez PZ Cussons Polska S.A. i Faurecia Wałbrzych spółka z o.o. art. 35 ust. 1 pkt 1, 2 i 3 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych.

Na gruncie tych spraw brak jest zatem uzasadnienia dla podjęcia inicjatywy ustawodawczej zmierzającej do znowelizowania ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych poprzez podwyższenie sankcji grożących za popełnienie czynu określonego w art. 35 ust. 1 i 2 cyt. ustawy.

Śledztwo Prokuratury Rejonowej dla Wrocławia Krzyki Wschód zostało już zakończone, a co za tym idzie w chwili obecnej obejmowanie go nadzorem służbowym Prokuratury Krajowej jest bezprzedmiotowe. Natomiast postępowanie przygotowawcze prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Wałbrzychu objęte zostało nadzorem służbowym Prokuratury Okręgowej w Świdnicy, co w wystarczającym stopniu gwarantuje jego dalszy prawidłowy przebieg.

Łączę wyrazy szacunku

Z upoważnienia

PROKURATORA GENERALNEGO

Jerzy Engelking

Zastępca Prokuratora Generalnego

* * *

Oświadczenie senatora Zbigniewa Trybuły złożone na 39. posiedzeniu Senatu:

Swoje oświadczenie senatorskie w sprawie nakładów na naukę planowanych w projekcie budżetu na rok 2008 kieruję do pana premiera Jarosława Kaczyńskiego, pani minister finansów Zyty Gilowskiej oraz pana ministra nauki i szkolnictwa wyższego Michała Seweryńskiego.

Zaniepokojony planem zmniejszenia w porównaniu z rokiem 2007 i tak niskich nakładów na naukę w projekcie budżetu na rok 2008, przekazanym Radzie Ministrów, zwracam się do pana premiera, pani premier i pana ministra z prośbą o zwiększenie planowanych nakładów na naukę, do czego zobowiązuje nas Strategia Lizbońska.

W roku 2007 nakłady na naukę w porównaniu z rokiem 2006 wzrosły o około 10%. Był to pozytywny znak, że rząd pana premiera, popierając rozwój polskiej nauki, obrał dobry kierunek. Wzrost nakładów na naukę jest generatorem wzrostu gospodarczego. Proces ten może zostać zahamowany. Kwota planowana na naukę w budżecie na rok 2008 wynosi 3 miliardy 695 milionów 372 zł, co stanowi 98,4% nakładów na naukę w roku 2007. Jest to więc zmniejszenie o 60 milionów 216 tysięcy zł, czyli o 1,6%.

Moje zdziwienie jest tym większe, że planowane wpływy do budżetu państwa w 2008 r. będą wyższe o prawie 19 miliardów zł z porównaniu z rokiem 2007.

Zwracam się więc raz jeszcze do pana premiera, pani premier i pana ministra, jako senator Rzeczypospolitej Polskiej, a także jako reprezentant środowiska naukowego, z prośbą o zmianę krzywdzącej polską naukę decyzji i zaplanowanie większych środków finansowych na naukę w budżecie na rok 2008.

Odpowiedź ministra finansów:

Warszawa, 15 października 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W nawiązaniu do przesłanego przy piśmie z dnia 19 września 2007 r. Nr BPS/DSK-043-548/07 oświadczenia złożonego przez Pana Senatora Zbigniewa Trybułę podczas 39. posiedzenia Senatu w dniu 14 września 2007 r. w sprawie zwiększenia w projekcie ustawy budżetowej na rok 2008 nakładów na naukę, pragnę uprzejmie poinformować, co następuje:

W projekcie ustawy budżetowej na rok 2008, przekazanym w dniu 27 września br. do Sejmu, wydatki w dziale nauka zaplanowano w wysokości 4.102,2 mln zł. W stosunku do roku poprzedniego wydatki te wzrastają nominalnie o 11,2%. Oznacza to, że rok 2008 będzie kolejnym rokiem wzrostu nakładów budżetowych na tę dziedzinę.

Z wyrazami szacunku

Z upoważnienia Ministra Finansów

SEKRETARZ STANU

Elżbieta Suchocka-Roguska

* * *

Oświadczenie senatorów Ryszarda Bendera i Jana Szafrańca złożone na 39. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do minister rozwoju regionalnego Grażyny Gęsickiej

Pragniemy powinszować Pani Minister decyzji o skierowaniu do Brukseli panów wiceministrów Jerzego Kwiecińskiego i Władysława Ortyla.

Bronili oni tam, w instytucjach Wspólnoty Europejskiej, wolności badań naukowych i nauczania w uczelniach Rzeczypospolitej. Chodzi o to, by wszystkie uczelnie państwowe i prywatne, o ile posiadają właściwy potencjał naukowy i dydaktyczny, mogły zabiegać o wsparcie finansowe rządu polskiego, jak też tak zwanych funduszy europejskich, przyznawanych Polsce.

A dzieje się źle. Z powodu działalności części wpływowych lewicowych mediów krajowych i bliskich im zagranicznych grożą nam ingerencje władz europejskich, które chcą decydować pozamerytorycznie o tym, jakie uczelnie w Polsce są godne uzyskania pieniędzy na swoje badania i dydaktykę, a które nie są godne wspomnianego wsparcia finansowego ze względów ideowych czy religijnych.

Obaj panowie ministrowie w imię wolności nauki bronili badawczego projektu wysokiej klasy, przedstawionego przez Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej ojców redemptorystów w Toruniu. Projekt uzyskał wysokie rekomendacje ekspertów ministerstwa, którym kieruje Pani Minister, oraz Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Nie można pozwolić, aby instytucje międzynarodowe, nieznające w pełni realiów naukowych, społecznych i religijnych w Polsce, storpedowały znakomity projekt badawczy, związany z rozbudową Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej tylko dlatego, że uczelnia ta jest częściowo powiązana organizacyjnie oraz dydaktycznie z Radiem Maryja, które nie podoba się liczącym się politycznie kręgom liberalnym i libertyńskim w Polsce, niezwykle wpływowym w środowiskach lewicowych Wspólnoty Europejskiej.

Prosimy Panią Minister o dalszą obronę wolności nauki w Polsce, w instytucjach badawczych oraz uczelniach, zarówno państwowych, jak i prywatnych - nawet jeśli mają one związki z Kościołem, duchowieństwem, zakonami - wykazujących wysoki poziom naukowy, tych, których projekty badawcze są ciekawe i ważne dla rozwoju nauki w Polsce.

Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej ojców redemptorystów, która wzbogaciła naukę polską, powstała z inicjatywy ojca Tadeusza Rydzyka, nielubianego, zwalczanego politycznie przez liberałów i libertynów Polski oraz Europy. Tak dalej być nie powinno, naruszana jest bowiem suwerenność państwowa Rzeczypospolitej Polskiej.

Z wyrazami szacunku

Ryszard Bender
Jan Szafraniec

Odpowiedź ministra rozwoju regionalnego:

Warszawa, 15 października 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu RP

Szanowny Panie Marszałku,

W związku z oświadczeniem złożonym przez senatorów: Ryszarda Bendera i Jana Szafrańca podczas 39 posiedzenia Senatu RP w dniu 14 września 2007 r. w sprawie Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej Ojców Redemptorystów w Toruniu, pragnę podziękować za przekazane poparcie dla działań ministerstwa w celu zapewnienia równych szans uczelniom w ubieganiu się o wsparcie z funduszy unijnych.

Z poważaniem

MINISTER

z up. Janusz Mikuła

PODSEKRETARZ STANU

* * *

Oświadczenie senatora Janusza Kubiaka złożone na 38. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra spraw wewnętrznych i administracji Władysława Stasiaka

Działając na podstawie art. 16 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora, zwracam się do Pana Ministra o informację i wyjaśnienie sprawy pana Romualda Szareckiego, emerytowanego policjanta, gdyż jego zdaniem istnieją nieprawidłowości w zakresie etatyzacji w Komendzie Powiatowej Policji w Czarnkowie.

Pan Romuald Szarecki pracował w różnych pionach Policji, według kadr tylko w prewencji - brak rozkazów o przeniesieniu lub mianowaniu. Pan Romuald Szarecki na etacie asystenta sekcji prewencji pracował od października 2000 r., wcześniej był dzielnicowym. Ale rozkaz o mianowaniu na to stanowisko otrzymał z dniem 1 stycznia 2001 r. Różnica w pensji między stanowiskiem dzielnicowego a stanowiskiem asystenta wynosiła 90 zł. Jako asystent sekcji prewencji wykonywał obowiązki specjalisty do spraw organizacji służby, specjalisty do spraw obronnych i specjalisty do spraw uzbrojenia. Trzy etaty policyjne - jedna pensja. Wprawdzie przepisy zezwalają na łączenie etatów, lecz mówią również o odpowiednim lub też adekwatnym wynagrodzeniu.

W dniu 18 października 2002 r. powierzono panu Romualdowi Szareckiemu dodatkowo obowiązki ogniwa patrolowo-inwestycyjnego, czyli kierował on zespołem kilkunastu osób, które zapewniały całodobową służbę w jednostce Policji. Wynagrodzenie pozostało bez zmian. Dopiero od grudnia 2002 r. otrzymał zwiększenie dodatku służbowego o 40 zł na okres od 1 grudnia 2002 r. do 30 kwietnia 2003 r.

Pan Romuald Szarecki, uważając, że nie jest w stanie należycie wykonywać jednocześnie obowiązków wynikających z kilku etatów, sporządził raport do komendanta powiatowego Policji o zdjęcie go ze stanowiska kierownika ogniwa patrolowo-interwencyjnego. Raport ten poskutkował zlikwidowaniem stanowiska asystenta sekcji prewencji, na którym pracował od 2000 r. Obowiązki, które do tej pory wykonywał, zostały przydzielone innym policjantom i dopisane do innych stanowisk.

Ze względu na likwidację tego stanowiska pan Romuald Szarecki został mianowany na pełniącego obowiązki asystenta zespołu dyżurnych Komendy Powiatowej Policji w Czarnkowie - bez zmiany wynagrodzenia, w czerwcu 2003 r. na asystenta zespołu dyżurnych KPP - również bez zmiany wynagrodzenia. W czerwcu 2005 r. zmieniono nazwę stanowiska służbowego z asystenta zespołu dyżurnych KPP w Czarnkowie na zastępcę dyżurnego zespołu dyżurnych sekcji prewencji KPP w Czarnkowie - bez zmiany wynagrodzenia. W sierpniu 2006 r. pan Romuald Szarecki został mianowany na stanowisko dyżurnego komendy powiatowej Policji - podwyższenie wynagrodzenia do kwoty 1 tysiąca 810 zł plus 280 zł dodatku służbowego miesięcznie.

Zdaniem pana Szareckiego wynagrodzenie, jakie otrzymywał, pełniąc różne funkcje w komendzie powiatowej Policji, było nieadekwatne do wykonywanych przez niego obowiązków, a wynikało to z nieprawidłowości, jakich dopuścili się jego przełożeni.

W związku z tym zwracam się do Pana Ministra z prośbą o zainteresowanie się problemem pana Romualda Szareckiego oraz zajęcie stanowiska w tej sprawie.

W załączeniu kserokopia pisma Romualda Szareckiego.

Z poważaniem

Janusz Kubiak
senator RP

Odpowiedź ministra spraw wewnętrznych i administracji:

Warszawa, dnia 16 października 2007 roku

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu RP

Szanowny Panie Marszałku,

W nawiązaniu do pisma z dnia 10 września 2007 roku (sygn. BPS/DSK-043-537/07) przekazującego oświadczenie złożone przez Senatora RP Pana Janusza Kubiaka podczas 38. posiedzenia Senatu RP w dniu 4 września 2007 roku w sprawie emerytowanego policjanta - Pana Romualda S., uprzejmie przedstawiam następujące informacje.

Pan Romuald S. pełnił służbę w Policji od 1 listopada 1987 roku. Z dniem 12 czerwca 2007 roku został zwolniony na podstawie art. 41 ust. 3 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 roku o Policji (tj.: Dz. U. z 2007 roku Nr 43, poz. 277 z późn. zm.) - na własną prośbę.

Od dnia 16 listopada 1996 roku Pan Romuald S. pełnił służbę w Komisariacie Policji w Czarnkowie, gdzie został przeniesiony na własną prośbę. Początkowo zajmował stanowisko policjanta Drużyny Patrolowo-Interwencyjnej w KP w Czarnkowie i było to stanowisko równorzędne do zajmowanego w KRP Poznań - Grunwald, skąd został przeniesiony.

Z dniem 1 października 1997 roku powierzono mu pełnienie obowiązków służbowych na stanowisku dzielnicowego w KP w Czarnkowie, a w dniu 1 sierpnia 1998 roku został mianowany na to stanowisko.

W związku z reorganizacją jednostek Policji, związaną z reformą administracji publicznej, przeprowadzoną zgodnie z ustawą z dnia 13 października 1998 roku - Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administracją publiczną (Dz. U. Nr 133, poz. 872 z późn. zm.) oraz zarządzeniem Nr 22/98 Komendanta Głównego Policji z dnia 3 listopada 1998 roku w sprawie szczegółowych zasad organizacji i zakresu działań komend, komisariatów i innych jednostek organizacyjnych Policji - zlikwidowano dotychczasowe stanowisko służbowe, tj. dzielnicowego w Referacie Dzielnicowych w KP w Czarnkowie ze stopniem etatowym młodszego aspiranta.

Z dniem 1 stycznia 1999 roku powstała Komenda Powiatowa Policji w Czarnkowie, a Panu Romualdowi S. zaproponowano nowe stanowisko służbowe młodszego dzielnicowego, zaszeregowanie w tej samej grupie uposażenia ze stopniem etatowym sierżanta sztabowego, na co wyraził zgodę.

Funkcjonariuszowi zachowano prawo do zaszeregowania należnego na poprzednio zajmowanym stanowisku, z jednoczesnym zachowaniem stopnia związanego z tym stanowiskiem, tj. stopnia młodszego aspiranta w trybie art. 103 ust. 2 ustawy o Policji.

W czerwcu 2000 roku, rozkazem personalnym nr 68/2000 Komendanta Powiatowego Policji w Czarnkowie, sierż. szt. Romualdowi S. przyznano dodatek służbowy na czas określony od 1 stycznia 2000 roku do 30 czerwca 2000 roku o 40 PLN miesięcznie więcej niż uprzednio.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 28 września 2000 roku zmieniającym rozporządzenie w sprawie uposażenia zasadniczego policjantów, jego wzrostu z tytułu wysługi lat oraz szczegółowych zasad otrzymywania i wysokości dodatków do uposażenia policjantów (Dz. U. Nr 83, poz. 945) konieczne było określenie nowego stanowiska służbowego równorzędnego z dotychczas zajmowanym przez sierż. szt. Romualda S. oraz przyznania mnożnika kwoty bazowej służącej do ustalenia miesięcznej stawki uposażenia zasadniczego w wysokości odpowiadającej kwocie dotychczas przysługującego uposażenia. W tym przypadku określono stanowisko dzielnicowego w 5 grupie uposażenia zasadniczego z mnożnikiem 0,90 oraz zwiększono dodatek służbowy o 30 PLN od dnia 1 lipca 2000 roku.

Warto wspomnieć, że w okresie od 28 sierpnia 2000 roku do 9 września 2000 roku sierż. szt. Romuald S. był uczestnikiem kursu doskonalenia zawodowego z zakresu rozpoznania minersko-pirotechnicznego realizowanego przez Centrum Szkolenia Policji w Legionowie.

Należy zauważyć, że w wyniku wprowadzenia II etapu motywacyjnego systemu płac w Policji, z dniem 1 stycznia 2001 roku sierż. szt. Romualdowi S. podwyższono mnożnik kwoty bazowej o 0,08 oraz dodatek służbowy o 50 PLN.

W grudniu 2001 roku Komendant Powiatowy Policji w Czarnkowie mianował sierż. szt. Romualda S. na stanowisko asystenta Sekcji Prewencji zaszeregowane w 6 grupie uposażenia zasadniczego z mnożnikiem 1,05 oraz podwyższył dodatek służbowy o 10 PLN z dniem 1 stycznia 2002 roku. Poszczególne zadania określone dla tego stanowiska zostały zawarte w zakresie obowiązków, z którym sierż. szt. Romuald S. zapoznał się i zaakceptował.

Na wniosek bezpośredniego przełożonego powierzono mu dodatkowo pełnienie obowiązków służbowych kierownika Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego w Sekcji Prewencji KPP w Czarnkowie z dniem 18 października 2002 roku. Z uwagi na wykonywanie dodatkowych zadań, sierż. szt. Romualdowi S. podwyższono dodatek służbowy o 40 PLN na czas określony od 1 grudnia 2002 roku do 30 kwietnia 2003 roku.

Pan Romuald S. raportem z dnia 2 grudnia 2002 roku zwrócił się do Komendanta Powiatowego Policji w Czarnkowie z prośbą o zwolnienie z pełnienia obowiązków kierownika ogniwa, uzasadniając to niemożliwością wywiązania się ze wszystkich nałożonych na niego obowiązków. Pomimo rezygnacji, nie został cofnięty sierż. szt. Romualdowi S. dodatek służbowy, przyznany na czas realizacji dodatkowych zadań.

W związku ze zmianami organizacyjno-etatowymi w KPP w Czarnkowie, w kwietniu 2003 roku zlikwidowano dotychczasowe stanowisko sierż. szt. Romualda S. W związku z powyższym, zaproponowano mu równorzędne stanowisko - bez zmiany uposażenia - asystenta w Zespole Dyżurnych Sekcji Prewencji, na co wyraził zgodę.

W 2005 roku dokonano kolejnej zmiany organizacyjno-etatowej w jednostce, zgodnie z którą zmieniono między innymi nazewnictwo Zespołu Dyżurnych - stanowisko asystenta przekształcono w zastępcę dyżurnego, co nie wiązało się z jakąkolwiek zmianą uposażenia.

W grudniu 2005 roku Komendant Powiatowy Policji w Czarnkowie, w uznaniu dotychczasowej nienagannej służby i zaangażowania sierż. szt. Romualda S. w wypełnianiu obowiązków służbowych, podwyższył jego mnożnik o 0,06 kwoty bazowej od dnia 1 grudnia 2005 roku. Z dniem 1 stycznia 2006 roku podwyższono mu również dodatek służbowy o 20 PLN oraz mnożnik o 0,02 kwoty bazowej.

W sierpniu 2006 roku sierż. szt. Romualda S. mianowano na stanowisko Dyżurnego Sekcji Prewencji w KPP w Czarnkowie i jednocześnie przyznano mu określony dla tego stanowiska mnożnik wynoszący 1,24 kwoty bazowej oraz zwiększono dodatek służbowy o kolejne 30 PLN.

Warto wspomnieć, że w roku 2007 roku sierż. szt. Romualdowi S. dwukrotnie podwyższano kwotę dodatku służbowego - z dniem 1 stycznia o 90 PLN oraz z dniem 1 czerwca o 120 PLN.

Należy zaznaczyć, że od każdego rozkazu personalnego stronie przysługuje prawo wniesienie odwołania, z którego sierż. szt. Romuald S. w żadnym z przypadków kolejnego mianowania oraz podwyższania dodatku służbowego nie skorzystał.

Warto nadmienić, że sierż. szt. Romuald S. na przestrzeni ostatnich trzech lat dwukrotnie przebywał na długotrwałych zwolnieniach (w 2005 roku oraz od listopada 2006 roku do czasu zwolnienia na własną prośbę z Policji w czerwcu 2007 roku).

Podnoszone przez Pana Romualda S. kwestie dotyczące braku gratyfikacji finansowych za wykonanie dodatkowych zadań nie wydają się być uzasadnione, gdyż zarówno udział w Nieetatowej Grupie Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego, jak i pełnienie funkcji instruktora zajęć doskonalenia zawodowego były dobrowolne, a na te cele nie przewidziano dodatkowych środków finansowych.

Analizując przebieg służby Pana Romualda S. należy stwierdzić, że przez cały okres służby wykonywał on zadania związane ze służbą w pionie prewencji.

Poszczególne zmiany reorganizacyjne spowodowane były przepisami resortowymi i wprowadzonymi na ich podstawie rozkazami organizacyjnymi. Zmiany te dotyczyły wszystkich jednostek organizacyjnych Policji i policjantów.

Ponadto pragnę podkreślić, że Komendant Powiatowy Policji, jako przełożony właściwy w sprawach osobowych, ma prawo kształtowania polityki kadrowej i w tym zakresie kieruje się dobrem służby oraz koniecznością zapewnienia prawidłowego funkcjonowania jednostki. Przy mianowaniu poszczególnych funkcjonariuszy bierze pod uwagę ich predyspozycje, wykształcenie i kwalifikacje zawodowe.

Z wyrazami szacunku

Władysław STASIAK

* * *

Oświadczenie senator Krystyny Bochenek złożone na 39. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra rolnictwa i rozwoju wsi Wojciecha Mojzesowicza

Panie Ministrze!

Otrzymuję liczne postulaty podjęcia inicjatywy legislacyjnej poprawiającej warunki bytowania zwierząt gospodarskich na wsi. Wielu moich korespondentów z oburzeniem odnosi się między innymi do powszechnego zwyczaju trzymania psów na łańcuchach lub w ciasnych zagrodach.

Zdaję sobie sprawę, że ustawodawstwo dość dobrze i precyzyjnie reguluje sprawy ochrony zwierząt przed krzywdzącym traktowaniem, lecz egzekucja tych postanowień jest trudna w praktyce i wymaga przede wszystkim zmian świadomości ludzi.

Dlatego proszę Pana Ministra o rozważenie uruchomienia odpowiedniej akcji edukacyjnej prowadzonej przez Inspekcję Weterynaryjną, której jednym z obowiązków jest przecież nadzór nad przestrzeganiem przepisów o ochronie zwierząt.

Z poważaniem

Krystyna Bochenek

Odpowiedź ministra rolnictwa i rozwoju wsi:

Warszawa, 2007-10-16

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na pismo z dnia 19 września 2007 r. nr BPS/DSK-043-562/07 dotyczące oświadczenia złożonego przez Panią Senator RP Krystynę Bochenek na posiedzeniu Senatu RP w dniu 14 września 2007 r. w sprawie podjęcia przez Inspekcję Weterynaryjną akcji edukacyjnej zmierzającej do poprawy warunków bytowania zwierząt gospodarskich oraz warunków utrzymywania psów trzymanych na łańcuchach lub w ciasnych zagrodach uprzejmie informuję, że warunki utrzymywania zwierząt gospodarskich zostały określone w art. 12 ustawy z dnia z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz. U. z 2003 r. Nr 106, poz. 1002 z późn. zm.) oraz w rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 2 września 2003 r. w sprawie minimalnych warunków utrzymywania poszczególnych gatunków zwierząt gospodarskich (Dz. U. Nr 167, poz. 1629, z późn. zm.).

Natomiast zwierzęta domowe, w tym psy, należy utrzymywać zgodnie z przepisami art. 9 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt, który stanowi, że należy im zapewnić pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednia karmę i stały dostęp do wody. W przypadku zwierząt domowych trzymanych na uwięzi zgodnie z ust. 2 ww. artykułu uwięź ta nie może powodować urazów ani cierpień oraz musi zapewniać zwierzętom możliwość niezbędnego ruchu. Nieprzestrzeganie tego przepisu jest wykroczeniem zagrożonym karą aresztu lub grzywny zgodnie z art. 37 ustawy o ochronie zwierząt. Utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania lub na uwięzi, która powoduje u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz nie zapewnia możliwości niezbędnego ruchu, może być uznane za znęcanie się nad zwierzęciem, co jest przestępstwem i podlega przepisom karnym na podstawie art. 35 ustawy o ochronie zwierząt oraz stwarza możliwość natychmiastowego odebrania właścicielowi tak traktowanego zwierzęcia. Zwierzę może być w tej sytuacji odebrane właścicielowi na podstawie decyzji wójta i przekazane do schroniska do czasu wydania prawomocnego wyroku Sądu w tej sprawie.

Ponadto uprzejmie informuję, że zgodnie z art. 8 ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt Zarząd Województwa jest odpowiedzialny za przygotowanie i wykonanie programu upowszechniania znajomości przepisów tej ustawy wśród rolników poprzez wojewódzkie ośrodki doradztwa rolniczego. Ponadto zgodnie z art. 8 ust. 2 tej ustawy minister właściwy do spraw oświaty i wychowania powinien uwzględnić problematykę ochrony zwierząt w podstawie programowej kształcenia ogólnego.

PODSEKRETARZ STANU

Marek Chrapek

* * *

Oświadczenie senatora Piotra Zientarskiego złożone na 39. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra transportu Jerzego Polaczka

Szanowny Panie Ministrze!

Pragnę zwrócić Pana uwagę na problem mieszkańców powiatu sławeńskiego w województwie zachodniopomorskim związany z funkcjonowaniem dwóch numerów kierunkowych w ramach jednej jednostki samorządowej, jaką jest powiat Sławno. W części powiatu - gminy Darłowo i Małechowo, miasto Darłowo - obowiązuje numer kierunkowy 094, w pozostałych zaś gminach obowiązuje numer kierunkowy 059.

W czasach rozwoju technologii telekomunikacyjnej istnienie takiego stanu rzeczy zdaje się być zbędnym utrudnieniem dla mieszkańców. Starosta powiatu, który zwrócił uwagą na istnienie problemu, jest zdania, iż takie funkcjonowanie numerów kierunkowych stanowi przede wszystkim utrudnienie praktyczne.

Dlatego też zwracam się z prośbą do Pana Ministra o podjęcie działań zmierzających do ujednolicenia funkcjonujących w ramach powiatu numerów kierunkowych telefonów.

Z poważaniem

senator RP
Piotr Zientarski

Odpowiedź ministra transportu:

Warszawa, dnia 16 października 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na pismo Pana Marszałka (znak: BPS/DSK-043-561/07) z dnia 19 września br. dotyczące oświadczenia złożonego przez senatora Piotra Zientarskiego podczas 39 posiedzenia Senatu RP w dniu 14 września br. przedstawiam stanowisko Ministra Transportu odnoszące się do poruszonego w oświadczeniu problemu numerów kierunkowych.

Sprawa ujednolicenia numeracji telefonicznej zgodnie z podziałem administracyjnym kraju była niejednokrotnie poruszana w interpelacjach poselskich i oświadczeniach senatorskich. Powyższe rozbieżności powstały w wyniku przeprowadzonych w 1999 r. zmian podziału administracyjnego kraju. Zrezygnowano wtedy z porządkowania numeracji zgodnie z podziałem administracyjnym, wydane zostało rozporządzenie dopuszczające ujednolicenie numerów kierunkowych jedynie w ramach powiatu. Jako argumenty przeciw wprowadzaniu szerszych zmian w celu ujednolicenia numeracji telefonicznej w obrębie województw wymieniane były kłopoty związane z koniecznością dokonania uciążliwych zmian numerów abonentów w przypadku zaistniałych konfliktów numeracyjnych i niepewność co do stabilności utrzymywania się aktualnych podziałów administracyjnych. Jednak zasadniczym powodem były zawsze duże koszty, jakie pociągnęłyby za sobą inwestycje na niezbędną reorganizację sieci telekomunikacyjnej.

W obliczu zachodzących w dzisiejszych czasach szybkich przemian w dziedzinie komunikacji elektronicznej związanych z rozwojem sieci następnej generacji i oferowaniu nowych usług abonentom (np. świadczonych w oparciu o protokół internetowy), obok wcześniejszych argumentów dochodzą nowe, przemawiające za brakiem uzasadnienia dla podejmowania działań w kierunku ujednolicania numeracji w ramach podziału administracyjnego kraju. W związku z rozwojem nowoczesnych technologii, abonenci posiadają aktualnie możliwości przenoszenia numeru przy zmianie dostawcy usług lub zmianie miejsca zamieszkania (dla telefonii stacjonarnej tylko w obrębie obszaru objętego tym samym wskaźnikiem - dawnym "numerem kierunkowym", włączonym obecnie do numeru abonenta). Obserwowane tendencje wskazują na możliwość rozszerzenia tych uprawnień i w końcowym etapie zapewnienia możliwości zachowania numeru przy zmianie operatora, rodzaju usługi, sieci telekomunikacyjnej, miejsca zamieszkania na terenie całego kraju. Oznacza to odchodzenie od pojęcia numerów geograficznych przypisanych stałym miejscom geograficznym, czy wynikającym z podziału administracyjnego. Numer abonencki staje się bardziej powiązany z osobą abonenta, który będzie mógł go wykorzystać według swojego uznania, również chwilowo, przemieszczając się i dołączając się do sieci w różnych lokalizacjach, tzw. nomadyczność. Jak więc wynika z analizy powyższych trendów obserwowanych w branży komunikacji elektronicznej zanika pojęcie numerów geograficznych, numer abonencki staje się numerem osobistym, przypisanym do abonenta, nie powiązanym z określonym obszarem geograficznym. Brak jest więc przesłanek uzasadniających podejmowanie obecnie działań zmierzających do dostosowania numeracji do podziału administracyjnego. Powyższe potwierdził również przebieg Debaty Numeracyjnej, która odbyła się w dniu 28 września 2006 r. w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej. Uczestnikami byli zainteresowani tematem przedstawiciele różnych podmiotów związanych z branżą telekomunikacyjną. W trakcie debaty dyskutowane były posunięcia w odniesieniu do numeracji, jakie należy podjąć w obliczu ewolucyjnych zmian w komunikacji elektronicznej. Przy omawianiu sytuacji w zakresie numeracji geograficznej stwierdzono między innymi brak uzasadnienia dla dokonywania zmian dopasowujących numerację do podziału administracyjnego.

Kolejnym aspektem jest niejednolita taryfikacja połączeń telefonicznych w obrębie województwa, główny powód niezadowolenia z niedopasowania numeracji do podziału administracyjnego. Administracja państwowa nie ma bezpośredniego wpływu na ustalenia dotyczące zasad taryfikacji i wysokości opłat za połączenia. Zgodnie z prawem są to uprawnienia dostawców usług telekomunikacyjnych. Korzystne zmiany w zakresie pożądanej optymalizacji opłat polegające na zwiększaniu tendencji do zrównania opłat za połączenia strefowe i międzystrefowe, aż do wprowadzenia jednej stawki w obrębie całego kraju, mogą nastąpić dzięki wzrostowi konkurencji i mechanizmom rynkowym. Zadaniem administracji państwowej w tym względnie jest zapewnienie warunków wolnej konkurencji. W opinii Ministerstwa jest to najbardziej realna możliwość rozwiązania tego problemu. Już w chwili obecnej można zaobserwować pewne zjawiska korzystne dla abonentów. W wyniku działania konkurencji operatorzy zaczynają stosować różnorodne oferty, proponując darmowe minuty w abonamencie, niższe opłaty w weekendy, itp. Dochodzi do tego również oferta na połączenia głosowe od operatorów telewizji kablowych oraz na VoIP (połączenia głosowe z wykorzystaniem protokołu internetowego).Oferta stopniowo będzie stawała się coraz bogatsza i korzystniejsza dla klienta.

Reasumując Ministerstwo Transportu nie podziela opinii Pana Senatora względem potrzeby ujednolicenia numerów kierunkowych na wymienionych w oświadczeniu obszarach, czy w jakimkolwiek innym miejscu kraju. Uzyskane korzyści byłyby niewspółmierne do poniesionych kosztów (w rezultacie i tak przeniesionych na abonentów) oraz uciążliwości wynikających z konieczności zmiany przynajmniej dwóch cyfr (dawny numer kierunkowy) w numeracji telefonicznej wszystkich abonentów na obszarach objętych porządkowaniem numeracji. Mając jednocześnie na uwadze zamieszczoną powyżej analizę aktualnej sytuacji w dziedzinie komunikacji elektronicznej, dokonywanie kosztownych modyfikacji w odchodzących do przeszłości rozwiązaniach jest w chwili obecnej działaniem nieracjonalnym.

Z upoważnienia

MINISTRA TRANSPORTU

Eugeniusz Wróbel

Podsekretarz Stanu

* * *

Oświadczenie senatora Czesława Rybki złożone na 39. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra transportu Jerzego Polaczka

Planowana lokalizacja i budowa ronda w Zduńskiej Woli na drodze krajowej nr 12 rodzi wiele emocji i oburzenie wśród mieszkańców. Do mojego biura z prośbą o pomoc zgłosiły się osoby, głównie przedsiębiorcy, których wymieniona inwestycja dotyczy bezpośrednio, ma ona znaczący wpływ na funkcjonowanie ich przedsiębiorstw.

Pierwotnie skrzyżowanie o ruchu okrężnym połączyć miało ulice: Łódzką, Konwaliową i Struga. Było to położenie zaakceptowane przez zdecydowaną większość mieszkańców, które w optymalny sposób uwzględniało również oczekiwania i dobro ogółu przedsiębiorców działających w pobliżu planowanej budowy. Ten plan w dalszym ciągu gwarantował im możliwość konkurowania na lokalnym rynku oraz perspektywy rozwoju.

Z niezrozumiałych i pozbawionych merytorycznego uzasadnienia przyczyn decyzja lokalizacyjna wymienionej inwestycji została jednak zmieniona. W konsekwencji planowane rondo zostało umiejscowione u zbiegu ulic Łódzkiej i Łaskiej.

Takie położenie, którego następstwem będzie diametralna zmiana organizacji ruchu na tym obszarze, sprawi, że dwie perspektywiczne firmy usługowe zostaną pozbawione możliwości sprawnego dojazdu klientów. Obniży to ich atrakcyjność, a z czasem stanie się barierą uniemożliwiającą im konkurencję i rozwój. Ponadto, jeśli takie będzie rozwiązanie komunikacyjne, jedna z dróg przebiegać będzie przez cztery działki, przecinając je w sposób udaremniający właścicielom ich sprzedaż bądź inne racjonalne zagospodarowanie.

Należy podkreślić fakt, że obecna lokalizacja ronda jest pod wieloma względami korzystna jedynie dla jednego, liczącego się pod względem ekonomicznym i gospodarczym przedsiębiorcy, który jednocześnie współfinansuje powstanie tej inwestycji.

Rondo w tej części Zduńskiej Woli ma na celu głównie poprawę bezpieczeństwa ruchu i zapewnienie jego płynności na drodze krajowej nr 12. Z tego też względu jest to inwestycja ważna i potrzebna, jednak musi ona uwzględniać również potrzeby i oczekiwania mieszkańców Zduńskiej Woli, szczególnie tych, dla których ma ona znaczenie podstawowe i zasadnicze.

Dlatego też 29 sierpnia bieżącego roku spotkałem się w tej sprawie z panią Małgorzatą Jezierską, dyrektor Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi. Mając na uwadze głosy bezsilności i niezadowolenia zainteresowanych tym problemem mieszkańców, przedstawiłem pani dyrektor argumenty potwierdzające brak merytorycznego i logicznego uzasadnienia takiej lokalizacji ronda, jednak decyzja GDDKiA pozostała niezmieniona, mimo społecznego braku jej akceptacji.

W związku z powyższym proszę Pana Ministra o interwencję w tej sprawie, gdyż wszelkie inne możliwości interwencji zostały wyczerpane.

Czesław Rybka
Senator RP

Odpowiedź ministra transportu:

Warszawa, dnia 16 października 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W nawiązaniu do oświadczenia złożonego przez Pana Senatora Czesława Rybkę podczas 39 posiedzenia Senatu RP w dniu 14 września 2007 r., przekazanego przy piśmie z dnia 19 września 2007 r., znak: BPS/DSK-043-560/07, dotyczącego lokalizacji ronda w Zduńskiej Woli w ciągu drogi krajowej nr 12, uprzejmie przedstawiam następujące informacje.

Przede wszystkim należy zauważyć, iż projektowane rondo nie zostanie zlokalizowane na skrzyżowaniu ulic: Łódzkiej (droga krajowa nr 12) i Łaskiej. W tej lokalizacji znajduje się bowiem istniejące skrzyżowanie skanalizowane z sygnalizacją świetlną.

Natomiast w ramach projektu przebudowy drogi krajowej nr 12 na odcinku przejścia przez miasto Zduńska Wola Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad planuje budowę skrzyżowania ulic: Łódzkiej (droga krajowa nr 12), Konwaliowej i Struga wraz z jednoczesną likwidacją istniejącego niebezpiecznego skrzyżowania (ul. Łaskiej i Łódzkiej). Takie rozwiązanie zostało przyjęte w obowiązującym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Zduńska Wola. Ponadto należy wskazać, że uwzględniał je również w poprzednich latach miejscowy plan ogólny zagospodarowania przestrzennego miasta Zduńska Wola, który utracił moc prawną 31 grudnia 2003 roku.

Jednocześnie pragnę zapewnić, że wnioskowane rondo powstanie w miejscu, o które zabiega Pan Senator. Budowę ronda i przełożenie ulic - dróg miejskich i powiatowych (ul. Konwaliowej i ul. Struga) GDDKiA zamierza realizować wspólnie z Urzędem Miasta Zduńska Wola. Umowa o wspólnej realizacji tej inwestycji jest w chwili obecnej w przygotowaniu.

Ze względu na klasę techniczną drogi krajowej (GP - główna ruchu przyspieszonego), jej funkcję tranzytową, oraz występujące natężenie ruchu (12462 poj./dobę wg pomiaru generalnego z 2005 r.) planowana przebudowa drogi krajowej ma na celu poprawę bezpieczeństwa ruchu i zapewnienie jego płynności. W projekcie przebudowy drogi krajowej zaproponowano rozwiązania zgodne z przepisami rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 43 poz. 430). W związku z tym Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie udzielała zgody na skomunikowanie działek przyległych do drogi krajowej, a mających dostęp do dróg (ulic) niższych klas. W szczególności dotyczyło to terenów przeznaczonych pod nową zabudowę. Ponadto należy zaznaczyć, że inwestorzy, których działki zlokalizowane są w sąsiedztwie skrzyżowania ulic: Łódzkiej, Konwaliowej i Struga podejmowali decyzję o rodzaju prowadzonej działalności ze świadomością, iż skomunikowanie ich działek będzie odbywało się wyłącznie z ul. Łaskiej i ul. Konwaliowej. Stąd też przytaczane przez Pana Senatora argumenty o pogorszeniu opłacalności inwestycji oraz pozbawieniu możliwości dojazdu klientów spowodowanych planowaną przebudową drogi krajowej nr 12 nie znajdują uzasadnienia. Opracowany projekt nie wprowadza bowiem żadnych zmian odnośnie dostępności działek, na terenie których obecnie prowadzona jest działalność gospodarcza.

Przekazując powyższą odpowiedź, wyrażam nadzieję, że przedstawione wyjaśnienia spełnią oczekiwania Pana Senatora Czesława Rybki oraz wyeliminują zaistniałe wątpliwości.

Z poważaniem

Jerzy Polaczek

* * *

Oświadczenie senatora Piotra Zientarskiego złożone na 39. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego RP Zbigniewa Ziobry

Szanowny Panie Ministrze!

Zgłosił się do mnie przedsiębiorca, który twierdzi, że w toku prowadzonego wobec jego osoby postępowania celnego w Izbie Celnej w Szczecinie doszło do popełnienia przestępstw przez funkcjonariuszy publicznych - pracowników służby celnej.

W ocenie zainteresowanego w toku postępowania administracyjnego wprowadzono do obiegu fałszywe dokumenty, usuwano z akt dokumenty i dokonywano poprawek w ich ewidencji, a ponadto celowo łamano procedury administracyjne z zamiarem osiągnięcia korzyści pieniężnych w postaci nagród.

O podejrzeniu popełnienia przestępstwa przedsiębiorca zawiadomił Prokuraturę Rejonową Szczecin-Prawobrzeże, która w postępowaniu prowadzonym pod sygnaturą akt 2 Ds. 44/06 odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie.

Szerokie uzasadnienie zawiadomienia z dnia 15 lutego 2006 r. o popełnieniu przestępstwa skierowane przez przedsiębiorcę do Prokuratury Rejonowej w Szczecinie wskazuje, iż twierdzenia zawiadamiającego nie są pozbawione racji.

Dlatego też postanowiłem w formie niniejszego oświadczenia wystąpić do Pana Ministra z wnioskiem o zlecenie przeprowadzenia kontroli postępowania w sprawie 2 Ds. 44/06, prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową Szczecin-Prawobrzeże, w trybie nadzoru przez Prokuraturę Apelacyjną w Szczecinie.

W mojej ocenie działania te doskonale wpisują się w deklarowaną przez Pana politykę przejrzystości i jasności zasad obowiązujących wszystkich funkcjonariuszy państwowych.

Z poważaniem

Piotr Zientarski
senator RP

Odpowiedź ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego:

Warszawa, dnia 16.10. 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu RP

Szanowny Panie Marszałku,

Odpowiadając na przekazane przy piśmie BPS/DSK-043-553/07 oświadczenie senatora Piotra Zientarskiego złożone podczas 39 posiedzenia Senatu RP w dniu 14 września 2007 r. uprzejmie przedstawiam wyniki badania aktowego sprawy 2 Ds 44/06 Prokuratora Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże dokonanego przez Prokuratora Apelacyjnego w Szczecinie.

Na podstawie przeprowadzonego badania ustalono, że Wiesław M., prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą "Przedsiębiorstwo Handlowe Wiesław Mazur" sprowadził w okresie od 6 czerwca 1998 r. do 26 stycznia 1999 r. z Niemiec do Polski używaną odzież.

Z jego upoważnienia Agencja Celna "LIMES" przedłożyła w Urzędzie Celnym w Szczecinie Oddziale Celnym w Kołbaskowie zgłoszenia celne SAD o numerach E13/120800/00/020998 z dnia 6 czerwca 1998 r., E13/120800/00/027458 z dnia 23 lipca 1998 r. E13/120800/00/034215 z dnia 9 września 1998 r., E13/120800/00/039761 z dnia 17 października 1998 r., E13/120800/00/044821 z dnia 21 listopada 1998 r. oraz E13/120800/00/002972 z dnia 26 stycznia 1999 r. w celu dopuszczenia do obrotu sprowadzonego towaru. Wymiaru długu celnego dokonano z zastosowaniem stawki celnej obniżonej na podstawie deklaracji o preferencyjnym pochodzeniu towaru, zawartych na fakturach wystawionych przez firmę "Kritzer Recycling" z siedzibą w Karlsruhe.

Przepis art. 13 § 1 ówcześnie obowiązującej ustawy z dnia 9 stycznia 1997 r. Kodeks celny (Dz.U. 2001.75.802 - tj.) stanowił, że cła określane są na podstawie Taryfy celnej lub innych środków taryfowych. W myśl art. 13 § 3 pkt 4 Taryfa celna obejmowała obniżone stawki celne określone w umowach zawartych przez Rzeczypospolitą Polską z niektórymi krajami lub grupami krajów. Obniżone stawki celne były stosowane na wniosek zgłaszającego, o ile towary, do których się to odnosiło, spełniały warunki do ich zastosowania.

Obowiązujące w dniu dokonania przez Wiesława M. zgłoszenia celnego przepisy ustępu 5 części A Postanowień wstępnych Taryfy celnej stanowiącej załącznik do Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 19 grudnia 1997 r. w sprawie ustanowienia Taryfy celnej (Dz.U. 97.158.1047) oraz z dnia 15 grudnia 1998 r. w sprawie ustanowienia Taryfy celnej (Dz.U. 98.158.1036), a także postanowienia art. 13 i art. 16 Protokołu Nr 4 Układu Europejskiego zmienionego Porozumieniem między Rzeczypospolitą Polską a Wspólnotami Europejskimi podpisanym w Brukseli w dniu 24 czerwca 1997 r. (załącznik do Dz.U. 97.104.662) wprowadziły możliwość stosowania stawek celnych obniżonych w wypadku jednoczesnego spełnienia następujących warunków:

- towar pochodzi z obszaru Unii Europejskiej w rozumieniu postanowień Protokołu Nr 4 Układu Europejskiego,

- pochodzenie towaru zostało udokumentowane prawidłowo sporządzonym świadectwem przewozowym EUR 1 lub deklaracją na fakturze,

- został spełniony warunek bezpośredniego przywozu towaru do Polski.

Zgodnie z treścią postanowień art. 32 cytowanego Protokołu Nr 4 Układu Europejskiego ustanawiającego stowarzyszenie między Rzeczypospolitą Polską, z jednej strony, a Wspólnotami Europejskimi i ich Państwami Członkowskimi, z drugiej strony, istnieje możliwość dodatkowej weryfikacji dowodów pochodzenia, gdy władze celne kraju importu mają uzasadnione wątpliwości, co do autentyczności tych dokumentów, statusu pochodzenia sprowadzanych produktów lub wypełnienia innych wymogów Protokołu.

Na mocy tej regulacji, pismem z dnia 9 marca 2000 r., polskie władze celne zwróciły się z wnioskiem o przeprowadzenie postępowania weryfikacyjnego przez niemieckie władze celne.

Centrala Powtórnej Kontroli Pochodzenia w Műnster pismem nr Z4215F-1928/00-1 z dnia 7 marca 2001 r. przekazała Głównemu Urzędowi Ceł Rzeczypospolitej Polskiej jako załącznik - pismo z Urzędu Celnego w Karlsruhe z dnia 30 stycznia 2001 r. o numerze Z 4215 B-B1, z którego wynikało, że powtórna kontrola dokumentów nie potwierdziła preferencyjnego pochodzenia towarów sprowadzonych przez Wiesława M.

W dniu 4 kwietnia 2001 r. w Urzędzie Celnym w Szczecinie wszczęto postępowanie w sprawie 12TW-RP-510-908-913/01/358-363/MJ, dotyczące ustalenia prawidłowości wymienionych powyżej zgłoszeń celnych SAD i zastosowanej stawki celnej.

W toku przedmiotowego postępowania pouczono Wiesława Mazura, iż dla zastosowania preferencyjnej stawki celnej wymagane jest przedłożenie oryginału świadectwa pochodzenia sporządzonego zgodnie z § 13 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 15 października 1997 r. w sprawie określania szczegółowych zasad i trybu ustalania niepreferencyjnego pochodzenia towarów, sposobu jego dokumentowania oraz listy towarów, których pochodzenie musi być udokumentowane świadectwem pochodzenia (Dz.U. Nr 130 poz. 851 z późn. zm.). Ponieważ Wiesław M. nie przedłożył wymaganego dokumentu, decyzją Dyrektora Urzędu Celnego w Szczecinie z dnia 16 maja 2001 r. uznano zgłoszenia celne SAD za nieprawidłowe i ponownie określono kwotę długu celnego, przyjmując do jej wymiaru stawkę celną autonomiczną. Kwota długu celnego - wyniosła 42.592,80 zł.

W dniu 28 maja 2001 r. Wiesław M. złożył odwołanie od powyższej decyzji. Prezes Głównego Urzędu Ceł decyzją z dnia 18 stycznia 2002 r. (DOT-III-5540-1689/01/11005/SM) utrzymał kwestionowane orzeczenie w mocy.

Prezes Głównego Urzędu Ceł podtrzymał decyzję wydaną przez Urząd Celny w Szczecinie uznając, iż złożone przez Wiesława M. wraz z odwołaniem z dnia 28 maja 2001 r. oświadczenie niemieckiego eksportera towaru, w którym ten potwierdził niemieckie pochodzenie towarów eksportowanych w latach 1998-1999 nie stanowią wystarczającego przeciwdowodu dla ustaleń dokonanych przez niemieckie organa celne.

Organ odwoławczy wskazał także, że dowód pochodzenia towaru w postaci adnotacji na fakturze jest sporządzony bezpośrednio przez eksportera bez ingerencji władz celnych co wynika z przepisów prawa. Nie jest on więc weryfikowany przez wyspecjalizowane do tego organy państwa eksportu w momencie wystawienia. W związku z tym importer winien liczyć się z ewentualnością, że taki dowód pochodzenia zostanie wystawiony na towar, któremu faktycznie nie przysługuje status "pochodzącego" w rozumieniu umowy Układ Europejski.

Obowiązkiem importera jest zatem zapłata cła według podstawowej stawki celnej, natomiast uzyskanie stawki obniżonej stanowi wyjątek (przywilej) od zasady powszechności podleganiu cłu.

Uzyskanie przez organ celny od uprawnionych do tego władz celnych kraju eksportu "informacji", że towar nie jest towarem "pochodzącym" z Unii Europejskiej obliguje go do wydania decyzji określającej kwotę długu celnego z zastosowaniem prawidłowej stawki celnej.

Skarga Wiesława M. została również oddalona wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie z dnia 30 czerwca 2004 r. (sygn. SA/Sz404/02), który uznał za słuszne argumenty Prezesa Głównego Urzędu Ceł.

Pełnomocnik strony wniósł skargę kasacyjną od powyższego wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wyrokiem z dnia 3 grudnia 2004 r. (sygn. GSK 1114/04) skarga kasacyjna została oddalona w oparciu o przepis art. 184 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. 02.153.1270).

Po ostatecznym zakończeniu postępowania administracyjnego Wiesław M. w dniu 15 lutego 2006 r. złożył do Prokuratury Okręgowej w Szczecinie zawiadomienie o popełnieniu przez Dyrektora Izby Celnej w Szczecinie przestępstw z art. 231 § 1 i 2 k.k., art. 271 § 1 i 3 k.k., art. 273 k.k. i art. 276 k.k.

W treści zawiadomienia Wiesław M. podniósł, iż w toku postępowania o sygn. 12TW-RP-510-908-913/01/358-363/MJ, prowadzonego przez Urząd Celny w Szczecinie, sfałszowano dokument z dnia 30 stycznia 2001 r. o nr Z 4215 B-B1, zawierający informację niemieckich władz celnych o negatywnym wyniku weryfikacji deklaracji pochodzenia sprowadzonego przez niego towaru, co w konsekwencji doprowadziło do wydania przez Dyrektora Urzędu Celnego w Szczecinie niekorzystnej dla Wiesława M. decyzji. Nadto zawiadamiający podniósł, że z przedmiotowych akt postępowania usunięto nieznane mu dokumenty, które zgodnie z przeglądem winny się znajdować na k. 62-65 i dokonano poprawek, aby utrudnić ustalenie prawdy, a postępowanie administracyjne prowadzono przewlekle, co było podyktowane zamiarem osiągnięcia przez urzędników celnych korzyści pieniężnych w postaci wypłacanych nagród.

Sprawę zarejestrowano pod sygnaturą 2Ds 44/06.

Po przeprowadzeniu postępowania sprawdzającego Prokurator Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże postanowieniem dnia 24 marca 2006 r. odmówił wszczęcia śledztwa w sprawie 2Ds 44/06.

Prokurator Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże po szczegółowej analizie uzyskanych oryginałów całości akt sprawy Urzędu Celnego w Szczecinie o sygn. 12TW-RP-510-908-913/01/358-363/MJ stwierdził, że kwestionowane przez zawiadamiającego pismo z dnia 30 stycznia 2001 r. o nr Z 4215 B-B1 stanowi załącznik do pisma z dnia 7 marca 2001 r. przesłanego do Głównego Urzędu Ceł w Warszawie przez Centralę Powtórnej Kontroli Pochodzenia w Műnster w Niemczech w dniu 12 marca 2001 r., który zlecił przeprowadzenie przedmiotowej weryfikacji właściwemu Urzędowi Celnemu w Karlsruhe, a której wyniki niniejszy organ zawarł właśnie w piśmie z dnia 30 stycznia 2001 r. o nr Z 4215 B-B1.

O fakcie, iż oba pisma zostały doręczone łącznie do Urzędu Celnego w Szczecinie w dniu 23 marca 2001 r. świadczy nie tylko oryginalna prezentata wpływu na piśmie przewodnim z Głównego Urzędu Celnego w Warszawie z dnia 20 marca 2001 r., ale także treść tego pisma, informującego o negatywnym wyniku weryfikacji, co przecież jak stwierdził referent sprawy byłoby niemożliwe, gdyby Główny Urząd Celny w Warszawie nie miał możliwości zapoznania się z treścią przedmiotowego załącznika, który jak sugeruje zawiadamiający miał być sfałszowany przez funkcjonariuszy Urzędu Celnego w Szczecinie.

Tak więc mając powyższe na względzie, a nadto fakt, iż niniejsze pisma są opatrzone każdorazowo oryginalnymi prezentatami urzędowymi wpływu, Prokurator Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże oceniając także ich zawartość merytoryczną i wygląd uznał, że brak jest jakichkolwiek przesłanek do stwierdzenia, że pismo powołane przez zawiadamiającego w rzeczywistości mogłoby stanowić przedmiot przestępstwa fałszerstwa stypizowanego w art. 270 § 1 k.k., względnie poświadczenia nieprawdy z art. 271 § 1 k.k.

Prowadzący postępowanie stwierdził także, że nie może stanowić dowodu usunięcia i ukrycia z akt sprawy jakichkolwiek dokumentów sama okoliczność, że akta przenumerowano w czasie trwania postępowania, co jest naturalną konsekwencją choćby zachowania określonej chronologii wpływu pism, które nie zawsze początkowo układane są w kolejności, bądź zachowania ich tematyki i w żadnej mierze nie może być poczytywane za działania bezprawne, dokonane w złej wierze. Nadto nie świadczy o takim stanie rzeczy to, iż w karcie przeglądowej brak jest numerów 4 kart, co jest wynikiem najprawdopodobniej zwykłej omyłki pisarskiej, zwłaszcza, że przedmiotowa karta przeglądowa nie zawiera opisu żadnych dokumentów, które fizycznie nie funkcjonują w aktach, co dopiero mogłoby przemawiać za dokonaniem ich usunięcia.

Nie mogą także stanowić przesłanki dla uznania zaistnienia jakiegokolwiek czynu zabronionego w świetle przepisów prawa karnego zastrzeżenia Wiesława M. co do przewlekłości postępowania administracyjnego, bądź utrudniania mu możliwości wykonywania swoich praw podczas jego trwania.

Analiza akt przedmiotowej sprawy nie pozwoliła zatem podzielić zasadności tych poglądów. Kwestie te były bowiem przedmiotem kontroli instancyjnej, albowiem zgodność prowadzenia niniejszego postępowania z obowiązującymi przepisami prawa, a także zasadność decyzji merytorycznej wydanej przez Dyrektora Urzędu Celnego w Szczecinie z dnia 16 maja 2001 r. była poddana wszelkiej możliwej kontroli instancyjnej i żaden z organów odwoławczych nie znalazł podstaw do jej podważenia, wobec czego stała się ona prawomocna.

Na postanowienie Prokuratora Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże z dnia 24 marca 2006 r. Wiesław M. złożył zażalenie, które nie zostało uwzględnione. Sąd Rejonowy w Szczecinie podzielił w dniu 5 września 2006 r. stanowisko Prokuratora Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże zawarte w kwestionowanym postanowieniu i utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję (sygn. IV Kp 59/06).

Po uprawomocnieniu się postanowienia, akta sprawy 2 Ds 44/06 na wniosek Wiesława M. były badane w Prokuraturze Okręgowej w Szczecinie w trybie przepisu § 2011 ówcześnie obowiązującego Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 11 kwietnia 1992 r. Regulamin wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury (Dz.U. Nr 92, poz. 38 z późn. zm.),

Przeprowadzona analiza nie dała podstaw do podjęcia na nowo prawomocnie zakończonego postępowania, o czym powiadomiono skarżącego pismami z dnia 1 grudnia 2006 r. i 12 stycznia 2007 r. sygn. I Dsn 529/06/SzPr.

Stanowisko zaprezentowane przez Prokuratora Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Prokuratora Okręgowego w Szczecinie podzielił również Prokurator Apelacyjny w Szczecinie, zdaniem którego nie budzi wątpliwości autentyczność informacji Głównego Urzędu Celnego w Karlsruhe z dnia 30 stycznia 2001 r. o nr Z 4215 B-B1 przekazanej jako załącznik przy piśmie Centrali Powtórnej Kontroli Pochodzenia w Műnster z dnia 7 marca 2001 r., która stała się podstawą do wydania przez Urząd Celny w Szczecinie postanowienia o wszczęciu postępowania w sprawie 12TW-RP-510-908-913/01/358-363/MJ, zakończonego niekorzystną dla Wiesława M. decyzją ZN dnia 16 maja 2001 r. Przytaczane przez skarżącego argumenty, mające przemawiać za sfałszowaniem informacji zawartej w piśmie z dnia 30 stycznia 2001 r. o nr Z 4215 B-B1 nie znajdują racjonalnego uzasadnienia, a jego późniejsze twierdzenie, iż zostało ono sporządzone z datą wsteczną, w wyniku monitu z dnia 22 lutego 2001 r. jest całkowicie dowolne.

Prokurator Apelacyjny w Szczecinie nie podzielił również sugestii Wiesława M., iż o nieposiadaniu przez Główny Urząd Celny pisma o nr Z 4215 B-B1 świadczy treść pisma przewodniego z dnia 20 marca 2001 r. o nr DST-III-071-840/00/MT informującego o negatywnym wyniku weryfikacji zgłoszenia celnego Wiesława M.

Uznał również, iż w żaden sposób nie wpływa na ocenę zgromadzonego materiału dowodowego podnoszony przez pokrzywdzonego argument, że na kwestionowanym piśmie o nr Z 4215 B-B1 brak jest prezentaty wpływu, skoro jak ustalono w toku czynności sprawdzających w sprawie 2Ds 44/06 Prokuratora Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże stanowiło ono załącznik do innego pisma.

Żadne okoliczności nie uwiarygodniają również tezy Wiesława M. o celowym usunięciu jakichkolwiek dokumentów z akt sprawy, bowiem nie może o tym przesądzać zmiana numeracji kart oraz pominięcie w przeglądzie akt niektórych kart.

Także bez wpływu na ocenę zasadności decyzji o odmowie wszczęcia śledztwa pozostaje wskazana przez skarżącego przewlekłość postępowania administracyjnego.

Twierdzenia, że długotrwałość postępowania była celowa i zmierzała do uniemożliwienia dochodzenia przez Wiesława M. roszczeń wobec eksportera sprowadzanej przez niego odzieży, a wszczęcie w Urzędzie Celnym w Szczecinie postępowania administracyjnego, dotyczącego weryfikacji zgłoszeń celnych SAD przy użyciu nieprawdziwych dokumentów zmierzało do uzyskania korzyści majątkowych przez funkcjonariuszy celnych nie znajduje uzasadnienia w materiałach badanej sprawy i jest - jak wynika z analizowanej treści pism skarżącego kierowanych do Prokuratury Apelacyjnej w Szczecinie oraz do Ministerstwa Sprawiedliwości Biuro Ministra Wydział Skarg i Wniosków sygn. BM III 052-6102/2006/PR, BM 052-1837/2007/PR - wyrazem niezadowolenia z niekorzystnej dla niego decyzji, powodującej poważne skutki majątkowe i próbą uwolnienia się z ciążących zobowiązań na drodze postępowania karnego.

Przedstawioną przez Prokuraturę Apelacyjną w Szczecinie analizę akt sprawy sygn. 2Ds 44/06 Prokuratora Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże uznano za wyczerpującą, a wyciągnięte wnioski za uzasadnione.

Z poważaniem

PROKURATOR KRAJOWY

ZASTĘPCA PROKURATORA GENERALNEGO

Dariusz Barski


Poprzedni fragment, następny fragment, spis treści