Poprzedni fragment, następny fragment, spis treści


Oświadczenie senatora Andrzeja Persona złożone na 38. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do minister pracy i polityki społecznej Joanny Kluzik-Rostkowskiej

Szanowna Pani Minister!

Zwracam się z prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (DzU nr 60, poz. 636, z późniejszymi zmianami oraz DzU z 2005 r. nr 10, poz. 71).

Zgodnie z art. 29 ust. 4a, w razie skrócenia okresu pobierania zasiłku macierzyńskiego na wniosek ubezpieczonej, matki dziecka, po wykorzystaniu przez nią zasiłku za okres co najmniej czternastu tygodni zasiłek ten przysługuje ubezpieczonemu, ojcu dziecka, który uzyskał prawo do urlopu macierzyńskiego lub przerwał działalność zarobkową w celu sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem. Przepis ten jest odpowiednikiem art. 180 §5 kodeksu pracy i dotyczy osób, a w szczególności matek prowadzących własną działalność gospodarczą. Problemy właśnie tej grupy kobiet, właścicielek firm, spowodowały konieczność podjęcia tego tematu.

Przepis ten, jak pokazuje praktyka, jest tylko literalnie korzystny dla kobiet. W praktyce, o czym informują osoby zgłaszające się do mojego biura, powoduje on ogromne trudności i dyskryminację kobiet właścicieli firm, które jednocześnie zdecydowały się na urodzenie dziecka.

Problem sprowadza się bowiem do tego, że ustawodawca "zmusza" kobiety do korzystania z urlopu macierzyńskiego przez okres trzech i pół miesiąca, co w praktyce powoduje, że naraża się prowadzone przez nie firmy, szczególnie te mniejsze, na bankructwo. Kobiety pracodawcy, prowadząc działalność gospodarczą, zatrudniając pracowników, niejednokrotnie nie mogą pozwolić sobie na skorzystanie z urlopu macierzyńskiego.

W obecnych warunkach rynkowych urlop macierzyński w wymiarze określonym ustawą oznacza po powrocie do aktywności zawodowej ponowne budowanie swojej pozycji rynkowej. Wadliwość tego przepisu widoczna jest szczególnie w przypadku zatrudnienia pracowników, którym świadczenia należą się bez względu na to, czy pracodawczyni jest na urlopie macierzyńskim, czy nie. Z założenia bowiem zasiłek macierzyński nie rekompensuje kosztów działania firmy, a tym bardziej nie zapewnia dochodu firmy.

Dlatego w przypadku ubezpieczonych niepozostających w stosunku pracy przepis ustawy powinien mieć charakter alternatywny i dawać prawo wyboru rodzicom dziecka, kto i w jakim wymiarze skorzysta z urlopu. Nie ma bowiem powodów, w tym również zdrowotnych, by kobiety musiały korzystać obligatoryjnie z aż czternastu tygodni urlopu.

W mojej ocenie obecne rozwiązanie powoduje dyskryminację kobiet posiadających własne firmy, jak również jest daleko idącą ingerencją państwa w prawa rodzicielskie obywateli i skutkuje naruszeniem zasady równości obywateli wobec prawa. Nie ma racjonalnych przesłanek, by różnicować prawa ojców i matek do zajmowania się ich dzieckiem. Co więcej taka regulacja sprawia, że tak zwany urlop ojcowski nie spełnia swojej funkcji. Życie pokazuje, że to rodzice wiedzą najlepiej, jak ułożyć opiekę nad dzieckiem, szczególnie w pierwszym okresie jego życia.

Mając to na uwadze, wnoszę o podjęcie działań zmierzających do dostosowania zapisów ustawy do potrzeb społecznych.

Łączę wyrazy szacunku

Andrzej Person
senator RP

Odpowiedź ministra pracy i polityki społecznej:

Warszawa, dnia 1.10.2007

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu RP

W związku z wystąpieniem Marszałka Senatu z dnia 10 września 2007r. znak: BPS/DSK-043-533/07 w sprawie oświadczenia złożonego przez Senatora Andrzeja Persona podczas 38 posiedzenia Senatu RP w dniu 4 września 2007r. pragnę uprzejmie wyjaśnić, co następuje:

Zgodnie z art. 180 § 5 Kodeksu pracy pracownica, po wykorzystaniu po porodzie co najmniej 14 tygodni urlopu macierzyńskiego, ma prawo zrezygnować z pozostałej części tego urlopu, w takim przypadku niewykorzystanej części urlopu macierzyńskiego udziela się pracownikowi-ojcu wychowującemu dziecko, na jego pisemny wniosek. W kontekście tego przepisu pragnę zauważyć, że Polska jest związana postanowieniami dyrektywy Rady 92/85/EWG z dnia 19 października 1992 r. w sprawie wprowadzenia środków służących wspieraniu poprawy w miejscu pracy bezpieczeństwa i zdrowia pracownic w ciąży, pracownic, które niedawno rodziły, i pracownic karmiących piersią (dziesiąta dyrektywa szczegółowa w rozumieniu art. 16 ust. 1 dyrektywy 89/39l/EWG). Zgodnie z jej art. 8 państwa członkowskie podejmują niezbędne środki zapewniające pracownicom (...) uprawnienie do nieprzerwanego urlopu macierzyńskiego, trwającego co najmniej 14 tygodni, udzielonego przed porodem i/lub po nim zgodnie z prawem krajowym i/lub praktyką. Ponadto, stosownie do art. 11 ust. 2 lit. b) dyrektywy w czasie urlopu macierzyńskiego należy zapewnić pracownicom utrzymanie płatności i/lub prawa do odpowiednich zasiłków.

Zgodnie natomiast z art. 29 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. z 2005r. Nr 31, poz.267, ze zm.) - zasiłek macierzyński przysługuje przez okres ustalony przepisami kodeksu pracy jako okres urlopu macierzyńskiego.

W razie skrócenia okresu pobierania zasiłku macierzyńskiego na wniosek ubezpieczonej - matki dziecka, po wykorzystaniu przez nią zasiłku za okres co najmniej 14 tygodni, zasiłek ten przysługuje ubezpieczonemu ojcu dziecka, który uzyskał prawo do urlopu macierzyńskiego lub przerwał działalność zarobkową w celu osobistego sprawowania opieki nad dzieckiem.

Pragnę jednocześnie poinformować, że wykonywanie przez osobę uprawnioną do zasiłku macierzyńskiego innej pracy zarobkowej nie powoduje utraty prawa do tego zasiłku. Jednakże w przypadku, gdy osoba uprawniona do zasiłku macierzyńskiego wykonuje w czasie pobierania tego zasiłku inną pracę zarobkową stanowiącą tytuł do ubezpieczenia społecznego (w tym prowadzi działalność pozarolniczą) nie ma, w czasie wykonywania tej pracy, prawa do składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe od zasiłku macierzyńskiego (składki te finansuje budżet państwa) lecz tytuł do ubezpieczenia stanowi aktualnie wykonywana praca (w tym prowadzenie działalności pozarolniczej).

Osoby pobierające zasiłek macierzyński z tytułu zatrudnienia i jednocześnie prowadzące pozarolniczą działalność podlegają ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnym z tytułu prowadzonej działalności.

Prowadzenie działalności gospodarczej w trakcie pobierania zasiłku macierzyńskiego nie powoduje wstrzymania wypłaty tego zasiłku.

Natomiast z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej należy obowiązkowo opłacać składki na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, wypadkowe oraz składkę na ubezpieczenie zdrowotne.

Natomiast w przypadku, gdy prawo do zasiłku macierzyńskiego wynika z ubezpieczenia chorobowego, którego tytułem jest prowadzenie działalności gospodarczej, prowadzenie działalności gospodarczej w trakcie pobierania zasiłku macierzyńskiego nie rodzi obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne.

Z poważaniem

MINISTER

z up.

SEKRETARZ STANU

Elżbieta Rafalska

* * *

Oświadczenie senatora Adama Bieli złożone na 38. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierza Ujazdowskiego

Szanowny Panie Ministrze!

Dziękuję za odpowiedzi na moje oświadczenia senatorskie dotyczące obiektów zabytkowych i bardzo proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania związane z zabytkowymi obiektami klasztornymi czy poklasztornymi, będącymi w rejestrze konserwatora zabytków.

Jaka jest liczba i lokalizacja w poszczególnych województwach obiektów poklasztornych czy klasztornych, które, po pierwsze, były przedmiotem kasaty mienia zakonnego, a obecnie znajdują się w rejestrze zabytków, a, po drugie, nie stanowią do tej pory własności zakonów?

Jakiego rodzaju są to nieruchomości: budynkowe - pałacowo-klasztorne; sakralne - kościoły, kaplice; szpitale; szkoły; nieruchomości gruntowe czy wykorzystywane do celów parkowo-ogrodowych - jaki jest ich areał?

Z wyrazami poważania

Adam Biela

Odpowiedź ministra kultury i dziedzictwa narodowego:

Warszawa, dnia 1.10.2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W związku z oświadczeniem złożonym przez senatora Adama Bielę podczas 38 posiedzenia Senatu RP w dniu 4 września 2007 r., przesłanym do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego przy piśmie z dnia 10 września 2007 r., nr BPS/DSK-043-538/07, przedstawiam następujące stanowisko.

W Krajowym Ośrodku Badań i Dokumentacji Zabytków znajdują się decyzje o wpisie do rejestru zabytków ok. 500 zespołów i budynków klasztornych. W większości przypadków - zwłaszcza dotyczy to decyzji wydawanych w latach 1945-2000 - wpis wymienia tylko "kościół i klasztor", bez wyszczególniania pojedynczych budynków, składających się na zespół zabudowań klasztornych. Decyzje te nie zawierają map geodezyjnych, stąd niemożliwe jest ustalenie powierzchni zajmowanych przez te klasztory. W decyzjach wydanych po 2000 r., oprócz samych klasztorów wyliczane są również inne budynki, składające się na te zespoły. Są to głównie budynki gospodarcze, ale również takie obiekty, jak dzwonnice, ogrodzenia, bramy czy figury usytuowane na terenie klasztoru. Występują również budynki związane z opiekuńczą działalnością klasztorów, jak sierocińce, przytułki, szkoły lub szpitale, ale jest ich stosunkowo niewiele. Ponadto decyzje obejmują w wielu przypadkach, tzw. cmentarze kościelne (tj. place otaczające kościoły), a w kilkunastu również zakonne cmentarze grzebalne. Jednocześnie w decyzjach, jako obszary chronione, występują ogrody towarzyszące zabudowie klasztornej. Bardzo rzadko przedmiotem decyzji wpisującej zabytek do rejestru zabytków są same nieruchomości gruntowe. Zdarzają się one sporadycznie i tylko jako otoczenie zabytków nieruchomych. W takich wypadkach szczegółowo określa się aktualnych właścicieli, bez wnikania w historyczne struktury własnościowe. W sumie decyzjami o wpisaniu do rejestru zabytków objęto, według danych Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków, 1742 pojedyncze obiekty, składające się na zespoły klasztorne. W żadnym jednak wypadku nie można, na podstawie posiadanych decyzji, określić nawet w przybliżeniu ogólnego areału nieruchomości klasztornych.

Ustosunkowując się do poruszonych przez Pana Posła kwestii dotyczących struktury własnościowej zespołów klasztornych, należy stwierdzić, że jest ona możliwa do odtworzenia tylko w odniesieniu do czasu wydania decyzji, gdyż informacje o zmianach własnościowych zabytków nie są obligatoryjnie przekazywane do Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków; w tym względzie informacje powinien gromadzić właściwy wojewódzki konserwator zabytków. Według danych wynikających z decyzji, wśród wymienionych 1742 obiektów 1180 stanowi własność kościołów (różnych wyznań, ale ze znaczącą przewagą Kościoła Rzymskokatolickiego), 224 ma innych właścicieli, a w 320 przypadkach brak jest informacji o właścicielu.

Rozpatrując zmiany własnościowe w aspekcie historycznym można wskazać, że kasaty klasztorów na ziemiach polskich miały miejsce już w końcu XVIII w. (tzw. reformy józefińskie w Galicji), później w zaborze pruskim, a największa ich fala nastąpiła na ziemiach Królestwa Polskiego, po upadku Powstania Styczniowego.

Odrębny status miały obiekty klasztorne na tzw. "ziemiach odzyskanych", gdzie po II wojnie światowej wiele obiektów stało się własnością Skarbu Państwa. W ostatnich latach nastąpiły dość znaczne zmiany własnościowe, gdyż Kościół Rzymskokatolicki przejął wiele obiektów stanowiących wcześniej własność innych wspólnot wyznaniowych przeważnie protestanckich i prawosławnych. Przyczyny tych zmian pozostają jednak poza zainteresowaniem organów konserwatorskich gdyż nie mają one znaczenia z punktu widzenia ochrony zabytków, tak samo, jak nie jest rzeczą organów konserwatorskich dochodzenie skutków reformy rolnej w odniesieniu, np. do zespołów dworskich. Konserwator zabytków wpisując obiekt do rejestru zabytków adresuje decyzję do aktualnego właściciela, ustalonego na podstawie obowiązującej ewidencji gruntów.

W załączeniu przekazuję zestawienie ilościowe obiektów klasztornych, zestawienie własnościowe obiektów klasztornych oraz wykaz zespołów i obiektów klasztornych w Polsce.

Z szacunkiem

Z up. MINISTRA KULTURY

I DZIEDZICTWA NARODOWEGO

PODSEKRETARZ STANU

Tomasz Merta

* * *

Oświadczenie senatora Andrzeja Łuczyckiego złożone na 38. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra transportu Jerzego Polaczka

Szanowny Panie Ministrze!

Z niedowierzaniem dowiedziałem się, iż pociąg relacji Lublin - Poznań "Wieniawski", przejeżdżający przez Radom, ma być zlikwidowany. Tym samym pozbawia się mieszkańców Radomia i regionu radomskiego bezpośredniej komunikacji z Łodzią i północno-zachodnią częścią naszego kraju.

Od kilkudziesięciu lat pociąg relacji Lublin - Radom - Łódź - Szczecin był łącznikiem pomiędzy Pomorzem Zachodnim, Wielkopolską, południowym Mazowszem i Lubelszczyzną. Od 2006 r. na skutek zmian rozkładu jazdy pociąg ten zaczął kursować na skróconej linii tylko do Poznania i wyjeżdżał z Lublina o godzinie 10.30 zamiast o tradycyjnej dla tego pociągu godzinie 20.00. Zmiana czasu wyjazdu pociągu z Lublina - konkurencyjny pociąg "Gałczyński" Lublin - Warszawa - Poznań do Szczecina wyjeżdża o godzinie 7.40 - jak również prace remontowe przy wiadukcie na trasie E7 przecinające szlak kolejowy pomiędzy Radomiem a Tomaszowem Mazowieckim spowodowały konieczność objazdu przez stacje Jastrzębia - Rożki, co wydłużyło przejazd pociągu o prawie godzinę. Efektem tego był drastyczny spadek liczby pasażerów podróżujących tym pociągiem. Pod koniec czerwca zakończono prace remontowe przy wiadukcie i pociąg zaczął kursować tradycyjną trasą. Pomimo niezmienionej godziny odjazdu pociągu z Lublina liczba pasażerów podróżujących tym pociągiem systematycznie rosła. Według relacji kierownika pociągu obłożenie tylko na trasie Radom - Lublin wynosi około 50%, a w weekendy dochodzi do 80%.

Uważam, że przywrócenie tego pociągu jako pociągu nocnego wyjeżdżającego ze stacji Lublin około godziny 20.00, wydłużenie trasy przebiegu pociągu do Szczecina - w okresie wakacyjnym do Świnoujścia - spowoduje znaczny wzrost liczby osób podróżujących tym pociągiem. Bardzo istotne w utrzymaniu tej linii są też względy społeczne. Radomianie po raz kolejny nie będą się czuć pokrzywdzeni przez władze centralne, w tym wypadku kolejowe.

Z poważaniem

Andrzej Łuczycki
senator RP

Odpowiedź ministra transportu:

Warszawa, dnia 02.10.2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

w odpowiedzi na oświadczenie Pana Andrzeja Łuczyckiego, złożone podczas 38. posiedzenia Senatu RP w dniu 4 września 2007 r. przesłane przy piśmie nr BPS/DSK-043-542/07 z dnia 10 września 2007 r. w sprawie likwidacji pociągu "Wieniawski", poniżej przedstawiam następujące informacje.

Pociąg pośpieszny "Wieniawski" relacji Lublin - Poznań - Lublin przez Radom, Łódź został uruchomiony w rozkładzie jazdy 2006/2007 po licznych wystąpieniach podróżnych, parlamentarzystów i organizacji społecznych w związku z brakiem bezpośredniego połączenia Łodzi z Lublinem. Pociąg ten został poddany szczegółowym badaniom marketingowym. Wyniki przeprowadzonych badań nie potwierdziły zasadności uruchomienia pociągu na odcinku Łódź - Lublin. Z pociągu w relacji Lublin - Poznań na odcinku Lublin - Łódź korzysta średnio w dobie ok. 60 osób (na stacji Radom wsiada średnio ok. 10 osób w dobie), natomiast w pociągu w relacji Poznań - Lublin na odcinku Łódź - Lublin korzysta średnio w dobie ok. 20 osób (na stacji Radom wsiada i wysiada średnio ok. 7 osób w dobie).

Tak niewielkie zainteresowanie przejazdami na tym odcinku wynikać może z długiego czasu przejazdu spowodowanego złym stanem infrastruktury kolejowej, szczególnie na odcinku Radom - Tomaszów Mazowiecki.

Biorąc powyższe pod uwagę podjęto decyzję o zmianie trasy przejazdu pociągu "Wieniawski" przez Warszawę w rozkładzie jazdy 2007/8. Zmiana trasy przejazdu pozwoli na zwiększenie frekwencji w pociągu, a tym samym poprawę jego wyniku finansowego.

Biorąc jednak pod uwagę liczne wnioski napływające w sprawie tego pociągu spółka "PKP Przewozy Regionalne" rozważa uruchomienie pociągu pospiesznego relacji Łódź - Lublin - Łódź z odjazdem z Łodzi i Lublina w godzinach popołudniowych w piątek i w niedzielę. W tych dniach frekwencja w pociągu "Wieniawski" była największa, a zmiana godzin kursowania pozwala wnioskować, że będzie jeszcze wyższa, co pozwoli na zminimalizowanie deficytu generowanego przez ten pociąg. Spółka PKP PR planuje zastosowanie w tym pociągu taryfy specjalnej, aby zwiększyć zainteresowanie podróżnych tym połączeniem i zachęcić do korzystania z pociągu tych, którzy obecnie korzystają z innych środków komunikacji zbiorowej.

Ewentualne uruchomienie pociągu możliwe będzie w ramach pierwszej korekty rocznej rozkładu jazdy 2007/8, tj. od dnia 01 lutego 2008 roku.

Z poważaniem

Z upoważnienia

MINISTRA TRANSPORTU

Mirosław Chaberek

Podsekretarz Stanu

* * *

Oświadczenie senator Janiny Fetlińskiej złożone na 39. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra zdrowia Zbigniewa Religi

Panie Ministrze!

Komitet Upowszechniania Karmienia Piersią przesłał na moje ręce protest przeciwko nowym zaleceniom w żywieniu niemowląt karmionych piersią. Po raz kolejny zwrócono uwagę na fakt, iż karmienie wyłącznie piersią jest optymalną normą żywienia noworodków i niemowląt, normą, z którą należy porównywać wszystkie inne sposoby żywienia. Dziecko tak karmione otrzymuje tylko mleko kobiece, nie dostaje wody, roztworu glukozy, herbatek, soków, modyfikowanego mleka krowiego i innych pokarmów (AAP 2005).

Światowa Organizacja Zdrowia zaleca karmienie wyłącznie piersią przez pierwszych sześć miesięcy życia i kontynuowanie go do drugiego roku życia lub dłużej (WHO 2002).

Korzyści zdrowotne dla dziecka z wyłącznego karmienia piersią:

- bezpośrednie (podczas karmienia dziecka) - istotne zmniejszenie umieralności niemowląt, zmniejszenie ryzyka i ciężkości zachorowań na choroby zakaźne układu oddechowego, pokarmowego, moczowego, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, posocznicę i zespół nagłych zgonów niemowląt, czyli SIDS (AAP 2005);

- odległe (po zaprzestaniu karmienia) - zmniejszenie ryzyka zachorowania na cukrzycę 1 i 2 typu, chłoniaka nieziarniczego i ziarnicę złośliwą, astmę, ryzyka rozwoju nadwagi, otyłości i hipercholesterolemii (AAP 2005).

Korzyści z karmienia piersią odnosi również matka: mniejsze ryzyko powikłań połogowych, anemii, otyłości, raka piersi i jajnika, złamań biodra i osteoporozy w wieku starszym (AAP 2005).

Podstawowym aktem prawnym chroniącym karmienie piersią jest Konwencja o prawach dziecka (ONZ 1989, Polska 1991 - DzU z 1991 r. nr 120 poz. 526). Szczegółową strategię działania rządów państw wytycza dokument "Globalna strategia żywienia niemowląt i małych dzieci" (WHO 2002). Zgodnie z nim zalecenia Amerykańskiej Akademii Pediatrii (AAP 2005) oraz wzorzec działania opracowany przez Komisję Europejską, Dyrektoriat Zdrowia Publicznego i Oceny Ryzyka (2006) rekomendują wyłączne karmienie piersią do końca szóstego miesiąca życia.

"Nowe zalecenia żywienia niemowląt w Polsce od roku 2007" (Książyk J.B, Weker H., "Pediatria Współczesna" 1/2007), które rekomendują wprowadzenie posiłków uzupełniających zawierających gluten do żywienia niemowląt karmionych piersią w piątym i szóstym miesiącu życia, stoją w jawnej niezgodzie z wymienionymi dokumentami, budzą niepokój środowiska medycznego i naukowego oraz rodziców małych dzieci. Komitet Upowszechniania Karmienia Piersią oraz Wydział Nauki o Zdrowiu Akademii Medycznej w Warszawie, Polski Komitet Narodowy UNICEF, Biuro Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce, Federacja Konsumentów dnia 26 maja 2007 r. wydały wspólne stanowisko w tej sprawie, wyrażając zaniepokojenie i kategoryczny sprzeciw wobec "Nowych zaleceń...".

Nie jest jasne, czym podyktowana jest tak istotna zmiana ingerująca w politykę zdrowotną naszego kraju, stojąca w jawnej sprzeczności z aktualnymi zaleceniami światowych autorytetów. Zaskakująca jest również opinia w tej sprawie profesor Anny Dobrzańskiej, konsultanta krajowego w dziedzinie pediatrii, wyrażona w "Pulsie Medycyny" z 30 maja 2007 r., iż "planowana zmiana jest zmianą znaczącą, ale niedużą". Zdaniem komitetu jest to jednak ogromna i niebezpieczna interwencja żywieniowa, która zaleca de facto skrócenie okresu wyłącznego karmienia piersią z sześciu do czterech miesięcy. Skracanie okresu wyłącznego karmienia piersią przez wcześniejsze wprowadzenie żywności uzupełniającej zwiększa ryzyko: błędów jakościowych i higienicznych, zaprzestania karmienia piersią, podwyższonej zachorowalności, co stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia dzieci w Polsce.

Dyskusyjny jest pogląd, iż karmienie piersią w trakcie wprowadzania glutenu redukuje ryzyko wystąpienia celiakii. Nie jest wciąż jasne, czy zapobiega to celiakii, czy tylko opóźnia jej wystąpienie. Kwestia momentu wprowadzenia glutenu do żywienia niemowląt w aspekcie ochronnego wpływu karmienia piersią na ujawnienie się celiakii jest przedmiotem badań od kilku lat i wciąż jest dyskusyjna. Najkorzystniejsze zdrowotnie wydaje się utrzymanie wyłącznego karmienia piersią przez sześć miesięcy, a następnie wydłużanie okresu karmienia piersią, tak aby gluten wprowadzany był w osłonie mleka matki.

W Polsce podejmowano działania rządowe na rzecz promocji karmienia naturalnego, które przyniosły wymierne efekty. W latach 1986-1997 realizowano w Polsce program promocji karmienia piersią, finansowany przez ministra zdrowia i opieki społecznej. Częstość karmienia piersią w szóstym miesiącu życia stopniowo wzrasta: 1977 - 10%, 1988 - 13%, 1995 - 38%, 1997 - 56,9%, w tym wyłącznie piersią - 8,52% (w 1997 r. badano ponaddziesięciotysięczną próbę niemowląt z całego kraju). W Narodowym Programie Zdrowia 1996-2006 zapisano w celu strategicznym 2 "Poprawa sposobu żywienia ludności i jakości zdrowotnej żywności", iż do 2005 r. karmionych wyłącznie piersią będzie co najmniej 30% niemowląt w wieku sześciu miesięcy. "Model żywienia niemowląt karmionych piersią" z roku 2001 zalecał wyłączne karmienie piersią do szóstego miesiąca życia, a wprowadzenie glutenu powyżej dziewiątego miesiąca życia ("Standardy Medyczne" 2001).

Wobec zaistniałej sytuacji konieczna jest zdecydowana pomoc Ministra Zdrowia w rozwiązaniu tych problemów. Projekt Narodowego Programu Zdrowia 2007-2013 w zakresie żywienia niemowląt i małych dzieci należy uzupełnić o zapisy zgodne z "Globalną strategią..." WHO (2). Iskierkę optymizmu stanowi większe niż dotąd zwrócenie uwagi na programy międzynarodowe (na przykład Zdrowie 21) i europejskie (na przykład Strategię Lizbońską UE). Ale świat idzie do przodu. Dotknięci największą epidemią chorób dietozależnych Amerykanie, wdrażając program Healthy People XXI, zwiększyli liczbę dzieci karmionych piersią w szóstym miesiącu życia do 32%, w tym karmionych wyłącznie piersią do 17,5%. Taki sukces jest w Polsce możliwy i jest dla Polski konieczny. Najwyższy czas, aby ustalić narodową i gwarantowaną przez rząd politykę żywienia niemowląt i małych dzieci, chroniącą karmienie piersią jako ważny czynnik prozdrowotny.

Z poważaniem

Janina Fetlińska

Odpowiedź ministra zdrowia:

Warszawa, 2007-10-02

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

Odpowiadając na Oświadczenie Pani Senator Janiny Fetlińskiej (złożone podczas 39 posiedzenia Senatu RP w dniu 14 września br.), przesłane przy piśmie Pana Marszałka z dnia 19 września br., znak: BPS/DSK-043-549/07, dotyczące Informacji Konsultanta Krajowego w dziedzinie pediatrii o nowych zaleceniach dotyczących żywienia niemowląt, uprzejmie informuję co następuje:

Zalecenia dotyczące żywienia dzieci zdrowych w pierwszym roku życia, będące przedmiotem Oświadczenia, zostały opracowane przez Zespół ekspertów powołany przez Konsultanta Krajowego w dziedzinie pediatrii. Sformułowanie tych zaleceń poprzedziła szeroka dyskusja w gronie znawców przedmiotu żywienia dzieci oraz Konsultantów Krajowych w dziedzinie pediatrii i medycyny rodzinnej, Prezesów Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego i Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci, Przewodniczącego Komisji Żywienia Dzieci i Młodzieży Komitetu Nauki o Żywieniu Polskiej Akademii Nauk, członka Komitetu Żywienia European Society for Paediatric Gastroenterology, Hepatology and Nutrition (ESPGHAN) oraz przedstawiciela Instytutu Żywności i Żywienia. Wprowadzenie glutenu w okresie karmienia piersią zmniejsza, w opinii ekspertów, prawdopodobieństwo wystąpienia ryzyka choroby trzewnej. Nowe zalecenia, w których rekomendowane jest w żywieniu niemowląt wcześniejsze niż dotychczas wprowadzenie glutenu w przecierze jarzynowym (nie wcześniej niż w 5 miesiącu i nie później niż w 6 miesiącu, a przy jednoczesnym karmieniu piersią), uzyskały pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka oraz Instytutu "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka". Te zalecenia nie mają charakteru obowiązującej decyzji adresowanej do lekarzy pediatrów; są wyrazem poglądów naukowych, popartych odpowiednimi doświadczeniami przedstawionymi w światowym piśmiennictwie, a Minister Zdrowia nie jest uprawniony do autorytatywnego i administracyjnego rozstrzygania wiarygodności badań naukowych. Uprzejmie informuję, że w wyniku opublikowania nowych zaleceń żywienia niemowląt, do Ministerstwa Zdrowia wpłynęły także przeciwstawne opinie innych ekspertów, w tym Komitetu Upowszechniania Karmienia Piersią oraz opinia Pani doc. dr hab. med. Krystyny Mikiel-Kostyry, zajmującej się od wielu lat w Instytucie Matki i Dziecka problematyką karmienia naturalnego niemowląt. Opinie te zostały oparte na innych, także publikowanych w światowym piśmiennictwie badaniach naukowych. Należy mieć również na uwadze fakt, iż w Narodowym Programie Zdrowia na lata 2007 - 2015, przyjętym przez Radę Ministrów w dniu 15 maja 2007 r. promocja karmienia piersią ujęta została w celu operacyjnym nr 3 "Poprawa sposobu żywienia ludności i jakości zdrowotnej żywności oraz zmniejszenie występowania otyłości" oraz celu operacyjnym nr 7 "Poprawa opieki zdrowotnej nad matką, noworodkiem i małym dzieckiem".

W opinii Ministerstwa Zdrowia, opublikowane zalecenia będące wyrazem stanowiska zespołu ekspertów, nie są niepodważalne tak samo, jak każda teoria naukowa. Ze względu na wagę problemu wydaje się więc konieczne podjęcie dyskusji w gronie ekspertów, reprezentujących rozbieżne poglądy i osiągnięcie konsensusu w tej tak ważnej dla zdrowia publicznego materii.

Uprzejmie informuję, że spotkanie ekspertów odbędzie się w Ministerstwie Zdrowia w dniu 24 października br. Pani Senator Janina Fetlińska zostanie niezwłocznie powiadomiona o wynikach tej dyskusji i podjętych ustaleniach.

Łączę wyrazy szacunku

Z upoważnienia

MINISTRA ZDROWIA

PODSEKRETARZ STANU

Grzegorz Gołdynia

* * *

Oświadczenie senator Janiny Fetlińskiej złożone na 38. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra zdrowia Zbigniewa Religi oraz do ministra spraw wewnętrznych i administracji Władysława Stasiaka

Na prośbę zainteresowanych dyrektorów szpitali, a także firm informatycznych, zwracam się z wnioskiem o wsparcie dla projektów informatyzacji SP ZOZ.

Obecne projekty mają na celu rozwój już wdrożonych struktur informatycznych. Głównym efektem informatyzacji ma być obniżenie kosztów funkcjonowania szpitali, usprawnienie ich zarządzania oraz poprawa wydajności i komfortu pracy personelu.

Wszystkie projekty zostały złożone do MSWiA w ramach ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (DzU z 2005 r. nr 64 poz. 565) i rozporządzenia określającego zasady korzystania ze środków pomocowych. Część z nich - pięćdziesiąt cztery wnioski - została złożona do MSWiA w grudniu 2006 r. na kwotę około 100 milionów zł. Zgodnie z ustawą minister powinien podjąć decyzję o ich dofinansowaniu do 30 marca bieżącego roku.

Jednak do dzisiaj konkurs nie został rozstrzygnięty, a istnieją obawy o znaczne uszczuplenie budżetu, jaki mógłby być wykorzystany na finansowanie projektów. Pozostałe projekty złożone w marcu bieżącego roku wciąż czekają na ocenę.

Zainteresowani zwracają uwagę na zmiany, jakie zostały dokonane w Planie Informatyzacji Państwa na lata 2007-2013, polegające na marginalnym potraktowaniu informatyzacji polskiej służby zdrowia w porównaniu z poprzednią wersją Planu Informatyzacji Państwa z 2006 r. Stwarza to poważne zagrożenie dla rozwoju służby zdrowia i nie jest spójne z ustawą o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (DzU z 2005 r. nr 64 poz. 565) i rozporządzenia określającego zasady korzystania ze środków pomocowych.

Dlatego uprzejmie proszę o informację w kwestii zabezpieczenia środków na informatyzację SP ZOZ oraz o ewentualnych zmianach Planu Informatyzacji Państwa w części dotyczącej informatyzacji szpitali.

Z poważaniem

Janina Fetlińska

Odpowiedź ministra spraw wewnętrznych i administracji:

Warszawa, dnia 03 października 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu RP

Szanowny Panie Marszałku,

Nawiązując do pisma z dnia 10 września 2007 roku (sygn. BPS/DSK-043-536/07) przekazującego oświadczenie Senatora RP Pani Janiny Fetlińskiej złożone podczas 38. posiedzenia Senatu RP w dniu 4 września 2007 roku w sprawie informacji w zakresie zabezpieczenia środków na informatyzację SP ZOZ oraz o ewentualnych zmianach Planu Informatyzacji Państwa w części dotyczącej informatyzacji szpitali uprzejmie informuję, iż minister właściwy do spraw informatyzacji może dofinansować z budżetu państwa z części, której jest dysponentem, przygotowanie lub realizację przez podmiot publiczny projektu informatycznego, oprogramowania interfejsowego, a także projektu wspierającego rozwój społeczeństwa informacyjnego w sytuacji, gdy przedsięwzięcia:

- służą realizacji celów określonych w Planie Informatyzacji Państwa,

- są projektowane oraz realizowane z uwzględnieniem minimalnych wymagań dla systemów teleinformatycznych lub minimalnych wymagań dla rejestrów publicznych i wymiany informacji w formie elektronicznej,

- nie są finansowane ze środków budżetu państwa innych niż te, których dysponentem jest minister właściwy do spraw informatyzacji.

O dofinansowanie mogą ubiegać się wszystkie podmioty, do których ma zastosowanie ustawa z dnia 17 lutego 2005 roku o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (Dz. U. Nr 64, poz. 565 z późn. zm.). Przy czym zauważyć należy, iż ww. ustawa nie przewiduje wyodrębnienia środków na dofinansowanie konkretnych grup podmiotów, w tym m. in. placówek służby zdrowia.

Po przeprowadzeniu oceny wniosków, które wpłynęły do MSWiA pod koniec 2006 roku, w tym złożonych przez szpitale i inne placówki medyczne, zespół oceniający stwierdził, iż w większości wniosków wskazano bardzo ogólnikowe cele, zawierające literalnie przytoczone fragmenty unijnych dokumentów, nie wykazując dostatecznie związku wnioskowanego o dofinansowanie projektu z celami określonymi w Planie Informatyzacji Państwa. Ponadto, w wielu wnioskach wskazano rozwiązania technologiczne (wymagania i standardy dla systemów teleinformatycznych), które nie spełniają minimalnych wymagań określonych w aktach wykonawczych do ww. ustawy o informatyzacji.

Zadaniem ministra właściwego do spraw informatyzacji jest wspieranie działań, dzięki którym zostaną osiągnięte cele określone w Planie Informatyzacji Państwa, a nie wyposażanie placówek służby zdrowia i urzędów w sprzęt komputerowy. Zdecydowana większość podmiotów wnioskowała natomiast o dofinansowanie zakupu sprzętu komputerowego, programów finansowo-księgowych i magazynowych oraz prostych baz danych.

Pragnę podkreślić, iż na dofinansowanie z budżetu państwa mają szansę projekty, których realizacja przyczyni się przede wszystkim do podniesienia jakości usług publicznych świadczonych dla obywateli (np. telemedycyna, portale umożliwiające załatwianie spraw administracyjnych przez Internet).

Z wyrazami szacunku

MINISTER

Spraw Wewnętrznych i Administracji

z up. Grzegorz BLIűNIUK

Podsekretarz Stanu

* * *

Oświadczenie senatora Piotra Zientarskiego złożone na 39. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra spraw wewnętrznych i administracji Władysława Stasiaka

Szanowny Panie Ministrze!

Niniejszym oświadczeniem pragnę zwrócić Pana uwagę na problem bezpieczeństwa mieszkańców powiatu sławieńskiego w województwie zachodniopomorskim. Część obszaru powiatu znajduje się pod nadzorem placówki Straży Granicznej w Darłowie, zaś część obejmująca gminy Sławno i Malechowo oraz miasto Sławno pozostaje we właściwości placówki Straży Granicznej w Ustce, czyli w województwie pomorskim.

Z punktu widzenia bezpieczeństwa mieszkańców i sprawności działania Straży Granicznej zasadne jest twierdzenie, iż cały powiat sławieński powinien znajdować się we właściwości tej samej jednostki Straży Granicznej.

W związku z tym pragnę zwrócić się do Pana Ministra w formie niniejszego oświadczenia z wnioskiem o przeanalizowanie sytuacji powiatu sławieńskiego pod względem właściwości miejscowej działania placówek Straży Granicznej w Darłowie oraz w Ustce i podjęcie działań zmierzających do unifikacji obszaru właściwości SG z podziałem terytorialnym kraju.

Z poważaniem

Piotr Zientarski
senator RP

Odpowiedź ministra spraw wewnętrznych i administracji:

Warszawa, dnia 4 października 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu RP

Szanowny Panie Marszałku,

Nawiązując do pisma z dnia 19 września 2007 roku (sygn. BPS/DSK-043-558/07) przekazującego oświadczenie Senatora RP Pana Piotra Zientarskiego złożone podczas 39. posiedzenia Senatu RP w dniu 14 września 2007 roku w sprawie wniosku o przeanalizowanie sytuacji powiatu sławieńskiego pod względem właściwości miejscowej działania placówek Straży Granicznej w Darłowie oraz w Ustce i podjęcia działań zmierzających do unifikacji obszaru właściwości Straży Granicznej z podziałem terytorialnym kraju, uprzejmie przedstawiam następujące informacje.

Na wstępie wskazać należy, iż proponowana zmiana terytorialnego zasięgu działania placówek i ich dostosowanie do granic powiatów sugerowana przez Pana Senatora nie mogłaby ograniczać się jedynie do zmiany zasięgów placówek w Darłowie i w Ustce. Pociągałaby za sobą również konieczność zmiany zasięgów terytorialnych kilku innych placówek Morskiego Oddziału Straży Granicznej oraz wiązałaby się z poniesieniem określonych nakładów finansowych. Przy ustalaniu lokalizacji oraz terytorialnego zasięgu działania poszczególnych placówek Straży Granicznej kierowano się przede wszystkim priorytetowymi zadaniami Straży Granicznej w zakresie ochrony granicy państwowej i kontroli ruchu granicznego. Dlatego też decydujące w tym względzie były długości ochranianej linii granicy państwowej oraz lokalizacja przejść granicznych podległych placówkom, a co za tym idzie również mobilność, efektywność i ekonomika działania sił i środków będących w dyspozycji Komendantów Placówek Straży Granicznej.

Z uwagi na rozległość obszarową poszczególnych powiatów oraz konieczność zapewnienia należytych standardów ochrony zewnętrznej granicy Unii Europejskiej za podstawową jednostkę podziału administracyjnego kraju (przy określeniu terytorialnego działania placówek Straży Granicznej) przyjęto obszar gminy. Podkreślić należy, iż również ustawa z dnia 12 października 1990 roku o ochronie granicy państwowej (tj.: Dz. U. z 2005 roku Nr 226, poz. 1944 z późn. zm.) normująca sposób określenia zasięgu strefy nadgranicznej -przyjmuje za podstawę obszary gmin oraz ich odległości od linii granicy państwowej lub brzegu morskiego.

Jednocześnie pragnę poinformować, iż ochrona porządku publicznego na terytorium kraju należy do zadań Policji, natomiast Straż Graniczna współuczestniczy w zapewnieniu bezpieczeństwa i porządku publicznego na obszarze strefy nadgranicznej w zakresie swojej właściwości oraz zgodnie z podpisanymi porozumieniami i innymi planami współdziałania z terenowymi jednostkami Policji. Obowiązki nałożone w tym zakresie na placówki Straży Granicznej są jednakowe na całym obszarze strefy nadgranicznej i nie są uzależnione od miejsca ich wykonywania. W ramach współdziałania placówek Straży Granicznej w Ustce i Darłowie z Komendą Powiatową Policji w Sławnie, funkcjonariusze Straży Granicznej realizują swoje zadania wspólnie z funkcjonariuszami Policji na obszarze całego powiatu.

W związku z powyższym, fakt wykonywania czynności służbowych na obszarze powiatu sławieńskiego przez dwie placówki Straży Granicznej w Darłowie i w Ustce nie ma wpływu na poziom bezpieczeństwa mieszkańców. Wielkość kierowanych do poszczególnych gmin sił i środków jest uzależniona jedynie od rodzaju zagrożeń i specyfiki wykonywanych zadań.

Mając powyższe na uwadze, w opinii MSWiA dotychczasowy zasięg terytorialny działania placówek Straży Granicznej w Darłowie i w Ustce jest optymalny, zaś jego zmiana nie miałaby wpływu na wzrost poziomu bezpieczeństwa mieszkańców poszczególnych gmin.

Z wyrazami szacunku

Władysław STASIAK

* * *

Oświadczenie senator Janiny Fetlińskiej złożone na 38. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra zdrowia Zbigniewa Religi oraz do ministra spraw wewnętrznych i administracji Władysława Stasiaka

Z przykrością stwierdzam, że odpowiedź na zapytanie złożone na trzydziestym trzecim posiedzeniu Senatu skierowane do pana ministra zdrowia muszę uznać za niewystarczającą. Zapytanie dotyczyło całości systemu bezpieczeństwa Polski, a nie zadań Państwowej Inspekcji Sanitarnej. W tej sytuacji zwracam się do Panów Ministrów z serdeczną prośbą o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:

1. Dlaczego Polska nie posiada systemu bezpieczeństwa biologicznego oraz laboratoriów trzeciej i czwartej klasy bezpieczeństwa biologicznego?

2. Dlaczego, pomimo licznych wystąpień ze strony Państwowego Zakładu Higieny oraz wyznaczenia przez głównego inspektora sanitarnego w roku 2003 tej jednostki do wykonywania badań w kierunku wysocezakaźnych czynników stanowiących duże zagrożenie dla całego społeczeństwa, nie wyasygnowano środków niezbędnych do dokończenia inwestycji i wyposażenia laboratorium BSL3?

3. Dlaczego w roku 2006 przeznaczono sumę 6 milionów zł na modernizację laboratorium inspekcji sanitarnej w Warszawie przy ulicy Nowogrodzkiej z przeznaczeniem go na potrzeby diagnostyki związanej z potencjalną możliwością wystąpienia pandemii grypy lub zakażeń ptasią grypą u ludzi, a nie dofinansowano Państwowego Zakładu Higieny, zwłaszcza że Krajowy Ośrodek do spraw Grypy znajduje się w Państwowym Zakładzie Higieny?

4. Jak wygląda plan szybkiej naprawy tej zatrważającej sytuacji i kto odpowiada za jego realizację?

Laboratoria trzeciego i czwartego poziomów bezpieczeństwa biologicznego nie stanowią jedynie narzędzia diagnostycznego. Usytuowane w instytutach naukowo-badawczych stanowią miejsca bezpiecznej pracy dla naukowców i wynalazców nad organizmami modyfikowanymi genetycznie lub też, przykładowo, pracy nad szczepionkami przeciwnowotworowymi. Usytuowanie tego typu laboratoriów w takich ośrodkach umożliwi ich ciągłe wykorzystywanie, co w pełni zrekompensuje koszty budowy, wyposażenia i eksploatacji.

Problem ten staje się jeszcze bardziej aktualny z uwagi na nasze zaangażowanie wojskowe poza granicami kraju oraz planowane na rok 2012 mistrzostwa Europy w piłce nożnej.

Z uwagi na ogromny ruch osobowy na granicach naszego państwa, zwiększającą się liczbę wyjazdów Polaków daleko poza granice kraju oraz niezadowalający stan systemu bezpieczeństwa biologicznego, zwracam się z serdeczną prośbą o wyjaśnienia w tej sprawie i przedstawienie planu szybkiej naprawy tej zatrważającej sytuacji.

Z poważaniem

Janina Fetlińska

Odpowiedź ministra zdrowia:

Warszawa, 5.10.2007

Pan
Ryszard Legutko
Wicemarszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na pismo nr BPS/DSK-043-534/07 z dnia 10 września 2007 r., podpisane przez Pana Ryszarda LEGUTKO - Wicemarszałka Senatu, dotyczące oświadczenia złożonego przez Senator Panią Janinę FETLIŃSKĄ podczas 38 posiedzenia Senatu w dniu 04 września 2007 r., poniżej uprzejmie przedstawiam stanowisko w sprawie kwestii podniesionych w przedmiotowym oświadczeniu.

System bezpieczeństwa biologicznego, który zaczął funkcjonować w określonym kształcie na początku XXI wieku i którego naczelną zasadą jest zapewnienie ludziom zdrowia i możliwości przeżycia - wpisuje się w szersze pojęcie jakim jest zdrowie publiczne. System ten jest zależny od wielu składowych w zorganizowanym wysiłku Państwa na rzecz ochrony, promowania i przywracania ludziom zdrowia. Zawężając przedmiotowe pojęcie i wpisując je do realiów Polski można stwierdzić, że na bezpieczeństwo biologiczne składa się ogół zagadnień dotyczących:

• postępowania z materiałem biologicznym,

• ochrony ludzi przed czynnikami biologicznymi (w tym tworzenie i utrzymywanie państwowych rezerw wyrobów medycznych i produktów leczniczych, sprzętu ochrony osobistej, sprzętu umożliwiającego bezpieczny transport osoby chorej lub podejrzanej o zachorowanie na wysoce niebezpieczną chorobę zakaźną, izolatoriów oddechowych oraz urządzeń do dekontaminacji),

• stopnia znajomości procedur działania służb ratowniczych na określonym szczeblu (w tym medycznych służb ratunkowych, Państwowej Straży Pożarnej, Policji) oraz służb antykryzysowych szczebla powiatu i województwa w przypadku zagrożenia biologicznego,

• możliwości szybkiego zwiększenia liczby łóżek w oddziałach szpitalnych, umożliwiających leczenie chorych zakaźnie w warunkach zapewniających bezpieczeństwo innym pacjentom, personelowi szpitala oraz ludności zamieszkującej tereny wokół szpitala.

Jednoczenie zaznaczyć należy, że inne pojęcie - ochrona biologiczna - stanowi system zabezpieczeń materiału biologicznego przed świadomym uzyskaniem go przez niepowołanych do tego ludzi. Jak ocenia problem Pan prof. dr hab. Andrzej ZIELIŃSKI - Krajowy Konsultant w dziedzinie epidemiologii, Zastępca Dyrektora Państwowego Zakładu Higieny ds. Naukowych: "Bezpieczeństwo biologiczne i ochrona biologiczna w sferze definicji dają się precyzyjnie rozdzielić, lecz w dziedzinie działań praktycznych czynności podejmowane w obu tych sferach w znacznym stopniu pokrywają się". Prof. Zieliński wskazuje również m. in. na to, że w przedmiocie sprawy brakuje osobnej ustawy całościowo ujmującej zagadnienia regulacji bezpieczeństwa biologicznego, a także autoryzacji dostępu do czynników o potencjale bioterrorystycznym. Należy stwierdzić, że uściślenie pojęć oraz ostatnio podnoszenie rangi problemu, zasadniczo nie zmienia dotychczasowych działań, które są w Polsce realizowane od wielu lat. Działalność takich instytucji jak Państwowy Zakład Higieny czy Państwowa Inspekcja Sanitarna jest tego najlepszym przykładem. Stąd też tworzenie autonomicznego systemu bezpieczeństwa biologicznego (ochrony biologicznej) tylko w obrębie sektora ochrony zdrowia, może poza aspektami prawnymi, jest niecelowe, biorąc pod uwagę wymóg integracji wielu składowych zdrowia publicznego oraz konieczność zaangażowania wielu innych sektorów, takich jak siły zbrojne, jednostki administracji rządowej i samorządowej, służby antykryzysowe, służby wywiadowcze, Policja, Straż Graniczna, służby nadzoru sanitarno-epidemiologicznego i nadzoru weterynaryjnego, jednostki ratownictwa medycznego, jednostki ochrony zdrowia oraz placówki naukowo-badawcze.

Biorąc powyższe pod uwagę stwierdzić należy, że tworzony od roku 2001 w Polsce międzysektorowy system bezpieczeństwa biologicznego musi być stale modyfikowany i dostosowywany do aktualnych zagrożeń. Zmiany te i modyfikacje wymuszone są nie tylko zmiennym charakterem zagrożeń biologicznych (np. losowe zjawiska epidemiologiczne, możliwość ataku biologicznego lub "importu" na teren Polski wysoce niebezpiecznej choroby zakaźnej), ale także nowymi międzynarodowymi uregulowaniami prawnymi, których moderatorem jest Światowa Organizacja Zdrowia i Unia Europejska. W ramach tych zmian i dostosowywania systemu do nowych zagrożeń biologicznych od roku 2001 określono procedury współpracy Państwowej Inspekcji Sanitarnej, Policji, Państwowej Straży Pożarnej oraz innych wojewódzkich służb antykryzysowych z Państwowym Zakładem Higieny i z Wojskowymi Ośrodkami Medycyny Prewencyjnej (dysponującymi mobilnymi zespołami rozpoznania biologicznego), doposażono jednostki organizacyjne Państwowej Inspekcji Sanitarnej w nowoczesny sprzęt, umożliwiający przeprowadzanie szybkich testów diagnostycznych w kierunku stwierdzenia obecności czynników biologicznych w badanych próbkach oraz dokonano istotnych zmian w asortymencie państwowych rezerw medycznych, polegających m. in. na:

• wprowadzeniu znaczących ilości nowoczesnych antybiotyków o szerokim spektrum działania, w tym antybiotyków rekomendowanych do terapii wąglika użytego jako broń biologiczna;

• poszerzeniu asortymentu płynów infuzyjnych oraz osprzętu niezbędnego do ich przetaczania, niezbędnych w intensywnej terapii stanów ciężkich, wywołanych m. in. zakażeniami czynnikami biologicznymi,

• zakupie znaczących ilości sprzętu ochrony osobistej różnych klas bezpieczeństwa, przewidzianych dla personelu służb ratunkowych (w tym medycznych służb ratunkowych),

• zakupie - jako nowej pozycji - respiratorów transportowych, niezbędnych m. in. w ratowaniu osób zatrutych toksyną botulinową,

• zakupie określonej liczby dawek terapeutycznych oseltramiwiru - preparatu rekomendowanego do prowadzenia terapii i profilaktyki wysoce zjadliwych wirusów grypy, w tym grypy ptasiej o serotypie H5N1,

• wprowadzeniu dużych ilości środków odkażających i biobójczych, rekomendowanych do niszczenia m. in. sporów wąglika, prątków gruźlicy i wirusów ptasiej grypy,

• zakupie unikatowego i nie występującego wcześniej w rezerwach sprzętu (decofog oraz turbofoger) do dekontaminacji i odkażania pomieszczeń o dużej powierzchni, środków transportu oraz wielkogabarytowych obiektów.

Zaznaczyć także należy, że aktualnie realizowane są procedury zakupu urządzeń do prowadzenia masowej dekontaminacji ludzi, izolatoriów oddechowych umożliwiających bezpieczną dla otoczenia hospitalizację pacjenta chorego zakaźnie z zapewnieniem warunków bezpieczeństwa w standardzie BSL - 3 oraz urządzeń umożliwiających bezpieczny pod względem biologicznym transport chorego zakaźnie przy użyciu ambulansu lub śmigłowca sanitarnego. Wyżej wymienione przedsięwzięcia realizowano i nadal są realizowane w ramach stosunkowo szczupłych środków finansowych, pozostających w gestii Ministerstwa Zdrowia i Agencji Rezerw Materiałowych (podległej Ministrowi Gospodarki), jako właściwej dla prowadzenia całości spraw związanych z utrzymywaniem i gospodarowaniem całością rezerw państwowych. Przykładami udziału Polski w międzynarodowym systemie bezpieczeństwa biologicznego są:

• funkcjonowanie w kraju punktu kontaktowego unijnego systemu sieci nadzoru nad bezpieczeństwem żywności RASFF,

• punktu kontaktowego unijnego systemu ostrzegania i raportowania o chorobach zakaźnych EWRS (oba punkty kontaktowe w Głównym Inspektoracie Sanitarnym),

• punktu kontaktowego szybkiego alarmowania i raportowania o zagrożeniach zdrowia i / lub życia dużych grup ludności na obszarze Unii Europejskiej, powodowanych czynnikami biologicznymi, chemicznymi, nuklearnymi lub promieniotwórczymi RAS-BICHAT (całodobowy punkt kontaktowy w Krajowym Centrum Koordynacji Ratownictwa i Ochrony Ludności, pozostający w łączności z Departamentem Spraw Obronnych Ministerstwa Zdrowia),

• powołanie z dniem 01.09.2007 r. Krajowego Punktu Centralnego ds. Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych, który jest ogniwem światowego systemu, wprowadzonego na podstawie uchwalonych przez Zgromadzenie Ogólne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych; punkt ten powstał w Państwowym Zakładzie Higieny (PZH) w Warszawie, który jest merytorycznie i technicznie przygotowany do realizacji zadań wynikających z wymagań określonych we wspomnianych Międzynarodowych Przepisach Zdrowotnych.

Należy również podkreślić, że zarówno Państwowy Zakład Higieny jak i Państwowa Inspekcja Sanitarna otrzymały elektroniczne wspomaganie w zakresie systemu gromadzenia, przesyłania i analizy danych epidemiologicznych o zachorowaniach na choroby zakaźne objęte obowiązkiem zgłaszania.

Biorąc pod uwagą wyżej przytoczone dane, stwierdzić należy, że w ciągu ostatnich lat w Polsce został zbudowany, w ramach pozostających do dyspozycji środków budżetowych, system bezpieczeństwa biologicznego, który znacząco wykracza poza obszar właściwości merytorycznych Państwowego Zakładu Higieny i Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Oczywiście system ten musi być stale rozwijany i dostosowywany do zmieniających się potrzeb i zagrożeń biologicznych, a przede wszystkim wymaga on jednego koordynatora, o określonych kompetencjach. W tą rzeczywistość wpisują się zapisy ustawy z dnia 26 kwietnia 2007 r. o zarządzaniu kryzysowym (Dz. U. nr 89 poz. 590), powołujące Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Odnosząc się do drugiej części pytania 1, zawartego w oświadczeniu Pani Senator Janiny FETLIŃSKIEJ, uprzejmie informuję, że w Polsce funkcjonują, certyfikowane przez właściwe organy międzynarodowe (w tym NATO), laboratorium 3 klasy bezpieczeństwa (BSL - 3) w Ośrodku Diagnostyki i Zwalczania Zagrożeń Biologicznych Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii w Puławach oraz laboratorium weterynaryjne 3 klasy bezpieczeństwa (laboratorium to w wybranych kategoriach spełnia wymogi 4 klasy bezpieczeństwa, stąd jest określane również jako placówka BSL 3 +) w Państwowym Instytucie Weterynarii w Puławach.

W odniesieniu do kwestii braku w Polsce laboratorium biologicznego 4 klasy bezpieczeństwa (BSL 4), stwierdzić należy, że utworzenie laboratorium BSL 4 przekracza możliwości budżetowe resortu zdrowia. Winno ono powstać wysiłkiem całego Państwa, tym bardziej, że nie ma potrzeby tworzenia tego typu laboratorium w każdym resorcie.

Biorąc powyższe pod uwagę i mając na względzie stan bazy laboratoryjnej w kraju wydaje się, że jedynym racjonalnym rozwiązaniem byłoby utworzenie laboratorium o takim stopniu bezpieczeństwa na bazie istniejącego ośrodka, który w chwili obecnej jest najlepiej wyposażony i który, po stosunkowo najmniejszej modernizacji, spełniałby określone wymagania. Niewątpliwie takim ośrodkiem, jedynym w chwili obecnej na terenie kraju, jest laboratorium BSL 3 Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii w Puławach. Posiada ono unikalne w skali kraju, na najwyższym poziomie światowym wyposażenie, którego zakup sfinansowany był częściowo przez stronę amerykańską. Zatrudnieni tam pracownicy, którzy odbyli staże szkoleniowe w najlepszych tego typu instytucjach na świecie (USA, Niemcy, Wielka Brytania), dysponujący wiedzą merytoryczną i doświadczeniem w omawianym zakresie, dają pełną gwarancję realizacji stawianych zadań.

Jak wspomniano wyżej, laboratorium to powstało między innymi dzięki pomocy finansowej USA. Strona amerykańska - w ramach Programu Foreign Military Funding - wyrażała w roku 2005 gotowość udzielenia pomocy finansowej w celu podwyższenia bezpieczeństwa biologicznego i utworzenia na bazie istniejącej placówki laboratorium BSL - 4. Należy podkreślić, że Dyrektor Instytutu, jak również Kierownictwo Ośrodka w Puławach występowało o utworzenie tam laboratorium BSL 4. Czyniono starania o uzyskanie na ten cel grantu inwestycyjnego, jak również występowano w omawianej sprawie do Ministerstwa Obrony Narodowej. W obu przypadkach resort zdrowia popierał te starania, a Główny Inspektor Sanitarny kierował swoje opinie do Ministra Obrony Narodowej, jak również Przewodniczącego Komitetu Badań Naukowych - Pana Michała KLEIBERA. Niestety odpowiedź ówczesnego Ministra Obrony Narodowej była negatywna.

Odnośnie pytania nr 2, zawartego w piśmie Pani Senator Janiny FETLIŃSKIEJ, uprzejmie informuję Pana Marszałka, że Główny Inspektor Sanitarny wielokrotnie popierał starania Kierownictwa Państwowego Zakładu Higieny mające na celu modernizację istniejącego w tej placówce laboratorium i osiągnięcie przez nie bezpieczeństwa biologicznego na poziomie BSL 3. Z posiadanych informacji wynika, że na ukończeniu są prace mające na celu utworzenie laboratorium o takim statusie.

Odnośnie zawartego w wystąpieniu Pani Senator Janiny FETLIŃSKIEJ pytania nr 3 uprzejmie informuję, że Państwowa Inspekcja Sanitarna, działając w ramach europejskiego systemu nadzoru epidemiologicznego zobowiązana była do poprawy stanu technicznego i takiego wyposażenia laboratoriów znajdujących się w jej strukturach, aby spełniały one wymogi stawiane tego typu placówkom w państwach Unii Europejskiej. Problem ten szeroko opisano w skierowanym do Marszałka Sejmu RP przez Ministra Zdrowia piśmie z dnia 14.06.2007 r. znak GIS-EP-076-44-TSz/07.

Dodatkowo pragnę podkreślić, że w oparciu o laboratoria Państwowej Inspekcji Sanitarnej podjęte zostały działania mające na celu utworzenie sieci laboratoriów dla potrzeb nadzoru epidemiologicznego nad chorobami zakaźnymi i zakażeniami z uwzględnieniem:

• chorób zakaźnych, które stanowiły (dur brzuszny, dur osutkowy, błonica), stanowią (np. salmonellozy odzwierzęce, inwazyjna choroba meningokokowa), lub potencjalnie mogą stanowić istotny problem epidemiologiczny (np. SARS, werocytotoksyczne i enterokrwotoczne serotypy Escherichia coli, niektóre - powodujące skrajnie ciężkie zespoły kliniczne - postacie inwazyjnych zakażeń paciorkowcowych) itp.,

• czynników chorobotwórczych i chorób nowych lub niedostatecznie rozeznanych (np. listerioza, kampylobakterioza, biegunki o etiologii wirusowej, bąblowice),

• czynników chorobotwórczych o potencjalnym bioterrorystycznym zastosowaniu lub szczególnie groźnych w przypadku ich zawleczenia do kraju (np. wąglik).

Wszystkie wymienione choroby mieszczą się w grupach określanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) jako "emerging" - czyli nowopoznane, szczególnie groźne choroby zakaźne, lub "re-emerging" ("stare", powracające, szczególnie niebezpieczne choroby zakaźne: błonica, cholera, dżuma, gruźlica).

Kolejnym czynnikiem wymagającym dużych nakładów finansowych na modernizację i odpowiednie wyposażenie laboratoriów Państwowej Inspekcji Sanitarnej w nowoczesną aparaturę diagnostyczną, odczynniki oraz środki indywidualnej ochrony była konieczność prowadzenia, wymaganego w krajach europejskich, systemu nadzoru nad grypą Sentinel. W chwili obecnej laboratoria wirusologiczne Wojewódzkich Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych są już włączone do tego systemu i współpracują szeroko z Krajowym Ośrodkiem ds. Grypy - jednym ze 118 takich ośrodków na świecie zarejestrowanych w Światowej Organizacji Zdrowia. Dodatkowo, wobec zagrożenia pandemią grypy i wymaganiami stawianymi poszczególnym krajom zarówno przez Światową Organizację Zdrowia, Komisję Europejską oraz Europejskie Centrum Kontroli i Zwalczania Chorób Zakaźnych (ECDC), mającymi na celu podjęcie odpowiednich działań warunkujących szeroko pojętą ochronę zdrowia publicznego w chwili wybuchu pandemii, niezbędne stało się kolejne poniesienie kosztów na doposażenie jednostek organizacyjnych Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Pragnę podkreślić, że środki finansowe otrzymane przez Państwową Inspekcję Sanitarną wykorzystane zostały jednocześnie na spełnienie wymogów stawianych przez zapisy zawarte w rozporządzeniu Ministra Zdrowia w sprawie szkodliwych czynników biologicznych dla zdrowia w środowisku pracy oraz ochrony zdrowia pracowników zawodowo narażonych na te czynniki, które weszło w życie w roku 2005.

Należy także podkreślić, że w ramach wnioskowanych przez Głównego Inspektora Sanitarnego środków finansowych otrzymywanych z rezerwy celowej, Państwowa Inspekcja Sanitarna nie może wydatkować ich na inny cel, aniżeli sformułowany we wniosku do Ministerstwa Finansów i na inne zadania pozostające poza jej działalnością. Uprzejmie informuję, że z otrzymanej rezerwy celowej w wysokości 6.5 mln zł., o której wspomina w swoim wystąpieniu Pani Senator, Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna otrzymała 460.000 zł, które zgodnie z przepisami mogły zostać wykorzystane jedynie na zakup specjalistycznych testów i odczynników, a w żadnym wypadku nie mogły zostać przeznaczone dla potrzeb Państwowego Zakładu Higieny.

Pragnę poinformować także Pana Marszałka, że w chwili obecnej prowadzone są prace mające na celu przygotowanie do pracy referencyjnego wirusologicznego laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie przy ul. Nowogrodzkiej, które spełniać będzie warunki bezpieczeństwa biologicznego BSL - 3. Z chwilą jego powstania planowane jest przeniesienie tam z Państwowego Zakładu Higieny pracowni Krajowego Ośrodka ds. Grypy, która aktualnie nie spełnia wymagań stawianych tego typu placówkom. Zostało to udokumentowane podczas lustracji prowadzonej przez przedstawicieli Komisji Europejskiej, Światowej Organizacji Zdrowia oraz Europejskiego Centrum Kontroli i Zwalczania Chorób Zakaźnych, a mającej na celu sprawdzenie poczynionych przez Polskę przygotowań do przeciwdziałania zagrożeniom związanym z pandemią grypy. Na potrzeby te - zgodnie z zadaniem inwestycyjnym - utworzenie referencyjnego laboratorium wirusologicznego WSSE w Warszawie, z przyznanych przez resort zdrowia w ostatnich latach środków wydatkowano do końca września br. kwotę ok. 4.300 tys. zł.

Ponadto uprzejmie informuję Pana Marszałka, że dzięki szeroko zakrojonym w ostatnich latach, wielokierunkowym działaniom i poniesieniu dużego wysiłku finansowego, laboratoria Państwowej Inspekcji Sanitarnej są obecnie w większości pracowniami akredytowanymi, zapewniają odpowiednio wysoki poziom pracy, gwarantują prawidłowe prowadzenie nadzoru mikrobiologicznego i wirusologicznego nad chorobami zakaźnymi i są niezbędnym elementem ochrony zdrowia publicznego. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że organy PIS stanowią istotne ogniwo działalności antykryzysowej kraju, niezbędne są wysiłki, w tym finansowe, które pozwolą na dalszą poprawę stanu laboratoriów Państwowej Inspekcji Sanitarnej, w tym stworzenie w kilku wojewódzkich ośrodkach placówek o stopniu bezpieczeństwa biologicznego BSL 3. Wobec powyższego, wychodząc naprzeciw potrzebom, Główny Inspektor Sanitarny skorzystał z możliwości i uwzględnił konieczność doposażenia 8 laboratoriów PIS w ramach Strategii Rozwoju Ochrony Zdrowia na lata 2007-2015. Z uwagi na fakt, iż aktualnie trwają prace nad przedmiotowym dokumentem, niemożliwe jest zapewnienie Pani Senator, iż propozycja ta znajdzie się w planie finansowym, który zostanie zaakceptowany przez Unię Europejską. Biorąc pod uwagę okres planowania budżetu na rok 2008 i lata następne, nieocenione będzie - w razie przychylnego ustosunkowania się Unii Europejskiej do tego projektu - takie wsparcie i wpływ Pani Senator Janiny FETLIŃSKIEJ na kształt budżetu, aby zapewnione były w budżecie na lata 2008-2010 środki zapewniające 25% współfinansowanie krajowe przedmiotowego projektu.

W odniesieniu do punktu 4 oświadczenia, biorąc pod uwagę całość przedstawionych wyżej informacji, trudno zgodzić się z opinią Pani Senator Janiny FETLIŃSKIEJ, która ocenia sytuację jako zatrważającą. Jednocześnie z całą mocą podkreślić należy, że zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa biologicznego Polski wymaga stałego dostosowywania i rozwijania funkcjonującego systemu z uwzględnieniem zmieniających się zagrożeń biologicznych, uwarunkowań polityczno-militarnych oraz najnowszych osiągnięć w zakresie wykrywania zagrożeń i ograniczania / przeciwdziałania ich skutkom. Prace te, oprócz określenia źródeł finansowania, wymagają współpracy wielu różnych organów administracji rządowej (m. in. Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Finansów, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwa Transportu, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Głównego Inspektoratu Sanitarnego), służb ratowniczych i porządkowych (Policja, Państwowa Straż Pożarna, Straż Graniczna, Centrum Reagowania Epidemiologicznego Sił Zbrojnych, wydziały zarządzania kryzysowego w Urzędach Wojewódzkich) oraz placówek naukowo-badawczych (Państwowy Zakład Higieny, Wojskowy Zakład Higieny i Epidemiologii, Państwowy Instytut Weterynarii).

Łączę wyrazy szacunku

Z upoważnienia

MINISTRA ZDROWIA

PODSEKRETARZ STANU

Grzegorz Gołdynia

Odpowiedź ministra spraw wewnętrznych i administracji:

Warszawa, dnia 05 października 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu RP

W nawiązaniu do pisma z dnia 10 września 2007 roku (sygn. BPS/DSK-043-536/07) przekazującego oświadczenie złożone przez Senatora RP Panią Janinę Fetlińską podczas 38. posiedzenia Senatu RP w dniu 4 września 2007 roku w sprawie systemu bezpieczeństwa biologicznego, uprzejmie przedstawiam następujące informacje.

Na wstępie należy wskazać, że gotowość do przeciwdziałania biozagrożeniom obejmuje z jednej strony działania powiązane z ochroną zdrowia publicznego, zwiększające bezpieczeństwo oraz umożliwiające skuteczniejsze zapobieganie nieszczęśliwym wypadkom z materiałami i patogenami biologicznymi, a także poprawę możliwości reagowania w przypadkach pojawiających się w sposób naturalny ognisk chorób. Z drugiej zaś strony oznacza podjęcie kroków w celu zminimalizowania zagrożenia umyślnymi aktami przestępczymi, celowym zanieczyszczeniem żywności czynnikami biologicznymi, a także ukierunkowanych na ochronę przed bronią biologiczną, ściganie przestępców/terrorystów, reagowanie i przywracanie stanu normalnego, a więc elementy dotyczące zarządzania kryzysowego.

Zadania przypisane Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji (także podległym służbom) mają charakter uzupełniający i związane są przede wszystkim z zapobieganiem i likwidacją skutków zdarzenia związanego z zagrożeniem ludności lub skażeniem środowiska patogenami biologicznymi.

Zadania realizowane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (podległe służby) dotyczą przede wszystkim rozpoznawania zagrożeń, alarmowania i ostrzegania, a także ochrony ludności i podejmowania przedsięwzięć profilaktycznych w sposób adekwatny do zagrożenia biologicznego. Przedmiotowa problematyka związana jest z funkcjonowaniem systemu zarządzania kryzysowego i bezpieczeństwem powszechnym na wypadek zagrożeń biologicznych. W sytuacji zagrożeń biologicznych reagowanie w zakresie właściwości Ministra SWiA obejmuje w szczególności:

■ pozyskiwanie danych i ocen z monitoringu skażeń i zagrożeń patogenami od właściwych podmiotów podległych Ministrowi Zdrowia i wojewodów,

■ ostrzeganie i alarmowanie ludności o zagrożeniach,

■ wprowadzanie działań/procedur interwencyjnych służących ochronie ludności (np. kwarantanna),

■ uruchamianie i wprowadzanie procedur postępowania w sytuacjach zagrożeń i awaryjnych.

Działania we wszystkich wyżej wymienionych obszarach prowadzone są we współpracy z Ministrem Zdrowia i Ministrem Środowiska oraz z uwzględnieniem możliwości wykorzystania sił, zasobów i środków będących w dyspozycji różnych podmiotów, w tym Sił Zbrojnych RP. Wszystkie działania prowadzone we wskazanym zakresie realizują albo poszczególne służby podległe Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji, jako zadania wynikające z ustaw kompetencyjnych, albo też realizowane są w ramach systemu zarządzania kryzysowego i wówczas koordynowane przez wojewodów lub Ministra SWiA (w zależności od skali i zakresu zagrożenia).

Jednocześnie pragnę dodać, iż niezależnie od powyższego omawiane działania są doskonalone i rozwijane zarówno poprzez ćwiczenia praktyczne, współpracę międzynarodową, jak i poprzez zmianę przepisów prawa.

Przykładem jest ustawa z dnia 26 kwietnia 2007 roku o zarządzaniu kryzysowym (Dz. U. Nr 89, poz. 590) określająca m. in. zadania z zakresu planowania cywilnego dla władz wszystkich szczebli. Jednym z zasadniczych zadań jest przygotowanie dla każdego poziomu administracyjnego planu reagowania na możliwe do wystąpienia zagrożenia, w tym zagrożenia biologiczne. W planie ujmowane są również dostępne siły i środki do identyfikacji zagrożeń oraz przeciwdziałania im, a także źródła, sposoby i procedury uruchamiania zasobów z rejonów kraju nie dotkniętych zagrożeniem, jak i te, z których Polska może korzystać jako członek Sojuszu NATO i państwo członkowskie UE.

Warto również wskazać na rozwiązania przyjęte w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 16 października 2006 roku w sprawie systemów wykrywania skażeń i właściwości organów w tych sprawach (Dz. U. Nr 191, poz. 1415).

Dodatkowo aktualnie trwają prace międzyresortowego zespołu finalizujące opracowanie procedur jednolitego funkcjonowania systemów wykrywania skażeń i alarmowania ludności. Dotyczy to także skażeń biologicznych i uruchamiania zasobów wojska w sytuacji zagrożenia biologicznego, w tym wykorzystania wojskowej bazy laboratoryjnej (również biologicznego laboratorium klasy czwartej w Puławach).

Niezależnie od powyższego pragnę dodać, iż właściwym do udzielenia szczegółowych informacji w przedmiotowej sprawie jest Minister Zdrowia.

Z poważaniem

MINISTER

Spraw Wewnętrznych i Administracji

z up. Paweł SOLOCH

Podsekretarz Stanu

 


Poprzedni fragment, następny fragment, spis treści