Poprzednia część, następna część, spis treści


Oświadczenie senatora Piotr Boronia złożone na 34. posiedzeniu Senatu:

Dnia 22 grudnia 2003 r. został uchwalony przez Sejmik Województwa Małopolskiego plan zagospodarowania przestrzennego dla województwa małopolskiego, który - poza wszystkimi typowymi dla planów elementami - posiadał postulat utworzenia Krakowskiego Obszaru Metropolitalnego i związane z tym konkretne dane. Wskazuje szansę dla Krakowa i okolicznych gmin, które zamieszkuje łącznie półtora miliona mieszkańców. Zawiera propozycje dobrowolnej współpracy gmin w celu osiągnięcia korzyści przez ich mieszkańców i rozwoju regionu.

Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że kwestia dalszego postępu w pracach nad utworzeniem obszarów metropolitalnych zależy obecnie od wskazań rządu RP.

Niniejsze oświadczenie jest z jednej strony prośbą o informację na temat stanu przygotowań do ostatecznych decyzji, a z drugiej strony prośbą o przyspieszenie prac zmierzających do urzeczywistnienia tych zamierzeń, które Sejmik Województwa Małopolskiego wyraził w 2003 r.

Piotr Boroń
senator RP

Odpowiedź ministra rozwoju regionalnego:

Warszawa, 27 lipca 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W nawiązaniu do pisma DKS-VIII-702-3-MZ/07 z dnia 12.07.2007 r., przy którym zostało przekazane wstępne wyjaśnienie odnoszące się do oświadczenia złożonego w dniu 1 czerwca 2007 r. na 34 posiedzeniu Senatu przez senatora Piotra Boronia w sprawie krakowskiego obszaru metropolitalnego (pismo KPRM nr DSPA-4404-26(2)/07 z dnia 14.06.2007 ), pozwalam sobie przekazać, w uzgodnieniu z Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji, następujące stanowisko:

Prace dotyczące funkcjonowania obszarów metropolitalnych w krajowym porządku prawnym toczą się obecnie w kilku resortach:

  1. w kierowanym przeze mnie Ministerstwie Rozwoju Regionalnego trwają prace nad opracowaniem Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju, dokumentu kreującego ramy zagospodarowania przestrzeni Polski w latach 2008-2033. Zgodnie z obecnymi zapisami ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz.U.03.80.717 z późn. zm.) z art. 47 ust.2 wynika obowiązek wskazania w KPZK obszarów metropolitalnych;
  2. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji opracował założenia do projektu ustawy metropolitalnej. Dokument powstał w oparciu o wnioski wypracowane przez Zespół do Spraw Uregulowania Funkcjonowania Obszarów Metropolitalnych, powołany 3 stycznia 2007 r. zarządzeniem nr 3 Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz uwagi członków Międzyresortowego Zespołu do Spraw Samorządu Terytorialnego;
  3. reformę systemu planowania przestrzennego, obejmującą między innymi zagadnienia obszarów metropolitalnych, opracowują Minister Budownictwa oraz Międzyresortowy Zespół do Spraw Koordynacji Zadań dot. Wprowadzenia Zmian w Systemie Planowania Przestrzennego, działający przy Ministrze Środowiska.

Na obecnym etapie prac wszystkich gremiów zajmujących się problemem określenia obszarów metropolitalnych nie zostały podjęte w tej materii żadne wiążące decyzje.

Pozwalam sobie zauważyć, że aktualnie procedowany jest w Sejmie projekt ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (druk 1848), dokument o charakterze porządkującym. Przewidziano w nim - do czasu opracowania Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju - określenie granic obszaru metropolitalnego w uchwale o przystąpieniu do opracowywania planu zagospodarowania przestrzennego obszaru metropolitalnego. Natomiast przy określaniu liczby obszarów metropolitalnych w projektowanej ustawie przygotowywanej w MSWiA znajdą zastosowanie wyniki prac nad Koncepcją Przestrzennego Zagospodarowania Kraju.

Założenia do projektu ustawy metropolitalnej, opracowane w MSWiA dotyczą przede wszystkim zasad organizacji, katalogu zadań i gospodarki finansowej tworzonej struktury. Planuje się, że przyszła forma organizacyjna obszaru metropolitalnego zostanie oparta o mechanizm obligatoryjnego ustawowego związku metropolitalnego, mającego osobowość prawną oraz cywilną i administracyjną zdolność w obrocie publiczno- i cywilnoprawnym, a ustawa określi granice obligatoryjnych związków metropolitalnych, pozostawiając - w granicach polskiego systemu prawa - dowolność zrzeszania się w związkach celowych, w tym realizujących zadania wzmacniające proces metropolizacji pozostałych ośrodków wzrostu. Przyjmuje się założenie, że obszary metropolitalne nie będą stanowiły dodatkowego szczebla samorządu terytorialnego, co wiąże się z zachowaniem administracyjnego statusu jednostki samorządowej przez członków związku metropolitalnego. Omawiany dokument MSWiA obecnie jest przedmiotem uzgodnień wewnątrzresortowych. Kluczową sprawą jest precyzyjne zdefiniowanie obszarów metropolitalnych i jednoznaczne zapisy prawne w tej sprawie. Obecna ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym wskazuje jedynie na planistyczny charakter rozstrzygnięć, definiując obszar metropolitalny jako obszar wielkiego miasta oraz powiązanego z nim funkcjonalnie bezpośredniego otoczenia, ustalony w koncepcji przestrzennego zagospodarowania kraju", lecz nie określa jednoznacznych kryteriów delimitacji, pomija także problem funkcjonowania w porządku prawnym tworzonego obszaru metropolitalnego.

Po wstępnym określeniu granic związków metropolitalnych w rozporządzeniu do projektowanej ustawy niezbędne będzie zasięgnięcie opinii właściwych organów samorządowych, a wszelkie toczące się w organach rządu prace będą uwzględniać oprócz opinii ekspertów, także wyniki dyskusji lokalnych i wnioski z oczekiwań społecznych. Podobny proces partycypacji społecznej będzie towarzyszył Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju. Ponadto pragnę podkreślić, że formułując Tezy i Założenia KPZK założono stały, pięcioletni cykl aktualizacji dokumentu - a więc i dostosowywanie jego treści do spodziewanych skutków stymulacji wzrostu gospodarczego i postępującego rozwoju miast.

Nadmieniam, że w ramach prac nad Koncepcja Przestrzennego Zagospodarowania Kraju, w trakcie których będą wyodrębnione obszary metropolitalne, zostały powołane dwa zespoły:

  • Zespół Konsultantów Naukowych, kierowany przez prof. Piotra Korcellego, dyrektora Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania Kraju im. Stanisława Leszczyckiego PAN.
  • Zespół Realizacyjny do opracowania Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju, którym kieruje dr Piotr Żuber, dyrektor Departamentu Koordynacji Programów Strukturalnych. Zespół Realizacyjny współpracuje z Międzyresortowym Zespołem do Spraw Koordynacji Zadań dot. Wprowadzenia Zmian w Systemie Planowania Przestrzennego, działającym przy Ministrze Środowiska oraz Zespołem do Spraw Uregulowania Funkcjonowania Obszarów Metropolitalnych, przy Ministrze Spraw Wewnętrznych i Administracji. W pracach tego zespołu uczestniczą czterej przedstawiciele samorządów wskazani przez Związek Województw RP.

Ponadto na mocy Zarządzenia nr 9 Prezesa Rady Ministrów z dnia 29 stycznia 2007 r. ukonstytuowała się Państwowa Rada Gospodarki Przestrzennej. Zarówno w Zespole Realizacyjnym, jak i Państwowej Radzie strona samorządowa jest dobrze reprezentowana. Tak określony zbiór podmiotów moim zdaniem powinien zapewnić koordynację toczących się prac i umożliwić wypracowanie wspólnych rozwiązań określających przestrzenny kontekst rozwoju Polski,

Prace nad Koncepcją Przestrzennego Zagospodarowania Kraju toczą się zgodnie z harmonogramem przyjętym 9 października 2006 r. przez Radę Ministrów. Dokument wstępny, Tezy i Założenia KPZK 2008-2033, po uzyskaniu pozytywnych opinii Państwowej Rady Gospodarki Przestrzennej, Konwentu Marszałków Województw oraz Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, został 26 czerwca 2007 r., przyjęty przez Radę Ministrów. Harmonogram przewiduje w końcu IV kwartału 2007 r. zakończenie opracowania wstępnej wersji KPZK, a zakończenie całości prac nad Koncepcją - w rozumieniu powstania kompletnego dokumentu - w połowie 2008r.

Uprzejmie informuję, że wymienione dokumenty dotyczące planowania przestrzennego na poziomie kraju są dostępne w witrynie MRR, zakładka planowanie przestrzenne.

W załączeniu przekazuję datowany 4 lipca 2007r projekt dokumentu "Założenia do projektu ustawy metropolitalnej", autorstwa MSWiA.

Z poważaniem

MINISTER

z up. Jerzy Kwieciński

PODSEKRETARZ STANU

* * *

Oświadczenie senatora Andrzeja Persona złożone na 34. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do prezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego

Szanowny Panie Premierze!

Sygnatariusze porozumienia w sprawie wspierania inicjatyw i programów rozwoju gospodarczego Polski w oparciu o walory rzek i Morza Bałtyckiego "Wisła-Odra-Bałtyk", w dniu 30 kwietnia wystosowali do najwyższych władz w Polsce list otwarty, dotyczący programu Natura 2000 w kontekście jego wpływu na polską gospodarkę.

Objęcie specjalną ochroną ptaków i obszarów ich siedlisk w Polsce jest częścią wspólnego, obowiązującego w krajach Unii Europejskiej, programu ochrony przyrody, jest też niewątpliwą promocją polskiej przyrody w Europie. Wdrażanie tego programu nie może jednak działać na szkodę gospodarki naszego kraju i naruszać innej, obowiązującej również w UE ramowej dyrektywy wodnej.

Polska jest krajem o jednym z najniższych w Europie wskaźników zasobów wodnych. Warunki te sprawiają, że przestrzeganie ramowej dyrektywy wodnej odnośnie do jakości wód i zachowania ekosystemów wodnych, a jednocześnie poprawa infrastruktury hydrotechnicznej i lepsze wykorzystanie wód do celów energetycznych i żeglugowych, jest zadaniem bardzo trudnym. Polska, zgodnie z zaleceniami UE, powinna produkować 7% energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych. Dziś produkcja ta nie przekracza 2%.

W Polsce powodzie i susze stanowią nadal bardzo duże zagrożenie pod względem ekonomicznym, społecznym oraz ekologicznym. Wpisanie do programu Natura 2000 koryt rzek Wisły i Odry jest poważnym utrudnieniem czy wręcz uniemożliwieniem realizacji istotnych dla Polski projektów inwestycyjnych w rejonie głównych rzek.

W wielu krajach europejskich żegluga śródlądowa stanowi ważny środek transportu, poważnie konkurujący z koleją i transportem drogowym. W polityce transportowej UE do 2010 r. żegluga śródlądowa została uznana za proekologiczną gałąź transportu, wymagającą szczególnej troski i wsparcia. Na terytorium Polski wyznaczone są trzy ważne międzynarodowe drogi żeglugi śródlądowej. Polska dotychczas nie podpisała tej konwencji żeglugowej. Nasze dwie główne rzeki, Wisła i Odra, nie muszą być jedynie skansenami przyrodniczymi i korytarzami ekologicznymi. Z pełnym uwzględnieniem zasady zrównoważonego rozwoju mogą z powodzeniem służyć gospodarce. Wykorzystanie głównych rzek polskich: Wisły, Odry, Bugu, Narwi, Noteci i Warty, powinno stanowić jedno z ważniejszych zadań zapisanych w programie rozwoju gospodarczego Polski.

Czysta woda, tania wodna energia odnawialna, ekologiczny transport wodny, turystyka i wypoczynek w rejonach rzek, to dziedziny życia gospodarczego, na które od lat stawiają kraje Unii Europejskiej. W Polsce ranga gospodarki wodnej jest niestety bardzo niska. To zupełnie niezrozumiałe, biorąc pod uwagę zależność naszego kraju od nadmiaru i niedostatku wody.

Dziś, wobec ogólnoświatowego problemu globalnego ocieplenia, kiedy każda kropla wody może za kilka lat stać się bezcenna, konieczne jest uznanie gospodarki wodnej za ważny dział gospodarki narodowej. Ministerstwo Środowiska, odpowiedzialne za sprawy gospodarki wodnej, kładzie nacisk na zagadnienia konserwatorskiej ochrony przyrody, w znacznym jednak stopniu zaniedbując problemy związane z wodnymi sektorami gospodarczymi.

Szanowny Panie Premierze, przychylając się do pisma sygnatariuszy porozumienia, zwracam się do Pana o wstrzymanie wdrażania programu Natura 2000 w zaproponowanej postaci.

Z poważaniem

Andrzej Person
senator RP

Odpowiedź ministra środowiska:

Warszawa, dnia 27 lipca 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na oświadczenie złożone przez senatora Andrzeja Persona podczas 34. posiedzenia Senatu RP w dniu 1 czerwca 2007 r., dotyczące programu Natura 2000 w dolinach rzecznych, przedkładam następujące stanowisko.

Europejska Sieć Ekologiczna Natura 2000 jest wyznaczana na europejskim terytorium państw członkowskich w celu zapewnienia skutecznej ochrony siedlisk przyrodniczych oraz siedlisk zagrożonych gatunków europejskiej flory i fauny. Polska, w ramach procesu integracji z Unią Europejską, została zobowiązana do wyznaczenia na swoim terytorium sieci obszarów Natura 2000 na podstawie kryteriów określonych dla wszystkich krajów członkowskich w dyrektywie Rady 79/409/EWG z dnia 2 kwietnia 1979 r. w sprawie ochrony dzikich ptaków oraz dyrektywie Rady 92/43/EWG z dnia 21 maja 1992 r. w sprawie ochrony siedlisk przyrodniczych oraz dzikiej fauny i flory.

Tworzenie i funkcjonowanie sieci Natura 2000 stanowi integralną część koncepcji rozwoju zrównoważonego, której w polskim prawie nadano rangę normy konstytucyjnej.

Wśród obszarów Natura 2000 szczególne znaczenie mają doliny rzeczne, których walory przyrodnicze są powszechnie znane. W dolinach rzecznych występuje bogactwo siedlisk przyrodniczych oraz roślin i zwierząt i ich siedlisk, szczególnie ptaków. Doliny rzeczne spełniają istotną rolę korytarzy ekologicznych. Jednocześnie od wieków stanowią one obszary szczególnie ożywionej działalności człowieka w celu wykorzystania zasobów wodnych dla realizacji różnych celów społecznych i gospodarczych.

Dyrektywa Siedliskowa obliguje kraje członkowskie do skutecznej ochrony zagrożonych gatunków i siedlisk na obszarach wchodzących w skład sieci Natura 2000. Spełnienie tych wymogów może nie być spójne z dotychczasowo pojmowanym podejściem do gospodarki wodnej w dolinach rzecznych. Należy podkreślić, że w wyjątkowych okolicznościach i sytuacjach Dyrektywa Siedliskowa dopuszcza działania pogarszające stan środowiska przyrodniczego na obszarach Natura 2000. Taka sytuacja może mieć miejsce jeśli: przedsięwzięcie jest uzasadnione nadrzędnym interesem publicznym, nie istnieją alternatywne sposoby realizacji tego samego celu oraz zapewniona jest rekompensata szkód powstałych w środowisku przyrodniczym.

Obecnie przed gospodarką wodną w Polsce stoją cele ukierunkowane na realizację potrzeb społecznych, gospodarczych i środowiskowych. Działania na rzecz ochrony wód i ekosystemów rzecznych stają się jednym z podstawowych działań gospodarki wodnej obok ochrony przeciwpowodziowej i zaopatrzenia ludności w wodę. Sieć Natura 2000 jest nie tylko mechanizmem służącym zachowaniu różnorodności biologicznej, ale i poprawy jakości środowiska człowieka, jakości jego życia. Sieć Natura 2000 jest również najlepszym przykładem promującym zrównoważony rozwój.

W obszarach Natura 2000 specjalną troską otacza się najcenniejsze oraz zagrożone siedliska przyrodnicze oraz gatunki roślin i zwierząt wraz z ich siedliskami, a nie wszystkie komponenty obszaru. Oznacza to, że przedsięwzięcia, których realizacja jest obojętna dla przedmiotu ochrony mogą być realizowane. Działania ochronne w obszarach Natura 2000, zgodnie z art. 2 Dyrektywy Siedliskowej, "mają uwzględniać wymogi gospodarcze, społeczne i kulturalne oraz cechy regionalne i społeczne". Zarówno zapisy art. 6 Dyrektywy Siedliskowej, jak i zapisy ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska (Dz. U. Nr 62, poz. 627 ze zm.) dopuszczają przeprowadzenie inwestycji na obszarach Natura 2000, pod warunkiem przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko. W przypadku, kiedy przeprowadzona ocena oddziaływania na środowisko wykaże negatywny wpływ na przedmiot ochrony obszaru Natura 2000, to realizacja przedsięwzięcia nadal będzie mogła być brana pod uwagę, pod warunkiem wskazania braku rozwiązań alternatywnych oraz podjęcia odpowiednich środków kompensacyjnych.

Wyrażam przekonanie, że interesy gospodarki wodnej w dolinach rzek można pogodzić z potrzebami ochrony przyrody obszarów Natura 2000. Istnieje więc potrzeba kontynuowania prac nad zasadami funkcjonowania obszarów Natura 2000 w dolinach rzecznych oraz poszukiwania rozwiązań pozwalających na realizację celów ochrony przyrody i gospodarki wodnej w zgodzie z zasadami trwałego i zrównoważonego rozwoju.

W związku z tym, dziękując za przedstawioną w Oświadczeniu Pana Senatora troskę o ochronę środowiska, uprzejmie informuję, że zarówno działania z zakresu gospodarki wodnej, jak i ochrony przyrody, a przede wszystkim sieci Natura 2000 są priorytetowe w działaniach Ministerstwa Środowiska. Obecnie wspólnym zadaniem dla służb gospodarki wodnej i ochrony przyrody jest wdrażanie Ramowej Dyrektywy Wodnej oraz zasad regulujących funkcjonowanie sieci Natura 2000 w dolinach rzek.

Z up. Ministra

Podsekretarz Stanu

Główny Konserwator Przyrody

Andrzej Szweda-Lewandowski

* * *

Oświadczenie senator Janiny Fetlińskiej złożone na 36. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do wiceprezes Rady Ministrów, minister finansów Zyty Gilowskiej oraz do sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, pełnomocnika rządu do spraw kształtowania ustroju rolnego Henryka Kowalczyka

Pani Wicepremier! Panie Wiceministrze!

Rada Powiatu w Płocku uchwałą nr 60/VIII/2007 z dnia 30 maja 2007 r. zwraca uwagę na bardzo trudną sytuację ekonomiczną sadowników. W związku z wystąpieniem wiosennych mrozów straty w sadach powiatu płockiego szacuje się na poziomie 70-80%.

Sady w powiecie płockim zajmują 1 tysiąc 220 ha. Dla właścicieli sadów i ich rodzin produkcja owoców stanowi główne źródło utrzymania. Należy nadmienić, iż zdecydowana większość sadowników poniosła wysokie nakłady finansowe na modernizację i zwiększenie konkurencyjności produkcji, zaciągając kredyty w bankach.

W wyniku przymrozków nastąpił ogromny spadek przyszłych plonów, a co za tym idzie, zmniejszenie tegorocznych dochodów, które nie zagwarantują pokrycia kosztów utrzymania produkcyjności drzew owocowych na lata następne, spłatę zaciągniętych kredytów, jak też zapewnienie podstawowych potrzeb życiowych właścicielom sadów i ich rodzinom.

Zaniechanie podstawowych zabiegów pielęgnacyjnych w sadach w roku bieżącym spowoduje spadek plonów w latach następnych. Pojawia się ryzyko, iż wskutek braku eksportu jabłek w roku bieżącym polscy sadownicy zostaną wyeliminowani z rynków wspólnotowych.

W tej sytuacji zwracam się z zapytaniem, jakie działania będą podjęte w najbliższej przyszłości i czy zostaną stworzone mechanizmy, aby poprawić tak trudną, wręcz dramatyczną, sytuację w sadownictwie.

Z wyrazami szacunku

Janina Fetlińska

Odpowiedź ministra rolnictwa i rozwoju wsi:

Warszawa, dnia 2007-07.27

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W związku z przesłanym przy piśmie z dnia 19 lipca 2007 r. zn. BPS/DSK-043-451/07 oświadczeniem senator Janiny Fetlińskiej dotyczącym działań podjętych w związku z trudną sytuacją w sadownictwie spowodowaną wystąpieniem wiosennych mrozów - uprzejmie Pana Marszałka informuję, co następuje.

W dniu 3 lipca 2007 r. Rada Ministrów podjęła uchwałę w sprawie ustanowienia programu pomocy dla gospodarstw rolnych, grup producentów rolnych, wstępnie uznanych grup producentów owoców i warzyw, uznanych organizacji producentów owoców i warzyw oraz przedsiębiorstw przetwórstwa rolno-spożywczego w celu złagodzenia szkód spowodowanych klęską wymarznięcia w uprawach rolnych. W programie tym przewiduje się udzielenie pomocy w następujących formach:

  1. Stosowanie dopłat do oprocentowania kredytów bankowych oraz poręczeń i gwarancji spłaty kredytów bankowych udzielonych na wznowienie produkcji w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej, znajdujących się na obszarach, na których powstały szkody w związku z klęską wymarznięcia - na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 26 kwietnia 2007 r. w sprawie szczegółowego zakresu i kierunków działań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz sposobów ich realizacji (Dz. U. Nr 77, poz. 514).
  2. Stosowanie, na podstawie wniosków kredytobiorców złożonych w bankach, prolongat spłaty rat kredytów inwestycyjnych i klęskowych udzielonych na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 stycznia 1996 r. w sprawie szczegółowych kierunków działań Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz sposobów ich realizacji (Dz. U. Nr 16, poz. 82, z późn. zm.) poprzez wydłużenie, w ramach okresu spłaty określonego dla danej linii kredytowej, okresu stosowania dopłat do oprocentowania tych kredytów przez ARiMR, w tym kredytów obrotowych do 5 lat.
  3. Podwyższenie z 35% do 50% dopłaty do składki ubezpieczenia upraw rolnych, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 29 maja 2007 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie dopłat do składek z tytułu ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich (Dz. U. Nr 98, poz. 649).
  4. Stosowanie przez Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, na wniosek producenta rolnego poszkodowanego w wyniku wymarznięć w uprawach rolnych, ulg i zwolnień w opłacaniu bieżących składek na ubezpieczenie społeczne oraz regulowaniu zaległości z tego tytułu w formie odraczania terminu płatności składek oraz rozkładania ich na dogodne raty, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. z 1998 r. Nr 7, poz. 25, z późn. zm.).
  5. Stosowanie przez Prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych ulg i zwolnień w opłatach czynszu dzierżawnego w związku z wymarznięciami w uprawach rolnych zgodnie z przepisami art. 700 Kodeksu cywilnego.
  6. Stosowanie ulg i zwolnień dla rolników poszkodowanych w wyniku wymarznięć w uprawach rolnych w opłatach podatku rolnego, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. o podatku rolnym (Dz. U. z 2006 r. Nr 136, poz. 969, z późn. zm.), a także wprowadzenie rekompensat dla gmin z tytułu zastosowanych ulg i zwolnień w podatku rolnym za 2007 r. w drodze zmiany ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. o podatku rolnym.
  7. Wprowadzenie zmian w zasadach ustalania dochodu z 1 ha przeliczeniowego w gospodarstwach rolnych dla celów pomocy stypendialnej i pomocy socjalnej (tj. pomocy społecznej i świadczeń rodzinnych), w celu uwzględnienia utraconych przez rolników dochodów w związku z wymarznięciami w uprawach rolnych.
  8. Wprowadzenie odpowiednich zmian w zasadach regulujących udzielanie wsparcia grupom producentów rolnych, wstępnie uznanym grupom producentów owoców i warzyw oraz uznanym organizacjom producentów owoców i warzyw w sytuacji zaistnienia szkód związanych z wymarznięciami w uprawach rolnych, w przypadku gdy wsparcie jest zależne od wysokości produkcji lub obrotu.
  9. Stosowanie ulg i zwolnień podatkowych oraz innych form pomocy dla przedsiębiorstw przetwórstwa rolno-spożywczego zgodnych z przepisami rozporządzenia Komisji (WE) nr 1998/2006 z dnia 15 grudnia 2006 r. w sprawie stosowania art. 87 i 88 Traktatu do pomocy de minimis (Dz.Urz. UE L 379 z 28.12.2006, str. 5) w przypadku poniesienia istotnych strat z powodu nie dostarczenia surowca przez poszkodowanych producentów rolnych. Przepisy tego rozporządzenia wymuszają przestrzeganie dwóch podstawowych wymogów:

  1. pomoc ta nie może przekroczyć 200 tys. euro dla jednego podmiotu gospodarczego w okresie trzech lat budżetowych;
  2. pomocy tej nie można łączyć z pomocą państwa w odniesieniu do tych samych kosztów kwalifikowanych.

10. Zwolnienie w roku gospodarczym 2007 beneficjentów Działania 1.5. Poprawa przetwórstwa i marketingu artykułów rolnych, przetwarzających owoce i warzywa w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich ze zobowiązań dotyczących realizacji umów na dostawę surowca, podpisanych uprzednio z producentami rolnymi, w przypadku nie zebrania plonów przez producentów rolnych, będących stroną umowy.

  1. Udzielanie pomocy na podstawie ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz. U. Nr 64, poz. 593, z późn. zm.).

Łączna wysokość pomocy dla poszkodowanych gospodarstw rolnych ze wszystkich form wsparcia nie będzie mogła przekroczyć:

a) 80% kwoty obniżenia dochodu z powodu wymarznięcia w uprawach rolnych lub

b) 90% kwoty obniżenia dochodu z powodu wymarznięcia w uprawach rolnych na terenach górskich i innych obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania.

Z poważaniem

w/z Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi

SEKRETARZ STANU

Maciej Jabłoński

Odpowiedź ministra finansów:

Warszawa, dnia 30 lipca 2007 r.

Pan
Ryszard Legutko
Wicemarszałek Senatu

Szanowny Panie Marszałku

Odpowiadając na pismo z dnia 19 lipca 1007 r. znak: BPS/DSK-043-441/07, przy którym zostało

przekazane oświadczenie Pani Senator Janiny Fetlińskiej złożone podczas 36 posiedzenia Senatu RP w dniu 11 lipca 2007 r., uprzejmie informuję co następuje.

W dniu 3 lipca 2007 r. Rada Ministrów podjęła, przygotowaną przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, uchwałę Nr 118/2007 w sprawie ustanowienia programu pomocy dla gospodarstw rolnych, grup producentów rolnych, wstępnie uznanych grup producentów owoców i warzyw, uznanych organizacji

producentów owoców i warzyw oraz przedsiębiorstw przetwórstwa rolno-spożywczego w celu złagodzenia szkód spowodowanych wymarznięciami w uprawach rolnych, która ustanawia program pomocy dla poszkodowanych rolników wiosennymi przymrozkami. Uchwała weszła w życie z dniem jej powzięcia.

Program pomocy zakłada udzielenie poszkodowanym podmiotom pomocy m. in. w następujących formach:

1. Stosowanie dopłat do oprocentowania kredytów bankowych oraz poręczeń i gwarancji spłat kredytów bankowych udzielonych na wznowienie produkcji w gospodarstwach rolnych i działach produkcji rolnej, znajdujących się na obszarach, na których powstały szkody w związku z klęską wymarznięcia.

2. Stosowanie prolongat spłaty rat kredytów inwestycyjnych i klęskowych.

3. Podwyższenie z 35% do 50% dopłaty do składki ubezpieczenia upraw rolnych, realizowanej ze środków budżetu państwa.

  1. Stosowanie przez Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego ulg i zwolnień w opłacaniu bieżących składek na ubezpieczenie społeczne oraz regulowanie zaległości z tego tytułu.

5. Stosowanie przez Prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych ulg i zwolnień w opłatach czynszu dzierżawnego.

6. Stosowanie ulg i zwolnień w opłatach podatku rolnego oraz jednoczesne wprowadzenie rekompensat z budżetu państwa dla gmin z tytułu utraconych dochodów wskutek zastosowania ww. ulg i zwolnień podatkowych.

7. Zwolnienie w roku gospodarczym 2007 beneficjentów Działania 1.5. w ramach Sektorowego Programu Operacyjnego "Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich" z zobowiązań dotyczących realizacji umów na dostawę surowca, podpisanych uprzednio z producentami rolnymi.

Ze wszystkich ww. form pomocy będą mogli skorzystać sadownicy, którzy spełnią wymogi określone w załączniku do ww. uchwały Rady Ministrów Nr 118/2007.

Generalnie za realizację przyjętego programu pomocy odpowiada Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Z poważaniem

Z upoważnienia Ministra Finansów

PODSEKRETARZ STANU

Adam Pęzioł

* * *

Oświadczenie senatora Janusza Gałkowskiego złożone na 35. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego RP Zbigniewa Ziobry

Jako senator RP - w związku ze zgłoszoną do mojego Biura Senatorskiego prośbą o interwencję - zwracam się z uprzejmą prośbą o odpowiedź na problemy podejmowane w przedmiotowym piśmie i ewentualne podjęcie stosownych działań.

Od dłuższego czasu grupa byłych pracowników Zakładu Projektowego przy Zakładach Chemicznych "Oświęcim" w Oświęcimiu bezskutecznie dochodzi roszczenia o przeliczenie wysokości świadczenia emerytalnego z uwzględnieniem premii produkcyjnej za lata 1965-1977. Dotyczy to ośmiu z trzydziestu pracowników byłego Zakładu Projektowego przy Zakładach Chemicznych "Oświęcim", którzy czują się pokrzywdzeni rozbieżnością orzecznictwa w przedmiotowych sprawach.

W związku ze skierowaną do mnie prośbą pozwolę sobie przedstawić sprawę na przykładzie jednej z pokrzywdzonych osób, pani Heleny Graff.

Pani Helena Graff była pracownikiem Zakładu Projektowego przy Zakładach Chemicznych "Oświęcim" w Oświęcimiu. W 2000 r., korzystając z ustawowego uprawnienia do przeliczenia należnego jej świadczenia emerytalnego zgodnie z rzeczywistymi zarobkami z dowolnie wybranego dziesięcioletniego okresu z ostatnich dwudziestu lat kalendarzowych (art. 15 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS), Helena Graff wystąpiła o przeliczenie należnej jej emerytury przy uwzględnieniu zarobków z dwudziestu wybranych lat pracy i rzeczywistej wysokości otrzymywanych zarobków, to jest wraz z premią regulaminową. Identyczne wnioski składali również inni byli pracownicy Biura Projektowego uspołecznionego zakładu pracy, który w tym czasie stał się samodzielnym podmiotem gospodarczym, wyodrębnionym z firmy macierzystej, która też zresztą uległa przekształceniom i stała się Spółką Akcyjną "Dwory".

Ze względu na niekwestionowany przez nikogo fakt, że na początku lat dziewięćdziesiątych w nieustalonych okolicznościach i z nieznanych powodów dokumentacja płacowa dotycząca dawnych lat istnienia Zakładów Chemicznych "Oświęcim" została zniszczona, ZUS konsekwentnie odmawiał ubezpieczonym prawa do przeliczenia emerytury. Wobec takiego stanowiska ZUS ubezpieczeni składali odwołania do właściwych miejscowo sądów okręgowych wydziałów pracy i ubezpieczeń społecznych.

Wielu byłych pracowników Biura Projektowego Zakładów Chemicznych "Oświęcim" uzyskało korzystne dla siebie orzeczenia sądów ubezpieczeń społecznych, przeliczające ich emerytury z uwzględnieniem rzeczywistych zarobków, czyli z uwzględnieniem premii produkcyjnej. Jednak pewnej grupie byłych pracowników, w tym pani Helenie Graff, sądy orzekające odmówiły uprawnienia do przeliczenia należnej emerytury. Oznacza to, że w tożsamych sprawach, rozstrzyganych na podstawie podobnego stanu faktycznego i prawnego, zapadają rozbieżne wyroki, zaś przyczyna tego tkwi w rozbieżnościach wykładni przepisów regulujących zasady dowodzenia wysokości zarobków w sprawach o przeliczenie świadczeń emerytalnych.

W efekcie zaistniała sytuacja, w której części pracownikom przyznano prawo do przeliczenia emerytury, zaś część z nich tego prawa została pozbawiona. Zaznaczyć przy tym należy, iż w obu przypadkach zarówno stan faktyczny, jak i prawny spraw jest tożsamy. Różnice w orzecznictwie są natomiast wynikiem odmiennej oceny możliwości dowodzenia wysokości zarobku lub dochodu stanowiącego podstawę przeliczenia wymiaru emerytury, w oparciu o inne dowody niż zaświadczenie zakładu pracy wystawione według wzoru ustalonego przez ZUS albo legitymację ubezpieczeniową pracownika, względnie inną dokumentację płacową, wskazującą bezpośrednio wysokość zarobków, w szczególności w oparciu o dokumentację pracowników tak zwanych porównywalnych, to jest zatrudnionych u tego samego pracodawcy, na takim samym lub podobnym stanowisku i przez taki sam okres. Nie ulega zatem wątpliwości, iż taki stan podważa zaufanie obywateli do państwa.

Monitorowanie rozbieżności w orzecznictwie sądów powszechnych na gruncie obowiązującego prawa jest jednym z zadań ministra sprawiedliwości. Minister sprawiedliwości jest również podmiotem uprawnionym do podejmowania w tym zakresie stosownych działań mających na celu rozstrzygnięcie związanych z tym problemów.

Mając powyższe na uwadze, zwracam się z prośba o udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy w związku z poruszoną problematyką możliwe jest podjęcie przez Ministerstwo Sprawiedliwości jakichkolwiek działań w celu urzeczywistnienia konstytucyjnej zasady równości obywateli i zaufania obywateli do organów władzy publicznej.

Bardzo proszę o odpowiedź w możliwie krótkim terminie z uwagi na wagę problemu podejmowanego w niniejszym piśmie.

Z poważaniem

Janusz Gałkowski
senator RP

Odpowiedź ministra sprawiedliwości:

Warszawa, dnia 30 lipca 2007 r.

Pan
Janusz Gałkowski
Senator RP

Szanowny Panie Senatorze,

W związku z oświadczeniem Pana Senatora z dnia 21 czerwca 2007r. złożonym podczas 35. posiedzenia Senatu RP, przekazanym przy piśmie Pana Marszałka Senatu z dnia 2 lipca 2007r., a dotyczącym rozbieżności orzeczeń wydawanych przez sądy powszechne w sprawach dotyczących możliwości przeliczenia przez byłych pracowników Zakładu Projektowego przy Zakładach Chemicznych "Oświęcim" w Oświęcimiu świadczenia emerytalnego z uwzględnieniem premii produkcyjnej za lata 1965 - 1977 przedstawiam co następuje:

W dniu 19 lutego 2001 r. Helena G. złożyła do Sądu Okręgowego w Krakowie odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Chrzanowie z dnia 14 września 2000r. odmawiającej jej przeliczenia emerytury z uwzględnieniem premii produkcyjnej za lata 1965 - 1977 z powodu braku zaświadczenia pracodawcy uwzględniającego wyżej wymieniony składnik. Sprawa została zarejestrowana pod sygnaturą akt VIII U 6490/02. Wyrokiem z dnia 12 września 2005r. Sąd Okręgowy w Krakowie zmienił zaskarżoną decyzję organu emerytalnego i przyznał Helenie G. prawo do przeliczenia świadczenia z uwzględnieniem premii za lata 1965 - 1976, przekazał wniosek o wyliczenie świadczenia emerytalnego w oparciu o zarobki z 20 lat kalendarzowych wybranych z całego okresu zatrudnienia Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Chrzanowie celem rozpoznania, rozstrzygnął o kosztach postępowania. Na skutek apelacji wniesionej od powyższego orzeczenia przez organ emerytalny Sąd Apelacyjny w Krakowie wyrokiem z dnia 22 czerwca 2006r. wydanym w sprawie sygn. akt III AUa 27/06 zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie Heleny G. W uzasadnieniu Sąd Apelacyjny wskazał, że sąd pierwszej instancji dopuścił się obrazy przepisu art. 233 § 1 kpc poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów. Podniósł, że Sąd Okręgowy nie dysponował żadnymi dokumentami odnoszącymi się bezpośrednio do Heleny G., pozwalającymi ustalić kwotową wysokość otrzymywanej przez nią premii, a swoje ustalenia stanu faktycznego oparł na zeznaniach świadków i książeczkach ubezpieczeniowych innych pracowników oraz opinii biegłej z zakresu finansów i księgowości, która sama dokonywała oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym zeznań świadków. Dodatkowo Sąd Apelacyjny wskazał, że również dokumentacja dotycząca wyników finansowych zakładu pracy za lata 1970 - 1973 nie może stanowić wiarygodnej podstawy dla wyliczenia wysokości premii w latach objętych danymi z tego dokumentu, gdyż wskazuje wyłącznie na ogólną wysokość funduszu premiowego dla wszystkich pracowników poszczególnych pracowni, a nie indywidualnych pracowników. Jak dalej podkreślił sąd drugiej instancji, braki w powyższej dokumentacji mogłyby ewentualnie zostać uzupełnione ustaleniami dokonanymi na podstawie zeznań świadków, zgodnie z przyjętą zasadą, że w postępowaniu sądowym w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych ubezpieczony może udowadniać swoje prawa korzystając z wszelkich środków dowodowych. Aby ustalenie takie można było uznać za posiadające walor na tyle wysokiego stopnia prawdopodobieństwa, by zastąpić zaświadczenie pracodawcy o zatrudnieniu i wynagrodzeniu, zeznania świadków musiałyby okazać się spójne, jednoznaczne i dokładne. Takiego waloru zaś zeznania świadków przesłuchanych w sprawie sygn. akt VIII U 6490/02 nie posiadały.

Podnoszę, że w ramach nadzoru nad działalnością administracyjną sądów jako Minister Sprawiedliwości nie posiadam uprawnień pozwalających na ingerowanie w treść orzeczeń ani też w sposób i zakres prowadzonego przez sąd powszechny postępowania dowodowego. Minister Sprawiedliwości wyposażony jest bowiem z mocy przepisów art. 9 i art. 39 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) w instrumenty związane z wykonywaniem zwierzchniego nadzoru nad działalnością administracyjną, a nie merytoryczną (orzeczniczą) sądów. W myśl w/w przepisu art. 39 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych czynności z zakresu nadzoru nad działalnością administracyjną sądów nie mogą wkraczać w dziedzinę, w której sędziowie są niezawiśli. Nadzór nad działalnością orzeczniczą sądów sprawują sądy wyższej instancji i Sąd Najwyższy.

Odnosząc się do podniesionej przez Pana Senatora kwestii rozbieżności w orzecznictwie sądów powszechnych w sprawach dotyczących możliwości przeliczenia przez byłych pracowników Zakładu Projektowego przy Zakładach Chemicznych "Oświęcim" w Oświęcimiu świadczenia emerytalnego z uwzględnieniem premii produkcyjnej za lata 1965 - 1977, uprzejmie zauważam, iż o rozbieżności w orzecznictwie sądów na tle podobnych stanów faktycznych można mówić tylko wtedy, kiedy dochodzi do odmiennej interpretacji przez sądy tych samych przepisów prawa stanowiących podstawę wydania orzeczeń. Jednak nawet wówczas dopuszczalna jest różna interpretacja przepisów w oparciu o przekonujące argumenty. Nie można natomiast mówić o rozbieżności w orzecznictwie sądów, w sytuacji, gdy dochodzi do wydania różnej treści rozstrzygnięć związanej z oceną wiarygodności różnych dowodów dokonywaną przez sądy w ramach konkretnych postępowań sądowych.

O ile jednak istotnie w podobnych stanach faktycznych i przy roszczeniach opartych na takiej samej podstawie prawnej wydane zostały rozbieżne rozstrzygnięcia co do zasadności zgłoszonych powództw, uprzejmie informuję, iż nie jestem uprawniona do dokonywania wiążącej wykładni obowiązującego prawa, w tym przepisów tak materialnych, jak i procesowych związanych z prawidłowym tokiem postępowania sądowego, zakresem prowadzonego postępowania dowodowego, podstawą prawną rozstrzygnięcia itp. Kontrola prawidłowości wydanych orzeczeń może nastąpić wyłącznie w drodze instancyjnej, tj. po wniesieniu środka odwoławczego do sądu drugiej instancji przez stronę niezadowoloną z treści rozstrzygnięcia.

Zauważam, że podobne stany faktyczne spraw nie oznaczają, że są one identyczne i będą tak samo rozstrzygnięte. Orzeczenia wydane w poszczególnych sprawach, jakkolwiek istotne i pożądane dla praktyki orzeczniczej, nie stanowią prejudykatu w innych, podobnych postępowaniach.

Odnośnie zaś stanowiska Pana Senatora, jakoby monitorowanie rozbieżności w orzecznictwie sądów powszechnych na gruncie obowiązującego prawa jest jednym z zadań Ministra Sprawiedliwości, który jest także podmiotem uprawnionym do podejmowania stosownych działań mających na celu rozstrzygnięcie problemów związanych z rozbieżnością w orzecznictwie sądów powszechnych uprzejmie informuję, że organem powołanym do zapewnienia jednolitości orzecznictwa sądów powszechnych jest Sąd Najwyższy. Zgodnie z treścią przepisu art. 1 ust. 1 pkt 1 lit. a i b ustawy z dnia 23 listopada 2002r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. Nr 240, poz. 2052 ze zm.), jest on organem władzy sądowniczej powołanym do sprawowania wymiaru sprawiedliwości przez zapewnienie w ramach nadzoru zgodności z prawem oraz jednolitości orzecznictwa sądów powszechnych i wojskowych przez rozpoznawanie kasacji oraz innych środków odwoławczych, a także podejmowanie uchwał rozstrzygających zagadnienia prawne. Podobnie przepis art. 183 ust. 1 Konstytucji RP stanowi, że Sąd Najwyższy sprawuje nadzór nad działalnością sądów powszechnych i wojskowych w zakresie orzekania.

W myśl natomiast treści przepisu art. 60 § 2 powołanej ustawy o Sądzie Najwyższym, uprawnienie do wystąpienia z wnioskiem do Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie ujawnionych w orzecznictwie sądów powszechnych rozbieżności w wykładni prawa przysługuje Prokuratorowi Generalnemu.

Odnośnie zaś pytania Pana Senatora o możliwość podjęcia przez Ministerstwo Sprawiedliwości jakichkolwiek działań w celu urzeczywistnienia konstytucyjnej zasady równości obywateli i zaufania obywateli do organów władzy publicznej podnoszę, że nie jestem władna do inicjowania postępowań sądowych na rzecz indywidualnych podmiotów ani też do zmiany orzeczeń sądowych. Podnoszę jednocześnie, iż obecnie obowiązujące przepisy przewidują możliwość złożenia skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. Skarga taka, zgodnie z treścią przepisu art. 4241 § 1 kodeksu postępowania cywilnego, przysługuje od prawomocnego orzeczenia sądu drugiej instancji kończącego postępowanie w sprawie, gdy przez jego wydanie stronie została wyrządzona szkoda, a zmiana lub uchylenie tego orzeczenia w drodze przysługujących stronie środków prawnych nie było i nie jest możliwe. W wyjątkowych wypadkach, gdy niezgodność z prawem wynika z naruszenia podstawowych zasad porządku prawnego lub konstytucyjnych wolności albo praw człowieka i obywatela, skarga przysługuje także od prawomocnego orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie wydanego przez sąd pierwszej lub drugiej instancji, jeżeli strony nie skorzystały z przysługujących im środków prawnych, chyba że jest możliwa zmiana lub uchylenie orzeczenia w drodze innych przysługujących stronie środków prawnych (art. 4241 § 2 kpc). Skargę można oprzeć na podstawie naruszeń prawa materialnego lub przepisów postępowania, które spowodowały niezgodność orzeczenia z prawem, gdy przez jego wydanie stronie została wyrządzona szkoda. Podstawą skargi nie mogą być jednak zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów (4244 kpc). Zgodnie z treścią przepisu art. 4245 § 1 kpc skarga powinna zawierać: oznaczenie orzeczenia, od którego jest wniesiona, ze wskazaniem, czy jest ono zaskarżone w całości lub w części, przytoczenie jej podstaw oraz ich uzasadnienie; wskazanie przepisu prawa, z którym zaskarżone orzeczenie jest niezgodne; uprawdopodobnienie wyrządzenia szkody, spowodowanej przez wydanie orzeczenia, którego skarga dotyczy; wykazanie, że wzruszenie zaskarżonego orzeczenia w drodze innych środków prawnych nie było i nie jest możliwe (...); wniosek o stwierdzenie niezgodności orzeczenia z prawem. Skargę wnosi się do sądu, który wydał zaskarżone orzeczenie, w terminie dwóch lat od dnia jego uprawomocnienia się (art. 4246 § 1 kpc).

Informuję nadto, że w wypadkach określonych w przepisach art. 4241 § 1 i 2 kpc skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia może wnieść także Prokurator Generalny, jeżeli niezgodność orzeczenia z prawem wynika z naruszenia podstawowych zasad porządku prawnego, albo Rzecznik Praw Obywatelskich, jeżeli niezgodność orzeczenia z prawem wynika z naruszenia konstytucyjnych wolności albo praw człowieka i obywatela (art. 4242 kpc). Jeśli zatem podstawę skargi miałyby stanowić okoliczności powołane w przepisie art. 4242 kpc, strona zainteresowana może wystąpić do Prokuratora Generalnego z prośbą o rozważenie możliwości złożenia na jej rzecz skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia.

Wyrażam przekonanie, że powyższe informacje pozwolą na wyjaśnienie wątpliwości podniesionych w oświadczeniu.

Z poważaniem

z upoważnienia

MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI

Małgorzata Manowska

PODSEKRETARZ STANU

* * *

Oświadczenie senatora Andrzeja Kaweckiego złożone na 26. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego RP Zbigniewa Ziobry

"Super Express" z 15 czerwca 2007 r., nr 138 (4899), w artykule Mirosława Kuźmina pod tytułem "Milicjanci chcieli mnie zabić" podaje: "Wiarę w sprawiedliwość przywróci mi skazujący wyrok sądu na moich oprawców - opowiada Zbigniew Romanowski (57 l.) z Krakowa. (...) Manifestacja 3 maja 1987 r. w Katedrze na Wawelu jest jedną z jego kolejnych. Nie wie, że bezpieka chce zrobić z tego pokazówkę na całą Polskę. Jest msza, potem on, współzałożyciel Niepodległego Ruchu Robotniczego, przemawia i na czele manifestacji schodzi ze Wzgórza Wawelskiego (...) Nie wie, że to on jest celem ataku. Tomasz W. z krakowskiej komendy milicji, miłośnik wschodnich sztuk walki, i jego kompan bokser z milicji - Kazimierz L., rzucają się na niego jak sępy. Tłuką, kopią, łamią nos, żuchwę, żebro, kostkę stopy... Nieprzytomnego zabierają na komendę. (...) Myślałam, że nie żyje - tego widoku nigdy nie zapomni Agata Michałek-Budzicz (42 l.), była działaczka KPN (...) gdy zobaczyła, jak wlekli Romanowskiego. - Zbyszek był cały we krwi, bez życia, stopa wyglądała jak oderwana - opisuje makabryczny obraz. - K...., zrobimy z wami tak samo - wrzasnął do nas któryś z milicjantów. - To była próba zabójstwa - nie ma wątpliwości Ryszard Majdzik (49 l.), działacz Solidarności. Obok morderstw Bogdana Włosika i Ryszarda Smagury, Zbyszek jest człowiekiem najbardziej skatowanym ze wszystkich krakowskich opozycjonistów. (...) Film z brutalnego rozbicia demonstracji nakręcili sami milicjanci. Miał być materiałem szkoleniowym. (...) Dziś ten film, na którym dobrze widać twarze funkcjonariuszy bijących i wyłapujących manifestantów, jest koronnym dowodem w śledztwie. (...) IPN prowadzi śledztwo w sprawie wydarzeń z 3 maja 1987 r. Zarzuty przekroczenia uprawnień i pobicia opozycjonistów usłyszeli już Kazimierz L. (51 l.), dziś rencista prowadzący firmę ochroniarską, i Tomasz W. (...) Podejrzani nie przyznali się do winy (...) odmówili składania wyjaśnień (...) Te same zarzuty (...) usłyszał w środę w IPN inny milicjant, który rozbijał tamtą manifestację i bił demonstrantów - Andrzej Cz. (46 l.). On sam zaprzecza, by brał udział w pobiciu".

Na końcu artykułu autor przytacza wypowiedź pokrzywdzonego Romanowskiego: "Tu nie chodzi tylko o rękę, która bije, ale o tych, którzy tą ręką kierują. A kierowali ludzie z Warszawy. Tam też trzeba szukać winnych - dodaje schorowany historyk żyjący z 522 zł renty, podczas gdy jego ciemiężyciele dostają osiem razy więcej".

To wstrząsający opis zbrodni komunistycznej. To lektura wyzwalająca alarmujące wołanie o sprawiedliwość.

Dlaczego nie przedstawiono sprawcom zbrodniczego ataku na opozycjonistę zarzutu z art. 13 §1 k.k. w związku z art. 148 §1 k.k., to jest usiłowania zabójstwa? Wydaje się to konieczne w kontekście tez do art. 148 k.k. w komentarzu. I tak komentarz do kodeksu karnego pod redakcją profesora Andrzeja Zolla - wyd. "Zakamycze", 1999 r. - w tezie 17 do art. 148 k.k. (s. 221) stwierdza: "art. 148 §1 wymaga do realizacji znamion opisanego w nim czynu zabronionego, umyślności zarówno w postaci zamiaru bezpośredniego, jak i zamiaru wynikowego. Sprawca może podejmować zachowanie skierowane przeciwko drugiej osobie w celu jej zabicia, w celu osiągnięcia innego skutku (także karnoprawnie obojętnego) ze świadomością konieczności pozbawienia życia drugiego człowieka jako środka do realizacji swojego celu lub jako następstwa ubocznego (zamiar bezpośredni) albo z przewidywaniem możliwości spowodowania śmierci człowieka zamiast osiągnięcia celu zamierzonego lub obok realizacji celu zamierzonego i godzenie się na taki skutek swojego zachowania (zamiar ewentualny)". Teza 19 do art. 148 k.k. stwierdza: "zamiar zabójstwa może być ustalony po dokładnej analizie przedmiotowej".

Wielokrotnie w telewizji różnych stacji prezentowano film przedstawiający dokonanie zabójstwa w Łodzi przed kilku laty. Kamera uchwyciła zdarzenie polegające na kilkakrotnym uderzeniu rękami i kopnięciu pokrzywdzonego przez sprawcę. Przy tym sprawca trafiał ofiarę w głowę i klatkę piersiową.

Dwaj funkcjonariusze MO, sprawcy zamachu na opozycjonistę Romanowskiego, to doświadczeni milicjanci - jeden specjalista od boksu, drugi specjalista od wschodnich sztuk walki. Oni, podobnie jak zabójca z Łodzi, również bili swą ofiarę rękami i kopali, także po głowie. Obrażenia Romanowskiego były bardzo ciężkie.

W kontekście takiego stanu faktycznego - analiza strony przedmiotowej wskazuje jednoznacznie, iż obaj milicjanci działali co najmniej cum dolo eventuali w zakresie czynu z art. 148 §1 k.k.

Przyjęcie zatem kwalifikacji prawnej ich czynu z art. 13 §1 k.k., w związku z art. 148 §1 k.k., jest w pełni uzasadnione stanem faktycznym i obowiązującym prawem.

Na koniec przytoczę tylko fragment tezy 3 do art. 11 k.k. w komentarzu do kodeksu karnego profesorów J. Bafii, K. Mioduskiego i M. Siewierskiego - Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 1987 r. - który brzmi: "zamiar sprawcy będący koniecznym elementem usiłowania może mieć postać zarówno zamiaru bezpośredniego, jak i zamiaru ewentualnego".

Powstają szczególnie ważne pytania.

Jak to się stało, że milicjant Tomasz W., przeciwko któremu istnieją tak zwane twarde dowody w postaci taśmy filmowej i zeznań świadków - notabene nie przyznaje się do winy - mógł przejść weryfikacje od 1989 r. i pracować przez tyle lat w Policji III RP?

Kto dokonywał jego weryfikacji od 1989 r.? Należy ustalić te osoby i zważyć konieczność przedstawienia im zarzutów niedopełnienia obowiązków służbowych.

Jak ważne jest dokładne prześwietlenie drogi zawodowej i życiowej osób powoływanych na ważne stanowiska, świadczy przykład Tomasza W. Powołanie go do Centralnego Biura Antykorupcyjnego powinno być sygnałem ostrzegawczym. Powinien to być pierwszy i ostatni taki przypadek. Nie może być więcej takich sytuacji, by to media ujawniały podobnych "budowniczych IV RP", powołanych na eksponowane stanowiska w strukturach państwa.

Proszę Pana Ministra o przedsięwzięcie niezbędnych działań prawnych i faktycznych, organizacyjnych, zapobiegających dalszemu funkcjonowaniu w organach ścigania IV RP osób odpowiedzialnych za zwalczanie w PRL demokratycznej opozycji solidarnościowo-niepodległościowej i to zwalczanie w sposób drastyczny, przybierający formę zbrodni komunistycznej.

Panie Ministrze! Autor artykułu wymienia jako ofiary zabójstw politycznych w PRL Bogdana Włosika i Ryszarda Smagury. Proszę poinformować, czy śledztwa w sprawie ich śmierci były prowadzone i czy zapadły prawomocne wyroki, a jeśli tak, to jakie? Jeśli nie, to należałoby podjąć niezbędne czynności wyjaśniające, a następnie procesowe, by te dwie kolejne zbrodnie komunistyczne stały się przedmiotem postępowania przed sądem przeciwko ich sprawcom. Proszę o informację w tej materii.

Jeśli chodzi o sprawę Romanowskiego, to oczywiście sprawa niezawisłości prokuratorów IPN jest bezdyskusyjna. Warto jednak, by rozważyli kwestię, czy nie mamy do czynienia z koniecznością zmiany kwalifikacji prawnej przedmiotowego czynu na czyn z art. 13 §1 k.k., w związku z art. 148 §1 k.k. Odpowiadający za zbrodnie komunistyczne powinni odpowiadać adekwatnie do stopnia zawinienia - czy to za dokonanie, czy to za usiłowanie - z właściwych i odpowiednio surowych przepisów, bez taryfy ulgowej.

Na koniec sprawa licencji dla byłych milicjantów na prowadzenie tak zwanych firm ochroniarskich. Powierzanie ochrony życia i mienia osobom podejrzanym o popełnienie zbrodni komunistycznej budzi stanowczy sprzeciw. Czy licencja taka zostanie cofnięta milicjantowi Kazimierzowi L.? Panie Ministrze, czy negatywnie zweryfikowani od 1989 r. byli funkcjonariusze SB i MO mają prawo do otrzymywania licencji na firmy zajmujące się ochroną życia ludzi i ochroną ich mienia? Czy sam fakt wydalenia ich ze służby w SB lub MO po 1989 r. nie stanowi sam w sobie przeszkody prawnej do prowadzenia firm tak zwanych ochroniarskich?

Sprawa ta jest też kolejnym przykładem na zdumiewającą niesprawiedliwość systemu emerytalnego. Ofiara zbrodni komunistycznej, pan Romanowski, ma 500 zł renty, a emeryci i renciści SB i MO mają te świadczenia kilkakrotnie wyższe! Czas już chyba przestać mówić o prawach nabytych w tym zakresie w odniesieniu do tych, którzy zajmowali się w PRL głównie zwalczaniem demokratycznej opozycji solidarnościowo-niepodległościowej.

Oczekuję odpowiedzi w terminie ustawowym na adres Senatu RP.

Z poważaniem

Andrzej Kawecki
senator RP

Odpowiedź dyrektora Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, zastępcy prokuratora generalnego:

Warszawa, dnia 30 lipca 2007 r.

Szanowny Pan
Andrzej Kawecki
Senator
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Senatorze!

W odpowiedzi na oświadczenie Pana Senatora, złożone podczas 36 posiedzenia Senatu RP w dniu 11 lipca 2007 roku, skierowane do Ministra Sprawiedliwości - Prokuratora Generalnego RP i przekazane do załatwienia Instytutowi Pamięci Narodowej - Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, a dotyczące między innymi kwalifikacji prawnej, przyjętej w odniesieniu do pobicia w dniu 3 maja 1987 roku w Krakowie uczestników manifestacji, a w tym Zbigniewa R.), Agaty M. B. i innych osób, uprzejmie pragnę poinformować:

- Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie, przejęła w dniu 23 stycznia 2007 roku do dalszego prowadzenia umorzone w roku 1993 i 1994 przez Prokuraturę Okręgowa w Krakowie śledztwa, sygn. V Ds. 13/93/S i V Ds. 41/94/S, w sprawie pobicia uczestników manifestacji w dniu 3 maja 1987 roku, a w tym Zbigniewa R., Iwę i Pawła S., Agatę M. B. i inne osoby.

W toku śledztwa prowadzonego w tej sprawie, pod sygn. S 7/07/Zk przez Oddziałową Komisję w Krakowie, w dniu 13 lutego br. przedstawiono ustalonym dotychczas sprawcom pobicia uczestników manifestacji, a to Tomaszowi W., Kazimierzowi L. i Andrzejowi Cz. - byłym funkcjonariuszom MO i WUSW w Krakowie - zarzuty popełnienia zbrodni komunistycznej, kwalifikowanej jako przestępstwa z art. 231 § 1 i 158 § 1 w zw. z art.157 § 1 i 157 § 2 w zw. z art.11 § 2 kodeksu karnego z 1997 roku w zw. z art.2 ust.1 ustawy z dnia 18 grudnia 1998 roku o IPN - KŚZpNP.

Nadmienić należy, że prowadzone i umorzone w latach 1993 - 1994 śledztwa w sprawie pobicia uczestników manifestacji z dnia 3 maja 1987 roku, jako podstawę przyjętej wówczas kwalifikacji prawnej, obejmowały przestępstwa z art. 156 § i 246 § 1 i inne kodeksu karnego z 1969 roku.

Odnosząc się do tej części oświadczenia Pana Senatora, która dotyczy przyjętej kwalifikacji prawnej, uprzejmie pragnę poinformować - przestrzegając zasady wyrażonej w art.8 ustawy o prokuraturze, uwarunkowanej kolejnymi przepisami, że prokurator w wykonywaniu czynności w ramach prowadzonego śledztwa jest niezależny - że oświadczenie Pana i zawarte w nim niewątpliwie, interesujące uwagi i postulaty, przekazane zostanie prokuratorowi prowadzącemu śledztwo, do ewentualnego wykorzystania, w dalszym jego toku.

Pragnę też uprzejmie poinformować, że nie znajduję uprawnienia do zajmowania stanowiska w dalszych kwestiach podnoszonych przez Pana Senatora w oświadczeniu z dnia 11 lipca 2007 roku, dotyczących zwłaszcza naboru byłych funkcjonariuszy MO do służby w policji i innych organach Rzeczypospolitej, czy też umożliwienia takim funkcjonariuszom pracy w firmach ochroniarskich. Nie jestem też uprawniony do odnoszenia się w zakresie funkcjonującego obecnie systemu emerytalnego, obejmującego również byłych funkcjonariuszy SB i MO - poza wyrażeniem przekonania, że podniesione przez Pana Senatora tak doniosłe problemy winny znaleźć rychłe rozwiązanie nade wszystko poprzez zmianę systemu prawnego i konieczne w związku z tym inicjatywy ustawodawcze.

Z wyrazami szacunku

DYREKTOR

Głównej Komisji Ścigania Zbrodni

przeciwko Narodowi Polskiemu

Zastępca Prokuratora Generalnego

Dariusz Gabrel

* * *

Oświadczenie senatora Zbigniewa Trybuły złożone na 36. posiedzeniu Senatu:

W swoim oświadczeniu senatorskim chciałbym poinformować panie i panów senatorów, a także ministra nauki i szkolnictwa wyższego, pana profesora Michała Seweryńskiego, oraz ministra edukacji narodowej, pana Romana Giertycha, o XIII warsztatach naukowych "Lato z helem" 2007, nad którymi objąłem patronat jako senator RP. Warsztaty te wskazują na dobre współdziałanie nauki, edukacji i gospodarki. Profesor Jan Stankowski trzydzieści lat temu, w roku 1977, jako dyrektor Instytutu Fizyki Molekularnej PAN w Poznaniu zainicjował zamiejscową działalność instytutu poprzez powołanie Zakładu Fizyki Niskich Temperatur w Odolanowie. W zakładzie tym od początku jego istnienia możliwy jest łatwy dostęp do ciekłego helu, który ma temperaturę 4,2 K, czyli -269 C. W formie darowizny już od trzydziestu lat jest on przekazywany przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo pracowni w Odolanowie.

Siedem lat później kolejna inicjatywa profesora Stankowskiego doprowadziła do stworzenia wyjątkowych warsztatów naukowych organizowanych z udziałem młodzieży i dla młodzieży. Warsztaty te o nazwie "Lato z helem" organizowane są w zakładzie odolanowskim do dnia dzisiejszego. "Lato z helem" to dwutygodniowe spotkania organizowane co roku na przełomie czerwca i lipca w Odolanowie. Przyjeżdżają tu młodzi ludzie, którzy mają okazję spotkać się z polskimi fizykami światowego formatu, prezentującymi najbardziej aktualne zagadnienia z tej dziedziny nauki. Młodzi adepci fizyki uczą się od nich, jak postrzegać świat przy użyciu szkiełka i oka.

Początkowo uczestnikami "Lata z helem" byli tylko studenci UAM w Poznaniu i Politechniki Poznańskiej. Obecnie w warsztatach biorą udział również uczniowie szkół średnich, przede wszystkim z fundacji na rzecz dzieci, zajmującej się wybitnie uzdolnioną młodzieżą z Polski. Kilkunastu uczestników "Lata z helem" to dzisiaj naukowcy z tytułami doktora, a kilku z nich uzyskało stopnie doktora habilitowanego. Pracują oni obecnie naukowo w kilku placówkach naukowych, w tym Instytucie Fizyki Molekularnej PAN w Poznaniu, na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz w Instytucie Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego.

Przez dwadzieścia trzy lata do Odolanowa na warsztaty "Lato z helem" przyjechało ponad dziewięćdziesięciu wykładowców, wygłosili oni w sumie ponad dwieście wykładów, których wysłuchało pięciuset młodych entuzjastów fizyki. Warsztaty naukowe w Odolanowie to również wyjątkowi wykładowcy zapraszani przez profesora Jana Stankowskiego. Bezinteresownie, często z odległych miejsc, przybywają do Odolanowa, aby spotkać się z uczestnikami "Lata z helem". Podobnie jak profesor Stankowski są zauroczeni tym, co proponuje nam współczesna fizyka, i wszystko to starają się przekazać młodemu pokoleniu.

Co roku na warsztaty "Lato z helem" przygotowywane są materiały zawierające streszczenia wykładów. Od początku sponsorami są Instytut Fizyki Molekularnej PAN w Poznaniu, Komitet Fizyki PAN w Warszawie. W tym roku do grona sponsorów dołączyło Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo Spółka Akcyjna w Warszawie. Obecne, już XIII, warsztaty naukowe "Lato z helem" odbywały się w dniach od 26 czerwca do 5 lipca. Poświęcone były tematyce nanostruktur. Temat ten jest wiodący w badaniach naukowych, a dotyczy w zasadzie wszystkich dziedzin nauki i zastosowań w elektronice, medycynie, wysokich technologiach. Fascynuje on duże grono naukowców, także z tego powodu, że jest duża możliwość zastosowań w praktyce. Uczestnicy mieli także możliwość oglądania struktur atomowych dzięki pokazom na skanigowym mikroskopie tunelowym oraz mikroskopie sił atomowych udostępnionych przez Wydział Fizyki Technicznej Politechniki Poznańskiej.

Uczestnicy "Lata z helem" w ostatnim dniu mieli wystąpienia, podczas których przedstawiali rezultaty swoich badań. Wystąpień tych wysłuchał przybyły z Poznania dziekan Wydziału Fizyki Uniwersytetu Adama Mickiewicza, profesor Ryszard Naskręcki. Zamykając warsztaty "Lato z helem" dziekan powiedział, że jest podbudowany entuzjazmem młodych ludzi, zafascynowanych fizyką i wszystkimi ludźmi, którzy im to umożliwiają, i że jest to moment rozpoczęcia przygotowań do kolejnych XXIV warsztatów naukowych "Lato z helem" 2008.

Odpowiedź ministra nauki i szkolnictwa wyższego:

Warszawa, 2007-07-30

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

z uwagą zapoznałem się ze złożonym przez Pana Senatora Zbigniewa Trybułę podczas 36. posiedzenia Senatu RP w dniu 11 lipca 2007 roku oświadczeniem w sprawie XXIII Warsztatów Naukowych "Lato z helem 2007".

W pełni podzielam opinię Pana Senatora na temat tego przedsięwzięcia. Warsztaty są wartościową, godną poparcia inicjatywą stwarzającą uzdolnionej młodzieży możliwości rozwoju pod kierunkiem ludzi nauki, stanowiących autorytety w dziedzinie fizyki, a także realizacji jej twórczych pasji i zainteresowań. Wyrażam przeświadczenie, że objęcie przez Pana Senatora patronatu nad XXIII Warsztatami Naukowymi "Lato z helem 2007" nadało temu przedsięwzięciu szczególną rangę.

Niech mi będzie wolno na ręce Pana Marszałka i Pana Senatora Zbigniewa Trybuły złożyć wyrazy uznania i podziękowanie inicjatorom i organizatorom Warsztatów, a ich uczestnikom życzyć dalszych wszechstronnych korzyści płynących z obcowania z nauką.

Z wyrazami szacunku

wz. Ministra

SEKRETARZ STANU

prof. dr hab. Stefan JURGA

Odpowiedź ministra edukacji narodowej:

Warszawa, 2007-07-31

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku

w nawiązaniu do pisma z dnia 19 lipca br. nr BPS/DKS-043-442/07 w sprawie oświadczenia Pana Senatora Zbigniewa Trybuły dotyczącego objęcia przez Pana Senatora patronatem XXIII Warsztatów Naukowych "Lato z helem 2007" z satysfakcją odnotowuję fakt zainteresowania Pana kwestią edukacji młodzieży. Potencjał intelektualny młodych Polaków stanowić będzie w przyszłości fundament rozwoju Polski oraz gwarancję kreowania wysokiej pozycji naszego kraju na arenie międzynarodowej.

Wyrażam przekonanie, iż wspólne działania mające na celu wspomaganie inicjatyw zmierzających do rozwoju intelektualnego młodych Polaków doprowadzą do osiągnięcia sukcesu w tej ważnej dla przyszłości Polski sprawie.

Z poważaniem

w/z MINISTRA

SEKRETARZ STANU

Sławomir Kłosowski

* * *

Oświadczenie senatora Jarosława Gowina złożone na 34. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra nauki i szkolnictwa wyższego Michała Seweryńskiego

Szanowny Panie Ministrze!

Kieruję do Pana Ministra oświadczenie w sprawie zagadnienia, na które napotykają publiczne szkoły wyższe, wykonując zadania określone w ustawie z dnia 27 lipca 2005 r. prawo o szkolnictwie wyższym - DzU nr 164 poz. 1355, z późniejszymi zmianami.

Zgodnie z tą ustawą państwowe szkoły wyższe zostały przekształcone w publiczne szkoły wyższe, a przysługujące im prawo wieczystego użytkowania gruntu, którego własność należała do Skarbu Państwa i które nabyły na mocy ustawy z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym - DzU nr 65 poz. 385, z późniejszymi zmianami - zostało zamienione z woli ustawodawcy w prawo własności na rzecz publicznych szkół wyższych. Decyzję potwierdzającą własność stwierdza wojewoda. Jest ona podstawą dokonywania zmian w księgach wieczystych, ewidencjach gruntów, zbiorach dokumentów geodezyjnych oraz wszelkich dokumentach urzędowych. To uregulowanie spowodowało, że publiczna szkoła wyższa posiadająca osobowość prawną stała się pełnoprawnym właścicielem majątku, który przeznaczony jej został na wyposażenie w celu prowadzenia działalności statutowej, to jest dydaktycznej, badawczej oraz naukowej. Ma także możliwość wykorzystywania tego majątku w innym celu, zgodnym z obowiązującymi powszechnie przepisami prawa, a także czerpania z niego korzyści finansowych.

Publiczne szkoły wyższe napotykają poważny problem proceduralny pojawiający się na gruncie funkcjonowania ustawy z dnia 8 sierpnia 1996 r. o zasadach wykonywania uprawnień przysługujących Skarbowi Państwa - DzU nr 106 poz. 493, z późniejszymi zmianami. W imieniu środowiska uczelni publicznych Krakowska Akademia Rolnicza skierowała do wojewody małopolskiego, jako reprezentanta Skarbu Państwa i przedstawiciela ogólnej administracji rządowej w terenie, inicjatywę zmierzającą do zmiany tej ustawy. Inicjatywę tę wspiera Kolegium Rektorów Szkół Wyższych Krakowa, które na posiedzeniu w dniu 2 lutego 2007 r. przyjęło stosowną uchwałę.

W związku z tym zwracam się z prośbą do Pana Ministra o podjęcie działań w celu dokonania zmian wnioskowanych przez środowisko publicznych szkół wyższych Krakowa.

Zmiany są nakierowane przede wszystkim na wyłączenie z katalogu państwowych osób prawnych - w rozumieniu przepisów ustawy o zasadach wykonywania uprawnień przysługujących Skarbowi Państwa - publicznych uczelni wyższych jako jednostek, które nie mogą podlegać przepisom tej ustawy. Przepis ten odnosił się do państwowych szkół wyższych, których status prawny był uregulowany w nieobowiązującej już ustawie z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyższym - DzU nr 65 poz. 385, z późniejszymi zmianami - i którym to uczelniom przysługiwało prawo wieczystego użytkowania gruntu będącego własnością Skarbu Państwa. Państwowe szkoły wyższe, w rozumieniu starej ustawy o szkolnictwie wyższym, wypełniały ustawową przesłankę państwowej osoby prawnej określonej w ustawie o zasadach wykonywania uprawnień, gdyż stanowiły "inną niż Skarb Państwa jednostkę organizacyjną posiadającą osobowość prawną, której mienie jest w całości mieniem państwowym". Na gruncie ustawy z dnia 27 lipca 2007 r. prawo o szkolnictwie wyższym - DzU nr 164 poz. 1365 - obowiązującej od 1 września 2005 r. państwowe szkoły wyższe zostały przekształcone w publiczne szkoły wyższe. Na mocy art. 256 stały się właścicielem gruntów, który wcześniej pozostawał w wieczystym użytkowaniu. W związku z tym, jeśli uwzględni się zapis art. 1b ustawy o zasadach wykonywania uprawnień, w myśl którego nie ma ona zastosowania do innych podmiotów niż określone w jej art. 1a, pojawia się konieczność wyłączenia publicznych szkół wyższych z kategorii podmiotów, do których zastosowanie miałby przepis ustawy o zasadach wykonywania uprawnień przysługujących Skarbowi Państwa.

Konieczność podjęcia działań zmierzających do zmiany przepisów prawnych wynika przede wszystkim z nierównego traktowania uczelni publicznych w stosunku do uczelni niepublicznych, ograniczenia możliwości podejmowania strategicznych decyzji rozwojowych uczelni, niedostosowania progu granicznego 50 tysięcy euro do uwarunkowań rynkowych oraz długotrwałej procedury ministra skarbu państwa jako organu administracji publicznej.

Utrzymywanie zasady konieczności uzyskiwania zgody właściwego ministra na zbycie, dzierżawę, najem majątku, który w całości jest własnością uczelni, wydaje się próbą ograniczenia prawa własności wymienionego w Konstytucji RP z dnia 2 kwietnia 1997 r. Zgodnie z treścią art. 64 ust. 3 jest to jedno z podstawowych praw podlegających ograniczeniom tylko w zakresie, w jakim nie zostanie naruszona istota prawa własności.

Ponadto uczelnia, zgodnie z art. 12 ustawy z dnia 27 lipca 2005 r. prawo o szkolnictwie wyższym - DzU nr 164 poz. 1355, z późniejszymi zmianami - posiada osobowość prawną, ale stając się, na mocy art. 256 ustawy - Prawo o szkolnictwie wyższym, właścicielem gruntów pozostających wcześniej w użytkowaniu wieczystym, przestała spełniać warunek uznania jej za państwową osobę prawną.

Ochronę posiadanego przez uczelnie publiczne majątku zabezpiecza ustawa z dnia 30 czerwca 2005 r. o finansach publicznych - DzU z dnia 20 grudnia 2005 r. - która podmiotowo swoim zakresem działania obejmuje państwowe szkoły wyższe, art. 4, a przedmiotowo "przychody sektora finansów publicznych pochodzące z prowadzonej przez nie działalności oraz pochodzące z innych źródeł", art. 5 ust. 1 pkt 5. Każda więc złotówka, która w wyniku rozporządzania środkami trwałymi trafi na konto, staje się środkiem podlegającym wydatkowaniu na zasadach określonych w ustawie o finansach publicznych, której naruszenie skutkuje zastosowaniem sankcji z ustawy z dnia 17 grudnia 2004 r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych - DzU z 2005 r. nr 14 poz. 114, z późniejszymi zmianami. Wprowadzony nadzór, ograniczenia do 50 tysięcy euro, nad swobodnym obrotem środkami trwałymi stanowiącymi własność uczelni nie znajduje więc uzasadnienia, stanowiąc ograniczenie.

Co więcej, konieczność uzyskiwania zgody właściwego ministra do spraw Skarbu Państwa przez uczelnie na zbycie środków trwałych była zasadna w czasach, kiedy uczelnie publiczne miały charakter szkół państwowych, dysponujących, na zasadach użytkowania wieczystego, mieniem, którego właścicielem był Skarb Państwa. Zgodnie bowiem z zapisem ustawy - Prawo o szkolnictwie wyższym (art. 265) uczelnia stała się właścicielem gruntów pozostających wcześniej w użytkowaniu wieczystym (z uprawnieniami określonymi w art. 140 k.c.)

Należy dążyć do wyłączenia publicznych szkół wyższych z katalogu państwowych osób prawnych lub złagodzić zapisy w proponowanym tutaj układzie:

Kwota, stanowiąca granicę udzielania zgody na czynność prawną rozporządzenia składnikami majątkowymi, dostosowana do warunków prawidłowego funkcjonowania w warunkach aktualnej gospodarki rynkowej, to jest minimum 300 tysięcy euro, kwota ta jest odpowiednikiem możliwości ekonomicznych zbywania przede wszystkim nieruchomości jako środków trwałych dających możliwość zabezpieczenia realizacji planowanych inwestycji.

Włączenie do kompetencji dyrektorów delegatur ministra właściwego do spraw skarbu udzielania zgody na rozporządzanie składnikami majątkowymi na wnioski składane przez publiczne szkoły wyższe.

Udzielanie zgody wyłącznie w przypadkach, gdy na podstawie czynności prawnej dochodzi do przeniesienia prawa własności.

Wyłączenie konieczności uzyskiwania zgody w sytuacjach, w których finansowanie transakcji przeniesienia prawa następuje w ramach środków finansowych gwarantowanych przez budżet państwa, to znaczy gdy: uczelnie są stronami transakcji, są to transakcje pomiędzy uczelniami a jednostkami podległymi temu samemu ministrowi właściwemu do spraw nauki, transakcje, na podstawie których nie dochodzi do zmiany publicznego charakteru mienia na przykład pomiędzy uczelniami a jednostkami samorządu terytorialnego.

Udzielanie zgody na zamiar dokonania czynności, to znaczy przed rozstrzygnięciami przetargowymi, a nie dopiero po zakończeniu przetargu, bo to powoduje, że długotrwała w praktyce procedura Ministerstwa Skarbu Państwa podważa zaufanie podmiotów gospodarczych do organów administracji publicznej (niepewność stron kontraktu).

Długotrwałe procedury realizowane w samym Ministerstwie Skarbu Państwa powodują sytuacje uniemożliwiające uczelniom prawidłowe sporządzanie planów inwestycyjnych i realizację inwestycji, zwłaszcza że rozporządzanie składnikami - w szczególności sprzedaż tych składników - zabezpiecza realizację inwestycji uczelni, do czego publiczne szkoły wyższe są zmuszane poprzez brak odpowiednich środków finansowych w budżecie państwa.

Niedopuszczalną praktyką Ministerstwa Skarbu Państwa jest żądanie opinii ministra właściwego do spraw nauki co do dokonania czynności prawnej przez uczelnię. Jest to naruszenie zagwarantowanej prawnie przez ustawodawcę zasady autonomii i samodzielności publicznej szkoły wyższej, podważanie autorytetu senatu uczelni jako kolegialnego, najwyższego organu uczelni.

W związku z tym uprzejmie proszę Pana Ministra o ustosunkowanie się do wymienionych argumentów oraz o stwierdzenie, czy i w jakim stopniu możliwe jest dokonanie zmian legislacyjnych w przedstawionych przeze mnie kwestiach.

Z poważaniem

Jarosław Gowin
senator Rzeczypospolitej Polskiej

Odpowiedź ministra nauki i szkolnictwa wyższego:

Warszawa, 2007-07-31

Pan Maciej Płażyński
Wicemarszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

uprzejmie informuję, że zapoznałem się z Oświadczeniem złożonym przez Senatora Jarosława Gowina na 34. posiedzeniu Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 1 czerwca 2007 roku, przesłanym przy piśmie z dnia 11 czerwca 2007 roku nr BPS/DSK-043-356/07.

Kwestie poruszane przez Senatora Gowina reguluje Ustawa z dnia 8 sierpnia 1996 r. o zasadach wykonywania uprawnień przysługujących Skarbowi Państwa. (Dz. U. Nr 106, poz. 493 z późn. zm.). Zatem inicjatywa legislacyjna winna należeć do ministra właściwego do spraw Skarbu Państwa.

Dostrzegając potrzebę dostosowania prawa do aktualnych potrzeb uczelni Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego podjął działania mające na celu nowelizację obowiązującej Ustawy z dnia 27 lipca 2005 r. Prawo o szkolnictwie wyższym. Wnioski i uwagi podnoszone przez Senatora Jarosława Gowina, będące w kompetencjach Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, będą rozpatrzone w toku prac nad nowelizacją ustawy o szkolnictwie wyższym.

Z wyrazami szacunku

wz. Ministra

SEKRETARZ STANU

prof. dr hab. Stefan JURGA

* * *

Oświadczenie senatora Józefa Łyczaka złożone na 36. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra gospodarki Piotra Woźniaka

Szanowny Panie Ministrze!

Gmina Lubień Kujawski w powiecie włocałwskim, województwo kujawsko-pomorskie, czyni starania o wpisanie inwestycji o nazwie "Park technologiczny z podstrefą ekonomiczną na terenach inwestycyjnych w Lubieniu Kujawskim".

Podstawowym celem projektu jest stworzenie dla potencjalnych inwestorów atrakcyjnej oferty w postaci dobrze przygotowanych terenów pod lokowanie firm, a tym samym tworzenie nowych miejsc pracy i rozwój gospodarczy powiatu włocławskiego, a także miasta i gminy Lubień Kujawski.

W piśmie z dnia 16 kwietnia 2007 r. wnioskodawcy zwrócili się do premiera Rzeczypospolitej o wpis inwestycji na listę projektów kluczowych w Indykatywnym Planie Inwestycyjnym Programu Operacyjnego "Innowacyjna Gospodarka".

Koszt utworzenia podstrefy ekonomicznej oraz parku technologicznego wyniesie 12 milionów 500 tysięcy euro. Koszt całkowity projektu, oszacowany wstępnie na podstawie obecnych cen, wynosi 59 milionów zł. Wyżej wymieniona strefa ulokowana jest na terenie dawnego lotniska w Lubieniu Kujawskim o powierzchni 150 ha. Wskazany teren objęty jest aktualnym planem zagospodarowania przestrzennego, posiada decyzję o wyłączeniu gruntów z rolniczego użytkowania oraz częściowo posiada dostęp do infrastruktury technicznej. Nadto teren przylega do drogi krajowej nr 1 i linii kolejowej Kutno-Toruń. Już w tej chwili funkcjonują na jego obszarze firmy, między innymi firma produkująca biopaliwa.

Barierą, która hamuje dalsze zagospodarowanie i lokowanie następnych firm, jest brak infrastruktury technicznej na pozostałym obszarze.

Pełne zagospodarowanie wskazanego terenu z pewnością przyczyni się do powstania dużej liczby miejsc pracy oraz do rozwoju gospodarczego terenu, a nadto do zmniejszenia różnic w rozwoju ekonomicznym terenów miejskich i wiejskich gminy Lubień Kujawski, powiatu włocławskiego i województwa kujawsko-pomorskiego.

Obecnie we wspomnianym programie brak jest jakiegokolwiek projektu z województwa kujawsko-pomorskiego, a faktem jest, że istnieje tutaj ogromne zapotrzebowanie na działania z zakresu innowacji produktów, na rozwój działalności marketingowej i operacyjnej.

Realizacja przedmiotowego projektu ma ścisły związek z innymi projektami, które będą wdrażane na terenie gminy Lubień Kujawski, a także na terenie powiatu. Są to, między innymi, budowa infrastruktury drogowej, budowa oczyszczalni ścieków i kanalizacji sanitarnej.

W związku z tym zwracam się do Pana Ministra z prośbą o zainteresowanie się tą sprawą. Czy powyższy projekt może zostać wpisany na listę Indykatywnego Planu Inwestycyjnego Programu Operacyjnego "Innowacyjna Gospodarka"? Nadto zwracam się z prośbą o poparcie niniejszego projektu jako niezwykle istotnego dla rozwoju powiatu włocławskiego i całego województwa kujawsko-pomorskiego.

Józef Łyczak

Odpowiedź ministra gospodarki:

Warszawa, 31 lipca 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

Odpowiadając na pismo z dnia 19 lipca 2007 r., znak: BPS/DSK-043-456/07, uprzejmie informuję, że z uwagą zapoznałem się z oświadczeniem Pana Senatora Józefa Łyczaka złożonym podczas 36. posiedzenia Senatu RP w dniu 11 lipca br., w sprawie umieszczenia projektu pn. "Park technologiczny z podstrefą ekonomiczną na terenach inwestycyjnych w Lubieniu Kujawskim" w Indykatywnym wykazie projektów kluczowych, w tym dużych w ramach Narodowych Strategicznych Ram Odniesienia 2007-2013, w zakresie Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka.

W Programie Operacyjnym Innowacyjna Gospodarka wsparcie dla projektów kluczowych przewidziano w ramach V osi priorytetowej "Dyfuzja innowacji", działanie 5.3 "Wspieranie ośrodków innowacyjności". W zakresie wymienionego działania wspierane będzie powstawanie i rozwój ośrodków o znaczeniu ponadregionalnym, zlokalizowanych na obszarach o wysokim potencjale rozwoju, realizowanych we współpracy z jednostkami naukowymi. Udzielane wsparcie powinno zapewnić dostęp do specjalistycznych usług zarówno przedsiębiorcom dążącym do wprowadzenia nowych rozwiązań, jak również naukowcom pragnącym rozpocząć działalność gospodarczą.

Przedstawiona propozycja projektu pn. "Park technologiczny z podstrefą ekonomiczną na terenach inwestycyjnych w Lubieniu Kujawskim" dotyczy inicjatywy regionalnej polegającej na przygotowaniu terenu pod inwestycje dla przedsiębiorców. Realizacja projektu o takim charakterze przyczyniłaby się z pewnością do stworzenia nowych miejsc pracy i rozwoju gospodarczego powiatu włocławskiego, a także miasta i gminy Lubień Kujawski. Jednak zgodnie z linią demarkacyjną proponowaną przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego projekty polegające na przygotowaniu terenów inwestycyjnych w regionach realizowane będą w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych, a nie w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka.

Równocześnie pragnę poinformować, że w dniu 26 marca br. przekazałem do Ministra Rozwoju Regionalnego ostateczną listę projektów kluczowych i rezerwowych w celu włączenia ich do Indykatywnego wykazu.... Zaproponowane projekty kluczowe wyczerpują całą alokację środków przewidzianą na wsparcie beneficjentów w ramach działania 5.3.

Ponadto, pragnę zwrócić uwagę, że w wyniku przeprowadzonych konsultacji społeczno-gospodarczych Ministerstwo Gospodarki zaproponowało Ministerstwu Rozwoju Regionalnego włączenie do Indykatywnego wykazu... projektu pochodzącego z woj. kujawsko-pomorskiego. Ze względu na wyczerpanie alokacji środków na działanie 5.3 przez projekty podstawowe, projekt o nazwie: "Rozbudowa i rozwój działalności Toruńskiego Parku Technologicznego", zgłoszony przez Toruńską Agencję Rozwoju Regionalnego S.A. został zaproponowany jako projekt rezerwowy.

Z poważaniem

Piotr Woźniak

 


Poprzednia część, następna część, spis treści