Poprzednia część, następna część, spis treści


Oświadczenie senatora Piotra Boronia złożone na 33. posiedzeniu Senatu:

Dnia 22 grudnia 2003 r. został uchwalony przez Sejmik Województwa Małopolskiego plan zagospodarowania przestrzennego dla województwa małopolskiego, który - poza wszystkimi typowymi dla planów elementami - posiadał postulat utworzenia Krakowskiego Obszaru Metropolitalnego i związane z tym konkretne dane. Wskazuje szansę dla Krakowa i okolicznych gmin, które zamieszkuje łącznie półtora miliona mieszkańców. Zawiera propozycje dobrowolnej współpracy gmin w celu osiągnięcia korzyści przez ich mieszkańców i rozwoju regionu.

Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że kwestia dalszego postępu w pracach nad utworzeniem obszarów metropolitalnych zależy obecnie od wskazań rządu RP.

Niniejsze oświadczenie jest z jednej strony prośbą o informację na temat stanu przygotowań do ostatecznych decyzji, a z drugiej strony prośbą o przyspieszenie prac zmierzających do urzeczywistnienia tych zamierzeń, które Sejmik Województwa Małopolskiego wyraził w 2003 r.

Piotr Boroń
senator RP

Odpowiedź ministra rozwoju regionalnego:

Warszawa, dnia 3 lipca 2007 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W związku z pismem SM-I-072-39-BM/07 z dnia 14.06.2007 dotyczącym oświadczenia złożonego w dniu 1 czerwca 2007 na 34 posiedzeniu Senatu przez senatora Piotra Boronia w sprawie krakowskiego obszaru metropolitalnego przekazuję następujące informacje:

Prace dotyczące funkcjonowania obszarów metropolitalnych w krajowym porządku prawnym toczą się obecnie w kilku resortach. A mianowicie:

1. w kierowanym przeze mnie Ministerstwie Rozwoju Regionalnego, mają miejsce prace nad sformułowaniem Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju, dokumentu kreującego ramy funkcjonowania przestrzeni geofizycznej Polski w latach 2008-2033. Zgodnie z obecnymi zapisami ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz.U.03.80.717 z późn. zm.) z art. 47 ust.2 wynika obowiązek wskazania w KPZK obszarów metropolitalnych;

2. Zespół do Spraw Uregulowania Funkcjonowania Obszarów Metropolitalnych działający przy Ministrze Spraw Wewnętrznych i Administracji opracował założenia do ustawy metropolitalnej;

3. reformę systemu planowania przestrzennego, obejmującą między innymi zagadnienia i problem obszarów metropolitalnych opracowują Minister Budownictwa oraz Międzyresortowy Zespół do Spraw Koordynacji Zadań dot. Wprowadzenia Zmian w Systemie Planowania Przestrzennego, działający przy Ministrze Środowiska.

Na obecnym etapie prac wszystkich gremiów zajmujących się problemem określenia obszarów metropolitalnych nie zostały podjęte w tej materii żadne wiążące decyzje.

Pozwalam sobie zauważyć, że aktualnie procedowany jest w Sejmie projekt ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (druk 1848), dokument o charakterze porządkującym. Przewidziano w nim - do czasu opracowania Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju - określenie granic obszaru metropolitalnego w uchwale o przystąpieniu do opracowywania planu zagospodarowania przestrzennego obszaru metropolitalnego.

Założenia do projektu ustawy metropolitalnej, opracowane przez Zespół do Spraw Uregulowania Funkcjonowania Obszarów Metropolitalnych, dotyczą przede wszystkim zasad organizacji, katalogu zadań i gospodarki finansowej tworzonej struktury. Planuje się, że przyszła forma organizacyjna zostanie oparta o mechanizm obligatoryjnego ustawowego związku metropolitalnego, mającego osobowość prawną oraz cywilną i administracyjną zdolność w obrocie publiczno i cywilnoprawnym, a ustawa określi granice obligatoryjnych związków metropolitalnych, pozostawiając - w granicach polskiego systemu prawa, dowolność zrzeszania się w związkach celowych, w tym realizujących zadania wzmacniające proces metropolizacji pozostałych ośrodków wzrostu.

Kluczową jednak sprawą jest precyzyjne zdefiniowanie obszarów metropolitalnych i jednoznaczne zapisy prawne w tej sprawie. Obecna ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym wskazuje jedynie na planistyczny charakter rozstrzygnięć, definiując obszar metropolitalny jako obszar wielkiego miasta oraz powiązanego z nim funkcjonalnie bezpośredniego otoczenia, ustalony w koncepcji przestrzennego zagospodarowania kraju, nie określa jednoznacznych kryteriów delimitacji, pomija także problem funkcjonowania w porządku prawnym tworzonego obszaru metropolitalnego.

Jest oczywiste, że po wstępnym określeniu granic ustawowych związków metropolitalnych na gruncie projektowanej ustawy niezbędne będzie zasięgnięcie opinii organów samorządowych, tak właściwych miejscowo, jak i ciał kolegialnych, a wszelkie toczące się w organach rządu prace będą uwzględniać oprócz opinii ekspertów, także wyniki dyskusji lokalnych i wnioski z wyartykułowanych oczekiwań społecznych. Podobny proces partycypacji społecznej będzie towarzyszył Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju. Ponadto pragnę podkreślić, że formułując Tezy i Założenia KPZK założono stały, pięcioletni cykl aktualizacji dokumentu - a więc i dostosowywanie jego treści do spodziewanych skutków stymulacji wzrostu gospodarczego i postępującego rozwoju miast.

W trosce o zapewnienie należytego poziomu merytorycznego w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego do prac nad Koncepcja Przestrzennego Zagospodarowania Kraju zostały powołane dwa zespoły:

• Zespół Konsultantów Naukowych, kierowany przez prof. Piotra Korcellego, dyrektora Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania Kraju im. S. Leszczyńkiego, PAN.

• Zespół Realizacyjny do opracowania Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju, którym kieruje dr Piotr Żuber, dyrektor Departamentu Koordynacji Programów Strukturalnych. Zespół Realizacyjny współpracuje z Międzyresortowym Zespołem do Spraw Koordynacji Zadań dot. Wprowadzenia Zmian w Systemie Planowania Przestrzennego, działającym przy Ministrze Środowiska oraz Zespołem do Spraw Uregulowania Funkcjonowania Obszarów Metropolitalnych, przy Ministrze Spraw Wewnętrznych i Administracji. W pracach tego zespołu uczestniczą czterej przedstawiciele samorządów wskazani przez Związek Województw RP.

Ponadto na mocy Zarządzenia nr 9 Prezesa Rady Ministrów z dnia 29 stycznia 2007 r. ukonstytuowała się Państwowa Rada Gospodarki Przestrzennej. Zarówno w Zespole Realizacyjnym, jak i Państwowej Radzie strona samorządowa jest dobrze reprezentowana. Tak określony zbiór podmiotów moim zdaniem powinien zapewnić koordynację toczących się prac i umożliwić wypracowanie wspólnych rozwiązań określających przestrzenny kontekst rozwoju Polski.

Prace nad Koncepcją Przestrzennego Zagospodarowania Kraju toczą się zgodnie z harmonogramem przyjętym 09.10.2006 przez Radę Ministrów. Dokument wstępny, Tezy i Założenia KPZK 2008 - 2033, po uzyskaniu pozytywnych opinii Państwowej Rady gospodarki przestrzennej, Konwentu Marszałków Województw oraz Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, został 26.06.07 przyjęty przez Radę Ministrów. Harmonogram przewiduje w końcu IV kwartału 2007 r. zakończenie opracowania wstępnej wersji KPZK, a zakończenie całości prac nad Koncepcją - w rozumieniu powstania kompletnego dokumentu - w połowie 2008r.

Mam również zaszczyt poinformować Pana Marszałka, że wymienione dokumenty dotyczące planowania przestrzennego na poziomie kraju są dostępne w witrynie MRR, zakładka planowanie przestrzenne.

Z poważaniem

Grażyna Gęsicka

* * *

Trzy oświadczenia senatora Andrzeja Kaweckiego złożone na 34. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego RP Zbigniewa Ziobry

Dziennik "Rzeczpospolita" i Telewizja Polska poinformowały opinię publiczną o monstrualnej aferze korupcyjnej w gdańskich organach ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Afera ta wyjątkowo mocno podważa zaufanie społeczeństwa do tych instytucji realizujących w praktyce prawo.

W świetle relacji wymienionych mediów wskazani w nich prokuratorzy i sędziowie w sposób szczególnie rażący naruszyli: art. 2 Konstytucji RP, który stanowi: "Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej"; art. 32 konstytucji: "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne"; oraz art. 7 konstytucji, statuujący zasadę, iż "Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa".

Telegazeta TVP-1 w dniu 16 kwietnia 2007 r. o godzinie 8.46 opublikowała następującą informację - tu cytuję - "O ogromnej aferze korupcyjnej w gdańskim sądzie - pisze «Rzeczpospolita». Zamieszani są w nią adwokaci, prokuratorzy i sędziowie. Gazeta pisze, że do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 27 osobom. Mecenasowi Piotrowi P., który załatwiał wyroki u znajomych sędziów i prokuratorów, postawiono aż 40 zarzutów. Większość dotyczy przyjmowania łapówek od gangsterów i ich znajomych za korzystne rozstrzygnięcia w sądzie - załatwianie zwolnień z aresztów i niskie wyroki. Według prokuratury, adwokat dostawał od 4 do 50 tysięcy złotych za załatwienie sprawy. Rozbicie sądowo-prokuratorskiej mafii stało się możliwe dzięki podsłuchowi zamontowanemu przez CBŚ".

Gratulacje należą się funkcjonariuszom Centralnego Biura Śledczego za w końcu efektywne działania.

Pozostaje jednak zasadnicze pytanie: dlaczego wykrycie przestępstw, o których donoszą media, trwało tak długo? Wszak głównemu oskarżonemu postawiono aż czterdzieści zarzutów!

Szczególnie niepokojący i wyjątkowo groźny dla dobrego imienia państwa, sądownictwa i prokuratury jest fakt, iż aktem oskarżenia w opisanej przez media aferze korupcyjnej objęto i prokuratorów, i sędziów, i to w obu przypadkach - w liczbie mnogiej! (W dostępnej mi informacji nie sprecyzowano, ilu sędziów i prokuratorów dotyczy przedmiotowa sprawa.)

Szok i najwyższy sprzeciw moralny wywołuje już sam fakt, iż osoby publicznego zaufania, pełniące funkcje, wobec których istnieje ustawowy wymóg nieskazitelności charakteru i nieskazitelności opinii, zostały objęte aktem oskarżenia - według mediów w sprawie dotyczącej, tu cytuję: "przyjmowania łapówek od gangsterów i ich znajomych za korzystne rozstrzygnięcia w sądzie - załatwianie zwolnień z aresztów i niskie wyroki"!

"Święta" zasada niezawisłości sędziowskiej jest oczywiście nienaruszalna.

Jednakże niezawisłość sędziowska (prokuratorska) w przypadku nieuczciwych sędziów (prokuratorów) popełniających przestępstwa na szkodę wymiaru sprawiedliwości stanowi szczególnie wygodny instrument do ukrywania przestępczego procederu, do utrudnienia lub wręcz uniemożliwienia ujawnienia popełnianych przestępstw - to właśnie się dzieje pod osłoną zasady "niezawisłości".

Również immunitet nie ułatwia procesowego zabezpieczenia materiału dowodowego w sposób szybki i bez zniekształcenia dowodów lub ich utraty.

Nieuczciwi sędziowie, prokuratorzy i policjanci, którzy z powodu korupcji lub z innych względów popełniają przestępstwa na szkodę wymiaru sprawiedliwości, naruszają między innymi przepis art. 7 k.p.k. i czynią to z cyniczną świadomością. A przepis ten brzmi: "Organy postępowania kształtują swe przekonanie na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia".

Wyrok czy inne rażąco odbiegające od treści cytowanego przepisu art. 7 k.p.k. orzeczenie organów prowadzących postępowanie karne powinno być kontrolowane przez sąd (prokuraturę) wyższej instancji.

Szanowny Panie Ministrze! Ogrom podziwu i uznania budzą podjęte przez Pana na szeroką skalę działania zmierzające do reformy wymiaru sprawiedliwości w wielu aspektach.

Zagadnienia niezawisłości sędziowskiej i immunitetu sędziowskiego to problematyka nadzwyczaj skomplikowana, wrażliwa i drażliwa. W kontekście podejmowanych przez Pana działań wyraźnie się to uwidoczniło na przykładzie sprawy dotyczącej hali międzynarodowych targów w Katowicach, choć śmierć poniosło w niej niemal siedemdziesiąt osób. Równie złożona jest kwestia niezawisłości i immunitetu prokuratorów.

Uprzejmie zatem proszę Pana Ministra, a zarazem Prokuratora Generalnego RP, o udzielenie w terminie ustawowym na adres Senatu odpowiedzi na pytanie: czy Pan i podległy Panu resort podejmujecie kompleksowe działania zmierzające do wyeliminowania przestępczości wśród sędziów, prokuratorów i policjantów, do pokonania trudności w uzyskiwaniu dowodów do wniesienia aktu oskarżenia? Czy też dopiero przypadek w postaci "gadulstwa" osób zamieszanych w aferę łapówkarską lub w inny przestępczy sposób działających na szkodę wymiaru sprawiedliwości powoduje założenie podsłuchu umożliwiającego procesowe zabezpieczenie dowodów określonego przestępstwa?

Proszę też podać: ilu sędziów, prokuratorów, policjantów, adwokatów objętych zostało aktem oskarżenia w przedmiotowej sprawie? Czy zostali oni zwolnieni, zawieszeni, czy też nadal wykonują swoje obowiązki służbowe do czasu uprawomocnienia się ewentualnych wyroków skazujących?

Proszę także podać, ilu sędziów, prokuratorów, policjantów skazano za łapówkarstwo lub inne przestępstwa na szkodę wymiaru sprawiedliwości w okresie od czerwca 1989 r. do dziś?

Z poważaniem
Andrzej Jerzy Kawecki
senator RP

*

Oświadczenie skierowane do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego RP Zbigniewa Ziobry

W ciągu kilku ostatnich tygodni media informowały opinię publiczną o Krzysztofie W., prokuratorze Prokuratury Okręgowej Warszawa - Praga, który został zatrzymany przez policję bezpośrednio po przyjęciu dużej łapówki w kwocie 300 tysięcy zł, a następnie zwolniony z uwagi na immunitet. Już ta informacja jest porażająca. Jeszcze większe zdumienie i zaskoczenie wzbudziła kolejna informacja, gdy wkrótce potem prokurator Prokuratury Okręgowej Warszawa - Praga Krzysztof W. został ponownie zatrzymany przez policję. Tym razem media informowały, że prokurator Krzysztof W. wręczył kwotę 250 tysięcy zł w formie łapówki osobom, które miały ją przekazać prokuratorom wchodzącym w skład sądu dyscyplinarnego w zamian za odmowę uchylenia immunitetu. Doprowadziłoby to do uniemożliwienia wszczęcia śledztwa przeciwko prokuratorowi Krzysztofowi W., przedstawienia mu zarzutów i skazania przez sąd na wieloletnie więzienie.

Fakt, że prokurator z wysokim stopniem służbowym, pracujący w prokuraturze okręgowej, i to w stolicy, mógł nawet pomyśleć, że może wciągnąć w korupcyjne układy członków prokuratorskiego sądu dyscyplinarnego i za ogromną łapówkę kupić sobie od kolegów prokuratorów bezkarność oraz uniknięcie skazania na wieloletnie więzienie w postaci odmowy uchylenia immunitetu, jest przerażający i budzi odrazę moralną. Chwała policjantom, którzy przeprowadzili te dwie akcje.

Powstają jednak pytania: jak to się dzieje, że w warszawskiej prokuraturze mogły zaistnieć przestępstwa łapówkarskie? Zasada niezawisłości jest święta. Immunitet według wielu też, choć, jak widać na przykładzie prokuratora Krzysztofa W., niezastosowanie wobec niego natychmiastowego aresztowania tymczasowego umożliwiło podjęcie przezeń prób matactwa i korupcji, szczególnie groźnych dla wymiaru sprawiedliwości.

Proszę Pana Ministra o udzielenie odpowiedzi w terminie ustawowym na adres Senatu. Uprzejmie proszę podać: ile zarzutów przedstawiono temu prokuratorowi; jaką kwalifikację prawną zastosowano odnośnie do poszczególnych czynów; za jakie naruszenie prawa prokurator Krzysztof W. przyjął kwotę 300 tysięcy zł; czy wcześniej przyjmował inne łapówki; w jakim wydziale prokuratury okręgowej pracował; czy prowadził tak zwane śledztwa własne, czy też nadzorował postępowania prowadzone przez prokuratorów prokuratur rejonowych?

Sygnały medialne o zjawisku korupcji w sądach i prokuraturach powodują, iż zmuszony jestem prosić Pana Ministra o podanie, jakie plany zwalczania tej szczególnie groźnej przestępczości podjął Pan jako Prokurator Generalny RP oraz czy zamierzenia te będą realizowane, czy też są już realizowane.

Zjawisko korupcji w organach ścigania i wymiaru sprawiedliwości stanowi wyjątkowo wielkie niebezpieczeństwo dla poszczególnych obywateli, dla struktur państwa, dla poczucia sprawiedliwości, dla fundamentów IV RP.

Proszę też podać: ilu prokuratorów z prokuratur poszczególnych stopni zostało oskarżonych o korupcję lub inne przestępstwa na szkodę wymiaru sprawiedliwości od 1989 r. do dziś; jakie zapadły wyroki; ile śledztw wszczętych przez prokuraturę umorzono i z jakich względów; ile razy w tym okresie sądy dyscyplinarne prokuratorów odmówiły uchylenia immunitetu wobec prokuratorów za wskazane przestępstwa?

Z poważaniem
Andrzej J. Kawecki
senator RP

*

Oświadczenie skierowane do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego RP Zbigniewa Ziobry

"Gazeta Wyborcza" w dodatku "Gazeta Wyborcza - Stołeczna" z 28 kwietnia 2005 r. na pierwszej stronie pod tytułem "Wyszkowski gang zatonął" zamieściła informacje - tu cytuję - "Warszawska prokuratura skończyła śledztwo przeciwko liderom gangu terroryzującego miasto od 1996 r. [...] Policja była w niespotykanym stopniu skorumpowana, np. przestępcy bardzo szybko dowiadywali się, kto na nich zeznaje".

Na stronie piątej dodatku stołecznego opublikowany jest artykuł "Gang wyszkowski zatonął" B. Wróblewskiego. Autor podaje - cytuję - "Wyszków [...] był symbolem bezradności organów ścigania wobec lokalnej mafii. [...] gangu zawiązanego w 1996 r. [...] ułożyli listę sklepów, barów, restauracji, które mają płacić haracz [...] płaciło już całe miasto, a bandyci mieli problem [...] ze znalezieniem kolejnych ofiar. Stawki «za ochronę» wahały się od 300 zł do kilku tysięcy złotych miesięcznie. [...] Chronieni przez policję bandyci [...] gdy nie chcieli płacić właściciele firm przewozowych, podpalali im autobusy. Gdy w «Pod napięciem» w TVN przeciwko nim wystąpił jeden z przedsiębiorców, podłożyli mu bombę pod domem. «Gazeta» wielokrotnie opisywała pobicie szefa prokuratury w Wyszkowie Zbigniewa Siejbika, który chciał zrobić w mieście porządek. Część mieszkańców zaczęła nawet współpracować z bandytami, wysługując się nimi w walce z konkurencją (chodzi o podpalenie jednej z hurtowni mięsa oraz budki z hot dogami). Porządek w «Wyszkowie» zaczęto zaprowadzać dopiero, gdy ministrem sprawiedliwości został Lech Kaczyński. [...] w listopadowy poranek 2003 r. 200 funkcjonariuszy, głównie z CBŚ, w kilka godzin zatrzymało kilkudziesięciu obecnych oskarżonych. [...] w 43 tomach akt mieści się opis około stu przestępstw".

W innej części artykułu red. Wróblewski stwierdza: "Już w listopadzie 2004 r. wysłali do Sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu komendantowi policji, ośmiu innym policjantom, strażnikom służby więziennej i lekarzom psychiatrom, którzy wystawiali gangsterom fałszywe zaświadczenia".

Uprzejmie proszę Pana Ministra o podanie informacji: ilu łącznie policjantów zostało oskarżonych w obu wymienionych aktach oskarżenia (z listopada 2004 r. i z kwietnia 2005 r.); za jakie przestępstwa (proszę podać kwalifikacje prawne zarzutów); czy procesy zastały prawomocnie zakończone, czy są nadal w toku; ilu policjantów, mafiozów i współpracowników mafii zostało skazanych; na jakie kary; czy zabezpieczono ich majątki; ilu policjantów uniewinniono; czy wszyscy objęci aktami oskarżenia policjanci zostali zwolnieni, ewentualnie zawieszeni, czy nadal pracują; może awansowali, a jeśli tak, to na jakie stanowiska i w jakich jednostkach policji? A może sprawy "leżą" na półce i oczekują na termin rozprawy, zaś oskarżeni policjanci nadal pracują?

Szczególnie szokująca i bulwersująca jest informacja, że szef Prokuratury Rejonowej w Wyszkowie, pan Zbigniew Siejbik, został pobity. Proszę w odpowiedzi wskazać: przez kogo ten prokurator został pobity - przez gangsterów czy przez ochraniających ich policjantów? Czy w sprawie pobicia prokuratora skierowano akt oskarżenia do sądu? Czy sprawcy zostali skazani, a jeśli tak, to z jakiego przepisu kodeksu karnego, i czy proces jest już prawomocnie zakończony? Gdzie pracuje obecnie prokurator Siejbik? Dlaczego to nie on jest autorem oskarżenia w obu przedmiotowych sprawach, lecz, jak podaje "Gazeta", prokuratorzy Robert Myśliński i Jacek Łazarowicz.

Wszystkim trzem prokuratorom należy pogratulować odwagi i efektywnej pracy.

W kontekście cytowanego artykułu powstają następne pytania. Jak to jest możliwe, by od 1996 r. do 2005 r., a więc przez dokładnie dziesięć lat, grupa bandytów ściągała haracze z całego miasta, a zwierzchnicy służbowi policjantów KP w Wyszkowie - z KSP w Warszawie, z KGP w Warszawie czy z MSWiA - nie zainteresowali się dziwną "niemocą" miejscowych funkcjonariuszy w ściganiu przestępczości zorganizowanej? Mafia funkcjonowała około dziesięciu lat, popełniła co najmniej sto przestępstw. Dlaczego wydziały spraw wewnętrznych KSP i KGP nie podjęły żadnych czynności operacyjnych i procesowych przeciwko funkcjonariuszom z KP w Wyszkowie? Dlaczego żaden z komendantów stołecznych lub głównych Policji z okresu wskazanego w artykule - a jest to prawie dziesięć lat - nie podjął żadnych czynności sprawdzających w stosunku do wyszkowskich funkcjonariuszy z uwagi na wyjątkowo zastanawiający brak skuteczności w zwalczaniu mafijnej przestępczości, i to trwającej szczególnie długo i zakrojonej na szeroką skalę?

Wszystkie te pytania należy kierować także pod adresem ówczesnych ministrów spraw wewnętrznych, a w istocie należy zarzucić im brak sprawowania jakiegokolwiek nadzoru nad prawidłowością funkcjonowania podległej im policji.

Proszę mi podać, ilu pokrzywdzonych z obu przedmiotowych aktów oskarżenia zwracało się - zanim zostały one skierowane do sądów - ze skargami na prace policji do departamentu skarg i zażaleń KGP lub do MSWiA od 1996 r. do chwili wniesienia aktów oskarżenia i jak te skargi zostały załatwione.

W ilu sprawach prokuratury wyszkowska i stołeczna umorzyły postępowania przygotowawcze, ewentualnie w ilu sprawach odmówiono wszczęcia śledztwa spośród spraw objętych późnej aktami oskarżenia z listopada 2004 r. i kwietnia 2005 r.?

Jakie były przyczyny wznowienia poszczególnych postępowań przygotowawczych?

Czy interwencje podjęte przez "Gazetę Wyborczą" i TVN zmobilizowały organa ścigania do efektywnego rozbicia mafii wyszkowskiej?

Czy Pan, Panie Ministrze, nie widzi konieczności wszczęcia śledztw przeciwko zwierzchnikom służbowym różnych szczebli, którzy zaniedbali swój elementarny obowiązek nadzoru i kontroli wyszkowskich policjantów także pod kątem przestrzegania prawa właśnie przez nich? Czy też, tak jak w PRL, każdy policjant będzie nietykalny, bezkarny, bo "zawsze pełni służbę" i "zawsze ma rację", przy czym ma pewność, że niemal zawsze każdy zwierzchnik a priori uzna niemal każdą skargę za bezzasadną?

Proszę dokładnie podać: ilu policjantów objęto aktami oskarżenia z listopada 2004 r. i z kwietnia 2005 r.; czy wszyscy oni pracowali w KP w Wyszkowie, czy też w komisariatach Policji z terenu tego powiatu? Jaki procent funkcjonariuszy z KP w Wyszkowie w stosunku do ogółu stanu osobowego tej jednostki oskarżono przed sądem?

Proszę też podać: ilu policjantów zostało oskarżonych przed sądem o dokonanie przestępstw i jakich (proszę podać kwalifikacje prawne zarzutów) w okresie od 1989 r. do dziś; ile z tych spraw zostało umorzonych przez sądy na skutek przedawnienia; ilu policjantów uniewinniono; ilu skazano prawomocnie; czy wszyscy oskarżeni - po zawieszeniu w czynnościach służbowych - nadal pracują w Policji?

W ilu sprawach prokuratury całego kraju od 1989 r. do 2007 r. umorzyły śledztwa przeciwko policjantom, a w ilu sprawach odmówiły wszczęcia przeciwko nim postępowania przygotowawczego?

W sprawie tej szczególnie wyraźnie widać, że poczucie bezkarności, zuchwałość i brutalność działania członków mafii wynikała z faktu "przestępczej opieki" ze strony policjantów KP w Wyszkowie, która to skandaliczna "ochrona" umożliwiła mafii funkcjonowanie przez prawie dziesięć lat i popełnienie co najmniej stu przestępstw. Przy czym tak zwana ciemna liczba przestępstw popełnionych w tym czasie na szkodę mieszkańców Wyszkowa jest niewątpliwie znacznie wyższa, bowiem zastraszeni ludzie z jednej strony bali się gangsterów, a z drugiej strony stracili zaufanie do Policji.

Szczególnym ewenementem jest pobicie prokuratora, który ośmielił się próbować rozbić mafię.

Proszę podać: ilu prokuratorów zostało pobitych od 1989 r. do 2007 r. w całej Polsce w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych; ilu sprawców zostało prawomocnie za to skazanych; ile podobnych spraw jest w toku?

Z poważaniem
Andrzej Kawecki
senator RP

Odpowiedź ministra sprawiedliwości:

Warszawa, dnia 12 lipca 2007 roku

Szanowny Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na pismo Pana Macieja Płażyńskiego Wicemarszałka Senatu RP z dnia 11 czerwca 2007r. nr BPS/DSK-043-391/07, skierowane do Ministra Sprawiedliwości-Prokuratora Generalnego, przy którym przekazane zostały, celem zajęcia stanowiska, trzy pisemne oświadczenia Pana Senatora Andrzeja Kaweckiego złożone na 34. posiedzeniu Senatu RP w dniu 01 czerwca 2007r., w których sformułowane zostały, przez składającego oświadczenia, zapytania dotyczące prowadzonych postępowań przygotowawczych, uprzejmie przedstawiam następujące informacje.

W Prokuraturze Apelacyjnej w Białymstoku prowadzone było śledztwo o sygn. akt Ap II Ds. 12/04, dotyczące podejmowania się pośrednictwa w załatwianiu spraw i powoływania się przy tym na wpływy w sądach i prokuraturach okręgu gdańskiego, w zamian za korzyści majątkowe i osobiste.

W przedmiotowym śledztwie, zakończonym skierowaniem w dniu 12 kwietnia 2007 roku do Sądu Rejonowego Gdańsk - Południe w Gdańsku aktu oskarżenia, ściganiem objęto i ostatecznie oskarżono dwóch sędziów, jednego prokuratora, trzech adwokatów oraz dwóch funkcjonariuszy Policji. I tak:

- jednego sędziego ( Sądu Rejonowego Gdańsk - Południe w Gdańsku) o popełnienie trzech przestępstw - każde z nich zakwalifikowano z art. 231 § 1 i § 2 kk, w chwili kierowania aktu oskarżenia sędzia pozostawał zawieszony w wykonywaniu czynności sędziego;

- jednego sędziego w stanie spoczynku (Sądu Rejonowego w Gdańsku) o popełnienie przestępstwa zakwalifikowanego z art. 230 kk w związku z art. 4 § 1 kk;

- jednego prokuratora (Prokuratury Okręgowej w Gdańsku) o popełnienie dwóch przestępstw - zakwalifikowanych z art. 231 § 2 kk w zbiegu z art. 230a § 1 kk i z art. 231 § 2 kk w zbiegu z art. 230 § 1 kk, w chwili kierowania aktu oskarżenia prokurator pozostawał zawieszony w wykonywaniu czynności prokuratora;

- trzech adwokatów, z których: jednego oskarżono o popełnienie 40 przestępstw kwalifikowanych z art. art. 230 § 1 kk, 271 § 1 i § 3 kk, 286 § 1 kk, 239 § 1 kk i innych, kolejnego o popełnienie 9 przestępstw kwalifikowanych z art. 230 § 1 kk, 286 §1 kk, 233 §1 kk i innych, trzeciego oskarżono o popełnienie 1 przestępstwa z art. 239 §1 kk w zbiegu z art. 270 §l kk, w chwili kierowania aktu oskarżenia tylko jeden z nich wykonywał zawód adwokata ;

- dwóch funkcjonariuszy Policji, z których: jednego oskarżono o popełnienie 1 przestępstwa zakwalifikowanego z art. 18 § 2 kk w związku z art. 233 § 1 kk, drugiego oskarżono o popełnienie 2 przestępstw zakwalifikowanych z art. 18 § 3 kk w związku z art. 230 § 1 kk, w chwili kierowania aktu oskarżenia jeden z nich pozostawał zawieszony w wykonywaniu czynności służbowych, a drugi był już poza strukturą Policji.

Nadto Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku prowadzi, na kanwie wyłączonych ze śledztwa Ap II Ds. 12/04/Sw materiałów, odrębne postępowanie przygotowawcze o sygn. akt Ap II Ds. 10/07/Sw, dotyczące czynów kolejnych trzech prokuratorów z okręgu gdańskiego kwalifikowanych z art. 230§l kk, 231 §2 kk i inne.

Wobec jednego z nich prokuratorski sąd dyscyplinarny wyraził zgodę na pociągniecie do odpowiedzialności karnej natomiast wobec dwóch pozostałych postępowanie przed sądem dyscyplinarnym pozostaje w toku. Dwóch z nich pozostaje w stanie spoczynku, trzeci pozostaje zawieszony w wykonywaniu swoich obowiązków służbowych.

W ramach śledztwa Ap II Ds. 10/07/Sw wobec jednego sędziego Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ w Gdańsku właściwy sędziowski sąd dyscyplinarny nie wyraził zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej i tym samym wobec ww. sędziego prokuratura sporządzi decyzję o umorzeniu postępowania.

Odpowiadając na kolejne pytanie Pana Senatora Andrzeja Kaweckiego dotyczące śledztwa Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi o sygn. Ap II Ds. 10/07, prowadzonego przeciwko prokuratorowi Krzysztofowi W. uprzejmie informuję, iż ww. podejrzanemu przedstawiono zarzuty popełnienia dwóch przestępstwo z art. 228 §1,3 i5 kk oraz art. 230a § 1 kk w zw. z art. 12 kk. Zachowanie prokuratora, polegające na przyjęciu korzyści majątkowej, zakwalifikowano jako działanie podjęte w związku z naruszeniem przepisów prawa. Krzysztof W. wykonując obowiązki prokuratora stosownie do przepisów ustawy o prokuraturze z dnia 20 czerwca 1985 roku (Dz. U z 2002 Nr 21, poz. 206) art. 7, 44 ust. 2 i 49 ust. 2 zobowiązany był do podejmowania działań określonych w ustawach, kierując się przy tym zasadą bezstronności i równego traktowania wszystkich obywateli; strzeżenia w służbie i poza służbą powagi urzędu i unikania wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności prokuratora lub osłabiać zaufanie do jego bezstronności, ponadto przestrzegania zakazu podejmowania działalności przeszkadzającej w pełnieniu obowiązków prokuratora i osłabiającej zaufanie do jego bezstronności oraz przynoszącej ujmę godności urzędu prokuratora.

W dalszym toku śledztwa uzupełniony zostanie opis czynu z art. 228 § 1, 3 i 5 kk, poprzez wskazanie konkretnego naruszenia prawa, którego dopuścił się prokurator.

Krzysztof W. jest prokuratorem Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga. Swoje obowiązki pełnił w Wydziale I Nadzoru nad Postępowaniem Przygotowawczym, nie prowadził własnych śledztw, natomiast pełnił nadzór służbowy i instancyjny nad postępowaniami przygotowawczymi prowadzonymi w Prokuraturze Rejonowej w Wołominie.

Odpowiadając z kolei na oświadczenie Pana Senatora Andrzeja Kaweckiego dotyczące działalności przestępczej tzw. "grupy wyszkowskiej" oraz współdziałających z nimi funkcjonariuszy Policji uprzejmie informuję, iż postępowania karne w ww. przedmiocie prowadzone były przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie, Prokuraturę Okręgowa w Ostrołęce i Prokuraturę Rejonową w Pułtusku.

Prokuratura Rejonowa w Pułtusku w śledztwie o sygn. Ds. 450/98 skierowała w dniu 17.09.1998r. akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Warszawie przeciwko Jarosławowi Ł. i Pawłowi R. o popełnienie przestępstwa z art. 13§1 kk w zw. z art. 280§2 kk, popełnionego na szkodę Zbigniewa S. Oskarżeni nie byli funkcjonariuszami Policji.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny orzeczeniem z dnia 12.05.2004r., na skutek apelacji prokuratora, zmienił wyrok sądu I instancji wydany w niniejszej sprawie, podwyższając oskarżonym wymiar kary za zarzucany im czyn, popełniony na szkodę Zbigniewa S. z 6 lat pozbawienia wolności na 10 lat pozbawienia wolności.

Wyrok jest prawomocny.

Ponadto Prokuratura Okręgowa w Warszawie za sygn. akt VI Ds. 3/07 oskarżyła Sławomira O. o podżeganie do czynnej napaści na Zbigniewa S. oraz Jana D. o pomocnictwo do dokonania czynnej napaści na wskazanego prokuratora.

Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do sądu w dniu 02.03.2007r.

Oskarżeni również nie byli funkcjonariuszami Policji.

Pan prokurator Zbigniew S. aktualnie wykonuje czynności służbowe w Prokuraturze Krajowej w Biurze Postępowania Sądowego.

Ww. prokurator nie jest autorem aktów oskarżenia w sprawie "grupy wyszkowskiej", albowiem zeznania świadków koronnych (pozwalające na oskarżenie członków grupy wyszkowskiej) pozyskano w ramach śledztw prowadzonych przez prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Warszawie i Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce, stąd też nie wykonując czynności służbowych w tych jednostkach, nie był oskarżycielem publicznym na etapie postępowań sądowych w tych sprawach.

Główne postępowanie karne przeciwko członkom tzw. "grupy wyszkowskiej" i osobom z nią współpracującym prowadzone było w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie za numerem VI Ds. 26/03.

Z akt tego postępowania wyłączono do odrębnego prowadzenia różne wątki, w tym również w zakresie dotyczącym funkcjonariuszy policji. I tak:

- w sprawie o sygn. VI Ds 180/04 oskarżono siedmiu funkcjonariuszy Policji z KPP Wyszków, w tym byłego Komendanta KPP Wyszków i jego I Zastępcę oraz dwóch funkcjonariuszy Policji sądowej, o przestępstwa z art. 228 § 1 i § 3 kk w zw. z art 12 kk, 234 kk, art. 233 kk, art. 263 §2 kk, art. 231 § 1 i § 2 kk w zb. z art. 291 § 1 kk w zw. z art .11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk;

- w sprawie o sygn. VI Ds 74/06 oskarżono dwóch funkcjonariuszy KPP Wyszków o przestępstwa z art. 228 §1i3 kk oraz 228 §1i3kk w zb. z art. 266 §3 kk w zw. z art. 11 §2 kk oraz z art. 231 §1 kk ;

- w sprawie o sygn. VI Ds 69/07 oskarżono jednego funkcjonariuszy KPP Wyszków o przestępstwa z art. 234 kk i art.233§1 kk.

Do chwili obecnej zostały zakończone dwa procesy przeciwko funkcjonariuszom policji.

I tak w sprawie o sygn. VI Ds 180/04 wobec 5 funkcjonariuszy Policji, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia, sygn. VII K 767/05, w dniu 28.07.2005 roku wydał wyrok skazujący na kary po 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres 5 lat oraz grzywnę.

Natomiast w sprawie o sygn. VI Ds 74/06 Sąd Rejonowy w Wyszkowie wyrokiem z dnia 7.02.2007 roku, sygn. II K 165/06 uniewinnił obu oskarżonych funkcjonariuszy Policji, wyrok ten jest prawomocny.

W pozostałym zakresie trwają nadal postępowania jurysdykcyjne.

Wobec oskarżonych funkcjonariuszy Policji nie wydawano postanowień o zabezpieczeniu majątkowym.

W sprawie o sygn. VI Ds 26/03 Prokuratury Okręgowej w Warszawie prowadzonej przeciwko członkom gangu wyszkowskiego oskarżono 22 osoby a kary orzeczone w zapadłych wyrokach skazujących, w większości prawomocnych, oscylowały w granicach od roku do 14 lat pozbawienia wolności.

Nie odnotowano przypadku umorzenia bądź odmowy wszczęcia śledztwa w sprawie, która następnie została wznowiona i zakończona aktem oskarżenia z listopada 2004r. i kwietnia 2005r. ( zapewne chodzi o akt oskarżenia z dnia 10.11.2004r. sygn. VI Ds 180/06 oraz z dnia 29.04.2005r. sygn. VI Ds 26/03).

W aktach postępowań brak jest jakichkolwiek adnotacji wskazujących na "zmobilizowanie" doniesieniami medialnymi organów ścigania do "efektywnego rozbicia mafii wyszkowskiej".

Spośród oskarżonych przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie funkcjonariuszy Policji w opisanych wyżej sprawach 7 zatrudnionych było w Komendzie Powiatowej Policji w Wyszkowie, natomiast 2 pozostałych w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa IV.

Brak informacji dotyczących stanu osobowego Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie uniemożliwia udzielenie odpowiedzi na pytanie, jaki jest odsetek funkcjonariuszy oskarżonych w stosunku do stanu osobowego wskazanej jednostki.

W związku z prowadzonymi śledztwami dot. działalności grupy wyszkowskiej oraz pobiciem Prokuratora Rejonowego w Wyszkowie Zbigniewa S., poza wskazanymi powyżej aktami oskarżenia, z Prokuratury Okręgowej w Warszawie nie kierowano od 1998r. innych aktów oskarżenia.

Żadna ze spraw sądowych prowadzonych w oparciu o akty oskarżenia Prokuratury Okręgowej w Warszawie, skierowane w związku ze śledztwami dot. działalności tzw. "grupy wyszkowskiej" oraz pobiciem Prokuratora Rejonowego w Wyszkowie Zbigniewa S., nie została przez Sąd umorzona z uwagi na przedawnienie karalności czynu.

Prokuratura nie posiada danych dotyczących aktualnego miejsca zatrudnienia oskarżonych, a dotychczas nie skazanych funkcjonariuszy policji.

Ponadto w sprawie działalności "wyszkowskiej grupy przestępczej" śledztwa prowadziła Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce za numerem I Ds. 9/03, V Ds 16/05, V Ds 24/05, V Ds. 44/05.

W toku wszystkich spraw prowadzonych przez Prokuraturę Okręgową w Ostrołęce podjęto 60 uprzednio umorzonych wobec niewykrycia sprawcy postępowań karnych, przeciwko 148 osobom skierowano akty oskarżenia obejmujące 420 czynów przestępnych, takich jak m. in. rozboje, wymuszenia rozbójnicze, zniszczenia mienia, przestępstwa narkotykowe.

Prawomocnie osądzono dotychczas 94 osoby, w stosunku do 6 trwa postępowanie międzyinstancyjne, wobec pozostałych oskarżonych trwa postępowanie sądowe.

W chwili obecnej 4 postępowania karne dot. działalności "wyszkowskiej grupy przestępczej" pozostają w Prokuraturze Okręgowej w Ostrołęce zawieszone z uwagi na niemożność wykonania czynności procesowych z udziałem podejrzanych.

Ustosunkowując się do zapytań Pana Senatora o zamierzenia Ministra Sprawiedliwości i kierowanego przezeń resortu, jak i obecne kompleksowe działania, w kierunku wyeliminowania przestępstw korupcyjnych wśród funkcjonariuszy wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania uprzejmie informuję, iż problem ten pozostaje permanentnie w szczególnym zainteresowaniu Ministerstwa Sprawiedliwości, i to nie tylko w aspekcie najbardziej efektywnego stosowania już obowiązującego prawa, ale również w aspekcie jego dostosowania, adekwatnie do skali pejoratywnych zjawisk.

Wskazać zwłaszcza należałoby na aktualną inicjatywę ustawodawczą, mającą na celu przyśpieszenie trybu postępowania w zakresie zezwolenia na pociągnięcie sędziów i prokuratorów do odpowiedzialności karnej.

Odnosząc się z kolei do zapytań zawartych w trzech oświadczeniach senatorskich Pana Senatora Andrzeja Kaweckiego, dotyczących ilości postępowań przygotowawczych prowadzonych w prokuraturach odnośnie przestępstw korupcyjnych i przeciwko organom wymiaru sprawiedliwości, popełnionych przez sędziów, prokuratorów czy funkcjonariuszy Policji w okresie od 1989 roku do chwili obecnej, jak również przestępstw w których pokrzywdzonymi byli prokuratorzy w związku z pełnieniem obowiązków służbowych uprzejmie informuję, iż udzielenie odpowiedzi w tym zakresie nie jest możliwe z przyczyn obiektywnych.

W urządzeniach statystycznych prokuratur nie gromadzi się bowiem danych dotyczących zawodu podejrzanych czy pokrzywdzonych.

Udzielenie zatem satysfakcjonującej Pana Senatora odpowiedzi wymagałaby przeprowadzenia czasochłonnej kwerendy akt i repertoriów, a zważywszy na ilość spraw zarejestrowanych w prokuraturach i czasokres objęty zainteresowaniem Pana Senatora, powyższe wydaje się zadaniem niemożliwym do wykonania.

Należy mieć na względzie przede wszystkim, iż badanie takowe spowodowałoby z pewnością istotne zakłócenia w bieżącej pracy prokuratur, a do tego typu sytuacji nie powinno wszak dochodzić.

Natomiast o wszelkie dane dotyczące funkcjonariuszy Policji i nadzoru nad ich pracą Pan Senator winien zwrócić się do Komendy Głównej Policji tudzież Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji albowiem Minister Sprawiedliwości-Prokurator Generalny nie jest organem uprawnionym i kompetentnym do udzielania informacji w tym zakresie.

Łączę wyrazy szacunku

Z A S T Ę P C A

PROKURATORA GENERALNEGO

Jerzy Engelking

* * *

Oświadczenie senator Jadwigi Rudnickiej złożone na 34. posiedzeniu Senatu:

Oświadczenie skierowane do ministra nauki i szkolnictwa wyższego Michała Seweryńskiego

Jedną z pomocy dydaktycznych dla studentów są książki i podręczniki. Od kilkunastu lat problem przygotowania książek i podręczników, ich dystrybucja staje się poważny. Czynnikiem wywołującym chaos na rynku jest masowe kserowanie książek i podręczników.

Problem ten był już sygnalizowany, ale nie doczekał się rozwiązania.

Polscy wydawcy obserwują takie zjawisko, że po wydaniu nowej pozycji sprzedaje się 10-20 egzemplarzy i brakuje chętnych na zakup następnych, a na kserografach produkuje się tyle kopii, ile potrzeba. Efektem tego jest niezadowolenie kierowników wydawnictw i dofinansowujących instytucji. Następstwem jest również zanik zainteresowania autorów tego rodzaju działalnością.

Problem tkwi w niewielkiej różnicy kosztu zakupu podręcznika a jego skopiowaniem. Dla studenta ta różnica staje się istotna.

Na przykład koszt książki o formacie A4 z dwustu dziesięcioma stronami w Wydawnictwie Politechniki Śląskiej wynosi 50 zł, a koszt ksero tej książki - 21 zł, koszt książki o formacie B5 z dwustu dwudziestoma ośmioma stronami w Wydawnictwie Politechniki Śląskiej wynosi 30 zł, a koszt ksero - 23 zł.

Ta sytuacja wymaga pilnego działania, na przykład w formie doprowadzenia kosztu wykonania ksero jednej strony podręcznika do kosztu sprzedaży jednej strony podręcznika lub zwiększenia dotacji na wydanie książki lub podręcznika, aby koszt wyprodukowania jednej strony był zbliżony do kosztu jednej strony ksero.

Brak reakcji na wymienione zjawiska spowoduje zmarginalizowanie roli wydawnictw, brak zainteresowania autorów pisaniem książek lub podręczników. Ta sytuacja będzie sprzyjać powstaniu nielegalnych drukarni wydających jednorazowe broszury nieliczące się z prawami autorskimi.

Proponuję zwiększyć i rozszerzyć działalność Stowarzyszenia KOPIPOL, organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi w rozumieniu art. 104 ustawy z 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych - DzU Nr 80 z 2000 r. poz. 904 ze zm. - upoważnionej na podstawie §3 pkt 1 rozporządzenia ministra kultury dotyczącego opłat pobieranych od punktów reprograficznych, ponadto podnieść opłaty dla punktów reprograficznych od posiadanego sprzętu, w nawiązaniu do art. 20 i 201 ustawy o prawie autorskim, zwiększyć kontrolę punktów kserograficznych pod kątem legalności działalności - czy nie występują znamiona przestępstwa w świetle art. 117 ustawy o prawie autorskim - oraz zwiększyć dotacje ministerstwa na działalność wydawniczą i uprościć procedury dofinansowań podręczników.

Z wyrazami głębokiego szacunku
Jadwiga Rudnicka
senator RP

Odpowiedź ministra nauki i szkolnictwa wyższego:

Warszawa, 2007.07.13

Szanowny Pan
Maciej Płażyński
Wicemarszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

w związku z oświadczeniem złożonym przez Panią Senator Jadwigę Rudnicką podczas 34 posiedzenia Senatu w dniu 1 czerwca 2007 r. w sprawie kserowania książek i podręczników (pismo BPS/DSK-043-357/07 z dnia 11 czerwca br.), przedstawiam poniższe stanowisko.

Nie wszystkie poruszone przez Panią Senator problemy pozostają w kompetencjach Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego, większość z nich należy do zakresu działania Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz akty wykonawcze do tej ustawy, działalność organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi wskazanymi do poboru i podziału opłat od urządzeń reprograficznych oraz związanych z nimi czystych nośników, tj. Stowarzyszenia Zbiorowego Zarządzania Prawami Autorskimi Twórców Dzieł Naukowych i Technicznych KOPIPOL - na rzecz twórców i Stowarzyszenia Autorów i Wydawców "Polska Książka" - na rzecz wydawców).

Podzielam stanowisko Pani Senator, iż kserowanie książek, w tym podręczników akademickich, z naruszeniem przepisów ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych jest naganne. Dostrzegamy ten problem i staramy się mu przeciwdziałać. I tak, w 2005 r., w trosce o ochronę własności intelektualnej i przemysłowej, Ministerstwo przesłało do wszystkich uczelni propozycje 11 modułów programowych z tego zakresu, opracowanych dla grup kierunków studiów. Dane zebrane z uczelni za 2006 r. pokazały, iż prawie wszystkie uczelnie wzbogaciły swoją ofertę dydaktyczną o ochronę własności intelektualnej i przemysłowej, co zapewne pozytywnie wpłynie na kulturę prawno-ekonomiczną studentów i przyszłych absolwentów. Kolejnym krokiem jest nałożenie na uczelnie obowiązku zorganizowania zajęć dydaktycznych z zakresu własności intelektualnej i przemysłowej wynikającego z nowych standardów kształcenia dla poszczególnych kierunków studiów, które wejdą w życie z początkiem roku akademickiego 2007/2008. Wymóg taki będzie obowiązywał na zdecydowanej większości kierunków studiów (poza kierunkami filologia, teologia, prawo kanoniczne, psychologia, pielęgniarstwo, położnictwo i reżyseria).

Nie jest możliwe ustalanie wysokości dotacji do podręcznika akademickiego w zależności od kosztów jego kserowania, postulowane przez Panią Senator. Udzielanie dotacji do podręczników akademickich regulują przepisy rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z dnia 10 lipca 2006 r. w sprawie stawek, szczegółowego sposobu oraz trybu udzielania i rozliczania dotacji przedmiotowych do podręczników akademickich (Dz. U. Nr 127, poz. 888). Udzielane wydawcom dotacje stanowią pomoc publiczną i dlatego też ww. rozporządzenie zostało notyfikowane decyzją Komisji Europejskiej z dnia 24 stycznia 2007 r. (Dz. Urz. Komisji Europejskiej C 52/2 z dnia 7.3.2007).

Dotacje przedmiotowe do podręczników akademickich są udzielane w celu zwiększenia ich dostępności dla studentów. Dotacje udzielane wydawcom umożliwiają zrównoważenie wysokich kosztów produkcji podręczników akademickich i utrzymanie ceny w miarę niskiej, dostępnej dla studentów. Jest to pomoc dla wydawców, zachęcająca do podejmowania prac nad tytułami nieatrakcyjnymi rynkowo ale niezbędnymi do realizacji wysokiej jakości procesu dydaktycznego. Dotacje są udzielane zgodnie z zasadą niedyskryminacji - może o nią wystąpić każdy podmiot prowadzący działalność wydawniczą, a z uwagi na ograniczone możliwości finansowe, otrzymują ją najwyżej ocenione tytuły. Jest to de facto pomoc o charakterze socjalnym adresowana do studentów, zapobiegająca również naruszeniom praw autorskich (nielegalne kopiowanie).

Dotacje podmiotowe dla wydawców - na działalność wydawniczą - nie są w ogóle udzielane.

W ustawie budżetowej na 2007 r. na dotacje przedmiotowe do podręczników akademickich przewidziano kwotę 8,6 mln zł. Zrealizowaną w 2006 r. dotację w tej samej wysokości otrzymało 40 wydawców na wydanie 244 specjalistycznych podręczników akademickich o łącznym nakładzie 352,9 tys. egzemplarzy i łącznej objętości 8.145 arkuszy wydawniczych.

Na 2008 r. na dotacje przedmiotowe do produkcji podręczników akademickich projektuje się kwotę 11,5 mln. zł.

Z wyrazami szacunku

Michał Seweryński


Poprzednia część, następna część, spis treści