Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następny fragment
KONTAKTY MIĘDZYNARODOWE
W dniach 15-25 kwietnia 2007 r. marszałek Bogdan Borusewicz wraz delegacją złożył oficjalną wizytę w Republice Chile oraz w Federacyjnej Republice Brazylii. W skład delegacji wchodzili senatorowie: Ewa Tomaszewska, Stanisław Kogut, Paweł Michalak, Stefan Niesiołowski, Andrzej Person oraz Mariusz Witczak. Delegacji towarzyszyła grupa przedsiębiorców z wiceprezesem Krajowej Izby Gospodarczej Tadeuszem Donocikiem, a także przedstawiciele Kancelarii Senatu, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Gospodarki, Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.
16 kwietnia delegację przyjął wiceprezydent Chile, minister spraw wewnętrznych Belisario Velasco. Podczas rozmowy dominowały kwestie współpracy gospodarczej.
Wiceprezydent podkreślił bardzo dobry stan stosunków politycznych między obu krajami oraz wskazał na potrzebę ich dalszego rozwoju na wszystkich polach. Polska i Chile, mimo znacznego wzrostu obrotów handlowych, powinny w dalszym ciągu pracować nad ich intensyfikacją.
Wiceprezydent B. Velasco zapewnił o zainteresowaniu jego kraju utrzymaniem bliskich relacji politycznych i gospodarczych z Unią Europejską, z którą Chile ma umowę stowarzyszeniową. Chile ocenia Polskę jako wpływowy kraj w Unii, wzbogacający ją swoją kulturą i dorobkiem oraz umacniający swoim potencjałem gospodarczym i rozwojowym.
Zdaniem marszałka B. Borusewicza, najważniejszy obecnie problem to zmniejszenie wysokiego deficytu, jaki ma Polska w handlu z Chile. Nasz kraj jest zainteresowany dostawami samolotów i śmigłowców oraz sprzedażą kolejnej partii statków ze Stoczni Szczecińskiej. Chcemy też, by Chile udostępniło naszym rybakom miejscowe łowiska.
Podczas rozmowy poruszono także kwestie dotyczące wizyty w Polsce prezydent Michelle Bachelet oraz szefa dyplomacji chilijskiej.
Tego samego dnia marszałek B. Borusewicz spotkał się z p.o. ministra spraw zagranicznych Chile ambasadorem Alberto van Klaverenem. Rozmowa dotyczyła m.in. rozwoju stosunków gospodarczych między obu krajami, sytuacji w Ameryce Łacińskiej, w szczególności na Kubie i w Wenezueli.
Minister zapewnił, że Chile jest zainteresowane przyciągnięciem inwestycji z Polski oraz liczy na większą aktywność polskich przedsiębiorców. Chile ceni sobie rolę odgrywaną przez Polskę w Unii Europejskiej i liczy, że będzie ona wspierała rozwój kontaktów między UE i Ameryką Łacińską.
W Centrum Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Katolickiego w Santiago marszałek B. Borusewicz wygłosił wykład "Polska - od procesu transformacji do Unii Europejskiej". Przypominając najtragiczniejsze wydarzenia z historii Polski w ostatnim stuleciu, marszałek podkreślił, że "nasze doświadczenia unaoczniają, iż naród dysponuje siłą, która pozwala na realizowanie odwiecznego dążenia do wolności, niezależności i samostanowienia". Mówiąc o szansach, jakie stworzyło wejście naszego kraju do UE, stwierdził, że Polska uważa, iż "Unia nie powinna być tylko organizacją ułatwiającą wzrost gospodarczy; ważne jest również budowanie Europy solidarnej, Europy wspólnych wartości".
Tego samego dnia w Santiago marszałek B. Borusewicz otworzył spotkanie przedsiębiorców polskich i chilijskich. Marszałek zachęcał gospodarzy do inwestowania w Polsce. Jak podkreślił, wejście do Polski otwiera rynek 500 mln konsumentów w krajach Unii i 250 mln na Wschodzie.
W Centrum Kultury Montecarmelo otwarto wystawę "Polacy w Chile", po raz pierwszy dokumentującą losy chilijskiej Polonii. Ekspozycja obejmuje pamiątki z przeszło 200-letniej historii polskiej emigracji do Chile oraz polonijną twórczość artystyczną.
Wśród pierwszych polskich emigrantów byli żołnierze napoleońscy, następnie - naukowcy. W 1838 przybył do Santiago przyjaciel Mickiewicza - Ignacy Domeyko, który był jedną z ważniejszych postaci XIX-wiecznego Chile. Przez 16 lat był rektorem Uniwersytetu w Santiago, dokonał licznych odkryć w dziedzinach chemii, geologii i mineralogii. Dziś imię Domeyki nosi ponad 1000 obiektów, w tym pasmo gór, miasto u podnóża Andów, gatunek lisa. Wnuczka Domeyki organizowała pomoc ofiarom II wojny światowej w Polsce. Do dziś - zapewniali delegację Senatu potomkowie Ignacego - rodzina Domeyków czuje się związana z Polską.
W przeciwieństwie do Brazylii czy Argentyny, do Chile nie emigrowali polscy chłopi, lecz grupy rzemieślników, kupców i inżynierów. Najliczniejsza, ponad 1000-osobowa grupa Polaków przybyła do Chile w latach 1947-52. Byli to żołnierze armii Andersa, więźniowie obozów koncentracyjnych i gułagów. Z tej grupy wywodzi się większość obecnej Polonii. Jej liczebność szacuje się obecnie na 300 osób. Działają dwie organizacje polonijne. Ich działacze ubolewają nad brakiem możliwości nauki języka polskiego młodego pokolenia. Z licznej, świetnie wykształconej, rodziny potomków Domeyki nikt dziś nie włada językiem pradziadka.
17 kwietnia w Valparaiso delegacja Senatu RP złożyła wizytę w chilijskim Kongresie Narodowym, gdzie przyjęli ją przewodniczący Senatu Eduardo Frei Ruiz Tagle oraz przewodniczący Izby Deputowanych Patricio Walker Prieto. Polscy senatorowie uczestniczyli też w posiedzeniu Senatu Chile.
Podczas wystąpienia na forum chilijskiego Senatu marszałek B. Borusewicz wyraził uznanie dla Chilijczyków, którzy potrafili wznieść się ponad wzajemne urazy i doprowadzić do "kompromisu dla demokracji".
Marszałek przypomniał, że Polskę i Chile łączą nie tylko wydarzenia historyczne i dokonania Polonii, ale też trudne doświadczenia z nieodległej przeszłości, które do dziś budzą wiele sporów i kontrowersji. "Chociaż drogi wiodące nas do demokracji różniły się, to jednak wspólne było dążenie do kompromisu oraz wola rozwiązania sporów politycznych na drodze dialogu" - stwierdził. Marszałek podkreślił też, że Chile wyróżnia się na tle innych krajów Ameryki Łacińskiej stabilną sytuacją polityczną, zbliżoną do standardów demokratycznych państw UE.
Podczas specjalnej sesji Senatu marszałek Bogdan Borusewicz został odznaczony medalem Senatu Republiki Chile.
Podczas rozmów z przewodniczącymi obu izb chilijskiego Kongresu Narodowego dominowały sprawy gospodarcze i międzyparlamentarne. Wysoko oceniono współpracę parlamentów obu państw. Zarówno w Kongresie Narodowym Chile, jak i w polskim Sejmie i Senacie działają dwustronne grupy parlamentarne W ubiegłym roku gościli w Polsce przewodniczący obu izb kongresu.
18 kwietnia delegacja Senatu RP złożyła wizytę w IV regionie (województwie) oraz w miastach La Serena, Coquimbo i Vicuna. Podczas spotkań z przedstawicielami władz lokalnych omawiano możliwości współpracy z polskimi miastami oraz perspektywy wymiany handlowej, przede wszystkim w transporcie, rolnictwie, rybołówstwie i górnictwie.
19 kwietnia delegacja Senatu RP rozpoczęła oficjalną wizytę w Federacyjnej Republice Brazylii.
Marszałek B. Borusewicz spotkał się z gubernatorem stanu Rio de Janeiro Sergio Cabrala. Podczas rozmowy omawiano stan i perspektywy rozwoju współpracy gospodarczej, z uwzględnieniem stanu Rio. Obie strony wyraziły satysfakcję z ożywienia dwustronnych kontaktów gospodarczych. Polscy podkreślali znaczenie współpracy ekonomicznej z Brazylią, najważniejszym partnerem naszego kraju w Ameryce Łacińskiej.
Delegacja Senatu odwiedziła 6. Latynoamerykańskie Targi Przemysłu Obronnego i Lotniczego, na których reprezentowane były niemal wszystkie liczące się w tej branży firmy światowe. Na targach swoją ofertę zaprezentowały polskie przedsiębiorstwa, m.in. BUMAR, Radwar, Mesko, WZM Siemianowice i PZL Świdnik.
Marszałek B. Borusewicz odwiedził stoisko Grupy BUMAR, gdzie w jego obecności uroczyście podpisano list intencyjny między tą grupą a brazylijską firmą państwową ENGEPROM, realizującą projekty na potrzeby marynarki wojennej. Podpisanie dokumentu zostało wysoko ocenione przez obie strony jako stwarzające dobre perspektywy dla rozwoju obu firm i sprzyjające zwiększeniu polskiej obecności w Brazylii.
Tego samego dnia w siedzibie najstarszej polskiej organizacji w Rio de Janeiro Towarzystwie Dobroczynnym Polonia odbyło się uroczyste spotkanie z Polonią brazylijską.
W swoim wystąpieniu marszałek B. Borusewicz podkreślił znaczenie stałych kontaktów Macierzy z Polonią, zwłaszcza rolę, jaką odgrywa Senat RP.
Podczas spotkania marszałek Senatu wręczył Krzyże Zesłańców Sybiru Janinie i Władysławowi Dzięciołowskim oraz Lilianie Syrkis. Te honorowe odznaczenia nadawane są od 3 lat osobom zesłanym w latach 1939-56 na Syberię.
Koło Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Brazylii uhonorowało marszałka B. Borusewicza Medalem Zwycięstwa za wkład w utrwalanie pamięci o polskim czynie zbrojnym w Brazylii.
Przedstawiciele kierownictwa Stowarzyszenia Polskiego z Aquia Branca (miejscowość Orzeł Biały, położona 700 km od Rio de Janeiro) w stanie Espirito Santo przekazali marszałkowi Senatu album ze zdjęciami dokumentującymi działalność Centrum Kultury Polskiej w Aquia Branca, które powstało ze środków przekazanych przez Senat RP i prężnie funkcjonuje od 2006 r.
Uczestnicy spotkania obejrzeli wystawę fotografii poświęconą gen. Władysławowi Andersowi. Wystawę zorganizował konsulat w Rio de Janeiro w związku z uchwałą Senatu o ogłoszeniu roku 2007 rokiem gen. W. Andersa.
W Rio de Janeiro mieszka niewielka część z ponadmilionowej Polonii brazylijskiej. Liderzy organizacji polonijnych szacują jej liczebność na 3-5 tysięcy. To potomkowie pierwszych chłopskich fal emigracyjnych z końca XIX wieku. Ich przodkowie z różnych względów nie decydowali się na dalszą wędrówkę "za ziemią" na południe Brazylii, osiedlając się w Rio. To także tułacze z okresu powojennego i b. żołnierze armii Andersa. W Rio działa jedyne w Brazylii Koło Stowarzyszenia Polskich Kombatantów. Aktywne jest Towarzystwo Dobroczynne Polonia, organizacja ze 118-letnią tradycją. Organizuje ona kursy języka polskiego, kończy budowę Domu Młodzieży, który ma przyciągnąć do działalności polonijnej reprezentantów młodego pokolenia.
W dniach 20-22 kwietnia delegacja Senatu RP przebywała w Kurytybie - stolicy Polonii brazylijskiej. Wizyty miała przede wszystkim charakter polonijny. Odbyto również spotkania z przedstawicielami władz stanowych.
20 kwietnia marszałek B. Borusewicz spotkał się z wicegubernatorem stanu Parana Orlando Pesuttim, złożył wizytę w Stanowym Zgromadzeniu Ustawodawczym, a także rozmawiał ze stanowym ministrem przemysłu, handlu, kontaktów z Mercosul Virgilio Morerią Filho. Podczas rozmów poruszono przede wszystkim tematy związane z możliwością współpracy w dziedzinie produkcji biopaliw.
22 kwietnia delegacja Senatu RP uczestniczyła we mszy w polskim kościele św. Stanisława. Następnie w pałacu gubernatora odbyło się spotkanie z Polonią. Wzięli w nim udział działacze polonijni ze wszystkich południowych stanów Brazylii. W imieniu środowisk polonijnych przemówienia wygłosili Rizio Wachowicz, prezes "Braspolu" - największej polonijnej organizacji w Brazylii, oraz wiceprezes Juventusa Leopoldo Sokołowski.
Prezes "Braspolu" przypomniał, że właśnie przypada 507. rocznica odkrycia Brazylii i 137. rocznica przybycia na brazylijską ziemię polskich emigrantów. "To 137 lat walki, łez, ale i zwycięstw" - podkreślił. R. Wachowicz. Podziękował Senatowi za przyznanie dotacji na zbudowanie w Kurytybie siedziby Towarzystwa im. Piłsudskiego (320 tys. zł na ten rok).
Marszałek B. Borusewicz zapewnił, że Polska pamięta o Polonii brazylijskiej. Podziękował za zachowywanie poczucia przynależności do Ojczyzny, krzewienie polskiej kultury i obyczajów.
Podczas spotkania wystąpiły cztery zespoły folklorystyczne - z Kurytyby, Araucarii i Colonii Murici.
Do Kurytyby i innych miejscowości stanu Parana kierowali się w większości pierwsi polscy emigranci w drugiej połowie XIX wieku. Tu była ziemia i perspektywy godnego życia. Do 1938 roku zamieszkało w tym stanie 100 tys. emigrantów z Polski. Potem doszli tułacze wojenni i byli żołnierze armii Andersa.
Szacuje się, że polskie pochodzenie ma co dziesiąty mieszkaniec tego 9-milionowego stanu. Pracują głównie w rolnictwie, niewiele osób należy do elit gospodarczych czy intelektualnych, czy nawet do klasy średniej. Większość zna słabo język polski, a najmłodsze pokolenie mówi wyłącznie po portugalsku. Silna jest natomiast świadomość polskich korzeni, a liczne organizacje polonijne dbają o zachowanie polskiej tradycji i obyczajów. Na kursach w siedzibach towarzystw polonijnych języka polskiego uczy się 1300 osób.
Podczas wizyty w stanie Parana marszałek Senatu złożył kwiaty pod pomnikiem Siewcy - monumentem stojącym w centralnym parku Kurytyby, ufundowanym przez kolonię polską w 1922 roku na stulecie niepodległości.
W Kurytybie towarzyszący delegacji Senatu przedsiębiorcy wzięli udział w forum Polska - Brazylia, zorganizowanym przez stanowe ministerstwo przemysłu i handlu. Jak wynika z informacji przedstawionej polskim przedsiębiorcom, Parana zainteresowana jest importem z Polski mięsa i linii technologicznych służących do jego przetwarzania, a także nawozów sztucznych i wyrobów przemysłu chemicznego.
Stanowy minister przemysłu i handlu Virgilio Morejla Filho zapowiedział, że misja gospodarcza stanu Parana jeszcze w tym roku uda się do Polski.
Nieoczekiwanie polski akcent miała wizyta delegacji w jednej z największych elektrowni wodnych świata - ITAIPU. Gości z Polski powitali tutaj dyrektor generalny elektrowni Jorge Samek, potomek międzywojennych emigrantów, oraz grupa Polaków, których losy rzuciły w to miejsce.
W dniach 23-24 kwietnia delegacja Senatu RP pod przewodnictwem marszałka B. Borusewicza z towarzyszącą jej misją gospodarczą złożyła wizytę w Sao Paulo.
W siedzibie Stowarzyszenia Handlowego marszałek Bogdan Borusewicz uczestniczył w inauguracji polsko-brazylijskiego seminarium gospodarczego. Marszałek spotkał się z wicegubernatorem stanu Sao Paulo Alberto Goldmanem oraz przewodniczącym Zgromadzenia Ustawodawczego stanu Sao Paulo Vaz de Limą.
Podczas rozmów marszałek B. Borusewicz podkreślał trzy główne cele wizyty w Brazylii: polityczny - zacieśnienie polsko-brazylijskiej współpracy międzyparlamentarnej, polonijny - spotkania z polskim wychodźstwem w Brazylii w ramach uprawnień polskiego Senatu sprawującego opiekę nad rodakami za granicą, oraz gospodarczy - umożliwienie polskim przedsiębiorcom poznania wielkiego brazylijskiego rynku i nawiązanie bezpośrednich kontaktów z tamtejszymi partnerami.
Marszałek podkreślił szczególną rolę stanu Sao Paulo w stosunkach handlowych i gospodarczych między naszymi państwami. W obrotach dwustronnych eksport z tego stanu do Polski wynosi 55% ogółu eksportu brazylijskiego, a import - 24%. Wskazał także na istniejącą, na niekorzyść Polski, nierównowagę w bilansie handlowym. Zachęcał przedsiębiorców do bardziej aktywnych kontaktów gospodarczych i handlowych.
W Domu Kultury Polskiej im. Sanguszki w Sao Paulo odbyła się prezentacja aktywności miejscowej Polonii, wręczono też promocje oficerskie powstańcom warszawskim - Janinie Wścieklicy na podporucznika i Januszowi Wścieklicy na kapitana.
W swoim wystąpieniu marszałek B. Borusewicz apelował do Polonii o zachowanie języka, tradycji i kultury polskiej w tej wielkiej metropolii, jaką jest Sao Paulo. Wyraził zadowolenie z odradzającego się ruchu polonijnego i nowych inicjatyw tego środowiska. Marszałek przekazał Domowi Kultury Polskiej im. Sanguszki gobelin z godłem narodowym i wyraził nadzieję, że przyczyni się on do budowy jedności tutejszego środowiska polonijnego.
Marszałek Senatu wyraził kombatantom wdzięczność za to, co zrobili dla Polski przed laty i co robią dzisiaj. Całej społeczności polonijnej Sao Paulo dziękował, że pomimo takiego oddalenia od kraju pamięta o polskich korzeniach, myśli o Polsce i - będąc dobrymi obywatelami Brazylii - krzewi rodzimą kulturę i obyczaje.
Polski konsulat szacuje liczbę Polaków w 20-milionowym Sao Paulo na około 30 tys. W organizacjach polonijnych działa jednak zaledwie kilkaset osób. Największym problemem jest nikła znajomość języka polskiego. Dopiero przed dwoma laty rozpoczęła działalność sobotnia szkoła języka polskiego. Zainteresowanie nauką kilkakrotnie przekracza możliwości szkoły. Jeszcze młodszą organizacją, powstałą pół roku temu, jest Polskie Stowarzyszenie Edukacyjno-Kulturalne. Stowarzyszenie zainicjowało wydawanie dwujęzycznej - po polsku i portugalsku - gazety "Polski Głos w Sao Paulo". Pierwszy numer, przywieziony prosto z drukarni, wręczono marszałkowi Senatu. Redaktorzy deklarują, że będzie to miesięcznik poświęcony głównym problemom polonijnym i informacjom istotnym dla Polaków. Do tej pory brazylijska Polonia, szacowana na ponad milion osób, nie miała swojej gazety.
Polonia w Sao Paulo ma - w porównaniu z innymi regionami Brazylii - wręcz komfortowe warunki działania. Okazałą willę przekazał jej w spadku hrabia Sanguszko. Wprawdzie wyposażenie pozostawia sporo do życzenia, ale duży teren w centrum Sao Paulo to prawdziwy skarb. A wnuk hrabiego - Paulo Sanguszko - prężny biznesmen, planuje budowę nowej siedziby dla organizacji polonijnych.
24 kwietnia w Brasilii marszałek B. Borusewicz rozmawiał z przewodniczącym Senatu Federacyjnej Republiki Brazylii Jose Renanem Vascolenceos Calheiros oraz z wiceprzewodniczącym Izby Deputowanych Inocencio de Oliveirą. Podczas obu spotkań akcentował znaczenie i wagę kontaktów międzyparlamentarnych, a także zwracał uwagę na nierównowagę w wymianie handlowej na niekorzyść Polski.
Wiceprzewodniczący I. de Oliveira podkreślił, że Polska jest dla Brazylii przykładem, jak można podnieść się ze zniszczeń wojennych, odbudować kraj, wywołać demokratyczną rewolucję w Europie Środkowo-Wschodniej, by w końcu stać się jednym z najszybciej rozwijających się państw regionu. "Podziwiamy kraj i naród polski" - powiedział.
Delegacja Senatu RP spotkała się także z ministrem spraw zagranicznych Brazylii Celso Amorimem. Omawiano stan stosunków polsko-brazylijskich i sytuację polityczną w Ameryce Łacińskiej. Planowana jest wizyta szefa brazylijskiej dyplomacji w Polsce w II połowie br. lub na początku 2008 r.
W spotkaniu z ministrem rozwoju, przemysłu i handlu zagranicznego Miguelem Jorge uczestniczyli, oprócz senatorów, przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki, Krajowej Izby Gospodarczej oraz polscy przedsiębiorcy. Zastanawiano się, co można zrobić, by wzmocnić kontakty gospodarcze. Jedną z recept może być utworzenie, niejako na wzór istniejącego od stycznia br. w Warszawie Centrum Dystrybucji Produktów Brazylijskich, internetowej oferty polskich przedsiębiorstw na rynek brazylijski.
* * *
18 kwietnia 2007 r. wicemarszałek Maciej Płażyński wziął udział w odbywającym się w Pradze 8. spotkaniu przewodniczących parlamentów państw Partnerstwa Regionalnego. W spotkaniach przewodniczących parlamentów państw Partnerstwa Regionalnego biorą udział szefowie parlamentów: Austrii, Czech, Słowacji, Słowenii, Węgier oraz Polski. W 2004 r. w Pradze uczestnicy zaproponowali, aby uznać te spotkania za forum uzgadniania stanowisk szóstki przed Konferencją Przewodniczących Parlamentów Unii Europejskiej.
Tegoroczne spotkanie poświęcone było nauce i badaniom jako przyszłości UE oraz Wspólnej Polityce Rolnej.
Wicemarszałek M. Płażyński zabrał głos podczas sesji dotyczącej nauki i badań. W swoim wystąpieniu podkreślił, że Polska z zadowoleniem przyjmuje uzgodnienia szefów państw i rządów dotyczące wzmacniania innowacyjności, intensyfikacji badań i usprawniania edukacji, podjęte podczas ostatniego posiedzenia Rady Europejskiej. Jak stwierdził, wskazane w konkluzjach kwestie w pełni odzwierciedlają najważniejsze priorytety Polski w tym zakresie.
Wicemarszałek M. Płażyński zapewnił, że strona polska popiera potrzebę podejmowania działań zmierzających m.in. do zwiększenia nakładów na badania i rozwój, transferu wiedzy i technologii, poprawy jakości kształcenia czy stymulowania rozwoju zasobów ludzkich i promowania mobilności. "Na szczególne uznanie zasługują dwie kwestie: po pierwsze, wskazanie konkretnych ram czasowych w odniesieniu do dalszych prac nad inicjatywą Europejskiego Instytutu Technologicznego oraz po drugie, uznanie za priorytet strategii w zakresie praw własności intelektualnej i ochrony patentowej, którą ma przedstawić Komisja Europejska. Pożądane byłoby, aby inicjatywa Komisji przyczyniła się do wyjścia z obecnego impasu i umożliwiła kontynuację prac nad patentem wspólnotowym" - stwierdził.
Wicemarszałek Senatu przypomniał, że koncepcja ustanowienia Europejskiego Instytutu Technologicznego (EIT) powstała wiosną 2005 r. jako odpowiedź na jedno z zasadniczych wyzwań, które musi podjąć Unia Europejska w kontekście realizacji Strategii Lizbońskiej na rzecz wzrostu gospodarczego i zatrudnienia w celu zniwelowania tzw. "luki innowacyjnej" między Europą a gospodarkami jej głównych konkurentów. EIT ma stanowić tzw. trójkąt wiedzy (knowledge triangle) - integrujący, wzmacniający i niwelujący istniejącą lukę między trzema sektorami: edukacji, nauki i innowacyjności, co - wraz z innymi inicjatywami na szczeblu UE - powinno umożliwić Europie skuteczniejsze radzenie sobie z wyzwaniami wynikającymi z potrzeby zapewnienia wzrostu konkurencyjności gospodarek UE w dobie globalizacji. Inicjatywa nie zakłada tworzenia nowego uniwersytetu w jednym, określonym miejscu, ale nowej instytucji dysponującej siecią wielu placówek, łączącej najlepsze zespoły i wydziały uniwersyteckie działające w strategicznych dziedzinach w całej Europie.
Zgodnie z projektem rozporządzenia EIT ma być instytucją niezależną od władz państw członkowskich, posiadającą osobowość prawną i prowadzącą działalność spójną z aktywnością UE, w szczególności w zakresie innowacji, badań i edukacji.
Podstawą struktury EIT będą dwa poziomy: Rada Zarządzająca wraz z niewielką liczbą około 60 pracowników naukowych i pomocniczych (tzw. centrala EIT) oraz wspólnoty wiedzy i innowacji, działające w różnych miejscach Europy, prowadzące działalność w strategicznych obszarach interdyscyplinarnych.
Jeżeli Parlament Europejski i Rada przyjmą tekst rozporządzenia przed końcem 2007 r., EIT mógłby zacząć funkcjonować w 2008 r., a dwie pierwsze wspólnoty wiedzy i innowacji można byłoby utworzyć w 2010 r.
Polska - jako jedno z nielicznych państw - złożyła Komisji Europejskiej pisemną deklarację informującą o zainteresowaniu lokalizacją EIT oraz stale podtrzymuje zainteresowanie pracami nad ostateczną formułą instytutu.
W swoim wystąpieniu wicemarszałek M. Płażyński zapewnił o gotowości środowisk naukowych w Polsce do zaangażowania się w tworzenie Wspólnot Wiedzy i Innowacji składających się na EIT. "Polska od samego początku popiera koncepcję utworzenia EIT i jest gotowa do aktywnego uczestnictwa w tworzeniu wspólnot wiedzy, także na swoim terytorium. Ponadto Polska wyraża niezmiennie zainteresowanie umiejscowieniem części EIT na terenie kraju; w wypadku Rady Zarządzającej zaproponowano kandydaturę Wrocławia. Polska zainteresowana jest także umiejscowieniem na swoim terytorium jednej ze wspólnot wiedzy lub jej części, na przykład poprzez włączenie zespołów naukowych do projektu" - stwierdził.
Podczas sesji poświęconej Wspólnej Polityce Rolnej przewodniczący parlamentów państw Partnerstwa Regionalnego opowiedzieli się za jej reformą.
W trakcie pobytu w Pradze wicemarszałek M. Płażyński wziął także udział w spotkaniu przewodniczących parlamentów państw Grupy Wyszehradzkiej, którzy podpisali porozumienie dotyczące instytucjonalizacji współpracy między parlamentami tych państw. W porozumieniu napisano:
Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następny fragment