Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następna część dokumentu


Minister Obrony Narodowej przekazał odpowiedź na oświadczenie senatora Adama Bieli, złożone na 7. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 11):

Warszawa, 2006-04-07

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

Odpowiadając na oświadczenie złożone przez Pana Senatora Adama Bielę na 7. posiedzeniu Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 16 marca 2006 r., dotyczące przestrzegania uchwały Sejmu z dnia 19 listopada 2004 r. w sprawie wprowadzenia umundurowania historycznego w pododdziałach reprezentacyjnych Sił Zbrojnych RP (BPS/DSK-043-172/06), uprzejmie informuję, że Ministerstwo Obrony Narodowej stara się realizować wymienioną uchwałę w miarę posiadanych możliwości.

Żołnierze Batalionu Reprezentacyjnego występują w mundurach historycznych na posterunku honorowym przed Grobem Nieznanego Żołnierza, w trakcie uroczystości poświęconym rocznicom walk i bitew, w których żołnierz polski przelewał swoją krew za niepodległość Ojczyzny (m. in. w mundurach okresu powstań narodowych, I i II wojny światowej).

Wystąpienie żołnierzy Kompanii Reprezentacyjnej WP w dniu 26 lutego 2006 r. - w czasie uroczystości z okazji sto siedemdziesięciopięciolecia bitwy pod Grochowem - w strojach historycznych, ze względu na porę roku i bardzo niską temperaturę było niemożliwe, ponieważ batalion posiada tylko letni komplet umundurowania 1 pułku piechoty - bez płaszczy zimowych.

Pragnę podkreślić, że wyposażenie pododdziałów Batalionu Reprezentacyjnego WP w stroje historyczne - jest procesem, który ze względu na skutki finansowe musi być rozłożony w czasie.

Jednocześnie informuję, że aktualne umundurowanie, w którym występują żołnierze Batalionu Reprezentacyjnego, nie jest umundurowaniem Ludowego Wojska Polskiego. Z wyjaśnień Sekretarza Stanu w MON Pana Aleksandra Szczygło wynika, że przytoczone przez pana Senatora Adama Bielę stwierdzenia, które jakoby padły podczas spotkania z przedstawicielami Zespołu Oficerów Rezerwy "Rogatywka", nie miały miejsca. Obecne umundurowanie nawiązuje do munduru z 1936 r. (za wyjątkiem wyłogów), wrosło w tradycje Wojska Polskiego i jest powszechnie akceptowane. Najlepszym tego świadectwem jest fakt, iż środowiska kombatanckie - września 1939 r., formacji polskich walczących na wschodzie i zachodzie Europy w okresie II wojny światowej - często występują na uroczystościach rocznicowych we współczesnych mundurach wyjściowych Wojska Polskiego.

Przedstawiając powyższe wyjaśnienia żywię nadzieję, że uzna je Pan Senator i Pan Marszałek za wystarczające.

Z wyrazami szacunku i poważania

Radosław Sikorski

* * *

Minister Gospodarki przekazał odpowiedź na oświadczenie senatora Mariana Miłka, złożone na 7. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 11):

Warszawa, 10.04.2006 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu RP

Szanowny Panie Marszałku!

W odpowiedzi na skierowane do Ministra Gospodarki oświadczenie, złożone przez Pana Senatora Mariana Miłka podczas 7. posiedzenia Senatu RP w dniu 16 marca 2006 r., dotyczące funkcjonowania podmiotów krajowych i zagranicznych na polskim rynku energii elektrycznej, przesłane przy piśmie BPS/DSK-043-216/09 z dnia 23 marca 2006 r., uprzejmie proszę o przyjęcie następującej odpowiedzi.

Podzielam pogląd Pana Senatora, że dyskusja nad skierowanym do konsultacji projektem "Programu dla elektroenergetyki" stała się okazją do dokonania oceny podsektora energii elektrycznej. Dlatego, myśląc o przyszłości funkcjonowania elektroenergetyki w naszym kraju, projekt tego dokumentu został poddany szerokim konsultacjom społecznym z różnymi środowiskami życia gospodarczego i społecznego, został również udostępniony dla wszystkich zainteresowanych na stronach internetowych Ministerstwa Gospodarki.

W oświadczeniu Pana Senatora przewija się myśl o konieczności stworzenia równych praw dla wszystkich podmiotów sektora elektroenergetycznego, w szczególności uczestniczących w krajowym i zagranicznym obrocie energią elektryczną, z wydzieleniem z zakładów energetycznych i koncernów spółek obrotu, które przy współudziale już istniejących mogłyby konkurować na rynku energii. Jest to w istocie pogląd współbrzmiący z szeregiem kluczowych działań, przewidzianych w przyjętym przez Radę Ministrów w dniu 28 marca 2006 r. dokumencie "Program dla elektroenergetyki", a dotyczących między innymi:

- wykreowania silnych polskich firm, skupiających podmioty wytwarzania, dystrybucji i obrotu, a zatem zdolnych do konkurencji krajowej i międzynarodowej, w tym w obrocie energią elektryczną.

- zmiany struktury organizacyjnej przedsiębiorstw energetycznych poprzez konsolidację i prywatyzację oraz wydzielenia od 1 lipca 2007 r. wraz z majątkiem operatorów systemów dystrybucyjnych jako niezależnych podmiotów prawnych,

- zmiany uregulowań prawnych, w tym nakierowanych na szersze wprowadzenie mechanizmów rynkowych i skuteczniejszą realizację zasady TPA, umożliwiającą odbiorcom swobodne korzystanie z rynku energii elektrycznej poprzez możliwość wyboru sprzedawcy energii, przy jednoczesnym obowiązku świadczenia w sposób niedyskryminujący usługi przesyłowej przez operatora sieciowego, do sieci którego przyłączony jest odbiorca,

- ustawowego wzmocnienia kompetencji Prezesa URE, umożliwiającego mu efektywny nadzór i monitorowanie działania rynków energii w celu zapobiegania możliwości nadużywania przez podmioty siły rynkowej, w tym zachowań monopolistycznych wobec odbiorców,

- rozwoju międzynarodowego handlu energią poprzez zwiększenie zdolności przesyłowych połączeń transgranicznych, wprowadzenia zmodyfikowanego systemu aukcji (aukcje skoordynowane) na zdolności przesyłowe, z przyjęciem zasady pokrywania pełnych kosztów uzyskania zdolności przesyłowych przez uczestników handlu energią oraz przeznaczania minimum 50% przychodów z aukcji na inwestycje w rozwój tych połączeń.

Przedstawiając powyższe wyrażam przekonanie, że realizacja "Programu dla elektroenergetyki" jest szansą dla polskich grup energetycznych do konkurowania zarówno na rynku krajowym, jak i tworzącym się jednolitym rynku energii Unii Europejskiej.

Pragnę jednocześnie podziękować Panu Senatorowi za cenny głos w dyskusji i troskę o przyszły kształt elektroenergetyki w naszym kraju.

Z poważaniem

Piotr Grzegorz Woźniak

* * *

Wyjaśnienie w związku z oświadczeniem senatorów Adama Bieli i Bronisława Korfantego, złożonym na 7. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 11), przekazał Minister Sprawiedliwości:

Warszawa, dnia 10.04.2006 r.

Pan
Adam Biela
Senator
Rzeczypospolitej Polskiej
i Pan
Bronisław Korfanty
Senator
Rzeczypospolitej Polskiej

W związku z przesłanym przy piśmie Pana Marszałka Senatu z dnia 23 marca 2006 r. oświadczeniem Panów Senatorów, złożonym podczas posiedzenia Senatu RP w dniu 16 marca 2006 r., a dotyczącym spraw sądowych, w których podstawę prawną żądań stanowią przepisy ustawy z dnia 7 lipca 2005 r. o zmianie niektórych ustaw dotyczących nabywania własności nieruchomości (Dz. U. nr 157, poz. 1315) uprzejmie wyjaśniam co następuje:

Przepisy art. 4 ust. 1 i 2 omawianej ustawy zawierają katalog przesłanek, które muszą zostać łącznie spełnione, aby można było uznać, że konkretnej osobie przysługuje prawo pierwokupu wskazanego przez nią lokalu mieszkalnego. Osoba występująca z powództwem o ustalenie, opartym na przepisach tej ustawy, jako stronę pozwaną wskazać winna aktualnego właściciela mieszkania, przeciwko niemu bowiem skierowany byłby ewentualny wyrok uwzględniający powództwo. Jednak sąd, rozpoznający merytorycznie sprawę, badając między innymi spełnienie przesłanek z art. 4 ust. 1 i 2 omawianej ustawy, ustalać winien status właściciela mieszkania sprzed zbycia (czyli np. czy była to państwowa jednostka organizacyjna albo spółka handlowa, w której Skarb Państwa był podmiotem dominującym w rozumieniu przepisów o publicznym obrocie papierami wartościowymi).

W sprawach rozpoznawanych przez Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach, których sygnatury akt wymienione zostały w oświadczeniu z dnia 16 marca 2006 r., stroną pozwaną była "Gazoplast" Spółka z o.o. w Tarnowskich Górach. W większości tych spraw nie doszło do rozpoznania merytorycznego, gdyż postępowania były umarzane, na skutek cofnięcia powództw przez powodów. Tylko w kilku doszło do wydania wyroków oddalających powództwo. Na podstawie dotychczasowej analizy dokumentów można wnosić, że w sprawach tych nie została spełniona, między innymi, przesłanka dominującej pozycji Skarbu Państwa w sprzedającej nieruchomość Fabryce Zmechanizowanych Obudów Ścianowych "Fazaos" S.A. w Tarnowskich Górach. Jednak w sprawach, w których wniesione zostały apelacje, prawidłowość rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji, zostanie poddana kontroli instancyjnej przez Sąd Okręgowy w Gliwicach.

W większości spraw zakończonych postanowieniami o umorzeniu postępowania zasądzone zostały koszty zastępstwa prawnego na rzecz strony pozwanej, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Wprawdzie w sprawach toczących się w oparciu o przepisy omawianej ustawy postępowanie jest wolne od opłat sądowych, nie zwalnia to jednak od obowiązku zwrotu kosztów zastępstwa prawnego na rzecz strony wygrywającej sprawę. Wysokość tych kosztów uzależniona jest od wartości przedmiotu sporu. Sąd może odstąpić od obciążania strony przegrywającej kosztami (w całości lub w części), w przypadkach szczególnie uzasadnionych. W tych sprawach, w których powodowie wykazali pewną aktywność w wykazaniu takich szczególnych okoliczności, Sąd Rejonowy niejednokrotnie odstępował od obciążania ich kosztami. Natomiast w sprawach, w których na rozstrzygnięcie o kosztach wniesiono zażalenia, kwestia ta stanie się również przedmiotem badania w ramach kontroli instancyjnej. Jest to jedyna prawidłowa droga weryfikacji orzeczeń sądów. Prawidłowość rozstrzygnięć niezawisłych sądów nie może być natomiast przedmiotem oceny Ministra Sprawiedliwości, który wykonuje jedynie nadzór nad działalnością administracyjną, a nie orzeczniczą sądów powszechnych. W ramach tego nadzoru nie posiada również uprawnienia do przekazywania spraw pomiędzy sądami.

Z poważaniem

z upoważnienia

MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI

Krzysztof Józefowicz

PODSEKRETARZ STANU

* * *

Informację w związku z oświadczeniem senatora Piotra Boronia, złożonym na 7. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 11), przekazał Minister Sportu:

Warszawa, 2006-04-10

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

w odpowiedzi na oświadczenie Senatora Piotra Boronia, przekazanego przy piśmie nr BPS/DSK-043-212/06 z dnia 23 marca 2006 r., w sprawie obiektów WKS "Wawel" w Krakowie uprzejmie informuję, co następuje.

Fakt pogarszania się stanu technicznego obiektów i urządzeń Wojskowego Klubu Sportowego "Wawel" budzi oczywisty niepokój, tym większy, że dotyczy klubu tak zasłużonego dla polskiego sportu. Należy przy tym zauważyć, że klub otrzymał w latach 1995-98 znaczne wsparcie ze środków pochodzących z dopłat do stawek w grach liczbowych, umożliwiające m. in. budowę krytej pływalni, kompleksu kortów tenisowych, strzelnicy, modernizację stadionu lekkoatletycznego. Degradacja obiektów w niedługim czasie po ich budowie lub modernizacji stanowi stratę szczególnie dotkliwą. Ministerstwo Sportu w miarę swoich możliwości podejmuje starania na rzecz utrzymania i rozwoju infrastruktury sportowej. Adresatem wsparcia w tym zakresie była w ostatnich latach również Gmina Miejska Kraków realizująca, m. in. z udziałem środków przekazanych przez Ministerstwo Sportu, halę sportową przy Zespole Szkół Ogólnokształcących Sportowych i zespół boisk KS "Borek".

Możliwość dofinansowania inwestycji sportowych nie wiąże się jednak z kompetencjami do bezpośredniego wpływu na decyzje jednostek samorządowych, dotyczące przejęcia obiektów klubowych, jak to ma miejsce w sprawie opisanej w przekazanym oświadczeniu. Zatem, mimo zdecydowanej aprobaty dla kroków prowadzących do podtrzymania działalności WKS "Wawel", brak jest możliwości podjęcia przez Ministra Sportu decyzji mających wpływ na rozwiązanie problemu zgodnie z intencjami senatora Piotra Boronia.

Z poważaniem

Tomasz Lipiec

* * *

Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego przekazał informację w związku z oświadczeniem senatora Romana Ludwiczuka, złożonym na 7. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 11):

Warszawa, 10 kwietnia 2006 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

w odpowiedzi na oświadczenie złożone na 7. posiedzeniu Senatu RP w dniu 16 marca 2006 r. przez Pana Senatora Romana Ludwiczuka, uprzejmie informuję, iż:

ad 1. Rząd Polski pozytywnie ocenił propozycję utworzenia Europejskiej Biblioteki Cyfrowej i zgłosił chęć uczestniczenia w jej realizacji. Podstawą do dalszych prac powinno być przedyskutowanie i sformułowanie odpowiedzi na pytanie czym ma ona być. Polska stanęła na stanowisku, że rozwiązaniem odpowiadającym potrzebom obecnych użytkowników zasobów, a także poziomowi technologicznemu bibliotek, muzeów i archiwów jest budowa portalu, umożliwiającego łatwy i szybki dostęp do zasobów już istniejących, a także tych, które powstaną w przyszłości. Jest to także rozwiązanie korzystne z punktu widzenia kosztów uruchomienia samego portalu, jak i jego utrzymania oraz rozwoju w przyszłości. Instytucje polskie mogą wnieść istotny wkład w budowę Europejskiej Biblioteki Cyfrowej, dzięki szybko rozwijającej się digitalizacji ich zasobów.

ad. 2. Przy Ministrze Kultury i Dziedzictwa Narodowego zostanie powołany Zespół do spraw digitalizacji, skupiający przedstawicieli zainteresowanych środowisk: bibliotek, archiwów, muzeów, jednostek naukowo-badawczych i wdrożeniowych oraz producentów najnowszej technologii. Celem Zespołu będzie planowanie i koordynacja procesów digitalizacyjnych oraz udostępnianie zasobów polskiego dziedzictwa kulturowego i dorobku naukowego za pośrednictwem sieci teleinformatycznej. Do głównych zadań Zespołu należeć będzie m.in.: wypracowanie jednolitej strategii digitalizacji dziedzictwa kulturowego w Polsce, bez względu na status prawny bądź miejsce przechowywania obiektów, oraz opracowanie wspólnych, jednolitych wymagań dotyczących digitalizacji, udostępniania i przechowywania materiałów cyfrowych, obejmujących materiały przechowywane w archiwach, bibliotekach, muzeach, integrację działań podejmowanych przeze biblioteki, muzea i archiwa w zakresie digitalizacji dziedzictwa kulturowego.

Komisja Europejska zamierza zbudować Europejską Bibliotekę Cyfrową na bazie infrastruktury TEL. Biblioteka Europejska (TEL) jest serwisem internetowym 45 członków CENL-u (Konferencja Europejskich Bibliotek Narodowych) zapewniającym dostęp do rekordów katalogowych i kolekcji cyfrowych 15 europejskich Bibliotek Narodowych. Pod koniec 2006 roku liczba europejskich Bibliotek Narodowych w pełni uczestniczących w serwisie zostanie zwiększona o dziesięć nowych państw członkowskich Unii Europejskiej, w tym Polski (Biblioteka Narodowa), które przygotowują się do przyłączenia do Biblioteki Europejskiej (TEL) w ramach projektu TEL-ME-MOR, finansowanego przez Wspólnotę Europejską.

ad. 3. Dostęp do Europejskiej Biblioteki Cyfrowej będzie powszechny przez internet.

ad. 4. Biblioteka powstanie na bazie infrastruktury TEL, dającej obecnie dostęp do katalogów wielu bibliotek narodowych, a także do licznych zasobów cyfrowych uczestniczących w projekcie bibliotek. Do końca 2006 r. Europejska Biblioteka Cyfrowa powinna obejmować w pełni współpracujące biblioteki narodowe w Unii Europejskiej. W kolejnych latach współpraca ta zostanie rozszerzona na archiwa i muzea. Do 2008 r. w Europejskiej Bibliotece Cyfrowej dostępnych będzie dwa miliony książek, filmów, fotografii, rękopisów i innych dzieł. Liczba ta wzrośnie do co najmniej sześciu milionów w roku 2010, ale niewykluczone, że będzie o wiele wyższa, ponieważ wszystkie biblioteki, archiwa i muzea w Europie będą mogły włączyć swoje cyfrowe zasoby do Europejskiej Biblioteki Cyfrowej.

Z wyrazami szacunku

Z up. MINISTRA KULTURY

I DZIEDZICTWA NARODOWEGO

PODSEKRETARAZ STANU

Tomasz Merta

* * *

Informację w związku z oświadczeniem senatora Andrzeja Łuczyckiego, złożonym na 7. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 11), przekazał Minister Sportu:

Warszawa, 2006-04-10

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

w odpowiedzi na oświadczenie Senatora Andrzeja Łuczyckiego, przekazane przy piśmie nr BPS/DSK-043-213/04 z dnia 23 marca 2006 r., w sprawie braku wydania rozporządzenia w sprawie uprawiania żeglarstwa, uprzejmie informuję, co następuje.

Zarówno przygotowywany projekt rozporządzenia, jak i dotychczasowe regulacje dotyczące uprawiania żeglarstwa wzbudzały zawsze bardzo duże zainteresowanie środowiska sportowego, w tym szeregu podmiotów i osób na co dzień zajmujących się żeglarstwem.

Z uwagi na zakres projektowanej regulacji, który jest zdeterminowany delegacją zawartą w art. 53 a ustawy z dnia 18 stycznia 1998 r. o kulturze fizycznej (Dz. U. z 2001 r. Nr 81, poz. 889, z późn. zm.), istnieją zasadnicze rozbieżności, z jednej strony pomiędzy Polskim Związkiem Żeglarskim, a z drugiej wieloma tysiącami żeglarzy, odnośnie kształtu rozporządzenia oraz poszczególnych jego przepisów.

Projekt rozporządzenia wielokrotnie poddano szerokim konsultacjom społecznym w konsekwencji czego trudno o dokonanie scalenia prezentowanych stanowisk i poglądów.

W tym kontekście należy także zwrócić szczególną uwagę na pozycję Polskiego Związku Żeglarskiego, który zgodnie z art. 12 ust. 2 ustawy o sporcie kwalifikowanym (Dz. U. Nr 155, poz. 1298) ma wyłączne prawo do podejmowania decyzji we wszystkich sprawach dotyczących danej dyscypliny sportu, niezastrzeżonych w ustawie dla organów administracji rządowej lub innych podmiotów. Z jednej strony więc występuje podmiot mający de facto i de iure pozycję monopolistyczną w sprawach związanych z uprawianiem żeglarstwa, a z drugiej szereg podmiotów niezrzeszonych w polskim związku sportowym, które muszą poddać się określonym regulacjom.

Taka sytuacja powoduje, że wszelkie "konsultacje społeczne" wskazują na niedające się usunąć rozbieżności stanowisk, co negatywnie wpływa na cały proces związany z wydaniem stosownego rozporządzenia - w tym przypadku rozporządzenia w sprawie uprawiania żeglarstwa. Dodatkowo też podejmowane są działania niezależnych podmiotów w oparciu o ustawę z dnia 7 lipca 2005 r. o działalności lobbingowej (Dz. U. Nr 169, poz. 1414) w procesie stanowienia prawa, co dodatkowo wydłuża tę procedurę.

Mając na uwadze wskazane wyżej okoliczności trudno o jednoznaczną deklarację ukazania się przedmiotowego rozporządzenia. W kontekście zaś przedstawionej argumentacji należy odrzucić zarzut opieszałości w procesie stanowienia prawa, a za całkowite niezasadne należy uznać domaganie się ukarania osób odpowiedzialnych za przedłużający się proces stanowienia aktu prawnego. W ostatnim przypadku należałoby bowiem kierować zastrzeżenia nie do Ministra Sportu lecz do partnerów społecznych i całego środowiska żeglarskiego, które aktywnie włączyło się w proces legislacyjny.

Ministerstwo Sportu deklaruje, że zrobi wszystko by rozporządzenie ukazało się przed rozpoczęciem sezonu żeglarskiego.

Z poważaniem

Tomasz Lipiec

* * *

Minister Spraw Zagranicznych przekazał odpowiedź na oświadczenie senatora Czesława Ryszki, złożone na 7. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 11):

Warszawa, 11 kwietnia 2006 r.

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na oświadczenie Pana Senatora Czesława Ryszki złożone podczas 7. posiedzenia Senatu RP w dniu 16 marca, uprzejmie informuję:

Z informacji przekazanych do MSZ przez organizacje polonijne i placówki wynika, że skala nauczania języka polskiego jako języka ojczystego w RFN nie jest adekwatna do potrzeb zgłaszanych przez środowiska polonijne. W Niemczech języka polskiego uczy się ogółem 6.300 dzieci, w tym blisko 2.300 w systemie niemieckich szkół publicznych oraz ponad 4.000 w szkołach działających przy organizacjach polonijnych. Pomoc niemieckich urzędów dla organizacji polonijnych prowadzących nauczanie języka polskiego jest znikoma. Największe organizacje działające w całych Niemczech, takie jak Chrześcijańskie Centrum Krzewienia Kultury, Tradycji i Języka Polskiego w Niemczech oraz Polska Macierz Szkolna nie otrzymują wsparcia w ogóle. W przypadku nauczania w szkołach publicznych sytuacja jest w poszczególnych landach bardzo zróżnicowana. Na jednym biegunie znajduje się Nadrenia-Północna Westfalia, która wprowadziła nauczanie języka polskiego jako ojczystego w szkołach publicznych na relatywnie dużą skalę. W landzie tym uczy się w tym systemie ponad 2.000 dzieci, przy czym liczba ta ma tendencję wzrostową, albowiem w 2005 r. władze wstępnie zadeklarowały gotowość wprowadzenia nauczania języka polskiego w miastach Hamm i Kleve. W Nadrenii-Palatynacie natomiast, także w 2005 r., otwarte zostały dwa kolejne punkty tego typu nauczania języka polskiego. Na przeciwnym biegunie znajdują się landy takie jak Bawaria i Badenia-Wirtembergia, które w ogóle odmawiają udzielenia wsparcia nauczaniu języka polskiego jako ojczystego.

Przyczyny niezadowalającego stanu nauczania języka polskiego znajdują się tak na szczeblu federalnym, jak i w poszczególnych landach, nie stworzono bowiem w RFN dotychczas niezbędnych instrumentów prawnych, administracyjnych i finansowych do wykonania odpowiednich zapisów Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 1991 r. Sytuacji takiej nie zmieniły wieloletnie wysiłki strony polskiej podejmowane w ramach dwustronnego dialogu politycznego na najwyższym szczeblu, kontaktów obu resortów spraw zagranicznych oraz działań polskich placówek dyplomatycznych i konsularnych.

Dążąc do poprawy sytuacji w zakresie nauczania języka polskiego w Niemczech Ministerstwo Spraw Zagranicznych konsekwentnie prezentuje stanowisko i oczekiwania strony polskiej wobec niemieckich partnerów, z naciskiem na poprawę sytuacji w zakresie zaangażowania niemieckich władz regionalnych i lokalnych w proces rozwijania nauczania języka polskiego. Przykładem takiej aktywności na szczeblu najwyższym była niedawna wizyta w RFN Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego. Na szczeblu landowym problemy te znalazły się z kolei w agendzie ostatniego posiedzenia Polsko-Bawarskiej Komisji Ekspertów, która obradowała w Krakowie w listopadzie 2005 r. Tej właśnie kwestii, czyli poszukiwaniu sposobów bardziej efektywnego zaangażowania się landów niemieckich na rzecz realizacji zapisów traktatowych, zamierzam poświęcić w najbliższym czasie list skierowany do mojego niemieckiego odpowiednika.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych dążyć będzie ponadto do bardziej efektywnego wykorzystania istniejących mechanizmów współpracy regionów i władz lokalnych w RFN z polskimi odpowiednikami. Podmioty polskie i niemieckie podpisały dotychczas około czterystu umów o partnerstwie i należy przyjąć, że także one winny być płaszczyzną wykorzystywaną do forsowania interesów edukacyjnych Polonii niemieckiej. Dowodzi tego przykład Saksonii, która na skutek presji Dolnego Śląska zgodziła się wprowadzić do agend dyskutowanych problemów między innymi nauczania języka polskiego. Doceniając taką właśnie pozytywną rolę, którą mogą odegrać polskie regiony, Ministerstwo Spraw Zagranicznych zamierza zwrócić się do nich z apelem, by uwzględniły w swych kontaktach z partnerami w RFN problematykę Polonii Niemieckiej.

Kluczowe znaczenie dla zrealizowania założonych celów w zakresie nauczania języka polskiego ma współpraca z przedstawicielami ruchu polonijnego, a przede wszystkim jego dalsza aktywizacja i umacnianie jego pozycji względem władz RFN. Przykładem takiego współdziałania była poświęcona w głównej mierze sprawom edukacyjnym - narada zorganizowana przez konsulat generalny w Kolonii w październiku 2005 r. z udziałem czołowych reprezentantów Konwentu Organizacji Polskich w Niemczech, na której zdecydowano, że w ciągu kilku miesięcy Konwent powoła swoich przedstawicieli we wszystkich landach Niemiec. Umożliwiłoby to wywieranie skuteczniejszej presji na władze niemieckie, by zainicjowały zinstytucjonalizowany dialog z Polonią, a tym samym stwarzałoby lepsze szanse podjęcia działań istotnych dla interesów grupy polskojęzycznej w Niemczech. Obecnie MSZ oczekuje na realizację wspomnianych uzgodnień przez Konwent mając przekonanie, że jego mocniejsze zaistnienie na szczeblu landowym będzie istotnym krokiem na drodze do pozyskania znacząco większego wsparcia władz niemieckich dla projektów zgłaszanych przez organizacje polonijne.

Z wyrazami szacunku

Stefan Meller

* * *

Minister Finansów przekazał informację w związku z oświadczeniem senator Janiny Fetlińskiej, złożonym na 7. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 11):

Warszawa, 2006-04-11

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W związku z przekazanym przy piśmie z dnia 23 marca 2006 r. oświadczeniem Pani Senator Janiny Fetlińskiej dotyczącym zmiany sposobu przekazywania przez osoby fizyczne 1% podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego, uprzejmie informuję.

Kwestie związane z 1% zmniejszeniem podatku należnego z tytułu dokonania darowizny pieniężnej (zwanej "wpłatą") na rzecz organizacji pożytku publicznego działającej na podstawie ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, reguluje:

- art. 27d ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2000 r. Nr 14, poz. 176, z późn. zm.)

- art. 14a ustawy z dnia 20 listopada 1998 r. o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (Dz. U. Nr 144, poz. 930, z późn. zm.)

Zgodnie z art. 27d ust. 4 pkt 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, odpowiednio z art. 14a ust. 4 pkt 1 ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne, przedmiotowe zmniejszenie stosuje się, jeżeli dokonane wpłaty zostały udokumentowane dowodem wpłaty na rachunek bankowy organizacji pożytku publicznego, z którego w szczególności wynika: imię i nazwisko oraz adres wpłacającego, kwota dokonanej wpłaty, nazwa organizacji pożytku publicznego, na rzecz której dokonana została wpłata.

Należy ponadto zauważyć, iż opisany wymóg w zakresie udokumentowania przedmiotowych wydatków funkcjonuje w systemie podatkowym na podobnych zasadach, jak w przypadku ulgi podatkowej określonej w art. 26 ust. 1 pkt 9 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, tj. ulgi związanej z darowiznami dokonanymi rzecz podatnika, które począwszy od dnia 1 stycznia 2002 r. muszą być udokumentowane dowodem wpłaty na rachunek bankowy obdarowanego. Zatem istniejące od dwóch lat rozwiązanie ustawowe, uwarunkowane dokonaniem określonych czynności dla nabycia prawa do zmniejszenia podatku nie stanowi novum dla podatników.

Podkreślić należy, iż wszelkie ulgi i zwolnienia podatkowe stanowią odstępstwo od reguły powszechności i równości opodatkowania. W konsekwencji, aby z nich skorzystać należy spełnić wszystkie warunki dotyczące zasad ich stosowania, w tym w zakresie udokumentowania poniesionego wydatku.

Co istotne, zgodnie z zapowiedzią Pani Premier, Rząd planuje uproszczenie w przekazywaniu 1% podatku należnego na rzecz organizacji pożytku publicznego. W kształcie proponowanym przez resort finansów i postulowanym przez organizacje pożytku publicznego, jak i samych podatników, przekazanie 1% podatku odbywałoby się za pośrednictwem urzędów skarbowych. Podatnik, w składanym przez siebie zeznaniu podatkowym, podawałby jedynie dane pozwalające na właściwe zidentyfikowanie organizacji pożytku publicznego, której konto chciałby zasilić. Oczywiście wdrożenie nowych zasad wymaga uprzedniej nowelizacji ustaw podatkowych. Odpowiednie zapisy legislacyjne są już przygotowywane.

Mając powyższe na uwadze, uprzejmie informuję, iż Minister Finansów nie tylko rozważył zmianę zasad, ale podjął konkretne działania zmierzające do uproszczenia przekazywania 1% podatku należnego na rzecz organizacji pożytku publicznego.

Z upoważnienia Ministra Finansów

PODSEKRETARZ STANU

Mirosław Barszcz

* * *

Informację w związku z oświadczeniem senatora Jana Szafrańca, złożonym na 7. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 11), przekazał Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia:

Warszawa, 11 kwietnia 2006 r.

Pan
Ryszard Legutko
Wicemarszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W nawiązaniu do pisma, znak: BPS/DSK-043-220/06 z dnia 23 marca br. zawierającego oświadczenie Pana Jana Szafrańca senatora VI kadencji Senatu RP, złożone podczas 7 posiedzenia Senatu w dniu 16 marca 2006 r., dotyczące niewykorzystania przez Podlaski OW NFZ środków przeznaczonych na świadczenia zdrowotne w roku 2005, uprzejmie informuję:

Środki przeznaczone na finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej rozdysponowywane są pomiędzy centralę i oddziały wojewódzkie NFZ zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 4 sierpnia 2005 r. w sprawie szczegółowego trybu i kryteriów podziału środków pomiędzy centralę i oddziały wojewódzkie NFZ z przeznaczeniem na finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej dla ubezpieczonych (Dz. U. Nr 148 poz. 1232).

W trakcie roku Fundusz dokonywał kilku zmian planu finansowego, polegających na stopniowym zwiększeniu budżetów oddziałów wojewódzkich Funduszu, kierując do nich "dodatkowe" środki finansowe w łącznej wysokości 2.021 mln zł, w tym do POW NFZ 49 mln zł (wzrost o 5,18%), zwiększając w ten sposób możliwości finansowe oddziałów w zakresie zakupu świadczeń zdrowotnych. Wskutek niepełnej realizacji umów przez świadczeniodawców plan kosztów świadczeń zdrowotnych POW NFZ za 2005 r. został zrealizowany na poziomie 98,55%

Jednocześnie informuję, że przeznaczenie zysku za dany rok obrotowy reguluje art. 129 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. Nr 210 poz. 2135, z późn. zm.). W związku z powyższym proponowany podział wyniku NFZ za 2005 r. będzie niewątpliwie uwzględniał pokrycie straty z lat ubiegłych w łącznej wysokości 407,6 mln zł, w tym m. in. stratę odnotowaną przez Podlaską Regionalną Kasę Chorych oraz Podlaski OW NFZ w latach 1999-2003, ale także, zgodnie z art. 125 przywołanej ustawy, pozostawienie do dyspozycji dyrektora oddziału Funduszu nadwyżki powstałej w wyniku realizacji planu finansowego oddziału w 2005 r. z przeznaczeniem na świadczenia zdrowotne w roku 2006.

Zestawienie wyników finansowych Podlaskiej Kasy Chorych oraz Podlaskiego OW NFZ w latach 1999-2005 przedstawia poniższa tabela:

Rok

1999

2000

2001

2002

I-III 2003

IV-XII 2003

2004

2005

Wynik finansowy netto

-83,5

-40,5

40,8

5,6

0,4

-14,6

2,3

17,7

Koszty świadczeń zdrowotnych realizowanych na trenie województwa podlaskiego poniesione w latach 1999-2000 w wielkościach znacznie przekraczających dostępne wówczas środki finansowe, przyczyniły się do wysokiego stanu zobowiązań wobec świadczenidoawców, z jakim NFZ, a w tym Podlaski OW, rozpoczął działalność w roku 2004. Sytuacja taka miała niewątpliwie wpływ także na płynność finansową tych świadczeniodawców, którzy czekali na sfinansowanie wykonanych ponad umowy świadczeń. Dodatni wynik finansowy NFZ za 2005 rok, w tym wynik oddziału podlaskiego, pozwolił na spłatę zaległości finansowych z lat ubiegłych. Nadmieniam, że z przedstawionych powyżej danych wynika, że straty finansowe powstałe na terenie województwa podlaskiego w latach 1999-2003 były znacznie większe aniżeli zysk, który oddział wygenerował w latach 2004-2005. Ponadto informuję, że z podsumowania roku 2005 wynika, iż Fundusz zdoła pokryć w całości skumulowaną stratę finansową z lat ubiegłych.

Z poważaniem

PREZES

Narodowego Funduszu Zdrowia

Jerzy Miller

* * *

Minister Zdrowia przekazał informację w związku z oświadczeniem senator Krystyny Bochenek, złożonym na 7. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 11):

Warszawa, 2006-04-12

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W odpowiedzi na oświadczenie Pani Senator Krystyny Bochenek przesłane przy piśmie znak: BPS/DSK-043-175/06 z dnia 23 marca br., uprzejmie informuję, iż prace nad projektem nowej ustawy o ratownictwie medycznym wciąż trwają. Obecnie do Ministerstwa Zdrowia napływają opinie do projektu w ramach uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych. Na dzień 19 kwietnia br. zaplanowano konferencję uzgodnieniową.

Projekt ustawy - w obecnym brzmieniu - stanowi, że w skład zespołów ratownictwa medycznego powinny wchodzić co najmniej trzy osoby, w tym co najmniej dwóch ratowników medycznych. Zapis taki nie wyklucza, że poza ratownikami medycznymi w karetkach będą jeździć także pielęgniarki i lekarze. Decyzja w tej sprawie należy do dysponentów jednostek - czyli dyrektorów stacji pogotowia ratunkowego oraz innych zakładów opieki zdrowotnej dysponujących zespołami ratowniczymi.

Odnosząc się do przygotowania pielęgniarek do samodzielnego wykonywania czynności ratunkowych w zespołach, uprzejmie informuję, iż zgodnie z rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 13 maja 2005 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie określenia standardów nauczania dla poszczególnych kierunków studiów i poziomów kształcenia (Dz. U. Nr 98, poz. 824) standard nauczania dla kierunku studiów pielęgniarstwo obejmuje przedmiot ratownictwo medyczne. W ramach tego przedmiotu student opanowuje treści programowe dotyczące m. in.:

• zadań pielęgniarki w jednostkach ratownictwa medycznego (szpitalny oddział ratunkowy, zespoły ratownictwa medycznego),

• zakresu medycznych działań ratowniczych podejmowanych przez pielęgniarki w systemie,

• stanów zagrożenia życia, interwencje będące w zakresie kompetencji pielęgniarskich,

• organizowania akcji ratunkowej,

• oceny stanu życia i zdrowia w miejscu katastrof, segregacji chorych, przygotowania poszkodowanych do transportu, współpracy z jednostkami ratownictwa medycznego.

Pielęgniarka ma możliwość podnoszenia swoich kwalifikacji w dziedzinie pielęgniarstwa ratunkowego poprzez ukończenie kursu kwalifikacyjnego lub specjalizacji w omawianej dziedzinie. Kształcenie podyplomowe pielęgniarki prowadzone jest zgodnie z założeniami zawartymi w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 29 października 2003 r. w sprawie kształcenia podyplomowego pielęgniarek i położnych (Dz. U. Nr 197, poz. 1923).

Program kursu kwalifikacyjnego dla pielęgniarek w dziedzinie pielęgniarstwa ratunkowego obejmuje około 493 godzin (w tym 280 godzin kształcenia praktycznego). W trakcie kursu pielęgniarka nabywa umiejętności dotyczące m. in.:

• etapów postępowania z poszkodowanymi, ofiarami nagłych zdarzeń oraz zasadami segregacji rannych,

• zasad transportu pacjentów w stanie zagrożenia życia,

• rozpoznawania stanów zagrożenia życia i zdrowia pacjenta,

• postępowania zgodnie z wytycznymi i procedurami w stanach zagrożenia życia i zdrowia,

• wykonywania oceny wydolności oddechowo-krążeniowej pacjenta,

• oceniania stanu świadomości pacjenta,

• dokonywania wstępnej oceny ciężkości urazów,

• monitorowania stanu pacjenta,

• modyfikowania działań ratunkowych i pielęgnacyjnych zależnie od stanu pacjenta i uwarunkowań zewnętrznych,

• uczestniczenia w diagnostyce stosowanej w jednostkach ratownictwa medycznego,

• dokonywania interpretacji wyników badań diagnostycznych, świadczących o zagrożeniu życia i zdrowia pacjenta,

• przygotowywania pacjenta do konsultacji i badań specjalistycznych, zapewnienia opieki w trakcie i po badaniach,

• uczestniczenia w anestezji, analgezji i sedacji stosowanej w stanach zagrożenia życia i zdrowia,

• przygotowywania pacjenta w stanie zagrożenia życia i zdrowia do znieczulenia oraz zabiegu operacyjnego,

• uczestniczenia w prowadzeniu farmakoterapii stanów zagrożenia życia i zdrowia,

• stosowania leków i płynów infuzyjnych zgodnie z zasadami ich przygotowania i podawania,

• sprawowania opieki nad pacjentem w stanie zagrożenia życia i zdrowia, zgodnie z ustalonym planem opieki,

• dokonywania oceny opieki realizowanej nad pacjentem w stanie zagrożenia życia i zdrowia,

• opanowywania reakcji tłumu w nagłych zdarzeniach jednostkowych i masowych,

• komunikowania się z osobami poszkodowanymi,

• udzielania wsparcia emocjonalnego ofiarom nagłych zdarzeń i rodzinom/ bliskim poszkodowanych,

• przeciwdziałania psychotraumie w nagłych zdarzeniach jednostkowych i masowych.

Szkolenie specjalizacyjne w dziedzinie pielęgniarstwa ratunkowego obejmuje 1111 godzin, w tym 548 godzin przeznaczonych jest na szkolenie praktyczne, które prowadzone jest między innymi w szpitalnych oddziałach ratunkowych i zespołach ratownictwa medycznego.

W trakcie szkolenia, które zgodnie z zapisami rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 29 października 2003 r. w sprawie kształcenia podyplomowego pielęgniarek i położnych (Dz. U. Nr 197, poz. 1923) trwa od 18 do 24 miesięcy pielęgniarka nabywa umiejętności niezbędne w pracy w jednostkach systemu ratownictwa medycznego.

Można więc stwierdzić, iż dopiero kształcenie podyplomowe w dziedzinie pielęgniarstwa ratunkowego przygotowuje właściwie pielęgniarkę do uczestniczenia i podejmowania medycznych działań ratowniczych, jako pełnoprawnego członka zespołu ratownictwa medycznego oraz szpitalnego oddziału ratunkowego. Jednak jak wynika z cytowanego programu kursu specjalizacyjnego nawet pielęgniarka ratunkowa - w przeciwieństwie do ratownika medycznego - nie może samodzielnie podawać leków w stanach zagrożenia zdrowia lub życia.

Z kolei ratownik medyczny już na etapie kształcenia podyplomowego przygotowywany jest do samodzielnego ratowania osób w stanie zagrożenia zdrowia lub życia. Kształcenie ratowników medycznych prowadzone w szkołach policealnych opiera się na rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 21 stycznia 2005 r. w sprawie podstaw programowych kształcenia w zawodach: asystentka stomatologiczna, dietetyk, higienistka stomatologiczna, opiekunka dziecięca, ortoptystka, protetyk słuchu, ratownik medyczny, technik dentystyczny, technik elektroniki medycznej, technik elektroradiolog, technik farmaceutyczny, technik masażysta, technik ortopeda i terapeuta zajęciowy (Dz. Z. Nr 26, poz. 217).

Z uwagi na to, iż wiele zawodów medycznych nie posiada odrębnych regulacji ustawowych, osoby wykonujące nie uregulowane na dzień dzisiejszy zawody, wykonują je zgodnie z umiejętnościami zawodowymi, uzyskanymi w toku kształcenia. Zakres uprawnień zawodowych po ukończeniu szkoły policealnej jest pod względem merytorycznym równorzędny zakresowi uprawnień zawodowych ratownika medycznego, który zakończył 3-letnie wyższe studia zawodowe tej specjalności. Natomiast ratownik medyczny z tytułem licencjata posiada dodatkowo uprawnienia wynikające z ukończonych studiów wyższych. Zgodnie z "Klasyfikacją zawodów i specjalności dla potrzeb rynku pracy" zawartą w rozporządzeniu Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 8 grudnia 2004 r. w sprawie klasyfikacji zawodów i specjalności dla potrzeb rynku pracy oraz zakresu jej stosowania (Dz. U. Nr 265, poz. 2644) zawód ratownika medycznego zalicza się do grupy specjalistów ochrony zdrowia (absolwent wyższej szkoły zawodowej) lub do grupy średniego personelu ochrony zdrowia (absolwent szkoły policealnej).

W podsumowaniu należy więc stwierdzić, iż dyplomowani ratownicy medyczni posiadają uprawnienia do samodzielnego wykonywania czynności ratunkowych, natomiast pielęgniarki uzyskują takie uprawnienia dopiero w wyniku ukończonego kursu lub specjalizacji (z wyłączeniem samodzielnego zlecania i podawania leków).

Biorąc jednak pod uwagę, że omawiany zapis w projekcie ustawy o ratownictwie medycznym spotkał się z licznymi uwagami, Ministerstwo Zdrowia planuje jego zmianę w ten sposób, aby dopuść dwa rodzaje zespołów: podstawowe - złożone z ratowników medycznych oraz specjalistyczne - złożone m. in. z lekarzy. W obu typach zespołów będą mogły być obecne także pielęgniarki.

Z wyrazami szacunku

Z upoważnienia

MINISTRA ZDROWIA

PODSEKRETARZ STANU

Jarosław Pinkas

* * *

Informację w związku z oświadczeniem senatora Józefa Łyczaka, złożonym na 7. posiedzeniu Senatu ("Diariusz Senatu RP" nr 11), przekazał Minister Zdrowia:

Warszawa, 2006-04-12

Pan
Bogdan Borusewicz
Marszałek Senatu
Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Panie Marszałku,

W nawiązaniu do pisma z dnia 23.03.2006 r. znak: BPS/DSK-043-177/06, w sprawie oświadczenia złożonego przez senatora Józefa Łyczaka, uprzejmie informuję, że należy się zgodzić z treścią zawartą w oświadczeniu. Poruszana w piśmie sprawa znana jest Ministrowi Zdrowia od 14 kwietnia 2004 r. tj. od chwili powiadomienia przez Sp. z o.o. "Targański" pismem z dnia 5 kwietnia 2004 r. o problemie funkcjonowania w strefie "A" ochrony uzdrowiskowej, szkodliwego i uciążliwego zakładu przemysłowego.

Minister Zdrowia po rozpoznaniu sprawy dotyczącej prowadzenia produkcji przemysłowej w centrum sfery "A" ochrony uzdrowiskowej, uzdrowiska Ciechocinek bez uzgodnienia odpowiednich decyzji wyrażających na to zgodę, pismami z dnia 5 kwietnia 2004 r. znak OZU-074/191/04/WS, z dnia 10 maja 2004 r. znak OZU-074/191.1/04/WS oraz z dnia 01.12.2004 r. znak: MZ-OZU-075-523-558.3/WS/04, skierowanymi do Burmistrza Miasta Ciechocinek, zwrócił się o spowodowanie natychmiastowego wstrzymania prowadzonej działalności przez Spółkę z o.o. "Christal Staal International", zgodnie z posiadanymi uprawnieniami.

W sprawie powyższej Minister Zdrowia wyczerpał wszystkie możliwości przewidziane prawem. Jednocześnie informuję, że zgodnie z ustawą z dnia 28 lipca 2005 r. o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz gminach uzdrowiskowych, Minister Zdrowia ma uprawnienia wystąpienia do Rady Ministrów z wnioskiem o pozbawienie miejscowości statusu uzdrowiska, po sporządzeniu przez gminę operatu uzdrowiskowego, wykazującego iż w sferach ochrony uzdrowiskowej, prowadzona jest działalność szkodliwa dla środowiska.

Z poważaniem

Z upoważnienia

MINISTRA ZDROWIA

PODSEKRETARZ STANU

Andrzej Wojtyła


Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następna część dokumentu