41. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Przystępujemy do rozpatrzenia punktu piątego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o środkach żywienia zwierząt oraz o zmianie niektórych ustaw.
Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na czterdziestym siódmym posiedzeniu w dniu 24 kwietnia 2003 r., a do Senatu przekazano ją 29 kwietnia tego samego roku. Marszałek Senatu 30 kwietnia 2003 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz do Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.
Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 389, a sprawozdania komisji w drukach nr 389A i 389B.
Proszę sprawozdawcę Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej senatora Władysława Mańkuta o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.
Bardzo proszę, Panie Senatorze.
Senator Władysław Mańkut:
Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie! Wysoka Izbo!
W imieniu Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie sprawozdanie z posiedzenia komisji w sprawie ustawy o zmianie ustawy o środkach żywienia zwierząt oraz o zmianie niektórych ustaw.
Omawiana ustawa została przyjęta przez Sejm, jak już zostało powiedziane, 24 kwietnia 2003 r. Jej podstawowym celem jest dostosowanie ustawodawstwa polskiego w tym zakresie do przepisów Unii Europejskiej.
Do najważniejszych zmian wnoszonych rozpatrywaną ustawą należy zaliczyć wprowadzenie od 1 sierpnia 2003 r. zakazu wytwarzania mieszanek paszowych z materiałów paszowych, które zawierają substancje niepożądane w ilości przekraczającej ich dopuszczalną zawartość.
Ponadto ustawa, nowelizując dotychczasowe uregulowania, wprowadza przepisy mające na celu skorelowanie krajowych i unijnych przepisów dotyczących wytwarzania i wprowadzania do obrotu dodatków paszowych oraz materiałów paszowych typu biobiałka.
Pragnę poinformować Wysoką Izbę, że wszystkie poprawki Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej, a jest ich siedem, zostały przyjęte przez Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi wraz z innymi poprawkami przyjętymi niezależnie przez tę komisję.
Z tych względów Komisja Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej po rozpatrzeniu przyjętej przez Sejm ustawy proponuje Wysokiej Izbie przyjęcie projektu uchwały przedstawionej w druku nr 389A, wraz z zawartymi w niej poprawkami. Dziękuję za uwagę.
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Dziękuję, Panie Senatorze.
Proszę sprawozdawcę Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi senatora Mariana Kozłowskiego o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.
Bardzo proszę, Panie Ministrze... Panie Senatorze, przepraszam. Ale może kiedyś będzie pan ministrem, wszystko się może zdarzyć.
(Senator Marian Kozłowski: Nie chcę być ministrem.)
(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Pilarczyk: Pani Marszałek, minister jeszcze jest.)
Panie Ministrze, proszę się nie denerwować, to nie jest decyzja. (Wesołość na sali)
Senator Marian Kozłowski:
Ja zaznaczyłem, że nie chcę być ministrem, niemniej jednak dziękuję za propozycję. (Wesołość na sali)
Pani Marszałek! Wysoka Izbo!
Celem rządowego projektu ustawy z dnia 31 stycznia 2003 r. o zmianie ustawy o środkach żywienia zwierząt oraz o zmianie niektórych ustaw - druk nr 1302 - jest dostosowanie obecnie obowiązującej ustawy z dnia 23 sierpnia 2001 r. o środkach żywienia zwierząt do aktualnych przepisów prawa Unii Europejskiej obowiązujących w tej dziedzinie.
Projekt ustawy został skonsultowany przez rząd z Krajową Radą Izb Rolniczych, ze społeczno-zawodowymi organizacjami rolników oraz związkami zawodowymi rolników, między innymi z Centralnym Laboratorium Przemysłu Paszowego, Federacją Związków Producentów Rolnych, Izbą Gospodarczą Handlowców, Przetwórców Zbóż i Producentów Pasz, Krajową Radą Lekarsko-Weterynaryjną, Krajową Izbą Producentów Drobiu i Pasz, Krajowym Związkiem Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, Niezależnym Samorządnym Związkiem Zawodowym Rolników Indywidualnych "Solidarność", Polskim Związkiem Producentów Pasz oraz Związkiem Zawodowym Rolnictwa "Samoobrona".
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 24 kwietnia bieżącego roku uchwalił tę ustawę - druk nr 389 - z licznymi poprawkami, które wyraźnie ją wzbogaciły. Do najważniejszych zmian wprowadzonych rozpatrywaną ustawą trzeba zaliczyć wprowadzenie od dnia 1 sierpnia bieżącego roku zakazu wytwarzania mieszanek paszowych z materiałów paszowych, które zawierają substancje niepożądane w ilości przekraczającej ich dopuszczalną zawartość.
Ustawa nowelizująca wprowadza przepisy mające na celu skorelowanie krajowych i unijnych uregulowań dotyczących wprowadzania do obrotu dodatków paszowych oraz materiałów paszowych typu biobiałka uzyskiwane z bakterii, drożdży, glonów i grzybów, niebiałkowe związki azotowe, aminokwasy i ich sole oraz analogi aminokwasów.
Do dnia uzyskania przez Polskę członkostwa w Unii Europejskiej ustawa zakłada współistnienie uregulowań krajowych i unijnych, a od dnia akcesji Polski do Unii Europejskiej do obrotu będą mogły być wprowadzone wyłącznie dodatki paszowe, na które uzyskano zgodę Komisji Europejskiej i które zostały wpisane do prowadzonego przez tę komisję rejestru. Materiały paszowe typu biobiałka będą mogły być wprowadzane do obrotu, jeżeli zostaną dopuszczone do obrotu w Unii Europejskiej.
W ustawie uregulowano także kwestię wytwarzania środków żywienia zwierząt do wywozu poza polski obszar celny, a po akcesji Polski do Unii Europejskiej - poza obszar celny Unii Europejskiej.
Opiniowana ustawa nowelizuje również ustawę o zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt, badaniu zwierząt rzeźnych i mięsa oraz o Inspekcji Weterynaryjnej, dostosowując przepisy tej ustawy do przepisów ustawy o środkach żywienia zwierząt, a także ustawę o warunkach zdrowotnych żywności i żywienia.
Podsumowując, chciałbym stwierdzić, że ustawa ta zapewnia bezpieczeństwo żywienia zwierząt gospodarskich, środowiska naturalnego, a tym samych konsumentów żywności. Ponadto podnosi rangę instytucji państwowych ze względu na procedury związane z działalnością komisji paszowej i dostosowuje polskie rozwiązania do wymogów Unii Europejskiej.
Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi rekomenduje poprawki zawarte w druku nr 389B. Wysoki Senat raczy uchwalić załączony projekt uchwały.
Dodam tylko, że w ostatnim czasie wpłynęły dodatkowe poprawki specjalistów, które zgłaszam do rozpatrzenia przez połączone komisje: Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisję Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Dziękuję za uwagę.
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Dziękuję, Panie Senatorze.
Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu przed przystąpieniem do dyskusji senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatorów sprawozdawców.
Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytania? Nie ma zgłoszeń.
Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.
(Senator Marian Kozłowski: Dziękuję.)
Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister rolnictwa i rozwoju wsi.
Jest z nami w dalszym ciągu pan minister Pilarczyk, którego pytam, czy zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu chce zabrać głos i przedstawić stanowisko rządu w sprawie rozpatrywanej ustawy.
Rozumiem, że pan minister taką ochotę wyraża. Bardzo proszę.
Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Józef Pilarczyk:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo!
Chciałbym potwierdzić, że projekt zmiany ustawy o środkach żywienia zwierząt jest istotnym elementem systemu bezpieczeństwa żywności, jaki tworzymy w tej chwili w kraju. System ten ma być ponadto jednym z ogniw systemu bezpieczeństwa żywności w Unii Europejskiej po wstąpieniu Polski do tejże Unii.
Sprawy związane z bezpieczeństwem żywności dotyczą nie tylko samych produktów żywnościowych, ale również bezpieczeństwa na każdym etapie wytwarzania tejże żywności, począwszy od pasz dla zwierząt, a skończywszy na gotowych produktach spożywczych. W tej ustawie zajmujemy się tym pierwszym ogniwem: bezpieczeństwem na etapie żywienia zwierząt, które w ostatnich latach, w ostatnim okresie ma bardzo duże znaczenie w związku z tym, że w żywieniu zwierząt pojawiły się nie tylko takie produkty, jak pasze objętościowe czy pasze treściwe, ale także coraz częściej stosowane substancje typu regulatory wzrostu, antybiotyki, kokcydiostatyki, które mogą mieć wpływ, jeśli są stosowane niewłaściwie, na życie i zdrowie człowieka.
Często bezpieczeństwo czy przydatność tej paszy do żywienia zwierząt określa się przez zachowanie się zwierzęcia czy jego stan zdrowotny. Musimy jednak pamiętać, że w organizmie zwierzęcia substancje niepożądane, substancje szkodliwe są kumulowane i ich negatywny wpływ jest obserwowany po spożyciu u człowieka. Dlatego tego typu procedury jak zaproponowane w tej ustawie mają zabezpieczać przed negatywnym wpływem substancji, dodatków paszowych stosowanych w żywieniu zwierząt, na życie i zdrowie człowieka. Procedury tutaj zawarte, które są odwzorowaniem regulacji obowiązującej w Unii Europejskiej, zapewniają bezpieczeństwo na każdym etapie dopuszczania dodatków paszowych i produktów paszowych do żywienia zwierząt.
Chciałbym podziękować, zarówno Komisji Rolnictwa jak i Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej za wnikliwą analizę treści tej ustawy. Poprawki, które zostały zarekomendowane przez senatorów sprawozdawców, uzyskały aprobatę rządu. Stąd też oprócz tej treści ustawy, którą przyjął Sejm, pragnę rekomendować również poprawki przedstawione przez sprawozdawców obydwu komisji. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.
Proszę jeszcze o pozostanie przy mównicy, bowiem zgodnie z art. 44 ust. 6 Regulaminu Senatu pragnę zapytać, czy ktoś z państwa senatorów chce zgłosić z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do obecnego przedstawiciela rządu.
Bardzo proszę, pan senator Szafraniec.
Senator Jan Szafraniec:
Panie Ministrze, mam trzy pytania.
Wprowadzenie regulacji ustawowych spowoduje swobodne sprowadzenie na polski obszar celny dodatków paszowych i materiałów paszowych typu biobiałka, na które uzyskano zgodę w ramach uzgodnień z Unią Europejską. Oczywiście zostaną również zniesione bariery wobec wprowadzenia na obszar celny Unii Europejskiej produkowanych w Polsce środków żywienia zwierząt. Czy i na ile polscy producenci przygotowani są do tej konkurencji? Obawiam się, że to będzie bardzo nierówna konkurencja. To pytanie pierwsze.
Drugie pytanie. Czy Polska może importować środki żywienia spoza obszaru celnego Unii Europejskiej?
I pytanie trzecie. Pan senator sprawozdawca wyliczył bardzo szeroki zestaw podmiotów, z którymi konsultowano tę ustawę. Czy były jakieś zarzuty, a jeśli tak, to których z nich nie uwzględniono w zapisach ustawowych? Dziękuję.
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Bardzo proszę, Panie Ministrze.
Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Józef Pilarczyk:
W zakresie objętym tą ustawą regulacje obowiązujące w Polsce, tak jak już mówiłem, będą tożsame z regulacjami Unii Europejskiej, a więc pod tym względem będziemy funkcjonować na tym samym obszarze i będą obowiązywać takie same procedury związane z rejestracją dodatków paszowych. Stąd też w obrocie mogą być wyłącznie te dodatki paszowe, które są zarejestrowane w systemie obowiązującym w Unii Europejskiej. Wchodzimy w system rejestracji, unijnej rejestracji, co oznacza, że będzie funkcjonował nie tylko jeden system rejestracji, ale jeden system bezpieczeństwa żywności, w tym przypadku bezpieczeństwa związanego z wprowadzeniem do obrotu środków żywienia zwierząt.
Polska będzie mogła importować, jak każdy inny kraj Unii Europejskiej, dodatki paszowe, pod warunkiem, że te dodatki paszowe będą mogły być, czy będą zarejestrowane, w rejestrze Unii Europejskiej. Czyli przed importem muszą uzyskać potwierdzenie, że przeprowadzone zostały badania przewidziane w obowiązujących procedurach i przepisach Unii Europejskiej. Po uzyskaniu takich potwierdzeń te dodatki z innych krajów mogą być importowane.
Jakie zarzuty zostały przedstawione, a nie zostały uwzględnione? Ja może przedstawię jeden z podstawowych zarzutów czy wniosków, który został uwzględniony.
Mianowicie przepisy tej ustawy, także w tej wersji, w jakiej ona dzisiaj obowiązuje, choć może nie tak jednoznacznie, ale stawiały wymaganie posiadania kwalifikacji w stosunku do osób przygotowujących czy produkujących pasze przeznaczone do obrotu z udziałem substancji niebezpiecznych, właśnie stymulatorów wzrostu, kokcydiostatyków czy antybiotyków. Pierwotnie w ustawie były zapisane dość wysokie wymagania w zakresie kwalifikacji, a przede wszystkim wykształcenia.
Pragnę poinformować, że w tej ustawie, na wniosek instytucji, z którymi konsultowano projekt, wymagania w zakresie wykształcenia i kwalifikacji zostały ograniczone do minimum. Zostały ograniczone do tego stopnia, że Urząd Komitetu Integracji Europejskiej, co muszę lojalnie wobec Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej oświadczyć, miał wątpliwości, czy ta liberalizacja przepisów w zakresie kwalifikacji i wykształcenia osób produkujących pasze na własne potrzeby nie wykracza poza prawodawstwo unijne, czy jest zgodna z prawodawstwem unijnym.
Muszę też powiedzieć, że jesteśmy w tej kwestii w pewnym sporze interpretacyjnym z Urzędem Komitetu Integracji Europejskiej. Spór ten polega na tym, że Urząd Komitetu Integracji Europejskiej interpretuje ten wymóg jako doprowadzenie do jednakowego określenia wymagań w zakresie wykształcenia osób odpowiadających za produkcję pasz, natomiast ja interpretuję to w ten sposób, że tym osobom muszą być postawione, odpowiednio do miejsca, w którym się znajdują i czynności, którą wykonują, odpowiednie wymagania w zakresie wykształcenia i kwalifikacji praktycznych. Tak więc te wymogi są w ustawie postawione, określone i ten wymóg został spełniony.
Nie przypominam sobie, Panie Senatorze, ażeby inne kwestie, które miałyby być przedmiotem sporu, miałyby być przedstawiane w formie wniosków, nie zostały uwzględnione. Oczywiście, nie przedstawiam, bo to nie były sformułowane wnioski, takich głosów w dyskusji, które zmierzały do zupełnej liberalizacji w obrocie dodatkami paszowymi z udziałem substancji niebezpiecznych. Ale tutaj po wyjaśnieniach, po dyskusjach pewne wątpliwości przestały istnieć.
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Dziękuję, Panie Ministrze. Za chwilę będzie kolejne pytanie.
Pozwolę sobie jednak najpierw przypomnieć państwu senatorom o obowiązku wyłączania telefonów komórkowych przed wejściem na salę obrad. A prowadzenie rozmów telefonicznych w trakcie obrad jest już szczególnie naganne. Bardzo proszę o przestrzeganie regulaminu.
Bardzo proszę, pan senator Wiesław Pietrzak.
Senator Wiesław Pietrzak:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Panie Ministrze, w nowelizacji ustawy zmieniono warunki wytwarzania mieszanek pasz nieprzeznaczonych do obrotu. Zwrócili się do mnie przedstawiciele Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej, a ja nie jestem fachowcem, dlatego pytam pana ministra, czy konieczne jest zwiększenie rygorów poprzez tę nowelizację.
Oni przytaczają argument, że prawo unijne nie stawia takich wymagań. Na dowód przekazano mi prawo obowiązujące w Holandii w tłumaczeniu na język polski. Ja dałem cały pakiet tych dokumentów panu profesorowi senatorowi Kozłowskiemu. Ponadto twierdzą, że wprowadzenie tych zwiększonych rygorów w związku z wyrażaniem decyzji administracyjnej przez właściwego powiatowego lekarza weterynarii doprowadzi do tego, że wielu producentów nie poradzi sobie, nie spełni warunków, a szczególnie w tych chlewniach, w tych obiektach popegeerowskich. To dotyczy akurat art. 12 i 19, bo te dwa artykuły zwiększają rygory.
Proszę mi wyjaśnić, czy jest to potrzebne? Ja rozumiem, że kontrola jest potrzebna i na to oni wyrażają zgodę. Wyrażają też zgodę na to, żeby był utrzymany w ustawie dotychczasowy zapis, taki, jak był, bez zwiększenia rygorów wprowadzanego tą nowelizacją. Dziękuję.
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Bardzo proszę, Panie Ministrze.
Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Józef Pilarczyk:
Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.
Wysoka Izbo, ja nie zgadzam się z opinią, jakoby przepisy czy zapisy w tej ustawie stawiały bariery nie do przebycia. Musimy pamiętać o jednej rzeczy, na to już zwracałem uwagę, że mówimy o tych wymogach w przypadku wytwarzania nieprzeznaczonych do obrotu mieszanek paszowych zawierających premiksy. Premiksy są to dodatki zawierające właśnie te niebezpieczne substancje typu antybiotyki, kokcydiostatyki, regulatory wzrostu.
I żeby nie było wątpliwości, przytoczę zapis, jaki znalazł się w tej ustawie. Ten zapis mówi, że procesem wytwarzania tych pasz również w gospodarstwie na własne potrzeby powinna kierować osoba, która spełnia następujące wymagania: ukończyła zasadniczą szkołę rolniczą lub szkołę zawodową o specjalności przydatnej do produkcji rolnej lub, podkreślam owo "lub", uzyskała przygotowanie zawodowe poprzez prowadzenie gospodarstwa o profilu produkcji zwierzęcej przez co najmniej pięć lat. Czyli ta osoba musi mieć pewne doświadczenia w stosowaniu dodatków zawierających substancje niebezpieczne, musi mieć to minimum umiejętności i wiedzy o stosowaniu tych dodatków.
Jeśli chodzi o inne wymogi, to pragnę poinformować, że produkcja pasz z udziałem tych substancji, tych dodatków nawet na własne potrzeby powinna być zgłoszona powiatowemu lekarzowi weterynarii, po prostu przekazana do wiadomości po to, żeby stwierdził, czy niektóre minimalne wymogi odnoszące się do pomieszczeń przeznaczonych do produkcji pasz są spełniane. Słowem, czy te premiksy są na przykład przechowywane w takich warunkach, że nie mogą być łatwo dostępne, że szkodniki magazynowe nie rozniosą ich po pomieszczeniach gospodarskich. A więc to minimum wymogów, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia, w których produkuje się paszę, musi być spełnione. I na tym ma polegać nadzór sanitarno-weterynaryjny.
Działalność taka, mimo że jest prowadzona na własne potrzeby, powinna być zgłoszona do lekarza weterynarii po to, żeby on wiedział gdzie, w którym miejscu w powiecie, w których gospodarstwach, produkuje się pasze, i mógł tę wiedzę wykorzystać na wypadek, gdyby powstała konieczność zlokalizowania miejsc zagrożenia w związku z wprowadzeniem do obrotu pasz. Z tym bowiem wiąże się często niewłaściwa interpretacja. Jeżeli producent produkuje to w takiej ilości na własne potrzeby, ale produkt, czyli zwierzę czy mleko wprowadza do obrotu, to nie można powiedzieć, że to jest na własne potrzeby. On paszę produkuje na potrzeby swojego gospodarstwa, ale jeżeli on zwierzęta, w których ciele może być kumulowana substancja szkodliwa, wprowadzi do obrotu, ten produkt pochodzenia zwierzęcego wprowadzi do obrotu, to ten produkt w dalszym ciągu stanowi zagrożenie dla konsumenta.
Stąd też to minimum informacji i minimum wymogów również w takim gospodarstwie musi być spełnione. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.
Czy są kolejne pytania? Nie ma. Dziękuję bardzo.
(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Józef Jerzy Pilarczyk: Dziękuję.)
Informuję, że nikt z państwa senatorów nie zapisał się do głosu w dyskusji.
A więc tym samym, zgodnie z art. 52 ust. 2 Regulaminu Senatu, zamykam dyskusję.
Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy...
Może zapytam jeszcze pana senatora Kozłowskiego. Czy pan senator do tej ustawy składał wniosek legislacyjny?
Senator Marian Kozłowski:
Tak dwa wnioski, to znaczy dwa pakiety.
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Przepraszam bardzo, ale poprzedni senator nie odnotował tego faktu, za co serdecznie pana senatora przepraszam. Wycofuję tym samym informację o zamknięciu dyskusji, bo byłoby to niezgodne ze stanem faktycznym.
Wnioski o charakterze legislacyjnym do protokołu złożył pan senator Kozłowski.
I teraz mogę zamknąć dyskusję, co niniejszym czynię.
Informuję jednocześnie państwa, że głosowanie w sprawie ustawy o zmianie ustawy o środkach żywienia zwierząt oraz o zmianie niektórych ustaw zostanie przeprowadzone w dniu jutrzejszym.
Dziękuję bardzo serdecznie panu ministrowi za to, że był uprzejmy towarzyszyć nam podczas prac nad trzema ustawami. Dziękuję przedstawicielom ministerstwa.
A my przystępujemy do rozpatrzenia punktu szóstego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks celny oraz o zmianie ustawy o służbie celnej.
Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na czterdziestym siódmym posiedzeniu 23 kwietnia 2003 r., a do Senatu przekazana 29 maja bieżącego roku. Marszałek Senatu w dniu 30 kwietnia 2003 r. zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu skierował ją do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.
Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 387, a sprawozdania komisji w drukach nr 387A i 387B.
Proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, senatora Bogusława Mąsiora, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.
Bardzo proszę, Panie Senatorze.
Senator Bogusław Mąsior:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Wysoki Senacie! Ustawa o zmianie ustawy - Kodeks celny oraz o zmianie ustawy o Służbie Celnej została uchwalona przez Sejm 23 kwietnia bieżącego roku. Prace nad tą ustawą prowadziła Komisja Europejska. Celem ustawy jest dalsze dostosowanie polskiego prawa celnego do prawa obowiązującego w Unii Europejskiej. W ostatnich latach, konkretnie 13 kwietnia 1999 r. oraz 16 listopada 2000 r., Parlament Europejski i rada wprowadziły zmiany do ustanowionego w 1992 r. wspólnotowego kodeksu celnego.
Omawiana przeze mnie ustawa uwzględnia między innymi zmiany wprowadzane i wprowadzone do w.k.c. Wprowadza ona również do naszego kodeksu zapisy zgodne ze wspólnotowym kodeksem celnym; na przykład w miejsce pojęcia "cło" wprowadza pojęcie "należności celne przewozowe". Uwzględnia zmiany związane z przekształceniami, jakie dokonały się w administracji celnej, doprecyzowuje kompetencje i zadania organów właściwych w sprawach celnych. Przybliża tym samym Polskę do rozwiązań przyjętych w konwencji neapolitańskiej II, to jest umowie, która wiąże kraje członkowskie w zakresie wzajemnej pomocy i współpracy między administracjami celnymi krajów Unii Europejskiej.
Celem ustawy o zmianie ustawy - Kodeks celny oraz o zmianie ustawy o Służbie Celnej jest również usprawnienie w zakresie obrotu towarowego z zagranicą. Zapisy w niej zawarte umożliwiają dokonanie zgłoszenia celnego zanim zgłaszający przedstawi towar nim objęty; wiąże się to również z ustaleniem terminu odprawy. To ułatwienie będzie szczególnie ważne na przykład przy przesyłkach kurierskich.
Ustawa wprowadza daleko idące uproszczenia w stosowaniu metod elektronicznego przekazywania danych. Urząd celny może wyrazić zgodę na to, by dokumenty wymagane przy objęciu towarów odpowiednią procedurą celną nie były przedstawiane wraz ze zgłoszeniem celnym, lecz pozostawały u wnioskodawcy do dyspozycji organów celnych.
Proponowana nowelizacja wprowadza nową w polskim prawie celnym tak zwaną średnią stawkę celną stosowaną w procedurze uszlachetniania biernego. Zaletą tego rozwiązania jest uproszczenie formalności związanych z obliczaniem zwolnień należności celnych przywozowych.
W czasie obrad Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych, podczas dyskusji, rozpatrywano wiele problemów, w tym również zwolnienie od cła paliw przewożonych w standardowych zbiornikach naczep i przyczep wyposażonych w układy chłodzenia, przeznaczonych do działalności gospodarczej. Chodzi o to, że takie naczepy są wyposażone w odrębne systemy chłodzenia - chłodziarki, które są zaopatrywane w paliwo ze zbiorników montowanych na tych naczepach. Ustawa przewiduje możliwość zwolnienia z cła do 200 l zawartych w takim zbiorniku. Oczywiście jest to związane z tym, że bardzo często naczepy i przyczepy muszą pracować chłodząc towar również w czasie postojów; ewentualnie te naczepy są nawet zostawiane w trakcie przemieszczania ładunku na parkingach.
Z zadowoleniem przyjęliśmy w komisji rozszerzenie o doradców podatkowych katalogu uprawnionych do bezpośredniego reprezentowania osoby w postępowaniu przed organem celnym, dotyczącym towaru, jego ilości i jakości, jeżeli ilość i jakość tego towaru wskazują na przeznaczenie do działalności gospodarczej.
Pozytywnie oceniamy także, w komisji, rozszerzenie katalogu przyczyn obligatoryjnego zwolnienia ze służby funkcjonariuszy celnych o sytuację, gdy na przykład przeciwko któremuś z nich jest wniesiony akt oskarżenia o umyślne popełnienie przestępstwa ściganego z oskarżenia publicznego oraz w przypadku tymczasowego aresztowania funkcjonariusza. Okazywało się w praktyce, że bardzo często funkcjonariusze celni, na których ciąży szczególna odpowiedzialność, wykonywali swój zawód również wtedy, kiedy byli objęci aktem oskarżenia.
Wątpliwości komisji budził zawarty w ustawie zapis o konieczności ochrony interesów krajowych producentów paliw. Zastanawialiśmy się, czy nie wprowadzić zapisu o konieczności ochrony interesów krajowych dystrybutorów paliw. Wyjaśnienia, których w czasie posiedzenia komisji udzielił podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów pan Robert Kwaśniak, wystarczyły do rozwiania wątpliwości.
W związku z tym w imieniu Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych proszę Wysoką Izbę o przyjęcie ustawy bez poprawek, zgodnie z drukiem nr 387A.
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.
Proszę sprawozdawcę Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej, senatora Władysława Mańkuta, o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.
Bardzo proszę, Panie Senatorze.
Senator Władysław Mańkut:
Szanowna Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!
Z upoważnienia Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie sprawozdanie z posiedzenia komisji, na którym rozpatrywana była ustawa o zmianie ustawy - Kodeks celny oraz zmianie ustawy o Służbie Celnej.
Tak jak zostało dzisiaj powiedziane, ustawa została uchwalona przez Sejm 23 kwietnia 2003 r. Wysokiej Izbie została ona przedstawiona w druku senackim nr 387.
Podstawowym i najważniejszym celem wprowadzenia w życie nowelizacji kodeksu celnego jest zharmonizowanie przepisów prawa celnego z regulacjami obowiązującymi w krajach Unii Europejskiej. Prawo obowiązujące w Unii, w tym również wspólnotowy kodeks celny, podlega procesowi ciągłych zmian.
W przedstawionej Wysokiej Izbie ustawie znalazły odzwierciedlenie zmiany wprowadzone w prawie celnym Unii rozporządzeniami Parlamentu Europejskiego z 1999 r. i z listopada 2000 r. Najistotniejsze zmiany o charakterze dostosowawczym, które przewiduje ustawa, polegają na wprowadzeniu regulacji, na podstawie których możliwe będzie przyjęcie przez organ celny zgłoszenia celnego jeszcze przed przybyciem towaru na polski obszar celny. Więcej o tym mówił pan senator Mąsior.
Kolejne proponowane uproszczenie, daleko idące, dotyczy złagodzenia dokumentowania celnego w formie elektronicznej. To również było już dzisiaj szeroko omawiane.
Następna kwestia to właśnie zastosowanie średniej stawki celnej, dzięki czemu wiele procesów związanych z częścią administracyjną odpraw celnych będzie mogło być skróconych.
Kolejna zmiana polega na wprowadzeniu regulacji, w myśl której możliwe będzie przedłużenie terminów przewidzianych przy ubieganiu się o zwrot lub umorzenie należności celnych w sytuacji, gdy niedotrzymanie tych terminów spowodowane było nieprzewidzianymi okolicznościami lub działaniami siły wyższej.
Panie i Panowie Senatorowie! Ustawa w opinii Komitetu Integracji Europejskiej jest w pełni zgodna z prawem Unii Europejskiej. Służy ona ponadto innemu ważnemu celowi, to jest wprowadzeniu rozwiązań sprzyjających rozwojowi gospodarczemu w obszarze związanym z obrotem towarowym z zagranicą. Uszczegółowienie i doprecyzowanie niektórych przepisów ustawy - Kodeks celny wyeliminuje rozbieżności w ich interpretacji i przyczyni się do prawidłowego ich stosowania.
Bardzo istotną kwestią, która przemawiała za jak najszerszym wprowadzeniem w życie proponowanych zmian, jest konieczność, aby osoby dokonujące obrotu towarowego z zagranicą i organy celne przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej jak najwcześniej zapoznały się ze wszystkimi regulacjami prawnymi i procedurami celnymi, które obowiązują w krajach Unii, i aby je stosowały.
Pragnę poinformować Wysoką Izbę, że komisja jednogłośnie przyjęła poprawkę dotyczącą nowego §7 w art. 190 kodeksu celnego, stanowiącego delegację dla ministra finansów do określenia w drodze rozporządzenia ilości paliwa podlegającego zwolnieniu od cła, przewożonego w standardowych zbiornikach przeznaczonych do działalności gospodarczej, naczepach lub przyczepach, wyposażonych w układy chłodzenia. Zastrzeżenia budził bowiem zapis zawarty w wytycznych do wydania przedmiotowego rozporządzenia, wskazujący na konieczność zapewnienia ochrony interesów krajowych producentów paliw. Wprowadzenie tego zapisu mogłoby spowodować zarzut Komisji Europejskiej nieprzestrzegania przez Polskę jednej z naczelnych zasad Unii Europejskiej, to jest zasady swobodnej konkurencji, poprzez uprzywilejowanie krajowych producentów.
Poprawka komisji polega na wykreśleniu tego zapisu z treści wytycznych. W imieniu komisji wnoszę o przyjęcie poprawki komisji zawartej w druku nr 387B. Uprzejmie dziękuję za uwagę.
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.
Zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu przed przystąpieniem do dyskusji senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatorów sprawozdawców.
Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie? Nikt takich pragnień nie zgłasza.
Przypominam, że rozpatrywana ustawa była rządowym projekt ustawy, a do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister finansów.
Witam bardzo serdecznie przedstawicieli Ministerstwa Finansów: podsekretarza stanu w tymże ministerstwie, pana Piotra Sawickiego, dyrektora Departamentu Ceł, pana Jerzego Płusę, oraz zastępcę dyrektora Departamentu Ceł Janusza Zielenkiewicza.
Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu pragnę zapytać pana ministra, czy chce zabrać głos i przedstawić stanowisko rządu w sprawie rozpatrywanej ustawy.
Bardzo proszę, Panie Ministrze.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów
Piotr Sawicki:
Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!
Chciałbym w imieniu rządu bardzo serdecznie poprosić o uchwalenie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks celny oraz zmianie ustawy o Służbie Celnej w przedłożeniu rządowym. Co do treści ustawy, co do jej postanowień panowie senatorowie sprawozdawcy złożyli szczegółowe wyjaśnienia, w związku z tym nie ma takiej potrzeby, żeby je uzupełniać. Zostały w nich zawarte wszystkie ważniejsze informacje dotyczące zawartości ustawy i jej znaczenia.
Chcę jeszcze raz podkreślić, że ta ustawa, po pierwsze, harmonizuje polskie prawo celne z prawem Unii Europejskiej, po drugie, czyni je bardziej przejrzystym i bardziej przyjaznym wobec tych, którzy są podmiotami tego prawa, podlegają mu i są zmuszeni je stosować w praktyce. Kontrowersyjny jest jedynie przepis prawny, stanowiący pewne wytyczne do rozporządzenia określającego ilość paliwa, które może być wwożone w bakach naczep i przyczep zawierających urządzenia chłodnicze. Zapis ten stanowi, że minister finansów, wydając to rozporządzenie, musi uwzględniać konieczność ochrony interesów krajowych producentów paliw, między innymi. Otóż nie ma żadnego powodu, żeby twierdzić, iż to rozporządzenie doprowadzi do jakiejkolwiek dyskryminacji producentów zagranicznych, czyli nierównoprawnego traktowania podmiotów.
Jaka była intencja takiego zapisu? Po prostu w krajowej sieci stacji benzynowych 80% sprzedawanych paliw stanowią paliwa krajowych producentów. W związku z tym, jeżeli zapobiegniemy nadmiernemu wwozowi paliw zza granicy, ochronimy przede wszystkim w 80%, tak to można powiedzieć, interesy krajowych producentów paliw. I dlatego serdecznie proszę o uchwalenie ustawy w przedłożeniu rządowym. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Dziękuję, Panie Ministrze.
Proszę o pozostanie przy mównicy, bowiem zgodnie z art. 44 ust. 6 Regulaminu Senatu chciałabym zapytać, czy ktoś z państwa senatorów chce zgłosić z miejsca trwające nie dłużej niż minutę pytania adresowane do pana ministra. Pierwsza zgłasza się pani senator Staniszewska.
Senator Grażyna Staniszewska:
Panie Ministrze, pełna harmonizacja tego prawa dotyczy nie tylko dostosowania samego prawa, lecz także sposobu jego wdrożenia. A przez sposób wdrożenia rozumie się możliwość, tak jak pan senator sprawozdawca powiedział, dosyć wczesnego zapoznania się służb z nowymi regulacjami, a także jakieś poczucie pewności owych służb. A zatem chcę zapytać, dlaczego państwo nie zrobiliście tego, co zrobił rząd czeski, objeżdżając wszystkie urzędy celne na dwa miesiące przed referendum w sprawie przystąpienia do Unii Europejskiej i uspokajając celników, że nie pójdą na bruk, że każdy z nich będzie miał zapewnione miejsce pracy w odpowiednich strukturach. Dlaczego państwo do dziś utrzymujecie w skrajnej niepewności pracowników urzędów celnych wzdłuż całej granicy, od morza, poprzez granicę zachodnią i południową, bo na mniejszym kawałku granicy sytuacja pozostanie bez zmian. W tamtych rejonach stan wrzenia osiągnął wysoki poziom, a niejaki pan Kwaśniak, który podobno kieruje urzędami celnymi, nie wpuszcza na swoje pokoje zaniepokojonych dyrektorów urzędów celnych.
Czy państwo chcecie mieć taki strajk, jaki wybuchł w "Silesii", też z poczucia niepewności, gdy pracownicy dowiedzieli się, że po referendum będą ogłoszone zapędy likwidacyjne rządu. Jak rozumiem, w tym wypadku także jest taki pomysł.
Panie Ministrze, dlaczego nie podejmujecie działań towarzyszących, stabilizujących pozycje celników, którzy są funkcjonariuszami naprawdę wysoko wykwalifikowanymi i powinni mieć poczucie pewności, a oni go nie mają. Nie mają też poczucia pewności podmioty gospodarcze, podczas gdy pan sprawozdawca powiedział, że prawo służy temu, żeby rozwój gospodarczy mógł się spokojnie odbywać.
Mam tutaj faksy z ostatniej pół godziny przedsiębiorców z rejonu Bielska-Białej zaniepokojonych faktem likwidacji w ciągu miesiąca urzędu celnego, który ich obsługiwał. Pewne cła zmaleją, ale nie wszystkie, pan dokładnie wie, że VAT będzie obsługiwany przez te urzędy celne, akcyzy będą obsługiwane przez te urzędy celne i decyzje powinny zapadać tam, gdzie są zagłębia przedsiębiorców, a nie 70-80 km dalej.
Dlaczego utrzymujecie państwo taki niepokój tuż przed referendum i czy to nie jest sabotaż? Bo ja widzę, że to jest sabotaż. W tej sprawie złożyłam oświadczenie...
(Wicemarszałek Jolanta Danielak: Pani Senator, pytanie miało być krótkie.)
Do dziś nie ma odpowiedzi. I tylko dlatego, Pani Marszałek, zdecydowałam się wystąpić przy okazji rozpatrywania ustawy o prawie celnym.
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Zachęcam panią do wystąpienia w debacie, teraz jesteśmy na etapie zadawania pytań.
Słucham, Panie Senatorze.
Senator Bogusław Mąsior:
Pani Marszałek, przepraszam.
Pani Senator, nie polemizuję z tym, co pani powiedziała, ale uważam, że używanie w Wysokiej Izbie w stosunku do podsekretarza stanu, osoby kompetentnej, określenia "niejaki tam Kwaśniak" jest obraźliwe i nie na miejscu w naszej Izbie. Spierajmy się na argumenty merytoryczne, a nie ubliżajmy sobie wzajemnie. I dlatego, ze względu na poziom naszej Izby, składam ten protest.
(Senator Grażyna Staniszewska: Składam przeprosiny. Przepraszam bardzo.)
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Rozumiem, że panią senator poniosły emocje. Zachęcam do dłuższego wystąpienia w debacie, a nie podczas zadawania pytań.
Bardzo proszę, pan senator Szafraniec.
Senator Jan Szafraniec:
Pani Marszałek, ja z kolei nie mogę sobie poradzić ze zmianą w art. 102, i dlatego mam pytanie. Jakie są właściwie powody zmiany treści tego artykułu, chodzi o §1 pkt 1 kodeksu celnego, który w dotychczasowym brzmieniu mówił jednoznacznie, że procedura składu celnego nie może prowadzić do zwolnienia składowanych towarów z ograniczeń i zakazów stosowanych do ochrony porządku lub bezpieczeństwa publicznego, obyczajności, higieny lub zdrowia ludzi, zwierząt i roślin oraz ochrony środowiska. Jakie są powody, motywy usunięcia tego zapisu? Dziękuję.
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Bardzo proszę, pan senator Sztorc.
Senator Józef Sztorc:
Panie Ministrze, chciałbym zapytać, czy jest pan zadowolony z podległych sobie służb celnych, jak pan je ocenia, ich morale? Nie chcę wracać do tego, o czym mówiła pani senator Staniszewska, że to jest bardzo wysoko kwalifikowana kadra, chciałbym zapytać szczególnie o morale. Co się dzieje na przejściach granicznych, na przykład o 2.00 w nocy, o 4.00 nad ranem? Chciałbym usłyszeć parę słów na ten temat.
To było pół minuty, po odpowiedzi pana ministra pozwolę sobie zająć drugie pół minuty. Dziękuję.
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Bardzo proszę, pan senator Janowski.
Senator Mieczysław Janowski:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Panie Ministrze, chciałbym się odnieść do zapisu art. 1 pkt 8, który zmienia art. 100 §2 pkt 4. Wprowadzacie tam państwo zapis mówiący, że ktoś w istotny sposób nie naruszył przepisów prawa celnego. Wydaje mi się, że nie należy używać tak szerokich pojęć, takiej kategorii "w sposób istotny". Kto będzie mierzył istotność tego naruszenia? Chciałbym zgłosić poprawkę przywracającą poprzedni zapis.
I druga kwestia. Wczoraj na stronie Onetu znalazłem informację, która mnie wzburzyła. Dotyczyła ona celnika, który pomagał w przemycie na wielką skalę papierosów zarekwirowanych wcześniej przez innych polskich celników. Co państwo robicie, żeby takich sytuacji nie było? To jest ośmieszanie polskiego państwa. Dziękuję.
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Dziękuję.
Czy są kolejne pytania? Nie ma.
Bardzo proszę, Panie Ministrze.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów
Piotr Sawicki:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Przede wszystkim chciałbym wytłumaczyć się Wysokiej Izbie z mojego pobytu tutaj. Ja zastępuję pana ministra Kwaśniaka. Nie mnie podlegają służby celne. Pan minister Kwaśniak nie mógł dzisiaj wystąpić przed Wysokim Senatem dlatego, że właśnie prowadzi tę działalność, o którą pani senator nas pyta. W tej chwili jest w terenie, konkretnie w województwie podkarpackim, gdzie spotyka się z podległymi sobie służbami celnymi.
Wydaje mi się, że ocena osoby pana ministra Kwaśniaka jest wyjątkowo niesprawiedliwa. Przede wszystkim dlatego, że pan minister Kwaśniak jest osobą, która w Ministerstwie Finansów od dłuższego czasu zajmuje się problematyką celną. Wiele lat był dyrektorem Departamentu Ceł. Obecnie, od 17 stycznia... Pamiętam tę datę, dlatego że to była data również i mojego awansu na podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów, bo poprzednio też pełniłem obowiązki dyrektora departamentu. Pan minister Kwaśniak jest oddanym funkcjonariuszem służby cywilnej. Jest człowiekiem, który w Ministerstwie Finansów nie uprawia polityki. Jest to człowiek, który od początku swojej kariery zawodowej zajmuje się tą problematyką i wiele zrobił, żeby służby celne zyskały taki kształt, jaki mieć powinny.
Wszystkie te zarzuty, które są kierowane pod adresem służb celnych, oczywiście są uzasadnione. To nie jest tak, że służby celne mogą się natychmiast zmienić. Wiemy, jak bardzo ludzie uprawiający ten zawód są narażeni na pokusy, zagrożeni rozmaitymi patologiami, przede wszystkim korupcją. Wiemy, jak wiele uczyniono, żeby uszczelnić polskie granice, żeby zminimalizować, bo przecież nie zlikwidujemy tego w pełni, omijanie cła, kontrabandę, szarą strefę, nieuczciwość, łapówkarstwo.
Ja myślę, że najbardziej miarodajną oceną polskich służb celnych jest ocena Unii Europejskiej. A Unia Europejska wysoko ocenia nasze służby celne. Ja rozumiem, że możemy być bardziej krytyczni wobec naszych, polskich służb celnych niż Unia Europejska. Oczywiście kierownictwo Ministerstwa Finansów też dostrzega te wszystkie problemy. Tylko nie łudźmy się, że będzie taki moment, kiedy można będzie powiedzieć, że nie ma problemów z patologiami w służbach celnych, dlatego że służby celne działają perfekcyjnie. Jest pewien ideał, do którego dążymy, ale który nie jest realizowany, i pewnie nie będzie, mimo wielkich wysiłków, żeby był realizowany.
Jeżeli chodzi o wykorzystanie funkcjonariuszy służb celnych... No cóż, ja mogę tylko powiedzieć, że jest zamiarem Ministerstwa Finansów to, żeby wszyscy pracownicy, których można wykorzystać, byli wykorzystani we wszystkich tych obszarach - w administracji celnej, podatkowej, skarbowej i innych - które będą wymagać pewnego zwiększenia zatrudnienia w związku z akcesją Polski do Unii Europejskiej.
Wreszcie przechodzę do szczegółowych pytań. Ja nie na wszystkie będę w stanie odpowiedzieć, więc poproszę o pomoc pana dyrektora Płusę, jeżeli pani marszałek wyrazi na to zgodę.
Jeżeli chodzi o to naruszenie w istotny sposób przepisów, to do tej pory jakiekolwiek ich naruszenie powodowało, że podmiot ubiegający się o specjalne traktowanie przy określeniu zabezpieczenia, no, właściwie z błahego powodu mógł być pozbawiony prawa do takiego przywileju, mimo że takie błahe wykroczenie mogło polegać, no, po prostu na niedopatrzeniu administracyjnym, na pomyłce, na zupełnie technicznym błędzie w procedurze celnej. Stąd też wprowadzono taki sposób. Polski system prawny zawiera tego typu określenia, jak szczególna staranność, jak... No, w każdym razie można mnożyć tego typu przykłady. Tutaj chodzi o to, żeby mimo wszystko można było dopuścić do specjalnego potraktowania wiarygodnych partnerów służby celnej, którzy z jakiś powodów popadli w konflikt z przepisami, ale to uchybienie nie stanowi ważnego naruszenia czy też istotnego problemu z punktu widzenia przestrzegania prawa.
Jeżeli chodzi o pozostałe pytania szczegółowe, to chciałbym prosić o skierowanie ich do pana dyrektora Płusy.
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Bardzo proszę, Panie Dyrektorze.
Proszę włączyć mikrofon.
(Rozmowy na sali)
Już działają.
Dyrektor Departamentu Ceł w Ministerstwie Finansów
Jerzy Płusa:
Dziękuję bardzo.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo!
Chciałbym ustosunkować się do tych merytorycznych pytań, które państwo senatorowie zadali, pytań odnoszących się do kwestii związanych z tą nowelizacją.
Jeśli chodzi o usunięcie z zapisu art. 102 przepisów, które mówiły o tym, że procedura składu celnego pozwala na składowanie towarów niekrajowych, które w czasie składowania nie podlegają cłu ani ograniczeniom i zakazom określonym w przepisach odrębnych, z wyjątkiem ograniczeń i zakazów stosowanych do ochrony porządku lub bezpieczeństwa publicznego, obyczajności, higieny lub zdrowia ludzi, zwierząt i roślin oraz ochrony środowiska, to oczywiście istotą tego rozwiązania nie jest to, aby tych zakazów w stosunku do towarów znajdujących się w składach celnych nie stosować. Zmiana ma charakter, powiedziałbym, dostosowawczy i legislacyjny. Otóż w samej treści odpowiednika kodeksu celnego we Wspólnotach Europejskich, regulującego właśnie procedurę składu celnego, takich postanowień nie ma. Tego typu postanowienia zawarte są w przepisach ogólnych kodeksu celnego, w art. 58 i 59, które stanowią, że organy celne przy obejmowaniu towarów każdą procedurą celną stosują ograniczenia i zakazy, które wynikają z przepisów odrębnych. Procedura składu celnego jest tylko jednym z rodzajów tych procedur, a więc było to dublowanie w pewien sposób zapisów. Zatem usunięcie tego z konkretnych przepisów dotyczących składów nie powoduje tego, że takie towary będą mogły tam się znajdować, gdyż będą miały tutaj zastosowanie przepisy ogólne, znajdujące się w art. 58 i 59, które dotyczą wszystkich procedur celnych, łącznie z procedurą składu celnego. To jest odpowiedź na to pytanie.
Jeśli chodzi o usunięcie zapisu w przepisach dotyczących zwolnienia z obowiązku składania zabezpieczenia w procedurze tranzytu i użycie sformułowania "nie naruszyły w sposób istotny przepisów prawa celnego lub przepisów podatkowych", to chciałbym podkreślić, że konieczność zmiany tego przepisu wynika stąd, że obecny przepis brzmi tak: "nie popełniły żadnego naruszenia przepisów prawa celnego ani przepisów podatkowych". Mieliśmy całkiem konkretne sytuacje, w których organy celne, prowadząc postępowanie w sprawie zwolnienia kogoś z obowiązku złożenia zabezpieczenia, w ramach swoich czynności zwracały się do urzędów skarbowych z prośbą o opinię, czy dany podmiot nie popełnił jakiś naruszeń, i często było tak, że były to naprawdę bardzo bagatelne naruszenia, rzędu kilku złotych, jakieś niedopłaty, i już to w świetle literalnego rozumienia tego przepisu powodowało, że nie było możliwości udzielenia takiemu podmiotowi pozwolenia, mimo że był to podmiot solidny, znany, wypłacalny, dobrze wywiązujący się z obowiązków. A więc jest to zmiana idąca w kierunku, no, pewnej liberalizacji przepisów. Poza tym tego typu sformułowanie, to znaczy sformułowanie "nie popełniły istotnego naruszenia przepisów", już funkcjonuje w analogicznych przepisach dotyczących zwolnienia z obowiązku złożenia zabezpieczenia... A więc jest to jakby pewne odwzorowanie tej instytucji. Poza tym tego typu sformułowania znajdują się również w kodeksie celnym Wspólnot Europejskich. Ten kodeks charakteryzuje się tym, że zawiera bardzo wiele takich instytucji, takich dosyć ocennych sformułowań, które pozostawiają pewną dozę uznaniowości w działaniu organów celnych. Ten kodeks po akcesji Polski będziemy stosować wprost. A więc do stosowania tych ocennych pojęć, no, już trzeba w jakiś sposób się przygotowywać. W przypadku tego typu sformułowań musi się ukształtować pewna praktyka i pewną praktykę w tym zakresie, to, jaką treść temu ogólnemu pojęciu trzeba nadać, musi również wykształcić orzecznictwo sądu. To tyle, jeśli chodzi o kwestie związane konkretnie z tymi projektowanymi zmianami i z pytaniami państwa senatorów.
Jeśli chodzi o podnoszoną kwestię morale służby celnej, to chciałbym tu właśnie podkreślić, że istotnie, w ostatnim czasie mieliśmy do czynienia z wieloma całkiem konkretnymi działaniami korupcyjnymi, w sprawie których toczy się postępowanie karne, postępowanie w stosunku do funkcjonariuszy celnych. A zatem nawet ta nowelizacja... Zresztą to wskutek poprawek i wniosków poselskich do ustawy o zmianie ustawy - Kodeks celny dołączono pewne przepisy zmieniające również ustawę o Służbie Celnej, idące w kierunku, no, zwiększenia skuteczności działania w eliminowaniu tych typów zachowań funkcjonariuszy. Między innymi właśnie w tej ustawie zawarte są rozwiązania, które pozwalają w przypadkach niebudzących wątpliwości na prowadzenie przyspieszonego postępowania dyscyplinarnego. No, wszystko to zmierza w kierunku większego zdyscyplinowania funkcjonariuszy. To w pewien sposób wpisuje się również w to, o czym mówiłem. Kodeks zawiera bardzo duże uprawnienia do ocennego działania funkcjonariuszy celnych, w związku z czym za tym powinny iść również instrumenty, które pozwolą na to, aby w jakiś sposób stosowaniu przepisów towarzyszyła odpowiedzialność. Bardzo dziękuję.
Jeśli są jakieś dodatkowe pytania, bardzo chętnie...
Wicemarszałek Jolanta Danielak:
Może ja o to zapytam: czy są dodatkowe pytania? Nie ma pytań. Dziękuję bardzo.
Panie Ministrze, chciałabym bardzo serdecznie przeprosić za to, co nastąpiło tutaj, w Senacie. W Senacie nie ma zwyczaju poddawania ocenie pracy ministrów. Zwykle pracujemy nad ustawami. Chciałabym, żeby za pana pośrednictwem takie słowa zostały skierowane do pana ministra Kwaśniaka.
(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Piotr Sawicki: Bardzo dziękuję za te słowa.)
Dziękuję.
Otwieram dyskusję.
Informuję, że nikt z państwa senatorów nie zapisał się do dyskusji.
Są zgłoszenia do dyskusji? Tak, Pani Senator?
Bardzo proszę, Pani Senator.
Senator Grażyna Staniszewska:
Ja rozumiem, że nie oceniamy ministrów, ale zajmujemy się tym, co ma sprawnie funkcjonować w państwie, i jesteśmy na równi z Sejmem za to odpowiedzialni. A jest tak, że pan minister jedzie do Podkarpackiego, gdzie nie ma problemu, bo dłuższa granica pozostaje, nawet będzie musiała ona być uszczelniona, bo to jest granica z Ukrainą, a tylko na krótszej granicy, ze Słowacją, będą problemy, tyle że bardzo łatwo jest przesunąć pracowników z jednych urzędów do drugich, nie odwiedza zaś pozostałych odcinków granicy południowej, całej zachodniej i całej morskiej, na których kilkadziesiąt tysięcy pracowników jest zelektryzowanych. Wszyscy wiedzą, że w ciągu miesiąca mają być pozamykane urzędy celne i w innych miejscach utworzone nowe placówki. I to jest robione, taki stan niepewności jest utrzymywany na półtora tygodnia przed referendum, w sytuacji, kiedy dwa, trzy miesiące temu rząd czeski objechał wszystkie zagrożone granice, a nie te pewne swego, i zadeklarował pracownikom, gdzie będą w przyszłości pracowali. Tutaj sytuacja jest dokładnie odwrotna. Pan minister jedzie tam, gdzie nie ma problemu, a unika i nie dopuszcza do swojego gabinetu dyrektorów urzędów, które raptem w ciągu miesiąca mają być zlikwidowane. Często są to urzędy, które są jedynymi i największymi miejscami pracy, tak jak Urząd Celny w Cieszynie. Nie ma większego miejsca pracy niż ten urząd celny. Jak słyszymy, ma być on zamknięty i przeniesiony do Katowic, po to, żeby przedsiębiorcy znad granicy jeździli po byle decyzję 70 km dalej.
To jest naprawdę absurd. Ja nie waham się powiedzieć, że ustawy to jedno, a wdrożenie tych ustaw, odpowiednia atmosfera i poczucie pewności dla funkcjonariuszy wdrażających te ustawy to drugie.
Na terenie mojego regionu mamy już jeden strajk z poczucia niepewności, strajk w kopalni "Silesia", bo tam też powiedziano, że rozwiązania będą ogłoszone po referendum. W związku z tym górnicy, nie mając innego wyjścia, zastrajkowali. Do stanu wrzenia są doprowadzeni pracownicy Izby Celnej w Cieszynie, urzędu w Bielsku-Białej, którym też zapowiedziano likwidację. Potężne zagłębie gospodarcze... Tak jak mówiłam, tu mam tylko pisma z ostatniej pól godziny, bo nie zdążyłam wziąć z pokoju pozostałych, od działaczy gospodarczych, którzy czują się zagrożeni i mówią, że to jest po prostu kolejny zamach, bo to, że nie można tu, na miejscu tych dziesiątków spraw załatwiać, tylko trzeba jechać dalej...
(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Ryszard Jarzembowski)
I chcę państwu powiedzieć, że naprawdę, nie tylko ustawy są ważne, ale ważne jest wdrożenie, ważna jest atmosfera. Wszystkie rządy w krajach, które kandydują, starają się, przynajmniej przed referendum, ale tak naprawdę powinno być to długofalowe i docelowe działanie, uspokoić ludzi, że znajdą dla siebie miejsce, że nie zostaną wyrzuceni na bruk. Tutaj sytuacja jest dokładnie odwrotna. Dlatego to wygląda na sabotaż.
Ja składałam dwa tygodnie temu oświadczenie w tej sprawie. Nie doczekałam się żadnej odpowiedzi. Pan minister Ciesielski, z którym byłam umówiona na jutro w tej sprawie, powiedział, że spotka się ze mną po referendum. Przepraszam, górnikom - po referendum, celnikom - po referendum, senatorom, którzy robią usługę dla rządu, mediując i mówiąc, że to nie czas na protesty, że każdy będzie miał jednak swoje miejsce, mówi się: spotkamy się po referendum, pisz do mnie na Berdyczów! To nie jest działanie dla dobra wspólnego i to nie jest działanie w interesie Rzeczypospolitej, dla racji stanu.
Tak więc z tej trybuny proszę o zmianę zachowania, proszę o ogłoszenie publicznie, teraz, w tym tygodniu albo na początku następnego, co się stanie z tymi czterdziestoma tysiącami pracowników urzędów celnych. Inaczej ma pan w referendum czterdzieści tysięcy ludzi mniej, a chyba na tym polskiemu rządowi nie zależy, przynajmniej nie powinno. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję, Pani Senator.
Berdyczów leży, niestety, poza granicami Unii Europejskiej, nawet tej poszerzonej.
(Senator Grażyna Staniszewska: Tym bardziej.)
Właśnie. Dziękuję bardzo.
Pan senator Mieczysław Janowski zapisał się do dyskusji. Jak na razie na jego nazwisku kończy się lista.
Senator Mieczysław Janowski:
Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie! Panie Ministrze!
Wysłuchawszy odpowiedzi na zadane pytanie, utwierdzam się w przekonaniu, że zmiana wprowadzona w art. 100 §2 pkt 4 jest bardzo istotna. To jest działanie zmierzające do otwarcia kolejnej furtki. Przekonuje mnie o tym również ta informacja, która dotyczy celnika pomagającego w przemycie. Papierosy wywożono fikcyjnie tylko na podstawie dokumentów przedstawionych organom celnym. Celnik oszukiwał celnika, celnik oszukiwał nas wszystkich. Myślę więc, że to niedomknięte sformułowanie powinno być usunięte z zapisu ustawowego. Jeżeli ktoś naruszył prawo celne, to jest skazany stosownym wyrokiem, jeżeli przepisy podatkowe, to ma sankcje. Nie można takiego człowieka czynić uprzywilejowanym, zwalniać z obowiązku złożenia zabezpieczenia. Przecież on dalej będzie mógł funkcjonować, ale musi złożyć zabezpieczenie. Nie stwarzajmy więc niepotrzebnych furtek.
Panie Marszałku, na pańskie ręce składam poprawkę. Dziękuję.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję bardzo.
Informuję, że lista mówców została wyczerpana.
W związku z tym zamykam dyskusję.
Ze względu na fakt, że pan senator Mieczysław Janowski zgłosił propozycję poprawki, proszę Komisję Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisję Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej o ustosunkowanie się do przedstawionego wniosku i przygotowanie wspólnego sprawozdania. Głosować będziemy w tej sprawie jutro.
Bardzo dziękuję panu ministrowi Piotrowi Sawickiemu, panu dyrektorowi Jerzemu Płusie i panu dyrektorowi Januszowi Zielenkiewiczowi.
Przystępujemy do rozpatrzenia punktu siódmego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Drugiego Protokołu dodatkowego do Europejskiej Konwencji o pomocy prawnej w sprawach karnych.
Sejm uchwalił tę ustawę na czterdziestym siódmym posiedzeniu 24 kwietnia, w pięć dni później przekazał do Senatu. Marszałek skierował tę ustawę do Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej oraz Komisji Ustawodawstwa i Praworządności. Komisje przygotowały swoje sprawozdania.
Sprawozdania te zawarte są w drukach nr 390A i 390B.
Bardzo proszę pana senatora Zbigniewa Zychowicza, aby w imieniu Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej zabrał głos i przedstawił sprawozdanie komisji w tej sprawie.
Senator Zbigniew Zychowicz:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
W imieniu Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie z posiedzenia komisji odbytego dnia 20 maja 2003 r., poświęconego ustawie o ratyfikacji Drugiego Protokołu dodatkowego do Europejskiej Konwencji o pomocy prawnej w sprawach karnych - druk senacki nr 390.
Przedmiotowy protokół wypracowany w ramach prac Rady Europy w 2001 r. jest kontynuacją działań zmierzających do efektywnego wykonywania konwencji o pomocy prawnej w sprawach karnych z 20 kwietnia 1959 r., przyjętej przez Polskę w 1996 r. Polska podpisała protokół w dniu 11 września 2002 r. Dotychczas został on podpisany przez dwadzieścia państw członkowskich Rady Europy.
Protokół ma na celu stworzenie ram prawnych dla bardziej efektywnej i dostosowanej do współczesnych potrzeb współpracy międzynarodowej w zakresie pomocy prawnej w sprawach karnych. Jest on odpowiedzią na współczesne wymogi dotyczące regulacji i zakresu udzielania międzynarodowej pomocy prawnej w sprawach karnych, przewidzianych przez przedmiotową europejską konwencję z 20 kwietnia 1959 r., będącą najszerzej stosowanym w Europie instrumentem prawnym z zakresu pomocy prawnej w sprawach karnych.
Przystąpienie przez Polskę do protokołu pozwoli na podniesienie standardu współpracy międzynarodowej w zakresie obrotu w sprawach karnych. Związanie się przez Polskę protokołem jest ważne także w kontekście negocjacji akcesyjnych z Unią Europejską. Rozwiązania przyjęte w protokole są w ogromnej części tożsame z rozwiązaniami zawartymi w ramach Unii Europejskiej w konwencji z 29 maja 2000 r. o pomocy prawnej w sprawach karnych, zakreślającej standard współpracy między państwami członkowskimi Unii Europejskiej.
Zakres zmian obejmuje między innymi: rozszerzenie zakresu przedmiotowego współpracy na sprawy, których ściganie należy do właściwości organów administracyjnych, jeżeli od ich decyzji istnieje możliwość odwołania się do sądu, modyfikację w zakresie przekazywania wniosków o pomoc prawną, wykorzystanie nowoczesnych metod i wykonywania pomocy prawnej, na przykład w formie wideokonferencji, konferencji telefonicznej, przekazywanie między stronami z własnej inicjatywy informacji przydatnych do wszczęcia postępowania karnego lub uzupełniających w przypadku toczących się postępowań, regulacje dotyczące tymczasowego przekazywania osoby pozbawionej wolności w celu przeprowadzenia czynności śledczej, współpracę transgraniczną, bezpośrednie przysyłanie pism i orzeczeń sądowych osobom przebywającym na terytorium innej strony drogą sądową. Największą nowością w zakresie współpracy prawnej w sprawach karnych jest włączenie w jej ramy form współpracy zastrzeżonych dotychczas do współpracy policyjnej, takich jak obserwacja transgraniczna, wystawa niejawnie nadzorowana i operacja pod przykryciem.
Polska wnosi do Drugiego Protokołu do Europejskiej konwencji o pomocy prawnej w sprawach karnych z 20 kwietnia 1959 r. jedno zastrzeżenie i cztery oświadczenia. Zastrzeżenie dotyczy nierozciągania współpracy transgranicznej poza organy ścigania na organy sądownicze. Koszty wdrożenia tej ustawy są znikome, dotyczą bowiem zakupu pewnej ilości urządzeń technicznych, by umożliwić owe wideokonferencje tudzież inne techniczne kontakty przewidziane tą ustawą. Przesłuchania bowiem odbywają się na koszt strony wzywającej. Sądzę, że nasi sąsiedzi będą z owej formy częściej korzystać.
Drugi protokół dodatkowy podlega ratyfikacji w trybie art. 89 ust. 1 pkt 5 Konstytucji RP, a więc za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie, ponieważ dotyczy spraw uregulowanych w ustawie.
Jeśli chodzi o opinię Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, to jest ona pozytywna, bowiem z punktu widzenia Unii Europejskiej, jak twierdzi UKiE, nie ma przeszkód do ratyfikacji przez Polskę drugiego protokołu.
W imieniu komisji proszę zatem o przyjęcie ustawy w formie uchwały wyrażonej w druku nr 390. Dziękuję.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję bardzo.
Bardzo proszę pana senatora Roberta Smoktunowicza, który przedstawi nam sprawozdanie Komisji Ustawodawstwa i Praworządności. Będzie to, o ile się nie mylę, debiut pana senatora w tej roli.
(Senator Robert Smoktunowicz: Pan marszałek zwykle się nie myli, ale tym razem się pomylił.)
To tym bardziej wiemy już, jaka jest prawda.
Dziękuję bardzo i proszę o sprawozdanie.
(Senator Robert Smoktunowicz: Byłem już wielokrotnie sprawozdawcą, ale dzisiaj pan marszałek nie miał okazji uczestniczyć w debacie na temat kodeksu karnego i niestety pan marszałek jest...)
Możemy to ująć skrajnie i powiedzieć, że pan senator debiutuje w roli sprawozdawcy nad ustawą, która właśnie jest przedmiotem obrad.
Senator Robert Smoktunowicz:
To bardzo precyzyjne określenie.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Jestem w pewnym kłopocie, ponieważ pan senator Zychowicz dość szczegółowo omówił zarówno całą konwencję, jak i drugi protokół. W tej sytuacji może ograniczę się do zwrócenia uwagi państwa senatorów na te kwestie, co do których Polska złożyła zastrzeżenie i oświadczenie.
Otóż rzeczywiście Polska nie będzie wykonywała wniosków w zakresie obserwacji transgranicznej, pozostawiając to regulacji i współpracy w ramach poszczególnych państw. Jeśli chodzi o słynne, nowoczesne metody przesłuchiwania, czyli wideokonferencje i konferencje telefoniczne, tu rzeczywiście następowałaby sprzeczność z polskim prawem. Stąd też uspokajam, że będzie to stosowane wyłącznie wobec biegłych i świadków, a nie osób podejrzanych lub oskarżonych. I też w tym zakresie... Może tutaj nie do końca się zgodzę ze sprawozdawcą, bo dyskutowaliśmy o tym na posiedzeniu komisji. Otóż Polska nie ma żadnego obowiązku, aby zakupywać tego typu środki. Nie będziemy tutaj musieli burzyć budżetu Ministerstwa Sprawiedliwości. Kraj, który nie dysponuje tymi urządzeniami, nie będzie zobowiązany do ich stosowania. Tak więc to w żaden sposób nie zburzy, tak jak mówiłem, kwestii budżetu ministerstwa.
W tym stanie rzeczy chciałbym przedstawić to, co państwo znajdują w druku nr 390B. Komisja Ustawodawstwa i Praworządności jednogłośnie proponuje przegłosowanie ustawy o ratyfikacji Drugiego Protokółu dodatkowego do Europejskiej konwencji o pomocy prawnej w sprawach karnych bez poprawek.
Jeśli pan marszałek pozwoli, bo pan marszałek tak niekonwencjonalnie zaczął... Jeżeli pan marszałek nie wyłączy mikrofonu, to dodam jeszcze tylko jedną rzecz, bo jestem bardzo zaniepokojony tym, o czym pani marszałek tutaj powiedziała. Otóż ja nic nie wiem o tym, aby senatorowie nie mogli oceniać w czasie dyskusji pracy ministrów. Ja takiego zapisu w konstytucji nie znajduję. Protestuję, aczkolwiek nie podzielam ostrości niektórych słów. Dziękuję.
Wicemarszałek
Ryszard Jarzembowski:
Dziękuję bardzo. Ale z obowiązku bycia na trybunie pana jeszcze nie zwalniam. Zapraszam, ponieważ być może senatorowie będą dociekliwi. Obecność senatora Szafrańca prawie gwarantuje, że będziemy mieli pytanie.
Czy są pytania do senatorów sprawozdawców?
(Senator Jan Szafraniec: Żałuję, ale nie mam pytań.)
(Wesołość na sali)
Nie ma pytań. Wypadałoby zapytać pana senatora, dlaczego nie. Ale nie zapytamy.
Proszę bardzo, czy są pytania do pana senatora Zbigniewa Zychowicza i pana senatora Roberta Smoktunowicza, jako sprawozdawców? Nie ma pytań. Dziękuję.
Projekt tej ustawy wniósł rząd. W toku prac legislacyjnych rząd reprezentują minister sprawiedliwości oraz minister spraw zagranicznych. Obecny jest dzisiaj wraz z osobami towarzyszącymi pan minister Sylweriusz Królak. Witam państwa.
Czy chciałby pan zabrać głos teraz, czy może dopiero po tym, jak będą ewentualne w tej sprawie pytania do rządu?
(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Sylweriusz Królak: Wobec tak obszernych i eksperckich sprawozdań, jakie zostały przedstawione Wysokiej Izbie, po części czuję się w tym momencie zwolniony od zabierania głosu, pozostając oczywiście do dyspozycji Wysokiej Izby.)
Pragnę zapewnić pana ministra, że tak wysoki poziom wystąpień w Senacie to jest u nas standard.
Czy są pytania do pana ministra?
Senator Szafraniec tylko się uśmiecha i nie pyta. Dziękuję bardzo.
Wobec tego otwieram dyskusję.
Lista mówców jest czysta.
Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie stwierdzam.
Wobec tego, żeby być zgodnym z regulaminem, zamykam dyskusję.
Dziękuję panu ministrowi Królakowi.
Informuję, że głosowanie w sprawie ustawy o ratyfikacji Drugiego Protokołu dodatkowego do Europejskiej Konwencji o pomocy prawnej w sprawach karnych zostanie przeprowadzone jutro.
41. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu