Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następny fragment


KONTAKTY MIĘDZYNARODOWE

11 kwietnia 2005 r. wizytę w Senacie złożył prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko. Prezydenta wraz z delegacją przyjęła wicemarszałek Jolanta Danielak.

Wicemarszałek powiedziała, że Polacy ciągle jeszcze mają w pamięci "pomarańczową rewolucję" i entuzjastycznie odnoszą się do wszystkich przemian demokratycznych, które zachodzą na Ukrainie.

Prezydent Ukrainy podziękował władzom polskim i Polakom za wsparcie w krytycznym momencie. W opinii prezydenta W. Juszczenki, ogromny jest wkład strony polskiej i osobiście prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego w uregulowanie konfliktu politycznego na Ukrainie. Warto także, zdaniem prezydenta Ukrainy, podkreślić współpracę społeczeństw polskiego i ukraińskiego, które potrafiły w tych krytycznych momentach wznieść się ponad trudną historię.

Według wicemarszałek J. Danielak, "rewolucja" to dopiero początek trudnych przemian. Pytała prezydenta, czy starczy determinacji do wprowadzenia demokratycznych reform. Ze strony Senatu RP wicemarszałek zadeklarowała współpracę międzyparlamentarną. Dodała, że Polska wspiera aspiracje Ukrainy do UE, i wyraziła przekonanie, że po ratyfikacji Traktatu Europejskiego stosunki UE z Ukrainą zostaną zintensyfikowane. Wicemarszałek J. Danielak podkreśliła, że oba kraje powinny pracować nad wspólnymi przedsięwzięciami dla przyszłości młodzieży i takim znakomitym projektem byłby europejski uniwersytet.

Prezydent W. Juszczenko powiedział, że Ukraina chętnie skorzysta z polskich doświadczeń w zakresie integracji z UE i już korzysta z wiedzy i umiejętności polskich polityków, którzy pracują w Centrum Europejskim na Ukrainie. Podkreślił, że coraz bardziej realne staje się otwarcie kolegium europejskiego w Lublinie, gdzie mogliby się uczyć Polacy i Ukraińcy. Planowanych jest także kilka innych polsko-ukraińskich projektów. Prezydent obiecał pomoc w znalezieniu siedziby dla domu polskiego we Lwowie.

* * *

11 kwietnia 2005 r. wizytę Senacie złożyła delegacja Japońsko-Polskiej Grupy Parlamentarnej pod przewodnictwem Shigeo Maruya. W jej skład wchodzili: Kaori Matuya, Yoshitaka Sakurada i Yukichi Maeda. Delegacji towarzyszył Masaaki Ono - ambasador Japonii w Polsce. W spotkaniu wziął udział Sebastian Mikosz - wiceprezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

Gości przyjęła wicemarszałek Jolanta Danielak. Podczas spotkania mówiono o współpracy gospodarczej i kulturalnej. "O ile nie mamy żadnych uwag co do współpracy kulturalnej, o tyle zupełnie niesatysfakcjonujące są kontakty gospodarcze, ponieważ kontakty handlowe są dla nas niekorzystne" - stwierdziła wicemarszałek.

* * *

13 kwietnia 2005 r. marszałek Longin Pastusiak przyjął, przebywającego w Polsce, sekretarza generalnego Międzynarodówki Socjalistycznej Luisa Ayalę. Gościa interesowała sytuacja polityczna w Polsce. W czasie spotkania wiele uwagi poświęcono także potrzebie stworzenia nowego ładu światowego, który służyłby bezpieczeństwu, zrównoważonemu rozwojowi, sprawiedliwości społecznej, poszanowaniu praw człowieka i równości płci.

* * *

14 kwietnia 2005 r. wizytę w Senacie złożył prezydent Republiki Słowenii Janez Drnovsek. Delegację przyjął marszałek Longin Pastusiak. W spotkaniu uczestniczył senator Zbigniew Kulak.

Marszałek podkreślił, że stosunki polsko-słoweńskie są bardzo dobre. "Pana wizyta symbolizuje dobre kontakty na szczeblu najwyższych władz państwowych" - powiedział. Dodał, że równie znakomicie układają się stosunki międzyparlamentarne. Według marszałka, dobrze też rozwija się współpraca gospodarcza, obroty handlowe są na zadowalającym poziomie, a niepokoi jedynie nikły procent polskich inwestycji w Słowenii.

Prezydent Słowenii przyznał, że kontakty polsko-słoweńskie zawsze układały się dobrze, nawet mimo pewnych barier w przeszłości. Dodał, że dawniej oba kraje miały problemy z powodu położenia geograficznego i trudnego sąsiedztwa. W opinii prezydenta, przynależność do UE sprawia, że ta sytuacja jest teraz lepsza niż kiedykolwiek, dlatego w interesie Słowenii i Polski leży, by Unia Europejska trwała i rozwijała się.

Marszałek L. Pastusiak pytał prezydenta o to, jak widzi przyszłość Kosowa. Zdaniem marszałka, nie do utrzymania jest na dłuższą metę status quasi-protektoratu ONZ.

Według prezydenta Słowenii, Kosowo powinno stopniowo stawać się suwerenne. W obecnej sytuacji przemiany demokratyczne zachodzą tam bardzo powoli i gospodarka rozwija się wolno. Ta suwerenność powinna następować etapami, tak by ludzie, którzy tam mieszkają, zaczęli przejmować odpowiedzialność za swoją egzystencję. Marszałek i prezydent zgodzili się co do tego, że nie może być mowy o suwerenności Kosowa bez rozwiązania problemu serbskich uchodźców. W tej sprawie będzie konieczna pomoc zewnętrzna, gdyż Serbia jest sama w trudnym położeniu.

* * *

15 kwietnia 2005 r. w Sankt Petersburgu marszałek Longin Pastusiak wziął udział w Międzynarodowej Konferencji Parlamentarnej poświęconej 60. rocznicy zwycięstwa koalicji antyhitlerowskiej w II wojnie światowej.

W swoim wystąpieniu marszałek Senatu powiedział:

Pragnę na wstępie serdecznie podziękować Panu Siergiejowi Mironowowi, Przewodniczącemu Rady Federacji Zgromadzenia Federalnego Federacji Rosyjskiej, za zaproszenie delegacji Senatu RP do udziału w tej międzynarodowej konferencji poświęconej 60-leciu Zwycięstwa koalicji antyhitlerowskiej w II wojnie światowej. Dla Narodu Polskiego jest to niezwykle ważna rocznica, upamiętniająca wydarzenia, które w żywej pamięci ma wciąż duża część Polaków. O skali tragedii, która miała wtedy miejsce, niech świadczy fakt, że w II wojnie światowej zginął co czwarty obywatel Polski, a każda polska rodzina została dotknięta przez jej skutki. Warszawa, stolica mojego kraju, została niemal zrównana z ziemią, podobnie jak wiele innych miast. Ludzkość doświadczyła zbrodni holokaustu. Ogrom cierpienia i zniszczeń przyniesionych przez II wojnę światową trudno jest opisać.

Zebranie się parlamentarzystów z krajów zarówno Europy Wschodniej, jak i Zachodniej w celu upamiętnienia zwycięstwa koalicji antyhitlerowskiej właśnie tu, w Sankt Petersburgu, mieście mocno doświadczonym działaniami wojennymi, ma znaczenie symboliczne. Oddajemy przez to hołd także bohaterskiej postawie obrońców Sankt Petersburga, którzy z poświęceniem opierali się najeźdźcy przez blisko 900 dni. Obrona miasta kosztowała życie co najmniej 650 tysięcy jego mieszkańców i żołnierzy.

Po 60 latach od zakończenia wojny nie ma wątpliwości co do tego, że pokonanie Niemiec hitlerowskich i ich sojuszników było możliwe tylko we współpracy sojuszniczej największych potęg militarnych ówczesnego świata - USA, ZSRR, Wielkiej Brytanii oraz innych sprzymierzonych z nimi państw. Pomimo różnych systemów politycznych zjednoczyły się one wobec hitleryzmu, śmiertelnego zagrożenia dla podstawowych wartości, na których oparta jest europejska cywilizacja. Bardzo aktywny wkład w pokonanie wspólnego wroga wnieśli także Polacy, których krew została przelana za wolność naszą i waszą na ziemi nie tylko polskiej. Przypomnę choćby udział naszych lotników w obronie Anglii, bohaterstwo żołnierzy Armii Andersa, zdobywających Monte Cassino, czy też udział w wyzwoleniu Holandii oraz walki I i II Armii Wojska Polskiego na froncie wschodnim razem z wojskami ZSRR.

Nie sposób nie wspomnieć o roli, jaką odegrał ruch oporu w walce sprzymierzonych narodów z hitlerowskimi Niemcami. Kiedy ZSRR na skutek napaści niemieckiej w czerwcu 1941 r. znalazł się w koalicji antyhitlerowskiej, w okupowanych przez Hitlera państwach już działał dobrze zorganizowany, potężny ruch oporu. Polskie organizacje podziemne powstały na terenach okupowanych już w 1939 roku. W czerwcu 1941 r. polska podziemna Armia Krajowa liczyła już ponad 100 tys. żołnierzy. Oprócz struktur wojskowych polskie państwo podziemne wykształciło także sprawnie działające struktury cywilne, między innymi tajne szkolnictwo na różnych poziomach nauczania, a także organizacje podtrzymujące polską kulturę. Bardzo silny ruch oporu powstał również m.in. w Jugosławii, Francji i innych krajach.

Nasze dzisiejsze spotkanie uświadamia nam, że podobnie jak 60 lat temu, kiedy zwycięstwo nad zagrożeniem, jakim był faszyzm, możliwe było dzięki zawiązaniu szerokiej koalicji, tak i teraz jedynie bliska współpraca wszystkich państw naszego kontynentu może doprowadzić do rozwiązania współczesnych nam problemów. Stwarzanie warunków do takiej współpracy to zadanie właśnie dla nas, parlamentarzystów. To my pierwsi możemy przełamywać bariery i otwierać nowe perspektywy.

Sądzę, że 60. rocznica zakończenia II wojny światowej powinna służyć przezwyciężeniu stereotypów i uprzedzeń oraz budowaniu równoprawnych stosunków między narodami Europy, opartych na prawdzie historycznej. Uczestnicząc więc w budowaniu pokoju i stabilnej przyszłości naszego kontynentu, nie zapominajmy o otwartości wobec innych narodów. Nie pozwólmy, aby dobro ogólne zostało wyparte przez partykularne interesy każdego z państw. W kontekście historycznych doświadczeń II wojny światowej i jej skutków chcę szczególnie położyć akcent na potrzebę ciągłego budowania szerokiego dialogu politycznego na różnych forach międzynarodowych, zwłaszcza Unii Europejskiej i NATO. Mam zresztą zaszczyt reprezentować na dzisiejszej konferencji, oprócz Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, także Zgromadzenie Parlamentarne NATO, którego przez dwa lata byłem wiceprzewodniczącym. W tym dialogu, dotyczącym przyszłości naszego kontynentu, muszą aktywnie uczestniczyć kraje Europy Wschodniej, a zwłaszcza Rosja. Na europejskiej scenie politycznej coraz wyraźniej widać, że bez współdziałania państw Unii Europejskiej i jej sąsiada, Rosji, podejmowane działania nie odniosą zamierzonego skutku. Współpraca to jedyna droga do osiągnięcia celu.

Życzę wszystkim, aby dzisiejsze spotkanie było okazją do refleksji, głębszego zrozumienia historii, a pamięć o wydarzeniach sprzed 60 lat stała się punktem odniesienia podejmowanych wspólnie działań na rzecz pokojowej i dostatniej przyszłości Europy i świata.

Marszałek L. Pastusiak w Sankt Petersburgu spotkał się z Nurtajem Abykajewem, przewodniczącym Senatu Republiki Kazachskiej. Omówiono współpracę między obydwoma państwami, ze szczególnym uwzględnieniem kontaktów parlamentarnych. Marszałek L. Pastusiak spotkał się także z przewodniczącym Rady Federacji Zgromadzenia Federalnego Rosji Siergiejem Mironowem. Rozmawiano między innymi o nierozwiązanych problemach, które ciążą na kontaktach dwustronnych. Dotyczą one: nieprzekazania przez stronę rosyjską wszystkich dokumentów w sprawie katyńskiej, zwrotu Domu Polskiego w Moskwie zbudowanego ze składek Polaków, rewindykacji dzieł sztuki znajdujących się w Muzeum Puszkina w Moskwie oraz rekompensaty dla Polaków - ofiar represji stalinowskich.


Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment, następny fragment