Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment


Kronika senacka

1 lipca 2003 r. odbyło się kolejne posiedzenie, powołanego przez premiera w 2002 r., Zespołu do Spraw Polonii i Polaków za Granicą, w skład którego wchodzą przedstawiciele Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz ministerstw: Spraw Zagranicznych, Edukacji Narodowej i Sportu, Kultury, Spraw Wewnętrznych i Administracji, Finansów, Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej, Nauki i Informatyzacji. Spotkanie prowadził minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz, który jest przewodniczącym zespołu.

Posiedzenie miało charakter otwarty. Udział w nim, oprócz stałych członków zespołu, wzięli: przewodniczący Komisji Emigracji i Polaków za Granicą senator Tadeusz Rzemykowski oraz prezesi stowarzyszeń i fundacji działających na rzecz Polonii, a także przedstawiciele kierownictwa Telewizji Polonia i Polskiego Radia SA.

Tematem posiedzenia było wsparcie rządu dla działalności gospodarczej Polonii i współpracy przedsiębiorstw polonijnych z krajem. Problematykę zreferował podsekretarz stanu w MGPiPS Andrzej Szejna. Akcentowano konieczność zdynamizowania działań rządu i podmiotów pozarządowych na rzecz szerszego włączenia potencjału Polonii we współpracę gospodarczą Polski z zagranicą. Podkreślano, że ma to szczególne znaczenie w kontekście zbliżania się terminu akcesji Polski do Unii Europejskiej.

* * *

2 lipca 2003 r. marszałek Longin Pastusiak przesłał list gratulacyjny polskiej noblistce Wisławie Szymborskiej z okazji Jej jubileuszu - 80. rocznicy urodzin.

Marszałek L. Pastusiak napisał:

"Z okazji 80. rocznicy urodzin pragnę złożyć Pani najserdeczniejsze życzenia i gratulacje.

Wiem, że huczne obchodzenie jubileuszu nie należy do ulubionego sposobu spędzania przez Panią czasu, niemniej proszę przyjąć z tej właśnie okazji moje najlepsze życzenia i słowa podziwu dla Pani talentu. Ten jubileusz jest ważny dla wszystkich wielbicieli Pani poezji.

Szanownej Noblistce życzę długich lat życia w zdrowiu i pełni sił twórczych oraz pogody ducha na każdy dzień. Życzę czerpania radości z podziwu i szacunku otoczenia oraz tego, byśmy jeszcze przez długie lata mogli się cieszyć Pani coraz nowymi wierszami".

* * *

2 lipca 2003 r. w Belwederze odbyła się uroczystość wręczenia nominacji członkom rad nadzorczych mediów publicznych. W uroczystości wzięli udział: prezydent Aleksander Kwaśniewski, marszałek Senatu Longin Pastusiak, przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Danuta Waniek, członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Dariusz Szymczycha.

* * *

4 lipca 2003 r., z okazji 80. rocznicy urodzin byłego prezydenta RP gen. Wojciecha Jaruzelskiego, wizytę jubilatowi złożył marszałek Longin Pastusiak.

W liście gratulacyjnym, przekazanym generałowi, marszałek Senatu napisał:

"Nie oszczędziły Pana, Panie Prezydencie, najtrudniejsze problemy współczesności, począwszy od dramatycznych losów zesłańca katorżniczych robót, a później walki o wolną Polskę z hitlerowskim najeźdźcą, walki, która nie wymagała od młodych żołnierzy politycznego wyrachowania.

Ponad sprawy Polski nie miał Pan innych spraw, nawet gdy wybór był trudny i nie mógł zadowolić wszystkich, gdy stawał Pan przed koniecznością wyboru między mniejszym a większym złem, między ideałami a realizmem.

W dorobku życia godnym najwyższego szacunku i uznania - czy to w żołnierskich sortach, czy prezydenckiej oprawie Belwederu - łączył Pan zawsze prawość i odwagę, wiedzę i wrażliwość na sprawy społeczne, poczucie obowiązku wojskowego i cywilnego z głębokim humanizmem. Zyskał Pan w społeczeństwie polskim wielki szacunek. Chylę czoła przed Pana dorobkiem życia i cechami charakteru".

* * *

4 lipca 2003 r., w Miedzeszynie, marszałek Longin Pastusiak wziął udział w spotkaniu zorganizowanym z okazji Międzynarodowego Dnia Spółdzielczości. Przemawiając do zebranych, marszałek Senatu powiedział:

Dziękuję bardzo za zaproszenie na dzisiejsze spotkanie spółdzielców z okazji Międzynarodowego Dnia Spółdzielczości. Jest ono okazją do wymiany poglądów wśród przedstawicieli wszystkich branż spółdzielczych z całego kraju. Jest także okazją do wręczenia dorocznych, prestiżowych nagród "Menedżer-Spółdzielca" i wyróżnień "Prymus 2002", przyznawanych przez Krajową Radę Spółdzielczą dla najlepszych spółdzielców działających na naszym rynku. I chociaż nagrody te mają charakter wyłącznie honorowy, to jestem przekonany, że stanowią one ważne i cenne wyróżnienie dla laureatów.

Obecność tak licznie zgromadzonego, tu i teraz, grona spółdzielców, jest swoistą gwarancją, że dzisiejsze spotkanie będzie interesującą, a zarazem kompetentną wymianą poglądów oraz okazją do zaprezentowania przez spółdzielców swoich wyrobów.

Wśród dzisiaj zgromadzonych nie muszę nikogo przekonywać do idei ruchu społeczno-gospodarczego, jakim jest spółdzielczość. Fakt, że jesteście tutaj Państwo, świadczy o tym, że doskonale rozumiecie i identyfikujecie się z podstawowymi zasadami dobrowolnego zrzeszenia.

Często podkreślam, że we współczesnym świecie już nie wystarczy tylko myśleć i marzyć o życiu lepszym, pewniejszym i bardziej bezpiecznym. Dziś trzeba po prostu działać. Działać lokalnie, ale myśleć globalnie. Tak, aby to było z pożytkiem dla społeczności lokalnych oraz dla całego społeczeństwa. Zgodnie z tymi zasadami działa właśnie spółdzielczość. Wiemy przecież, że podstawowym zadaniem spółdzielni, w przeciwieństwie do innych form gospodarczych, jest w mniejszym stopniu maksymalizacja zysku, a raczej łączenie funkcji ekonomicznych i społecznych. Mam tu na myśli różne formy opieki nad członkami, zapewnienie im stałego dochodu i pracy, świadczeń socjalnych, a także prowadzenie działalności kulturalnej. Spółdzielczość jest więc potrzebna głównie ludziom mniej zasobnym ekonomiczne. Odgrywa ona dużą rolę m.in. w:

- rolnictwie, w którym pozwala na koncentrację i specjalizację gospodarstw oraz wspólną produkcję, a Banki Spółdzielcze pozwalają rolnikom m.in. na uzyskanie korzystnych kredytów,

- handlu, w którym spółdzielczość spożywców pozwala na wspólne zakupy po niższej cenie,

- wpływa na rynek pracy, przyczyniając się do zwalczania bezrobocia poprzez stwarzanie poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji dla pracowników, a spółdzielczość inwalidów zapewnia rehabilitację poprzez pracę,

- odgrywa także dużą rolę we wspieraniu przedsiębiorczości.

Spółdzielczość odgrywała, i powinna nadal odgrywać, istotną rolę w rozwoju budownictwa mieszkaniowego dla grup ludności średnio i mniej zamożnej. Świadczą o tym pozytywne doświadczenia Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej do 1939 roku i pierwszych lat powojennych.

Mam świadomość, że dla spółdzielców i całej spółdzielczości pierwsze lata przemian gospodarczych w naszym kraju były okresem wyjątkowo trudnym.

W naszym społeczeństwie dość ograniczony był stan wiedzy o historii, zasadach i specyfice tego ruchu, którego polskie korzenie znajdujemy w odległej przeszłości, bo już w początkach XIX w., kiedy to Stanisław Staszic założył Hrubieszowskie Rolnicze Towarzystwo Wspólnego Ratowania się w Nieszczęściach. Jak widać, już w nazwie towarzystwa zawarta była nadrzędna idea spółdzielczości, a więc wspólnego, zgodnego, a przede wszystkim dobrowolnego, działania w walce z przeciwnościami losu.

Te podstawowe założenia zawarte są także we współczesnej ustawie z dnia 16 września 1982 r. i jej nowelizacji z 1994 roku o Prawie Spółdzielczym, mówiącej, że dobrowolnie zrzeszona, nieograniczona liczba osób, może prowadzić działalność na rzecz swoich członków i ich środowiska. Obecnie przygotowywana jest nowa ustawa o spółdzielczości.

Wiadomo, że wspólne działania mają z reguły większą szansę powodzenia. Jedność po prostu wzmacnia i daje siłę. Wiem, że znajduje to także wyraz w projekcie wspomnianej nowej ustawy - Prawo Spółdzielcze, przyjętym przez Zgromadzenie Ogólne Krajowej Rady Spółdzielczej oraz przekazanym do Kancelarii Prezydenta.

Na szczęście obecnie, po kilkuletnim załamaniu, opinie na temat spółdzielczości zmieniają się. Coraz więcej ludzi dostrzega w spółdzielczości szansę dla siebie. Odradza się ruch spółdzielczy w Polsce. Powstaje prospółdzielcze lobby, a więc społeczno-zawodowa grupa ludzi, których łączą wspólne zasady, wartości i wspólny cel. Spółdzielnie, odpowiadając na wyzwania rynku, próbują łączyć swoje wysiłki, by powiększyć siłę ekonomiczną i sprostać regułom rynku. Dzięki temu zaczyna się coraz powszechniej traktować spółdzielczość jako pełnoprawnego uczestnika rynku i sprzymierzeńca w podnoszeniu poziomu życia społecznego.

Duże szanse mają nadal spółdzielnie w rolnictwie. Jest to widoczne m.in. na przykładzie państw Unii Europejskiej. Szacuje się, że spółdzielczość opanowała ponad 60% produkcji rolnej krajów unijnych. Ma ona również wielkie możliwości w zakresie usług zdrowotnych i socjalnych, a więc szeroko rozumianej opieki nad osobami starszymi i dziećmi - szczególnie istotne są tu doświadczenia Szwecji i Włoch - oraz w budownictwie mieszkaniowym.

Światowe doświadczenia dowodzą, że spółdzielnie mogą się rozwijać nawet w tych dziedzinach, które jeszcze do niedawna były domeną prywatnego biznesu.

Polska spółdzielczość, w porównaniu ze spółdzielczością w pozostałych krajach byłego bloku wschodniego, ma lepsze wyniki ekonomiczne i lepiej zorganizowane struktury spółdzielcze. Jednakże w porównaniu z formami spółdzielczości w krajach Unii Europejskiej wypadamy mniej korzystnie.

O tym, że spółdzielnie są istotnym elementem współczesnej gospodarki świadczy fakt opracowania przez Komisję Europejską w 2001 r. "Białej Księgi". Ten dokument konsultacyjny jest raportem o stanie spółdzielczości w Europie i zawiera m.in. wzorcowy statut spółdzielni, zalecany dla poszczególnych krajów członkowskich.

Jestem przekonany, że przygotowany projekt ustawy - Prawo spółdzielcze w pełni uwzględni dostosowanie prawa spółdzielczego do zmieniającej się rzeczywistości i nowych wyzwań stojących przed spółdzielczością.

Serdecznie życzę udanego spotkania i pełnej realizacji podstawowych zasad spółdzielczości. Tak, aby było to z korzyścią zarówno dla członków spółdzielni, jak i całego społeczeństwa.

* * *

5 lipca 2003 r. w Londynie odbyły się uroczystości związane z obchodami 60. rocznicy śmierci Władysława Sikorskiego. W uroczystościach wziął udział premier Leszek Miller, któremu towarzyszyli: wicemarszałkowie Sejmu i Senatu Tomasz Nałęcz i Ryszard Jarzembowski, minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński, biskup polowy Wojska Polskiego gen. dyw. Sławoj Leszek Głódź, szef sztabu generalnego Wojska Polskiego gen. Czesław Piątas, sekretarz stanu w KPRM Aleksandra Jakubowska oraz sekretarz stanu w KPRM Tadeusz Iwiński, prezes Instytutu Pamięci Narodowej Leon Kieres oraz liczna grupa kombatantów reprezentujących działające w kraju organizacje kombatanckie.

Uroczystości rozpoczęły się mszą żałobną w katedrze Westminster poświęconą pamięci gen. W. Sikorskiego, w której, obok delegacji polskiej, wzięli również udział: kombatanci, Polonia oraz przedstawiciele władz brytyjskich. W czasie mszy świętej biskup polowy Wojska Polskiego generał S. L. Głódź powiedział m. in.: "Można o generale Sikorskim powiedzieć, że był w tamtych najtrudniejszych chwilach organizatorem i promotorem polskiej nadziei. Tej nadziei, która stanowiła imperatyw dla tak wielu. Nadziei promieniującej. Powtarzał słowem i czynem, że Polska musi być wolna i niepodległa. A także to, że o tę niepodległość trzeba zabiegać. Zbrojnym czynem i polityczną aktywnością".

Następnie odbyła się ceremonia złożenia wieńców pod pomnikiem gen. W. Sikorskiego, w której obok polskiej delegacji udział wzięli przedstawiciele władz brytyjskich oraz działających w Wielkiej Brytanii polskich organizacji społeczno-kulturalnych.

Po ceremonii w ambasadzie polskiej w Londynie odbyło się spotkanie z gośćmi uroczystych obchodów 60. rocznicy śmierci generała. W swoim wystąpieniu premier L. Miller podkreślił rolę oraz zasługi zwierzchnika Sił Zbrojnych, premiera W. Sikorskiego. Stwierdził również, że właśnie generał wyrażał przekonanie, iż integracja krajów europejskich może zapewnić pokój i dobrobyt Europie, a jej kraje powinny rywalizować ze sobą na płaszczyznach innych niż militarna. Premier L. Miller podziękował wszystkim instytucjom, stowarzyszeniom oraz osobom prywatnym, które włączyły się w organizację obchodów 60. rocznicy śmierci gen. W. Sikorskiego, za ich pracę, wysiłek i zaangażowanie w tak wielki i znaczący projekt.


Diariusz Senatu RP: spis treści, poprzedni fragment