Diariusz Senatu RP: spis treści, następny fragment
12. POSIEDZENIE SENATU
21 marca 2002 r. odbyło się 12. posiedzenie Senatu. Obradom przewodniczyli wicemarszałkowie:
Jolanta Danielak, Ryszard Jarzembowski i Kazimierz Kutz. Na sekretarzy posiedzenia wyznaczono senatorów Andrzeja Jaeschke i Mariana Lewickiego; listę mówców prowadził senator A. Jaeschke.Przyjęty przez Izbę porządek obrad obejmował:
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o usta
nowieniu programu wieloletniego "Wyposażenie Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w samoloty wielozadaniowe" i zapewnieniu warunków jego realizacji oraz ustawy o niektórych umowach kompensacyjnych zawieranych w związku z umowami dostaw na potrzeby obronności i bezpieczeństwa państwa,- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o e
uropejskich radach zakładowych oraz sposobach informowania pracowników i konsultacji z pracownikami w przedsiębiorstwach i grupach przedsiębiorstw o zasięgu wspólnotowym,- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o paszportach,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Cywilnoprawnej konwencji o korupcji,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej, Rządem Republiki Czeskiej i Rządem Republiki Słowackiej w sprawie utworzenia Brygady Wielonarodowej, podpisanej w Orawskim Hradzie dnia 20 września 2001 r.,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw,
- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ustanowieniu 2 maja Dniem Polonii i Polaków
za Granicą,- stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo farmaceutyczne, ustawę o wyrobach medycznych oraz ustawę o Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.
Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o ustanowieniu programu wieloletniego "Wyposażenie Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w samoloty wielozadaniowe" i zapewnieniu warunków jego realizacji oraz ustawy o niektórych umowach kompensacyjnych zawieranych w związku z umowami dostaw na potrzeby obronności i bezpieczeństwa państwa
Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 17. posiedzeniu, 20 marca br., i tego samego dnia przekazana do Senatu. Marszałek Senatu, zgodnie z art. 68 ust. 1 regulaminu, skierował ją do Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego, która przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.
Przedstawił je senator Grzegorz Niski. Senator podkreślił, że ustawa ta zmienia zakres programu wyposażenia sił zbrojnych w samoloty przede wszystkim w ten sposób, iż zmniejsza docelową liczbę samolotów objętych programem do czterdziestu ośmiu i jednocześnie wskazuje, że mogą to być wyłącznie nowe samoloty.
Ponadto w projekcie ustawy przesuwa się końcową datę wyposażenia w samoloty na 31 grudnia 2008 r. Senator sprawozdawca przypomniał, że w nowelizowanej ustawie zawarty był zapis o zakończeniu tego procesu do 31 grudnia 2006 r. Podczas posiedzenia komisji wskazywano na nierealność tego zapisu. Wskazywano, że tak nowoczesne urządzenia jak samoloty nie stoją przecież w salonach albo na półkach, tak że wystarczy po nie sięgnąć. W momencie podpisania przez rząd kontraktu na dostawę samolotu wielozadaniowego (a to jeszcze nie nastąpiło) dopiero rozpocznie się proces ich produkcji. Jest możliwe, że tak znaczna partia samolotów trafi do naszych sił zbrojnych do końca grudnia 2008 r.
Jak wskazał senator sprawozdawca, zmiana ustawy o niektórych umowach kompensacyjnych zawieranych w związku z umowami dostaw na potrzeby obronności i bezpieczeństwa państwa pozwala na zawarcie umowy offsetowej w terminie sześćdziesięciu dni od dnia zawarcia umowy na dostawę uzbrojenia lub sprzętu wojskowego. Zgodnie z obecnym brzmieniem tego przepisu ta umowa i umowa na dostawę uzbrojenia powinny być zawarte w tym samym dniu. Komisja podzieliła zdanie Sejmu, że przy zawieraniu kontraktu na tak znaczną kwotę (będzie to kontrakt na kilka miliardów złotych) trzeba to zrobić odpowiedzialnie i musi być czas na to, żeby kontrakt odpowiedzialnie podpisać. W opinii senatora, sześćdziesiąt dni od zawarcia umowy jest realnym i wykonalnym terminem.
W imieniu Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego senator G. Niski wniósł o przyjęcie ustawy bez poprawek.
Senat 69 głosami, przy 1 wstrzymującym się, podjął uchwałę o przyjęciu rozpatrywanej ustawy bez poprawek.
Senat przyjął bez poprawek ustawę o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł
Ustawa została uchwalona przez Sejm na 16. posiedzeniu, 15 marca br. Do Senatu została przekazana 18 marca. Marszałek Senatu, zgodnie z regulaminem, skierował ją do Komisji Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Komisji Ustawodawstwa i Praworządności. Komisje przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie.
Przedstawił je senator Mieczysław Mietła. Jak przypomniał, ustawa z 16 listopada 2000 r. o przeciwdziałaniu wprowadzaniu do obrotu finansowego wartości majątkowych pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł, obowiązująca od 23 czerwca 2001 r., miała na celu stworzenie systemu organizacyjno-prawnego, którego zadaniem będzie zapobieganie wykorzystywaniu polskiego systemu finansowego do legalizacji dochodów pochodzących z nielegalnych lub nieujawnionych źródeł, a także
stworzenie możliwości wczesnego wykrywania przestępstwa prania brudnych pieniędzy.Do realizacji tych celów został utworzony nowy organ administracji rządowej - generalny inspektor informacji finansowej - do którego zadań należy uzyskiwanie, gromadzenie, przetwarzanie i analizowanie informacji oraz podejmowanie czynności o charakterze prewencyjnym. Istotnym elementem jego działania jest także współpraca z wieloma instytucjami obowiązanymi: organami kontroli skarbowej, organami podatkowymi i celnymi, a takż
e z tak zwanymi jednostkami współpracującymi, to znaczy organami administracji państwowej i samorządowej.Senator sprawozdawca poinformował, że połączone komisje: Gospodarki i Finansów Publicznych oraz Ustawodawstwa i Praworządności na wspólnym posiedzeniu zapoznały się z uzasadnieniem potrzeby wprowadzania zmian dokonanych w ustawie i z odpowiedziami na pytania senatorów udzielonymi przez przedstawiciela rządu - generalnego inspektora informacji finansowej. Pytania i wypowiedzi senatorów dotyczyły głównie:
obowiązujących obecnie zasad gromadzenia i analizowania informacji o transakcjach budzących podejrzenia, że służą do wprowadzania środków finansowych pochodzących z nielegalnych źródeł; kryteriów określających transakcje, które pozwalają zaliczyć operację finansową do podejrzanych czy nielegalnych; obaw, czy opóźnienie wprowadzenia systemu rejestracji transakcji powyżej 10 tysięcy euro daje gwarancje, iż niezmienione zasady zabezpieczają system finansowy; stopnia zaawansowania i kosztów wprowadzenia systemu rejestracji oraz skuteczności zapobiegania praniu pieniędzy przez obecnie stosowany system finansowy w porównaniu z systemami stosowanymi w tym zakresie w krajach Unii Europejskiej, USA i Australii.Senator M. Mietła podkreślił, że istotą obecnej nowelizacji jest, po pierwsze, czasowe objęcie przepisami ustawy transakcji polegających na wymianie walut narodowych na euro, dokonywanych zgodnie z przepisami ustawy z dnia 25 marca 2001 r. o skutkach wprowadzenia w niektórych państwach członkowskich Unii Europ
ejskiej wspólnej waluty euro. Do wymiany tej, jako szczególnego rodzaju transakcji regulowanej odrębną ustawą, nie stosuje się dotychczas przepisów ustawy nowelizowanej. Wprowadzony przepis ma obowiązywać od 31 marca do 31 grudnia br., to jest do ostatniego dnia okresu, w którym zostanie dokonana wymiana banknotów i monet nominowanych w walutach narodowych na znaki pieniężne nominowane w euro.Po drugie, wprowadzone zostaje przesunięcie terminu wejścia w życie przepisu art. 8 ust. 1 ustawy na dzień 1 lipca 2004 r. Artykuł ten nakłada na obowiązane instytucje wymóg rejestracji wszystkich transakcji o wartości przekraczającej 10 tysięcy euro. Termin rozpoczęcia rejestrowania tych transakcji ustala się na dzień 1 lipca 2004 r., uzasadniając jego przesunięcie o
dwa lata potrzebą zbudowania szczelnego i bezpiecznego informatycznego systemu przekazywania i rejestracji danych.Senator sprawozdawca poinformował, że - biorąc pod uwagę kompetentne wypowiedzi przedstawiciela Ministerstwa Finansów, szeroką i dogłębną dyskusję nad wprowadzonymi przez Sejm zmianami w omawianej ustawie oraz zapewnienie, że wprowadzone zmiany zaspokajają bieżące potrzeby systemu finansowego, a także to, że wprowadzone zmiany są zgodne z prawem Unii Europejskiej - połączone komisje: Gospodarki
i Finansów Publicznych oraz Ustawodawstwa i Praworządności postanowiły wnieść o przyjęcie ustawy bez poprawek.W głosowaniu Senat przychylił się do stanowiska komisji i 70 głosami, przy 3 wstrzymujących się, powziął uchwałę o przyjęciu ustawy bez poprawek
.Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o europejskich radach zakładowych oraz sposobach informowania pracowników i konsultacji z pracownikami w przedsiębiorstwach i grupach przedsiębiorstw o zasięgu wspólnotowym
Ustawa została uchwalona przez Sejm na 15. posiedzeniu, 28 lutego br. Do Senatu została przekazana w tym samym dniu. Marszałek Senatu, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności, Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz do Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.
Sprawozdanie Komisji Ustawodawstwa i Praworządności przedstawiła senator Teresa Liszcz. Senator zaznaczyła, że ustawa dotyczy jednej z zasad zbiorowego prawa pracy, mianowicie prawa pracowników do udziału w zarządzaniu zakładem pracy. Treść tego prawa w warunkach prywatnej gospodarki rynkowej sprowadza się do tego, że pracownicy mają prawo być poinformowani o istotnych sprawach dotyczących ich zakładu pracy (w szczególności o kondycji finansowej zakładu, o strukturze programowanych, projektowanych zmian w zakresie profilu działalności, o zwolnieniach grupowych) oraz mają prawo do tego, żeby było wysłuchane stanowisko ich przedstawicieli. Głównym sposobem uzyskiwania informacji i realizowania prawa do konsultowania jest w większości państw europejskich, według ich prawa wewnętrznego, funkcjonowanie rad zakładowych w poszczególnych zakładach pracy. Również na szczeblu przedsiębiorstw o zasięgu wspólnotowym, to znaczy takich przedsiębiorstw, których działalność wykracza poza terytorium jednego państwa członkowskiego - według szczegółowej definicji chodzi o takie przedsiębiorstwa, które zatrudniają co najmniej tysiąc pracowników, w tym co najmniej po stu pięćdziesięciu pracowników w co najmniej dwóch państwach członkowskich - działają rady zakładowe, które są określane jako europejskie rady zakładowe (zagadnienie funkcjonowania europejskich rad zakładowych jest przedmiotem dyrektywy Unii Europejskiej nr 45 z 1994 r., a rozpatrywana ustawa jest implementacją tej dyrektywy do polskiego zbiorowego prawa pracy).
Jak stwierdziła senator sprawozdawca, pewnym paradoksem jest to, że wprowadza się do naszego prawa przepisy o współzarządzaniu w przedsiębiorstwach na szczeblu wspólnotowym w sytuacji, kiedy w tym prawie nie jest w pełni uregulowana sprawa partycypacji pracowniczej. Senator T. Liszcz przypomniała, że jest ona uregulowana tylko fragmentarycznie: w odniesieniu do przedsiębiorstw państwowych reguluje to ustawa z 1981 r. o samorządzie załogi przedsiębiorstwa państwowego. Senator sprawozdawca zaakcentowała, że to prawo do współzarządzania jest tam bardzo daleko posunięte, tak daleko jak w żadnym innym państwie na świecie. Wcześniej taki typ przedsiębiorstwa, de facto samorządowego, funkcjonował tylko w Jugosławii,. Z kolei w jednoosobowych spółkach skarbu państwa, które powstały w wyniku komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych, ten współudział wyraża się w udziale przedstawicieli pracowników w radach nadzorczych. Ale w odniesieniu do wszystkich pozostałych zakładów pracy, wszystkich pozostałych pracodawców, szczególnie prywatnych, właściwie w ogóle nie ma uregulowanej sprawy tego przedstawicielstwa: załoga ad hoc wybiera przedstawicieli do konsultowania poszczególnych spraw, takich jak ustalanie regulaminu pracy czy regulaminu wynagradzania. W opinii senator, być może jednak przyjęcie rozwiązań dotyczących przedsiębiorstw o charakterze wspólnotowym przyspieszy regulacje także tego problemu w naszym prawie wewnętrznym, zwłaszcza że od dawna jest już projekt kodeksu zbiorowego prawa pracy, w którym przewiduje się utworzenie u nas rad zakładowych, i tylko egoizm związków zawodowych sprawia, że blokują one te rozwiązania, ponieważ boją się konkurencji rad zakładowych.
Senator T. Liszcz zaznaczyła, że rozpatrywana ustawa dotyczy tworzenia rad zakładowych w przedsiębiorstwach o zasięgu wspólnotowym (a więc w takich, których centralny zarząd przedsiębiorstwa ma siedzibę w Polsce albo których centralny zarząd, choć nie ma tu siedziby, to wyznaczył swojego stałego przedstawiciela z siedzibą w Polsce, albo też jeśli w Polsce znajduje się zakład zatrudniający największą liczbę pracowników w danym przedsiębiorstwie), ale w chwili obecnej nie ma jeszcze w Polsce takich właśnie przedsiębiorstw. Jest więc to ustawa, która trochę wyprzedza życie, ale - zdaniem senator - tak właśnie powinno być.
Senator sprawozdawca wskazała również, że ustawa reguluje także drugi problem, który jest już aktualny, mianowicie problem wyłaniania przedstawicieli polskich pracowników zatrudnionych w zakładach pracy przedsiębiorstw o zasięgu wspólnotowym, których centralny zarząd jest w innym państwie członkowskim. Takie sytuacje - współuczestniczenia polskich pracowników w radach europejskich funkcj
onujących na podstawie ustawodawstwa innych państw członkowskich - już obecnie mają miejsce. W tym aspekcie ustawa jest więc aktualna, i to od zaraz.Senator T. Liszcz podkreśliła, że ustawa sejmowa dotyczy przede wszystkim tworzenia europejskich rad zakładowych, które są traktowane jako główny tryb realizacji prawa pracowników do bycia poinformowanymi i do konsultacji; chociaż możliwe jest także ustalanie innego trybu korzystania z tego prawa. Jeżeli chodzi o europejskie rady zakładowe, to według ustawy on
e mogą powstawać w dwojakim trybie. Pierwszy: w drodze porozumienia między zarządem centralnym a wyłonionym przez pracowników zatrudnionych w różnych zakładach przedsiębiorstwa o zasięgu wspólnotowym przedstawicielstwem, nazywanym specjalnym zespołem negocjacyjnym, przy czym ten specjalny zespół negocjacyjny albo może zawrzeć porozumienie o utworzeniu europejskiej rady zakładowej, a wtedy w tym porozumieniu ustala wszystkie szczegóły dotyczące składu, liczebności, kadencji i kompetencji tej europejskiej rady zakładowej, albo zamiast europejskiej rady zakładowej może ustalić inny tryb korzystania z prawa do informacji i konsultacji. Drugi tryb obowiązuje, gdy nie dojdzie do zawarcia porozumienia w sprawie utworzenia europejskiej rady zakładowej bądź w sprawie innego trybu korzystania z prawa do informacji i konsultacji, a także gdy sam specjalny zespół negocjacyjny, w porozumieniu z zarządem centralnym, uzna, że odpowiadają mu przepisy rozdziału 4 o utworzeniu tej rady z mocy prawa, jak również gdy zarząd centralny nie podejmie negocjacji w ciągu sześciu miesięcy od zgłoszenia inicjatywy dotyczącej negocjacji w sprawie utworzenia europejskiej rady, a także kiedy mimo upływu trzech lat od rozpoczęcia negocjacji nie dojdzie do zawarcia porozumienia (w takich wypadkach wchodzą w grę przepisy rozdziału 4 ustawy, przewidujące tworzenie europejskiej rady zakładowej niejako z mocy prawa).Ustawa szczegółowo reguluje tryb wyłaniania przedstawicieli pracowników z poszczególnych państw członkowskich, na terenie których działa przedsiębiorstwo o zasięgu wspólnotowym, zarówno do specjalnego zespołu negocjacyjnego, który dopiero doprowadzi do powstania europejskiej rady zakładowej, jak i do samej europejskiej rady zakładowej. Zasadą jest to, że w takiej europejskiej radzie, p
odobnie jak w zespole, ma zasiadać co najmniej jeden przedstawiciel każdego państwa członkowskiego, na terenie którego działa dane przedsiębiorstwo.Kompetencje europejskiej rady zakładowej tworzonej wprost na podstawie ustawy, a nie w wyniku porozumienia, są ograniczone do otrzymywania informacji od zarządu centralnego i do przedstawiania swojego stanowiska, czyli do konsultacji w sprawie tych informacji. Według ustawy zarząd centralny ma obowiązek raz w roku spotkać się z europejską radą i przedstawić na
tym spotkaniu sprawozdanie dotyczące kwestii wyliczonych wyraźnie w ustawie, a mianowicie: kondycji finansowej przedsiębiorcy, jego planowanych istotnych zmian organizacyjnych, ewentualnie planowanych zwolnień grupowych, zmian metod pracy, zmian organizacyjnych, zmian technologii. A więc chodzi tu o wszystkie sprawy dotyczące zarówno bieżącego stanu firmy, jak i planów rozwojowych, istotnych dla pracowników.W razie nadzwyczajnych zdarzeń, bardzo istotnych dla pracowników we wszystkich zakładach przedsiębiorstwa wspólnotowego albo w niektórych z nich, centralny zarząd ma obowiązek poinformowania o tym prezydium bądź rady z własnej inicjatywy, nie czekając na termin zebrania dorocznego. Wtedy prezydium rady bądź rada może zażądać spotkania.
Ustawa przewiduje ponadto obowiązek zachowania w tajemnicy przez członków zespołu negocjacyjnego i europejskiej rady zakładowej wszystkich udzielonych im, jako członkom rady europejskiej bądź jako członkom zespołu, informacji, których zastrzeżenie zawarował zarząd centralny.
Przewiduje także szczególną ochronę trwałości stosunku pracy pracowników będących członkami zespołu negocjacyjnego lub członkami europejskiej rady zakładowej na wzór szczególnej ochrony trwałości stosunku pracy działaczy związkowych członków organów zakładowych i ponadzakładowych organizacji związkowych przewidzianych w prawie polskim.
Senator sprawozdawca podkreśliła, że ustawa jest dosyć wiernym odwzorowaniem treści dyrektywy (dyrektywa jest zresztą dosyć szczegółowa i nie pozostawia za wiele swobody państwom członkowskim przy jej wdrażaniu do prawa wewnętrznego), i z tego wynikają pewne problemy terminologiczne, pewne nieścisłości będące zapewne skutkiem niezbyt wiernego tłumaczenia. Przede wszystkim więc w związku z tymi problemami Komisja Ustawodawstw
a i Praworządności postanowiła zaproponować dwanaście poprawek do ustawy, mających głównie charakter legislacyjny. W imieniu komisji senator wniosła o przyjęcie ustawy wraz z zaproponowanymi poprawkami.Sprawozdanie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia przedstawiła senator Zdzisława Janowska. Senator sprawozdawca podkreśliła wagę wprowadzenia w życie ustawy dotyczącej powołania europejskich rad zakładowych oraz sposobów informowania pracowników i konsultacji z pracownikami w przedsiębiorstwach i grupach pr
zedsiębiorstw o zasięgu wspólnotowym, a także zwróciła uwagę na problemy, które obecnie są bardzo żywotne dla naszego kraju. Ustawa świadczy bowiem o wielkiej wadze, jaką prawo wspólnotowe przywiązuje do udziału pracowników w zarządzaniu, o respektowaniu prawa pracowników do informowania ich o sprawach i konsultowania z nimi spraw, które ich, czyli będących w przedsiębiorstwach o zasięgu wspólnotowym, a więc w przedsiębiorstwach o różnorodnych wspólnotach kulturowych, dotyczą. Ma to swoją wymowę zwłaszcza w kontekście toczących się dyskusji na temat ograniczania praw związków zawodowych i otrzymywania niezbyt dużej pomocy czy chęci otrzymywania pomocy ze strony organizacji związkowych czy przedstawicielstwa pracowników.Jak stwierdziła senator Z. Janowska, rzeczywiście konieczne jest wprowadzenie dyrektywy, która w Polsce będzie miała zastosowanie w dużo większym stopniu w późniejszych latach. Dzisiaj odnosi się ona do pracowników przedsiębiorstw międzynarodowych pracujących w naszym kraju. Oni po raz pierwsz
y będą delegowali swoich przedstawicieli do europejskiej rady zakładowej.Wśród problemów, którymi może zajmować się europejska rada zakładowa, senator sprawozdawca wymieniła nie tylko sprawy bieżące, ale i przyszłościowe. Ustawa odnosi się do przedsiębiorstw, które w nomenklaturze organizacyjnej nazywane są koncernami, holdingami, a więc przedsiębiorstw zatrudniających kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Taki koncern ma swoją strategię, strategię rozwoju, którą musi dostosowywać do zmieniającego s
ię otoczenia. A więc te konsultacje muszą obejmować właśnie rozwój przedsiębiorstwa, sytuację gospodarczą, obecną i przyszłą, sytuację w dziedzinie zatrudnienia, wprowadzanie nowości technologicznych, wprowadzanie określonych rozwiązań dotyczących restrukturyzacji, a przede wszystkim związane z tym ograniczanie zatrudnienia, łączenie, kooperowanie i podział przedsiębiorstw, czy wreszcie kwestie dotyczące zwolnień grupowych.Senator sprawozdawca poinformowała, że komisja zdecydowała rekomendować Izbie wprowadzenie sześciu poprawek do ustawy. Senator omówiła proponowane poprawki i wniosła o ich uchwalenie.
Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej przedstawił senator Zbigniew Kulak. Jak poinformował, k
omisja zbierała się w tej sprawie dwukrotnie. Podczas pierwszego posiedzenia pojawiło się bardzo wiele wątpliwości. Wątpliwości dotyczących formy, języka, rzetelności tłumaczenia, sposobu przeniesienia dobrej idei na nasze polskie warunki legislacyjne. A ponieważ było ich tak bardzo wiele, postanowiono posiedzenie komisji przerwać, zasięgnąć opinii ekspertów i zebrać się ponownie, żeby ustalić ewentualną listę poprawek. W kuluarach rozważano nawet możliwość negatywnego ustosunkowania się do całej tej ustawy.Senator sprawozdawca zaznaczył, że komisja dysponowała dwoma opiniami prawnymi: opinią profesora Ludwika Florka i doktora Jacka Skoczyńskiego, bardzo opisową, szczegółową i objętościowo szeroką, a także opinią profesora Jerzego Wratnego, enumeratywnie wyliczającą, wypunktowującą pewne u
chybienia tej ustawy.Senatorowie, po zapoznaniu się z tymi opiniami oraz opinią Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu, stwierdzili, że względu na to, iż obrady komisji odbywały się w przeddzień posiedzenia plenarnego, i w ogóle ze względu na pośpiech w pracach nad tą ustawą, że skoro Sejm w takiej wersji ustawę zaakceptował, to mając do dyspozycji te możliwości, jakie prawo Senatowi przyznaje, można się tylko ograniczyć do pewnych rozwiązań szczegółowych.
W związku z tym Komisja Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej, korzystając z obu tych opinii prawnych, postanowiła zaproponować jedenaście poprawek do ustawy.
Senator sprawozdawca omówił rekomendowane Izbie poprawki i w imieniu Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej wniósł o ich uchw
alenie.Dalsze propozycje poprawek zgłosili senatorowie podczas dyskusji.
Wszystkie wnioski i poprawki rozpatrzyły podczas przerwy w obradach trzy komisje senackie. Połączone komisje poparły 27 z 30 zgłoszonych ogółem poprawek.
Poszczególne poprawki poddano pod głosowanie, a następnie Senat 76 głosami, przy 2 wstrzymujących się, podjął uchwałę w sprawie ustawy o europejskich radach zakładowych oraz sposobach informowania pracowników i konsultacji z pracownikami w przedsiębiorstwach i grupach przedsiębiorstw o zasięgu wspólnotowym:
Senat uchwalił poprawki do ustawy o zmianie ustawy o paszportach
Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 15. posiedzeniu, 28 lutego br. Do Senatu została przekazana w tym samym dniu. Marszałek Senatu, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.
Sprawozdawca komisji senator Aleksandra Koszada podkreśliła, że ustawa ta wypełnia lukę, jaka powstała po wprowadzeniu paszportów nowego wzoru i centralnej personalizacji dokumentów. Przy założeniu centralnego personalizowania pojawia się bowiem konieczność wydawania obywatelom polskim przebywającym za granicą na warunkach pobytu dłuższego lub stałego paszportu na czas oczekiwania na doręczenie dokumentu wykonywanego w kraju. Dotychczasowy paszport blankietowy nie spełnia tego zadania, gdyż służy wyłącznie umożliwieniu powrotu do kraju obywatelowi polskiemu czasowo przebywającemu za granicą i nieposiadającemu paszportu wydanego w kraju, a paszport tymczasowy ma służyć umożliwieniu powrotu do kraju zarówno obywatelom polskim przebywającym za granicą czasowo, jak i obywatelom polskim przebywającym za granicą na stałe, którzy oczekują na doręczenie paszportu wykonanego w kraju. Paszport tymczasowy będzie miał cechy paszportu wydawanego centralnie w kraju oraz klauzulę ważności do dwunastu miesięcy. Strona zawierająca dane osobowe będzie mogła być wypełniana ręcznie. Różnica występuje w nazwie, paszport tymczasowy będzie miał także mniejszą liczbę stron wizowych oraz nie będzie miał drogiej, poliwęglanowej strony personalnej, gdyż w konsulatach nie ma warunków technicznych, aby drukować dane na takim materiale.
Okres ważności ustali konsul w zależności od przeznaczenia paszportu. Dzięki temu paszport tymczasowy będzie pełnił podwójną funkcję, nie będzie konieczności wprowadzenia kolejnego wzoru paszportu.
Senator sprawozdawca poinformował, że zarówno w trakcie prac sejmowych, jak i podczas obrad komisji była rozważana sprawa nieodpłatnego paszportu tymczasowego, wydawanego na czas oczekiwania na nowy dokument przesyłany z kraju. Zostało to jednak odrzucone ze względu na sytuację budżetową.
Zgodnie z informacją z ministerstwa nie przewiduje się, aby opłata była wyższa niż dotychczas stosowana przez polskich konsulów na podstawie taryfy opłat konsularnych MSZ, to jest 15-20 dolarów USA. Służby konsularne wydają około stu tysięcy paszportów rocznie.
Senator A. Koszada poinformowała, że Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej po przeprowadzonej dyskusji postanowiła rekomendować Izbie siedem poprawek do ustawy. Senator omówiła i uzasadniła proponowane poprawki.
Poprawkę do ustawy złożył także senator Zbyszko Piwoński
.Zgłoszone poprawki rozpatrzyła komisja senacka podczas przerwy w obradach. Komisja poparła siedem z ośmiu zgłoszonych ogółem poprawek.
Poszczególne poprawki poddano pod głosowanie, a następnie Senat 75 głosami, przy 3 wstrzymujących się, powziął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o paszportach:
Senat przyjął bez poprawek ustawę o ratyfikacji Cywilnoprawnej konwencji o korupcji
Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 15. posiedzeniu, 28 lutego br., i w tym samym dniu skierowana do Senatu. Marszałek Senatu, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Ustawodawstwa i Praworządności oraz Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Komisje te po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.
Sprawozdanie Komisji Ustawodawstwa i Praworządności przedstawiła senator Teresa Liszcz. Jak zaznaczyła, komisja przeprowadziła dyskusję nie tyle nad ustawą, która jest krótka, zwięzła i jasna, ile nad samą treścią konwencji. Cywilnoprawna konwencja o korupcji dotyczy cywilnoprawnych instrumentów zwalczania tego niebezpiecznego zjawiska, jakim jest korupcja. Wiadomo, że oprócz tego istnieją, może ważniejsze, metody karnoprawne.
Jak wskazała senator sprawozdawca, spośród instrumentów cywilnoprawnych jest to przede wszystkim odszkodowanie. Państwa przystępujące do konwencji zobowiązują się wprowadzić takie rozwiązania w wewnętrznym prawie materialnym i procesowym, aby było możliwe dochodzenie odszkodowania za wszelkie szkody, które obywatel poniósł w wyniku działań korupcyjnych. Odszkodowanie jest pierwszym instrumentem, przy czym w grę wchodzi nie tylko odszkodowanie
sensu stricto, ale także zadośćuczynienie, a więc odszkodowanie za wyrównanie pewnych krzywd, strat o charakterze niematerialnym.Drugi instrument, to jest nieważność umów i innych czynności prawnych przewidujących korupcję. Jak stwierdziła senator T. Liszcz, trudno sobie wyobrazić takie umowy czy czynności prawne, w których wprost była mowa o pewnych działaniach korupcyjnych, ale gdyby nawet pośrednio takie działania były przedmiotem czynności prawnych, to odpowiednio umowy są nieważne.
Kolejny instrument to obowiązek stworzenia w systemie prawnym ochrony przed rozwiązaniem stosunku pracy z pracownikami, którzy w dobrej wierze donoszą do odpowiednich władz o podejrzeniu popełnienia aktu korupcji.
Senator sprawozdawca podkreśliła, że w konwencji państwa zobowiązują się do wzajemnej współpracy, w tym do pomocy sądowej, przy stosowaniu cywilnoprawnych metod zwalczania korupcji, a więc do przekazywania sobie dowodów, dokumentów i świadczenia innej pomocy prawnej. Państwo, które ratyfikuje tę konwencję, automatycznie staje się członkiem specjalnej
grupy państw do zwalczania korupcji. Polska już jest członkiem tej grupy.Senator przypomniała, że w uzasadnieniu projektu ustawy o wyrażeniu zgody na ratyfikację tej konwencji stwierdza się, iż przyjęcie konwencji nie nakłada żadnych nowych obowiązków na państwo polskie i że w naszym prawie cywilnym, w szczególności w prawie pracy, istnieją już takie rozwiązania, które pozwalają zwalczać korupcję metodami cywilnoprawnymi. Przede wszystkim istnieją przepisy w kodeksie cywilnym, które przewidują odszkodowanie za czyny niedozwolone, w tym za szkody wyrządzone przez funkcjonariuszy wydaniem niewłaściwego orzeczenia czy decyzji, w szczególności w wypadkach, gdy orzeczenie czy decyzja określonej treści ma w tle działanie korupcyjne, motywy chęci uzyskania korzyści z powodu podjęcia takiej, a nie innej decyzji. Zwłaszcza po ostatnim orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, kiedy uznano za niezgodny z konstytucją art. 418 kodeksu cywilnego, uzależniający dotychczas odpowiedzialność państwa za szkody wyrządzone przez fu
nkcjonariusza decyzją lub orzeczeniem od uprzedniego stwierdzenia winy tego funkcjonariusza. Nasze przepisy w pełni czynią zadość wymaganiom tej konwencji.Również w prawie pracy istnieją, zdaniem senator sprawozdawcy, mechanizmy, które chronią przed szykaną w związku z doniesieniem o korupcji. Poza literą prawa jest konstrukcja nadużycia prawa zawarta w art. 8 kodeksu pracy.
Senator T. Liszcz poinformowała, że pewne problemy komisja widziała w związku z art. 2 konwencji, zawierającym definicję korupcji. Według tej definicji, korupcję oznacza każde żądanie, proponowanie, wręczanie lub przyjmowanie bezpośrednio albo pośrednio łapówki bądź jakiejkolwiek innej nienależnej korzyści czy jej obietnicy, które wypacza prawidłowe wykonywanie jakiegokolwiek obowiązku lub zachowanie wymagane od osoby otrzymującej łapówkę, nienależną korzyść lub jej obietnicę.
Senator sprawozdawca podkreśliła, że na razie nasze prawo nie używa potocznego słowa "łapówka", ale problemem jest przede wszystkim bardzo szeroki zasięg pojęcia "korupcja". U nas mówi się o korupcji na styku władzy, funkcji publicznej i prywatnych interesów. O korupcji mówimy przede wszystkim wtedy, kiedy nadużywa się władzy, kompetencji bądź nie wykonuje się, zaniedbuje albo nie dopełnia się obowiązków o charakter
ze publicznym w celu uzyskania dla siebie lub kogoś innego korzyści materialnej czy innej lub obietnicy tej korzyści. Tu rozszerza się pojęcie "korupcja" o stosunki między właściwie wszystkimi podmiotami, także podmiotami prywatnymi. Jest to pewien problem nie do przezwyciężenia, dlatego że tylko w wypadku odpowiedzialności karnej wymaga się takiego niezwykle precyzyjnego określenia, ponieważ nie ma przestępstwa bez wyraźnego naruszenia przepisu.Senator T. Liszcz zaznaczyła, że przyjęcie konwencji z tak szeroką definicją nie będzie miało wpływu na nasze wąskie pojmowanie przestępstwa łapówkarstwa, gdyż dotyczy to instrumentów cywilnoprawnych. Tak więc na terenie prawa karnego nie ma obawy jakichś kolizji z naszym pojmowaniem działań korupcyjnych, ponieważ nie o ten dział prawa chodzi. Zresztą nasze prawo karne wykazuje tendencję do rozszerzania zakresu podmiotowego przestępstw korupcyjnych także na niektóre podmioty niebędące organami władzy czy administracji państwowej.
Senator sprawozdawca zaznaczyła, że przy ratyfikacji tej konwencji nie można zgłaszać żadnych zastrzeżeń. Art. 17 wyraźnie stanowi, iż nie można składać zastrzeżeń do jakiegokolwiek postanowienia tej konwencji. Pozostaje więc albo odmowa wyrażenia zgody na ratyfikację, albo zgoda. W opinii se
nator, nie może być mowy o kwestionowaniu ratyfikowania tej konwencji, bo korupcja jest zjawiskiem niezwykle szkodliwym i, niestety, występującym bardzo często w polskich warunkach. Senator sprawozdawca podkreśliła, że jest to stale wypominane nam przez organizacje międzynarodowe. Niektórzy twierdzą, że może to być nawet pewną przeszkodą w naszej integracji z Unią Europejską. Z tamtej strony padają też zarzuty o nadmiernie szerzącej się u nas korupcji. Wymaga to więc od nas zdecydowanej postawy wszystkich organów państwa, gdy chodzi o zwalczanie korupcji wszelkimi metodami, w szczególności metodami cywilnoprawnymi.Jak stwierdziła senator sprawozdawca, komisja nie miała wątpliwości, że należy rekomendować Izbie przyjęcie bez żadnych poprawek, także gdy chodzi o termin wejścia w życie, ustawy sejmowej z 28 lutego br. o ratyfikacji Cywilnoprawnej konwencji o korupcji, sporządzonej w Strasburgu w dniu 4 listopada 1999 r.
Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej przedstawił senator Bernard Drzęźla. Senator sprawozdawca przypomniał, że Rzeczpospolita Polska podpisała konwencję 3 kwietnia 2001 r. Dotychczas ratyfikowały ją: Albania, Bułgaria, Estonia i Finlandia. Podpisały ją: Austria, Belgia, Bośnia i Hercegowina, Cypr, Czechy, Dania, Fra
ncja, Gruzja, Grecja, Irlandia, Islandia, Luksemburg, Macedonia, Mołdawia, Niemcy, Norwegia, Rumunia, Słowacja, Szwecja, Ukraina, Włochy, Wielka Brytania i Turcja. Konwencja ta stanowi element zespołu instrumentów prawnych tworzonych do walki z korupcją w ramach Rady Europy. Działania Rady Europy zostały zapoczątkowane zaleceniami XIX Konferencji Europejskich Ministrów Sprawiedliwości, która odbyła się na Malcie w 1994 r. Wykonanie konwencji podlega monitorowaniu przez Grupę Państw przeciwko Korupcji GRECO, Groupe d'États contre la Corruption, której Polska jest członkiem od 1999 r.Konwencja między innymi zobowiązuje strony do stworzenia w swoim prawie wewnętrznym skutecznych środków prawnych umożliwiających obronę praw i interesów osób, które poniosły szkodę w wyniku aktu korupcji, z możliwością uzyskania pełnego odszkodowania włącznie, oraz stwarza możliwości ujawniania i zapobiegania aktom korupcji.
W imieniu komisji senator sprawozdawca wniósł o przyjęcie ustawy bez poprawek. Zaznaczył też, że z punktu widzenia prawa Unii Europejskiej nie ma przeszkód, by ratyfikować tę konwencję.
W głosowaniu Senat poparł stanowisko komisji i jednomyślnie, 78 głosami, zdecydował o przyjęciu ustawy bez poprawek.
Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej, Rządem Republiki Czeskiej i Rządem Republiki Słowackiej w sprawie utworzenia Brygady Wielonarodowej, podpisanej w Orawskim Hradzie dnia 20 września 2001 r.
Ustawa, uchwalona przez Sejm na 15. posiedzeniu, 28 lutego br., tego samego dnia została przekazana do Senatu. Marszałek Senatu 28 lutego, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego, Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Komisje po rozpatrzeniu ustawy przygotowały swoje sprawozdania w tej sprawie.
Sprawozdanie Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej przedstawił senator Janusz Bargieł. Senator przypomniał, że celem umowy jest powołanie odpowiadającej standardom NATO Brygady Wielonarodowej, która zgodnie z przyjętymi założeniami będzie brała udział w operacjach pokojowych prowadzonych pod auspicjami NATO lub Unii Europejskiej. Do zadań brygady należeć będzie między innymi realizacja przedsięwzięć obronnych, utrzymanie stabilności w regionie oraz przeciwstawianie się wszelkim formom agresji w stosunkach międzynarodowych. Brygada zajmować się będzie także zwalczaniem i likwidacją skutków klęsk żywiołowych oraz wspieraniem akcji humanitarnych.
Senator sprawozdawca poinformował, że członkowie komisji jednogłośnie poparli ratyfikację umowy. W związku z tym senator sprawozdawca w imieniu komisji wniósł o przyjęcie ustawy bez poprawek.
Sprawozdawca Komisji Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego senator Józef Dziemdziela podkreślił, że ratyfikowana umowa jest wyrazem woli trzech państw, z których dwa są członkami NATO, a dotyczy wspólnego uczestnictwa w międzynarodowych operacjach pokojowych prowadzonych przez NATO, wspierania i zabezpieczania operacji pokojowych pod egidą ONZ, zwalczania i likwidacji skutków klęsk żywiołowych oraz wspierania akcji humanitarnych.
Senator sprawozdawca zaakcentował, że proces formowania brygady słowacko-czesko-polskiej jest już bardzo zaawansowany. Jednostki wojskowe tworzące brygadę będą stacjonować na terytorium swoich państw, kwatera główna zaś zlokalizowana będzie na terenie Słowacji. Brygada będzie funkcjonowała zgodnie z postanowieniami Karty Narodów Zjednoczonych i regulacjami prawnymi państw uczestniczących. Odbywanie ćwiczeń i szkoleń wojskowych przez brygadę uregulują odrębne porozumienia techniczne, które zostaną zawarte przez szefów sztabów państw - uczestników brygady.
Jak wskazał senator J. Dziemdziela, umowa ta w znacznej mierze została przygotowana na wzór umowy z 1999 r. o utworzeniu Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego z udziałem jednostek wojskowych Niemiec, Danii i Polski. Generalna różnica sprowadza się do tego, że brygada jest znacznie mniejszą jednostką od korpusu. Tryb ratyfikacji umowy został tu zastosowany zgodnie z zapisami art. 89 ust. 1 pkt 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, ponieważ dotyczy układu wojskowego. Tryb ten został zastosowany również dlatego, że pobyt polskiego personelu w dowództwie i sztabie brygady stanowi odstępstwo od ustawy o zasadach, użyciu lub pobycie Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej poza granicami państwa, która wymaga zgody na każdorazowy pobyt sił zbrojnych poza granicami państwa.
Senator sprawozdawca podkreślił, że umowa ma charakter otwarty i zgodnie z art. 22 istnieje możliwość przystąpienia innych państw do tej umowy, jeżeli wszyscy uczestnicy tej umowy wyrażą na to zgodę. Obecnie prace związane z brygadą prowadzi trójstronna grupa koordynacyjna, w skład której wchodzą trzy grupy robocze: prawna, budżetowo-finansowa i organizacyjno-legislacyjna. Grupa ta przygotowała porozumienie techniczne, które 21 marca mają podpisać na Słowacji szefowie sztabów stron. Porozumienie to określa strukturę sztabu brygady wraz z kontrybucją sił. Zgodnie z postanowieniami porozumienia Polska i Czechy wyznaczą do dowództwa sztabu po sześciu oficerów, a Słowacja dziewięciu. Na czas ćwiczeń i treningów sztab zostanie zwiększony do sześćdziesięciu czterech osób. Dowództwo na wzór Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego będzie rotacyjne. Rotacja będzie następowała co dwa lata. Jako pierwszy najprawdopodobniej obejmie dowództwo oficer w stopniu generała brygady armii słowackiej, następnie brygadą będzie dowodził polski oficer. Sztab brygady rozpocznie funkcjonowanie z dniem 30 maja bieżącego roku w Topolczanach. Pełną gotowość brygada powinna osiągnąć przed końcem 2005 r.
Senator sprawozdawca poinformował, iż koszty związane z tworzeniem brygady osiągną wysokość około 8 milionów 600 tysięcy koron słowackich. Polska składka wyniesie około 280 tysięcy zł. W budżecie MON są zagwarantowane środki na ten cel.
Senator wskazał też, że politycznym aspektem umowy jest jej rola w przyspieszeniu procesów dostosowania słowackich sił zbrojnych do wymogów związanych z przyszłym członkostwem Słowacji w NATO. Jest to szczególnie istotne w obliczu szczytu NATO w Pradze w listopadzie bieżącego roku, na którym mają zapaść decyzje dotyczące wystosowania zaproszenia do członkostwa w NATO dla państw do tego aspirujących, do których należy Słowacja.
Senator sprawozdawca wskazał też na korzyści płynące dla Polski z ratyfikacji tej umowy. Pojawiające się w Sojuszu Północnoatlantyckim tendencje wyraźnie wskazują na to, że istotną rolę w strukturach dowódczych będą odgrywały te państwa, które wykazują zdolność do daleko idącej kooperacji międzynarodowej, potrafią budować struktury dowódcze nie tylko z wykorzystaniem własnych sił zbrojnych, ale również sił zbrojnych krajów sąsiednich. Wiele wskazuje na to, że w Europie będą funkcjonować korpusy międzynarodowe.
Zawarcie umowy ze Słowacją i Czechami powinno ułatwić Polsce drogę do zdobycia istotnej pozycji w strukturach militarnych sojuszu, w strukturach dowódczych w tym rejonie. Uczestnictwo Polski w tworzeniu argumentów przemawiających za członkostwem Słowacji w NATO i rola Polski jako adwokata spraw słowackich to dobry sposób na budowanie naszej pozycji w tym regionie Europy.
Senator J. Dziemdziela poinformował, że przedstawione przez obecnych na posiedzeniu komisji reprezentantów rządu oraz Sejmu informacje i argumenty dotyczące ustawy i ratyfikowanej umowy skłoniły Komisję Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Publicznego do zarekomendowania Izbie wniosku o przyjęcie ustawy bez poprawek.
Senat w głosowaniu zaaprobował jednobrzmiące wnioski obu komisji senackich i jednomyślnie, 78 głosami, powziął uchwałę o przyjęciu rozpatrywanej ustawy bez poprawek.
Senat przyjął bez poprawek ustawę o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw
Rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 16. posiedzeniu, 15 marca br. Do Senatu została przekazana 18 marca. Tego samego dnia marszałek Senatu, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Nauki, Edukacji i Sportu. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.
Sprawozdawca komisji senator Irena Kurzępa podkreśliła, że funkcjonująca od jedenastu lat ustawa o systemie oświaty z 7 września 1991 r. była wielokrotnie nowelizowana. Nie zawsze jednak nowelizacja była tożsama z doskonaleniem ustawy. Jedną ze zmian było ustawowe zapewnienie możliwości powoływania na stanowisko dyrektora osoby, która nie ma kwalifikacji pedagogicznych. Jak stwierdziła senator sprawozdawca, praktyka dowiodła, że nie jest to dobre rozwiązanie. Dlatego uchwalona przez Sejm 15 marca br. ustawa ogranicza takie praktyki poprzez wprowadzenie dodatkowego wymogu przy powoływaniu na stanowisko dyrektora szkoły lub placówki osoby niebędącej nauczycielem wymogu polegającego na konieczności uzyskania zgody kuratora oświaty.
Omawiając nowelizację, senator I. Kurzępa wskazała na kolejną zmianę w uchwalonej przez Sejm ustawie, polegającą na rozszerzeniu składu komisji konkursowej poprzez zwiększenie w niej liczby przedstawicieli nadzoru pedagogicznego, rady pedagogicznej i rodziców. Dotychczas obowiązujące przepisy ograniczają ich udział w składzie komisji konkursowej na rzecz przedstawicieli organu prowadzącego.
Ponadto ustawa rozszerza uprawnienia kuratora oświaty poprzez upoważnienie go do wyrażania opinii o likwidacji profilu kształcenia ogólnozawodowego lub zawodu, w jakim kształci szkoła.
Senator sprawozdawca zaznaczyła, że wiele kontrowersji budziło uchylenie w ustawie zakazu tworzenia zespołów szkół składających się ze szkół podstawowych i gimnazjów. Jak stwierdzała, senatorowie, członkowie Komisji Nauki, Edukacji i Sportu, podkreślali zalety takiego uregulowania ustawowego, ale wskazywali także na jego wady. Niewątpliwą zaletą jest umożliwienie gminom, których z uwagi na trudną sytuację finansową nie stać obecnie na budowę obiektów szkolnych, prowadzenia zespołów szkół. Jest to także kolejny etap upodmiotowienia jednostek samorządu terytorialnego, które kształtują krajobraz edukacyjny swojego środowiska. Uchylenie zakazu tworzenia zespołów szkół sprzyja skróceniu drogi dziecka do szkoły, a także racjonalizacji sieci szkół, a tym samym racjonalizacji wydatków na oświatę.
Senator zaakcentowała, iż w dyskusji padały też argumenty podkreślające, że podział na szkołę podstawową i gimnazjum wynika z naturalnych potrzeb rozwojowych dzieci. Ale nie mniej było argumentów, które uzasadniały tezę, iż bliższe naturze jest wychowywanie w klasycznej instytucji pokoleniowej, w której młodsze dzieci uczą się od starszych. Zapewne - jak stwierdziła senator - nie zależy to od tych dwóch modeli, tylko od liczby dzieci i oddziałów w całej szkole. W dużych szkołach praca wychowawcza jest bowiem znacznie trudniejsza.
Senator sprawozdawca wskazała też , że uchylenie zakazu tworzenia zespołów szkół nie może oznaczać pozostawienia jednolitej szkoły dziewięcioletniej, co mogłoby prowadzić do zaniechania starań o równe szanse edukacyjne dziecka, a także niejako do rozmycia gimnazjum jako odrębnego typu szkoły, która zaistniała już w rzeczywistości oświatowej. Takie rozwiązanie może jednak sprzyjać tym jednostkom samorządu terytorialnego, które znalazły się w bardzo trudnym położeniu i w których takie rozwiązanie może uratować zaistniałą sytuację.
Ostatnia zmiana w ustawie to uchylenie terminu, w jakim możliwe było nadanie nauczycielom spełniającym wymogi ustawowe tytułu nauczyciela mianowanego.
Senator sprawozdawca poinformowała, że mimo dyskusji, w której padały sprzeczne argumenty, komisja zdecydowaną większością głosów przegłosowała wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek. W imieniu Komisji Nauki, Edukacji i Sportu senator I. Kurzępa wniosła o przyjęcie uchwalonej przez Sejm ustawy bez poprawek.
Poprawki do ustawy zgłosili natomiast senatorowie podczas dyskusji.
Przedstawione wnioski i propozycje poprawek rozpatrzyła komisja senacka podczas przerwy w obradach. Komisja poparła wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek.
W głosowaniu Senat przychylił się do tego stanowiska i 67 głosami, przy 9 przeciw i 2 wstrzymujących się, podjął uchwałę o przyjęciu rozpatrywanej ustawy bez poprawek.
Senat przyjął bez poprawek ustawę o ustanowieniu 2 maja Dniem Polonii i Polaków za Granicą
Ustawa została uchwalona przez Sejm na 17. posiedzeniu, 20 marca br. Do Senatu została przekazana 21 marca. Marszałek Senatu, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Emigracji i Polaków za Granicą. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.
Przedstawił je senator Franciszek Bachleda-Księdzularz, który przypomniał, że celem projektu ustawy jest ustanowienie Dnia Polonii i Polaków za Granicą, którym ma być 2 maja. Podjęcie tej inicjatywy stanowi nawiązanie do przedwojennej tradycji obchodzenia dnia, a nawet tygodnia opieki nad rodakami na obczyźnie, którego organizacją zajmowały się krajowe organizacje sprawujące opiekę nad emigracją polską. Ustawa spełni także oczekiwania
polskiej diaspory w tym względzie.W opinii senatora sprawozdawcy, ustanowienie 2 maja świętem naszego wychodźstwa, obejmującego 1/3 narodu, będzie stanowić w sposób symboliczny dowód uznania oraz podkreśli wspólnotę dorobku kulturowego Polaków w ojczyźnie i na obczyźnie.
Senator F. Bachleda-Księdzularz przypomniał też, że II Zjazd Polonii i Polaków zza Granicy, który obradował w Pułtusku w dniach od 28 kwietnia do 2 maja 2001 r., w jednej ze swoich uchwał zwrócił się z apelem o ustanowienie 2 maja Dniem Polonii i Polaków za Granicą.
Senator sprawozdawca wyraził nadzieję, że Izba zaakceptuje propozycję Komisji Emigracji i Polaków za Granicą przyjęcia bez poprawek ustawy o ustanowieniu 2 maja Dniem Polonii i Polaków za Granicą.
Senat jednomyślnie, 78 głosami, poparł tę propozycję i podjął uchwałę o przyjęciu ustawy bez poprawek.
Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo farmaceutyczne, ustawę o wyrobach medycznych oraz ustawę o Urzędzie Rejestracji Produktów Lec
zniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów BiobójczychRozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na 17. posiedzeniu, 20 marca br. Do Senatu została przekazana 21 marca. Marszałek Senatu, zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierował ją do Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.
Senator Marek Balicki, sprawozdawca komisji, przypomniał, że przyjęta przez Sejm ustawa sprowadza się do przesunięcia z 1 kwietnia 2002 r. na 1 października 2002 r. wejścia w życie trzech ustaw: prawa farmaceutycznego, ustawy o wyrobach medycznych i ustawy o Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.
Ustawa ta jest inicjatywą legislacyjną rządu. Argumentacja rządu sprowadzała się do następujących argumentów. Po pierwsze, przesunięcie terminu wejścia w życie tych trzech ustaw wynika z konieczności nowelizacji wspomnianych ustaw w związku z potrzebą dostosowania ich do prawa Unii Europejskiej, a potrzeb
a ta wynikła z pojawienia się w końcu roku 2001 nowych uwarunkowań, nowych dyrektyw. Stąd właśnie potrzeba nowelizacji. Po drugie, trzeba uwzględnić utworzenie w miejsce urzędu rejestracji produktów leczniczych jako centralnego organu administracji rządowej jednostki organizacyjnej posiadającej osobowość prawną, ale wykonującej zadania związane z dokumentacją, obsługą postępowań; jednocześnie kompetencje decyzyjne zostają przekazane ministrowi właściwemu do spraw zdrowia. Trzeci argument to fakt, że ustawa nie jest jeszcze przygotowana do wejścia w życie. Przede wszystkim brak kilkudziesięciu aktów wykonawczych, które są potrzebne do tego, żeby ta ustawa mogła funkcjonować, a w tak krótkim czasie nie jest możliwe ich skonsultowanie, uzgodnienie i ogłoszenie. Poza tym nie jest możliwe, by 1 kwietnia rozpoczął działalność Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych - spowodowały to różne przyczyny natury obiektywnej.Senator sprawozdawca poinformował, że komisja podzieliła argumentację rządu i postanowiła rekomendować Izbie przyjęcie ustawy bez poprawek.
Podczas dyskusji senator Maria Szyszkowska zgłosiła wniosek o odrzucenie ustawy.
Przedstawione wnioski rozpatrzyła komisja senacka. Komisja poparła wniosek o przyjęcie ust
awy bez poprawek.Zgodnie z regulaminem w pierwszej kolejności poddano pod głosowanie wniosek o odrzucenie ustawy (Izba 38 głosami, przy 26 za i 13 wstrzymujących się, odrzuciła ten wniosek). W kolejnym głosowaniu Senat 48 głosami, przy 16 przeciw i 12 wstrzymujących się, podjął uchwałę o przyjęciu rozpatrywanej ustawy bez poprawek.
Diariusz Senatu RP: spis treści, następny fragment