Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, następne oświadczenie
48. posiedzenie Senatu RP
30 grudnia 1999 r.
Oświadczenie
W związku z tym, że podczas wygłaszania swego ostatniego oświadczenia na poprzednim posiedzeniu, dzięki życzliwości pana marszałka Chronowskiego, dostałem dodatkową minutę, chciałbym ją w tym oświadczeniu oddać.
Oświadczenie swe kieruję na ręce prezesa Rady Ministrów Jerzego Buzka.
Szanowny Panie Premierze!
Zgodnie z treścią pana exposé, wygłoszonego u zarania najdłużej działającego w tym dziesięcioleciu rządu III RP, powołał pan zespół do spraw odbiurokratyzowania gospodarki.
W związku z tym, iż dwuletni okres nie pozwolił jeszcze uprościć wielu procedur administracyjnych oraz generalnie odejść od systemu koncesji, poddaję pod rozwagę podległym panu służbom problem, którego rozwiązanie, moim zdaniem, pomogłoby rozwojowi polskiej przedsiębiorczości, konkurującej z wysoko dokapitalizowanymi firmami zachodniego świata, zarówno w kraju, jak i na rynkach trzecich.
Otóż, w obecnej chwili obowiązują w Polsce przepisy dla producentów i importerów samochodów, zwalniające z obowiązku posiadania świadectwa homologacji określonego typu pojazd wyprodukowany w ilości tylko jednej sztuki rocznie. Przepis ten dziś, w sytuacji gospodarczej Polski, utrudnia, moim zdaniem, rozwój firm produkujących pojazdy samochodowe w małych ilościach. Jest on na pewno celowy przy produkcji masowej samochodów osobowych lub pojazdów ciężarowych
czy motorowych. Przepis ten nie spełnia jednak właściwego zadania w przypadku przyczep i naczep, których to produkcja jest właściwie jednostkowa. Największe firmy w Polsce sprzedają bowiem w ciągu miesiąca dwadzieścia, trzydzieści sztuk naczep danego typu, a innych pojazdów - do kilku sztuk. Obciążenie producentów kosztami homologacji powoduje więc niecelowe podrożenie kosztów produkcji i często skłania do poszukiwania tak zwanych dróg obejścia tego przepisuProponuję zatem, Panie Premierze, przeanalizować następujące propozycje zgłoszone w tym zakresie przez przedsiębiorców regionu łódzkiego. Po pierwsze, proponują oni, żeby dopuścić do ruchu większą liczbę pojazdów danego typu, tylko na podstawie badań technicznych, bez konieczności posiadania świadectwa h
omologacji. Po drugie, żeby precyzyjniej określić zasady uznawania nowych typów pojazdów, takich jak na przykład naczepa, przyczepa tandem czy przyczepa z normalnym układem osi.Problemem bowiem jawi się to, czy na przykład przyczepę tandem, czyli z osiami centralnymi, zbudowaną jako skrzynię lub wywrotkę, należy określić jako dwa typy, czy jest to jeden typ z dwoma rodzajami nadwozia.
Jednocześnie, w zamian za możliwość otrzymania zezwolenia na budowę bez kosztownej i czasochłonnej procedury uzyskiwania homologacji, postuluję zwiększyć wymagania w stosunku do producentów tych pojazdów, co ma polegać między innymi na wykorzystaniu istniejącego już systemu kontroli przedsiębiorstw w zakresie przestrzegania technologii produkcji i właściwego doboru fachowców o
raz badań technicznych dopuszczających pojazd do ruchu na drogach państwowych.Proponowane zmiany, w moim odczuciu, pomogą rozwojowi rodzimych polskich firm produkujących przyczepy i naczepy, ograniczą możliwości korupcji przy uzyskiwaniu homologacji, a w efekcie zwiększą bezpieczeństwo na polskich drogach przez lepszą jakość przyczep i naczep samochodowych produkowanych często w krótkich, ciekawszych seriach, pod ciągłym, a nie tylko - jak to się dzieje dziś - pewnego rodzaju jednorazowym nadzorem.
Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, następne oświadczenie