Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, następne oświadczenie, odpowiedź na oświadczenie


14. posiedzenie Senatu RP

18 czerwca 1998 r. 1998 r.

Oświadczenie

Moje oświadczenie pragnę skierować do członków Rady Nadzorczej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie.

Szanowna Pani Przewodnicząca, za pani pośrednictwem zwracam się do członków rady nadzorczej narodowego funduszu z prośbą o pomoc w rozstrzygnięciu ważnej dla samorządów terytorialnych kwestii, i to ważnej nie tylko dla samorządów z mojego województwa. Myślę bowiem, że jest ona ważna dla wszystkich gmin wiejskich i małych miast inwestujących w infrastrukturę oczyszczania ścieków. Chodzi mi o zmianę treści uchwały rady ograniczającej możliwość korzystania z preferencyjnych kredytów udzielanych przez narodowy fundusz w Warszawie dla gmin budujących na swym terenie komunalne oczyszczalnie ścieków o dobowej przepustowości do dwóch tysięcy metrów sześciennych. Wielkość ta w sposób ewidentny ogranicza możliwość korzystania z kredytów narodowego funduszu przez gminy wiejskiej i małe miasta. Tutaj rodzą się pytania.

Po pierwsze, w czyim interesie, Pani Prezes, było ograniczenie możliwości korzystania z tych kredytów i tym samym pozostawienie możliwości ubiegania się o nie jedynie dużym miastom? Nie wierzę, by wpłynął na to mechanizm interesu politycznego rządzących dzisiaj, reprezentujących przede wszystkim elektorat średnich i dużych miast.

Po drugie, dlaczego w tym wypadku zastosowano zasadę nierówności praw podmiotów, dzieląc gminy na te lepsze, bo większe, mające możliwość otrzymania preferencyjnego warszawskiego kredytu, i te gorsze, wiejskie i małomiasteczkowe, które zmuszono do poniżającego, tak zwanego klamkowania u wrót innych instytucji zajmujących się pomocą czy banków komercyjnych.

Po trzecie, dlaczego narodowy fundusz, zamiast zmienić treść tej uchwały niezgodnej z elementarnymi zasadami równości podmiotów wobec prawa, próbuje tworzyć jej protezę w postaci możliwości przekazywania na zasadzie pożyczki niezbędnych środków finansowych funduszom wojewódzkim, które z kolei, po raz wtóry je oprocentowując, mogą udzielać kredytów gminom?

Po czwarte, dlaczego nie szanuje się opracowanych wielkim nakładem pracy i środków w minionej kadencji narodowego funduszu kompleksowych programów ochrony zlewni poszczególnych rzek, które przewidują budowę małych, gminnych i miejskich oczyszczalni ścieków, programów, które w sposób systemowy, przy zespoleniu środków lokalnych, rządowych, środków narodowego funduszu i środków pomocowych, pozwoliłyby w przeciągu kilku najbliższych lat rozwiązać problem czystości wód, choćby zbiornika Jeziorsko czy zbiornika sulejowskiego?

Szanowni Członkowie Rady Nadzorczej Narodowego Funduszu, pomimo wielu wniosków do zarządu nadzorowanego przez was funduszu - skierowanych choćby przez takie gminy z sieradzkiego jak Widawa, Błaszki czy Szadek - o umieszczenie tych zadań na tak zwanych listach priorytetów inwestycyjnych, a także zbilansowanie ich w ramach programu rzeki Warta powyżej zbiornika Jeziorsko, problem wciąż jest nie rozwiązany. Gminy mają do wyboru albo odłożyć budowę oczyszczalni ścieków, albo brać podwójnie oprocentowane kredyty w wojewódzkich funduszach ochrony środowiska lub szukać innego rozwiązania. I tak na przykład w Widawie po kompleksowej kanalizacji osady stara oczyszczalnia nie wytrzyma obciążeń ściekami, a zatem zapewne zasilą one rzekę Nieciecz, a z nią poprzez Widawkę i Wartę wpłyną do zbiornika Jeziorsko. W Błaszkach zaś zaplanowano budowę oczyszczalni o przepustowości tysiąca metrów sześciennych na dobę. Skąd wziąć drugi tysiąc ścieków, by dostać kredyt w Warszawie? W Szadku z kolei, chcąc nie chcąc, ugięli kolana i składają wniosek do wojewódzkiego funduszu, by wziąć podwójnie oprocentowany kredyt i spłacać go ze skromnych dochodów gminy.

A przypomnijmy, że środki finansowe narodowy fundusz otrzymuje, po stosownym podziale z gminami i województwami, właśnie z terenu, a tylko w małej części wypracowuje je sam.

Stąd proszę szanowną radę Narodową Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie o umożliwienie swemu zarządowi udzielania pomocy wszystkim przygotowanym do inwestowania gminom III Rzeczypospolitej Polskiej niezależnie od ich wielkości, zgodnie z preferencjami, o bezpośrednie kredyty otrzymywane w narodowym funduszu lub w funduszach wojewódzkich - ale bez dodatkowego oprocentowania.

* * *

Oświadczenie senatora Andrzeja Mazurkiewicza dotyczyło sytuacji w sądownictwie w województwie przemyskim:

Oświadczenie moje kieruję na ręce pani minister sprawiedliwości Hanny Suchockiej.

Jest ono podyktowane troską o wymiar sprawiedliwości na terenie województwa przemyskiego. Mija już trzeci miesiąc, odkąd w sądzie wojewódzkim w Przemyślu istnieje wakat na stanowisku prezesa. Tymczasem atmosfera zaczyna się robić coraz bardziej napięta. Moje oświadczenie jest podyktowane troską o spokój, o funkcjonalne działanie wymiaru sprawiedliwości na terenie mojego województwa. Już Monteskiusz dokonał podziału władzy na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Ten trzeci wymiar - wymiar sądownictwa, wymiar sprawiedliwości, wymiar niezawisły - powinien działać w sposób stabilny i spokojny. Dlatego też zwracam się z apelem do pani minister sprawiedliwości o podjęcie szybkiej decyzji. Zgromadzenie sędziów nie dokonało wyboru, a więc decyzja należy teraz do pani minister. Proszę więc, żeby zapadła szybko, aby wymiar sprawiedliwości na terenie ziemi przemyskiej mógł funkcjonować normalnie.


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, następne oświadczenie, odpowiedź na oświadczenie