Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie


47. posiedzenie Senatu RP

16 grudnia 1999 r.

Oświadczenie

Pamiętając jak duże jest znaczenie sektora bankowego dla gospodarki, po raz kolejny pragnę poruszyć problem funkcjonowania banków w naszym kraju.

Ze względu na ogromne koszty, w zasadzie wszystkie duże inwestycje w kraju są realizowane przy wsparciu kredytowym banków. Za niedopuszczalny jednak uważam fakt wycofywania się banku jako kredytodawcy z umów wcześniej zawartych z inwestorem. Często następuje to w chwili, gdy inwestycja jest już na ukończeniu. Mimo braku możliwości płacenia faktur, spowodowanego blokadą środków finansowych przez bank, wykonawcy inwestycji związani umowami nadal prowadzą roboty, automatycznie powodując wzrost wierzytelności. Inwestycje, których realizacja została w ten sposób wstrzymana, zamiast przyczyniać się do poprawy sytuacji na danym terenie, na przykład poprzez stwarzanie nowych miejsc pracy, niszczeją, przynosząc dalsze straty. Pociąga to za sobą również dalsze, bardzo poważne konsekwencje nie tylko wobec samego inwestora, ale również wobec wszystkich podwykonawców. Szczególnie odczuwalne jest to w regionach o dużym bezrobociu, gdzie takie praktyki powodują znaczne uszczuplenie obrotów niedużych firm podwykonawczych, za czym idą redukcje etatów, a nierzadko również upadłość firmy.

Próby negocjacji z bankiem na ogół nie przynoszą żadnych rezultatów, gdyż z głównym realizatorem inwestycji bank na ogół nie chce już pertraktować, a firmy podwykonawcze są zbywane ze względu na tajemnicę bankową. Dalszy los takiego przedsięwzięcia to na ogół licytacja, w wyniku której inwestycja przechodzi w trzecie ręce za bardzo niską kwotę, nie pozwalającą na zaspokojenie roszczeń wierzycieli. Inwestorzy takie działania uważają za celowe, zmierzające do przyjęcia przez banki - niskim kosztem - w zasadzie wykończonych inwestycji.

W województwie warmińsko-mazurskim klasycznym przykładem tego typu działań jest inwestycja w postaci budowy hotelu "Żejmo". W tym przypadku problem ten dotyczy piętnastu ważnych w regionie firm, których upadek pociągnie za sobą utratę około pięciuset miejsc pracy. Biorąc pod uwagę obecny stan ekonomiczno-społeczny województwa, byłaby to wręcz katastrofa.

Uważam, że tego typu kwestie powinny zostać jak najszybciej unormowane, szczególnie w zakresie regulacji działalności banków i określenia wzajemnych zobowiązań między nimi a inwestorami.

Z poważaniem

Janusz Lorenz.


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie