Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, następne oświadczenie
27. posiedzenie Senatu RP
22 grudnia 1998 r.
Oświadczenie
W imieniu senatorów Sojuszu Lewicy Demokratycznej przedstawiam nasze stanowisko w sprawie treści wystąpienia wicemarszałka Senatu, Donalda Tuska, podczas obchodów dziesięciolecia Kongresu Liberalno-Demokratycznego w Gdańsku, w dniach 12-13 grudnia bieżącego roku. Przypominam, że wśród szeroko komentowanych w mediach tez dokumentu pod nazwą "Liberalne rozwiązanie", przedstawionego przez wicemarszałka Senatu Donalda Tuska oraz innych jego wypowiedzi, była również odnosząca się do zmniejszenia liczebności Senatu RP do dwudziestu senatorów. Ponadto wicemarszałek Donald Tusk określił klasę polityczną mianem "klasy próżniaczej". Jeżeli pan marszałek Donald Tusk na podstawie swojej rocznej działalności w Senacie, w trakcie której przez pół roku był nieobecny, oraz być może opierając się na efektach pracy senatorów koalicji rządzącej - bo przecież nie uczestniczy w pracach klubu SLD - formułuje ocenę, że jest to klasa próżniacza, to na pewno jego ocena może dotyczyć wyłącznie senatorów "Solidarności" i Unii Wolności; choć mój klub dystansuje się od tej oceny. W związku z faktem, że takiego zastrzeżenia w wypowiedziach nie uczyniono, a przedstawione opinie są dla nas, senatorów SLD, krzywdzące, żądamy od pani marszałek skierowania tej sprawy do Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich i zbadania podstawy tych arbitralnych stwierdzeń. Jednocześnie żądamy wyjaśnienia w trakcie prac komisji, czy pan wicemarszałek Donald Tusk jako członek Prezydium Senatu RP, zgłaszając propozycję reorganizacji Senatu, uczynił to za zgodą lub w porozumieniu z Prezydium. A jeśli tak, to dlaczego tak fundamentalna dla ustroju konstytucyjnego państwa inicjatywa nie była wcześniej konsultowana z Konwentem Seniorów, skupiającym przedstawicieli wszystkich klubów senackich. Jako senatorowie RP i członkowie Klubu Parlamentarnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej protestujemy przeciwko niekonsultowaniu tak ważnych inicjatyw Prezydium Senatu także z klubami senackimi. Protestujemy tym bardziej, jeżeli była to indywidualna akcja pana wicemarszałka Donalda Tuska, który reprezentuje Senat RP, a w każdym razie bierze pieniądze za jego obiektywne reprezentowanie.
Wobec obelgi rzuconej Senatowi RP, nie możemy przejść obojętnie nad tym zachowaniem, jakże nie odpowiadającym godności senatora.
Zwracamy się do pani marszałek o udzielenie tej sprawie biegu przewidzianego regulaminem.
Apelujemy też do senatorów innych senackich ugrupowań, a zwłaszcza "Solidarności" i Unii Wolności, o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Chyba, że stwierdzenia wicemarszałka bierzecie do siebie.
Równocześnie wzywamy senatora Donalda Tuska do rezygnacji z funkcji wicemarszałka Senatu i zaprzestania tym samym pobierania wysokich, próżniaczych apanaży oraz korzystania ze zbędnego, jak mniemamy, samochodu służbowego. Żywimy nadzieję, że senator Donald Tusk jest człowiekiem honoru i że wzorować się
będzie na przykładzie republikanina Boba Livingstone'a, który wzywając prezydenta Clintona do ustąpienia, sam dał przykład, jak postępować w związku z własnymi winami, rezygnując z funkcji przewodniczącego Izby Reprezentantów. Wierzymy, że Donald Tusk, członek Unii Wolności, liberał przynależny do polskiej próżniaczej klasy politycznej - do której sam się zaliczył - nie jest mniej honorowy niż jego amerykańscy odpowiednicy.Podpisali: senatorowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej, dwadzieścia osiem nazwisk, od Zbigniewa Antoszewskiego po Mariana Żenkiewicza.
Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, następne oświadczenie