Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, odpowiedź 2, odpowiedź 3, następne oświadczenie
60. posiedzenie Senatu RP
9 czerwca 2000 r.
Oświadczenie
Wielce Szanowni Panowie Ministrowie!
Polski przemysł zbrojeniowy znajduje się w głębokim kryzysie. Towarzyszy temu mizerne wyposażenie służb mundurowych w nowoczesną broń. Dobrze, że mamy ustawę o przemyśle zbrojeniowym, jednak brak przepisów wykonawczych sprawia, że większość jej zapisów pozostaje na papierze. Brak jasnych rozstrzygnięć ze strony rządu pogłębia jeszcze i tak trudną sytuację zbrojeniówki. Wypowiedzi pana premiera i przedstaw
icieli rządu w mediach uspokajają chwilowo środowiska, które oczekują wypłaty zaległych wynagrodzeń, zamówień rządowych, większej aktywności Krajowego Urzędu Pracy - choćby takiej, jak aktywność Agencji Rozwoju Przemysłu - i pisemnej gwarancji, że "Łucznik" będzie istniał jako fabryka broni w Radomiu. Jeżeli w "Łuczniku" nie nastąpią radykalne zmiany, to w październiku może dojść do ogłoszenia upadłości. Dla Radomia "Łucznik" znaczy więcej niż stocznia dla Wybrzeża. Dla stoczni zaś są środki i dobra atmosfera. I słusznie, że są. Dla Radomia nękanego przez wysokie bezrobocie upadłość oznacza socjalną katastrofę. Z "Łucznikiem" kooperują przedsiębiorstwa zatrudniające około dwunastu tysięcy osób. Upadek radomskiej spółki oznaczać będzie dla nich duże problemy.Według docierających opinii, w najbliższych dziesięciu latach na polskim rynku broni będzie zapotrzebowanie na trzysta tysięcy sztuk pistoletów i pistoletów maszynowych z "Łucznika". Szacuje się, że wojsko będzie potrzebować około stu pięćdziesięciu tysięcy sztuk, policja około stu tysięcy, a różnego rodzaju firmy ochroniarskie około pięćdziesięciu tysięcy sztuk. Karabinek "Beryl" produkowany przez zakłady "Łucznik" kosztuje 400 dolarów, a jego zachodni odpowiednik - 1000 dolarów. Zachodzi obawa, że "Łucz
nik" może zostać zakulisowymi metodami wyeliminowany z tej rywalizacji. Dlaczego wojsko kupuje pistolet "Wist", produkowany przez prywatną firmę "Prexer" z Łodzi, a nie produkowanego w Radomiu "Maga"? Zastanawiające w tej sprawie jest to, że "Wist" został skonstruowany w Wojskowym Instytucie Techniki Uzbrojenia, prototyp wykonano w "Łuczniku" - czyli wszystko za państwowe pieniądze - a produkcję zlecono bliżej nieznanej prywatnej spółce. "Mag" swoimi parametrami nie ustępował "Wistowi", a był dużo tańszy i odpowiadał normom NATO.Sytuacja "Łucznika" wiąże się z brakiem jasnej koncepcji funkcjonowania. Postulatom zgłaszanym w "Łuczniku" i deklarowanej potrzebie utrzymania polskiego przemysłu zbrojeniowego wychodzi naprzeciw projekt przezbrojenia policji i straży granicznej, który miałby być realizowany dopiero w latach 2001-2003. Realizacja zamierzeń MSWiA oraz Agencji Rozwoju Przemysłu daje realną szansę osiągnięcia strategicznego celu, o którym mówi program naprawczy. Szkoda, że na zapowiedziane spotkanie w
Radomiu w dniu 18 kwietnia bieżącego roku z udziałem parlamentarzystów, władz samorządowych i przedstawiciela Agencji Rozwoju Przemysłu nie przybył nikt z organu właścicielskiego, czyli z Ministerstwa Gospodarki, MON, MSWiA i Krajowego Urzędu Pracy. Tym samym zmarnowano możliwość uzgodnień w tak ważnych kwestiach, jak choćby redukcja zatrudnienia.Potrzebny jest wyraźny zapis wskazujący producenta z Radomia jako producenta rodzimego. Ponadto daje się zauważyć działania zmierzające do przeciągnięcia sprawy w czasie, polegające między innymi na nierozpatrywaniu jej oddzielnie, ale jako jednego z wielu elementów programu "Bezpieczeństwo i porządek publiczny w Polsce". Odpowiedzi na te pytania w dużej mierze są związane z kwestią wiarygodności rządu w sprawie całego przemysłu zbrojeniowego.
Doceniając dotychczasowe dokonania, pragnę zwrócić uwagę na brak odpowiedzi - także na moje oświadczenia i pisma - i właściwych reakcji, co jest przyczyną pikiet i dezorganizacji pracy policji.
Przedkładając tak ważne kwestie, liczę na pozytywną odpowiedź, za co z góry serdecznie dziękuję.
Z wyrazami szacunku
Zbigniew Gołąbek
Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, odpowiedź 2, odpowiedź 3, następne oświadczenie