Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie


44. posiedzenie Senatu RP

22 października 1999 r.

Oświadczenie

W związku z prośbą zarządu naczelnego Stowarzyszenia Represjonowanych Polaków przez III Rzeszę w obozach "Baudienst" w sprawie udzielenia pomocy materialnej dla tych, którzy byli w okrutny sposób wykorzystywani przez okupanta w czasie II wojny światowej, uprzejmie proszę Pana Premiera o zajęcie stanowiska oraz przyjęcie przez rząd postulatów członków stowarzyszenia zgłoszonych na zebraniach oddziałów w Rzeszowie, Sanoku, Przemyślu, Szydłowcu, Radomiu i Kielcach. W okresie okupacji niemieckiej chłopcy z roczników poborowych byli przymusowo wcielani do tak zwanej służby budowlanej "Baudienst". Na mocy zarządzenia wydanego przez gubernatora generalnego Franka w 1940 r. wszyscy mężczyźni powyżej 18 roku życia musieli odbyć przymusową służbę najpierw przez 8 miesięcy, potem rok, następnie 1,5 roku, a nawet 2 lata. Powoływanie młodych do przymusowej pracy miało na celu zarejestrowanie wszystkich chłopców, którzy mogli pójść do partyzantki czy działać w podziemiu, a z drugiej strony przy pomocy tych ludzi można było za darmo wykonywać różne prace na rzecz III Rzeszy. Przeważająca część tej młodzieży pracowała w zakładach zbrojeniowych. Duża część tych ludzi pracowała na kolei, przy budowie i remontach szlaków kolejowych.

Osadzeni w obozach w Przeworsku, Jarosławiu, Pełkiniach i Szówsku byli zatrudnieni przy budowie nowej linii kolejowej Przeworsk-Kijów. Obozy pracy "Baudienst" w niczym nie ustępowały innym obozom karnym, jeśli chodzi o przymuszanie do niewolniczej pracy i skandaliczne warunki zakwaterowania i wyżywienia. Niektóre z nich, np. Wapienniki koło Krakowa, tak zwany "Liban", były typowymi obozami koncentracyjnymi, gdzie więźniów przykuwano do taczek , zaś śmiertelność była ogromna. Dla przykładu podajemy, że w tych obozach osadzono około 45 tysięcy ludzi, z czego do dnia dzisiejszego dożyło około 4 tysięcy osób. Ci, którzy przeżyli, to dziś ludzie w podeszłym wieku: powyżej 75 lat. Są oni schorowani, a wielu z nich to inwalidzi z bardzo niskimi rentami. Wszyscy oni wymagają pomocy, gdyż muszą się leczyć, potrzebują środków na leki, które są drogie, na poprawę warunków materialnych. Otrzymane środki przeznaczyliby więc na zakup lekarstw, na leczenie szpitalne, sanatoryjne, na zakup protez, wózków inwalidzkich i pomoc materialną dla najbardziej potrzebujących.

Uważam, że zadośćuczynienie za przeżycia i cierpienia jest pilną koniecznością w świetle faktów.

Z poważaniem

Zbigniew Gołąbek


Spis oświadczeń, poprzednie oświadczenie, odpowiedź, następne oświadczenie