72. posiedzenie Senatu RP, spis treści, dalsza część stenogramu


(Początek posiedzenia o godzinie 14 minut 04)

(Posiedzeniu przewodniczą wicemarszałkowie Marcin Tyrna i Tadeusz Rzemykowski)

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Bardzo proszę o zajmowanie miejsc.

Otwieram siedemdziesiąte drugie posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej czwartej kadencji.

(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)

Na sekretarzy posiedzenia wyznaczam panią senator Jolantę Danielak oraz pana senatora Stanisława Gogacza. Listę mówców prowadzić będzie senator Jolanta Danielak.

Zapraszam senatorów sekretarzy.

Wysoki Senacie! Za chwilę, zgodnie z tradycją utrwaloną od wielu lat w Senacie Rzeczypospolitej Polskiej, przybędą do nas harcerze ze Światełkiem Betlejemskim.

Serdecznie witam grupę harcerzy. (Oklaski)

(Wszyscy wstają)

(Harcerze śpiewają kolędę) (Oklaski)

Dziękuję bardzo.

Państwo Senatorowie, teraz o krótkie wprowadzenie i wystąpienie proszę zastępcę naczelnika Związku Harcerstwa Polskiego, panią harcmistrz Teresę Hernik.

Proszę bardzo.

Harcmistrzyni
Związku Harcerstwa Polskiego
Teresa Hernik:

Panie Marszałku! Szanowne Panie! Szanowni Panowie Senatorowie!

Stało się tradycją, że od dziesięciu lat z Betlejem do Polski przybywa Betlejemskie Światło Pokoju. Jest ono pobierane z Groty Narodzenia przez skautów z Wiednia, a potem, przez innych skautów, jest przekazywane do naszego kraju.

17 grudnia na Łysej Polanie skauci słowaccy przekazali to Światło polskim harcerzom. Dotarło już ono do Krakowa, do Częstochowy, jest w Warszawie i rozchodzi się dalej, nie tylko do wszystkich miast, do wszystkich miejsc w Polsce, które czekają na to ciepło i na ten płomień, ale przekazywane jest dalej - do Rosji, na Białoruś, Ukrainę, Litwę.

Przy okazji przekazania tego Ognia z Betlejem, proszę przyjąć serdeczne życzenia: dużo ciepła, dużo radości, dużo mądrości w podejmowaniu decyzji i pamięci o tym, że ci skauci, harcerze, rosną po to, ażeby tworzyć nową rzeczywistość. Proszę o nich pamiętać, a my pamiętamy o was. Życzymy dużo zdrowia, szczęścia i rodzinnych, ciepłych świąt. Dziękuję. (Oklaski)

(Harcerze wręczają Betlejemskie Światło Pokoju)

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Myślę, że będę wyrazicielem nas wszystkich tu obecnych i w imieniu państwa senatorów podziękuję młodzieży.

Dziękujemy za wspaniałą pieśń, za to Światło, które do nas przynieśliście, i za to, że pamiętaliście, iż jednym z przedstawicielstw narodu polskiego jest Senat Rzeczypospolitej.

Myślę, że nam, wszystkim ludziom dobrej woli, tak bardzo potrzeba tego światła, pokoju, ciepła, miłości i dobroci.

Dziękujemy także za to, że możemy dzisiaj, mimo problemów, z którymi się borykamy, przejść do refleksji, zastanowienia i wyciszenia. Dziękuję po prostu za tę chwilę, w której o tym wszystkim nam przypomnieliście. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

(Harcerze śpiewają kolędę) (Oklaski)

Wysoki Senacie, powracamy do obrad.

Informuję, że Sejm na dziewięćdziesiątym czwartym posiedzeniu w dniu 15 grudnia 2000 r. przyjął większość poprawek Senatu do następujących ustaw: ustawy o zasadach zbywania mieszkań będących własnością przedsiębiorstw państwowych, spółek prawa handlowego powstałych w wyniku komercjalizacji, państwowych osób prawnych oraz Skarbu Państwa, ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustawy o zmianie ustawy o dostosowaniu górnictwa węgla kamiennego do funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej oraz szczególnych uprawnieniach i zadaniach gmin górniczych, ustawy o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa oraz urbanistów, ustawy o zmianie ustawy o zasadach wykonywania uprawnień przysługujących Skarbowi Państwa, ustawy o zmianie ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym oraz ustawy - Prawo bankowe, ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, ustawy o Inspekcji Handlowej.

Informuję, że protokoły sześćdziesiątego dziewiątego i siedemdziesiątego pierwszego posiedzeń Senatu, zgodnie z art. 39 ust. 3 Regulaminu Senatu, są przygotowane do udostępnienia państwu senatorom. Jeżeli nikt z państwa senatorów nie zgłosi do nich zastrzeżeń, to zostaną one zatwierdzone przez Wysoką Izbę na następnym posiedzeniu.

Doręczony paniom i panom senatorom projekt porządku obrad siedemdziesiątego drugiego posiedzenia obejmuje:

1. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Karta Nauczyciela, ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, ustawy o oznaczaniu wyrobów znakami skarbowymi akcyzy, ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz ustawy o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem administracji publicznej.

2. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne.

3. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych.

4. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy - Kodeks karny wykonawczy.

5. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o świadku koronnym.

6. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ochronie dziedzictwa Fryderyka Chopina.

7. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o wyścigach konnych.

8. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw.

9. Trzecie czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym oraz niektórych innych ustaw.

10. Ocena nowego zasadniczego podziału terytorialnego państwa.

Wysoki Senacie, przypominam, że ustawy, które mają być omawiane w punktach pierwszym oraz trzecim dzisiejszego porządku obrad, zostały wniesione przez Radę Ministrów w trybie art. 123 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej jako projekty pilne. W tym przypadku, zgodnie z art. 123 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, termin rozpatrzenia ustawy przez Senat wynosi czternaście dni.

Przypominam ponadto, że zgodnie z art. 71 ust. 2 Regulaminu Senatu do postępowania w sprawie ustaw pilnych nie mają zastosowania art. 16 ust. 3 pkt 1 i 2 oraz terminy określone w art. 32 ust. 2 i art. 34 ust. 2 Regulaminu Senatu.

Proponuję rozpatrzenie punktów drugiego, czwartego i siódmego przedstawionego porządku obrad, pomimo że sprawozdanie Komisji Zdrowia, Kultury Fizycznej i Sportu oraz Komisji Gospodarki Narodowej do ustawy o zmianie ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne, sprawozdanie Komisji Ustawodawczej i sprawozdanie Komisji Praw Człowieka i Praworządności do ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy - Kodeks karny wykonawczy oraz sprawozdanie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi do ustawy o wyścigach konnych zostały dostarczone w terminie późniejszym, niż określono w art. 34 ust. 2 Regulaminu Senatu.

Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Wysoka Izba przyjęła przedstawioną propozycję rozpatrzenia punktów drugiego, czwartego i siódmego porządku obrad pomimo późniejszego dostarczenia sprawozdań komisji. Dziękuję, nie słyszę głosu sprzeciwu.

Wobec braku głosu sprzeciwu stwierdzam, że Senat przedstawioną propozycję przyjął.

Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionego porządku obrad?

Pan senator Janowski, proszę bardzo.

Później pan senator Majdański.

Senator Mieczysław Janowski:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Panie Marszałku, zgodnie z art. 48 ust. 2 pkt 8 Regulaminu Senatu wnoszę do Wysokiego Senatu o uzupełnienie treści punktu dziesiątego przedstawionego projektu porządku obrad i nadanie mu następującego, rozszerzonego brzmienia: drugie czytanie projektu uchwały w sprawie oceny nowego zasadniczego podziału terytorialnego państwa.

Jako uzasadnienie pragnę podać to, że ustawa z 24 lipca 1998 r. o wprowadzeniu zasadniczego trójstopniowego podziału terytorialnego państwa nakłada na Sejm, Senat oraz rząd Rzeczypospolitej obowiązek dokonania oceny tego podziału do 31 grudnia bieżącego roku. Rząd dokonał tej oceny 12 grudnia, komisja, którą kieruję, przeanalizowała materiał rządowy, przeanalizowała również opinie i stanowiska organizacji samorządowych i przeprowadziła dyskusję. Komisja przygotowała także projekt uchwały. Pani marszałek Senatu, zgodnie z jej uprawnieniami, skierowała ten projekt do pierwszego czytania do Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz do Komisji Ustawodawczej. Komisje odbyły wspólne posiedzenie. W związku z tym wnoszę, Panie Marszałku, o zakończenie tego procesu oceny w formie uchwały Wysokiej Izby. Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Proponowałbym procedowanie, ponieważ wiem, że tych wniosków będzie więcej.

Chciałbym zapytać państwa senatorów, czy w sprawie akurat tej propozycji...

Pani senator Ferenc, proszę bardzo.

Senator Genowefa Ferenc:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Jestem przeciwna temu, żeby tę uchwałę podejmować na tym posiedzeniu. Materiały otrzymaliśmy w tym tygodniu, a jest to bardzo dużo materiału do przeanalizowania. Uważam, że w tak ważnej sprawie, dotyczącej struktur funkcjonujących w państwie od dwóch lat, nie powinniśmy podejmować decyzji tak szybko. Trzeba zapoznać się dokładnie z materiałami i skonsultować to również w terenie. Podejdźmy chociaż do jakiegoś tematu, który rzeczywiście nie jest związany z budżetem. Nie jest potrzebne, żeby uchwalać to z dnia na dzień. Podejdźmy więc poważnie do sprawy. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Ja myślę, że jednym z elementów, który pani senator na pewno rozważała, pan senator przewodniczący także, była po prostu sprawa wykonania ustawy, która nakładała taki obowiązek na Sejm i Senat. To jest tylko taki krótki komentarz.

Czy są jeszcze jakieś głosy w tej sprawie?

Szanowni Państwo, proponuję, aby rzeczywiście przyjąć wniosek pani Genowefy Ferenc. Był to wniosek uargumentowany. Rzeczywiście temat jest obszerny i bardzo poważny. Myślę, że pan przewodniczący, zgłaszając ten wniosek, po prostu miał na uwadze wykonanie obowiązku nałożonego ustawą. Ale myślę, że Sejm także nie podjął tego tematu. Proponuję, aby to było rozpatrzone na pierwszym posiedzeniu w styczniu.

Czy są inne wnioski? Moją wypowiedź proszę potraktować  jako głos w dyskusji. Nie ma zgłoszeń.

Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem formalnym.

Proszę o pobranie kart do głosowania.

Kto z państwa senatorów jest za tym, aby mimo uchybień regulaminowych rozpatrywać dziś dodatkowy, byłby to dziesiąty, punkt porządku obrad: ocena nowego zasadniczego podziału terytorialnego państwa...

Czy pan senator jeszcze chciał zabrać głos?

Proszę.

Senator Piotr Andrzejewski:

Gwoli wyjaśnienia.

Regulamin daje pewną możliwość takiego procedowania. To głosowanie dotyczy wyjątku, bo uchybienie regulaminowe nie zachodziłoby, gdyby Senat wyraził zgodę na to procedowanie. I my teraz, zgodnie z regulaminem, to określimy. Gdybyśmy przyjęli ten wniosek, nie byłoby uchybienia. Bo do tego typu uchwał przepisy dotyczące terminów stosuje się odpowiednio, a te terminy mogą być skrócone. Chodzi więc tylko o to, że jeżeli Senat przyjąłby ten wniosek, to zniwelowałby tak zwane uchybienie terminom zasadniczym. Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Zgodnie z regulaminem Senat może podejmować decyzje w sytuacjach szczególnych.

Może jeszcze zapytam, czy pan senator Janowski, po wysłuchaniu głosu sprzeciwu, podtrzymuje swój wniosek o uzupełnienie porządku obrad?

Senator Mieczysław Janowski:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Podtrzymuję ten wniosek i spróbuję to uzasadnić.

Projekt tej uchwały jest na tyle ogólny i na tyle do przyjęcia, że gdy państwo senatorowie się z nim zapoznają, to stwierdzą, że nie jest kontrowersyjny. Poza jednym punktem odnoszącym się do jednego z województw, no, ale w tej kwestii Senat może wyrazić swoją wolę. Nie rozpatrując tego punktu dzisiaj, w moim przekonaniu, łamiemy zapis ustawowy mówiący o terminie 31 grudnia.

Chcę podkreślić jeszcze jedno. Procedura dotycząca oceny de facto nie jest ujęta w Regulaminie Senatu. Posłużyliśmy się więc taką konstrukcją trochę przypominającą postępowanie przy inicjatywie ustawodawczej. Gdyby to rzeczywiście była jakakolwiek inicjatywa ustawodawcza, sam byłbym przeciwny jakiemukolwiek skracaniu terminu. W tej sytuacji jednak podtrzymuję swój wniosek.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Pan przewodniczący, senator Janowski, podtrzymuje swój wniosek, wysłuchaliśmy też głosu sprzeciwu.

Przystępujemy do głosowania.

Kto z państwa senatorów jest za tym, aby uzupełnić porządek obrad o punkt dziesiąty: ocena nowego zasadniczego podziału terytorialnego państwa, proszę o naciśnięcie przycisku...

(Głos z sali: Ale zaraz, przecież jeszcze jest...) (Rozmowy na sali)

Przepraszam, to rzeczywiście jest precedens. Może jeszcze raz sformułuję wniosek poddawany pod głosowanie, bardzo przepraszam.

Ocena nowego zasadniczego podziału terytorialnego państwa - drugie czytanie projektu uchwały w sprawie oceny nowego zasadniczego podziału terytorialnego państwa. Tak brzmiałby w całości ten punkt dziesiąty.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto jest za?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Na 78 obecnych senatorów 34 głosowało za, 35 - przeciw, 9 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 1)

Stwierdzam, że Wysoki Senat nie przyjął wniosku pana senatora Janowskiego, w związku z czym oddalił rozpatrywanie tej oceny na następne posiedzenie.

(Senator Mieczysław Janowski: Proszę o głos.)

Proszę bardzo.

Senator Mieczysław Janowski:

Przepraszam, Panie Marszałku.

W związku z wynikiem głosowania składam kolejny wniosek o skreślenie z porządku obrad punktu dziesiątego w całości, bo inaczej ta nasza dzisiejsza procedura nie będzie miała sensu.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Jest wniosek formalny o skreślenie punktu dziesiątego

Kto z państwa wnosi sprzeciw? Nikt.

Stwierdzam, że Wysoka Izba przyjęła wniosek pana senatora Janowskiego o skreślenie z porządku obrad punktu dziesiątego.

Proszę bardzo, pan senator Majdański.

Senator Stanisław Majdański:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Pragnę w imieniu senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi zaproponować rozszerzenie porządku naszych obrad o punkt: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich oraz o obrocie tymi wyrobami.

Komisja Rolnictwa zaproponowała cztery poprawki do ustawy przyjętej przez Sejm bez większych kontrowersji 15 grudnia. Ustawa ta powinna wejść w życie od 1 stycznia 2001, ponieważ jest powiązana z ustawą - Prawo działalności gospodarczej, przyjętą 19 listopada 1990 r., która też wchodzi w życie od 1 stycznia 2001 r. Krótko mówiąc, w myśl ustawy od 1 stycznia 2001 przy tej działalności wymagane będzie nie koncesjonowanie, ale uzyskanie zezwolenia. Tyle w imieniu komisji.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Panie Senatorze, który ma to być punkt, chciałem zapytać?

(Senator Stanisław Majdański: Kolejny punkt.)

Na końcu, tak? Jako dziesiąty punkt.

Chciałem zapytać państwa senatorów, czy do wniosku pana senatora Majdańskiego są głosy sprzeciwu?

(Głos z sali: Nie).

Dziękuję bardzo.

Stwierdzam, że Wysoki Senat przyjął propozycję uzupełnienia porządku obrad o punkt dziesiąty: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich oraz o obrocie tymi wyrobami.

(Senator Grzegorz Lipowski: Jeszcze ja proszę o głos.)

Pan senator Grzegorz Lipowski, proszę bardzo.

Senator Grzegorz Lipowski:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Ja również wnoszę o rozszerzenie porządku obrad siedemdziesiątego drugiego posiedzenia o punkt: informacja rządu o wynikach negocjacji z pielęgniarkami i przedstawienie rządowego programu wyjścia z kryzysowej sytuacji i zakończenia kompromitujących strajków.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Czy ktoś z państwa senatorów chciałby zabrać głos w sprawie tego wniosku?

(Senator Tomasz Michałowski: Tak.)

Proszę bardzo, pan senator Michałowski.

Senator Tomasz Michałowski:

Składam sprzeciw wobec tego wniosku. Wszyscy dokładnie znamy sytuację w terenie i analizujemy ją. Czyni to zarówno rząd, jak i każdy z nas senatorów. Znamy i przyczyny i propozycje rządu, dlatego wydaje mi się, że nie jest sensowne podejmowanie takiej debaty w tym momencie.

(Senator Ryszard Jarzembowski: Panie Marszałku, ad vocem.)

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Przepraszam bardzo, był głos za...

Pan senator jeszcze chciałby?

Senator Ryszard Jarzembowski:

No, ja chciałabym tylko zwrócić uwagę, że sprzeciw pana senatora nie dotyczy wniosku pana senatora Lipowskiego. Pan senator Lipowski prosił o informację rządu, pan senator natomiast uargumentował swój sprzeciw tym, że sytuacja w terenie jest mu znana. Nam też jest znana, ale nam chodzi o informację rządu w tej sprawie. Dziękuję.

(Senator Tomasz Michałowski: Proszę o głos.)

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Pan senator chce uzupełnić swoją argumentację, tak?

Senator Tomasz Michałowski:

Powiedziałem również, chyba pan senator nie dosłyszał, że znane jest stanowisko rządu w tej sprawie. Stanowisko to zostało przedstawione oficjalnie.

(Rozmowy na sali)

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Proszę państwa, bardzo proszę...

Jeszcze pan senator, proszę bardzo.

Senator Grzegorz Lipowski:

Tak. Dziękuję bardzo.

Jestem zaskoczony, że akurat senator z tego samego terenu, co ja, kwestionuje tę propozycję. Ja jestem negocjatorem wielu szpitali z terenu byłego województwa częstochowskiego. Wczoraj i dzisiaj spotykałem się z pielęgniarkami poturbowanymi przez policję i przyrzekłem, że złożę tu taki wniosek. Senator Michałowski widocznie nie miał czasu na kontakt z pielęgniarkami.

(Rozmowy na sali)

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo. Myślę, że...

(Rozmowy na sali) No, niestety, Szanowni Państwo. Musimy przystąpić do głosowania.

(Senator Tomasz Michałowski: Panie Marszałku...)

Senator Tomasz Michałowski:

Chciałem panu senatorowi uzmysłowić, że ja też jestem z tego samego terenu i mam kontakt z pielęgniarkami - nieustanny - jako przewodniczący związku. Spotykam się z tymi pielęgniarkami co miesiąc, a nie tylko w przypadku strajków. (Rozmowy na sali, poruszenie)

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Szanowni Państwo, był wniosek pana senatora Grzegorza Lipowskiego, był sprzeciw pana senatora Michałowskiego.

(Senator Tomasz Michałowski: Nie, to nie jest wniosek przeciwny.)

(Głosy z sali: Nie było wniosku przeciwnego.)

(Senator Tomasz Michałowski: Nie było. Ten wniosek dotyczy zupełnie czegoś innego.)

Panie Senatorze, od prowadzenia obrad jest marszałek Senatu.

(Senator Ryszard Jarzembowski: Jeżeli wolno, Panie Marszałku...)

Jest wniosek przeciwny...

(Senator Ryszard Jarzembowski: Nie, pan senator Michałowski stwierdził tylko, że on jest poinformowany, ale Senat nie był i nie jest poinformowany.)

Panie Senatorze! Jest sprzeciw, więc w tej chwili głosujemy.

(Głos z sali: Ocena regulaminowa.)

Zgodnie z regulaminem ocena należy do marszałka. Wiem, że możecie państwo podnosić tutaj różne kwestie, ale jednak zarządzam w tej chwili głosowanie nad wnioskiem pana senatora Lipowskiego.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto jest za wnioskiem pana senatora Lipowskiego, proszę o podniesienie ręki i naciśnięcie przycisku "za".

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał od głosu?

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania. (Rozmowy na sali)

Na 78 obecnych senatorów 34 głosowało za wnioskiem pana senatora Lipowskiego o rozszerzenie porządku obrad, 37 - przeciw, 7 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 2).

Panowie Senatorowie, proszę nie przeszkadzać.

Stwierdzam, że Wysoki Senat wniosek pana senatora Lipowskiego oddalił.

Proszę bardzo, pan senator Kłeczek.

Senator Dariusz Kłeczek:

Panie Marszałku, składam wniosek o zmianę porządku obrad. Proponuję mianowicie, aby punkt ósmy: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw, był rozpatrywany jako trzeci.

Komisja przygotowała sprawozdanie w dniach 12-13 grudnia, tak więc jest ono znane od dawna. Terminy wejścia w życie ustaw są pilne i jeżeli Senat zaaprobuje stanowisko Komisji Rodziny i Polityki Społecznej dotyczące wprowadzenia do ustawy poprawek, to aby ustawa weszła w życie, Sejm i prezydent muszą mieć do końca roku czas na decyzję. Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Dariusz Kłeczek proponuje, Wysoki Senacie, aby punkt ósmy: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw, był punktem trzecim.

Pan senator Romaszewski w sprawie tego punktu, tak?

Senator Zbigniew Romaszewski:

Tak, w sprawie tego punktu. Bo podobną sytuację mamy z punktem czwartym, a mianowicie z ustawą o zmianie ustawy - Kodeks karny wykonawczy. Jestem przeciwny przesuwaniu punktu czwartego, ponieważ jego rozpatrywanie i tak odbywa się w tempie zupełnie zaskakującym. W piątek ustawa została przyjęty przez Sejm, wczoraj rozpatrywaliśmy ją w komisji. I ona też musi wejść w życie przed 1 stycznia. Jestem zdecydowanie przeciwny odsuwaniu tego punktu. Jeżeli punkt ósmy miałby być przesunięty, to może po punkcie czwartym, bo jest on nie mniej pilny.

(Głos z sali: Może jako piąty?)

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Panie Senatorze Przewodniczący, chciałbym zapytać, czy po tej wypowiedzi pana senatora podtrzymuje pan swój wniosek?

Senator Dariusz Kłeczek:

Podtrzymuję ten wniosek. Zależy mi po prostu na tym, żeby punkt ósmy był rozpatrywany dzisiaj. Nie musi on być koniecznie rozpatrywany jako trzeci. Wydaje mi się jednak, że jeżeli będzie on punktem trzecim, a kodeks karny wykonawczy miałby wejść do porządku jako punkt czwarty, to senator Romaszewski musiałby zgłosić taki wniosek. Bo ja podtrzymuję to, żeby punkt ósmy wszedł do porządku jako punkt trzeci.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Czy pan senator Romaszewski podtrzymuje wniosek?

Senator Zbigniew Romaszewski:

Podtrzymuję wniosek, tym bardziej że dyskusja nad punktem czwartym jest po prostu banalna. To jest kwestia dziesięciu minut, więc to naprawdę nie jest problem. Punkt ten musi być jednak rozpatrzony w dniu dzisiejszym.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Szanowni Państwo, w związku z tym, że został zgłoszony wniosek formalny i jest głos przeciwny, poddaję ten wniosek pod głosowanie.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto jest za tym, aby przyjąć wniosek pana senatora Dariusza Kłeczka o zmianę porządku obrad w ten sposób, by punkt ósmy był punktem czwartym... Czy tak?

(Głos z sali: Trzecim.)

Trzecim, przepraszam.

Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.

Kto z państwa senatorów jest za wnioskiem?

Kto jest przeciw?

Kto się wstrzymał?

Dziękuję. Proszę o podanie wyników głosowania.

Wysoki Senacie, na 78 obecnych senatorów 36 głosowało za wnioskiem pana senatora Dariusza Kłeczka, 32 - przeciw, 10 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 3)

Stwierdzam, że wniosek został przyjęty i punkt trzeci zostanie zmieniony.

Wysoki Senacie, czy są jeszcze jakieś propozycje dotyczące porządku obrad? Nie ma. Dziękuję bardzo.

Stwierdzam, że Senat zatwierdził przedstawiony porządek obrad siedemdziesiątego drugiego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej czwartej kadencji wraz z przyjętymi wnioskami.

Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanych ustaw zostanie przeprowadzone w dniu jutrzejszym, po przerwie, w godzinach rannych.

Przypominam ponadto, że zgodnie z art. 49 ust. 1 Regulaminu Senatu marszałek na końcu posiedzenia po wyczerpaniu porządku obrad udziela głosu senatorom dla wygłoszenia oświadczeń senatorskich. Przedmiotem oświadczenia mogą być sprawy związane z wykonywaniem mandatu, przy czym nie może ono dotyczyć spraw będących przedmiotem porządku obrad bieżącego posiedzenia Senatu. Nad oświadczeniem senatorskim nie przeprowadza się dyskusji. Oświadczenie nie może trwać dłużej niż pięć minut.

Obecnie przystępujemy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Karta Nauczyciela, ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, ustawy o oznaczaniu wyrobów znakami skarbowymi akcyzy, ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz ustawy o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem administracji publicznej.

Przypominam, że rozpatrywana ustawa została uchwalona przez Sejm na dziewięćdziesiątym czwartym posiedzeniu w dniu 15 grudnia 2000 r. Do Senatu została przekazana w dniu 15 grudnia 2000 r. Marszałek Senatu w dniu 18 grudnia 2000 r., zgodnie z art. 68 ust. 1 Regulaminu Senatu, skierowała ją do Komisji Gospodarki Narodowej. Komisja po rozpatrzeniu ustawy przygotowała swoje sprawozdanie w tej sprawie.

Przypominam ponadto, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 550, natomiast sprawozdanie komisji w druku nr 550A.

Proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki Narodowej pana senatora Stanisława Jarosza o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania komisji w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Proszę bardzo.

Senator Stanisław Jarosz:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie Komisji Gospodarki Narodowej o uchwalonej przez Sejm w dniu 15 grudnia bieżącego roku ustawie o zmianie ustawy - Karta Nauczyciela, ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, ustawy o oznaczaniu wyrobów znakami skarbowymi akcyzy, ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz ustawy o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem administracji publicznej.

Wysoka Izbo! Komisja proponuje, aby wymienione przeze mnie ustawy przyjąć bez poprawek.

Szanowni Państwo, Komisja Gospodarki Narodowej obradowała nad tymi ustawami dzisiaj. Obrady zakończyły się o godzinie 12.00. Mówię to po to, żeby pokazać, ile było czasu na zapoznanie się z ustawą i przygotowanie się do tego wystąpienia. Ponieważ jednak są to projekty pilne, nie ma jakby innej możliwości, jak tylko ta, żeby pracować w takim trybie. I komisja starała się w tym trybie rozpatrzyć proponowane przez Sejm nowelizacje ustaw i przygotować sprawozdanie.

Chciałbym powiedzieć kilka zdań o każdej z ustaw, które były przedmiotem obrad komisji.

Pierwsza to ustawa o zmianie ustawy - Karta Nauczyciela. Jest to zmiana, która budzi dosyć duże zainteresowanie opinii publicznej i jest dyskutowana w różnych środowiskach. Komisja, mając tak ograniczony czas, zajęła się tym, czego faktycznie ta zmiana dotyczy. A faktycznie dotyczy ona usunięcia niespójności, wręcz błędu, który powoduje, że to, o czym rozstrzyga jeden artykuł ustawy - Karta Nauczyciela, a mianowicie art. 30 ust. 3, jest niezgodne z tym, o czym mówi ust. 5 tego artykułu. O ile w ust. 3 czytamy, że średnie wynagrodzenie nauczyciela stażysty wynosi 82% kwoty bazowej określonej dla pracowników państwowej sfery budżetowej - także wynagrodzenie innych nauczycieli z tego się wywodzi - o tyle ust. 5 mówi, że minister ustala wynagrodzenie zasadnicze na dany rok w wysokości co najmniej 75% średniego wynagrodzenia. Do tego, co powiedziałem, dodajmy, że pozostałe składniki stanowiące wynagrodzenie średnie, oprócz zasadniczego, to ponad 30%. A są to takie składniki jak: trzynasta pensja - 8,5% wynagrodzenia, wysługa lat - średnio około 16% pensji zasadniczej, godziny nadliczbowe i zastępstwa doraźne - średnio około 16%. Widać więc wyraźnie, że ustalenie wynagrodzenia zasadniczego w wysokości 75% w sytuacji, kiedy pozostałe składniki, które są pochodne od zasadniczego, wynoszą więcej niż 25% - w przedstawionym wyliczeniu jest to ponad 30% - powoduje, że średnie wynagrodzenie stażysty nie będzie wynosiło 82%, tylko 90% itd. Jeżeli więc ustawodawcy chodzi o to, żeby nauczyciele faktycznie zarabiali więcej i żeby faktycznie średnie wynagrodzenie wynosiło nie 82%, a 90% czy 100% płacy w sferze budżetowej, to należałoby dokonać zmiany art. 30 ust. 3 i zapisać, że średnie wynagrodzenie nauczycieli wynosi ileś tam. Odrębną sprawą jest natomiast istnienie błędu, a więc zapisanie 75%, kiedy zasadnicze wynagrodzenie, wobec moich informacji o tych wszystkich dodatkach, nie wynosi 75%. Zdaniem komisji należy ten błąd usunąć i w tej kwestii komisja zgodziła się z propozycją Sejmu. Większość komisji przyjęła tę propozycję w głosowaniu, natomiast mniejszość komisji nie. Ale zapewne będzie to przedstawiane w sprawozdaniu mniejszości.

To był pierwszy problem, dotyczący Karty Nauczyciela, i tak został on przeanalizowany. Być może, jak powiedziałem, z takiej przyczyny, że nasz czas był ograniczony. Niemniej jednak to, co powiedziałem przed chwilą, jednoznacznie określa, gdzie należy szukać możliwości manewru w tej dziedzinie. I jeżeli już ustosunkowywać się do innych kwestii, to szukając jakby sprawiedliwości zapisów całej ustawy. Większość komisji, która głosowała za przyjęciem tej części ustawy bez poprawek, uważa, że jest to błąd i należy go usunąć niezależnie od innych reperkusji, jakie są przedstawiane, i opinii, jakie są wypowiadane w tej sprawie. To jest pierwsza kwestia.

Teraz druga ustawa z tego konglomeratu, tego zbioru przyjętego przez nas na posiedzeniu komisji i uchwalonego przez Sejm. To ustawa o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Sejm zaproponował zmianę, na mocy której Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa już w przyszłym roku będzie zobligowana przeznaczyć 30% wpływów pieniężnych uzyskanych w 2000 r. na poczet zobowiązań agencji wynikających z wykupu obligacji restrukturyzacyjnych. Przypomnę, że w 1996 r. takie obligacje były wyemitowane przez Ministerstwo Finansów i zgodnie z tamtymi zapisami sześć lat po tym okresie, a więc dopiero w 2002 r., agencja byłaby zobowiązana rozpocząć wykupywanie tych obligacji. Sytuacja finansowa państwa jest jednak taka, jak wszyscy widzą, a ponadto kierownictwo Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa przedstawiło informację, z której wynika, że agencja jest w stanie rozpocząć spłatę już w roku przyszłym. W związku z tym ta ustawa realizuje tę rzeczywistość i umożliwia zwiększenie wpływów w przyszłorocznym budżecie państwa. Tutaj również komisja przychyliła się do propozycji przyjęcia tego zapisu w wersji zaproponowanej przez Sejm.

Jeżeli chodzi o trzecią ustawę, której dotyczy ta nowelizacja, jest to ustawa o oznaczaniu wyrobów znakami skarbowymi akcyzy. Otóż, Panie Marszałku, Wysoka Izbo, Sejm w zmianie do tej ustawy proponuje przerzucenie części kosztów, 80% kosztów drukowania znaków skarbowych akcyzy, na producentów, a więc na podatników. W Sejmie były pewne dyskusje na ten temat, czy to jest konstytucyjne czy nie. A wypowiedzi prawników były takie, że jest to dopuszczalne. Propozycja jest taka, żeby podatnicy nie tylko płacili podatek akcyzowy, a oprócz tego ponosili również co najmniej 80% kosztów wytworzenia znaków akcyzy, czyli banderoli podatkowych. Tutaj również komisja przychyliła się do stanowiska przyjętego przez Sejm i proponuje przyjęcie tego zapisu.

Jeszcze dwie zmiany, w dwóch ustawach. Kolejna dotyczy ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Sejm zaproponował szereg zmian, które były analizowane na posiedzeniu komisji i które komisja przyjęła większością głosów. Zmiany te, najogólniej rzecz biorąc, dotyczą zasiłków przedemerytalnych, świadczeń przedemerytalnych i różnych uregulowań dotyczących pojęcia tego zasiłku. Otóż, proszę państwa, dotychczas zasiłek przedemerytalny był wypłacany w różnych sytuacjach, między innymi w takich: kiedy mężczyzna pracował co najmniej trzydzieści pięć lat, kobieta co najmniej trzydzieści, a kiedy osoby te pracowały w warunkach szczególnie uciążliwych co najmniej piętnaście lat, ten okres był skracany jeszcze o kolejne pięć lat. Propozycja, która została przyjęta przez Sejm w formie uchwalonej już ustawy, zakłada, że pozostaną te same warunki za wyjątkiem zapisu o pracy w warunkach uciążliwych. A więc chodzi o wydłużenie okresu, po jakim osoby, niezależnie od tego, gdzie pracowały, mogą otrzymywać świadczenia przedemerytalne.

W tej ustawie jest, jak myślę, kilka bardzo istotnych zmian. Na posiedzeniu komisji zastanawialiśmy się, na ile ważne są ich skutki finansowe. Sądzimy, że ważne są również konsekwencje dla sytuacji różnych grup osób, których dotyczyła ta ustawa. A więc oprócz tego, że praca w warunkach szczególnych nie będzie jakimś specjalnym przywilejem, jeżeli chodzi o tego typu zasiłek, wprowadza się też zapis, że osoba na zasiłku przedemerytalnym nie może w tym czasie pracować, musi wtedy zawiesić ten zasiłek. Myślę, że przedstawiciele rządu wypowiedzą się w tej sprawie. A chodziło tu głównie o to, żeby zlikwidować sytuację pewnej nierówności, bo osoba pobierająca normalny zasiłek nie może pracować, natomiast osoba na zasiłku przedemerytalnym może. Przedstawiciele rządu podali również argument, że w takiej sytuacji te miejsca pracy zwolnią się dla nowych pracowników, dla absolwentów, dla młodych ludzi.

Kolejna zmiana, która jest dosyć istotna, to kwota zasiłków. Wprowadza się tutaj 140%, a dotychczas w sytuacjach szczególnych mogły one wynosić 160%.

W tej ustawie są wprowadzane również inne zmiany, choćby dotyczące sytuacji osób niepełnosprawnych. A więc proponuje się zapis, że zakłady pracy chronionej będą zobowiązane do odprowadzania składki na Fundusz Pracy za osoby pełnosprawne pracujące w tych zakładach. Wiemy, że w takich zakładach pracują zarówno osoby niepełnosprawne, jak i osoby pełnosprawne. W przypadku tych drugich zakłady będą zobowiązane odprowadzać składkę.

Poza tym jest kilka zmian, które są może mało widoczne, ale, moim zdaniem, istotne. Jest na przykład problem dotyczący tego, czy okres przebywania na zasiłku zalicza się do okresu, po którym można przejść na zasiłek przedemerytalny. Dotychczas było tak, że to się zaliczało, natomiast teraz nie będzie się tego zaliczać. A na zasiłek przedemerytalny będą mogły pójść osoby, które zostaną zwolnione z pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy. Tak więc sytuacja trochę się zmieniła, bo dotychczas tego warunku nie było.

Jest też szereg zmian dla środowiska, w szczególności w stosunku do obszarów, gdzie sytuacja gospodarcza jest bardzo trudna i jest duże bezrobocie. To są bardzo widoczne i bardzo istotne zmiany, które na pewno odbiją się szerokim echem. Komisja przyjęła te propozycje i proponuje Wysokiej Izbie przyjęcie ich również bez poprawek.

I ostatnia ustawa, której dotyczyły zmiany. Chodzi o ustawę o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem administracji publicznej. Mianowicie Sejm proponuje, żeby o rok przesunąć termin podwyższenia części akcyzy, która ma być przeznaczona na drogi. Dotychczasowy zapis wskazywał, że od przyszłego roku miało to być 35%, przy czym do tej pory było 30%. Zmiana zmierza do tego, żeby utrzymać trzydziestoprocentowy udział w roku przyszłym i dopiero od 1 stycznia 2002 r. udział ten wynosiłby 35%.

Jak najogólniej starałem się szanownym paniom i panom senatorom sprecyzować czy też scharakteryzować zmiany, które zostały dokonane w kilku ustawach, dokładnie w pięciu, a które my analizowaliśmy. Komisja proponuje przyjąć zmiany w tych ustawach bez poprawek. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję, Panie Senatorze.

Obecnie proszę sprawozdawcę wniosku mniejszości Komisji Gospodarki Narodowej panią senator Genowefę Ferenc o zabranie głosu i przedstawienie wniosku mniejszości komisji.

Senator Genowefa Ferenc:

Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!

Większość stanowiło sześciu senatorów, a mniejszość komisji pięciu. To tak dla uszczegółowienia, ponieważ pan senator, przedstawiając sprawozdanie, mówił, że jest to sprawozdanie komisji, a nie większości komisji.

Mniejszość Komisji Gospodarki Narodowej wnosi o odrzucenie omawianej ustawy w całości. W uzasadnieniu podać należy, że głównym celem tej ustawy jest znalezienie pieniędzy dla budżetu kosztem nauczycieli i bezrobotnych, a nie rozstrzyganie poszczególnych problemów.

Mniejszość Komisji Gospodarki Narodowej chciałaby przypomnieć, że projekt ustawy został złożony do laski marszałkowskiej 17 listopada, a więc dwa dni po doręczeniu projektu ustawy budżetowej. Omawiane propozycje są sposobem szukania środków dla budżetu państwa na 2001 r. To już czwarty raz rząd przedstawia budżet, który nie posiada trwałej, stabilnej i pewnej podstawy prawnej. To jest przykład budowy budżetu państwa bez fundamentów.

Według informacji, które uzyskaliśmy na posiedzeniu Komisji Gospodarki Narodowej, poprzez tę ustawę znajdujemy dla budżetu państwa 3 miliardy 300 milionów zł, a dokładnie: Karta Nauczyciela - 1 miliard 880 milionów, sprawy drogowe - 800 milionów, kolejne to 300 milionów, banderole - 120 milionów, sprawy bezrobocia - 200 milionów zł.

Należy również przypomnieć, że proponowane rozwiązania dotyczące Karty Nauczyciela nie były konsultowane ze związkami zawodowymi. Jeżeli chodzi o tę kartę, to nie wiadomo, co w wyniku tej nowelizacji otrzymają nauczyciele, co samorządy oraz jaki w ogóle będzie wpływ na całą edukację. Nie wynika również z tych zmian to, czy samorządy otrzymają środki, które powinny otrzymać w 2001 r. z tytułu wydatków poniesionych w bieżącym roku. Nie wiadomo też, jaki będzie realny wzrost nakładów na edukację.

Mniejszość komisji zwracała również uwagę na fakt, że rozwiązywanie spraw świadczeń przedemerytalnych czy zasiłków przedemerytalnych w tak cząstkowy sposób nie reguluje i nie rozwiązuje problemu bezrobocia, które wzrasta w tak szybkim tempie. Stąd mniejszość komisji nie godzi się na taki sposób procedowania, taki sposób przyjmowania prawa, które jest tak ważne dla wielu tysięcy obywateli. I stąd nasz wniosek o odrzucenie ustawy w całości. Dziękuję za uwagę.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Wysoki Senacie, zgodnie z art. 44 ust. 5 Regulaminu Senatu, przed przystąpieniem do dyskusji chciałbym zapytać, czy ktoś z państwa senatorów chce zgłosić z miejsca trwające nie dłużej niż jedną minutę zapytania do senatorów sprawozdawców.

Zgłaszał się pan senator Krzysztof Kozłowski.

Panie Senatorze, zapraszam pana na mównicę jako sprawozdawcę komisji.

Senator Krzysztof Kozłowski:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Nie wiem, czy z uwagi na tempo, w jakim pracowała komisja, uzyskam odpowiedź. W każdym razie mnie zaintrygował art. 6. Nie spotkałem się z takim zapisem, żeby artykuł tytułować: "W 2001 r.:". W tymże roku będzie się działo wiele rzeczy, a więc tytułowanie w taki sposób artykułu czy jego części... Co to jest za zapis? Czego to dotyczy? Konstrukcja tej noweli pod względem legislacyjnym jest bardzo dziwna. Czy komisja zwróciła na to uwagę? To znaczy, można się doczytać, o co chodzi w art. 6, ale sposób jego zapisania jest chyba karkołomny.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Panie Senatorze, zapraszam na mównicę. Pan jest sprawozdawcą głównym, a pani senator pomocniczym, choć o innym spojrzeniu.

Proszę bardzo o udzielenie odpowiedzi.

Senator Stanisław Jarosz:

Panie Senatorze, komisja nie zastanawiała się nad konstrukcją art. 6 od strony legislacyjnej, od strony prawidłowości zapisu. A nie zastanawiała się nad tym z prostej przyczyny: ponieważ pracowaliśmy dzisiaj od godziny dziesiątej i właściwie nie było takiej możliwości. Ale Biuro Legislacyjne, które dostało tę niedużą ustawę wczoraj czy przedwczoraj, nie zgłosiło zastrzeżeń co do sposobu zapisu. Tak więc jeżeli chodzi o elegancję, to mogłoby być inaczej, jednak co do prawidłowości, to Biuro Legislacyjne Senatu nie zgłosiło zastrzeżeń.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję. Myślę, że ewentualnie ustosunkuje się do tego przedstawiciel rządu.

Proszę o zadanie pytania panią senator Dorotę Kempkę.

Proszę bardzo.

Senator Dorota Kempka:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Ja mam w zasadzie kilka pytań, ale może część zadam przedstawicielowi rządu.

Do pana senatora natomiast mam następujące pytanie. Użył pan takiego sformułowania, że komisja podtrzymuje stanowisko Sejmu w sprawie art. 1 i opowiada się za tym, żeby Wysoka Izba przyjęła ten artykuł. Ale użył pan też sformułowania: rozumiecie, że jest pewien błąd i że ten błąd należy usunąć. Jakie widzicie rozwiązanie, żeby ten błąd usunąć, żeby nie zabierać nauczycielom tego, co przyznała im Karta Nauczyciela?

Senator Stanisław Jarosz:

Mogę mówić tylko o tym, jak na to patrzyła komisja. Ja uważam, że błąd został usunięty poprzez zmianę tej ustawy. Mam tutaj na myśli błąd dotyczący wpisania 75% w sytuacji, kiedy jest to nie do zrealizowania z punktu widzenia arytmetyki. Płaca zasadnicza nie może stanowić 75% płacy średniej, jeżeli pozostałe dodatki, które stanowią element płacy średniej i są dorównywane do 100%, stanowią ponad 30%. Tak więc albo trzeba byłoby te pozostałe elementy tak skonstruować, żeby stanowiły poniżej 25% płacy średniej, albo będzie tu niespójność. Zastanawialiśmy się nad tym. Jeżeli natomiast chodzi o pewne zaniepokojenie środowiska wynikające z nagłośnienia tego błędu - nie wiem, czy to można nazwać błędem - to faktycznie jest tu pewien problem. Komisja nie miała czasu, żeby się nad tym zastanawiać. Ja osobiście mogę tylko powiedzieć, że mam nadzieję, iż realizacja ustalonej procedury z środowiskami nauczycielskimi w roku 2001, a więc zmian wynagrodzeń, zmian zaszeregowań nauczycieli, spowoduje, że zniknie rozgoryczenie, które przy okazji zostało wzbudzone. Mam taką nadzieję. Komisja nie miała czasu, żeby to analizować. Wydaje się, że zmiana Karty Nauczyciela - mogę tak powiedzieć na podstawie swojego kontaktu ze środowiskiem - stworzyła pewne możliwości, ale być może ten błąd rozbudził faktycznie nadmierne nadzieje. Musimy jednak chodzić po ziemi, ponieważ to dotyczy finansów, a finanse składają się w końcu z podatków całego społeczeństwa.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję.

Pan senator Jerzy Cieślak.

Senator Jerzy Cieślak:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Senatorze, na mocy zmiany ósmej w ustawie nowelizującej zakłady pracy chronionej będą miały obowiązek odprowadzać składkę na Fundusz Pracy za swoich pracowników o lekkim stopniu niepełnosprawności. Niewątpliwie podwyższy to koszty pracy w tych zakładach i może spowodować redukcję zatrudnienia. Czy na posiedzeniu komisji dowiedzieliście się państwo, jaki będzie wzrost kosztów pracy w zakładach pracy chronionej i jakiej liczby pracowników o lekkim stopniu niepełnosprawności mogą dotyczyć zwolnienia z pracy? Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Proszę bardzo.

Senator Stanisław Jarosz:

Panie Senatorze, nie było to przedmiotem dyskusji na posiedzeniu komisji. Faktycznie, w nowym brzmieniu art. 54 mówi, że zakłady pracy nie opłacają składek za zatrudnionych pracowników o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Rzeczywiście, pozostaje problem lekkiego stopnia. Nie było to przedmiotem dyskusji.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Ja rozumiem, że pan minister notuje pytania i udzieli odpowiedzi.

(Senator Stanisław Jarosz: Może przedstawiciel rządu jest lepiej zorientowany w tej sprawie.)

Senator Krzysztof Lipiec, proszę bardzo.

Senator Krzysztof Lipiec:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Ja mam pytanie do pani senator Genowefy Ferenc. Pani Senator, w trakcie prac legislacyjnych nad tą ustawą parlamentarzyści SLD publicznie wypowiadali pogląd, iż przedłożenie rządowe w przypadku środowisk nauczycielskich spowoduje to, że w 2001 r. nauczyciele nie uzyskają w ogóle żadnych podwyżek. Chciałbym zapytać panią senator, czy ta informacja, która była rozpowszechniana przez środowiska związane z SLD, pani zdaniem jest prawdziwa. Chodzi mi o odpowiedź wprost na pytanie: czy w 2001 r. nauczyciele, pani zdaniem, będą mieli podwyżki?

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Proszę bardzo, Pani Senator.

Senator Genowefa Ferenc:

Panie Marszałku, ja reprezentuję mniejszość komisji. Na posiedzeniu komisji na ten temat po prostu nie rozmawialiśmy. Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Jerzy Adamski.

Senator Jerzy Adamski:

Panie Marszałku! Panie Senatorze!

Mam kilkanaście pytań, ale widzę, że komisja wcale nie dyskutowała nad tematem tej ustawy.

Panie Marszałku, wyrażam naprawdę szczere ubolewanie, że tak ważna ustawa została spłycona, że komisja zajmowała się parę minut tą ustawą, zmianą kilku ustaw. To jest naprawdę karygodne. Takie jest moje odczucie.

(Wicemarszałek Marcin Tyrna: Proszę o pytania.)

Tak, mam pytanie. Panie Senatorze, powiedział pan, że te ustawy przyniosą skutki finansowe. Proszę powiedzieć, komu. Od razu uzupełnię te pytanie. Proszę powiedzieć, komu przyniosą skutki finansowe: rządowi czy obywatelom?

(Senator Stanisław Jarosz: Mogę odpowiadać?)

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Bardzo proszę.

Senator Stanisław Jarosz:

Po pierwsze, dementuję pogłoski, jakoby praca nad ustawą trwała kilka minut. Pracowaliśmy nad tą ustawą ponad godzinę. (Wesołość na sali) To po pierwsze. Być może w komisjach, w których pan senator pracuje, jest praktyka innej pracy, ale u nas tak to zostało przyjęte. Z tym, że trzeba dodać, że w związku z trybem pilnym pracy nad tą ustawą faktycznie byliśmy trochę ograniczeni czasowo.

Po drugie, przeanalizowaliśmy tę ustawę, być może nie tak dogłębnie, by sprostać konieczności odpowiedzi na państwa pytania.

Jeżeli chodzi o pytanie, komu ta ustawa przyniesie skutki finansowe, to przyniesie ona skutki finansowe budżetowi państwa w tej części, w której nie dotyczy on tychże punktów, w których tutaj zostały zapisane. Jeżeli mówimy o konkretnej ustawie, w myśl której agencja spłaci wcześniej, a więc rok wcześniej, powinności wynikające z wyemitowanych obligacji, to rok wcześniej, czyli w przyszłym roku, w budżecie będzie 300 milionów zł, 30% wpłaconych środków, i będą to pieniądze, które będą mogły być wykorzystywane na cele budżetowe. Jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie, na który cel budżetowy, a konstrukcja budżetu, jak pan jako samorządowiec wie - ja też byłem nim przez osiem lat - sprowadza się do tego, że dochody są z jednej strony, a wydatki z drugiej, to nie odpowiem panu. Nie jest to możliwe, ponieważ te pieniądze umożliwiają podwyższenie kwoty dochodów, która znajduje się w dyspozycji tworzących budżet i będzie służyć finansowaniu wydatków w budżecie państwa. To dotyczy również poszczególnych kwot, które wynikają z tej ustawy, i poszczególnych ustaw, których dotyczy ustawa nowelizująca.

(Senator Jerzy Adamski: Pytanie uzupełniające.)

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Proszę bardzo.

Senator Jerzy Adamski:

Panie Senatorze, ja to rozumiem i tak zrozumiałem pana poprzednią wypowiedź. Tylko czy komisja zastanawiała się nad tym, że tą ustawą ratuje się budżet, a zubaża społeczeństwo, tych przedemerytów?

I ostatnie pytanie. Czy może mi pan powiedzieć, ilu w Polsce jest przedemerytów?

Senator Stanisław Jarosz:

Jeżeli chodzi o odpowiedź na pana pierwsze pytanie - właściwie były dwa pytania, bo chociaż pierwsze było jakby stwierdzeniem, ale było też pytaniem - to chciałbym powiedzieć tak. Ta ustawa faktycznie w niektórych miejscach zmniejsza wydatki. Ale w jednym przypadku mówimy o zmniejszeniu wydatków, które mogłyby wynikać z błędu: mam na myśli ustawę - Karta Nauczyciela. Jeżeli chodzi zaś o bezrobotnych i zasiłki przedemerytalne, to komisja zwracała uwagę na to, że jest wiele elementów, które faktycznie spowodują, że wydatki na zasiłki przedemerytalne będą mniejsze. Gdyby utrzymać bowiem ten zapis, który był dotychczas - nie potrafię odpowiedzieć, jaka jest faktyczna liczba osób będących na zasiłkach przedemerytalnych, mam nadzieję, że przedstawiciel rządu wypowie się w tej sprawie, ale jest to liczba rosnąca z roku na rok - to przy przygotowanym już budżecie Funduszu Pracy faktycznie doszłoby do sytuacji, w której wydatki byłyby sztywne, wiadomo - zasiłki dla bezrobotnych, i byłoby mniej pieniędzy na aktywne formy walki z bezrobociem. Byłoby tak gdyby został utrzymany zapis, który umożliwiał pobyt na zasiłku przedemerytalnym i jednocześnie pracę.

Oczywiście na posiedzeniu komisji była znaczna różnica poglądów co do tego, czy to rozwiązanie jest sprawiedliwe, czy nie. Jak rozumiem, pana zdaniem, jest to rozwiązanie niesprawiedliwe. Większość komisji, jak pani senator Ferenc powiedziała, nieznaczna większość komisji stwierdziła, że ono jest do przyjęcia. Czy ono jest niesprawiedliwe czy sprawiedliwe, ocenią ci, których będzie ono dotyczyć.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Marian Żenkiewicz, proszę bardzo.

Senator Marian Żenkiewicz:

Panie Senatorze, jak rozumiem, pan senator Adamski niewiele się pomylił, mówiąc o kilkunastu minutach, dlatego że w zasadzie rozpatrujemy pięć ustaw, więc jeżeli godzinę podzielimy na pięć, to będziemy mieć dokładnie po dwanaście minut na ustawę. To takie moje spostrzeżenie.

Chciałbym jednak zapytać państwa, czy na posiedzeniu komisji przeprowadziliście państwo dokładną analizę, jeśli chodzi o wynagrodzenie stażystów, o których pan mówił, stanowiące 82% kwoty bazowej. Dlaczego? Bo argumentował pan, że nastąpił błąd w ustawie ze względu na to, że wchodzą jeszcze inne składniki, między innymi wysługa lat. Oczywiście wysługa lat jest najpoważniejszym składnikiem dodatkowym w pensjach nauczycieli, ale w przypadku stażystów ona nie ma żadnego zastosowania. Więc ja nie bardzo widzę, w jaki sposób ten dodatek dotyczy stażysty. To po pierwsze.

Po drugie, dodatek motywacyjny na ogół jest indywidualnie przyznawany przez dyrektora, a poza tym w myśl regulaminu na ogół też nie obejmuje stażystów. A zatem mogą wchodzić w grę jedynie godziny ponadwymiarowe, ale z kolei wynagrodzenie za te godziny jest de facto wynagrodzeniem za rzeczywiście przepracowany dodatkowy czas pracy. Czy zatem prowadziliście państwo dokładną analizę, ile rzeczywiście stanowi te średnie wynagrodzenie stażysty, czyli 82% kwoty bazowej, gdyby przyjąć siedemdziesięciopięcioprocentowy poziom wynagrodzenia zasadniczego?

(Senator Stanisław Jarosz: Ja powiedziałem...)

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Proszę bardzo, Panie Senatorze.

Senator Stanisław Jarosz:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

82% kwoty bazowej określonej dla pracowników państwowej sfery budżetowej, ustalanej corocznie w ustawie budżetowej, jest to pewna wielkość, która została ustalona w trakcie przygotowywania reformy systemu oświaty. Ona została ustalona. Nie było przedmiotem dyskusji to, czy ta wielkość jest wystarczająca czy nie. My zastanawialiśmy się nad tym, czy system jest spójny. Tym problemem zajął się również Sejm, ponieważ porównanie jednego punktu tego artykułu z drugim oznacza, że brakuje tu zgody. Jednak zupełnie odrębną kwestią jest to, na ile 82% kwoty bazowej określanej dla pracowników państwowej sfery budżetowej jest wynagrodzeniem godziwym, właściwym dla stażystów, czy też nie. I to nie było przedmiotem obrad komisji. Przedmiotem dyskusji było, czy jest spójność, czy faktycznie pomiędzy paragrafami występuje różnica, błąd i czy jest do przyjęcia sposób usunięcia tego błędu zaproponowany przez Sejm. W tym przypadku komisja, większością głosów, zgodziła się, że sposób rozwiązania tego problemu jest do przyjęcia.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Pani senator Krystyna Czuba, bardzo proszę.

Senator Krystyna Czuba:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Pierwsze pytanie kieruję do pani senator Genowefy Ferenc. Chciałabym zapytać, czy pani senator, odrzucając ustawę, proponuje również odrzucenie Karty Nauczyciela?

Drugie pytanie kieruję do pana senatora Jarosza. Chciałabym zapytać - ponieważ pani senator Ferenc nie odpowiedziała na te pytanie, może pan senator będzie mógł odpowiedzieć - czy nauczyciele stracą w wyniku tej poprawki. A jeżeli tak, to ile? Czy może w ogóle nie stracą? Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję.

Proszę bardzo, Pani Senator. Tam jeszcze miało być jakieś uzupełnienie.

Senator Genowefa Ferenc:

Dziękuję bardzo.

Może najpierw, w ramach uzupełnienia wcześniejszych wypowiedzi pana senatora Jarosza, odpowiem na pytanie pana senatora Żenkiewicza. Podczas prac komisji dużo czasu poświęcono na dyskusję związaną z poziomem wynagrodzeń poszczególnych grup nauczycieli. Między innymi wskazywano, że rozwiązania, które zostały przyjęte w Karcie Nauczyciela, służą tym najmłodszym nauczycielom. Wskazywano również, że nauczyciele z największym doświadczeniem, ze specjalizacjami, zyskali po prostu najmniej. To w formie uzupełnienia.

Jeśli chodzi o pytanie pani senator, to ja po prostu go nie rozumiem, bo w tej ustawie zmieniamy w Karcie Nauczyciela tylko jeden zapis. Nie rozumiem więc, skąd pani stwierdzenie, że mniejszość komisji wnioskuje o odrzucenie Karty Nauczyciela. Jak pani doskonale wie, podczas prac nad nią zgłaszałam wiele uwag z praktycznego punktu widzenia, ażeby zapisy w Karcie Nauczyciela funkcjonowały prawidłowo. Nie rozumiem pani pytania. My nie rozpatrujemy Karty Nauczyciela, rozpatrujemy tylko i wyłącznie zmianę do jednego artykułu, a mianowicie jest tu nadane nowe brzmienie  art. 30 ust. 5 pkt 1. I tylko ten punkt rozpatrujemy. W związku z tym, jeśli mniejszość proponuje odrzucić tę ustawę, czyli ten zapis, to pozostaje stary zapis. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Pani senator Dorota Kempka, proszę bardzo.

Jeszcze odpowie na to...

Senator Dorota Kempka:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Ja miałam podobne pytanie, a moje wątpliwości wyjaśniła już pani senator Ferenc. W związku z tym tego pytania nie zadaję. Chciałabym jednak zadać pytanie dotyczące art. 3. Panie Senatorze, powiedział pan, że podatnik będzie dodatkowo płacił około 80% za wprowadzenie banderoli. Proszę mi powiedzieć, dlaczego popieracie takie rozwiązanie. Przecież podatnik już płaci za wszystko. Czyli w tej sytuacji nakładamy dodatkową daninę na podatnika.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Proszę o udzielenie odpowiedzi także pani senator Krystynie Czubie. Przepraszam, że przyspieszyłem.

Senator Stanisław Jarosz:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo!

Jeżeli chodzi o pytanie pani senator Czuby, to ja w zmianie wprowadzonej przez Sejm nie znajduję zapisu, który by zmniejszał wypłaty dla nauczycieli. Ja tutaj znajduję wręcz... To znaczy błąd, który był, spowodowałby właśnie trochę inną sytuację w roku bieżącym, ponieważ budżet musiałby dokonać dużo większych wypłat niż przewidywano. W tym roku to było jakby pewną bądź karą za błąd, bądź pewną premią. To po pierwsze.

Po drugie. Jeżeliby popatrzeć na ten zapis, który był, z nadzieją, że z błędu wynikną jakby dodatkowe korzyści, to tak: tych dodatkowych korzyści nie będzie, bo błąd zostanie usunięty. I tylko tak można do tego podejść. W stosunku zaś do tego, co ustalono po korektach, jakie wprowadzono w roku bieżącym, moim zdaniem nie ma podstaw, żeby twierdzić, że następują jakieś zagrożenia co do wypłat dla nauczycieli. Tak bym to określił.

Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące art. 3, to chciałbym powiedzieć, że zapis ten powoduje obciążenie w wysokości 80%, ale kosztów produkcji banderol. Z pytania niedokładnie to wynikało. Chodzi więc o koszty produkcji banderol. Większość członków komisji uznała, że koszt wyprodukowania znaków akcyzy może być finansowany przez producentów bądź sprzedawców wyrobów, które są obciążone akcyzą. Oczywiście powstaje pytanie, czy budżet państwa ma płacić, czyli czy koszty wyprodukowania znaków akcyzy mają być opłacane z pieniędzy wszystkich podatników, czy też mają być one opłacane przez firmy, które są zobowiązane, zgodnie z ustawą, umieszczać te znaki na towarach, oczywiście płacąc podatek. Komisja przychyliła się do poglądu, że jest do przyjęcia, aby taką zmianę zaproponować, oczywiście z korzyścią dla budżetu państwa. Tyle tylko wynika z dyskusji podczas posiedzenia komisji. Można snuć rozważania, czy dalsze podwyższanie obciążeń dodatkowych to jest zwiększanie wpływów, czy zmniejszanie. Ale to jest jakby szersza sprawa. Na tym etapie takie jest stanowisko komisji. Większość członków komisji uznała, że do przyjęcia jest takie przeniesienie obciążeń z budżetu, z wszystkich podatników, na tych, którzy tym się zajmują. I komisja tak też zdecydowała. Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Jerzy Pieniążek, proszę bardzo.

Senator Jerzy Pieniążek:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Senatorze, powszechnie znana jest sytuacja polskiego drogownictwa, opóźnienia, jeżeli chodzi o typowe realizacje autostrad, malejące nakłady na drogi, szczególnie lokalne, powiatowe, wojewódzkie. Dlatego pytam, dlaczego komisja proponuje zmniejszenie w następnym roku z 35% do 30% poziomu odprowadzanej akcyzy z podatku drogowego na drogownictwo. Kilka lat temu podatek drogowy został włączony w cenę paliwa po to, abyśmy mogli mówić, że następuje postęp w drogownictwie. A teraz okazuje się, że zmniejszamy te nakłady. Dlaczego? Czyżby z innych źródeł był finansowany postęp na polskich drogach? Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.

Proszę o udzielenie odpowiedzi.

Senator Stanisław Jarosz:

Panie Senatorze, chciałbym powiedzieć, że komisja przychyliła się do zapisu przyjętego w ustawie sejmowej. To jest pierwsze stwierdzenie. Drugie: ta zmiana faktycznie nie oznacza zmniejszenia nakładów na drogi, a jedynie ich niepodwyższanie od przyszłego roku o 5%. Mam tu na myśli udział w finansowaniu dróg podatku akcyzowego. Dotychczasowy zapis mówił, że w przyszłym roku nastąpi wzrost. Ja myślę, że większość członków komisji przychyliła się do propozycji rządowej, która została przyjęta przez Sejm, aby w tej sytuacji budżetowej przyjąć tę propozycję. Jeżeli chodzi o bliższe uzasadnienia, to prosiłbym o ewentualne skierowanie w tej sprawie pytania do pana ministra finansów, ponieważ dla tej części członków komisji, która głosowała za przyjęciem poprawki przyjętej przez Sejm, uzasadnienie, że zrezygnujemy ze wzrostu nakładów w przyszłym roku o 5%, że przesuniemy to o jeden rok z uwagi na trudności budżetowe, było wystarczające, żeby taki zapis przyjąć.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Pan senator Marian Żenkiewicz. Proszę bardzo o zadanie pytania.

Senator Marian Żenkiewicz:

Panie Senatorze, mimo całej sympatii do treści pana odpowiedzi pani senator Czubie, muszę powiedzieć, że ja nie byłem w stanie wznieść się na wyżyny dyplomacji, której pan użył w tej odpowiedzi. W związku z tym zadam proste pytanie. Proszę nam powiedzieć jasno, czy w wyniku tych zmian, które zamierzamy wprowadzić w Karcie Nauczyciela, ilość środków przeznaczonych w ciągu roku na wypłaty dla nauczycieli wzrośnie, zmaleje czy pozostanie taka sama. Jeżeli pozostanie taka sama, to już koniec pytania, a jeżeli wzrośnie lub zmaleje, to o ile.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Proszę bardzo o odpowiedź.

(Senator Marian Żenkiewicz: W skali państwa, oczywiście.)

Senator Stanisław Jarosz:

Według mnie po przyjęciu tej zmiany ilość środków przeznaczonych na oświatę pozostanie taka sama, jaka była przewidywana w porozumieniach, które legły u podstaw reformy systemu oświaty, i taka sama, jaka została ustalona w projekcie budżetu.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Jeszcze pan senator Jarmużek się zgłasza.

(Senator Zdzisław Jarmużek: Przepraszam, jeszcze pytanie uzupełniające do tego.)

Proszę bardzo.

Senator Zdzisław Jarmużek:

Rozumiem, że ta zmiana w Karcie Nauczyciela nie ma najmniejszego wpływu na budżet. Bo skoro nie zmniejsza się ani nie zwiększa ilości środków wydatkowanych z budżetu na płace dla nauczycieli, to ona nie ma żadnego wpływu na budżet.

Senator Stanisław Jarosz:

Żeby starać się wgłębić w pana pytanie i odpowiedzieć precyzyjnie, to muszę powiedzieć, jaki jest mój osobisty osąd w tej sprawie. Mój osobisty osąd w tej sprawie jest taki, że ta zmiana zmniejszy hipotetyczne pieniądze, jakie mogłyby być na to przeznaczone, gdyby błąd został zachowany, o tę kwotę, która tam jest wpisana, czyli 1 miliard 800 milionów zł.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Pan senator Jarmużek...

Senator Zdzisław Jarmużek:

Panie Marszałku, dziękuję.

Ja chciałem zadać to samo pytanie: po co wobec tego te zmiany, skoro cel nie zostanie osiągnięty? Zresztą ostatnia odpowiedź pana senatora była dla mnie bardzo oczywista; po prostu te środki pieniężne, które miały być przeznaczone dla nauczycieli, nie zostaną dla nich przeznaczone.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Traktuję to jako stwierdzenie, Panie Senatorze.

Czy są jeszcze jakieś pytania?

Jeszcze pani senator Kempka.

Proszę bardzo.

Senator Dorota Kempka:

Mam pytanie krótkie i dość dziwne. "Solidarność" nauczycielska w województwie kujawsko-pomorskim zobowiązała senatorów AWS, żeby głosowali przeciwko tej poprawce. Proszę mi odpowiedzieć: dlaczego w takim razie "Solidarność" nauczycielska podejmuje takie decyzje?

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Czy pan może udzielić odpowiedzi?

(Senator Stanisław Jarosz: Proszę bardzo.)

Proszę bardzo.

Senator Stanisław Jarosz:

Pani Senator, po pierwsze, odpowiedź na to pytanie jest taka. Tak samo jak każda organizacja związkowa, związek zawodowy reprezentujący pracowników występuje w obronie swoich interesów.

Po drugie, na poziomie parlamentu reprezentujemy interes państwa jako całości i w imię interesu państwa jako całości pewne interesy - czasami odbierane w sposób subiektywny, czasami odbierane faktycznie, obiektywnie - są nieraz naruszane. Komisja Gospodarki Narodowej, a przynajmniej jej większość, kierowała się tutaj, również moim zdaniem, interesem państwa jako całości. Kwestia wystąpienia w tej sprawie związku "Solidarność" akurat regionu pani senator nie jest mi znana, do mnie takie wystąpienie nie dotarło, więc nie mogę się na ten temat wypowiadać.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Czy pani senator chciałaby jeszcze zadać pytanie? Nie.

Senator Dorota Kempka:

Chciałam tylko uzupełnić. Zadałam to pytanie dlatego, ponieważ jeden z senatorów powiedział, że to grupa Sojuszu Lewicy Demokratycznej podejmuje takie działania, aby wprowadzić niepokój wśród nauczycieli. A ja mam konkretny przykład, że to nie tylko grupa Sojuszu Lewicy Demokratycznej, ale również "Solidarność" nauczycielska ten temat podejmuje. Czyli nie jest to temat tylko jednostronnie polityczny.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo, Pani Senator.

(Senator Genowefa Ferenc: Panie Marszałku...)

Pytanie?

Senator Genowefa Ferenc:

Panie Marszałku, nie pytanie, tylko uzupełnienie do odpowiedzi sprawozdawcy na jedno z pytań, a mianowicie to, czy te zmiany spowodują konkretne zmiany, czy będzie mniej, więcej czy tyle samo pieniędzy dla nauczycieli. Jeśli budżet państwa na tych zmianach korzysta, są to korzyści w kwocie 1 miliarda 880 milionów zł, to o tyle mniej dostaną nauczyciele, gdyby tę zmianę wprowadzić. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze jakieś pytania?

Jeszcze pan senator Pieniążek.

Proszę bardzo.

Senator Jerzy Pieniążek:

Panie Senatorze, odpowiedział pan bardzo niekonkretnie na pytanie dotyczące tego, dlaczego to producentów alkoholu chcemy od nowego roku obciążyć również kosztami produkcji banderoli. Jak pan wie, te zakłady produkcyjne, przede wszystkim Polmosy czy też winiarnie, płacą odpowiednie kwoty z tego tytułu, te kwoty są umieszczone na pasku banderolowym, a dopiero później przystępują do produkcji, następnie sprzedają i potem egzekwują te dochody. Znany w Polsce jest przykład sieradzkiego Polmosu, który dwa razy pikietami przed Ministerstwem Finansów wywalczył na kolejnych kilka miesięcy to, aby te banderole zostały w jakiś sposób przekazane, aby można było odprowadzać do skarbu państwa odpowiednie zyski i zapewnić dalszą działalność zakładu na następny okres. Ten zakład już płaci tego typu koszty. Dlatego niech pan mi wyjaśni - bo pan tego nie wyjaśnił mnie i załodze tych Polmosów, między innymi sieradzkiego Polmosu - dlaczego po raz drugi nakłada się obowiązek finansowy, oprócz opłaty za akcyzę, obarcza się kosztami produkcji banderoli przed wyprodukowaniem tego alkoholu. Ja tego po prostu nie rozumiem, niech pan mi to wyjaśni.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Proszę bardzo, Panie Senatorze.

Senator Stanisław Jarosz:

Moja odpowiedź może być tylko taka: większość komisji zgodziła się z poglądem, który został zaprezentowany w projekcie, a następnie uchwalony w Izbie niższej, w Sejmie, że część kosztów produkcji samych znaków akcyzy należy wyjąć z budżetu i doprowadzić do sfinansowania ich właśnie przez producentów.

Kwestia, czy to jest rozwiązanie sprawiedliwe, czy nie, jest kwestią odpowiedzi na pytanie, czy za samą produkcję mają zapłacić wszyscy podatnicy, czy mają zapłacić producenci. W sumie, gdyby dalej prowadzić to rozumowanie, to i tak wszyscy, bo w końcu te wyroby są konsumowane przez społeczeństwo. Tu jest również taki problem, czy na przykład umieszczenie tej kwoty już w cenie podatku akcyzowego nie byłoby jakimś rozwiązaniem. Fakt jest taki, że propozycja ta zmierza do tego, żeby konkretną kwotę na finansowanie tejże produkcji samych znaków w 80% przenieść na producentów, i komisja się z tym zgodziła.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie ma. Dziękuję bardzo.

Dziękuję, Panie Senatorze.

(Senator Stanisław Jarosz: Dziękuję bardzo.)

Wysoki Senacie, przypominam, że rozpatrywana ustawa była pilnym rządowym projektem ustawy. Do reprezentowania stanowiska rządu w trakcie prac parlamentarnych został upoważniony minister finansów.

Witam na naszym posiedzeniu pana sekretarza stanu w Ministerstwie Finansów Jana Rudowskiego. Są także obecni pan podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej minister Lech Sprawka, a także pan podsekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej minister Piotr Kołodziejczyk. Witam panów ministrów.

Zgodnie z art. 50 Regulaminu Senatu chciałbym zapytać obecnego na posiedzeniu przedstawiciela rządu, czy chce zabrać głos i przedstawić stanowisko rządu w sprawie rozpatrywanej ustawy.

Proszę bardzo, Panie Ministrze, na mównicę, sądzę, że pytanie jest retoryczne.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Finansów
Jan Rudowski:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Zmiany zawarte w pilnym projekcie rządowym pozostają w ścisłym powiązaniu z projektem ustawy budżetowej na 2001 r. Zmiany te warunkują wykonanie budżetu według tego projektu. Zgodnie z projektem ustawy budżetowej na 2001 r. dochody budżetu państwa zostały zaplanowane na poziomie 160 miliardów 510 milionów 500 tysięcy zł, a wydatki - w kwocie 182 miliardów 257 milionów zł. Deficyt wyrażony w kwocie przekracza 21 miliardów zł.

Propozycja rządowa zawarta w projekcie skierowanym do Sejmu obejmowała zmiany w sześciu ustawach, które łącznie prowadziły do tego, iż bądź to zwiększane były dochody budżetu państwa, bądź ograniczane wydatki na łączną kwotę 3 miliardów 400 milionów zł.

W wyniku prac przeprowadzonych w Sejmie zrezygnowano ze zmian odnoszących się do zasiłków rodzinnych, zasiłków wychowawczych i zasiłków opiekuńczych. W wyniku rezygnacji z tej zmiany oraz modyfikacji rozwiązań dotyczących zmian w zakresie zasiłków przedemerytalnych i opłacania składki na Fundusz Pracy przez zakłady zatrudniające osoby niepełnosprawne, łączny efekt - zarówno po stronie dochodowej, jak i wydatkowej - został zmniejszony o około 300 milionów zł i wynosi 3 miliardy 100 milionów zł.

Wysoki Senacie, przedstawione w projekcie ustawy zmiany można podzielić na dwie grupy. Pierwsza grupa dotyczy zmian polegających na pozyskaniu dodatkowych dochodów dla budżetu państwa w roku 2001. Druga grupa zmian odnosi się do ograniczenia niektórych wydatków planowanych na rok 2001. Niedokonanie tych zmian groziłoby budżetowi państwa wyższymi wydatkami. Tym samym te dwie grupy zmian pokazują, iż według propozycji rządowej budżet mógł ulegać takiemu zbilansowaniu: wskazywany był niedobór środków budżetowych, na które z kolei można było zaproponować odpowiednie źródła sfinansowania.

Pierwsza grupa zmian, dotycząca przysporzenia dodatkowych dochodów dla budżetu państwa, wiąże się ze zmianą zawartą w art. 2 - chodzi o wprowadzenie przyspieszenia obowiązku rozliczenia się z budżetem przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa ze zobowiązań wynikających z wykupu skarbowych papierów wartościowych. Środki te łącznie wynosiły 600 milionów zł i zostały w 1996 r. przekazane przez budżet państwa na rozwiązanie problemów zadłużenia Banku Gospodarki Żywnościowej i agencji, związanych z przejęciem byłych gospodarstw rolnych skarbu państwa. Działania, jakie podjęła agencja w związku z administrowaniem nieruchomościami skarbu państwa, spowodowały, że już w roku ubiegłym zaczęła ona uzyskiwać przychody dodatnie w stosunku do pierwotnie zamierzonych i rozpoczęła spłatę tego zadłużenia. Również na rok 2001 agencja zgłosiła gotowość dalszego spłacania. Z całego długu, który łącznie z odsetkami wynosi aktualnie 950 milionów zł, zadeklarowała spłatę w 2001 r. kwoty 300 milionów zł. Stąd też niezbędne było rozwiązanie, zgodnie z którym należało przyspieszyć tę spłatę, bowiem według brzmienia aktualnie obowiązujących przepisów pierwsza rata spłaty miała nastąpić dopiero w 2002 r.

Druga zmiana dotycząca zwiększenia dochodów budżetowych wiąże się z wprowadzeniem rozwiązania, zgodnie z którym producenci wyrobów akcyzowych, zobowiązani do sprzedaży wyrobów akcyzowych ze znakami banderol, będą zobowiązani do częściowego pokrywania kosztów wytworzenia znaków akcyzowych, znaków banderol.

Znaki banderol wprowadzone zostały od 1994 r. ustawą w sprawie oznaczania wyrobów znakami skarbowymi akcyzy. Od tego czasu koszty produkcji tych znaków ponosił w pełni budżet państwa. Ponadto budżet państwa ponosił w znacznym zakresie również koszty wyposażenia producentów wyrobów akcyzowych w odpowiednie urządzenia umożliwiające umieszczenie znaków akcyz - polegało to na tym, że stosowana była znaczna ulga w podatku akcyzowym z tytułu wprowadzenia tych urządzeń. Po sześcioletnim okresie obowiązywania tych rozwiązań istnieje według Ministerstwa Finansów uzasadniona możliwość wprowadzenia rozwiązania, zgodnie z którym część kosztów produkcji banderol byłaby pokrywana przez producentów wyrobów akcyzowych. Przypomnę, że obowiązkiem oznaczania znakami banderol objęte są wyroby spirytusowe, wyroby winiarskie oraz wyroby tytoniowe.

Bardzo istotne i ważne jest również to, że tego typu rozwiązanie będzie służyło poprawie efektywności gospodarowania znakami banderol. W pierwszym okresie bowiem szczególnie zauważane było to, iż producenci wyrobów akcyzowych objętych obowiązkiem oznaczania banderolami projektowali znacznie większą ich ilość i zgłaszali znacznie wyższe zapotrzebowanie na znaki banderol, niż to rzeczywiście wynikało z następnie prowadzonej produkcji. A to spowodowało znaczną nadwyżkę wyprodukowanych banderol, przekraczającą potrzeby. Po wprowadzeniu takiego rozwiązania te przedsiębiorstwa będą miały istotny obowiązek analizy zapotrzebowania oraz dostosowywania zapotrzebowania do prowadzonej produkcji. Chciałbym przy tej okazji wyjaśnić również to, że koszt produkcji jednej sztuki banderoli wynosi, w zależności od jej rodzaju i od rodzaju użytych zabezpieczeń, od 1 gr do 4 gr.

To są te dwa rozwiązania, które prowadzą wprost do zwiększenia dochodów budżetowych.

Kolejne rozwiązania, które zostały wprowadzone w projekcie ustawy, wiążą się z wprowadzeniem ograniczeń w zakresie wydatków. I tak spośród tych rozwiązań chciałbym wskazać jedno - rozwiązanie dotyczące nowelizacji ustawy związanej z funkcjonowaniem administracji publicznej. Jest to rozwiązanie zawarte w art. 5. Zmierza ono do tego, aby w roku 2001 subwencja drogowa była kształtowana jako odpis od podatku akcyzowego pobieranego od paliw silnikowych w wysokości 30%, czyli byłoby to utrzymanie w 2001 r. tej subwencji na takim poziomie jak dla roku 2000. W wymiarze kwotowym nie oznacza to spadku środków, które przekazywane są do samorządów na gospodarowanie drogami, ale oznacza to, iż te środki będą wzrastały w takim stopniu, w jakim, przede wszystkim, wzrasta podstawa odpisu, czyli wzrasta podatek akcyzowy od paliw silnikowych - odpowiednie zmiany dotyczące tego również zostały w projekcie ustawy budżetowej zaproponowane. Ostatecznie samorządy uzyskają w ten sposób wyższą kwotę z tytułu subwencji drogowej niż w roku 2000.

Kolejne rozwiązania wiążące się ze stroną wydatkową budżetu dotyczą rozwiązań wprowadzonych do Karty Nauczyciela oraz rozwiązań wprowadzonych do ustawy o zatrudnianiu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Panie Marszałku, Wysoki Senacie, chciałbym, aby w tych sprawach wypowiedzieli się przedstawiciele właściwych resortów.

Chciałbym również, Panie Marszałku, zwrócić się z prośbą, abyśmy mogli udzielać odpowiedzi z miejsca, a to ze względu na to, że pytania będą dotyczyły różnych ustaw i łatwiej nam będzie porozumiewać się między sobą przed udzieleniem odpowiedzi. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

No, myślę, że w drodze wyjątku - bo zaraz będziemy procedować nad tą rzeczywiście sporą liczbą ustaw - nie będzie przeciwwskazań, żeby państwo udzielali odpowiedzi z miejsca. Ale będzie to w drodze wyjątku.

Pan senator Jerzy Cieślak...

Ale jeszcze moment, przed tym jest procedura.

Zgodnie z art. 44 Regulaminu Senatu chciałbym zapytać, czy ktoś z państwa senatorów chce zadać z miejsca trwające nie dłużej niż jedną minutę zapytania do obecnego na posiedzeniu przedstawiciela rządu, związane z omawianą ustawą.

Pan senator Jerzy Cieślak.

Senator Jerzy Cieślak:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Ministrze, chciałem powrócić do zmiany pierwszej w art. 3 ustawy nowelizującej. Po siedmiu latach udziału w stanowieniu prawa konstrukcja tych zapisów wydaje mi się dziwna w sensie techniki legislacyjnej, ale również z punktu widzenia obrotu kapitałowego. Bo trzeba powiedzieć, że podatek akcyzowy to przychody budżetu państwa. Koszt wytwarzania banderol to koszty pozyskania przychodu. No, normalnie jest tak, że koszty pozyskiwania przychodu ponosi ten, kto jest beneficjentem przychodu. Tu zaś mamy dziwną konstrukcję, z której wynika, że przychody są przychodami budżetu państwa, ale koszty pozyskiwania przychodu ma płacić zupełnie inny podmiot, w tym przypadku producent albo importer.

Chciałbym, żeby pan minister dał mi inny przykład ze sfery gospodarki narodowej, w którym funkcjonuje podobna konstrukcja prawna, to znaczy, że kto inny wypracowuje przychody, a kto inny ponosi koszty wypracowania przez niego tych przychodów.

I jeszcze jedno pytanie: czy podmioty, które będą z mocy tej ustawy ponosiły koszty wytwarzania banderoli, będą mogły wprowadzić to u siebie w koszty pozyskiwania przychodów? Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Pan minister Rudowski. Proszę kierować ewentualne pytania, już konkretne, do konkretnego ministra.

Proszę bardzo.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Finansów
Jan Rudowski:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Chciałbym przede wszystkim wyjaśnić, że nie jest to zmiana, która bezpośrednio wiąże się z poborem podatku akcyzowego. Ten obowiązek bowiem został wprowadzony odrębną ustawą, nie jest rozwiązaniem wynikającym z ustawy podatkowej. Ten obowiązek, wprowadzony odrębną drogą ustawową wiąże się z tym, że istotnie producenci wyrobów akcyzowych muszą dopełnić pewnych obowiązków związanych z legalnym wprowadzaniem do obrotu swoich wyrobów. Czyli te wyroby muszą odpowiadać pewnym standardom jakości, te wyroby muszą również, ze względu na ochronę rynku, być zabezpieczone znakami banderol, w znacznym stopniu służy również i tym producentom. Wszak aktualnie wielkim problemem przemysłu spirytusowego, a szczególnie przemysłu tytoniowego, jest to, iż mamy do czynienia z nielegalnym wprowadzaniem do obrotu wyrobów, często wyrobów przemycanych. Czyli jest to obowiązek, który dotyczy producentów i w żaden sposób nie jest bezpośrednio powiązany ze stawką akcyzy nakładanej na te wyroby.

Jeżeli chodzi o to, iż ci producenci będą zobowiązani do ponoszenia tych dodatkowych wydatków, to oczywiście wiąże się to z tym, iż te wydatki u tych producentów będą stanowiły koszt uzyskania przychodów z tego źródła. Czyli to automatycznie przełoży się właśnie na taką kategorię wydatków, bo są to wydatki niezbędne do uzyskania przychodów.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Panie Senatorze, jest przewidziana regulaminem minuta, ale w drodze wyjątku uzupełniające pytanie, bo później się nie pozbieram.

Proszę bardzo, Panie Senatorze. Senator Cieślak.

Senator Jerzy Cieślak:

Senator sprawozdawca przeniósł pytanie, które skierowałem pod jego adresem, na pana ministra w momencie udzielania odpowiedzi na pytania senatorów. Chodzi mi tym razem o zmianę ósmą w art. 4, która dotyczy pracowników zakładów pracy chronionej z lekkim stopniem niepełnosprawności. Mam nadzieję, że pan minister pamięta to pytanie, jeśli nie, to je powtórzę.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Pan minister Kołodziejczyk z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Proszę bardzo.

Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie Pracy
i Polityki Społecznej
Piotr Kołodziejczyk:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Otóż pytanie pana senatora Cieślaka było następujące. Jakiej liczby osób dotyczy zniesienie przywileju, którym do tej pory były objęte zakłady pracy chronionej? Przywilej ten polegał na tym, że wyłączono te zakłady z powszechnie obowiązującej regulacji polegającej na obowiązku opłacania składek na Fundusz Pracy. Wysokość tej składki jest określona w ustawie budżetowej, czyli jednakowo obciąża wszystkich pracowników, proporcjonalnie do funduszu płac.

Otóż zakłady pracy chronionej były z tej regulacji wyłączone na wniosek rządu, ten pogląd został podzielony przez Sejm. Wyłączono ten przywilej dla zakładów pracy chronionej, ale nie w pełni - utrzymano bowiem  przywilej dla osób, które mają znaczny bądź średni stopień niepełnosprawności. W zakładach pracy chronionej w Polsce jest zatrudnionych około trzysta sześćdziesiąt tysięcy osób, z tego dwieście dziesięć tysięcy to są osoby niepełnosprawne. Tak więc jest około trzydzieści tysięcy osób o znacznym stopniu niepełnosprawności, a one nie będą płacić, czyli szacujemy, że składki na Fundusz Pracy będą płacone mniej więcej od połowy pracowników, to znaczy od stu osiemdziesięciu tysięcy pracowników i łączne obciążenie zakładów pracy chronionej będzie na poziomie 50 milionów zł.

Konkludując to pytanie pan senator postawił taką tezę, że zakłady pracy chronionej będą zwalniać pracowników. Nie sądzę, żeby tak się stało. Chciałem powiedzieć, że z podobną argumentacją spotkaliśmy się rok temu w momencie, gdy wprowadzano pewne zmiany polegające na zniesieniu przywileju związanego z podatkiem od towarów i usług. Wówczas również mówiono, iż grupy osób niepełnosprawnych zatrudnionych w zakładach pracy chronionej stracą pracę. A tak się nie stało.

Przypomnę, że składka na Fundusz Pracy wynosi 2,45% podstawy płacy brutto, natomiast kondycja finansowa zakładów pracy chronionej nie pogorszyła się, mimo tych zmian w VAT, a także w 2000 r. zwiększyła się nieznacznie - w stosunku do liczby osób zatrudnionych w zakładach pracy chronionej w roku poprzednim - liczba osób zatrudnionych w zakładach pracy chronionej. Tak więc nie sądzimy, żeby istniało tutaj jakiekolwiek zagrożenie dla kondycji finansowej zakładów pracy chronionej. A o tym, że te zakłady często są w bardzo dobrej kondycji, świadczy też fakt, że stać je na przykład na utrzymywanie drużyn pierwszoligowych w piłce nożnej. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Krzysztof Majka. Proszę bardzo.

(Senator Jerzy Cieślak: Panie Marszałku, sprostowanie.)

Proszę.

Senator Jerzy Cieślak:

Panie Ministrze, utrzymywanie nie drużyn piłkarskich, tylko jednej drużyny piłkarskiej przez jeden zakład pracy chronionej w Polsce. Myślę, że po upływie czasu, o którym pan minister mówił, pora już zaniechać przytaczania przykładu tego zakładu, ponieważ nie jest to sytuacja charakterystyczna i typowa dla zakładów pracy chronionej. Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Panie Ministrze, nie ma potrzeby polemizowania, to było tylko stwierdzenie, sprostowanie, na które pozwoliłem naprawdę w drodze wyjątku, bo na tym etapie nie ma sprostowań.

Proszę bardzo, pan senator Krzysztof Majka.

Senator Krzysztof Majka:

Panie Ministrze, na etapie przedstawiania sprawozdań przez większość i mniejszość komisji zaprezentowano dwa skrajne poglądy. Pierwszy, bardzo formalny, mianowicie że ustawa usuwa błąd o charakterze logicznym i arytmetycznym. I drugi, mający charakter roszczeniowy, przedstawiający katalog różnego rodzaju bardziej czy mniej potencjalnych roszczeń.

I moje pierwsze pytanie: czy to jest błąd, czy to nie jest błąd? A jeżeli to jest błąd, to na jakim etapie łańcuszka legislacyjnego on powstał? Czy powstał on w parlamencie, czy powstał w rządzie? Jeżeli w rządzie, to czy podjęto już odpowiednie środki, żeby na przyszłość tego typu sprawa się nie pojawiła?

I drugie pytanie: czy gdyby nie wprowadzać tej ustawy i, jak mniemam, tym samym usunąć błąd, to czy można byłoby nauczycielom w oparciu o niespójne uregulowanie prawne wypłacić zwiększone przyszłe pobory? Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Proszę bardzo, który z panów ministrów? Pan minister oświaty, tak?

Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie
Edukacji Narodowej
Lech Sprawka:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Lech Sprawka, podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej.

Błąd powstał - wynikło to z niedoszacowania struktury wynagrodzenia średniego. Wyjaśniałem to dzisiaj w czasie posiedzenia komisji. Jeżeli uwzględnimy tu proporcje, to z jednej strony mamy 75% wynagrodzenia zasadniczego - mówił o tym pan senator sprawozdawca - a z drugiej strony mamy jakby sztywne wydatki, bezpośrednio uzależnione od wynagrodzenia zasadniczego, większe od 32%. Tak więc w całości, zamiast 100%, mamy 118%. To jest błąd logiczny.

Teraz pytanie, gdzie ten błąd powstał. Istotnie, był on już w projekcie rządowym, ale na żadnym etapie postępowania legislacyjnego żaden z czterech podmiotów biorących udział w tym procesie nie zwrócił uwagi na ten błąd. Został on ujawniony w momencie, kiedy doszło do realizacji zapisu zawartego w art. 30 ust. 5 pkcie 1 Karty Nauczyciela.

Równocześnie pragnę zwrócić uwagę na to, że ta poprawka nie powoduje zabierania środków nauczycielom. O skali podwyżki w 2001 r., podobnie zresztą jak w latach 2000 i 2002, decyduje art. 30. W ust. 3 i 4 określa się bowiem średnie dla poszczególnych grup awansu. Ba, zgodnie z art. 12 ustawy z 18 lutego, wprowadzającej nowelizację Karty Nauczyciela, w 2001 r. te środki wzrastają dla poszczególnych stopni awansu zawodowego. Te zapisy się nie zmieniają, więc środki przewidziane w tych dwóch fundamentalnych zapisach będą takie same w 2001 r.

Teraz kwestia, czy coś komuś zabieramy, czy nie. Ja proponowałbym - bo może nie byłem dziś zbyt przekonujący na posiedzeniu komisji - żeby cofnąć się do czasu, kiedy zmieniane było prawo dotyczące darowizn. Był wtedy problem odpisu od podatku dochodowego od osób fizycznych. Czy zmiana uszczelniająca system w tym zakresie spowodowała zabranie Polakom dochodów, czy nie? Jeżeli w podobny sposób nazwiemy "zabraniem" przywrócenie logicznego porządku bez naruszenia, podkreślam, fundamentalnych zapisów, to rzeczywiście, może i tak to wygląda. Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Jerzy Adamski.

Senator Jerzy Adamski:

Panie Marszałku, mam dwa pytania do ministra Rudowskiego i jedno pytanie do ministra Kołodziejczyka. Może najpierw zwrócę się do ministra Kołodziejczyka, bo po odpowiedzi pana ministra chciałbym jeszcze coś powiedzieć.

Panie Ministrze, ilu w Polsce jest przedemerytów? Nie usłyszałem odpowiedzi od pana senatora sprawozdawcy Jarosza.

I pytanie do pana ministra Rudowskiego: jakie skutki finansowe przyniosą te nowelizacje dla kraju? Chodzi oczywiście o skutki dodatnie, bo wiadomo już, że odbieramy środki przedemerytom i nauczycielom. Nie zgadzam się tu z panem ministrem, który mówił, że nauczyciele na tym nie stracą. Nauczyciele definitywnie stracą, bo nie otrzymają tak wysokiej podwyżki, jak zaplanowana na przyszły rok w Karcie Nauczyciela, ponieważ inna będzie, Panie Ministrze, podstawa wypłacenia tej następnej podwyżki.

I drugie pytanie do pana ministra Rudowskiego: czy samorządy, w związku ze skutkami finansowymi tej nowelizacji, dostaną pieniądze za 2000 r., których nie otrzymały, chociaż wynikało to z Karty Nauczyciela? A jeżeli otrzymają, to kiedy? Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję.

Pan minister Kołodziejczyk, później pan minister Rudowski. Proszę bardzo.

Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie Pracy
i Polityki Społecznej
Piotr Kołodziejczyk:

Panie Marszałku, odpowiem na pierwsze dwa pytania.

Liczba osób, które uzyskiwały zasiłki przedemerytalne w październiku, to dwieście dwadzieścia osiem tysięcy osób, zaś liczba osób, którym wypłacono w październiku świadczenia przedemerytalne, to sześćdziesiąt cztery tysiące osób. To jest odpowiedź na pytanie pierwsze.

Odpowiedź na drugie pytanie jest, niestety, bardziej złożona, dlatego że art. 4 tej ustawy zmienia ustawę o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. Zmiana ta jest usytuowana w ustawie okołobudżetowej wniesionej przez rząd i jest kolejną próbą zracjonalizowania tej sfery polityki społecznej państwa wnoszoną przez rząd w tej kadencji.

Teraz wytłumaczę, o co chodzi. Otóż rząd zaproponował pewną spójną koncepcję funkcjonowania osłon dla osób starszych i wspomagania zatrudnienia osób młodszych. Konstrukcja ta wyglądała mniej więcej w taki sposób, że osobom starszym, mającym dłuższy staż pracy, przyznaje się prawo do zasiłku bądź świadczenia przedemerytalnego, które mogą być wypłacane do dnia uzyskania uprawnień emerytalnych. Celem społecznym, jaki chciano osiągnąć, poza zapewnieniem poczucia bezpieczeństwa starszym osobom, mniej mobilnym na rynku pracy, było trwałe wyłączenie tych osób z rynku pracy, by zwolnić miejsca na rynku pracy dla osób młodszych. W parlamencie została jednak wprowadzona regulacja, która umożliwia osobom pobierającym zasiłki i świadczenia przedemerytalne łączenie tych dochodów czy zasiłków z dochodami z pracy. A więc ten drugi cel, jakim było zwolnienie miejsc pracy dla ludzi młodych, nie został w tej sytuacji osiągnięty.

Chciałbym zwrócić uwagę Wysokiego Senatu na fakt, iż przez to, że wprowadzono to prawo do pracy, w praktyce zniwelowano mechanizm zaprojektowany w art. 37n ust. 2, czyli mechanizm zawieszania prawa do zasiłku bądź świadczenia przedemerytalnego wtedy, gdy osoba, która pobiera taki zasiłek bądź świadczenie przedemerytalne, znajduje pracę, mimo że jest starsza i mniej mobilna. Gdyby taka osoba znalazła pracę, mogłaby iść do urzędu pracy i powiedzieć tak: proszę państwa, znalazłam pracę na trzy miesiące, więc proszę mi przez te trzy miesiące przestać wypłacać zasiłek, bo będę miała dochody z pracy. W ten sposób ta osoba mogłaby bezpiecznie wracać na rynek pracy, bo w przypadku utraty pracy byłaby spokojna o swoje utrzymanie.

Przyjęta regulacja ma więc niestety wady jednego rozwiązania, bo pociąga za sobą bardzo wysokie koszty dezaktywacji, a jednocześnie nie ma zalet tego drugiego rozwiązania, czyli tworzenia miejsc pracy, udostępnienia miejsc pracy ludziom młodym. Co więcej, przyjęta konstrukcja pozwala de facto osobom pobierającym zasiłek pracować i osiągać dochody, dokumentować je do poziomu połowy najniższego wynagrodzenia, a resztę dorabiać bezpiecznie w szarej strefie. Bezpiecznie, bo jest to praktycznie niewykrywalne.

Proszę też Wysoki Senat, aby zwrócił uwagę na pewną niesprawiedliwość w polityce społecznej, która wystąpiła przez tę regulację. Otóż mamy dwie kategorie bezrobotnych z prawem do zasiłku. Pierwsza z nich to bezrobotni z prawem do normalnego zasiłku przyznawanego na określony czas, czyli na sześć, dwanaście bądź osiemnaście miesięcy, w wysokości zależnej od stopy bezrobocia w powiecie, na terenie którego zamieszkują. Osoby takie mogą otrzymać zasiłek odpowiedni do stażu pracy, czyli 100% zasiłku podstawowego albo 80%, jeżeli mają staż pracy poniżej pięciu lat, lub też 120%, jeżeli ten staż jest wyższy od dwudziestu lat. Nie mogą jednak w żadnym wypadku osiągać nawet złotówki dochodu z pracy.

Drugą kategorię stanowią osoby, których wysokość zasiłku bądź świadczenia przedemerytalnego wynosi 120% bądź 160%, a w niektórych przypadkach nawet 100% należnej emerytury - i można łączyć te dochody z dochodami z pracy. Mamy więc dwie kategorie bezrobotnych: jedni dostają niskie zasiłki i nie mogą dorabiać, a drudzy dostają wysokie zasiłki i dorabiać mogą.

Proszę mi wierzyć, że rząd kilkakrotnie próbował wnosić o zmianę tej regulacji. Ponieważ daje to pewne oszczędności budżetowe, wniósł ją po raz kolejny, tym razem w pakiecie ustaw okołobudżetowych. Ale nie tylko o oszczędności tu chodzi. One niewątpliwie będą i ja panu senatorowi odpowiem, że suma oszczędności wynikających z przyjęcia tych rozwiązań w budżecie na rok 2001 wyniesie łącznie 125 milionów zł. Ale powiadam, nie o oszczędności tu chodzi.

I dlatego ja się nie zgadzam z tym co powiedziała pani senator Ferenc w części pierwszej, że ta regulacja jest nieprzemyślana, jest wprowadzana szybko i jest tylko cząstkowa. To jest powrót do rozwiązania, nad którym już debatowano, również w tej Izbie.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo, pan minister Rudowski jeszcze...

Proszę, Panie Senatorze.

Senator Marian Żenkiewicz:

Panie Marszałku, chciałem zaapelować, aby panowie ministrowie zechcieli odpowiadać krótko i w sposób skondensowany. Właściwie 90% tego co pan powiedział, to były informacje o tym, o czym wiemy, nie była to zaś odpowiedź na pytanie. Przestrzegajmy tej zasady, to usprawni obrady.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Proszę, by panowie ministrowie przychylili się do tej prośby.

Pan minister Rudowski, proszę bardzo.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Finansów
Jan Rudowski:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Pierwsza kwestia dotyczyła tego, czy proponowane zmiany służą komukolwiek. Można odpowiedzieć, że w tej ustawie uzyskanych środków nie adresuje się wprost. Czyli jeśli mamy do czynienia z dodatkowymi dochodami, to one przeznaczane są na wydatki budżetu państwa. W budżecie określa się, jakie rodzaje wydatków są preferowane, tak więc można mówić, że te środki będą przeznaczane w głównej mierze właśnie na te wydatki.

Uzyskanie jakichś oszczędności powoduje, że może nastąpić zwiększenie innych szczególnie preferowanych wydatków. Ale należy wskazać, że w tym projekcie budżetu, jaki został przyjęty, jest gwarancja stabilizacji makroekonomicznej, wobec tego na tych zmianach zyskuje całe społeczeństwo.

Teraz nawiążę do problemów z roku 2000, jakie miały samorządy w związku z obowiązywaniem Karty Nauczyciela i wydatkami, które poniosły.

Chciałbym poinformować Wysoką Izbę, że obecnie gminom zostały przekazane środki w wysokości 606 milionów zł. Pozostało jeszcze do przekazania w grudniu około 90 milionów zł. Tym samym wszystkie gminy, które objęte zostały subwencją wyrównawczą, już w roku 2000 powinny z budżetu otrzymać środki na wypłaty związane z Kartą Nauczyciela. Również w budżecie na 2001 r. przewidziano dla samorządów rezerwę celową w wysokości 347 milionów zł na ewentualne likwidowanie tych niekorzystnych skutków jej wprowadzenia.

Jeszcze jedno rozwiązanie było szczegółowo omawiane w toku prac komisji wspólnej rządu i samorządów w dniu 20 września. Przyjęte zostało wspólne stanowisko, w którym zgadzamy się co do tego, że zmiany w podatku od nieruchomości, obciążające gospodarkę w większym stopniu, bo dodatkowo kwotą około 1 miliarda 200 milionów zł, wprowadzane są między innymi z tego powodu, iż samorządy uzyskają w ten sposób dodatkowe środki, między innymi na pokrycie kosztów związanych z wprowadzeniem Karty Nauczyciela. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo, pan senator Krzysztof Lipiec...

Senator Jerzy Adamski:

Panie Marszałku, ale ja nie otrzymałem odpowiedzi. Jeżeli tak ma rząd odpowiadać, no to... Nie otrzymałem odpowiedzi od pana ministra Kołodziejczyka!

Panie Ministrze, według pana prawie trzysta tysięcy osób jest w wieku przedemerytalnym. To dlaczego w ustawie budżetowej jest napisane, że osiemset?

Panie Ministrze Rudowski, niech pan powie, czy otrzymamy pieniądze, czy nie otrzymamy?

(Wicemarszałek Marcin Tyrna: Panie Senatorze, proszę...)

Panie Marszałku, przepraszam, ale ja jestem samorządowcem i zaciągnąłem 2,5 miliona zł kredytu w banku. A zamiast 1 miliona 600 tysięcy zł, dostałem 300 tysięcy zł. Czy samorządy otrzymają te pieniądze, czy nie otrzymają? Czy też ta ustawa jest tylko po to, żeby znowu ratować budżet a samorządy zarżnąć! Konkretna odpowiedź: tak czy nie?

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję. Myślę, że odpowiedź była, ale proszę o uzupełnienie, Panie Ministrze, bardzo krótkie.

Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie Pracy
i Polityki Społecznej
Piotr Kołodziejczyk:

Panie Marszałku! Panie Senatorze!

Pan zadał pytanie o liczbę osób otrzymujących zasiłki i świadczenia przedemerytalne. Liczba ośmiuset tysięcy, którą pan podał, jest to liczba osób łącznie otrzymujących zasiłki i świadczenia przedemerytalne oraz zasiłki dla bezrobotnych.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo, to jest wyjaśnione.

Pan minister Rudowski chciał się jeszcze odnieść do tego.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Finansów
Jan Rudowski:

Panie Marszałku! Panie Senatorze!

Ja mówiłem tu o konkretnych kwotach, które zostały przewidziane. Dodatkowo mogę powiedzieć, że Ministerstwo Finansów formalnie poinformowało wszystkie gminy, że środki zostaną przekazane. Oczywiście, są one przekazywane w miarę możliwości pojawiających się w budżecie. Jeżeli kwota około 700 milionów zł przekazana została już w roku 2000 i stworzona została rezerwa celowa, to wszystko po to, aby zobowiązanie zakomunikowane samorządom przez Ministerstwo Finansów zostało wykonane. Można więc powiedzieć, że samorządy otrzymają te środki.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję.

Pan senator Krzysztof Lipiec.

Senator Krzysztof Lipiec:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Przede wszystkim chcę wnieść sprostowanie. Ponieważ wypowiedź mojego poprzednika prawdopodobnie zostanie zaliczona na moje konto, przynajmniej tak ze względów wizualnych, bo tak podawała tablica informacyjna, chciałbym powiedzieć, że ja się z nią nie identyfikuję. To celem sprostowania.

(Wicemarszałek Marcin Tyrna: Pytanie, proszę o pytanie.)

Przystępuję teraz do zadania pytania. Pan podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej częściowo udzielił odpowiedzi, z której wynikało, że w 2001 r. nauczyciele będą mieli podwyżkę i będzie ją regulował wskaźnik 161%, już nie będę podawał podstawy prawnej.

Ja mam jeszcze pytanie do pana sekretarza stanu w Ministerstwie Finansów, dotyczące Karty Nauczyciela, bo coś tu dla mnie jest niezrozumiałe. Skoro w 2001 r. będzie przeprowadzona podwyżka w takiej wysokości jak poprzednio powiedziałem, a wspomniany wskaźnik odnosi się do średniego wynagrodzenia nauczycieli, to w moim przekonaniu ta zmiana w Karcie Nauczyciela nie powoduje skutków dla budżetu państwa na 2001 r. I bardzo bym prosił pana ministra, aby to ewentualnie sprostował. Czy mam rację, czy też nie? Bo jeżeli mam rację, to rodzi się pytanie: dlaczego ta nowelizacja została zawarta w ustawie okołobudżetowej?

Kolejne pytanie do pana ministra finansów, a w zasadzie prośba, dotyczy tego, by pan minister był uprzejmy określić proponowaną kwotę bazową, która kształtuje wynagrodzenia w sferze budżetowej na 2001 r. Jak ta kwota się ma do tej z 2000 r., z uwzględnieniem skutków inflacji? Czyli chodzi o porównanie roku 2000 z rokiem 2001.

I jeszcze jedno pytanie, już do pana ministra Sprawki. W kontekście poprzedniej pańskiej wypowiedzi chciałem zapytać, czy w 2000 r. średnie wynagrodzenie nauczycieli było większe niż 145%? Chodzi tu o wskaźnik określony w ustawie z 18 lutego 2000 r., nowelizującej Kartę Nauczyciela. Czy to wynagrodzenie w 2001 r. jest większe? A jeżeli tak, to czy tak naprawdę należy zmieniać ten przepis? Czy nie należałoby się zastanowić nad zmianą innego przepisu? Bardzo dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Pan minister Rudowski, później pan minister Sprawka, proszę bardzo.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Finansów
Jan Rudowski:

Pierwsza kwestia dotyczyła tego, czy nowelizacja Karty Nauczyciela może wiązać się z jakimikolwiek skutkami dla wydatków budżetowych.

Otóż po analizach, o których i pan minister Sprawka już mówił, chciałbym potwierdzić, że w ocenie Ministerstwa Finansów dokonanie tej nowelizacji wiąże się z mniejszymi wydatkami dla budżetu. Z tym że, tak jak to było wyjaśniane, potwierdzam, iż w ocenie Ministerstwa Finansów byłaby to wyższa wypłata, niezamierzona w treści i propozycjach rozwiązań zawartych w Karcie Nauczyciela. Dokonanie tej zmiany powoduje, iż kształtując między innymi subwencję oświatową, Ministerstwo Finansów może odpowiednio wskazać środki na sfinansowanie tej części wydatków budżetowych. Potwierdzam, że wiąże się to z oszczędnościami w wydatkach budżetu państwa.

Drugie pytanie dotyczyło bazowego wynagrodzenia w sferze budżetowej. Otóż w 2000 r. to wynagrodzenie, komunikowane zresztą w ustawie z 23 grudnia 1999 r., wynosiło 1 tysiąc 490 zł 30 gr. Natomiast w roku 2001 jest to 1 tysiąc 603 zł 56 gr.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję.

Pan minister Sprawka, proszę bardzo.

Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie
Edukacji Narodowej
Lech Sprawka:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Zanim odpowiem na pytanie pana senatora Lipca, muszę powiedzieć, że chyba są w tej wypowiedzi pewne nieścisłości. Wskaźniki dla poszczególnych stopni awansu zawodowego są zróżnicowane. W 2000 r. dla nauczyciela kontraktowego było to 121%, natomiast średnie wynagrodzenie nauczyciela-stażysty to 82% kwoty bazowej, o której przed chwilą mówił pan minister Rudowski. Dla nauczyciela mianowanego jest to 145%, a dla nauczyciela dyplomowanego 150%, chociaż nie było takich w 2000 r. Natomiast w 2001 r. odpowiednio dla nauczyciela kontraktowego będzie to 123%, mianowanego - 161%, dyplomowanego - 184%.

A teraz kwestia kwot w realizacji Karty Nauczyciela w 2000 r. Poziom ustalony w ust. 3 i 4 został przekroczony w wyniku błędu średnio o około 200 zł brutto. Podam na przykładzie nauczyciela mianowanego. Średnia wynikająca z rachunku sporządzonego na podstawie ust. 3 i 4 w przypadku nauczyciela mianowanego w 2000 r. powinna wynieść 1 tysiąc 772 zł. W rzeczywistości wyniosła 1 tysiąc 950 zł. I tu jeszcze rozszerzając, muszę państwu powiedzieć, że wynagrodzenie zasadnicze w tej średniej wcale nie osiągnęło 75%. Osiągnęło 67,75%, bo 75% ze względu na logikę nie jest w stanie nigdy osiągnąć. Nie wiem, czy ta odpowiedź jest wystarczająca.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

(Senator Krzysztof Lipiec: W trybie sprostowania, jeśli można.)

Przepraszam bardzo, w tej chwili jest czas na pytania, a nie na sprostowania. Lista chętnych do zadawania pytań jest bardzo długa. Przepraszam, Panie Senatorze. Jest pan już zapisany. Wszystko w swoim czasie. Przepraszam, ale muszę uporządkować trochę te sprawy.

Pan senator Marian Żenkiewicz, proszę o zadanie pytania - jedna minuta.

Senator Marian Żenkiewicz:

Mam pytanie do pana ministra Rudowskiego. Może zechciałby pan nam przypomnieć, jakie oszczędności budżetowe uzyskamy w wyniku wdrożenia poszczególnych zmian przewidzianych w tej ustawie? Mówię to w odniesieniu do ustaw szczegółowych.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Proszę bardzo, Panie Ministrze.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Finansów
Jan Rudowski:

Panie Marszałku!

Te propozycje zostały wycenione w uzasadnieniu do projektu ustawy. Dla przypomnienia podam, że spodziewane dodatkowe dochody to 300 milionów zł z tytułu wpłaty Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i 120 milionów zł ze sprzedaży znaków skarbowych akcyz. Jeśli chodzi o wydatki związane z Kartą Nauczyciela, to przewidujemy, że po wprowadzeniu zmiany będą one niższe o 1 miliard 800 milionów zł.

Rozwiązanie dotyczące utrzymania poziomu subwencji drogowej w wysokości 30% odpisu od akcyzy z paliw silnikowych daje 800 milionów zł. Ustawa o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu i zmiany dotyczące zasiłków przedemerytalnych dają 125 milionów zł. I dodatkowa wpłata z tytułu składki na Fundusz Pracy -  50 milionów zł. Taki jest układ tych dodatkowych oszczędności bądź dochodów.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Jerzy Suchański, proszę bardzo.

Senator Jerzy Suchański:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku. Mam kilka pytań do pana ministra Rudowskiego.

Rozumiem, że jak to było dzisiaj powiedziane wiele razy, rząd popełnił błąd w Karcie Nauczyciela i chce go w jakiś sposób naprawić, tak aby nie tkwić w tym błędzie. A więc mam pytanie: dlaczego rząd chciał tkwić w błędzie w tym roku?

I drugie pytanie. Zrozumiałem, że średnie wynagrodzenie dla nauczycieli w 2000 r. będzie wynosiło około 1 tysiąc 490 zł, natomiast na rok przyszły planowane jest 1 tysiąc 603 zł. To mi daje około 7 - 8% wzrostu wynagrodzenia dla nauczycieli w roku 2001 w stosunku do wynagrodzenia w 2000 r. Zatem można powiedzieć, że jest to poniżej wzrostu inflacji. A może się mylę? Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Proszę bardzo, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie
Edukacji Narodowej
Lech Sprawka:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie!

Odniosę się do drugiej części, dotyczącej średnich wynagrodzeń. W roku 1999 średnie wynagrodzenie wynosiło 1 tysiąc 545 zł, w 2000 r., podkreślam, niezależnie od stopnia awansu zawodowego, miało wynieść 1 tysiąc 691 zł, a w 2001 r. - 1 tysiąc 998 zł. Tak by było, gdyby nie było błędu. Ale w związku z błędem średnie wynagrodzenie w 2000 r. wyniosło 1 tysiąc 879 zł, podkreślam, niezależnie od stopnia awansu zawodowego. Gdyby błąd tkwił tu nadal w 2001 r. byłoby to ponad 2 tysiące 200 zł. Natomiast jeżeli poprawka zostanie przyjęta, to średnie wynagrodzenie, niezależnie od stopnia awansu zawodowego, w 2001 r. wyniesie około 2 tysięcy zł.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Uzupełniające pytanie, Panie Senatorze? Proszę, ale krótko.

Senator Jerzy Suchański:

Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.

Rozumiem, że to jest odpowiedź na drugą część mojego pytania. Czy dobrze zrozumiałem? W tym roku średnie wynagrodzenie nauczyciela wynosiło 1 tysiąc 871 zł, ponieważ tkwimy w tym błędzie, nikt przecież nie zabrał tych pieniędzy nauczycielom. W związku z tym średnio będą mieli w tym roku 1 tysiąc 871 zł, a w roku przyszłym, jeżeli ten błąd naprawimy, czyli ustawa będzie znowelizowana, to będzie około 2 tysiące zł, czyli dokładnie 1 tysiąc 998 zł. A to i tak jest chyba poniżej wzrostu inflacji.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Panie Ministrze, bardzo proszę.

Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie
Edukacji Narodowej
Lech Sprawka:

Pragnę jeszcze raz wrócić do mojej wcześniejszej wypowiedzi. Realizując ust. 3 i 4 art. 30 Karty Nauczyciela nie dokonujemy żadnych zmian. Ale proszę pamiętać, że to co powinno zacząć funkcjonować w 2001 r., gdyby Karta Nauczyciela była bez błędu, zostało wypłacone jakby zaliczkowo w 2000 r.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Lech Feszler, proszę o zadanie pytania.

Senator Lech Feszler:

Dziękuję bardzo.

Do pana ministra Sprawki. W jednej z poprzednich wypowiedzi pan minister mówił, że powstałych błędów nikt nie dostrzegł, także w procesie legislacyjnym. Nie jest to do końca prawdą, ponieważ sygnalizował to Związek Miast Polskich, a tu, w Senacie, zgłaszałem poprawkę, która zapobiegłaby tym błędom, które obciążyły budżet w tym, jak też w następnym roku. Można zajrzeć do stenogramów.

Pytanie do pana ministra Rudowskiego. Niektóre samorządy na pokrycie skutków Karty Nauczyciela zaciągnęły kredyty komercyjne. Pan minister powiedział, że te środki zostaną zwrócone. Czy koszty obsługi tych kredytów także zostaną zwrócone? Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo. W pierwszej części to nie było pytanie, tylko stwierdzenie, Panie Senatorze.

Pytanie było do pana ministra Rudowskiego, proszę bardzo.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Finansów
Jan Rudowski:

Panie Marszałku, Ministerstwo Finansów potwierdzało wobec samorządów, iż zwróci koszty związane z realizacją Karty Nauczyciela. W przypadku gdy samorządy zaciągnęły kredyty również koszty pokrycia odsetek związanych z tymi kredytami.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Proszę o zadanie pytania pana senatora Krzysztofa Majkę.

Senator Krzysztof Majka:

Panie Marszałku, ja zdecydowałem się zgłosić po raz drugi, ponieważ nie otrzymałem odpowiedzi na część mojego pytania. Może dlatego, że było zawarte w pakiecie.

Otóż skoro ustaliliśmy, że mamy do czynienia z błędem legislacyjnym, to pytałem, czy w ministerstwie podjęto działanie, aby uniknąć tego typu błędów na przyszłość. Inaczej mówiąc: czy zespół, który przygotował błędne rozwiązanie poniósł jakieś konsekwencje? No bo ktoś powinien chyba ponieść konsekwencje za wprowadzenie w błąd opinii publicznej, za uruchomienie całego procesu legislacyjnego po raz drugi. Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Panie Senatorze, pan minister zaraz udzieli odpowiedzi, ale dymisja ministra Handkego była konsekwencją tego błędu. Chyba wszyscy o tym wiemy.

Czy pan minister w tej sprawie chciałby zabrać głos?

Proszę bardzo.

Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie
Edukacji Narodowej
Lech Sprawka:

Panie Marszałku, Wysoki Senacie, chociaż może to nie miejscu ja lekko zażartuję: moja obecność częściowo też jest tego wynikiem. Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Ale ja myślę, Panie Ministrze, że chodzi o urzędników, bo pan minister Handke poniósł konsekwencje w sensie politycznym, a wina leży po stronie urzędników ministerstwa edukacji i sądzę, że do tego odnosi się pytanie.

Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie
Edukacji Narodowej
Lech Sprawka:

Między innymi odszedł również dyrektor Departamentu Kadr i Szkolenia, pan Edward Wieczorek.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Jerzy Pieniążek, proszę bardzo.

Senator Jerzy Pieniążek:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Panie Ministrze, senator sprawozdawca odłożył niejako odpowiedź na pytanie zadane przeze mnie w poprzedniej turze, zostawiając ją panu. Przypomnę więc, że pytałem między innymi o powody, dla których zmniejszamy w roku następnym z 35% do 30% wielkość włączonego w cenę paliwa podatku na cele drogownictwa, to co na te cele dzisiaj otrzymujemy z akcyzy. Jakie są podstawy tego typu działania, jak je pan uargumentuje? Jakie stąd konsekwencje wynikną dla polskiego drogownictwa?

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Proszę bardzo, Panie Ministrze.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Finansów
Jan Rudowski:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Propozycja dotycząca zmian w wysokości akcyzy, czy wysokości subwencji drogowej powiązanej z akcyzą, wiązała się między innymi z analizą wpływów z podatku akcyzowego i wysokości odpisu związanego z tą subwencją.

I tak przewidywane wykonanie wpływów z podatku akcyzowego od paliw silnikowych w 2000 r., według prognoz Ministerstwa Finansów, wyniesie 13 miliardów 603 miliony zł. Czyli trzydziestoprocentowa subwencja drogowa to jest 4 miliardy 89 milionów zł. Prognoza na 2001 r. wpływu z akcyzy od paliw silnikowych, przy uwzględnieniu zmian w zakresie stawek średniorocznie o 15% oraz przy uwzględnieniu wzrostu sprzedaży paliw silnikowych o 2%, wskazywała na to, iż ukształtuje się on na poziomie 15 miliardów 970 milionów zł. A zatem trzydziestoprocentowy odpis z tytułu subwencji wyniesienie 4 miliardy 791 milionów zł, co daje podstawę, przy wzroście o około 800 milionów zł, do stwierdzenia, iż ta dynamika wynosi 117%.

Ministerstwo Finansów, przedkładając taką propozycję do akceptacji Radzie Ministrów, uznało, iż jest to odpowiednia dynamika przyrostu tego odpisu, gwarantująca pokrywanie wszelkich wydatków związanych z finansowaniem dróg.

Jednocześnie wskazywano również na inne okoliczności, które wiążą się z wprowadzaniem nowych elementów w finansowaniu programów ze środków pochodzących z bezzwrotnej pomocy przedakcesyjnej z Unii Europejskiej, tak jest między innymi z finansowaniem infrastruktury transportowej, gdzie planowane są na rok 2001 wydatki w kwocie 538 milionów zł, czyli 131 milionów euro.

Stąd też w świetle prognozy wpływów z podatku akcyzowego oraz kształtowania stawek podatku akcyzowego można przyjąć, iż trzydziestoprocentowy odpis gwarantuje utrzymanie i tak wysokiej dynamiki wzrostu w subwencji drogowej.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Proszę o zadanie pytania pana senatora Stanisława Jarosza.

Senator Stanisław Jarosz:

Ja mam do pana ministra pytanie dotyczące ustawy o bezrobociu i zatrudnieniu, czy raczej zatrudnieniu i bezrobociu.

Zasiłki przedemerytalne mają służyć tym osobom, które nie są w stanie podjąć aktywności zawodowej i są, jak sama nazwa wskazuje, w wieku przedemerytalnym. Cała ustawa w tej materii nie burzy wiele. Ale zmiana w art. 37i, gdzie zapisuje się, że do okresu, który umożliwia przejście na zasiłek przedemerytalny nie zalicza się czasu pozostawania na zasiłku dla bezrobotnych, burzy nawet samą definicję. Czy taka była intencja?

Osoby otrzymujące zasiłek dla bezrobotnych w pewnym wieku, blisko emerytury, będą mniej aktywne. Nie będą na przykład w stanie pójść na rok do pracy, żeby móc uzyskać zasiłek dla bezrobotnych na następny rok. One muszą mieć możliwość pobierania zasiłku przedemerytalnego. A ta zmiana powoduje, że ciągle będą na bezrobociu, nawet gdy osiągną wiek przedemerytalny. Jeżeli nie zatrudnią się w zakładzie pracy, który mógłby ich później zwolnić z przyczyn niezależnych od zakładu pracy, to nigdy nie przejdą na zasiłek przedemerytalny. Czyli wygląda na to, że do samej emerytury ciągle będą na bezrobociu, w końcu nawet bez zasiłku. Czy to prawda?

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Myślę, że pan minister odpowie. Krótko, Panie Ministrze.

Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie Pracy
i Polityki Społecznej
Piotr Kołodziejczyk:

Panie Senatorze, taka obawa nie istnieje. Art. 37m ust. 2 mówi: w przypadku podjęcia przez osobę uprawnioną do zasiłku przedemerytalnego lub świadczenia przedemerytalnego zatrudnienia lub innej pracy prawo do zasiłku przedemerytalnego lub świadczenia przedemerytalnego ulega zawieszeniu. Czyli jeżeli taka osoba, która nabyła uprawnienia do zasiłku bądź świadczenia przedemerytalnego, podejmie pracę, legalnie zgłaszając ją w urzędzie pracy, zawieszając na ten czas zasiłek, to wtedy kiedy tę pracę straci, wraca na zasiłek bądź świadczenie przedemerytalne.

Regulacja art. 37i, o której pan mówił, nie stwarza żadnego zagrożenia dla tych osób. Żadnego zagrożenia. Chodzi tu o to, że traktowanie prawa do zasiłku dla bezrobotnych analogicznie jak stażu pracy, bo tak to było traktowane, zasiłek dla bezrobotnych w tej części był traktowany jak ekwiwalent pracy i ekwiwalent uprawnień pracowniczych, było niekonstytucyjne. Na różnych obszarach czas otrzymywania zasiłku dla bezrobotnych jest różny i na przykład komuś, kto otrzymywał zasiłek dla bezrobotnych przez sześć miesięcy, bo mieszkał w powiecie o niskiej stopie bezrobocia, zaliczano tylko sześć miesięcy, a komuś, kto mieszkał w rejonie o wysokiej stopie bezrobocia, osiemnaście miesięcy.

W ten sposób, ja o tym mówiłem, do systemu wcześniejszych emerytur nazywanych zasiłkami przedemerytalnymi, opłacanymi z Funduszu Pracy, mogły de facto w skrajnym przypadku wchodzić kobiety w wieku lat trzydziestu dziewięciu i mężczyźni w wieku lat czterdziestu czterech.

Senator Stanisław Jarosz:

Pozostaje mi powiedzieć, że nie zgadzam się. To uzasadnienie dotyczyć może tylko pracujących w uciążliwych warunkach. A osoby po trzydziestu pięciu latach pracy, powyżej tych ustawowych warunków, jeżeli nie znajdą pracy, nie będą mogły nigdy przejść na zasiłek przedemerytalny. Czyli aż do samej emerytury będą zupełnie bez szansy na to, żeby przejść na zasiłek przedemerytalny, jeżeli nigdzie nie pracują i są długo na zasiłku dla bezrobotnych.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję, Panie Senatorze. Możliwe jest jeszcze złożenie poprawek. Proponuję się zastanowić, jeżeli jest to potrzebne.

Pan senator Wiesław Pietrzak, proszę bardzo.

Senator Wiesław Pietrzak:

Dziękuję. Mam dwa pytania.

Pierwsze kieruję do przedstawiciela Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, jeżeli jest na sali. Jeżeli zaś go nie ma, to myślę, że odpowie na nie minister finansów. Jak wpłynie na funkcjonowanie agencji w 2001 r. wprowadzenie w ustawie o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi skarbu państwa zapisu w art. 2? Jak wpłynie to na realizację programów, które są pilotowane przez tę agencję, a mianowicie programu udzielania stypendiów dzieciom z rodzin popegeerowskich, i innych programów?

I drugie pytanie, adresowane do ministra finansów. Jak wpłynie to na kształtowanie budżetu na 2002 r.? Czy nie będzie tak, że budżet na 2002 r. zostanie uszczuplony o te 300 milionów zł, które zostaną wpłacone wcześniej, w 2001 r.? Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Rozumiem, że pan minister Rudowski udzieli odpowiedzi, bo nie ma chyba nikogo z agencji.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Finansów
Jan Rudowski:

Panie Marszałku! Wysoki Senacie! Propozycja zawarta w art. 2 była przedmiotem dość szczegółowych uzgodnień pomiędzy ministrem finansów a prezesem Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Można powiedzieć, iż deklarując możliwość szybszej spłaty zadłużenia, Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa brała pod uwagę to, że dysponuje odpowiednią nadwyżką środków. A to oznacza, iż programy, podstawowe programy realizowane przez agencję, związane między innymi z fundowaniem stypendiów, mogą być przez nią finansowane bez zakłóceń. Nie spowoduje to - w ocenie samej agencji - zakłócenia w ich finansowaniu. Jednocześnie przyśpieszenie tej spłaty w sytuacji posiadania przez agencję odpowiedniej nadwyżki środków może wyłącznie korzystnie wpłynąć na jej przyszłą sytuację finansową, bowiem zlikwidowany zostanie dług ciążący na niej z tytułu obligacji restrukturyzacyjnych.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Pan senator.

(Senator Wiesław Pietrzak: Było jeszcze jedno pytanie.)

Jeszcze jedno pytanie, tak?

(Senator Wiesław Pietrzak: Jak wpłynie to na budżet 2002 r.?)

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Finansów
Jan Rudowski:

Panie Senatorze, to, że spłata długu następuje już od 2001 r., oznacza, że agencja poniesie niższe koszty jego obsługi. Późniejsze rozpoczęcie jego spłaty powodowałoby, że kwota ta byłaby zwiększona o narosłe w 2001 r. odsetki. Czyli z punktu widzenia agencji wcześniejsza spłata, przy posiadaniu odpowiedniej nadwyżki środków finansowych, prowadzi do poprawy gospodarki finansowej, a tym samym wpłynie zapewne korzystnie na finansowanie jej działalności w kolejnych latach. Chodzi po prostu o niższe odsetki.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo.

Pan senator Jerzy Chróścikowski, proszę bardzo.

Senator Jerzy Chróścikowski:

Dziękuję, Panie Marszałku.

Moje pierwsze pytanie dotyczy Karty Nauczyciela. Podaliśmy średnie kwoty, a krążą informacje o tym, że najwięcej skorzystali na tym młodzi nauczyciele. Czy były jakieś próby policzenia tego? Czy najwięcej zyskali na przykład nauczyciele mianowani, czy też może nauczyciele młodzi, a jeżeli tak, to którzy z tej grupy? Czy w ogóle rozbijano to jakoś na poszczególne grupy, czy były prowadzone analizy? Jeśli można by się czegoś dowiedzieć, to chętnie bym to usłyszał.

Drugie pytanie będzie dotyczyło zmiany ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi, choć mój przedmówca już częściowo o tym mówił. W moim odczuciu przyspieszenie jakby spłaty tych zobowiązań skutkuje... Prawdopodobnie jednak planowane było i częściowo zakładane to, że należy zmienić ustawę o Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Agencja ta miała zmieniać strukturę agrarną. Miała ona również, na zasadzie tworzenia tak zwanego funduszu, podobnego do francuskiego funduszu SAFER, wykupywać grunty i zabezpieczać środki na te cele. Nie zostało to przez dwa lata zrealizowane, a przecież było to zapisane w programie AWS. Czy nierealizowanie tego będzie skutkować szybszym wypompowywaniem pieniędzy?

Chcę zwrócić uwagę na to, że środki zaplanowane na rolnictwo w budżecie na 2001 r. realnie, bo nie procentowo, nie są wcale większe, a agencja finansowała w znacznym stopniu niektóre przedsięwzięcia. Skutek będzie więc taki, że agencja nie będzie uczestniczyła w finansowaniu przedsięwzięć, które finansowała w bieżącym roku czy w poprzednich latach, przedsięwzięć związanych z poprawą rynków rolnych itd., itd. Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję.

Pan minister Sprawka, proszę bardzo. Później pan minister Rudowski.

Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie
Edukacji Narodowej
Lech Sprawka:

Istotnie, wzrost wynagrodzeń dla nauczycieli z krótszym stażem w obrębie danej grupy awansu zawodowego był większy niż dla nauczycieli z dłuższym stażem. Z czego to wynikało? Z generalnej zmiany zasady budowania systemu.

W poprzednim systemie ze względu na staż pracy wynagrodzenia zasadnicze różnicowane były dwukrotnie. Raz poprzez dodatek za wysługę lat i po raz drugi przez awans płacowy co dwa lata. Przy konstruowaniu nowego systemu zrezygnowano z tego drugiego elementu, wychodząc z założenia, że nie każdy nauczyciel na przykład z dwudziestoletnim stażem pracy jest na pewno lepszy od tego, który ma na przykład dziesięć lat stażu.

Awans płacowy związany z umiejętnościami, z poziomem pracy wiąże się z awansem zawodowym według tych czterech stopni: stażysta, nauczyciel kontraktowy, mianowany, dyplomowany. I pragnę zwrócić uwagę na to, że w 2001 r., oprócz podwyżki, która obejmie całe środowisko oświatowe, a która wynika ze zmiany kwoty bazowej oraz wzrastających wskaźników dla poszczególnych grup, będzie również podwyżka, dwukrotnie w ciągu roku, wynikająca z art. 12 ustawy przejściowej dla dwóch różnych grup nauczycieli. W styczniu i w lutym pojawi się mianowicie pierwsza grupa nauczycieli dyplomowanych, którzy przejdą postępowanie kwalifikacyjne, nie mając w ogóle stażu. Są to najczęściej dyrektorzy szkół. Jest jednak duża grupa nauczycieli, szczególnie tych z uznanym dorobkiem zawodowym, a więc w większości przypadków nauczycieli z dłuższym stażem pracy, którzy zgodnie z Kartą Nauczyciela mają prawo do skróconego do dziewięciu miesięcy stażu. I oni przystąpią do postępowań kwalifikacyjnych, czy też będą mogli do nich przystąpić, jeśli będą chcieli, w czerwcu, lipcu i sierpniu. Awans na stopień nauczyciela dyplomowanego będzie oznaczał dla tych nauczycieli wzrost wynagrodzeń w 2001 r. o około 500 zł brutto. Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję.

Na drugie pytanie odpowie pan minister Rudowski, proszę bardzo.

Sekretarz Stanu
w Ministerstwie Finansów
Jan Rudowski:

Panie Marszałku, wspominałem już o tym, że całe zadłużenie agencji to 965 milionów zł, w tym znaczna część to odsetki z tytułu długu. Chciałbym również wskazać na treść art. 20a ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi skarbu państwa, zgodnie z którym agencja zobowiązana jest wpłacać w ratach na rachunek budżetu państwa równowartość części sumy kwot odsetek i rat kapitałowych obligacji restrukturyzacyjnych. Jest to obowiązek, z którego agencja została zwolniona. Jeżeli przyspieszenie spłaty długu następuje w ramach wypracowanych nadwyżek, nie zakłócając realizacji ważnych programów prowadzonych przez agencję, to jest to działanie korzystne z punktu widzenia jej gospodarki finansowej. Bo jeżeli stopa odsetek wynosi 21,5% to każda szybsza spłata jest oczywiście działaniem niezwykle korzystnym.

Chciałbym również wskazać na to, iż środki agencji były brane pod uwagę przy projektowaniu Paktu dla Wsi przyjętego przez Radę Ministrów. Chodziło między innymi o uczestnictwo agencji nie tylko w programach już realizowanych, ale również w nowych, do których agencja będzie włączana również w zakresie pakietów socjalnych przyjętych w tych rozwiązaniach. Dziękuję bardzo.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.

Jeszcze pan senator Adam Graczyński, proszę bardzo.

Senator Adam Graczyński:

Dziękuję Panu, Panie Marszałku.

Pytanie kieruję do pana ministra Sprawki, oczywiście w sprawie nowelizacji ustawy - Karta Nauczyciela.

Padło wiele cyfr. Ja zanotowałem dwie. Mianowicie średnia płaca w roku bieżącym na wynieść 1 tysiąc 870 zł, a w roku przyszłym 1 tysiąc 960 zł. Przy takich kwotach oznacza to wzrost około o 5%, a zakładana inflacja w przyszłym roku ma być rzędu 6, 7%. I zadaję panu, Panie Ministrze, pytanie: czy pan potwierdza moją tezę, że w roku przyszłym, 2001 r., nastąpi spadek płac realnych nauczycieli? Dziękuję uprzejmie.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Dziękuję.

Pan minister Sprawka, proszę bardzo.

Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie
Edukacji Narodowej
Lech Sprawka:

Jeżeli nawiązujemy do poziomu wynagrodzeń uzyskanego w wyniku błędu, a więc tego wzrostu większego o 200 zł ponad ten stan, to tak, istotnie.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Czy są jeszcze jakieś pytania, Szanowni Państwo?

Pan senator Jerzy Pieniążek.

Proszę bardzo.

Senator Jerzy Pieniążek:

Jeszcze ja mam krótkie pytanie.

Panie Ministrze, w exposé premiera Buzka z 10 listopada 2000 r., wygłoszonym przed trzema laty, czytamy: "Problemy osłon i programów socjalnych restrukturyzowanych branż będą negocjowane ze związkami zawodowymi". Dlatego pytam: czy projekt tej nowelizacji w dziale związanym z obcięciem środków na pomoc socjalną, stypendialną, między innymi dla pracowników byłych PGR, został skonsultowany ze Związkiem Zawodowym Byłych Pracowników Państwowych Gospodarstw Rolnych i Rybackich? Dziękuję.

Wicemarszałek Marcin Tyrna:

Czy minister pracy, pan Kołodziejczyk, mógłby krótko się wypowiedzieć w tym temacie?

Podsekretarz Stanu
w Ministerstwie Pracy
i Polityki Społecznej
Piotr Kołodziejczyk:

A więc, Panie Marszałku, jeżeli chodzi o programy restrukturyzacyjne, to chciałem zwrócić uwagę, że w ustawie, którą obecnie omawiamy, jest przepis przejściowy, bodajże art. 8, który mówi o utrzymywaniu w mocy rozporządzenia osłonowego dla hutników w postaci świadczeń przedemerytalnych na preferencyjnych warunkach. Jednak żaden z tych przepisów niczego nie odbiera - czy to osłon socjalnych, czy systemów wspomagających - ani mieszkańcom wsi czy obszarów wiejskich, ani byłym pracownikom PGR, ani osobom, które otrzymywały stypendia. W tym zakresie ten projekt ustawy niczego nie zmienia w istniejącym dotychczas prawodawstwie. Ani nie zabiera pieniędzy, ani nie zmienia prawa. Dziękuję.


72. posiedzenie Senatu RP, spis treści, dalsza część stenogramu