Spis oświadczeń


Oświadczenie złożone
przez senatora Janusza Rachonia

Oświadczenie skierowane do wiceprezesa Rady Ministrów, ministra spraw wewnętrznych i administracji Grzegorza Schetyny

Szanowny Panie Premierze!

W ostatnim moim oświadczeniu senatorskim z dnia 8 maja 2008 r. skierowanym do Pana Premiera zwracałem uwagę na problemy obywateli Ukrainy z przekraczaniem naszej wschodniej granicy. Ponadto zwracałem uwagę Pana Premiera na niezrozumienie rozporządzenia minister pracy i polityki społecznej, pani Jolanty Fedak, z dnia 29 stycznia 2008 r., zarówno przez polskich pracodawców, jak i przez obywateli Ukrainy podejmujących pracę na terytorium Polski zgodnie z wymienionym rozporządzeniem. Rozporządzenie to zmienia rozporządzenie w sprawie wykonywania pracy przez cudzoziemców bez konieczności uzyskania zezwolenia na pracę. Zostało ono opublikowane w DzU nr 17 z 31 stycznia 2008 r. poz. 106 i obowiązuje od 1 lutego 2008 r. Informacja o tym akcie prawnym była podana do publicznej wiadomości przez środki masowego przekazu na przełomie stycznia i lutego bieżącego roku.

Nowy akt daje cudzoziemcom pochodzącym z państw graniczących z Polską, to jest z Ukrainy, Białorusi i Federacji Rosyjskiej, możliwość wykonywania pracy krótkoterminowej bez obowiązku uzyskiwania zezwolenia na pracę w okresie do sześciu miesięcy w ciągu kolejnych dwunastu miesięcy, licząc od daty pierwszego wjazdu do Polski.

Podczas mojej ostatniej wizyty służbowej, którą odbyłem wspólnie z przewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych Senatu RP, panem senatorem Leonem Kieresem, w naszym konsulacie we Lwowie oraz w czasie spotkań z przedstawicielami Polonii informowano mnie, że obywatele Ukrainy, którzy byli zatrudnieni na terytorium Polski na podstawie wymienionego rozporządzenia, w momencie przekraczania granicy w drodze do domów na Ukrainie są zatrzymywani przez Straż Graniczną i informowani, że przebywają na terytorium Polski nielegalnie. Wydawana im jest decyzja o zobowiązaniu do natychmiastowego opuszczenia terytorium RP - z odpowiednim wpisem do paszportu wraz z wszelkimi tego konsekwencjami - pomimo przedstawienia wszystkich dokumentów potwierdzających oficjalne zatrudnienie, takich jak zgłoszenie do powiatowego urzędu pracy, wystąpienie o NIP oraz poświadczenie zameldowania. Co więcej, osoby te nie były świadome, że praca przez sześć miesięcy na terytorium RP bez zezwolenia, zgodnie z zacytowanym rozporządzeniem, wymagała przedłużenia wizy, którego notabene dokonać można było w konsulacie RP we Lwowie! Taki stan prawny sprawia, że cytowane rozporządzenie jest martwe!

Podczas rozmów prowadzonych we Lwowie poinformowano mnie ponadto, że w czasie strajku celników na wschodniej granicy przewoźnicy ukraińscy oczekiwali na odblokowanie granicy przez kilkanaście dni. W wielu przypadkach w tym czasie wygasła im ważność polskiej wizy. Poinformowano mnie, że w bardzo wielu tego typu przypadkach polska Straż Graniczna wydawała im decyzję o zobowiązaniu do natychmiastowego opuszczenia terytorium RP, z odpowiednim wpisem do paszportu wraz z wszelkimi tego konsekwencjami.

Nie negując podstaw formalnoprawnych tego typu decyzji, zwracam uwagę Pana Premiera, że takie zachowanie naszych władz nie sprzyja budowaniu dobrych stosunków polsko-ukraińskich.

Otrzymuję też informacje, że obywatele Ukrainy znajdujący się w opisanej sytuacji występują z odwołaniami w sprawie wydanych decyzji "deportacyjnych" do właściwych wojewodów i otrzymują decyzje odmowne. Wojewodowie nie znajdują podstaw prawnych do uchylenia decyzji Straży Granicznej.

Pragnę zwrócić uwagę Pana Premiera na to, że w interesie Polski jest wspieranie przyjazdów do naszego kraju jak najszerszych grup obywateli z krajów z nami sąsiadujących, i to nie tylko ze względu na brak rąk do pracy w Polsce, ale przede wszystkim dlatego, że te osobiste doświadczenia z podróży do Polski i do innych krajów Unii Europejskiej najlepiej uczą reguł demokracji i pomagają budować proeuropejską postawę wśród naszych sąsiadów.

Problemy po naszym wejściu do strefy Schengen dostrzegane są już powszechnie; patrz artykuł Olgi Wasilewskiej z Fundacji Batorego "Schengen zatkało wschodnich sąsiadów", "Gazeta Wyborcza" z dnia 9 lipca 2008 r., strona 19.

Biorąc pod uwagę niezbyt czytelny porządek prawny w opisywanym zakresie i konieczność budowania pozytywnego obrazu naszego kraju i Unii Europejskiej w oczach naszych wschodnich sąsiadów, a przede wszystkim ze względu na polską rację stanu, zwracam się do Pana Premiera z prośbą o objęcie abolicją wszystkich obywateli Ukrainy, którzy znaleźli się w opisanej przeze mnie sytuacji, lub znalezienie takiego rozwiązania, aby wojewodowie mogli pozytywnie reagować na wnioski o uchylenie decyzji polskiej Straży Granicznej.

Z wyrazami szacunku
Janusz Rachoń


Spis oświadczeń