Oświadczenie skierowane do ministra skarbu państwa Aleksandra Grada

Do mojego biura senatorskiego zgłosiła się grupa byłych pracowników likwidowanej Huty "Jedność" SA w Siemianowicach Śląskich. Z uzyskanych przeze mnie informacji wynika, że pewne niewielkie kwoty zasądzone wyrokami od kilku lat są im wypłacane, lecz ciągle znaczna część roszczeń pozostaje niezaspokojona. Przeciwko Hucie "Jedność" SA w likwidacji prowadzonych jest obecnie trzysta pięćdziesiąt siedem spraw z wniosków pracowniczych, a łączne zadłużenie na dzień 30 października 2007 r. wyniosło 1 milion 923 tysiące zł. Wierzytelności FGŚP opiewają na kwotę 14 milionów zł. Wysokość zadłużenia wobec FGŚP pozbawi byłych pracowników, przy sporządzeniu procentowego planu podziału w kategorii 6 art. 1025 k.p.c., możliwości zaspokojenia roszczeń i spowoduje lawinę skarg i zażaleń oraz całkowity paraliż postępowania. Nadmieniam, iż komornik, zgodnie z art. 1025 k.p.c., przekaże na rzecz funduszu do każdej z trzech prowadzonych spraw kwotę trzykrotnego minimalnego wynagrodzenia za pracę brutto.

W dniu 11 kwietnia 2008 r. skierowałem oświadczenie w tej sprawie do dyrektora Krajowego Biura Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych z zapytaniem, czy możliwe jest wyrażenie zgody na zaspokojenie roszczeń funduszu poprzez przekazywanie stałych kwot bądź określenie procentowego udziału w każdorazowo wyegzekwowanych kwotach. W dniu 9 maja 2008 r. otrzymałem odpowiedź od dyrektora funduszu, który poinformował mnie, że na gruncie obowiązującego prawa nie ma możliwości zadośćuczynienia wnioskom byłych pracowników Huty "Jedność" SA w likwidacji.

Ze względu na fakt, że Pan Minister jest właścicielem likwidowanej Huty "Jedność" w Siemianowicach Śląskich, zwracam się do Pana Ministra z pytaniem, czy możliwe jest przesunięcie należności w kwocie 1 miliona 923 tysięcy zł wobec Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na rzecz pracowników likwidowanej Huty "Jedność".

Chciałbym dodać, że sytuacja materialna pracowników Huty "Jedność" jest bardzo trudna i każde, nawet niewielkie pieniądze są dla nich bardzo ważne.

Bronisław Korfanty