Oświadczenie złożone Oświadczenie skierowane do prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska Szanowny Panie Premierze! W związku z wieloma dochodzącymi do mnie sygnałami od rolników, dotyczącymi ustalania dochodu z pracy w indywidualnych gospodarstwach rolnych, zwracam się do Pana Premiera z uprzejmą prośbą o zwrócenie uwagi na następujący, jakże ważny problem. Problem dotyczy dochodu z pracy w indywidualnych gospodarstwach rolnych z 1 ha przeliczeniowego, który ustala się na podstawie obwieszczenia prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Na podstawie art. 18 ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. o podatku rolnym, DzU z 2006 r. Nr 136 poz. 969, ustalono, że przeciętny dochód z pracy w indywidualnym gospodarstwie rolnym z 1 ha przeliczeniowego w 2007 r. wynosił 2220 zł. Liczba hektarów przeliczeniowych w odniesieniu do gruntów gospodarstw rolnych stanowi podstawę opodatkowania podatkiem rolnym. Ustalana jest na podstawie powierzchni, rodzajów i klas użytków rolnych wynikających z ewidencji gruntów oraz zaliczenia do okręgu podatkowego. Przeliczeniu na hektary przeliczeniowe podlegają również grunty pod zabudowaniami, w tym także pod obiektami służącymi do prowadzenia działów specjalnych produkcji rolnej w gospodarstwach rolnych. Ustalono cztery okręgi podatkowe, do których zalicza się gminy, miasta oraz dzielnice w miastach w zależności od warunków ekonomicznych i produkcyjno-klimatycznych. Przeliczniki powierzchni użytków rolnych i zasady przeliczania na hektary przeliczeniowe innych gruntów gospodarstw rolnych zawarte są w ustawie o podatku rolnym. Według tego przelicznika za rok 2007 przeciętny dochód z pracy wynosił 2220 zł. Wielu rolników się z tym nie zgadza, gdyż wiedzą, że jest to niemożliwe. Jednym z ważniejszych argumentów jest fakt, że z 1 ha określonej jakości gleby w znakomitej większości nie da się uzyskać dochodu w wysokości 2220 zł. Przez tak krzywdzący przelicznik przeciętnego dochodu z 1 ha przeliczeniowego wiele studiujących dzieci rolników jest pozbawionych stypendium socjalnego, gdyż z przelicznika wynika, że dany rolnik ma bardzo duży roczny dochód, co w większości gospodarstw nie jest prawdą. Kryterium uzyskania takiego stypendium jest niski dochód na jednego członka rodziny. Bardzo często przelicznik ten wskazuje na ogromny dochód rolnika, a rzeczywistość jest zupełnie inna. Z przykrością muszę stwierdzić, że taki stan rzeczy jest obserwowany w bardzo wielu gospodarstwach rolnych. Często przez tak nierealistyczny przelicznik młode osoby mają zamkniętą drogę do edukacji, gdyż rodziny zwyczajnie nie stać na przykład na opłacenie stancji na studiach, dojazdów itp. W związku z tym proszę uprzejmie o odpowiedź na moje pytania. Czy prezes Rady Ministrów dostrzega ten problem? W jaki sposób ma zamiar go rozwiązać? Czy nie warto zastanowić się nad innym rodzajem ustalania przeciętnego dochodu z pracy w indywidualnych gospodarstwach rolnych? Z wyrazami szacunku
Do wiadomości: |
|