67. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.
Zapraszam na mównicę pana senatora Kazimierza Kleinę.
Senator Kazimierz Kleina:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo!
Koledzy z Prawa i Sprawiedliwości, którzy występowali w sprawie ustawy omawianej w tej chwili, chyba nie do końca są zadowoleni z poprawek, jakie przygotowała Komisja Budżetu i Finansów Publicznych. Te wystąpienia kolegów były w zasadzie przygotowane na okoliczność przyjęcia innego rozwiązania. Koledzy zakładali chyba, że my na posiedzeniu komisji przeforsujemy całkowite odebranie dotacji dla partii politycznych, bo przecież w tych wystąpieniach mówili właśnie o takiej sytuacji. Szkoda, że koledzy nie zwrócili uwagi, że my, komisja budżetu i finansów, proponujemy rozwiązanie, aby partie otrzymały o połowę mniejsze dotacje, niż otrzymywały w latach poprzednich. To jest zdecydowana różnica. Myślę więc, że trzeba by przyjąć inną retorykę i znaleźć inne uzasadnienie dla tych wcześniejszych wystąpień.
Koledzy z Prawa i Sprawiedliwości także chyba nie do końca wierzą w niekonstytucyjność tego naszego zapisu, bo gdyby wierzyli, to by tego problemu nie podnosili, tylko po cichu się cieszyli, że ustawa i tak zostanie odrzucona przez Trybunał Konstytucyjny, a w związku z tym wszystkie partie polityczne pozostaną z dotacjami w takich kwotach, jakie miały do tej pory. Mówiąc o tym i podnosząc ten argument, chyba raczej są przekonani o konstytucyjności naszych propozycji.
Pytanie jest takie: czy ta kwota w wysokości 50%, którą my proponujemy, jest wystarczająca dla partii politycznych, czy jest za mała? Myślę, że to jest kwestia wyjściowa... Gdyby kilka lat temu, kiedy ustalano budżety dla partii politycznych, czyli wielkości kwoty dotacji, która maksymalnie wynosiła ponad 11 zł dla ugrupowań, które otrzymały najmniejszą liczbę głosów w wyborach, a 1,73 zł dla tych powyżej 30% poparcia... Gdyby wówczas, te kilka lat temu, powiedziano, że to nie będzie 11 zł, ale 22 zł czy 23 zł, a minimalnie nie 1,73 zł, a 3 zł, to dzisiaj, gdybyśmy zmniejszali tę dwukrotnie wyższą kwotę o połowę, a sytuacja byłaby taka, jaka jest obecnie, retoryka byłaby podobna. Myślę więc, że przede wszystkim trzeba się zastanowić, w jaki sposób racjonalniej, mądrzej i lepiej partie polityczne powinny gospodarować pieniędzmi, które otrzymają. To wbrew pozorom ciągle będą bardzo duże pieniądze. Trzeba po prostu zmienić trochę sposób działania i patrzeć na to, w jaki sposób jeszcze lepiej, racjonalniej, wydać środki finansowe, które są na partie polityczne przeznaczone. My przecież ograniczaliśmy także wydatki dotyczące naszych uposażeń. To była dość bolesna operacja, bo nikt nie lubi zarabiać mniej, jeżeli mógłby zarabiać więcej, ale przyjęliśmy tę zasadę. Wydaje mi się więc, że konsekwentnie, krok po kroku, powinniśmy dotykać każdej sfery życia i przyglądać się wydatkom wszędzie tam, gdzie może istnieć marnotrawstwo, gdzie różne rzeczy można zrobić taniej itd.
Wynika to także z sytuacji budżetu państwa, możliwości finansowych, jakie państwo będzie miało w przyszłości. Może kiedyś, może w przyszłości będzie można wrócić do innego sposobu finansowania partii politycznych, ale wydaje mi się...
(Rozmowy na sali)
(Wicemarszałek Grażyna Sztark: Bardzo proszę o spokój.)
...że na tym etapie jest to kwota, która powinna nam wystarczyć na utrzymanie partii politycznych.
Chcę jeszcze kolegom przypomnieć, bo czasem o tym zapominamy, że oprócz dotacji, które otrzymujemy co roku, partie polityczne otrzymują także znaczne, duże kwoty, które są wypłacane po wyborach, a ich wielkość jest uzależniona od liczby parlamentarzystów wprowadzonych do Sejmu. To też są duże kwoty, a możliwość otrzymania tych dotacji powinna mobilizować do osiągnięcia jak najlepszego wyniku.
I ostatnia sprawa. Zwracam się tu między innymi do pana senatora Rulewskiego, ale nie tylko, także do innych, bo czasami może nie do końca znając treść zapisów tej ustawy, a i innych ustaw... W każdym razie chcę powiedzieć, że środki przeznaczone na wybory, czyli na opłacenie komisji wyborczych, członków komisji itd., to są oddzielne środki w budżecie państwa i to nie ma związku z tym, o czym mówimy. Środki, które tu ograniczamy, tego obszaru spraw nie dotyczą, na razie nikt tej kwoty nie dotyka. Prawda?
(Senator Jan Rulewski: Ale można będzie społecznie...)
(Wicemarszałek Grażyna Sztark: Panie Senatorze, nie dyskutujemy.)
Oczywiście, kiedyś było tak...
(Senator Jan Rulewski: Było, było.)
...że członkowie komisji w większym stopniu pracowali społecznie. Może należałoby do tego wrócić. Radni gminni też pracowali praktycznie prawie społecznie, bo zwrot kosztów był niewielki. Dzisiaj dla wielu ludzi niestety zaczyna to być dodatkowy dochód, traktuje się to jako dodatkowy dochód. Niestety czasem te dodatkowe pieniądze, które są wypłacane za różnego rodzaju polityczne zaangażowanie, bardziej szkodzą demokracji niż ich brak.
Tutaj - tak jak mówię - wygląda to tak. Zostajemy z pieniędzmi, proponujemy, żeby to było połowa tego, co było do tej pory. Jestem przekonany, że gdy jako członkowie ugrupowań będziemy tymi pieniędzmi lepiej gospodarowali, to z pewnością ich wystarczy. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.
Proszę o zabranie głosu senatora Tadeusza Gruszkę.
Senator Tadeusz Gruszka:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo!
Szukamy kompromisu, prosił o to pan senator Rulewski. Ja przytoczę te liczby, o których mówił senator Woźniak, jako sprostowanie do wypowiedzi senatora Piotrowicza - 11 milionów z likwidacji waloryzacji i około 60 milionów z pięćdziesięcioprocentowego ograniczenia subwencji. Daje to na rok przyszły, na rok 2011, oszczędności w wysokości 70 milionów. A chcę przypomnieć, że dzienny przyrost długu publicznego za rządów Platformy Obywatelskiej to 300 milionów zł, więc proszę mi zdać relację...
(Senator Kazimierz Kleina: Podobnie za PiS.)
Chodzi o te dwie liczby. My chcemy zaoszczędzić 70 milionów zł na systemie, który jest bardzo powszechny w Europie, mówię o systemie finansowania partii. Chcemy go w jakiś sposób przydławić kosztem miraży wobec wyborców: oto teraz stajemy przed wami i biczujemy się, ograniczamy. Więc poddaję... Miejsce do szukania oszczędności przez ten rząd jest właśnie w deficycie, w 300 milionach dziennie długu publicznego. Tam trzeba szukać oszczędności.
Sejm skreślił przepis obniżający subwencję dla partii o połowę, nie uzyskał on większości, tymczasem senator Woźniak twierdzi, że propozycja, którą tu przed chwileczką przedstawił, jest najbliższa kompromisu. Właśnie nie uzyskano kompromisu, odrzucając tę propozycję. Dowodem na szukanie kompromisu jest propozycja, która znalazła się w sprawozdaniu Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, mówiąca o ograniczeniu o 25%. Nawiążę do tego, co na koniec powiedział pan senator Kleina. Sami sobie odebraliśmy jakąś część uposażenia. Dzisiaj wyborcy powinni żądać: senatorze, ogranicz pan sobie uposażenie o 50%. To tak idąc tym tokiem myślenia. Dlatego propozycja, która została zawarta w sprawozdaniu Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, jest jak najbardziej słuszna, jest dowodem szukania kompromisu. Jeżeli Sejm nie przyjął ograniczenia o 50%, to wydaje się, że najbardziej prawdopodobną wartością, możliwą do przyjęcia przez większość, będzie owe 25%.
A na koniec słowo o bardzo ciekawym zapisie, który mówi o tym, że kto nie chce pobierać pieniędzy z budżetu, ten nie musi, żadna ustawa nie zmusza go do tego, żeby pobierał pieniądze. Uważam, że testem na prawdomówność i czystość intencji Platformy Obywatelskiej będzie przyjęcie tego punktu, zapisu o tym, że organ partii politycznej statutowo uprawniony do jej reprezentowania na zewnątrz może określić subwencję w kwocie niższej niż ustalona na podstawie ust. 1 art. 20, co oznacza, że może też z niej zrezygnować. Skoro Platforma Obywatelska chce być wobec wyborców tak krystaliczna, jak to słyszeliśmy dziś z mównicy, to przyjmujemy ten punkt i oczekujemy, że w przyszłym roku ograniczy ona sobie subwencję do zera. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.
Bardzo proszę, pan senator Chróścikowski.
Senator Jerzy Chróścikowski:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo!
Dyskutujemy o ustawie o partiach politycznych, z jednej strony głosy, z drugiej strony głosy, każdy próbuje znaleźć rozwiązanie, zastanawia się, jak zaoszczędzić pieniądze. Nie mamy wątpliwości, że trzeba je wydawać celowo, chyba nikt z nas nie próbuje domniemywać, że ktoś chciałby wydawać pieniądze, tak to nazwę, korupcyjnie, a jednocześnie szukać oszczędności. Podjęto już wiele działań w tym kierunku, żeby znaleźć oszczędności. Widać to wyraźnie w ustawie okołobudżetowej, w ustawie o finansach, widać, ile już zrobiono, widać, że bez przerwy szuka się środków.
Ja jestem jednym z tych senatorów, tak jak pan senator Kleina, który uchwalał tę ustawę jeszcze w 2001 r., jeśli dobrze pamiętam. Już wtedy zwracaliśmy uwagę na to, że trzeba zmienić dotychczasowy mechanizm, bo to było bardzo korupcyjne. Tak wtedy jasno mówiliśmy. Uważam, że wprowadziliśmy naprawdę dobry system. Ja byłem wtedy członkiem Ruchu Odbudowy Polski. Kolega Romaszewski zgłaszał inne poprawki, uważał, że dobre będzie takie rozwiązanie: niech wyborcy co roku decydują, niech deklarują przy okazji składania PIT, niech każdy co roku złoży złotówkę, w ten sposób ocena działalności partii będzie dokonywana co roku, będzie wiadomo, jak funkcjonuje dana partia każdego roku, a nie tylko przy okazji wyborów. To była koncepcja Zbyszka Romaszewskiego, wtedy zgłaszał takie poprawki w imieniu ROP. Oczywiście nie znalazły one wtedy poparcia, a chodziło o coroczną ocenę partii i składanie przez każdego podatnika przy okazji wypełniania druku PIT złotóweczki na partie polityczne. Cóż, skoro taki kompromis został zawarty, wypracowany, to uważam, że nie należy go niszczyć, trzeba go traktować poważnie.
Mówimy o oszczędnościach. Proszę państwa, ja powiem tak. Wielu z nas jest finansistami, wielu z nas obserwuje, analizuje, w szczególności budżet. Niech każdy z was zobaczy, ile w budżecie każdego ministerstwa jest środków na promocję, ile tam jest pieniędzy. Kto ma władzę, ten ma środki na promocję. Proszę zobaczyć, ile w mediach jest sponsorowanych audycji. Przecież to są audycje sponsorowane przez odpowiednie ministerstwa, agencje, które się reklamują. Kto jest dobry i daje dużo środków finansowych, ten ma bardzo dobre wsparcie w mediach. Proszę to zobaczyć, proszę to przejrzeć. Ja to obserwuję we wszystkich budżetach, we wszystkich agencjach, we wszystkich instytucjach rządowych. Ba! Powiem więcej. Idźmy do samorządów. Proszę zobaczyć, jak funkcjonują samorządy lokalne. One stosują dokładnie te same zasady. Czy media lokalne są niezależne. Przecież one zależą od wójta, od burmistrza, od prezydenta miasta, od tego, ile pieniędzy wystosuje na reklamowanie swojego urzędu. Tak trzeba powiedzieć. Wójt, chcąc wesprzeć dobre radio lokalne, ma cotygodniową audycję i sponsoruje lokalne radio. De facto w ten sposób robi sobie kampanię. Kto ma władzę, ten się reklamuje. Nikt o tym nie mówi, a media reklamują tych, którzy płacą.
Skoro dzisiaj stosujemy zasadę cięć, to - tak jak powiedział kolega, mój przedmówca - każdy dobrowolnie może zrezygnować. Jednak partie, które mają dziś najniższe poparcie, partie, które mają średnie poparcie, grają uczciwie, nie mają dostępu do publicznych pieniędzy i są na straconej pozycji. W związku z tym dajmy szansę i nie odbierajmy tych 50%, jak to jest proponowane, dajmy szansę małym ugrupowaniom. Chcę do tego zwrócić uwagę, że są też ugrupowania, które są poza parlamentem i których tu nie ma, bo jest próg 3%. A dlaczego je wycinać, dlaczego nie dawać im możliwości...? A może ludzie dadzą im szansę i w drodze demokratycznych wyborów one też znajdą się w parlamencie? No, chyba że chcemy innych partii nie dopuszczać, czyli że ma być monopol. Ale ja uważam, że jest byłby błąd.
Dlatego proponuję to, o czym powiedział mój kolega, przedmówca, senator Piotrowicz, czyli przyjęcie ustawy bez poprawek. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Dziękuję bardzo.
Na zakończenie pan Stanisław Jurcewicz.
Senator Stanisław Jurcewicz:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo!
Mamy tu bardzo ciekawą dyskusję. Ja chciałbym się odnieść do kilku zdań, które tu padły, zwłaszcza że w samym Prawie i Sprawiedliwości, jak obserwuję, są bardzo różne punkty widzenia. To jest dosyć ciekawe i to również jest powodem mojego wystąpienia.
Otóż przed chwilą pan senator Chróścikowski - pozwolę sobie odnieść się ad personam, bo chcę dać przykład - poparł propozycję senatora Piotrowicza. Ale być może nie słuchał dosyć wyraźnie wcześniejszej wypowiedzi pana senatora Gruszki. Ja panu senatorowi Gruszce chcę podziękować za pozytywne odniesienie, żebyśmy się ograniczali. Tak. Ale też zadaję pytanie: a dlaczegoż to wcześniej państwo nie zrezygnowali...? Przecież mieliście taką samą możliwość. Te zapisy są takie same, a więc można było zrezygnować... A więc jest pytanie: czemu wy tego nie zrobiliście, a zachęcacie innych? Może tak zacząć od siebie.
(Senator Tadeusz Gruszka: Platforma zniosła...)
Ale ja panu, Panie Senatorze - z całym szacunkiem - nie przeszkadzałem.
(Senator Tadeusz Gruszka: Przepraszam bardzo.)
(Wicemarszałek Grażyna Sztark: Bardzo proszę, nie przeszkadzamy sobie.)
Ja, pomny sugestii pani marszałek, że to już prawie święta, postaram się merytorycznie przedstawić parę przykładów.
Cóż znaczyła w takim razie ta "solidarna Polska"? Czy to było tylko puste hasło? Myślę, że nie. Warto porozmawiać z ludźmi. Naprawdę warto porozmawiać z ludźmi i zastanowić się, czy te przywołane 70 milionów to mało, czy może dużo. Przecież gdy jest trudno, to każdy grosz trzeba oszczędzać, wszędzie, gdzie się da.
Cenię jednak też uwagi pana senatora Rulewskiego, aby w tym oszczędzaniu się nie zapędzić, żeby nie pójść z tym oszczędzaniem za daleko. Ale nie może być tak, że zapominamy, skąd ta subwencja pochodzi. Może warto zobaczyć, skąd te pieniądze się biorą, kto je wpłaca do budżetu. Przecież to z tych pieniędzy my, jako partie polityczne, korzystamy. Może więc warto się nad tym zastanowić.
Czy zrobimy źle, że zaoszczędzimy 70 milionów? Nawet gdy się na to patrzy z perspektywy budżetu państwa, gdzie są setki, dziesiątki miliardów, to i tak będzie to 70 milionów. Może więc warto się zastanowić nad tym i wspólnie, uznając określony cel, powiedzieć: tak, w tych trudnych czasach oszczędzamy, żeby partie polityczne, na których działalność czerpiemy środki z podatków każdego mieszkańca...
Kwestia, którą podniósł pan senator Chróścikowski, też jest, jak myślę, bardzo ciekawa: może warto się zastanowić nad wielkością środków w ustawach, które kiedyś zostały przyjęte. Być może to są za duże wielkości. Niemniej jednak niewątpliwie zawsze zaczynajmy od siebie. Dziękuję za uwagę.
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.
Właśnie myślałam, że zachęcimy do zabrania głosu pana Piotra Kaletę.
Bardzo proszę.
Senator Piotr Kaleta:
Bardzo dziękuję, Szanowna Pani Marszałek. Jestem zaszczycony, że to właśnie od pani mogę uzyskać pozwolenie na zabranie głosu.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo!
Rzeczywiście trudno nie odnieść wrażenia, że dzisiaj tak na dobrą sprawę dyskutujemy wyłącznie o 70 milionach zł, czyli, jak można powiedzieć, o niewielkich pieniądzach w skali budżetu państwa.
Ja często przysłuchuję się wypowiedziom pana senatora Jurcewicza, nie zawsze one są dla mnie zrozumiałe, nie zawsze dokładnie wiem, o co mu chodzi, no i dzisiaj było podobnie, bo przysłuchiwałem się... Nie przypominam sobie, żeby pan senator Jurcewicz z taką jak dziś zaciętością walczył o pieniądze, o grube miliardy, na przykład dla służby zdrowia, gdy takie pieniądze były gdzieś chowane pod stół, zabierane. A tutaj walczymy tak na dobrą sprawę o niewielkie fundusze w skali budżetu.
Tu pozwolę sobie, proszę państwa, pewien powrót do przeszłości. Gdzie jest ta sławna zielona wyspa? Gdzie są, proszę państwa, te cuda, o których tyle słyszeliśmy? Przecież teraz dochodzimy do wniosku, że w tym kraju musi być jakaś straszna bieda. I boję się, że jeszcze po prostu o wszystkim nie wiemy, że będziemy się jeszcze wielu rzeczy dowiadywać - zwłaszcza że ustawa budżetowa dopiero przed nami - skoro teraz sięgamy już po takie pieniądze, które w skali budżetu kraju są naprawdę niewielkie. I przy tym dochodzimy do takiej sytuacji, że polityków robi się wręcz dziadami. Ja nie mówię tu o parlamentarzystach, bo przecież partie polityczne to nie tylko parlament, to jest także to, co się dzieje gdzie indziej, to są też samorządowcy, to są zwykli szeregowi działacze partyjni.
Proszę państwa, ten wniosek, o którym mówił senator Piotrowicz, żeby zostało tak, jak jest... No cóż, wydaje mi się, że to - paradoksalnie - leży w interesie przede wszystkim Platformy Obywatelskiej.
Kończąc swoje wystąpienie, chciałbym powiedzieć, że czuję się dzisiaj na tej sali w pewien sposób niezręcznie, ponieważ osoby, która akurat mogłaby mówić na te tematy, także o tym, jak wygląda finansowanie partii politycznych - co nie zawsze jest przejrzyste - po prostu dzisiaj tu nie ma. Tą osobą jest senator Roman Ludwiczuk. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Dziękuję bardzo.
Informuję, że lista mówców została wyczerpana.
Dla porządku informuję, że senator Stanisław Bisztyga złożył swoje przemówienie w dyskusji do protokołu.
A jeżeli chodzi o wnioski o charakterze legislacyjnym, to informuję, że wnioski takie złożyli Stanisław Piotrowicz, Jan Rulewski, Michał Boszko.
Zamykam dyskusję.
Czy przedstawiciel rządu chce się ustosunkować do przedstawionych wniosków?
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów
Hanna Majszczyk:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Tak jak powiedziałam na wstępie, wszystkie zmiany, które prowadzą do dodatkowych oszczędności, oceniamy - z powodów, które były przedstawiane przeze mnie już w trakcie prac Komisji Budżetu i Finansów Publicznych - pozytywnie. Liczymy, że przyczynią się one do oszczędności.
Ale trudno mi się zgodzić z opinią, że chodzi tu o sumy małe i niewarte rozpatrywania w tym kontekście. W ramach ustawy okołobudżetowej rozpatrywaliśmy już zmiany dotyczące sum o wiele mniejszych. Były już zmiany dotyczące likwidacji podwójnych diet dla inspektorów, wchodziły wtedy w grę kwoty... W ogóle wydatki na ten cel były rzędu 2 milionów kilkuset tysięcy, a wprowadzone wtedy zmiany obcinały te wydatki o połowę. W ogóle wszelkie zmiany, w ramach których poruszamy się podczas tworzenia budżetu na rok przyszły, to są zmiany dotyczące kwot o wiele niższych. Stąd też stanowisko, które państwu przedstawiłam. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Dziękuję, Pani Minister.
Ponieważ zostały zgłoszone wnioski o charakterze legislacyjnym, proszę Komisję Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisję Praw Człowieka, Praworządności i Petycji o ustosunkowanie się do przedstawionych wniosków i przygotowanie wspólnego sprawozdania.
Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone jutro.
Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dziewiątego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym oraz niektórych innych ustaw.
Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 1043, a sprawozdanie komisji - w druku nr 1043A.
Proszę sprawozdawcę Komisji Budżetu i Finansów Publicznych senatora Grzegorza Banasia o przedstawienie sprawozdania komisji. Bardzo proszę.
Senator Grzegorz Banaś:
Dziękuję, Pani Marszałek.
Szanowne Panie! Szanowni Panowie!
Mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym oraz niektórych innych ustaw.
Ustawa ta w celu wypełnienia postanowień dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE z dnia 11 marca 2009 r. zmieniającej dyrektywę w sprawie systemu gwarantowania depozytów w odniesieniu do poziomu gwarancji oraz terminu wypłaty w zakresie swojej regulacji dokonuje zmian w następujących ustawach: w ustawie o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym z dnia 14 grudnia 1994 r., w ustawie - Prawo bankowe z 1997 r., w ustawie o Narodowym Banku Polskim z dnia 29 sierpnia 1997 r., w ustawie - Prawo upadłościowe i naprawcze z 28 lutego 2003 r. oraz w ustawie o indywidualnych kontach emerytalnych z dnia 20 kwietnia 2004 r.
W zmianach dotyczących Bankowego Funduszu Gwarancyjnego najistotniejsze jest przede wszystkim: doprecyzowanie definicji deponenta, co jest zawarte w art. 1 pkt. 2 lit. a; zmiana definicji środków gwarantowanych w celu usunięcia wątpliwości, czy należności potwierdzone imiennymi świadectwami depozytowymi są środkami gwarantowanymi, to również jest w art. 1 pkt 2 lit. a, ale w pkcie 2; określenie na nowo przesłanek oznaczających spełnienie warunków gwarancji, osobno dla banku krajowego, oddziału instytucji kredytowej oraz oddziału banku zagranicznego, art. 1 pkt 2 lit. b; dokładne określenie dnia, w którym następuje spełnienie warunków gwarancji, ten sam artykuł i punkt, ale lit. c; zdefiniowanie na nowo sytuacji niedostępności środków, ten sam artykuł i punkt, ale lit. d; wprowadzenie możliwości finansowania Bankowego Funduszu Gwarancyjnego z kredytu krótkoterminowego udzielonego przez NBP w przypadku wykorzystania środków przeznaczonych na wypłaty, w sytuacji wystąpienia zagrożenia stabilności finansowej oraz w celu pokrycia pilnych potrzeb funduszu, to z kolei art. 1 pkt 9; określenie wytycznych dla ministra właściwego do spraw instytucji kredytowych do wydania rozporządzeń w sprawie podwyższenia wysokości stawki tworzenia funduszy ochrony środków gwarantowanych oraz podwyższenia wysokości stawki opłaty rocznej, to też jest w art. 1 pkt 9; skrócenie terminu wypłaty należycie zweryfikowanych roszczeń deponentów dotyczących depozytów do dwudziestu dni roboczych od dnia spełnienia warunku gwarancji - to jest istotna nowość - art. 1 pkt 12; podwyższenie, co też ważne, minimalnej wysokości pokrycia do równowartości w złotych 100 tysięcy euro, to znajdziemy w art. 1 pkt 13. W tej ustawie został także przedstawiony sposób określania wysokości wynagrodzenia, które przysługuje zarządowi komisarycznemu oraz podmiotowi ponoszącemu koszty w związku z wykonywaniem funkcji zarządu komisarycznego - to panie i panowie senatorowie mogą znaleźć w art. 3.
Zmianom ulega również ustawa - Prawo upadłościowe i naprawcze w części dotyczącej postępowania upadłościowego wobec banków. Z postępowania upadłościowego usuwa się przedstawiciela Bankowego Funduszu Gwarancyjnego z uwagi na zmiany w sposobie wypłat środków gwarantowanych. Postanowienie w przedmiocie upadłości banku będzie wydane w terminie wynikającym z art. 27 ust. 3 tejże ustawy. Ujednoliceniu ulegną również zasady dotyczące oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości w przypadku, gdy majątek dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania. W związku ze zmianą systemu wypłat środków gwarantowanych zostały uchylone przepisy dotyczące obowiązków syndyka w tym zakresie. Należności Bankowego Funduszu Gwarancyjnego z tytułu wypłaty środków gwarantowanych będą ulegały zaspokojeniu w kategorii drugiej, co znajdziemy w art. 4.
Zmiany dokonane w ustawie o indywidualnych kontach emerytalnych mają charakter dostosowawczy do zmian dokonanych w ustawie o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym.
Ustawa ma wejść w życie dnia 31 grudnia 2010 r.
Komisja proponuje - jeśli panie i panowie senatorowie zechcecie spojrzeć na sprawozdanie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych, zawarte w druku nr 1043A, to tam to znajdziecie - wprowadzenie trzech poprawek do ustawy. Nie będę ich literalnie przytaczał, odczytywał. One w bardzo wąskim zakresie odnoszą się do proponowanych zmian, mają charakter legislacyjny, nie wnoszą zmian merytorycznych do ustawy. Zatem proszę w imieniu Komisji Budżetu i Finansów Publicznych Wysoką Izbę o uchwalenie przedmiotowej ustawy wraz z zaprezentowanymi, przedstawionymi w druku, poprawkami. Dziękuję uprzejmie, Pani Marszałek.
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.
Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatora sprawozdawcy.
Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie?
Bardzo proszę, pan senator Marek Trzciński.
Senator Marek Trzciński:
Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.
Ja chciałbym zapytać, czy komisja zastanawiała się, debatowała nad terminem, w którym następuje wypłata zweryfikowanych roszczeń deponentów. Termin, który został zapisany w ustawie, to dwadzieścia dni roboczych. Wydaje się, że to jest bardzo dużo. Chciałbym zapytać, czy komisja zastanawiała się nad tą sprawą. I drugie pytanie: jaki był termin wypłaty tych roszczeń przed zmianą ustawy?
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Dziękuję bardzo.
Odpowiada pan senator Banaś.
Senator Grzegorz Banaś:
To rzeczywiście jest duży problem. Wynika on nie tyle z materii przedmiotowej ustawy, ile z procedur, które obserwujemy w naszym życiu administracyjnym czy gospodarczym. Między innymi była podnoszona kwestia, czy przypadkiem w związku z tym, że w ustawie nie ma zawartego terminu, w którym mogą być przetwarzane dane osobowe, na przykład osoby prawnej lub fizycznej, ta ustawa nie będzie w sprzeczności z zapisami konstytucyjnymi. Niemniej jednak wspólnie doszliśmy do wniosku, za namową pana ministra finansów, że z uwagi na nieprzewidywalną długość rozstrzygnięć w tej sprawie nie da się w tym przypadku zawić terminów, które byłyby, że tak powiem, jednoznaczne co do kwestii poruszonej przez pana senatora.
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Dziękuję bardzo.
Czy są jeszcze pytania? Nie ma.
Dziękuję, Panie Senatorze.
(Senator Grzegorz Banaś: Dziękuję.)
Projekt tej ustawy został wniesiony przez rząd. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister finansów.
Czy przedstawiciel rządu pragnie zabrać głos w sprawie rozpatrywanej ustawy i przedstawić stanowisko rządu?
Przypomnę, że do reprezentowania ministra finansów został upoważniony podsekretarz stanu Dariusz Daniluk.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów
Dariusz Daniluk:
Ja bardzo króciutko. Dziękuję za poprawki o charakterze redakcyjnym, doprecyzowującym. One na pewno ułatwią stosowanie przepisów ustawy.
Chciałbym wyjaśnić panu senatorowi, że zapis mówiący o dwudziestu dniach jest bezpośrednio przeniesiony z dyrektywy unijnej, która narzuca bardzo ambitny, w wymiarze operacyjnym, termin. W obecnym stanie prawnym termin na wypłatę wynosi trzy miesiące, przy czym może być przedłużony aż do sześciu miesięcy. A więc przechodzimy ze standardu półrocznego na dwadzieścia dni roboczych. To jest potężne wyzwanie. Jak wiemy, w przypadku upadłości banku to jest naprawdę duży problem o charakterze społecznym, gospodarczym i operacyjnym. Przy okazji chciałbym powiedzieć, że ostatni taki przypadek był dziesięć lat temu. Tak że nie ma żadnych wątpliwości, że system bankowy jest stabilny. Wydaje mi się, że też jest dobra okazja do tego, aby zapewnić, że pracujemy nad rozwiązaniami modelowymi, docelowymi. Nie ma żadnych zagrożeń w perspektywie dającej się przewidzieć. Wynika to zarówno z analiz Komisji Nadzoru Finansowego, jak i analiz Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Dziękuję.
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Dziękuję bardzo.
Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do przedstawiciela rządu związane z omawianym punktem porządku obrad.
Ponieważ są pytania, zapraszam pana ministra do mównicy.
Proszę o zadanie pytania pana senatora Stanisława Bisztygę.
Senator Stanisław Bisztyga:
Panie Ministrze, mam dwa bardzo krótkie pytania.
W art. 1 pkcie 13 minimalna wysokość pokrycia podniesiona została do równowartości 100 tysięcy euro. Jakie są przesłanki przyjęcia tej kwoty? Bo w moim przekonaniu to jest za mała kwota.
I drugie pytanie. Komisja Nadzoru Finansowego ma prawo podjąć decyzję o zawieszeniu działalności banku. Skrócony został do pięciu dni roboczych termin, w którym komisja ma czas na podjęcie takiej decyzji. Czy nie uważa pan, że to jest zbyt krótki termin, że decyzje mogą być zbyt pochopne? Czy to też jest kwestia jakichś dyrektyw unijnych? Dziękuję.
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Dziękuję, Panie Senatorze.
Proszę pana ministra o odpowiedź.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów
Dariusz Daniluk:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo!
Chciałbym wyjaśnić, że również kwota gwarantowanych depozytów w wysokości 100 tysięcy euro wynika ze standardu europejskiego, jest narzucona przez dyrektywę. W obecnym stanie prawnym kwota minimalna była określana, stąd w niektórych krajach rządy podjęły decyzje o nieograniczonym gwarantowaniu depozytów. Po to, żeby uniknąć tak zwanego arbitrażu normatywnego, ustalono, że ten poziom powinien być ujednolicony.
Jeśli chodzi o pięciodniowy termin na podjęcie decyzji przez Komisję Nadzoru Finansowego, to nie wynika on z rozwiązań unijnych. Ja mam zaszczyt być jako przedstawiciel Ministerstwa Finansów członkiem Komisji Nadzoru Finansowego. Ta kwestia nie budziła wątpliwości w toku wcześniejszych prac. Określenie terminu, w którym decyzja powinna zapaść, jest podyktowane potrzebą ograniczenia do niezbędnego minimum stanu niepewności po stronie deponentów, a jednocześnie umożliwienia Bankowemu Funduszowi Gwarancyjnemu podjęcia działań operacyjnych tak, aby ten dwudziestodniowy termin mógł być osiągnięty w wymiarze praktycznym. Stąd nie ma tu żadnych zagrożeń. Jest to działanie na rzecz bezpieczeństwa depozytów, bo wydaje się, że zdolność Bankowego Funduszu Gwarancyjnego do wypełnienia tych obowiązków jest po prostu prawdziwą gwarancją, nie tylko papierową, tego, że cel, który mu został postawiony, zostanie osiągnięty.
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Dziękuję bardzo.
Czy jeszcze ktoś z państwa senatorów chce zadać pytanie? Nie widzę chętnych.
Dziękuję, Panie Ministrze.
(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Dariusz Daniluk: Dziękuję.)
Dziękuję.
Otwieram dyskusję.
Przypominam o konieczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców. Przemówienie senatora w dyskusji nie może trwać dłużej niż dziesięć minut. Podpisane wnioski o charakterze legislacyjnym senatorowie składają do marszałka Senatu do momentu zamknięcia dyskusji.
Informuję, że nikt z państwa senatorów nie zapisał się do głosu.
Informuję, że wnioski o charakterze legislacyjnym na piśmie złożył pan senator Kazimierz Kleina.
Zamykam dyskusję.
Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej...
(Głos z sali: Skierowanie do komisji...)
No tak, a wcześniej...
Czy przedstawiciel rządu chce się ustosunkować do przedstawionych wniosków? Nie.
Ponieważ zostały zgłoszone wnioski o charakterze legislacyjnym, proszę Komisję Budżetu i Finansów Publicznych o ustosunkowanie się do przedstawionych wniosków i przygotowanie sprawozdania.
Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone jutro.
Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dziesiątego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy o transporcie drogowym.
Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 1060, a sprawozdania komisji w drukach nr 1060A i 1060B.
Proszę sprawozdawcę Komisji Budżetu i Finansów Publicznych senatora Piotra Gruszczyńskiego o przedstawienie sprawozdania komisji. Bardzo proszę.
Senator Piotr Gruszczyński:
Pani Marszałek! Panie Ministrze! Panie i Panowie Senatorowie!
Mam zaszczyt w imieniu Komisji Budżetu i Finansów Publicznych przedstawić projekt ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy o transporcie drogowym. Komisja obradowała w dniu 8 grudnia. Tak jak powiedziała pani marszałek, tekst tej ustawy zawarty jest w druku senackim nr 1060.
Celem ustawy jest implementacja dyrektywy Rady 2009/162/UE, zmiany w zakresie prawa do odliczenia podatku naliczonego od zakupów samochodów oraz paliwa oraz zmiany w zakresie sposobu rozliczenia podatku od przewozów okazjonalnych.
Jeśli chodzi o implementację, to najważniejsza zmiana dotyczy odliczenia podatku od wydatków związanych z nieruchomością wykorzystywaną zarówno do celów prowadzonej działalności gospodarczej, jak i do celów prywatnych podatnika lub jego pracowników. Zgodnie z zaproponowanym rozwiązaniem w przypadku nakładów ponoszonych na nabycie, w tym nabycie praw wieczystego użytkowania gruntów, oraz wytworzenie nieruchomości stanowiącej część przedsiębiorstwa danego podatnika, wykorzystywanej zarówno do celów prowadzonej przez tego podatnika działalności gospodarczej, jak i do celów innych, w tym w szczególności do celów osobistych podatnika lub jego pracowników, w tym byłych pracowników, którym nie można przypisać działalności gospodarczej, podatek naliczony powinien zostać obliczony według udziału procentowego, w jakim dana nieruchomość wykorzystywana jest do celów działalności gospodarczej.
Zmiany dotyczące prawa do odliczenia podatku naliczonego od zakupu samochodów powodują objęcie od dnia 1 stycznia 2013 r. prawem do pełnego odliczenia podatku pojazdów samochodowych o dopuszczalnej ładowności powyżej 500 kg, w przypadku których ze świadectwa homologacji producenta lub importera dla danego typu pojazdu samochodowego wynika, że nie jest to samochód osobowy. Wprowadzono regulację ograniczającą w okresie do 31 grudnia 2012 r. prawo do odliczenia podatku w stosunku do obowiązującej regulacji dotyczącej samochodów z tak zwaną kratką.
Ponadto do 31 grudnia 2012 r. nie stosuje się obniżenia kwoty lub zwrotu różnicy podatku należnego od nabywania paliw bez względu na rodzaj pojazdu, bez względu na to, czy jest to pojazd osobowy, czy też z kratką.
Na posiedzeniu komisji przez producentów samochodowych podany w wątpliwość był termin wprowadzenia tej ustawy oraz podawano w wątpliwość zasadność niemożności odliczenia VAT od zakupu samochodu.
Pani Marszałek, w imieniu Komisji Budżetu i Finansów Publicznych wnoszę o przyjęcie wspomnianej ustawy z czterema poprawkami, które zyskały uznanie członków tejże komisji. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Dziękuję, Panie Senatorze.
I proszę sprawozdawcę Komisji Gospodarki Narodowej senatora Marka Trzcińskiego o przedstawienie sprawozdania komisji. Proszę bardzo.
Senator Marek Trzciński:
Dziękuję bardzo.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Panie Ministrze!
Komisja Gospodarki Narodowej obradowała w dniu 8 grudnia. Jej sprawozdanie jest zawarte w druku nr 1060B. Cel ustawy został przedstawiony przez sprawozdawcę Komisji Budżetu i Finansów Publicznych, zatem ja nie będę przedstawiał tych szczegółowych zmian, które zostały wprowadzone w ustawie.
Chcę powiedzieć, że w trakcie posiedzenia komisji zostały zaproponowane również cztery poprawki, takie same jak te, które przedstawione były przez sprawozdawcę Komisji Budżetu i Finansów Publicznych. Zostały one przyjęte przez członków komisji.
Komisja zwraca się do Wysokiej Izby z prośbą o przyjęcie ustawy wraz z zaproponowanymi poprawkami. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Dziękuję bardzo.
Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż minutę zapytania do senatorów sprawozdawców.
Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie?
Pan senator Bisztyga. Do którego z panów senatorów?
(Senator Stanisław Bisztyga: Do obydwu, bo ja chciałem zapytać o te terminy...)
Proszę uprzejmie.
Senator Stanisław Bisztyga:
Pan senator mówił, że co do tego było dużo wątpliwości i być może to jest pytanie do pana ministra. Ja uważam, po konsultacji z różnymi środowiskami, że to rzeczywiście są karkołomne terminy. W związku z powyższym czy jest jeszcze jakaś możliwość zmiany, czy za jakiś czas znowu będziemy musieli przepisy nowelizować? Dziękuję.
(Senator Piotr Gruszczyński: Przepraszam, Pani Marszałek, jeśli można...)
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Proszę.
Senator Piotr Gruszczyński:
Pytanie było skierowane do sprawozdawców czy do ministra? Bo jeżeli do sprawozdawców, to ja spróbuję odpowiedzieć.
Rzeczywiście sprawa terminów była omawiana. Pan minister pewnie za chwilę potwierdzi, że poinformował Wysoką Komisję, iż informacja o wprowadzeniu tego rodzaju ustawy była przekazana i docierała do importerów samochodów już w październiku. Każdy miał więc czas przygotować się do tych zmian. Osoby, które chcą kupić samochód, powinni mieć pełną wiedzę co do tego, że od 1 stycznia dojdzie do zmian, jeżeli chodzi o możliwość odliczenia podatku VAT.
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Dziękuję.
Pan senator Trzciński.
(Senator Stanisław Bisztyga: To już wystarczy.)
Wystarczy. Tak? Dziękuję.
(Senator Marek Trzciński: Ja tylko mogę to potwierdzić.)
Czy są jeszcze pytania? Nie ma.
Otwieram dyskusję.
Przypominam o konieczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców. Przemówienie senatora w dyskusji nie może trwać dłużej niż dziesięć minut. Podpisane wnioski...
(Głos z sali: Ale jeszcze trzeba zapytać ministra o to, czy chce zabrać głos. Bo teraz były pytania do senatorów...)
A tak, słusznie.
Projekt tej ustawy został wniesiony przez rząd. Do reprezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister finansów. Ministra finansów reprezentuje dzisiaj podsekretarz stanu Maciej Grabowski.
Czy przedstawiciel rządu pragnie zabrać głos w sprawie rozpatrywanej ustawy i przedstawić stanowisko rządu?
(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Maciej Grabowski: Nie, dziękuję.)
Dziękuję bardzo.
Obecnie senatorowie mogą zgłaszać z miejsca trwające nie dłużej niż jedną minutę zapytania do przedstawiciela rządu związane z omawianym punktem porządku obrad.
Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zadać takie pytanie?
Nie ma chętnych. Dziękuję bardzo.
Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.
Otwieram dyskusję.
Przypominam o konieczności zapisywania się do głosu u senatora prowadzącego listę mówców. Przemówienie senatora w dyskusji nie może trwać dłużej niż dziesięć minut. Podpisane wnioski o charakterze legislacyjnym senatorowie składają do marszałka Senatu do momentu zamknięcia dyskusji.
Informuję, że nikt z państwa senatorów nie zapisał się do głosu.
Informuję, że wnioski o charakterze legislacyjnym na piśmie złożył pan senator Kazimierz Kleina.
Zamykam dyskusję.
Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone jutro.
Ponieważ zostały zgłoszone wnioski o charakterze legislacyjnym, proszę Komisję Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisję Gospodarki Narodowej o ustosunkowanie się do przedstawionych wniosków i przygotowanie wspólnego sprawozdania.
Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone jutro.
Poproszę pana senatora sekretarza o przeczytanie komunikatów.
Senator Sekretarz
Sławomir Kowalski:
Wspólne posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Rodziny i Polityki Społecznej w celu rozpatrzenia wniosków zgłoszonych podczas debaty do ustawy o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz niektórych innych ustaw odbędzie się...
(Rozmowy na sali)
(Wicemarszałek Grażyna Sztark: Proszę o odrobinę cierpliwości, albowiem pan sekretarz informuje o mających się odbyć tuż po ogłoszeniu przerwy posiedzeniach komisji.)
Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisja Rodziny i Polityki Społecznej spotyka się po ogłoszeniu przerwy w obradach w sali nr 217.
Wspólne posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej w celu rozpatrzenia wniosków zgłoszonych podczas debaty do ustawy o publicznym transporcie zbiorowym odbędzie się dwadzieścia minut po ogłoszeniu przerwy w obradach w sali nr 217.
Wspólne posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji odbędzie się bezpośrednio po ogłoszeniu przerwy w obradach w sali nr 182.
Wspólne posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisji Gospodarki Narodowej odbędzie się dziś piętnaście minut po ogłoszeniu przerwy w obradach w sali nr 182.
Posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych odbędzie się dziś zaraz po zakończeniu wspólnego posiedzenia w sali nr 182. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Grażyna Sztark:
Dziękuję bardzo.
Ogłaszam przerwę w posiedzeniu do jutra, to jest do dnia 15 grudnia, do godziny 9.00.
Dziękuję państwu bardzo i dobranoc.
(Przerwa w posiedzeniu o godzinie 20 minut 25)
Przemówienie senatora Stanisława Bisztygi
w dyskusji nad punktem pierwszym porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Wśród głównych założeń nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych i ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, po pierwsze, należy wymienić zwiększenie środków przekazywanych na świadczenia opieki zdrowotnej. Po wtóre, usprawnienie procesu przekazywania środków z dotacji budżetowej do NFZ. Po trzecie, usprawnienie zarządzania listami oczekujących na świadczenia opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. I wreszcie po czwarte, uporządkowanie i ujednolicenie uregulowań dotyczących obowiązkowego odprowadzania składki zdrowotnej, na przykład za osoby pracujące w innych krajach.
W nowelizacji uchyla się niektóre upoważnienia ustawowe do wydawania przepisów wykonawczych. W sposób szczególny chodzi tu o przepisy dotyczące sposobu i trybu finansowania świadczeń.
Nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych rozszerza krąg osób uprawnionych do korzystania z opieki zdrowotnej finansowanej przez budżet państwa, tych, których świadczenia finansuje się z budżetu, z dotacji celowej przekazywanej z NFZ. Jednocześnie podkreśla się, że nowela nie zmienia zasad finansowania, ale ich tryb. Rozporządzenie w tym zakresie będzie wydawać teraz nie, jak dotąd, Rada Ministrów, ale minister właściwy do spraw zdrowia po konsultacjach z ministrem sprawiedliwości i ministrem spraw wewnętrznych.
Wśród istotnych punktów omawianej obecnie nowelizacji jest też rozszerzenie zakresu przekazywanych do NFZ danych dotyczących list osób oczekujących na udzielenie świadczeń, które nie są wysokospecjalistyczne. Założenia są takie, że ma to poprawić dostępność świadczeń.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wszystkie zmiany, o których tu powiedziano, są potrzebne i bez wątpienia usprawniają polski system opieki zdrowotnej. Ustawę miażdżącą większością uchwalił Sejm, nie budzi ona również zastrzeżeń senackich legislatorów. Moim zdaniem jest ona godna przyjęcia. Dziękuję za uwagę.
Przemówienie senatora Ryszarda Knosali
w dyskusji nad punktem drugim porządku obrad
Projekt ustawy nowelizującej ustawę z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy w głównej mierze powstał jako odpowiedź na potrzebę wyeliminowania wątpliwości interpretacyjnych pojawiających się w praktyce stosowania tej ustawy. Część zmian wynika nadto z konieczności dostosowania przepisów obowiązującej ustawy do powiązanych z nią przedmiotowo przepisów innych ustaw, dlatego też niniejszy projekt jest w istocie zbiorem wielu bardzo różnorodnych zmian. Część ma wymiar jedynie techniczny, są jednakże i takie, które w konkretny i bezpośredni sposób wpływają na poprawę sytuacji osób bezrobotnych i poszukujących pracy.
Tytułem przykładu warto w tym miejscu wskazać chociażby wynikające z projektu ustawy nowe brzmienie art. 40 ust. 3, zgodnie z którym bezrobotny będzie mógł otrzymać w danym roku skierowanie na kilka szkoleń, jeśli przyczyni się to do zwiększenia jego szans na zdobycie pracy. Jedynym ograniczeniem w tym zakresie będzie istniejący także obecnie warunek, aby łączny roczny koszt tych kursów w części finansowanej ze środków Funduszu Pracy nie przekroczył równowartości 300% przeciętnego wynagrodzenia. W ten sposób w ramach dotychczasowego limitu środków będzie możliwe podejmowanie bardziej efektywnych działań w zakresie przygotowania zawodowego osób bezrobotnych. Obecnie osoba bezrobotna mogła w danym roku skorzystać ze skierowania tylko na jedno szkolenie.
Kolejne zmiana dotyczy odmiennego unormowania kwestii zbiegu uprawnień do stypendium i do zasiłku. Obecnie, w myśl obowiązującego art. 41 ust. 1a ustawy, osobie bezrobotnej w okresie pobierania stypendium nie przysługuje prawo do zasiłku. Takie rozwiązanie powodowało, że bezrobotni skierowani na krótkie szkolenia otrzymywali stypendium w wymiarze niższym aniżeli zasiłek. Osoby takie mogły zatem czuć się pokrzywdzone tą sytuacją. Ponadto mogło dochodzić do przypadków unikania szkoleń, jeśli wiązałoby się to z pogorszeniem sytuacji finansowej bezrobotnego (w szczególności wówczas, gdy stypendium byłoby niższe od zasiłku). Słuszne jest zatem przyjęte w projekcie ustawy rozwiązanie, które w takiej sytuacji pozwala bezrobotnemu dokonać wyboru korzystniejszego świadczenia.
Na koniec warto spojrzeć na art. 41 ust. 4c projektu ustawy. Przepis ten pozwala osobie bezrobotnej na ubieganie się o zwrot kosztów dojazdu na egzamin, w wyniku którego możliwe będzie uzyskanie świadectw, dyplomów, zaświadczeń, określonych uprawnień zawodowych lub tytułów zawodowych niezbędnych do wykonywania danego zawodu. Dotychczas co do zasady było tak, że zwrot kosztów dojazdu w tym zakresie przysługiwał jedynie wówczas, jeśli egzamin był częścią odbytego wcześniej szkolenia, na które bezrobotny był skierowany. Nowe przepisy umożliwią potraktowanie tych kosztów w sposób odrębny, przez co większa grupa osób będzie mogła skorzystać z dofinansowania na ten cel.
Opisane przypadki stanowią doskonały przykład tego, że dokonując nawet niewielkich zmian można znacznie ułatwić i poprawić skuteczność funkcjonujących już rozwiązań. Przygotowując niniejszy akt, projektodawca uwzględnił sygnały płynące od podmiotów działających w obszarze aktywizacji zawodowej osób bezrobotnych. Należy oczekiwać, że przyjęcie przedstawionego projektu ustawy przyczyni się do podniesienia skuteczności realizowanych przez państwo zadań obejmujących w szczególności walkę z bezrobociem, dlatego też przedstawiony projekt zasługuje na przyjęcie. Dziękuję.
Przemówienie senatora Stanisława Bisztygi
w dyskusji nad punktem trzecim porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Zmiany w kodeksie pracy dotyczą uprawnień związanych z rodzicielstwem, konkretnie zaś pewnego novum w naszym prawie, a mianowicie urlopu ojcowskiego.
Uchwalona 6 grudnia 2008 r. instytucja urlopu ojcowskiego mogła być stosowana od 1 stycznia 2010 r. Ojciec wychowujący dziecko miał prawo do urlopu w wymiarze dwóch tygodni, nie dłużej niż do momentu ukończenia przez dziecko dwunastu miesięcy życia, jednak w latach 2010-2011 wymiar urlopu mógł wynosić jeden tydzień. Warto też przypomnieć, że ochrona prawna urlopu ojcowskiego jest taka sama jak macierzyńskiego, a skorzystanie z niego jest fakultatywne.
Nowelizacja, nad którą obecnie debatujemy, obejmuje ojców przysposabiających dziecko i wydłuża okres, w którym trwa uprawnienie do wykorzystania urlopu. Jak powiedziałem, dotychczas wymiar ten był powiązany z wiekiem dziecka, czyli dwunastoma miesiącami życia. Jednak często dzieje się tak, że mężczyzna przysposabiający nie może skorzystać z urlopu, ponieważ postępowanie sądowe dotyczące przysposobienia dziecka nie zakończyło się przed ukończeniem przez dziecko dwunastu miesięcy bądź w momencie uruchomienia całej procedury dziecko już było starsze. Z tych powodów ustawodawca proponuje, by w przypadku ojców przysposabiających termin dwunastu miesięcy liczyć od momentu uprawomocnienia się orzeczenia orzekającego przysposobienie, będzie on jednak mógł trwać nie dłużej niż do ukończenia przez dziecko siódmego roku życia, a w przypadku dziecka, wobec którego podjęto decyzję o odroczeniu obowiązku szkolnego - do dziesiątego roku życia.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nierówność sytuacji prawnej ojców przysposabiających oraz sytuacji ojców biologicznych jest oczywista, podobnie jak oczywista jest konieczność jej zniwelowania, a temu właśnie służy omawiana w tej chwili nowela, do której przyjęcia zachęcam. Dziękuję za uwagę.
Przemówienie senatora Ryszarda Knosali
w dyskusji nad punktem trzecim porządku obrad
Nawet stosunkowo niedługi okres obowiązywania przepisów o urlopie ojcowskim, zwanym też potocznie urlopem tacierzyńskim, pozwolił już dostrzec pilną potrzebę doprecyzowania istniejących uregulowań w tym zakresie. Bez wątpienia słusznym rozwiązaniem było objęcie uprawnieniami do urlopu ojcowskiego, poprzez zakreślenie szerokiego zakresu podmiotowego normy, również ojców adopcyjnych. W praktyce stosowania prawa okazało się jednak, że mają miejsce przypadki, w których ze względów formalnych ojcowie adopcyjni są w istocie pozbawieni prawa do korzystania z tego urlopu. Zgodnie z artykułem 1823 §1 kodeksu pracy urlop taki może zostać wykorzystany przez pracującego ojca jedynie do momentu ukończenia przez dziecko dwunastego miesiąca życia. Jednak, jak wynika z sygnałów płynących z różnych instytucji zajmujących się problematyką adopcji, może się zdarzyć - i zdarza się - że czas potrzebny na przeprowadzenie formalności niezbędnych do wydania orzeczenia o adopcji ulega znacznemu wydłużeniu, w skrajnych przypadkach nawet do kilkunastu miesięcy. Dlatego też nierzadko w momencie uprawomocnienia się wspomnianego orzeczenia adoptowane dziecko ma już więcej aniżeli wspomniane dwanaście miesięcy, co z kolei rzutuje na możliwość skorzystania przez ojca adopcyjnego z prawa do urlopu. Opisany problem dotyka w jeszcze większym zakresie rodziny, które decydują się na adopcję dzieci starszych.
Taki stan rzeczy stoi w oczywistej sprzeczności z pierwotnym zamysłem, który legł u podstaw ustanowienia uprawnień do urlopu dla pracujących ojców. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że ojciec adopcyjny powinien posiadać uprawnienia analogiczne do tych, jakie posiadają ojcowie biologiczni. Nie może on tym samym ponosić negatywnych konsekwencji polegających na pozbawieniu go prawa do dodatkowego urlopu ojcowskiego jedynie z uwagi na fakt długiego oczekiwania na przeprowadzenie adopcji. Tym bardziej trudno zgodzić się z sytuacją, kiedy przepis prawa różnicuje uprawnienia do dodatkowego urlopu ojców adopcyjnych, dzieląc ich niejako na dwie grupy: tych, którym udało się adoptować dziecko, zanim skończyło ono dwunasty miesiąc życia, oraz tych, którym się to nie udało lub którzy zdecydowali się na adopcję starszego dziecka.
Dlatego też powstała potrzeba przyjęcia nowelizacji prawa pracy w opisanym zakresie, której zadość czyni przedstawiony projekt ustawy. Istota przedstawionych rozwiązań sprowadza się do uznania, że w przypadku adopcji dwunastomiesięczny termin na wykorzystanie urlopu ojcowskiego winien być liczony od dnia uprawomocnienia się postanowienia orzekającego przysposobienie. jest to rozwiązanie słuszne, bowiem z punktu widzenia konkretnej rodziny adopcyjnej to właśnie ten moment jest równoznaczny w swej istocie z biologicznymi narodzinami dziecka.
Pozostałe zapisy projektu ustawy mają charakter przepisów przejściowych i służą w głównej mierze właściwemu określeniu wymiaru urlopu przysługującego ojcowi, który wychowuje dziecko przysposobione.
Wysoka Izbo, jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, w Polsce w 2008 r. ponad dziewiętnaście tysięcy dzieci przebywało w różnego rodzaju placówkach opiekuńczo-wychowawczych. W tym samym roku do adopcji przekazanych zostało zaledwie nieco ponad dziewięćset dzieci. Oczywiście istnieje bardzo wiele różnego rodzaju przeszkód, które w konsekwencji rzutują na niski wskaźnik adopcji. Mam jednak nadzieję, że przyjęcie przedstawionego projektu ustawy choćby w niewielkim stopniu przyczyni się do zwiększenia zainteresowania adopcją. Dziękuję.
Przemówienie senatora Rafała Muchackiego
w dyskusji nad punktem czwartym porządku obrad
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Przedłużenie terminu nadawania Orderu Krzyża Wojskowego, Krzyża Wojskowego, Wojskowego Krzyża Zasługi z Mieczami, Morskiego Krzyża Zasługi z Mieczami, Lotniczego Krzyża Zasługi z Mieczami, odznaczeń wojskowych o charakterze pamiątkowym mających w nazwie wyraz "Gwiazda" za czyny dokonane w czasie działań bojowych przeciwko aktom terroryzmu w kraju lub podczas użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej poza granicami państwa w latach 2002-2007 należy uznać za inicjatywę godną poparcia. Nie można bowiem dopuszczać do sytuacji, w której osoby uczestniczące w polskich kontyngentach wojskowych spełniające kryteria do wskazywanych odznaczeń nie zostałyby uhonorowane z uwagi na zbyt krótki i niewystarczający - wobec znacznej liczby wniosków - okres przewidujący możliwość ich przyznawania.
Sprawiedliwe wynagradzanie za nienaganną służbę w polskich kontyngentach wojskowych stanowi jeden z ważnych elementów kształtowania morale polskiego żołnierza, od którego postawy zależy bezpieczeństwo oraz honor Rzeczypospolitej Polskiej.
Proponowana ustawa wymaga zatem niezwłocznego przyjęcia. Dziękuję za uwagę.
Przemówienie senatora Stanisława Bisztygi
w dyskusji nad punktem czwartym porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Nowelizacja ustawy o orderach i odznaczeniach ma na celu przedłużenie nadawania określonych orderów osobom, które dokonały czynów w czasie działań bojowych przeciw aktom terroryzmu w kraju lub podczas wykorzystania Sił Zbrojnych RP poza jego granicami w latach 2002-2007. Nowela ustawy o orderach i odznaczeniach z 14 czerwca 2007 r. zakładała, że takie osoby będą mogły otrzymywać ordery i odznaczenia za służbę do 31 grudnia 2010 r.
Obecnie ustawodawca proponuje, żeby Order Krzyża Wojskowego, Krzyż Wojskowy, Wojskowy Krzyż Zasługi z Mieczami, Morski Krzyż Zasługi z Mieczami, Lotniczy Krzyż Zasługi z Mieczami oraz odznaczenia pamiątkowe mające w nazwie wyraz "Gwiazda" za dokonane w latach 2002-2007 czyny, o których mówiłem powyżej, były przyznawane do 31 grudnia 2012 r.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zmiana w ustawie o orderach i odznaczeniach pod względem formy jest niewielka, jednak jej treść jest bardzo głęboka. Pozwala ona na uhonorowanie ludzi, których bezapelacyjnie możemy nazywać bohaterami. Uchwalenie tej przedmiotowej noweli jesteśmy im winni. Dziękuję za uwagę.
Przemówienie senatora Stanisława Bisztygi
w dyskusji nad punktem ósmym porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Nowelizacja ustawy o partiach politycznych wpisuje się w nurt zmian w prawie, które służą poprawieniu sytuacji budżetu państwa. Jest to też wyjście naprzeciw oczekiwaniom społecznym związanym z ograniczeniem subwencji budżetowych dla partii politycznych.
Przypomnijmy, że ustawa o partiach politycznych, jaka obowiązuje obecnie, gwarantuje subwencję samodzielnym komitetom wyborczym, które w wyborach do Sejmu otrzymały przynajmniej 3% głosów w skali kraju. Komitety startujące zaś do Sejmu w ramach koalicji otrzymują subwencję, jeśli zostanie na nie oddane przynajmniej 6% głosów w skali kraju.
Wysokość subwencji wynika ze wzoru zawartego w ustawie. Jest tam mowa o tym, że minister właściwy do spraw finansów publicznych ma obowiązek zwiększyć kwotę subwencji, jeśli wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrośnie ogółem o 5%. Wskaźnik wzrostu ustala się na podstawie komunikatu prezesa Głównego Urzędu Statystycznego. Ostatnia waloryzacja tego typu została wprowadzona rozporządzeniem ministra finansów z dnia 7 listopada 2008 r.
Obecnie proponuje się wstrzymanie waloryzacji dla partii politycznych i zachowanie ich dla koalicji. Taka zmiana doprowadzi do oszczędności budżetowych rzędu 11 milionów 800 tysięcy zł. Już sam fakt zaoszczędzenia tak dużej kwoty powoduje, że trudno nie zgodzić się z zapisami noweli. Dodatkowo należy wspomnieć, że w tej chwili waloryzacja dla komitetu koalicyjnego dotyczy wyłącznie partii będących w wyborach w 2007 r. członkami komitetu Lewica i Demokraci. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można też powiedzieć, że w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych komitetu koalicyjnego, który przekroczy sześcioprocentowy próg subwencyjny, nie będzie, zniknie więc de facto kwestia konieczności waloryzacji subwencji.
Panie Marszałku, Wysoka Izbo, przedstawione argumenty jasno wskazują, że nowelizacja ustawy o partiach politycznych jest godna przyjęcia, a więc do przyjęcia jej gorąco Wysoką Izbę zachęcam. Dziękuję za uwagę.
67. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu , następna część stenogramu