62. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Punkt dziewiąty porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ewidencji ludności.
W przerwie odbyło się posiedzenie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, które po debacie przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie. Druk nr 960Z.
Pan senator Bohdan Paszkowski jest proszony o przedstawienie dwóch kwestii - wystąpi pan w dwóch rolach - sprawozdania komisji oraz wniosku popartego przez mniejszość połączonych komisji.
Proszę rozdzielić te dwie role, Panie Senatorze.
Proszę bardzo.
Senator Bohdan Paszkowski:
Panie Marszałku, Wysoka Izbo, komisje rozpatrywały dwadzieścia cztery poprawki i nie poparły poprawek: osiemnastej, dziewiętnastej, dwudziestej pierwszej i dwudziestej trzeciej. Pozostałe poprawki zostały poparte.
I w imieniu mniejszości, tak?
(Wicemarszałek Marek Ziółkowski: Proszę bardzo.)
Jestem dwa razy w protokole wymieniony?
(Wicemarszałek Marek Ziółkowski: No tak, czytam grzecznie z protokołu, Panie Senatorze.)
Wnoszę o poparcie wniosków mniejszości.
(Wesołość na sali)
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Bardzo to roztropnie pan senator powiedział.
Czy senatorowie wnioskodawcy: Knosala, Jurcewicz, Dajczak i Paszkowski, chcieliby jeszcze zabrać głos? Nie.
W takim razie możemy przystąpić do głosowania - najpierw nad poprawkami, a potem nad całością.
Proszę państwa, poprawka pierwsza precyzuje, że wojewoda sprawuje nadzór nad działalnością gminy w zakresie obowiązku meldunkowego.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 84 obecnych senatorów wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 69)
Poprawka została przyjęta.
Poprawka druga usuwa zbędny przepis umożliwiający przekazywanie danych do rejestru PESEL za pośrednictwem rejestru mieszkańców, z uwagi na określony w ustawie obowiązek rejestracji danych bezpośrednio w rejestrze PESEL.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Wyniki.
Na 84 obecnych senatorów 83 głosowało za, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 70)
Poprawka została przyjęta.
Poprawka trzecia uwzględnia w ustawie o ewidencji ludności terminologię, jaką posługuje się kodeks cywilny w zakresie zdolności do czynności prawnych.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Na 84 obecnych senatorów wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 71)
Poprawka została przyjęta.
Nad poprawkami czwartą i ósmą głosujemy łącznie. Mają one na celu doprecyzowanie ustawy w zakresie realizacji obowiązku meldunkowego przez żołnierzy.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Na 83 obecnych senatorów 82 głosowało za, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 72)
Przyjęte.
Piąta usuwa przepis dotyczący określenia formy występowania o wydanie zaświadczenia o zameldowanie na pobyt czasowy z uwagi na to, że przepisy kodeksu postępowania administracyjnego określają już formy wydawania zaświadczeń.
Obecność.
Za?
Przeciw?
Wstrzymanie się?
Na 83 senatorów 82 głosowało za, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 73)
Przyjęta.
Szósta precyzuje, że w określonych w ustawie formularzach zamieszcza się adres poczty elektronicznej, a nie adres elektroniczny.
Obecność.
Za?
Przeciw?
Wstrzymanie się?
Na 85 senatorów wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 74)
Przyjęta.
Siódma ma na celu doprecyzowanie, że obowiązek zgłoszenia powrotu do kraju należy wykonać w ciągu trzydziestu dni od dnia powrotu z miejsca pobytu czasowego.
Obecność.
Za?
Przeciw?
Wstrzymanie się?
Na 84 senatorów 83 głosowało za, 1 - przeciw. (Głosowanie nr 75)
Przyjęta.
Dziewiąta uwzględnia fakt, że rejestry zamieszkania cudzoziemców mogą być prowadzone w formie kartotecznej, co wyklucza możliwość udostępniania danych z tego rejestru za pomocą urządzeń teletransmisji danych.
Obecność.
Za?
Przeciw?
Wstrzymanie się?
Dziękuję.
Na 86 senatorów 85 głosowało za, 1 - przeciw. (Głosowanie nr 76)
Przyjęta.
Dziesiąta i jedenasta precyzują przepisy w zakresie płatności za udostępnienie danych z określonych rejestrów.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Na 86 senatorów wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 77)
Przyjęte.
Teraz poprawki dwunasta, szesnasta, siedemnasta, dwudziesta druga i dwudziesta czwarta, nad którymi należy głosować łącznie.
Dwunasta usuwa przepis wprowadzający zmiany dotyczące dowodów osobistych w ustawie z dnia 10 kwietnia 1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych. Poprawka dwudziesta druga powoduje, że ustawa ta utraci moc, a poprawki szesnasta i siedemnasta są jej konsekwencją. Poprawka dwudziesta czwarta zmienia termin wejścia w życie przedmiotowej ustawy z dnia 1 stycznia na dzień 1 sierpnia 2011 r.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Na 86 senatorów wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 78)
Poprawki te zostały przyjęte.
Poprawki trzynasta i piętnasta, nad którymi należy głosować łącznie, mają na celu doprecyzowanie, że określone zmiany są wprowadzane w nowej ustawie o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych, która obowiązuje od 16 czerwca 2010 r.
Obecność.
Za?
Przeciw?
Wstrzymanie się?
Poprawka czternasta ma na celu dostosowanie...
(Senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk: Jeszcze wyniki.)
Tak, przepraszam.
Na 86 senatorów 85 głosowało za, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 79)
Przyjęte.
Czternasta ma na celu dostosowanie obiegu informacji pomiędzy organami, o których mowa w ustawie o zmianie imienia i nazwiska, do przepisów ustawy o ewidencji ludności.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 86 senatorów wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 80)
Poprawka została przyjęta.
Głosowanie nad poprawką osiemnastą zostało wykluczone. W związku z tym poprawka dziewiętnasta. Poprawka ta usuwa przepisy przewidujące zniesienie obowiązku meldunkowego oraz likwidację określonych rejestrów od dnia 1 stycznia 2014 r.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję. Wyniki.
Na 87 senatorów 36 głosowało za, 49 - przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 81)
Poprawka została odrzucona.
Poprawka dwudziesta ma na celu uzupełnienie przepisów, które powinny utracić moc, w związku ze zniesieniem obowiązku meldunkowego oraz likwidacją określonych rejestrów.
Obecność.
Za?
Przeciw?
Wstrzymanie się?
Dziękuję.
Na 86 senatorów 85 głosowało za, 1 nie głosował. (Głosowanie nr 82)
Poprawka została przyjęta.
Głosowanie nad poprawką dwudziestą pierwszą zostało wykluczone i w związku z tym możemy głosować nad...
(Senator Janusz Rachoń: Całością.)
Nad całością. Tak jest.
Proszę państwa, obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 87 senatorów 50 głosowało za, 36 - przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 83)
Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o ewidencji ludności.
Punkt dziesiąty porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym oraz ustawy o sporcie.
W przerwie w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, która po debacie przygotowała sprawozdanie. Jest ono zawarte w druku nr 953Z.
Poproszę pana senatora Piotrowicza o wystąpienie w dwóch rolach, jako sprawozdawcy komisji oraz sprawozdawcy mniejszości komisji.
Panie Senatorze, proszę.
Senator Stanisław Piotrowicz:
Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!
W toku debaty nad ustawą o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym oraz ustawy o sporcie złożono dwa wnioski: pierwszy o przyjęcie ustawy bez poprawek, a drugi - o wprowadzenie do ustawy siedmiu poprawek. Żaden z wniosków nie uzyskał większości głosów.
W imieniu przedstawicieli mniejszości komisji wnoszę o przyjęcie wszystkich siedmiu poprawek. Dziękuję.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Dziękuję bardzo.
Pan senator Piotr Wach też jest sprawozdawcą mniejszości komisji.
Proszę bardzo o przedstawienie tego wniosku.
Senator Piotr Wach:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
W imieniu całkiem innej mniejszości...
(Wesołość na sali)
...wnoszę o przyjęcie ustawy bez poprawek. Uzasadnienia były wygłoszone podczas wczorajszej debaty. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.
Czy senatorowie wnioskodawcy, którzy zabierali głos, teraz też chcieliby zabrać głos, jeszcze raz? Rozumiem, że nie ma chętnych.
Możemy przystąpić do głosowania.
Najpierw głosujemy nad wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek. Został on zgłoszony przez senatora Wacha oraz senatora Bisztygę.
Proszę bardzo, obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 87 senatorów 51 głosowało za, 36 - przeciw. (Głosowanie nr 84)
Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym oraz ustawy o sporcie.
Chciałbym zauważyć, że w demokracji czasami bywało tak, że początkowa mniejszość stawała się potem większością, więc proszę się tak specjalnie nie dziwić. (Oklaski)
(Wesołość na sali)
(Senator Wojciech Skurkiewicz: Brawo!)
(Rozmowy na sali)
Ja chciałbym powiedzieć, że użyłem czasu przeszłego i nie była to żadna prognoza dotycząca futurum exactum.
(Senator Wojciech Skurkiewicz: Pan marszałek jako socjolog jest prorokiem.)
(Senator Piotr Andrzejewski: Ale to dotyczyło historii...)
Powracamy do rozpatrywania punktu jedenastego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz ustawy o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów.
Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosi o wprowadzenie poprawek do ustawy.
W pierwszej kolejności zostaną przeprowadzone głosowania nad poprawkami, a następnie nad podjęciem uchwały w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.
Nad poprawkami pierwszą i drugą należy głosować łącznie. Skreślają one przepisy wydłużające okres, w jakim zgromadzenie elektorów powinno przedstawić kandydatów na członków Rady IPN Sejmowi i Senatowi.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 87 senatorów wszyscy głosowali przeciw. (Głosowanie nr 85)
Poprawki zostały odrzucone.
Pan senator Kieres, proszę bardzo.
Senator Leon Kieres:
Panie Marszałku, na podstawie art. 54 ust. 5 Regulaminu Senatu zgłaszam wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Dziękuję.
To jest punkt regulaminu, który to umożliwia.
Wysoki Senacie, w związku z tym głosujemy nad wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek.
Obecność.
Kto jest za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Wyniki są następujące: na 87 senatorów 51 głosowało za, 34 - przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 86)
Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz ustawy o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów.
Punkt dwunasty porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka oraz niektórych innych ustaw.
W przerwie w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, Komisji Nauki, Edukacji i Sportu oraz Komisji Rodziny i Polityki Społecznej, które po debacie przygotowały wspólne sprawozdanie. Jest ono zawarte w druku nr 949Z.
Pan senator Augustyn przedstawi sprawozdanie.
Proszę bardzo.
Senator Mieczysław Augustyn:
Połączone komisje jednogłośnie rekomendują Wysokiej Izbie przyjęcie poprawek od drugiej do szóstej oraz poprawki ósmej.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Dziękuję, Panie Senatorze.
Czy senatorowie wnioskodawcy lub pozostali sprawozdawcy chcą zabrać głos? Nie.
Możemy zatem głosować. Najpierw będziemy głosować nad poprawkami.
Nad poprawkami pierwszą i siódmą głosujemy łącznie. Wprowadzają one przepis potwierdzający, że okres zatrudnienia na stanowisku rzecznika praw dziecka zalicza się do okresu zatrudnienia, od którego zależą uprawnienia pracownicze, a także uprawnienia szczególne wynikające z zatrudnienia w określonym zawodzie, branży lub u określonego pracodawcy. Jednocześnie poprawki wskazują, że przepis ten powinien znaleźć zastosowanie również do osób, które zajmowały stanowisko rzecznika praw dziecka przed wejściem w życie ustawy.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 87 obecnych senatorów 4 głosowało za, 49 - przeciw, 34 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 87)
Poprawki zostały odrzucone.
Nad poprawkami drugą, trzecią, piątą i szóstą głosujemy łącznie. Zmierzają one do wyeliminowania przesłanki ochrony interesu publicznego jako podstawy wniesienia przez rzecznika praw dziecka odpowiednich środków zaskarżania w postępowaniu cywilnym, karnym, w sprawach o wykroczenia oraz przed sądami administracyjnymi.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 87 obecnych senatorów 85 głosowało za, 1 - przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 88)
Poprawki zostały przyjęte.
Poprawka czwarta ma na celu bezkolizyjne wprowadzenie zmiany do ustawy o gospodarce nieruchomościami, włączającej rzecznika praw dziecka do katalogu podmiotów, w przypadku których nie jest wymagana zgoda organu nadzorującego na dokonanie określonych czynności w odniesieniu do nieruchomości oddanej tym podmiotom w trwały zarząd.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 86 obecnych senatorów 85 głosowało za, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 89)
Możemy głosować...
(Głos z sali: Jeszcze ósma.)
Nie, przepraszam, jest jeszcze poprawka ósma.
Wydłuża ona okres vacatio legis w celu uniknięcia ryzyka wyeliminowania, przez inną ustawę nowelizującą kodeks postępowania cywilnego, przepisu przyznającego rzecznikowi praw dziecka uprawnienie do wniesienia skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku sądu.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 86 obecnych senatorów wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 90)
Przyjęta.
Teraz uchwała w całości.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 85 obecnych senatorów 84 głosowało za, 1 - przeciw. (Głosowanie nr 91)
Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka oraz niektórych innych ustaw.
Punkt trzynasty porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Funduszu Rozwoju Inwestycji Komunalnych.
Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisja Budżetu i Finansów Publicznych przedstawiły jednobrzmiące projekty uchwał, w których wnoszą o przyjęcie tej ustawy bez poprawek.
Głosujemy nad tym wnioskiem.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 86 obecnych senatorów wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 92)
Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o Funduszu Rozwoju Inwestycji Komunalnych.
Punkt czternasty porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo zamówień publicznych oraz ustawy - Przepisy wprowadzające ustawę o finansach publicznych.
Komisja Gospodarki Narodowej oraz Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej przedstawiły projekt uchwały, w którym wnoszą o przyjęcie tej ustawy bez poprawek.
Głosujemy nad tym wnioskiem.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 86 obecnych senatorów wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 93)
Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Prawo zamówień publicznych oraz ustawy - Przepisy wprowadzające ustawę o finansach publicznych.
Punkt piętnasty porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o cenach oraz ustawy o kontroli skarbowej.
Komisja Budżetu i Finansów Publicznych przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosi o wprowadzenie poprawek do ustawy, druk senacki nr 950A.
Zatem głosujemy najpierw nad poprawkami.
Poprawka pierwsza usuwa zbędną informację dotyczącą niestosowania przepisów o kwocie dodatkowej.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 86 obecnych senatorów 85 głosowało za, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 94)
Przyjęta.
Poprawka druga ma na celu zastosowanie odpowiedniej terminologii w zakresie właściwości miejscowej organów podatkowych oraz usuwa zbędne powtórzenia.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 83 obecnych senatorów 82 głosowało za, 1 - przeciw. (Głosowanie nr 95)
Przyjęta.
Teraz uchwała w całości, ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 85 obecnych senatorów 84 głosowało za, 1 wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 96)
Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o cenach oraz ustawy o kontroli skarbowej.
Punkt szesnasty porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Ordynacja podatkowa oraz ustawy o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników.
Komisja Budżetu i Finansów Publicznych wnosi o wprowadzenie poprawek do ustawy, druk senacki nr 962A.
Proszę państwa, poprawka pierwsza usuwa błąd redakcyjny, jednoznacznie przesądzając, że upoważnienie do wydania aktów wykonawczych do ustawy dotyczy jednego rozporządzenia.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 84 obecnych senatorów wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 97)
Przyjęta.
Nad poprawkami drugą i piątą głosujemy łącznie. Zmierzają one do prawidłowego wprowadzenia zmian związanych z modyfikacją zakresu spraw przekazanych do uregulowania rozporządzeniami dotyczącymi deklaracji składanych za pomocą środków komunikacji elektronicznej.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 83 obecnych senatorów wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 98)
Przyjęte.
Nad poprawkami trzecią i czwartą głosujemy łącznie. Zmierzają one do prawidłowego wprowadzania zmian związanych z modyfikacją zakresu spraw przekazanych do uregulowania rozporządzeniami dotyczącymi ulg w spłacie zobowiązań podatkowych stanowiących pomoc publiczną.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 84 obecnych senatorów wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 99)
Przyjęta.
Możemy teraz głosować nad przyjęciem uchwały w całości.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję. Podaję wyniki.
Na 84 obecnych senatorów 57 głosowało za, 3 - przeciw, 24 wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 100)
Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy - Ordynacja podatkowa oraz ustawy o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników.
Punkt siedemnasty porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o nadaniu nowej nazwy Akademii Ekonomicznej im. Karola Adamieckiego w Katowicach.
Komisja Nauki, Edukacji i Sportu wnosi o przyjęcie tej ustawy bez poprawek.
Przystępujemy do głosowania nad tym wnioskiem.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Na 84 obecnych senatorów wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 101)
Dziękuję.
Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o nadaniu nowej nazwy Akademii Ekonomicznej imienia Karola Adamieckiego w Katowicach.
Punkt osiemnasty porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o pracownikach urzędów państwowych.
Komisja Rodziny i Polityki Społecznej przedstawiła projekt uchwały, w którym wnosi o przyjęcie tej ustawy bez poprawek.
Zatem możemy głosować nad tym wnioskiem.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 83 obecnych senatorów wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 102)
Przyjęta.
Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o pracownikach urzędów państwowych.
Punkt dziewiętnasty porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
Komisja Regulaminowa, Etyki i Spraw Senatorskich wnosi o przyjęcie tej ustawy bez poprawek.
Głosujemy nad tym wnioskiem.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 83 obecnych senatorów 82 głosowało za, 1 nie głosował. (Głosowanie nr 103)
Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
Punkt dwudziesty porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Protokołu Poprawek z dnia 14 kwietnia 2005 r. do Konwencji o Międzynarodowej Organizacji Hydrograficznej, sporządzonej w Monako dnia 3 maja 1967 r.
Komisja Spraw Zagranicznych oraz Komisja Obrony Narodowej przedstawiły jednobrzmiące projekty uchwał, w których wnoszą o przyjęcie tej ustawy bez poprawek.
Możemy głosować nad wnioskami tych komisji.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Dziękuję.
Na 84 obecnych senatorów wszyscy głosowali za. (Głosowanie nr 104)
Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o ratyfikacji Protokołu Poprawek z dnia 14 kwietnia 2005 r. do Konwencji o Międzynarodowej Organizacji Hydrograficznej, sporządzonej w Monako 3 maja 1967 r.
Powracamy do punktu dwudziestego pierwszego porządku obrad: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o ratyfikacji Protokołu między Rzecząpospolitą Polską a Królestwem Danii o zmianie Konwencji między Rzecząpospolitą Polską a Królestwem Danii w sprawie unikania podwójnego opodatkowania i zapobiegania uchylaniu się od opodatkowania w zakresie podatków od dochodu i majątku, sporządzonej w Warszawie dnia 6 grudnia 2001 roku, podpisanego w Warszawie dnia 7 grudnia 2009 roku.
Komisja Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisja Spraw Zagranicznych, przyjęły jednobrzmiące projekty uchwał, wnosząc o przyjęcie tej ustawy bez poprawek.
Proszę, przycisk obecności.
Obecność.
Za?
Przeciw?
Wstrzymanie się?
Dziękuję.
Na 80 obecnych senatorów wszyscy byli za. (Głosowanie nr 105)
Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o ratyfikacji Protokołu między Rzecząpospolitą Polską a Królestwem Danii o zmianie Konwencji między Rzecząpospolitą Polską a Królestwem Danii w sprawie unikania podwójnego opodatkowania i zapobiegania uchylaniu się od opodatkowania w zakresie podatków od dochodu i majątku.
Punkt dwudziesty trzeci porządku obrad: drugie czytanie uchwały w sprawie uczczenia pamięci żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego prześladowanych, aresztowanych i skazanych w Polsce w latach 1944-1956 za działalność w szeregach Armii Krajowej.
Dzisiaj zostało przedstawione sprawozdanie komisji oraz przeprowadzona dyskusja.
Przystępujemy do trzeciego czytania - jest to jedynie, jak wszystkim wiadomo, głosowanie.
Przypomnę, że komisja wprowadziła poprawki i wnosi o przyjęcie przez Senat jednolitego projektu uchwały w sprawie uczczenia pamięci żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego. Jest to druk nr 877S.
Przystępujemy do głosowania nad tym projektem.
Obecność.
Kto za?
Kto przeciw?
Kto się wstrzymał?
Na 82 obecnych senatorów wszyscy byli za. (Głosowanie nr 106)
Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie uczczenia pamięci żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego. (Oklaski)
Proszę państwa, trzy sekundy przerwy technicznej.
Wszystkim tym, którzy opuszczają salę, życzę miłych wakacji. Do zobaczenia w październiku.
W związku z podjętymi uchwałami proszę senatorów sprawozdawców o reprezentowanie Senatu w toku rozpatrywania uchwał Senatu przez Sejm.
Porządek sześćdziesiątego drugiego posiedzenia został wyczerpany.
Przystępujemy do oświadczeń senatorów poza porządkiem obrad.
Proszę państwa, pan senator Piotrowicz.
Jest pan jedynym oświadczeniodawcą.
Proszę bardzo, Panie Senatorze.
Senator Stanisław Piotrowicz:
Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.
Swoje oświadczenie kieruję do pana Aleksandra Grada, ministra skarbu.
W 2001 r. z przedsiębiorstwa Budownictwo Naftowe "Naftomontaż" zostały wydzielone dwie odrębne, z odrębnymi zarządami, spółki, "Naft-Trans" sp. z o.o. oraz "Naft-Stal" sp. z o.o. Spółka "Naft-Trans" po kilku latach działalności ogłosiła upadłość. Ze względu na program restrukturyzacyjny, który przewidywał pakiet osłon, pracownicy upadłego zakładu otrzymali należne im odprawy.
W "Naft-Stal" przedsiębiorstwo Budownictwo Naftowe "Naftomontaż" posiada 67,4% udziałów, z kolei 88,83% udziałów w Budownictwie Naftowym "Naftomontaż" należy do grupy kapitałowej PGNiG SA. Pozostała część udziałów w spółce "Naft-Stal" została wykupiona przez prywatnych właścicieli. Spółka "Naft-Stal" pozostała w grupie kapitałowej PGNiG SA, jednakże została nieprawnie wyeliminowana z trzeciego programu restrukturyzacyjnego.
Jednocześnie należy podkreślić następujący fakt, mianowicie spółka "Naft-Stal" do tej pory nie korzystała z pakietu osłon, odpraw należnych pracownikom w wyniku likwidacji stanowiska pracy z trzeciego programu restrukturyzacyjnego, jak miało to miejsce w przypadku innych spółek wchodzących do grupy kapitałowej PGNiG SA. W dniu 29 czerwca 2010 r. Sąd Rejonowy w Krośnie ogłosił upadłość tego zakładu, dlatego też pracownicy zwracają się z prośbą o możliwość skorzystania z pakietu osłon, jakie gwarantuje trzeci program restrukturyzacyjny PGNiG SA.
Uprzejmie proszę, by pan minister doprowadził do realizacji słusznych postulatów pracowniczych. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Dziękuję, Panie Senatorze.
Pan senator Klimowicz, proszę bardzo.
Senator Paweł Klimowicz:
Panie Marszałku! Wysoki Senacie!
Moje oświadczenie kieruję do minister zdrowia Ewy Kopacz.
Na pięćdziesiątym szóstym posiedzeniu Senatu w dniu 28 maja 2010 r. skierowałem oświadczenie do pani minister, w którym prosiłem o podjęcie działań umożliwiających funkcjonowanie placówek zajmujących się kompleksową opieką nad dziećmi i młodzieżą z autyzmem. Na moje oświadczenie otrzymałem odpowiedź, lecz nie zawiera ona istotnych informacji, o które prosiłem.
Czy dotrzymany będzie termin prac legislacyjnych, żeby planowane w bieżącym roku w Narodowym Funduszu Zdrowia konkursy ofert odbywały się zgodnie z nowymi regulacjami? Czy dotrzymany będzie termin prac legislacyjnych, żeby zapewnić ciągłość świadczeń w zakresie psychiatrii w sytuacji, gdy rozporządzenia przejściowe obowiązują do 31 grudnia 2010 r., a projekty nowych rozporządzeń tkwią nadal w ministerstwie i nie wyjdą z niego przed wrześniem?
Bardzo proszę panią minister o uzupełnienie odpowiedzi na moje oświadczenie.
Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Dziękuję bardzo.
Pan senator Dobkowski, proszę bardzo.
Potem, jak rozumiem, senatorowie, Gogacz i Woźniak, tak?
(Senator Wiesław Dobkowski: Byłem dwunasty, a jestem trzeci.)
Niektórzy składają do protokołu, Panie Senatorze.
Proszę bardzo.
Senator Wiesław Dobkowski:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Oświadczenie to skierowuję do pani minister edukacji narodowej, pani Katarzyny Hall.
Szanowna Pani Minister, dziękuję za odpowiedź na moje oświadczenie, złożone 28 maja 2010 r., w sprawie rzetelnego zbadania działalności łódzkiego kuratora oświaty w związku z okolicznościami, jakie towarzyszyły jego wnioskowi o odwołanie pana Radosława Herudzińskiego ze stanowiska dyrektora Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Bełchatowie.
Wyjaśnienia zawarte we wspomnianej odpowiedzi muszę jednak uznać za niezadowalające. Znam treść przepisów ustawy o systemie oświaty, przywołanych jako podstawa, mających świadczyć o zasadności wniosku organu nadzoru pedagogicznego o odwołanie dyrektora szkoły. Jestem przeświadczony, że przepisy te, podobnie jak wszystkie inne normy prawne, powinny być jednak interpretowane i stosowane rozumiejąco, to znaczy między innymi w sposób uwzględniający okoliczności sprawy, w której są stosowane. Sądzę, że w tym przypadku dogłębna analiza powinna obejmować okoliczności, które uniemożliwiły dyrektorowi terminowe dostosowanie prawa wewnątrzszkolnego do przepisów prawa oświatowego. Wszak, jak wynika z przepisów art. 40 ustawy o systemie oświaty, dyrektor szkoły jest jedynie przewodniczącym rady pedagogicznej i nie zastępuje rady w jej kompetencjach stanowiących. Do zadań dyrektora należy przygotowanie i prowadzenie zebrań rady pedagogicznej, to znaczy udzielanie głosu, formułowanie treści projektów uchwał, zarządzenie głosowania i obwieszczenie zebranym podjętego przez nich rozstrzygnięcia. Jest on również odpowiedzialny za zawiadomienie wszystkich członków rady o terminie i proponowanym porządku danego zebrania w sposób określony w regulaminie rady w danej szkole.
Z mojej wiedzy wynika, że dyrektor Radosław Herudziński we właściwym czasie przygotował niezbędne zmiany w statucie kierowanej przez siebie szkoły i zwrócił się do rady pedagogicznej o podjęcie uchwały wprowadzającej te zmiany. Jednak rada pedagogiczna z inicjatywy grupy nauczycieli, pomimo trzykrotnego o to wniosku, podjęła działania uniemożliwiające wprowadzenie wymaganych prawem zmian, do których dyrektor został zobowiązany przez kuratora. O sytuacji, jaka zaistniała w szkole, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Bełchatowie poinformował właściwego kuratora oświaty.
Zatem, w mojej ocenie, dyrektor podjął wszelkie działania niezbędne do wprowadzenia zmian zalecanych przez organ nadzoru pedagogicznego i nie może ponosić odpowiedzialności za działania rady pedagogicznej, która zablokowała ich wprowadzenie. Nie ma on bowiem narzędzi prawnych, aby zmusić organ stanowiący szkoły do podjęcia określonej uchwały, nawet takiej, która stanowi wykonanie zaleceń organów nadzoru pedagogicznego. Uważam, że w zaistniałej sytuacji organ sprawujący nadzór pedagogiczny lub organ prowadzący szkołę, wiedząc o istocie i powadze problemu, z jakim boryka się dyrektor szkoły, powinien skorzystać ze swych uprawnień i skierować wniosek o zorganizowanie zebrania rady pedagogicznej celem uchwalenia zmian dostosowujących prawo wewnątrzszkolne do przepisów prawa oświatowego. Jestem bowiem przeświadczony, że z uwagi na pozycję tych organów w systemie oświaty, ich znaczenie dla funkcjonowania każdej szkoły oraz dla sytuacji zawodowej zatrudnionych w niej nauczycieli, skutecznie udałoby się zapobiec działaniom uniemożliwiającym wprowadzenie w szkole niezbędnych regulacji.
Zwracam się zatem ponownie z prośbą o rzetelne zbadanie i rozważenie wszystkich okoliczności związanych z wnioskiem kuratora o odwołanie pana Radosława Herudzińskiego ze stanowiska dyrektora Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Bełchatowie. Nie chciałbym pozostawać w przeświadczeniu, że dyrektor szkoły podnoszący nauczycielom wymagania i oczekujący od nich rzetelnej pracy może być usunięty ze stanowiska z powodu uchybień powstałych w efekcie manipulacji swoich podwładnych. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Dziękuję, Panie Senatorze.
Pan senator Gogacz. Proszę bardzo.
Senator Stanisław Gogacz:
Swoje oświadczenie kieruję do prezesa Zarządu Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, pana Wojciecha Skiby.
Zwróciło się do mnie Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym "Koło" w Łęcznej z prośbą o pomoc w związku z tym, że ten podmiot już od osiemnastu lat jest organizatorem Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki, Teatru i Plastyki Łęczna, a od czterech lat również Międzynarodowego Festiwalu Piosenki, Teatru i Plastyki. Bierze w nim udział około pięciuset osób. Zgłosiło się trzysta pięćdziesiąt osób z kraju i osiemdziesiąt osób z grup zagranicznych z Węgier, Ukrainy, Iranu i Indii.
Stowarzyszenie to zwraca się do pana prezesa o pomoc w tym, ażeby w tym roku ten festiwal również mógł się odbyć i żeby została utrzymana ciągłość. Festiwal od pierwszej edycji zawsze był organizowany w październiku. Miałem okazję uczestniczyć w jednej z edycji i wiem, jak bardzo ważne jest to wydarzenie. Festiwal odbył się nawet w tym trudnym okresie dziesięć lat temu, kiedy była powódź. Cieszy się on dużą popularnością w kraju i za granicą. Na ten festiwal przez cały rok czekają osoby niepełnosprawne z różnych placówek z całego kraju. Przygotowują się do niego dzieci, młodzież, a także dorośli. Koszt tegorocznego festiwalu wynosi 84 tysiące 750 zł, a stowarzyszenie ubiega się o 70 tysięcy 475 zł ze środków PFRON. Proszę pana prezesa o pozytywne ustosunkowanie się do tej prośby.
Drugie oświadczenie również kieruję do pana prezesa PFRON. Specjalistyczny Ośrodek Diagnozy i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży z Wadą Słuchu z Lublina mieszczący się na ulicy Leszczyńskiego zwraca się z prośbą o dofinansowanie w związku z tym, że statutowe działania, jakie tenże ośrodek prowadzi, nie mogą być realizowane, dlatego że maleje zakres dofinansowania przez PFRON. Ośrodek wykonuje najróżniejsze zadania, między innymi prowadzi różne działania rehabilitacyjne w stosunku do podopiecznych. Te działania są prowadzone cyklicznie przez wiele lat. W tym roku otrzymałem sygnał, że maleje dofinansowanie ze strony PFRON. Proszę pana prezesa o zweryfikowanie swojej decyzji w tej sprawie i o ewentualne poinformowanie mnie o tym, jakie jest pana prezesa stanowisko.
Dziękuję bardzo. Stanisław Gogacz.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.
Rozumiem, że nie ma żadnych komunikatów.
(Senator Henryk Woźniak: No Panie Marszałku...)
Aha, Panie Senatorze, proszę bardzo.
Nie komunikaty, tylko oświadczenia.
Senator Henryk Woźniak:
Dziękuję, Panie Marszałku.
Oświadczenie pragnę skierować do ministra gospodarki, wicepremiera pana Waldemara Pawlaka.
Zwracam się do pana premiera z problemem, który podnoszą przedsiębiorcy oraz gminy z regionów turystycznych województwa lubuskiego. Otóż na terenach będących w zarządzie Lasów Państwowych wzdłuż brzegów jezior znajduje się wiele ośrodków wczasowych będących w czasach PRL zakładowymi ośrodkami wypoczynkowymi. Brak własności gruntu jest istotną barierą rozwoju tychże ośrodków mimo ich sprywatyzowania. Przedsiębiorcy mimo własności budynków, nie będąc jednak właścicielami nieruchomości gruntowych, mają ograniczoną zdolność kredytową. Nie mogą zatem realizować planów rozwoju, jakie zakładali w momencie zakupu tych ośrodków. Jednocześnie działki, na których są zlokalizowane tego rodzaju obiekty, mimo iż jako własność Skarbu Państwa są zarządzane przez Lasy Państwowe, wcale nie służą prowadzeniu gospodarki leśnej z prozaicznych względów: na tych działkach z reguły rosną pojedyncze drzewa. W tej sytuacji wiele gmin, na przykład Lubniewice, Łagów, Sława Śląska, które w minionych czasach z wielkim powodzeniem funkcjonowały jako regionalne kurorty, napotyka istotne bariery rozwoju, a poszczególni przedsiębiorcy z tej branży często zmuszeni są nabywać grunty na wtórnym rynku, by móc podejmować inwestycje na podstawie tak zwanego hipotecznego prawa własności. W tej sytuacji dawne państwowe ośrodki wczasowe, mimo że już dzisiaj prywatne, oczywiście systematycznie podupadają. Zwracam się zatem do pana premiera o podjęcie działań systemowych, które by przyspieszyły i uprościły tryb nabywania od Lasów Państwowych gruntów, na których zlokalizowane są komercyjne obiekty turystyczne. Jestem przekonany, i taki pogląd - co jest oczywiste - wyrażają również samorządy i przedsiębiorcy, że rozwiązanie systemowe tego problemu wyzwoli duży potencjał rozwojowy krajowej turystyki, w istotny sposób zasili dochody Lasów Państwowych i jednocześnie zmniejszy bieżące koszty funkcjonowania administracji leśnej. Dziękuję bardzo.
Wicemarszałek Marek Ziółkowski:
Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.
Informuję, że protokół sześćdziesiątego drugiego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej siódmej kadencji zostanie udostępniony senatorom w terminie trzydziestu dni po posiedzeniu Senatu w Biurze Prac Senackich, w pokoju nr 255.
Zamykam sześćdziesiąte drugie posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej siódmej kadencji.
(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)
(Koniec posiedzenia o godzinie 17 minut 57)
Przemówienie senatora Czesława Ryszki
w dyskusji nad punktem jedenastym porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoki Senacie!
Trzecia nowelizacja ustawy o IPN jest konsekwencją manipulowania PO przy tej ustawie i generalnie trzeba ją uznać za swoistą ustawodawczą kompromitację. Przypomnę, że poza przyjętą 18 marca przez Sejm dużą nowelizacją przepisy zmieniano 29 kwietnia, by je doprecyzować o zapis, kto kieruje pracami instytutu po tragicznej śmierci świętej pamięci Janusza Kurtyki. Jak sądzę, już w kwietniu było do przewidzenia, że naukowcy w ciągu dwóch miesięcy nie wybiorą dwudziestu czterech elektorów, którzy mieli wyłonić nowe władze instytutu - dziewięciu kandydatów mają wskazać elektorzy wyłonieni przez wyższe uczelnie, następnie spośród nich parlament wybierze siedem osób, a dwie osoby wskaże prezydent. Po prostu termin był zbyt krótki i zbiegł się z sesją egzaminacyjną oraz wakacjami akademickimi. W obecnej nowelizacji ustawy wydłużamy termin wyłaniania elektorów do 27 października, choć i on wydaje się zagrożony, ponieważ jest to początek roku akademickiego, w tym czasie odbywają się egzaminy poprawkowe, obrony prac, trwa nadal rekrutacja na studia. Nie ma więc gwarancji, że od razu we wrześniu czy nawet w październiku rady instytutów zajmą się wyborem elektorów. Tym bardziej, że spora część środowiska naukowego ma do IPN dystans, wielu naukowców było przeciwnych lustracji, więc niekoniecznie zamierzają oni uczestniczyć w takich wyborach z zapałem. W tej sytuacji może zrodzić się pokusa skorzystania z innego wyjścia, które ustawa przewiduje. Mianowicie Radę Instytutu zamiast naukowców mogliby wskazać sami politycy, posłowie i senatorowie. Czy z tej dodatkowej procedury nie skorzysta PO? Gdyby tak się stało, elektorzy uczelniani byliby tylko listkiem figowym dla pseudoodpolitycznienia IPN, podobnego do tego, które dokonało się poprzez nowelizację ustawy o KRRiT - w obecnym kształcie KRRiT została bardziej upolityczniona, choć trzeba jasno stwierdzić, że według PO są w niej obecnie politycy reprezentujący tak zwaną słuszną linię.
PiS od samego początku prac nad zmianami w IPN krytykowało założenia tej nowelizacji, wskazując, że wbrew deklaracjom o odpolitycznieniu instytutu to właśnie nowe regulacje przyniosą rzeczywiste poddanie IPN politykom. W związku z tym uchwalona ustawa powędrowała do Trybunału Konstytucyjnego. Obawiam się, że okres tymczasowości wydłuży się, co nie jest dobre dla tej instytucji. Przypomnę, że obecnie funkcjonuje jeszcze Kolegium IPN, ale jego członkowie zostali pozbawieni diet. To prawdziwy absurd. Dobrze, że Sejm obecnie przywrócił te diety.
Generalnie zmiany w IPN już teraz negatywnie wpływają na pracę tej instytucji, a będzie jeszcze gorzej po wyborze nowego prezesa IPN, który faktycznie stanie się zakładnikiem Rady IPN. Prezes będzie także zakładnikiem polityków, którzy wybiorą go zwykłą większością głosów i taką też zwykłą większością będą mogli go odwołać. Co z suwerennością prezesa w podejmowaniu decyzji, szczególnie tych merytorycznych, związanych z istotą prac instytutu?
Błędem w ustawie jest też zapis związany z pozyskiwaniem wiedzy przez osoby, które współpracowały ze służbami - będą one mogły sprawdzić, co na ich temat zachowało się w archiwach. Innymi słowy, zanim ktoś wypełni stosowne oświadczenie lustracyjne, będzie mógł bez przeszkód sprawdzić, co na jego temat znajduje się w archiwach IPN. Jeśli nie znajdzie niczego w tak zwanych teczkach pracy czy w teczce personalnej, w której archiwizowano zobowiązanie do współpracy z bezpieką i pokwitowania za odbiór pieniędzy, będzie mógł bez większego ryzyka oświadczyć, że nie współpracował z tajnymi służbami PRL. Co więcej, chcąc pomóc takim osobom, ustawodawca skrócił okres oczekiwania na dokumenty. To z kolei ma być argumentem przemawiającym za otwarciem rzekomo zamkniętych archiwów IPN.
W sumie, tak to widzę, ustawa o IPN nie zmierza do rozliczania zbrodni komunizmu i jego funkcjonariuszy, a jedynie pozwala na edukację i badania naukowe. Choć to niewiele, to i z tego trzeba się cieszyć. Wystawy, filmy, programy telewizyjne, solidne książki odkłamujące polskie dzieje, ukazujące zbrodnie komunizmu - za tę pracę należy IPN gorąco podziękować, co niniejszym czynię.
Przemówienie senatora Rafała Muchackiego
w dyskusji nad punktem jedenastym porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Proponowane przedłużenie z dwóch do pięciu miesięcy terminu wyboru pierwszego zgromadzenia elektorów wydaje się, jako podyktowane względami praktycznymi, uzasadnione. Za potencjalnie niekorzystne dla wizerunku, a tym samej dalszej działalności Instytutu Pamięci Narodowej, należy bowiem uznać niepowołanie pierwszych członków Rady przez przewidziane przepisami ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz ustawy o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów zgromadzenie elektorów. Zasadna jest zatem modyfikacja terminów objętych nowelizacją, która umożliwia realizację przewidzianego w powoływanej ustawie trybu wyboru.
Przemówienie senatora Stanisława Bisztygi
w dyskusji nad punktem trzynastym porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Nowelizacja ustawy o Funduszu Rozwoju Inwestycji Komunalnych nie jest zbyt obszerna, jednak zaplanowane w niej zmiany są bardzo znaczące.
Jak możemy przeczytać w źródłach opisujących istotę działania Funduszu Rozwoju Inwestycji Komunalnych, "preferencyjne kredyty udzielane z funduszu mają na celu umożliwienie gminom i ich związkom sfinansowanie kosztów dokumentacji projektowej inwestycji komunalnych przewidzianych do współfinansowania z funduszy Unii Europejskiej". Stwierdzenie takie jest zgodne z prawdą i ma to bardzo pozytywny wydźwięk dla gmin i ich związków, jednak tworzący w grudniu 2003 r. ustawę o Funduszu Rozwoju Inwestycji Komunalnych zapomnieli o powiatach i związkach powiatów. Właśnie o nie zostaje rozszerzony katalog podmiotów uprawnionych do uzyskania kredytów ze środków funduszu - zmiana ta jest istotą omawianej w tej chwili nowelizacji.
Niezwykle ważny jest też zapis stanowiący, iż z Funduszu Rozwoju Inwestycji Komunalnych będzie można przyznawać kredyty na współfinansowanie inwestycji komunalnych realizowanych ze środków z Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego 2009-2014 oraz Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy.
Nowelizacja zakłada także możliwość wykorzystania środków z kredytu na koszty postępowań administracyjnych, a kwotę kredytu zwiększa z 500 tysięcy do 1 miliona zł. Ustawa wprowadza też zasadę, iż 80% zysku z działalności funduszu posłuży jego zasileniu, a pozostała część dokapitalizuje Bank Gospodarstwa Krajowego.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Planowane zmiany w ustawie o Funduszu Rozwoju Inwestycji Komunalnych w moim przekonaniu walnie przysłużą się rozwojowi tych inwestycji i powiększeniu ich liczby, będzie to widoczne szczególnie na szczeblu powiatowym, dla którego kredyty z funduszu były dotąd niedostępne. Cieszy również fakt, że stworzona została możliwość współfinansowania przez Fundusz Rozwoju Inwestycji Komunalnych bardzo ważnych przedsięwzięć realizowanych z partnerami spoza Unii Europejskiej, myślę tu szczególnie o współpracy z krajami Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu.
Korzyści, które wymieniłem, to niewątpliwie argumenty za przyjęciem omawianej tu noweli, co gorąco Wysokiej Izbie rekomenduję. Dziękuję za uwagę.
Przemówienie senatora Rafała Muchackiego
w dyskusji nad punktem trzynastym porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Porcedowana ustawa o zmianie ustawy o Funduszu Rozwoju Inwestycji Komunalnych ma być pomocna w przygotowaniu projektów inwestycji komunalnych gminom, ich związkom, jak również innym jednostkom samorządu terytorialnego. Zasadne jest zatem rozszerzenie katalogu podmiotów uprawnionych o powiaty oraz ich związki w celu umożliwienia im szerszego uczestnictwa w przygotowaniu projektów inwestycji komunalnych.
Ze względu na wskazywane przeznaczenie funduszu zasadne jest zatem również jak największe rozszerzenie katalogu dokumentów, których koszty mogą być pokrywane z jego środków. Opracowanie dokumentacji niezbędnej do przedstawienia projektu do oceny właściwej instytucji, która przyjmuje projekty do dofinansowania, jest często bardzo kosztowne, co w aspekcie ratio legis przedmiotowej ustawy wydaje się uzasadniać podniesienie górnej kwoty kredytu do 1 miliona zł.
Należy wyrazić nadzieję, że zwiększone wsparcie projektów inwestycji komunalnych przewidywane w przedstawionej ustawie przez wpływ na tworzenie nowych bądź zachowanie obecnych miejsc pracy będzie niosło pozytywne skutki dla rynku pracy.
Przemówienie senatora Tadeusza Gruszki
w dyskusji nad punktem trzynastym porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Nowelizacja ustawy rozszerza katalog podmiotów uprawnionych do uzyskania preferencyjnych kredytów ze środków Funduszu Rozwoju Inwestycji Komunalnych o powiaty i związki powiatów. Kredyty te przeznaczone będą na pokrycie kosztów przygotowania dokumentacji, do których zalicza się koszty studium wykonalności inwestycji, analizy kosztów i korzyści, ekspertyz, studiów, map lub szkiców lokalnych, koszty związane z ocenami oddziaływania na środowisko, a także koszty pozostałej dokumentacji niezbędnej do przygotowania inwestycji oraz koszty poniesionych opłat, wynikających z konieczności uzyskania niezbędnych rozstrzygnięć administracyjnych. Warunkiem przyznania preferencyjnego kredytu przeznaczonego na pokrycie kosztów przygotowania dokumentacji jest pozytywna ocena wniosku.
Rozszerzenie katalogu podmiotów uprawnionych do uzyskania preferencyjnych kredytów ze środków Funduszu Rozwoju Inwestycji Komunalnych o powiaty i związki powiatów przyczyni się, jak się oczekuje, do realnego zwiększenia możliwości inwestycyjnych, co, mam nadzieję, podniesie dotychczasowy, niski poziom wydatkowania środków pochodzących z budżetu Unii Europejskiej. Przyczyni się ono także do poprawy efektywności i skuteczności wsparcia udzielanego jednostkom samorządu terytorialnego. Zwiększenie wsparcia projektów inwestycji komunalnych wpłynie też pozytywnie na rynek pracy poprzez tworzenie nowych miejsc pracy. Wpływ ten jest o tyle istotny i oczekiwany, że od dłuższego czasu utrzymuje się w Polsce niesłychanie wysokie, prawie trzynastoprocentowe bezrobocie.
Przemówienie senatora Stanisława Iwana
w dyskusji nad punktem czternastym porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Celem przewidzianej w art. 1 niniejszego projektu nowelizacji ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. - Prawo zamówień publicznych - Dziennik Ustaw z 2007 r. nr 223 pozycja 1655 z późniejszymi zmianami - jest zmiana art. 4 pkt 13.
Aktualnie, stosownie do przepisu art. 4 pkt 13 ustawy - Prawo zamówień publicznych, z wyłączenia obowiązku stosowania przepisów ustawy - Prawo zamówień publicznych można skorzystać w przypadku zamówień udzielanych instytucji gospodarki budżetowej przez organ administracji rządowej wykonujący funkcje organu założycielskiego tej instytucji, jeżeli łącznie spełnione są trzy przesłanki wymienione w tym przepisie, to jest: po pierwsze, zasadnicza część działalności instytucji gospodarki budżetowej dotyczy wykonywania zadań publicznych na rzecz tego organu administracji rządowej; po drugie, organ administracji rządowej sprawuje nad instytucją gospodarki budżetowej kontrolę odpowiadającą kontroli sprawowanej nad własnymi jednostkami nieposiadającymi osobowości prawnej, w szczególności polegającą na wpływie na decyzje strategiczne i indywidualne dotyczące zarządzania sprawami instytucji; po trzecie, przedmiot zamówienia należy do zakresu działalności podstawowej instytucji gospodarki budżetowej określonego zgodnie z art. 26 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych - Dzienniki Ustaw nr 157, pozycja 1240 i nr 28 z 2010 r., pozycja 146.
Nowelizacja ma na celu umożliwienie skorzystania z przedmiotowego wyłączenia obowiązku stosowania przepisów ustawy - Prawo zamówień publicznych w przypadku udzielania zamówień instytucjom gospodarki budżetowej nie tylko przez organy administracji rządowej, ale przez wszystkie organy władzy publicznej wykonujące funkcje organu założycielskiego instytucji gospodarki budżetowej, której zamówienie jest udzielane.
Mimo że projektowana zmiana ma w istocie charakter porządkujący, jest ważna i umożliwia udzielanie zamówień publicznych wszystkim instytucjom gospodarki budżetowej na jednakowych zasadach. Realizuje w ten sposób zasadę równości pomiotów wobec prawa i pozwala na zachowanie ciągłości realizacji zadań publicznych. Projektowane zapisy zawierają postanowienia o charakterze informacyjnym, nie stanowią zatem regulacji odrębnych wobec już określonych w przepisach.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Trudno odmówić słuszności zmianom proponowanym w przedstawionym projekcie ustawy. Spełniona zostanie w tym przypadku w pełnym zakresie przede wszystkim zasada ciągłości realizacji zadań publicznych, wynikająca z założeń przyjętych dla omawianej organizacji sektora zamówień i finansów publicznych. Dziękuję za uwagę.
Przemówienie senatora Stanisława Bisztygi
w dyskusji nad punktem piętnastym porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Niejednokrotnie w tej Izbie wielu moich znakomitych kolegów mówiło, podobnie jak ja, o potrzebie poprawy prawa, o konieczności uczynienia go przejrzystym, wewnętrznie spójnym i przyjaznym ludziom. Właśnie tym celom - szczególnie temu ostatniemu - służy nowela omawianych w tej chwili przepisów.
Jej istotą jest uchylenie nałożonego na przedsiębiorców obowiązku określenia szczegółowej charakterystyki jakościowej towaru oraz usługi i konieczność obniżenia ceny w przypadku, gdy dany towar nie posiada określonych cech zawartych w tej charakterystyce lub posiada wady polegające na zmniejszeniu ilości, masy lub objętości towaru albo na jego uszkodzeniu.
W ciągu ostatnich lat wiele zmian, w tym akcesja naszego kraju do Unii Europejskiej, sprawiło, że polskie prawo stało się rzetelniejsze i bardziej przejrzyste. W wielu różnych ustawach i rozporządzeniach istnieją już obwarowania, które zapewniają stabilność cen oraz ich kontrolę. Znoszone w tej chwili postanowienia art. 10 i 11 ustawy o cenach powstały w 2001 r. Przez dziewięć lat przepisy te straciły już swoje pierwotne znaczenie, ponieważ później pojawiło się już szereg nowych odnośnie do precyzyjnego podawania informacji o towarach. Chcąc ułatwić działalność producentom i przedsiębiorcom, proponuje się utrzymywanie restrykcji jedynie w stosunku do cen urzędowych i marż handlowych urzędowych.
Prócz nowelizacji ustawy o cenach konieczne będzie także wprowadzenie zmian w ustawie o kontroli skarbowej. Zakładają one, iż do zakresu kontroli skarbowej będzie należało badanie prawidłowości stosowania cen urzędowych i marż handlowych urzędowych w granicach i na zasadach określonych w odrębnych przepisach.
Celowość noweli ustawy o cenach i o kontroli skarbowej opisałem już na początku mojego wystąpienia. Przede wszystkim chodzi o przejrzystość i brak skomplikowania norm prawnych. Właśnie w ramach tego drugiego zagadnienia należy zauważyć, iż na podstawie nowych zapisów ustawy o cenach właściwość miejscową organów podatkowych ustala się między innymi według adresu miejsca zamieszkania przedsiębiorcy. Zapisy dotyczące tego zagadnienia są już zawarte w ordynacji podatkowej, nie ma więc sensu ich powtarzania, co również w znaczący sposób wpłynie na przejrzystość prawa.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! W opinii do tego punktu porządku obrad możemy przeczytać: "Wejście w życie przedmiotowych zmian wpłynie na wewnętrzną spójność systemu prawa, eliminując uregulowania zbędne, powodujące liczne wątpliwości interpretacyjne, a także trudności w ich stosowaniu". Moim zdaniem to wystarczająca rekomendacja do przyjęcia tej noweli. Dziękuję za uwagę.
Przemówienie senatora Rafała Muchackiego
w dyskusji nad punktem siedemnastym porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
W związku z nadaniem Akademii Ekonomicznej imienia Karola Adamieckiego w Katowicach nowej nazwy "Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach" pragnę wyrazić swoje uznanie dla wszystkich osób zaangażowanych w rozwój tej uczelni.
Dorobek naukowy tej placówki, mogącej posługiwać się już mianem uniwersytetu, stanowi koronny argument przemawiający za słusznością takiej zmiany. Nie do przecenienia pozostaje aspekt społeczny - wpływ, jaki akademia, a już wkrótce uniwersytet, wywiera na życie kulturalne i naukowe nie tylko Śląska, ale i innych regionów. Wyrażam głęboką nadzieję, że Uniwersytet Ekonomiczny w Katowicach jako trzeci ośrodek naukowy w regionie Śląska o randze uniwersytetu - oprócz Uniwersytetu Śląskiego oraz Śląskiego Uniwersytetu Medycznego - w dalszym ciągu będzie pełnił funkcję motoru rozwoju w miejscu, w którym świat biznesu spotyka się ze światem nauki.
Przemówienie senatora Stanisława Bisztygi
w dyskusji nad punktem osiemnastym porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Nowelizacja ustawy o pracownikach urzędów państwowych porządkuje kilka bardzo istotnych kwestii. Zasadniczo odnoszą się one do zagadnienia czasu pracy w tychże urzędach. Dotychczas czas pracy urzędników państwowych mógł wynosić osiem godzin na dobę i średnio czterdzieści godzin tygodniowo w przyjętym okresie rozliczeniowym nie dłuższym niż osiem tygodni. Obecnie proponuje się dopuszczenie przedłużenia czasu pracy urzędnika do dwunastu godzin na dobę, przy zachowaniu średnio czterdziestu godzin tygodniowo w przyjętym okresie rozliczeniowym nie dłuższym niż dwanaście tygodni. Nowelizacja zakłada także możliwość zatrudnienia urzędnika państwowego poza normalnymi godzinami pracy, a w wyjątkowych przypadkach także w niedzielę i święta, jednak z wyłączeniem kobiet w ciąży i kobiet opiekujących się dziećmi w wieku do ośmiu lat.
Zauważa się, że w innych ustawach regulujących status pracowników zatrudnionych w organach administracji publicznej zakaz zatrudnienia pracownika opiekującego się dzieckiem w wieku do ośmiu lat w godzinach nadliczbowych, w nocy, w niedziele i święta dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn, ponadto ma charakter względny, co oznacza, że pracownik może wyrazić zgodę na takie zatrudnienie.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Warto zastanowić się, czy opisane zmiany nie powinny znaleźć się w ustawie o pracownikach urzędów państwowych, ale przede wszystkim warto zwrócić uwagę na fakt, że urzędy państwowe mają do spełnienia wiele niezwykle różnorodnych zadań, często wykraczających poza ośmiogodzinny dzień i czterdziestogodzinny tydzień pracy. Omawiana tu nowelizacja uelastycznia czas pracy urzędników państwowych, co wydaje się być potrzebne, tak jak potrzebna jest niniejsza nowela. Dziękuję za uwagę.
Przemówienie senatora Stanisława Bisztygi
w dyskusji nad punktem dziewiętnastym porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Już drugi raz w ciągu tygodnia przychodzi nam nowelizować ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Ostatnia nowelizacja spowodowana była tragicznymi wydarzeniami - katastrofą smoleńską. Dzisiejsze zmiany związane są z rozdzieleniem stanowisk ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. W pewnej kwestii te zmiany są zbieżne, zanim jednak nawiążę do tego, pozwolę sobie krótko scharakteryzować istotę nowelizacji. Ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora jasno i wyraźnie mówi, iż minister sprawiedliwości - prokurator generalny informuje marszałka o toczących się przeciwko posłom i senatorom postępowaniach karnych, wszczętych przed ogłoszeniem wyników wyborów; wskazuje też, że za pośrednictwem ministra sprawiedliwości - prokuratora generalnego składa się wniosek o wyrażenie zgody na zatrzymanie lub aresztowanie posła lub senatora. Jest oczywiste, że sformułowanie "minister sprawiedliwości - prokurator generalny" należy zamienić na "prokurator generalny", bowiem to on powinien być wykonawcą tych czynności.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zmiany w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora mają charakter porządkujący i są pokłosiem procesu rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Jednak podobnie jak w przypadku zeszłotygodniowej nowelizacji tej ustawy w dzisiejszej postanowiono, że wejdzie ona w życie z dniem ogłoszenia. To właśnie jest ta zbieżna dla obydwu tych noweli kwestia, o której mówiłem na początku swego wystąpienia. W moim odczuciu jest to zbieżność niepotrzebna, podobnie jak niepotrzebny jest pośpiech we wdrażaniu nowych przepisów. Czternastodniowe vacatio legis wydaje się wystarczające, a na pewno ustrzeże nas od pomówień o zbyt pochopne stosowanie prawa. Parlament zawsze powinien być od nich wolny, szczególnie zaś wtedy, gdy zajmuje się procedurą działania tak ważnego, stojącego na straży praworządności państwa organu, jakim jest prokurator generalny. Dziękuję za uwagę.
Przemówienie senatora Stanisława Bisztygi
w dyskusji nad punktem dwudziestym porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Zgodnie z procedurą wyrażenia przez Sejm i Senat zgody na ratyfikację umowy międzynarodowej, Senat Rzeczypospolitej Polskiej przygląda się dziś Protokołowi Poprawek do Konwencji o Międzynarodowej Organizacji Hydrograficznej. Organizacja ta powstała jeszcze w 1921 r. jako zwieńczenie międzynarodowych kongresów i spotkań, które odbywały się już od 1889 r. Celem Międzynarodowej Organizacji Hydrograficznej jest kontrolowanie działań hydrograficznych poszczególnych państw, szczególnie zapewnienie bezpieczeństwa w nawigacji i ochrona środowiska morskiego.
Konwencja o Międzynarodowej Organizacji Hydrograficznej została podpisana w maju 1967 r., Polska ratyfikowała ją we wrześniu 1972 r., a w kwietniu 2005 r. III Nadzwyczajna Konferencja Hydrograficzna przyjęła Protokół Poprawek do niej. Protokół ów ma za zadanie w szczególności aktualizację celów i zadań Organizacji, zmianę jej struktury, zasad ustalania budżetu, procedur podejmowania decyzji oraz przeliczania głosów państw członkowskich. Szczegółowej regulacji zostały poddane procedury przyjmowania do Organizacji nowych państw i jej współpracy z innymi organizacjami międzynarodowymi, a także zasady wprowadzenia zmian do tekstu Konwencji o Międzynarodowej Organizacji Hydrograficznej. Protokół Poprawek wejdzie w życie trzy miesiące od dnia, w którym rząd Księstwa Monako otrzyma notyfikacje o jego przyjęciu od dwóch trzecich państw członkowskich.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Zmiany w Konwencji o Międzynarodowej Organizacji Hydrograficznej mają charakter kompleksowy, dotyczą niemal wszystkich dziedzin jej funkcjonowania, a przede wszystkim usprawniają sposób jej działania. Polsce, jako członkowi tej Organizacji, powinno zależeć na sprawnym jej procedowaniu i, co za tym idzie, także na szybkiej ratyfikacji Protokołu. Do wyrażenia na to zgody gorąco Wysoki Senat zachęcam. Dziękuję za uwagę.
Przemówienie senatora Stanisława Bisztygi
w dyskusji nad punktem dwudziestym pierwszym
porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Zmiany w umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania, zawartych między Rzeczpospolitą Polską, a krajami Unii Europejskiej, są bardzo powszechne. Zgodnie z Konstytucją RP Sejm i Senat muszą wyrazić na nie zgodę, bo są to umowy międzynarodowe. Pamiętamy wszyscy, że w ciągu ostatnich lat parokrotnie przychodziło nam dokonywać takich czynności, w sposób podobny do opisanego w umowie między Polską a Danią.
Konwencja zwarta w grudniu 2001 r. określała zakres i zasady opodatkowania podatkami dochodowymi - w naszym przypadku podatkami PIT i CIT - podmiotów mających miejsce zamieszkania lub siedzibę w jednym lub obu umawiających się państwach. Jako metodę unikania podwójnego opodatkowania przyjęto metodę zaliczenia proporcjonalnego w stosunku do wszystkich kategorii dochodu opisanych w umowie. Metoda zliczania proporcjonalnego polega na tym, że podatek zapłacony od dochodu osiągniętego za granicą jest zaliczany na poczet podatku należnego w kraju rezydencji podatkowej, obliczonego od całości dochodów w takiej proporcji, w jakiej dochód ze źródeł zagranicznych pozostaje w stosunku do całości dochodów podatnika.
Podpisany w grudniu ubiegłego roku protokół omówionej wyżej konwencji zakłada, iż w stosunku do dochodów z pracy najemnej, uzyskiwanych przez rezydentów polskich świadczących pracę w Danii, metodą unikania podwójnego opodatkowania będzie metoda wyłączenia z progresją. Metoda ta polega na tym, że dochód osiągnięty za granicą jest zwolniony od podatku w kraju rezydencji podatkowej i jest jedynie brany pod uwagę przy obliczaniu stawki podatkowej, wedle której podatnik będzie zobowiązany rozliczyć podatek jedynie na podstawie dochodów uzyskanych w kraju rezydencji podatkowej.
Omawiając dokumenty podobne do przedmiotowej umowy międzynarodowej, legislatorzy sygnalizują ewentualność konieczności zmian w ustawach o podatku dochodowym od osób fizycznych i podatku dochodowym od osób prawnych, związanych z różnym traktowaniem zakładów krajowych i zakładów zagranicznych przedsiębiorstw głównych. Owo różne traktowanie wynika z faktu, że stosowanie metody zaliczenia proporcjonalnego nie pozwala odliczyć od podatku przedsiębiorstwa głównego strat ponoszonych przez zakład zagraniczny, podczas gdy może wykazywać takie straty, jeżeli generuje je zakład krajowy.
Jest to jedynie ewentualność do rozważenia, zaś istota umowy, nad której ratyfikacją debatujemy, to, najogólniej rzecz ujmując, ułatwienie procesu płacenia podatków. W moim przekonaniu jest to wystarczająca przyczyna, aby wyrazić zgodę na tę ratyfikację. Dziękuję za uwagę.
Przemówienie senatora Czesława Ryszki
w dyskusji nad punktem dwudziestym trzecim
porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoki Senacie!
W uchwale w sprawie uczczenia pamięci żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego oddajemy hołd tym, którzy w czarną noc okupacji hitlerowskiej i opresji sowieckiej, a następne w latach terroru komunistycznego, nie tracili nadziei i walczyli o wolną Polskę. Pierwotnie w uchwale wspominaliśmy tylko żołnierzy Armii Krajowej, w obecnej wersji okazujemy szacunek także żołnierzom innych formacji, takich jak między innymi Bataliony Chłopskie, Narodowe Siły Zbrojne, Narodowa Organizacja Wojskowa - jednym słowem tym wszystkim polskim bohaterom, którzy w latach 1939-1956 zostali potraktowani jak zdrajcy, wrogowie narodu czy wręcz kolaboranci hitlerowskich Niemiec.
Chciałbym dla pamięci przyszłych pokoleń przypomnieć tylko jeden aspekt sowieckiej sprawiedliwości w Polsce w latach stalinowskich, mianowicie czasy prawników bezprawia - sędziów i prokuratorów wojskowych, którzy dokonywali zbrodni sądowych na polskich patriotach. Wojskowe sądy rejonowe, skierowane przeciwko podziemiu niepodległościowemu, organizowały swego rodzaju bolszewickie spektakle przed setkami ludzi spędzanych do różnych miejsc publicznych po to, aby sterroryzować Polaków. Odstraszające komunikaty o wyrokach śmierci na polskich patriotach drukowano w nakładzie dziesięciu, piętnastu tysięcy egzemplarzy, zupełnie jak w okresie okupacji hitlerowskiej, i wieszano je w miejscach publicznych.
Dzięki działalności pionu naukowego Instytutu Pamięci Narodowej przebadano obecne archiwa wspomnianych wojskowych sądów rejonowych, pod które podlegali nie tylko wojskowi, czyli oficerowie i żołnierze drugiej konspiracji niepodległościowej, dezerterzy z wojska czy z milicji. Stawiali przed nimi też cywile, nawet młodzież gimnazjalna oskarżona o działanie mające na celu, jak to się mówiło, obalenie władzy ludowej. Jedną z pierwszych publikacji jest indeks represjonowanych. Pracownicy wszystkich oddziałów IPN podczas przeglądania zachowanych aktów WSR i wydzielania z nich wyroków śmierci z powodów politycznych, odkryli, że większość tych wyroków została wykonana.
Ten modelowy trybunał był całkowicie podporządkowany bezpiece i władzom politycznym. Kierowali nim Sowieci mający zmienione polskie nazwiska. Ci pseudo-Polacy po wypełnieniu zadań wracali do swej sowieckiej ojczyzny. Najczęściej nie mieli żadnych kwalifikacji prawniczych. Wśród sowieckich "prawników" byli między innymi weterani wojny polsko-bolszewickiej. Wielu z nich było pochodzenia żydowskiego.
Na szczególną uwagę w tym gronie zasługuje komunistyczny sędzia pochodzenia ukraińskiego Włodzimierz Ostapowicz, który tylko w latach 1946-1947 skazał na śmierć "w imieniu Rzeczypospolitej" ponad dwustu polskich patriotów. Większość skazanych rozstrzelano lub powieszono. Nazywano Ostapowicza sędzią "Śmierć".
Mówię o tym, abyśmy z większą odwagą przypominali zbrodnie komunistyczne. Dziś już nie musimy walczyć z cenzurą, ale z wyrachowaną obojętnością. Na szczęście nie brakuje ludzi aktywnych, którzy się nie poddają. Wielu z nich pracuje w Instytucie Pamięci Narodowej. Chciałbym podkreślić z naciskiem, że to dobrze, iż wspominamy ofiary nazizmu, oddajemy część ofiarom Szoah, ale nie może to odbywać się kosztem zapomnienia ofiar komunizmu.
Tu wspomnę o tym, że w odróżnieniu od nazizmu komunizm nie został definitywnie pokonany, osądzony i uznany za zbrodnię przeciwko ludzkości. Żaden ze zbrodniarzy komunistycznych nie został pozostawiony przed sądem i skazany. W niektórych państwach, takich jak Chiny, Kuba, Północna Korea czy Wietnam, komunizm jest nadal systemem państwowym. W wielu innych zwolennicy komunizmu dochodzą do władzy w chwili, gdy system ten upada. Poza tym obecna klasa polityczna, zarówno na Zachodzie, jak i na Wschodzie, skompromitowała się w przeszłości współpracą z Moskwą, a teraz robi wszystko, by wymazać ten rozdział historii z publicznej pamięci. Dlatego nasza uchwała ma w części to właśnie podkreślić. Najwyższy już czas, aby ustanowić Międzynarodowy Dzień Pamięci Ofiar Komunizmu. Dziękuję za uwagę.
Przemówienie senatora Czesława Ryszki
w dyskusji nad punktem dwudziestym drugim porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoki Senacie!
Jeszcze nie otarliśmy łez po aferze z upadkiem przemysłu stoczniowego, a już koalicja rządząca gotuje nam nową aferę - ze sprzedażą przemysłu elektroenergetycznego. Aż ciarki przechodzą, jak przyglądamy się planom prywatyzacyjnym ministra Aleksandra Grada. Chce sprzedawać i prywatyzować wszystko, co popadnie: zakłady chemiczne, azotowe, spółki energetyczne i koncerny paliwowe, Lotos, Zakłady Azotowe w Kędzierzynie czy Zakłady Chemiczne "Police". To tylko niektóre z ponad sześciuset propozycji prywatyzacyjnych Skarbu Państwa. Co więcej, Ministerstwo Skarbu Państwa chce prywatyzować także KGHM "Polska Miedź", z której roczny dochód w drodze dywidendy przekracza wartość prywatyzacji. A gdzie strategiczne bezpieczeństwo kraju? Jak można takie firmy jak Enea, Tauron czy choćby PGE sprzedawać dla jednorazowego zysku i rozdawać udziały zagranicznym inwestorom, pozwalając jednocześnie na spekulacje co do cen dostarczanej do Polski energii?
Znowu, jak w czasach premierów Buzka i Millera, słowo "prywatyzacja" nie oznacza nic innego jak tylko: wyprzedaż. A za wyprzedażą idą masowe zwolnienia z pracy, likwidacja wielu zakładów, zerwanie umów z kooperantami, a także niedofinansowywanie dziedzin z natury niedochodowych, ale będących oczkiem w głowie każdego cywilizowanego narodu, mianowicie kultury i nauki. A co będzie za rok, za dwa, za dziesięć, za pięćdziesiąt lat? Rząd odpowiada: jakoś to będzie. Tylko pogratulować takiego myślenia!
Kryzys to zły czas na wyprzedaż. Rządowy program prywatyzacji może przynieść budżetowi państwa chwilowe korzyści, ale to oznacza też utratę kontroli przez państwo nad strategicznymi spółkami. Przyspieszanie procesów prywatyzacyjnych, by osiągnąć ponad 36 miliardów zł na zasypanie dziury budżetowej, jest nierozsądne i krótkowzroczne. Szybkie transakcje obarczone są dużym ryzykiem tak zwanych wrogich przejęć i utraty przez państwo kontroli nad strategicznymi dla kraju spółkami. Taka szalona prywatyzacja w celu łatania dziury budżetowej nie może być usprawiedliwieniem dla nieprzemyślanych działań.
W odróżnieniu od polskiego modelu prywatyzacji gospodarki, to jest modelu "wszystko na sprzedaż", w wielu państwach Europy koncerny państwowe poszerzają zakres własności, przejmując również za granicą państwowe firmy energetyczne. W Polsce czynią to koncerny niemieckie, francuskie i szwedzkie. W Europie trwa cały czas proces koncentracji, konsolidacji i zwiększenia roli narodowych państwowych koncernów gazowych takich jak: Gazprom (Rosja), Gas de France (Francja), Ruhrgas (Niemcy), British Gas (Wielka Brytania), Statoil (Norwegia), Eni (Włochy), OMV (Austria), Gasunie (Holandia) czy Distrigaz (Belgia). Dzięki temu wspomniane państwowe giganty zapewniają mieszkańcom swoich krajów lepsze warunki w postaci między innymi tańszego ciepła i prądu dla gospodarstw domowych. W większości państw Unii Europejskiej rynki gazowe są chronione jako dobro narodowe, dlatego dyrektywy UE i Komisja Europejska dopuszczają państwowy system gazownictwa.
O tym, jak to jest ważne, świadczy swoista wojna energetyczna na świecie. Także u nas. Przypomnę, że jeszcze Orlen oficjalnie nie kupił państwowej rafinerii naftowej w Możejkach na Litwie, a już Rosja wstrzymała dostawę ropy do tego kraju. Czy to tylko przypadek? To świadome zaciskanie pętli energetycznej na gospodarce państw postsowieckich, które wybrały własną drogę rozwoju.
A jak zachowa się wobec nas Zachód, kiedy zacznie funkcjonować Gazociąg Północny pod Morzem Bałtyckim? Będzie on miał przepustowość roczną rzędu 33 miliardów m3 gazu. Tranzyt rosyjskiego gazu przez Białoruś i Polskę oraz Ukrainę może być wtedy niepotrzebny. Wkrótce tranzytowe znaczenie naszych państw może być zerowe. Czy nie staniemy wówczas przed "jedynie słusznym" rozwiązaniem przejęcia PGNiG przez Gazprom? Nie od dziś wiadomo, że państwowy Gazprom nie chce być eksporterem gazu do Polski i Europy, ale chce szybko przejąć polską część gazociągu jamalskiego i mieć bezpośredni dostęp do rynku gazowego Polski, Niemiec i Europy Zachodniej. Rząd brytyjski był wcześniej w podobnych tarapatach, ale w ostatniej chwili udaremnił przejęcie rurociągów narodowej firmy British Gas.
W świetle prawa UE mamy pełną swobodę w wyborze kierunków i zasad funkcjonowania energetyki i gazownictwa w Polsce. Przypomnę że art. 222 traktatu rzymskiego zabrania Unii Europejskiej narzucania form własności w gospodarce państw członkowskich, zaś dyrektywa gazowa dopuszcza odstępstwa od reguł wolnego rynku dla państwa UE posiadającego jednego zagranicznego dostawcę, który pokrywa ponad 75% zużycia krajowego. Dyrektywa pozwala również nałożyć na krajowego dostawcę (PGNiG) zobowiązania państwa z tytułu usług użyteczności publicznej, jeżeli wynika to z konieczności zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju, ciągłości dostaw gazu, poziomu cen i energii. W zamian narodowe przedsiębiorstwa gazowe o takim statusie mogą odmówić dostępu stronie trzeciej (TPA) do sieci krajowej.
Dlatego należy podjąć decyzję o zasadniczej zmianie polityki energetycznej państwa przez rozwój na skalę przemysłową produkcji ciepła i prądu z własnego gazu, zasobów geotermicznych czy biopaliw. Wielka nadzieja w złożach gazu łupkowego - o ile tylko okaże się, że jego wydobycie jest możliwe, a złoża faktycznie tak duże, jak się szacuje.
Słyszymy, że w przyszłości energetyka jądrowa ma rozwiązać nasze problemy energetyczne. Ja w to wątpię. Raz, że to melodia odległej przyszłości, a po wtóre, nie stać nas na nią. Także ze względów ekologicznych jest ona dla nas nie do przyjęcia.
Zgodnie z założeniami "Polityki energetycznej Polski do 2025 r." dominującym paliwem w polskiej energetyce długo jeszcze pozostanie węgiel. Zwłaszcza na południu Polski energetyka powinna nadal opierać się na węglu. Tam zakłady energetyczne znajdują się blisko kopalń i węgiel jest najtańszym paliwem. Przyszłością górnictwa i energetyki powinny być wspólne kompleksy paliwowo-energetyczne. Tylko takie organizmy gospodarcze mają szansę na rozwijanie nowych technologii spalania węgla.
Tymczasem Polska, bogata w węgiel kamienny, zmniejsza jego wydobycie i nie zaopatruje polskich elektrowni. Zmusza to nas do importu tego właśnie surowca z zagranicy, lecz po nieco niższej cenie. Ale ta niższa cena nie odegra jakiejkolwiek roli, kiedy Polska będzie zmuszona importować około 30 milionów t węgla rocznie. Te pieniądze przejmie, zamiast Skarbu Państwa, zagraniczny eksporter. Stąd pytanie: dlaczego przez trzy lata rząd nie dopłacił nawet grosza do rozwoju kopalni, by mogły wydobywać węgiel z niższych poziomów i dalej prosperować, zarabiając na posiadanym surowcu? Teraz jedyna dotacja, jaką jeszcze możemy dostać z Unii, jest na likwidacje tych obiektów.
Krótko mówiąc: bezpieczeństwo energetyczne to nie tylko sprawa bieżącego i perspektywicznego zaopatrzenia odbiorców w paliwa i energię. We wiodących państwach świata, między innymi w USA i Rosji, miarą bezpieczeństwa energetycznego jest wskaźnik samowystarczalności energetycznej rozumiany jako stosunek ilości energii pozyskiwanej z własnych zasobów w kraju do ilości energii zużywanej. W Polsce wskaźnik ten nieustannie dramatycznie maleje - o to miejmy pretensje do rządu. Tymczasem do tak wyznaczanego bezpieczeństwa należy dążyć. Dziękuję za uwagę,
Przemówienie senatora Czesława Ryszki
w dyskusji nad punktem dwudziestym czwartym
porządku obrad
Panie Marszałku! Wysoki Senacie!
Na początek - kilka słów przypomnienia. Kiedy w lipcu uchwalaliśmy w Senacie ustawy powodziowe, apelowałem, aby objąć nimi nie tylko incydentalne majowe i czerwcowe szkody, ale i wszystkie inne tego rodzaju dramatyczne sytuacje spowodowane przez klęski żywiołowe w przyszłości. Apelowałem bezskutecznie. W odpowiedzi MSWiA twierdziło, że mamy odpowiednie ustawy, a obecna sytuacja jest wyjątkowa, że chodzi jedynie o kilka gmin, o Sandomierz i Wilków.
No i mamy Bogatynię, prawie dwudziestotysięczne miasto, gdzie gwałtowne, kilkunastogodzinne opady deszczu spowodowały, że nieduża, lokalna rzeka Miedzianka zniszczyła 3/4 terenu miasta.
Ściągamy posłów z wakacji, nowelizujemy ustawę, co ma pozwolić natychmiast przyjść z pomocą wszystkim powodzianom. Ale znowu ta specustawa ma obowiązywać tylko do końca bieżącego roku.
Wszystko wskazuje na to, że takie ulewy i inne kataklizmy będą zdarzać się w naszym kraju coraz częściej, dlatego nie tylko ustawy, ale i służby ratownicze oraz struktury państwa powinny być przygotowane w taki sposób, żeby na każde tego rodzaju zjawisko pogodowe można było reagować natychmiast. Chodzi o to, aby na wszelkiego rodzaju pomoc nie trzeba było długo czekać.
Niestety, przypadek Bogatyni świadczy o kompletnej niewydolności służb państwowych. Ile czasu musieli czekać mieszkańcy na pierwszą pomoc? Dopiero dramatyczne apele burmistrza Bogatyni przekazywane za pośrednictwem telewizji spowodowały, że pojawiły się większe siły wojska, aby ratować kilka tysięcy ludzi, których życie było zagrożone. Wniosek jest tylko jeden: polskie państwo jest bardzo słabe, administracja państwowa działa fatalnie, brakuje sprawnego sprzętu, nie ma odpowiednio wyszkolonej formacji wojskowej, a sytuację zawsze ratuje tak zwane pospolite ruszenie. Najwyższy już czas, aby NIK przeprowadziła kontrolę działań wszystkich służb ratowniczych i administracji publiczne - w tym w szczególności rządowej - w przypadkach tegorocznych klęsk żywiołowych i możliwie jak najszybciej upubliczniła wyniki tej kontroli. W następstwie i na podstawie wyników kontroli parlament powinien uchwalić odpowiednie ustawy, które we właściwy sposób przygotują nas na tego rodzaju katastrofalne zdarzenia w przyszłości.
Nie mogę zgodzić się na to, by rząd przerzucał odpowiedzialność za wszystko co złe, na samorządy lokalne. A takie były wypowiedzi ministra Jerzego Millera i prezydenta Komorowskiego, którzy zrzucali odpowiedzialność na burmistrza Bogatyni. Tymczasem burmistrz twierdził, że nie było ostrzeżenia przed powodzią, a informacje o deszczu podane tuż przed ulewami w żaden sposób nie mogły zapobiec katastrofie. Nie chodzi o to, że nie wszyscy uwierzyli czy że może ktoś się za mało przejął - jak twierdzi Miller - tylko o to, że fala przyszła błyskawicznie.
Przypomnę, że do czasu naszej nowelizacji powodzianom z Bogatyni i Zgorzelca nie przysługiwało na przykład prawo do preferencyjnych kredytów dla właścicieli zniszczonych budynków czy zwolnienia z opłaty skarbowej dotyczącej dokumentów i czynności podejmowanych w sprawach związanych z powodzią. Drobni przedsiębiorcy nie mogli dostać 50 tysięcy zł na odbudowę firmy. Wszystko kończyło się na pomocy doraźnej. Dlatego zwołano nadzwyczajne posiedzenie Sejmu - by umożliwić mieszkańcom Bogatyni i Zgorzelca skorzystanie z dobrodziejstwa ustawy.
Przypomnę, że wczoraj uchwaliliśmy w Senacie ustawę o wspieraniu przedsiębiorców dotkniętych skutkami powodzi z maja i czerwca 2010 r. Zakłada ona, między innymi, udzielanie wsparcia w wysokości do 50 tysięcy zł w formie pożyczki właścicielom małych firm, które ucierpiały z powodu powodzi. Pomoc ma być skierowana do małych firm, zatrudniających do pięćdziesięciu osób, na przykład rodzinnych sklepów, warsztatów usługowych itp. Przepisy projektowanej ustawy skierowane są do firm "prowadzących działalność gospodarczą wytwórczą, usługową lub handlową". Objęte są nimi również, między innymi, gospodarstwa agroturystyczne. O pożyczkę mogą wystąpić te przedsiębiorstwa, które przed tegoroczną powodzią nie były w stanie upadłości. Ustawa obejmuje również przypadki poniesienia szkody w wyniku osunięć ziemi wywołanych opadami atmosferycznymi, które miały miejsce w maju i czerwcu 2010 r.
Na koniec chciałbym odnieść się do wypowiedzi premiera, w której skomentował on obawę o frekwencję ze strony posłów przebywających na urlopach. Przypomnę, że stawiło się ponad trzystu dwudziestu posłów. Wszyscy przyznali, że nie było w tej sprawie żadnych sprzeciwów, że ani treść nowelizacji, ani fakt potrzeby udzielenia pomocy powodzianom nie budziły kontrowersji i wszyscy byli za. Jednak premier Tusk, wypowiadając się w sprawie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu, na które posłowie musieli przybyć z urlopów, powiedział, że "nie należy ubolewać nad tym, że posłowie musieli na chwilę przerwać kąpiel w Bałtyku i przyjechać na jeden dzień. Jakaś wielka tragedia im się przecież nie dzieje". W tych słowach mamy przykład typowej dla premiera oceny sytuacji, czyli zrzucania odpowiedzialności na innych. A przecież to z jego powodu ograniczono zakres lipcowej ustawy tylko do przypadków związanych z wydarzeniami powodzi z maja i czerwca; przecież to rząd nie zgodził się na objęcie ustawą podobnych dramatów w przyszłości. Prawdą jest, że parlament nie jest jedynym odpowiedzialnym za uchwalane buble prawne, swój poważny wkład ma też koalicyjny rząd PO - PSL. Miejmy nadzieję, że po 1 stycznia 2011 r. nie wydarzy się nic, co by spowodowało kolejną nowelizację obecnej specustawy. Dziękuję za uwagę.
62. posiedzenie Senatu RP, spis treści , poprzednia część stenogramu